Skocz do zawartości

1st rnd: Nuggets (4) vs Jazz (5)


karl

Wynik serii:  

43 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik serii:



Rekomendowane odpowiedzi

A tak swoją drogą do COTY ta seria pokazała, przynajmniej tak mi się wydaję, ile Karl znaczy dla Nuggets. Bez niego nie było nikogo kto by był w stanie ogarnąć ten chaos jakoś odrobinę chociaż.

Zabawne jest to w kontekście tego że Karl własciwie całą swoja karierę trenerską uchodził za trenera najmniej ingerującego w grę swoich podopiecznych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nuggets po jednorazowym zeszłorocznym wyskoku i bycia chwilowo papierowym contenderem, wrócili do starej tradycji odpadania w pierwszej rundzie, to będzie już 6 raz w ciągu 7 lat.

 

Najbardziej ironiczne wydaje mi się, że tak zatęsknili za Karlem, powszechnie uważanym za idiotę i nie pomógł im wcale Billups, o którym mówiło się przecież, że to on jest trenerem w Nuggets, odpowiada za atak, obronę, leadership i warunki narciarskie w Colorado. No i tak poliderował, że Nuggets wyglądali zespół-urgency wise zdecydowanie najgorzej na zachodzie.

 

Tak więc rok temu było fajnie, ale Nuggets to nadal tylko Nuggets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieszane mam uczucia

z jednej strony uwazam ze nie bylo w lidze drugiej tak twardej druzyny jak Nuggets, ogladalem ich wiekszosc meczy w RS, Afflalo, Lawson i Martin dawali mega toughness, Melo byl kompletnym zawodnikiem w ataku i niepowstrzymywalna sila w lowpost, byli idealnie zbudowani na playoffs, na granie wolno, szybko, pod kosz, silowo czy finezyjnie

ale z drugiej strony stali sie ofiara wlasnej zajebistosci i wszystkich zlych nawykow ktore nabrali przez lata

Melo ma jakies zaburzenia osobowosci , raz mowi ze jest superstarem, raz ze jest super teammate, raz jest ''ja''ja''ja'' kiedy indziej jestem w dyskusji z Wