Skocz do zawartości

neostradamus i jego przepowiednie


Bastillon

Rekomendowane odpowiedzi

Turkoglu najlepszym point forwardem od czasow Pippena:

nie umiecie chyba czytac ze zrozumieniem ,

point forward to nie small forward ani power forward tylko point forward

biorac wiec pod uwage kto jest a kto nie jest point forwardem to nie mam pytan bo Turk od zamierzchlych czasow bije wszystko i wszystkich na glowe w tym elemencie byc moze poza SJaxem i Diawem

wszystko i wszystkich na glowe w tym elemencie byc moze poza SJaxem i Diawem

 

Iverson i jego gra w Grizz:

ze to wszystko jak narazie nie pasuje do siebie, watpie by Iverson byl az taki popierdolony i po 3 meczach dal sobie spokoj szczegolnie ze nie przyszedl tu dla kasy tylko zeby sie redeemowac, Rudygay wytweetowal ze jakies modly ze jakis problem, zobaczymy co jest grane i jak to sie rozegra , dlugo pewnie na jakiegos insiderskiego newsa czekac nie bedzie trzeba

 

Suns:

z jednej strony amare ma grac lepiej bo to jego kontrkatowka a z drugiej strony moglbym postawic kupe szmalu na to ze Suns wypadna z playoff race , Nashowi wysiada plecki, Frye przestanie trafiac i skonczy sie jego miesiac konia a suns zostana zabiegani i zabici wlasna bronia

tylko tak mnie teraz trafily dwa fakty taki + i odpychajacy to -

wiecie czarny i bialy zly i brzydki

suns wygrywaja teraz bo maja bardzo dynamiczna ofensywe i druzyny w lidze nie sa przygotowane na takie ilosci punktow czyli po prostu maja listopadowa forme i wraz z jej wzrostem beda trafiali celniej wiecej i lepiej a takze suns oklapna - patrz Hill, Grant ; Nash, Steve

 

n/c:

powiem tak, Iverson wroci, dogra sezon bez zawieszen ze strony klubu, dojdzie dalej od Nasha w playoffs i bedzie w top4 w glosowaniu na 6th mana

 

Suns i ich rywalizacja z Hornets o wyzszy seed w PO:

troche wam za duzo wpadalo za 3 i byl efekt no ale dalej w las tym wiekszy wpierdol, przejrzalem grafik Hornets i nawet ich bym nie ywkluczal z biegu, zajebiscie ciezkie mecze mieli, strasznie niewygodny poczatek, szczegolnie ze z czasem zaczeli wygrywac i po przyjsciu Paula bedzie mozna liczyc ze Peja Emekea beda grali na pelnej pizdzie to i sloneczka przegonia

tak wiec powoli szykujcie sie na zastanawianie sie z kim to musicie wygrac zeby miec lepszy head2head

 

kontuzja Nasha:

no bo w styczniu i w lutym to kazdy sie skreca a nie rozkreca i poddaja sezon druzyny, na pewno wtedy bedzie wtedy wam latwiutko , szczegolnie jak Nasha zaczna plecki napierdalac i przyjdzie mu odpoaczac przez dwa tygodnie, wtedy wam prorokuje 7-0

 

co uwaza za sukces u AI

sukces zespolu i Iversona: awans do playoffs

sukces Iversona : podpisze z contenderem

 

zachod w PO i Suns:

huj I repeat

popatrzylem na Sched i macie 22 przegrane do tego co macie zrobione

45-37 na to wychodzi

walczycie z Blazers, Okla, Jazz, Hornets, Clippers, Memphis, Rockets o playoffs

kazdy mecz miedzy tymi druzynami to od teraz playoffs-type

jak na tym wyjdziecie zobaczymy, szykuje nam sie pare naprawde fajnych meczykow

male szanse daje Clipps i Memphis, najwieksze na playoffs maja Blazers, w zaleznosci od klimatu jestescie na polce z chimerycznymi Jazz, Okla troche sie zdziwi jak na nich puszcza ciezkie dziala, Rockets bez trejdu tej fazy elimancyjnej nie przejda

moj typ na 4-8 Spurs, Blazers, Hornets, Rockets i Okla

 

Magic (akurat tuz przed tym jak Vince i Nelson zaczeli grac zajebiscie):

powiedzcie mi optymisci jak to widzieliscie ?

rozumiem ze dopiero 40 meczy za nami ale wyglada to tak a nie inaczej i nie zapowiada sie na poprawe

1. Vince Carter. Jakis komentarz potrzebny. Mr Regualr season, czolowy dunker all time i nic ponadto, w sumie jakby nie patrzec to dunkerzy obecnej ery JRich, Desmond Mason, Fred Jones, Nate Robinson wszyscy sa niszowymi zawodnikami ich hilite kariery to SDC i nic poza tym, w sumie mylic moze sezon 2001 ale tak naprawde to vince carter to po prostu kolejny dunker i nic poza tym, slaba psychika niczym psikutas-like.

2. Jameer Nelson. Wygladal slabo w Finaalach mowiliscie kontuzja, mowilem ze jest slaby bo go jebal SVG dwa sezony temu za rozgrywanie, wy mi mowiliscie ''jestes nienormalny'', jak dla mnie zagral swietne pol sezonu rok temu i tylko tyle , nic nie pokazal w playoffs nic nigdy wczesniej i pozniej nie pokazal, slaby z niego floor lider slaby z niego lider ogolnie jest slaby choc ma chory crossover to mu trzeba przyznac, obok Arenasa naprawde niespodziewanie dobrze mi sie go olgadalo

3. Otis Smith. Ja pisalem Thorpe wy pisaliscie jaki Thorpe ? Smith thorpe Otis to Otis jeden huj. Ja mowilem wjebaliscie sie z salary na lata i biedny Dwight ma jak u Billyego Kinga za piecem(pamietne extension dla McKie, Snowa, Mutombo !!!) wy pisaliscie ze macie mistrzowska pake, co prawde Gortata mozna lekko latwo i przyjemnie opchnac, Bassa pewnie tez ale zwyczajnie wjebaliscie sie na najblizsze dwa lata calkiem pozadnie z salarem. Do tego ta gadka, wyjebalismy Granta Hilla bo chcielismy by dwight Howard przejal stery w ataku, chcemy by Dwight od tego sezonu atakowal, chcemy by rzucal po 30 pktow tymczasem Dwight nie dosc ze jest slaby w ataku(ciezko sprawic by byl Gasolem ktorym to nigdy nie bedzie) to jeszcze Magic nie ywkorzystuja jego przewagi niesamowitej sily,atletycznosci i kosmicznego wyskoku by natrzaskac latwe punkty.

4. CLee i Turkoglu ja pisalem ze oni podaja wy ze vince Carter to all star i bedzie napierdalal w playoffs(cos jak napisac ze Suns sie wzmocnili pod katem playoffs i lidershipu bo pozyskali 7x pierwsza runda Granta Hilla). Jak widac Jameer to nie podajacy, pilek jest za malo a za malo tych grajacych bez pilki i za malo tych podajacych , podsumowujac jestescie w czarnej dupie

Welcome !

 

loteria Suns:

a juz gdy myslalem ze lepiej byc nie moze, Suns dostaja sowite wpierdol od BobCats

 

ja wam proponuje zamiast zastanawiac sie na kogo lepiej traci w playoffs to moze kogo lepiej wybrac w loterii

 

tuz przed tym jak Suns zrobili okolo 22-5 i Amare z JRichem zaczeli grac koszykowke zycia:

efekt od dawien dawna przeze mnie przewidywany szczegolnie ze wasz najlepszy zawodnik to Nash(swietny sezon jak na takiego dziada ale jesli on jest najlpeszym zawodnikiem, rozgrywajacym i rzucajacym to jest lekka lipa)

Amare wyglada najgorzej w swojej karierze, przy obecnej grze nie wiem czy jest wart 50 mil za 5 lat i dalej NIC, junkyyard dogi all over z JRichem na czele, jak dla mnie overachievers pelna geba, bez playmakera bedzie wam zajebiscie ciezko cokolwiek zdzialac w dalszej czesci sezonu a jak patrze na wasze salary to nie widze exp kontraktow za ktore moglibyscie cokolwiek pozyskac ciekawszego,

ale sluchajcie jest swiatelko w tunelu jest lepiej bo juz w 2011 jesli nie podpisze z wami Amare, bedziecie mieli taka biede ze milioner Steve Nash bedzie walczyl z druzynami o pierwssze miejsce w drafcie i najgorszy bilans ale bedziecie przynajmniej swietnie wygladac i Nash bedzie podawal tak dobrze jak nigdy dotad

Nash 4 MVP

 

dalsza czesc o JRichu i Suns:

nie no jak dla mnie tam caly sklad jest slaby

JRich ma placone jak za allstara a mialbym problem stratowac w takich klubach jak Denver, Dallas, Lakers, Magic, Celtics

Grant Hill jest fajny bo byl kiedys wielkim Grantem Hillem i ma taryfe ulgowa, no ja tego nie rozumiem, prawde mowiac ledwo pamietam Granta Hilla w akcji o ile w ogole go pamietam, odkad jestem swiadom tego co sie wokol mnie dzieje czyli od 1 klasy LO to k**** Grant Hill byl juz po kontuzji, wzial kase i nie gral i ciagle wracal na 3 mecze i znow nie gral caly sezon, wiec tak naprawde nigdy nic nie zagral w playoffs, nie wygral zadnej serii, rozegral kilka statystycznie chorych sezonow bez specjalnej dokumentacji w zapiskach NBA - tzw playoffs,

i teraz Grant Hill to k**** swietny zawodnik, good guy, sportsman i co by bylo gdyby tego nie bylo, no ja pi****le

odkad Grant Hill powrocil do zdrowia jest kim pokroju Joey Grahama czy Antoine Wrighta czy tez kopia 40 letniego Finleya, fundamnetalny do bolu ale nic ponad tym, odkad gra nie widzialem by trafil choc jeden wazny rzut, nie wdizalem by kiedykolwiek w koncowce cos wygral, by podnisol swoja gre i mial swoj odcisk na wyniki zespolu- zero nigdy nul 0 0 0 0 0- podsumowujac Grant Hill jest do bani i jesli jest starterem w druzynie walczacej o playoffs obok Chaninga Frye'a no to wasz team nie ma czego szukac.

Kolejna sprawa Chaning Frye nie bez powodu gral ogony ostatnimi laty, postura etiopczyka, jego jedyny NBA move to rzut za 3(nie wiem jak mozecie krytykowac Diawa majac w teamie Frye'a) ni zbiera ni broni, jest zaden

podsumowujac Suns sp z.o.o

Frye Grant Barbosa Dudley Amundson Dragic to mi wyglada jak support prosto z NBDL jak juz napisal to wojtas

co najsmieszniejsze Brian Colangelo piekny umysl odjebal Zeke Thomasa juz w dwoch franczezach - Suns udupuil kontraktami Diawa, Barbosy i opylaniem pickow przez co jestescie w ciemnej dupie bo nie macie ani mlodych ani tanich - Rondo,Deng/Iguodala/Fernandez

a teraz piekny umysl podpisal za 100 baniek EU combo Hedo to Bargnani

Zeke wysoko postawil poprzeczke i mozna bylo sie posmiac ale Colangelo sie postaral podowjnie mysle ze nalezy mu sie jakas nagroda

 

draftexpress.com nbadraft.net patrzcie 2011 co tam jest w czolowcemysle ze bedziecie ich w stanie dostac

 

ai3 GM:

ja na ich miejscu zmienil bym trenera - Gentry to fajny gosc ale nie trener , rozgrywajacego - nadaje sie do Knicks i tej bieganinki, przy tym kontrakcie i obronie jest prawie ze untradeable o tradzie do ocntendera nawet nie ma co marzy, reszte skladu tez bym zmienil

zaczalbym od wyjebania Amarego + hujowy kontrakt (Barbo/Richardson) za mlodych i picki

a skonczylbym na buyoucie Nasha

 

plakanie ze smiechu ze mnie i Chytruza:

jak dobrze jest miec racje, polecam przeczytanie tematu i posty Basta z Chytrym - zaplakac sie mozna teraz ze smiechu

 

zgadza sie mowilem o loterii 2010 i teraz mowie o loterii 2011 bo obie stana sie wkrotce faktem , tylko ze w 2011 bedziecie mieli lepszy pick a w tym z 11-15 wybierzecie kolejne gowno - patrz Lopez, Robin ; Earl, Clark

 

epic post:

nareszcie chytry ograniczyles sie do tego co robisz najlepiej wklejasz durne linki nie majace nic wspolnego razace glupota a nie piszesz posty w ktorych Nash jest logo NBA a Antoni nie umie trenowac czy sprzeczasz sie z Bastem o to kto co powiedzial w wakacje na gg o danym zawodniku (wesolych sloneczek ani zachmurzonego nieba za to nie daja na forum moze i u dentysty ale tu nie)

 

ogolnie lekko przycichliscie z bastem bardzo mnie to cieszy po tym morzu wypocin o swietnym Nashu dlugo sie nie moglem podniesc, realgmowo statystykowo i wogole calaganowo-vanowo sie tu zrobilo jak nigdy dotad ale widze im glebiej w las tym mniej toporow

 

mysle ze mozecie sie teraz ograniczyc do cytowania mnie i pisania couldn't agree with you more ai3 albo that's a great point ai3 bylo by i madrze i po amerykansku

 

akurat gdy Raps mieli prawie pewne PO:

a jest jeszcze cos takiego na Wschodzie jak big4 ?

z tak grajacym Garnettem, Vincem i Nelsonem to my mamy po prostu Wschod, poza Raptors to mnie nikt nie zdziwi jak wejdzie do drugiej rundy

Atlanta to dla nich najgorszy matchup choc chcialbym zobaczyc Larry Browna w akcji z Mikem Woodsonem

 

Lakers, Cavs i dlugo nic:

ojej sluchajcie mozecie mi na dzien dzisiejszy wymienic dwie druzyny ktory z taka gra jak teraz beda w stanie pokonac Lakers ?

moglbym powiedziec ze Cavs z innym trenerem ale tak poza tym ?

miala byc paka na pace a tymczasem mamy Lakers, Cavs, badziew- Boston, Orlando, Denver, Jazz i Mavs

i wiekszy badziew -reszta top16

jestem mega przygnebiony stanem ligi, od dawna tak oczywistym nie bylo dla mnie kto jest najlepsza druzyna a tymbardziej kto nie bedzie mistrzem czy tez nie ma szans paka pizd na pace

 

nikt nie ma szans z LAL na zachodzie:

ciesze sie waszym szczesciem, waszym optymizmem ale musiscie sobie zdac sprawe z tego ze zeby ywgrac mistrzostwo w NBA trzeba miec kilka rzeczy - takie jak obrone, halfcourt O, GTG, trenera i poparcie Sterna

- Spurs odpadaja - przegrali z blazers bez Roya i Denver bez Melo

- Mavs odpadaja - nie maja wystarczajacej obrony szczegolnie tej pod koszem

- Magic odpadaja - nie maja nikogo kto bedzie w stanie zdobyc pkty w 4 kwarcie, ich system wyglada fatalnie, Vince jest beznadziejny w playoffs, Nelson nic nigdy nie zagral, Dwight potrafi bronic

- Nuggets odpadaja- zdawaloby sie ze powalcza ale patrzac na szopke zwiazana z Melo, Smithem i pewne stare dobre nawyki, plus to ze nie maja nikogo kto bedzie zdobywal pkty w koncowkach (Billups ostatnio robil to w 2004 a Melo nierobil tego nigdy - typowy frotnrunner wyglada swietnie z prowadzeniem, wyglada beznadziejnie gdy jest pod gorke)

 

pozostaja Cavs (trener idiota- 3 lata z rzedu porazka z innymi druzynami w roznym stylu, mozna sie bac Lebrona w RS ale Lebron w playoffs przy dobrym systemie nie jest taki straszny), Celtics(polamani i zdziadziali) i Lakers(DChamp)

z tych 3 druzyn, Lakers sa mistrzem , Kobe wyglada najlepiej w playoffs z Pierce'a i Lebrona, Lakers maja najglebszy sklad i najlepszego trenera

 

takie druzyny jak Hawks czy Jazz to nawet nie wspominam

podsumowujac musieliby wytrejdowac Davida Westa z Chrisem Paulem do Nuggets abysmy mogli dyskutowac o tym czy ktos ma szanse z Lakers

 

skonczeni Spurs:

No Kobe No Bynum vs Spurs w pelnej sile i po pizdzie

mowe pozegnalna przygotowaliscie ? miejsce na grobie ? trumne dobraliscie ?

RIP Spurs

 

najgorszy GM ligi (najlepszy point forward od czasow Pippena nie pomogl):

jak dla mnie Colangelo i jego

Calderon Jack Bargnani Hedo czyli jak wydac prawie 200 baniek na ludzi wartych polowe tyle

jego flex po odejsciu Bosha bedzie zaden, w drafcie to on nie szaleje tak wiec szykujmy sie powoli na 30 klubow w USA po w 2015 na uniwerkach beda sie uczyli o nieudolnym zarzadzaniu Colangelo, Bryana.

 

Lakers, Nuggets na zachodzie jedyni kandydaci do finalow:

ja na to patrze tak

Lakers bez Kobego i Bynuma najebali Blazers Jazz i Spurs

Nuggets bez Melo najebali Lakers z Kobem

wszystko na przestrzeni dwoch tygodni

do tego Jazz najebali slumpujacym Mavs(30 pkt wpierdol dzis z Nuggets), Blazers bez Roya, Nuggets bez Melo i Nene(w pierwszej polowie zagral) i wszyscy z nich robia niewiadomo co

 

jak dla mnie mozemy sobie wiec odpuscic Jazz Spurs Blazers

na Zachodzie licza sie tylko dwa zespoly i sa to Lakers i Nuggets

za rok jak dobrze pojdzie pewnie Thunder i zdrowi Blazers

 

Haywood nie pomoze Mavs:

uwielbiam kolesi trzaskajacych swietne staty w lottery teams

czytam o Haywoodzie tutaj to mam wrazenie ze to Spencer Haywood zmienil klubu a nie Brendan

gosc ma 31 lat 9 sezon za pasem ja mysle ze mamy tu doczynienia z niczym innym jak z kolejnym stiffem starajacym sie ze wzgledu na kontrakt, patrzac na to co za kontrakt dostal Diop(sprawdzcie se jego staty - w najlepszym sezonie robil 5-2)

Haywood uderzyl w kopalnie zlota i Marus nie bedzie zalowal

 

Suns nie wyjda z 1 rundy:

pokazcie mi moj blad bo nie za bardzo rozumiem

Suns sa w dupie i Suns nie wyjda z pierwszej rundy, co jest chyba nawet gorsze od loterii w ich wypadku

 

tuz przed losing streakiem Thunder w RS i fatalnej grze Duranta w PO:

Durant to bedzie nowy Jordan

koles ma 21 lat, chore ilosci punktow, 50 zwyciestw, chory arsenal zagran, clutch

Lebron sie przy nim chowa

koszykarz zawsze wygra z atleta

 

tuz przed tym jak Suns rozjebali Nuggets w pyl:

jezeli od meczu Nuggets - Suns ma zalezec HCA to Suns nie musza sie pokazywac i tracic sil bo beda im potrzebne na podroz do Denver w sobote

 

Mavs staja sie faworytem zachodu, tuz przed porazka dwoch z rzedu vs Spurs:

Kobe wyglada beznadziejnie,

nie wiem czy to dobra wiadomosc czy zla ale tak hujowego Kobego nie widzialem od dawna,

biorac pod uwage oszolamiajaca gre Nuggets zastanawiam sie czy Mavericks przypadkiem nie wyjda z Zachodu

 

szanse Thunder z LAL:

jesli jestem kibicem Lakers to jestem powaznie zaniepokojony, nie dlatego ze Thunder moga serie wygrac bo powiedzmy sobie szczerze ze Thunder nie maja i nie moga tej serii wygrac nie pozwoli na to Kobe, Phil, Stern i ''glupota'' i nieopierzenie Thunder.

 

tuz przed 2 z rzedu zwyciestwami Spurs:

chyba wszyscy zyjemy w czasach ''dominacji'' Spurs - choc oni nigdy nie dominowali

Spurs rok temu dostali takie gladkie wpierdol od Mavs ze to juz zwyczajnie nie jest to

 

fatalny Wade:

czlowieku wez obejrzyj 2 polowe dzisiejszego meczu i powiedz mi co widzisz

przeciez oni graja akcje na 9 metrze ktore polegaja na ciaglym podawaniu z ktorego nic nie wynika

Jermaine swietnie , Beasley swietnie, k**** sami kreatorzy , Wade pizda nic nie ptorafi sam zagrac

 

Cleveland najlepsze, Magic nawet nie wsrod kandydatow:

jak dla mnie z tego co widzialem (wczoraj 3 pierwsze dzis 2 pierwsze mecze) to ani Lakers ani Celtics ani Hawks mi nie wygladaja mogace zagrozic w zdobyciu mistrzostwa druzynie z Cleveleand(tak wiem ze to zawsze o tej porze roku juzod 5 lat tak wyglada ze Cavs maja walec pake)

 

przebieg LAL vs OKC:

tak wiec przyszkujcie sie na ostra dawke Duranta na Waltonie w meczach 3 i 4(ogolnie to przygotujcie sie w kazdej serii ze Artest ze swoja fizyczna obrona bedzie skutecznie neutralizowany przez sedziow na wyjazdach)

przyszykujcie sie na jakies adjustemnts w stylu wiecej Ibaki, Green na Kobem zamiast Hardena, serie pewnie wygracie ale podobnie jak Suns mozecie zapomniec o spacerku, bo spacerek to bedzie jak odpadniecie z Nuggets,

 

tuz przed eksplozja Hardena vs LAL:

nom Bast Harden zagral super mecz, duzo trafil duzo przechwycil jeszcze wiecej obronil nie to ze sie czepiam ciebie ale co Harden zrobil dobrego w tym meczu, jak dla mnie wygladal jak NBDLowiec podczas meczu gwiazd

 

Tim:

ale Tim Duncan jak za dotykiem magicznej rozczki/rozszczki/rozki ;] nagle stracil ''to''

 

najpierw Serge Ibaka go ruchal w obronie w regularze

a teraz patrze koles nie lapie pilek i dostaje bloki od Dampiera i ten sam Erick Dampier mu zabiera pilki z rak na low blocku, szok

wasz problem jest taki ze Tim jest gotowy na role Robinsona i potrzebuje swojego duncana problem w tym ze tego Duncana jakos w poblizu nie ma

 

Magic beznadziejni (w koncu stracili najlepszego point forwarda od czasow Pippena):

Dwight ma trenera idiote , musialoby wszystko pojsc po mysli Magic a wszystko nie pomysli Lakers, Mavs, Nuggets, Cavs by Magic wygrali mistrzostwo

oddali Turkoglu i stali sie teamem jednym z wielu tylko ze nie przeprowadzaj ofensywy jak team jeden z wielu tylko jak druzyna ktora ma wszedzie mismatch

 

Nuggets przestali byc jednym z dwoch faworytow (teraz pewnie rozpierdola Jazz w pyl):

no chyba Nuggets nie chca grac, zaangazowanie jak w meczu o pietruche, obrona zenujaca, zero skupienia i poswiecenia

zdecydowanie najslabsza druzyna na Zachodzie po Blazers, East side bbl

 

mecz przed 46/5/5 Wade'a:

zenujace

Thunder potrafia wygrac z defending champions

Blazers potrafia wygrac bez Roya

dzis pewnie wygraja Bux i Bobcats

a Heat z Wadem superstarem z koziej dupy beda ze sweepowani

 

jednym zdaniem "couldn't agree with you more ai3"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weź k**** idź do pracy, napisz rozprawke na historie bo chyba nie masz co z czasem wolnym robić.

jakby ktoś był na tyle jebnięty żeby zrobić temat z twoimi farfoclami to serwer by nie udźwignął, być może ktoś próbował to zrobić na e-b i efekt znany. a ty jesteś 4,5 razy krócej na forum niż shavlik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepszy.

"jak spieprzyc cyferkami i %, nashem i kg (niepotrzebne skreslic) kazdy, nawet najfajnijeszy temat na kazdym forum. poradnik dla laikow." autor: bastilion

 

1,99 zł od jutra w biedronkach calego swiata

 

najsmieszniejsze jest to, ze posty ai3 mozna traktowac z przymruzeniem ok, kazdy sie juz do tego przyzwyczail. ty natomiast wciaz probujesz wmawiac, ze czarne to biale

 

sic.

 

ban anyone? tremat proponuje przeniesc do szatni i powaznie sie nad tym zastanowic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem kiedys takiego nauczyciela co mu sie zdarzylo powiedziec jak mu ktos chcial przykozaczyc, "co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie" :D :D

 

ai3 jest znany z odwalania swoich przeróznych "haseł" zdarza mu sie co jakiś czas diametralnie zmieniac zdanie na ten sam temat (w stylu jednego dnia najlepszym wysokim Zachodu jest Nene, pare tygodni pozniej Nene "is dead" Gasol rulezz ite itede, wiecej by sie tego znalazlo), czy po prostu mocno przesadzac, ale wywlekanie tego wszystkiego po kiego diabła?

 

Jak chciales kogos do dyskusji wywolac to trzeba to bylo jakos rozwinac, nawet moze strzelic swoimi ulubionymi cyferkami, cokolwiek hehe a tak to tylko sie syf zrobil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od dawna chcialem ten temat zrobic, bo nie wiedzialem do konca czy ai3 i odwrotnosc jego tez to prawda. tak wiec sprawdzilem i efekty mozna samemu zobaczyc.

 

najwiecej smiechu moga miec fani Magic i Suns, ale zjinxowanie Mavs, Nuggets i Lakers, przy rownoczesnym "Spurs RIP" tez bylo wrecz epickie.

 

jak mi sie bedzie nudzilo to edytuje posta i dodam efekt (np. statsy Amare sprzed i po przepowiedni etc).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwiecej smiechu moga miec fani Magic

Ty też jechałeś po nich po 1-4 z Pistons, wg ciebie Ilgauskas zatrzymałby spokojnie Howarda bez podwojeń, a Magic nie mieli czego szukać w serii z Cavs. Nie mówiąc już o tym w jakiej "dupie" byli z kontraktami i ile drużyn miało przed sobą bardziej świetlaną przyszłość...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwiecej smiechu moga miec fani Magic

Ty też jechałeś po nich po 1-4 z Pistons, wg ciebie Ilgauskas zatrzymałby spokojnie Howarda bez podwojeń, a Magic nie mieli czego szukać w serii z Cavs. Nie mówiąc już o tym w jakiej "dupie" byli z kontraktami i ile drużyn miało przed sobą bardziej świetlaną przyszłość...

ta, tylko ze po 1-4 z Pistons dobrze to nie wygladalo. przede wszystkim Dwight nie wygladal na kogos kto nagle w dwa-trzy sezony stanie sie league leaderem w zbiorkach i blokach, bedac najlepszym obronca i pryzwoitym scorerem w PO. to byl etap, kiedy nawet jego defensywa byla wysmiewana. co do kontraktow to mialem racje, bo Magic ostro sie wpakowali tym Lewisem (zasluguje na polowe tej kasy).

 

a rok temu to wlasciwie kazdy myslal, ze Cavs rozniosa Magic, bo pierwsi bezstresowo zrobili 2 sweepy, a drudzy juz byli jedna noga poza playoffs w serii z Celtics bez KG...co nie zmienia faktu, ze wypominanie tamtej serii to troche tak jakby ktos przywolywal Lakers '04 - uwazani byli w preseason za jeden z najlepszych teamow ever, a w finalach jeszcze stawiano na sweep w duzej czesci. co najwazniejsze, ja bylem zwolennikiem tego zeby dac Howardowi pilke na post-upach, za co bylem wysmiewany na forum. w duzej mierze moje przewidywania byly oparte na tym, ze jej nie dostanie (ale jak przewidziec w ktorym momencie SvG pojdzie po rozum do glowy), tak jak w serii z Celtics gdzie Turkoglut wolal napierdalac kartofle z dystansu. co sie stalo gdy ja dostal, jest teraz historia.

 

ja mialem wiele pomylek, na pewno, ale przywolywanie tych akurat rzeczy jest dosyc slabe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabe? Moim zdaniem wcale nie takie słabe :lol: .

 

nie macie tez ZADNYCH szans na przejscie cleveland i JUZ NAWET ILUZORYCZNYCH na przejscie bostonu. siekanie trojek to jest dobre na RS, zreszta rashard lewis i dwight howard tez sa dobrzy na RS, a ni na PO.

 

jaki mozna wygrac powazna serie w PO(raps to nie jest powazna seria) jak twoj system opiera sie na siekaniu trojek, twoim GTG jest hedo turkoglu, niby lider dwight howard frustruje sie przy pionasach typu ratliff, a druga-trzecia opcja w osobie rasharda lewisa jest jedna z najwiekszych pizd w calym NBA ? zapomnialem dodac wasza obrone jakbyscie byli rodem z zachodu. w starciu z takimi potegami jak lebron cavs, detroit pistons i c's nie macie zadnych szans

Trzeba zaznaczyć, że nasza obrona już wtedy była na 6 miejscu w lidze, Howard był liderem zbiórek, 5-ty w blokach, w dodatku ta jego niby wyśmiewana obrona dała mu miejsce w All-Defensive 2nd.

 

 

nie wygrywasz serii z cleveland NIGDY, jesli nie masz odpowiedzi na jamesa. zeby wygrac z cleveland musisz go ograniczyc, magic nie maja ani zespolowej defensywy na to, ani indywidualnych stoperow(a potrzebne jest i to i to, co pokazuja przypadki spurs i bostonu).

Jak się okazuje nie był to warunek konieczny.

 

 

po drugie, magic z wiekszoscia wygrywali tym, ze mieli turkoglu w waznych momentach, co ma grac turkoglu kryty przez jamesa? drugi argument - stoper na turkoglu

Tu Mike Brown ci zrobił na złość posyłając go na Alstona.

 

 

po trzecie, ben wallace varejao i ilgauskas, to daje trzech dobrze broniacych 1 on 1 KLOCOW, z ktorymi nie poradzi sobie dwight howard. nie rozumiem twojej gadki spabloo o tym, ze cavs nie maja obroncy na howarda, howard w PO frustrowal sie przy takich tytanach jak ratliff i maxiell, a chyba nie ma watpliwosci, ze czolowy kloc tej ligi ben wallace czy jeden z lepszych obroncow 1 on 1(z wysokich) anderson varejao sa od wyzej wymienionej dwojki lepsi. nawet ilgauskas jest alternatywa. trzeci argument to trzech klockow na dwighta

 

po czwarte, orlando mecze wygrywaja atakiem, a nie obrona. to jest oczywiste. czolowka ligi jesli chodzi o PPG, FG%, 3pt%. co stalo sie z tym atakiem w zderzeniu z playoffowa obrona detroit? 90 PPG(14 PPG mniej niz w RS). przeciwko cavs, lepiej to nie bedzie wygladalo. to jest przyklad pizdowatosci calych magic w PO, zwyczajnie nie tam sa stworzeni

 

po piate, rashard lewis na PF ? cleveland zmiazdzy ich na deskach, po obu stronach. howard moze sobie zbierac - nie od dzisiaj wiadomo, ze w pojedynke isc na stado wilkow won't get it done

To powyżej mnie najbardziej bawi "NEOstradamusie" :P.

 

 

a czemu uwazasz, ze Big Z mialby miec jakies wielkie problemy z Howardem? swoje by rzucil, ale wielkiej dominacji nie widzialbym z jego strony. zawsze mozna podwajac, choc jak juz pisalem w poprzednim poscie, chyba nie byloby potrzeby. z drugiej strony przy umiejetnosci podawania howarda moze by sie to nawet oplacalo. moze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, zabawie sie :twisted:

 

pokloce sie z samym soba sprzed 3 lat :mrgreen: gdybym mial z soba prowadzic dyskusje, znajac mnie i moje argumenty oraz co mogloby do mnie trafic, to mniej wiecej tak bym ja poprowadzil:

 

nie macie tez ZADNYCH szans na przejscie cleveland i JUZ NAWET ILUZORYCZNYCH na przejscie bostonu. siekanie trojek to jest dobre na RS, zreszta rashard lewis i dwight howard tez sa dobrzy na RS, a ni na PO.

jest to udowodnione statystycznie, ze trojki sa to quality shots bez wzgledu na to czy jest to RS czy PO. o ile zgodze sie, ze Orlando nie ma szans przejsc Bostonu [pamietajmy ze mowilem to w 2008 roku, gdy KG byl jeszcze przed kontuzja, a Boston wygrywal z nim w skladzie 80% spotkan], tak ich szanse przeciwko Cavs na pewno istnieja. znaczna wiekszosc zalezy tutaj od progresu Dwighta, a wiec ciezko przewidziec, ale biorac pod uwage jego potencjal, nie mozna tego wykluczyc.

 

jaki mozna wygrac powazna serie w PO(raps to nie jest powazna seria) jak twoj system opiera sie na siekaniu trojek, twoim GTG jest hedo turkoglu, niby lider dwight howard frustruje sie przy pionasach typu ratliff, a druga-trzecia opcja w osobie rasharda lewisa jest jedna z najwiekszych pizd w calym NBA ? zapomnialem dodac wasza obrone jakbyscie byli rodem z zachodu. w starciu z takimi potegami jak lebron cavs, detroit pistons i c's nie macie zadnych szans

trojke, jak juz wspomnialem sa argumentem za Magic, a nie przeciwko nim. Dwight Howard jest bardzo mlody i jeszcze sie rozwinie (poza tym Ratliff to akurat dobry obronca przeciwko fizycznym centrom, tak jak Barnes nie jest wielkim obronca ale sprawil trudnosci Dirkowi). nic nie swiadczy o tym, ze Lewis jest "pizda", a obrona Magic jest na 6. miejscu w lidze (tutaj krotkie przedstawienie co to jest DRtg). twoje argumenty ponownie wspieraja Magic.

 

nie wygrywasz serii z cleveland NIGDY, jesli nie masz odpowiedzi na jamesa. zeby wygrac z cleveland musisz go ograniczyc, magic nie maja ani zespolowej defensywy na to, ani indywidualnych stoperow(a potrzebne jest i to i to, co pokazuja przypadki spurs i bostonu).

Magic maja juz 6 obrone ligi, a gdy Howard sie rozwinie to moga konkurowac z najlepszymi [mieli w zeszlym roku TOP2 IIRC]. przyklad Bostonu, jesli juz, to pokazuje ze przeciwko Jamesowi trzeba miec przede wszystkim zespolowa defensywe, a indywidualna nie jest az tak wazna.

 

po drugie, magic z wiekszoscia wygrywali tym, ze mieli turkoglu w waznych momentach, co ma grac turkoglu kryty przez jamesa? drugi argument - stoper na turkoglu

sila Turkoglu nie jest gra 1on1, ale granie pick and rolli z wysokimi. James jest zbyt duzy by przeciskac sie na nich na kazdej akcji, wiec bedzie przeciwko niemu nieskuteczny w obronie. kreuje to dodatkowo problem zmeczenia - jak moze James w pojedynke ciagnac atak Cleveland a rownoczesnie po drugiej stronie boiska bronic gracza ktory najdluzej ma pilke w rekach ?

 

po trzecie, ben wallace varejao i ilgauskas, to daje trzech dobrze broniacych 1 on 1 KLOCOW, z ktorymi nie poradzi sobie dwight howard. nie rozumiem twojej gadki spabloo o tym, ze cavs nie maja obroncy na howarda, howard w PO frustrowal sie przy takich tytanach jak ratliff i maxiell, a chyba nie ma watpliwosci, ze czolowy kloc tej ligi ben wallace czy jeden z lepszych obroncow 1 on 1(z wysokich) anderson varejao sa od wyzej wymienionej dwojki lepsi. nawet ilgauskas jest alternatywa. trzeci argument to trzech klockow na dwighta

obroncy Cavs maja powazne naturalne ograniczenia ktore uniemozliwiaja im obrone Dwighta. z jednej strony nie wiemy w jakim stopniu Howard sie rozwinie [Dwight wtedy nie zdobywal pktow 1vs1], ale to nie zmienia faktu, ze najlepsi obroncy przeciwko niemu to silne osilki dobrze broniacy 1on1, a ani Ben Wallace na tym etapie kariery (wzrost), ani Varejao ani Ilgauskas (braki silowe) nie lapia sie pod te kryteria. brakuje im albo jednego, albo drugiego. klockami w tej lidze sa Dampier czy Perkins, a nie Varejao/Ilgauskas. co najwazniejsze, Dwight nie zostal powstrzymany przez Ratliffa czy Maxiella, ale przez Rasheeda. to ze momentami wygladal slabo przeciwko pierwszej dwojce, to nie znaczy ze go powstrzymali. to Sheed go zatrzymal, a jest znacznie lepszym indywidualnym obronca niz ktorykolwiek z Cavsow.

 

po czwarte, orlando mecze wygrywaja atakiem, a nie obrona. to jest oczywiste. czolowka ligi jesli chodzi o PPG, FG%, 3pt%. co stalo sie z tym atakiem w zderzeniu z playoffowa obrona detroit? 90 PPG(14 PPG mniej niz w RS). przeciwko cavs, lepiej to nie bedzie wygladalo. to jest przyklad pizdowatosci calych magic w PO, zwyczajnie nie tam sa stworzeni

[tu pojawilby sie opis ORtg, dlaczego jest lepsze od PPG etc i kolejny raz wspomnialbym mozliwy rozwoj Howarda. wnioskami byloby to ze Magic wygrywali obrona, a na koniec porownalbym obrone Detroit i Cavs, klocac sie ze ci pierwsi maja znacznie lepszych obroncow na Dwighta]

 

po piate, rashard lewis na PF ? cleveland zmiazdzy ich na deskach, po obu stronach. howard moze sobie zbierac - nie od dzisiaj wiadomo, ze w pojedynke isc na stado wilkow won't get it done

[porownalbym TRB% Cavs i Magic na wszystkich pozycjach i w zaleznosci od wynikow napisalbym ze to dobry argument lub klocilbym sie, ze to nieprawda]

 

a czemu uwazasz, ze Big Z mialby miec jakies wielkie problemy z Howardem? swoje by rzucil, ale wielkiej dominacji nie widzialbym z jego strony. zawsze mozna podwajac, choc jak juz pisalem w poprzednim poscie, chyba nie byloby potrzeby. z drugiej strony przy umiejetnosci podawania howarda moze by sie to nawet oplacalo. moze

[jest rok 2008]

bo juz w tym sezonie Dwight zdobywal przeciwko Ilgauskasowi 19.5 PPG na 57% TS, a jesli dodac do tego progres Howarda i regres Ilgauskasa, to odpowiedz wydaje sie jasna.

 

[statsy Dwighta z zeszlego roku vs Cavs ~ 26 PPG, 70 TS%)

 

--------------------------------------------------------

 

that was fun. anyway, to jest wlasnie roznica miedzy moimi "bzdurami" a bzdurami ai3. zeby znalezc moja gdzie mozna sie naprawde ze mnie posmiac, musiales siegnac dwa lata wstecz i cofnac sie jakies 1500 postow. biorac pod uwage jak wiele napisalem elaboratow na forum przez ten czas, jak czesto moje poglady zupelnie odbiegaly od powszechnego przekonania (Portland skonczy w TOP4 zachodu w '09 po tym jak nie awansowali do PO w '08; Shaq pogorszy Cavs bo gorszy od Benka; Bucks walcza o PO a nie o loterie) to i tak moja skutecznosc byla przynajmniej solidna. jest o wiele trudniej trafic gdy nie boisz sie powiedziec co myslisz. ja sie nie boje - hate it or love it. nie jest to jednak wstyd ze dwa lata temu, gdy nie wydawalo sie to prawdopodobne ze Magic cos ugraja w najblizszym czasie, pomylilem sie w kwestii ktora byla bardzo ciezka do przewidzenia (rozwoj Dwighta), uzasadniajac to mniej lub bardziej slusznymi argumentami.

 

ja wsrod 500 postow ai3 znalazlem tyle pomylek, ze wlasciwie moznaby stawiac u buka bazujac na odwrotnych wynikach do tego o czym mowi wieszcz. nawet skanujac ostatni miesiac jest tam farfocel na farfoclu.

 

poza tym, i to jest wazniejsze, poza kilkoma bledami rzeczowymi (typu Magic wygrywaja atakiem), moje poglady nie byly wtedy jakies ekstremalne. wiele osob uwazalo, ze Magic z Lewisem na PF czy z Dwightem jako liderem nie zawojuja tej ligi. wiesz, rownie dobrze ktos mogl napisac rok temu ze Thunder sa w dupie, Durant jest c***owy (powolac sie na plus/minus, ktore Durant w zeszlym roku mial tragiczne; dodac do tego argumentu fakt ze bez Duranta OKC gralo lepiej), Westbrook nie ma jumpera i nie potrafi rozgrywac, nie maja zadnego quality wysokiego etc. nastepnie moznaby napisac ze nawet za 5 lat nie beda mieli szans z Lakers, bo oni maja Artesta Kobego blablabla. to nie bylyby ekstremalne poglady wtedy (moze poza APM Duranta), a moznaby je dzisiaj wysmiac.

 

roznica miedzy takimi stwierdzeniami, a ai3 jest taka, ze w momencie gdy on wyglasza te osady, one z gory sa niczym niepopartymi idiotyzmami. np. podalem wyzej cytat o Nashu, jak to bedzie na pewno kontuzjowany i c***owy, mimo tego ze fakty wskazuja na zupelnie przeciwna tendencje, bo Suns zwykle grali lepiej w koncowce sezonu, a Nash jest jednym z tych grajacych najczesciej... albo "Duncan jest skonczony" dokladnie w tym samym czasie gdy zagral jeden ze swoich najlepszych meczow playoffs ostatnich lat. albo kompletnie nieuzasadniona krytyka Wade'a "bo dostanie sweepa", mimo ze jest w trakcie zajebistej serii.

 

rownie dobrze moge teraz napisac ze Memphis jest do dupy, Zach cancer, Mayo bust, Thabeet 'hahaha', Marc Gasol redundant, a za rok wszyscy zrobia niesamowity postep, zatrudnia jakiegos Douga Collinsa i wygraja zachod. za rok moglibysmy sie smiac z tego, ale the point remains - na ta chwile wydaje sie to nieprawdopodobne. tak samo jak sukcesy Magic dwa lata temu. ai3 glosi jednak tezy ktore od razu sa skazane na porazke... i o to chodzilo w tym calym cytowaniu.

 

a najlepsze jest to:

jak dobrze jest miec racje, polecam przeczytanie tematu i posty Basta z Chytrym - zaplakac sie mozna teraz ze smiechu

 

zgadza sie mowilem o loterii 2010 i teraz mowie o loterii 2011 bo obie stana sie wkrotce faktem , tylko ze w 2011 bedziecie mieli lepszy pick a w tym z 11-15 wybierzecie kolejne gowno - patrz Lopez, Robin ; Earl, Clark

nareszcie chytry ograniczyles sie do tego co robisz najlepiej wklejasz durne linki nie majace nic wspolnego razace glupota a nie piszesz posty w ktorych Nash jest logo NBA a Antoni nie umie trenowac czy sprzeczasz sie z Bastem o to kto co powiedzial w wakacje na gg o danym zawodniku (wesolych sloneczek ani zachmurzonego nieba za to nie daja na forum moze i u dentysty ale tu nie)

 

ogolnie lekko przycichliscie z bastem bardzo mnie to cieszy po tym morzu wypocin o swietnym Nashu dlugo sie nie moglem podniesc, realgmowo statystykowo i wogole calaganowo-vanowo sie tu zrobilo jak nigdy dotad ale widze im glebiej w las tym mniej toporow

 

mysle ze mozecie sie teraz ograniczyc do cytowania mnie i pisania couldn't agree with you more ai3 albo that's a great point ai3 bylo by i madrze i po amerykansku

tak wiec skoro juz przycichlismy z chytrym, a ai3 zaplakal sie z naszych postow to w takim razie couldn't agree with you more ai3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.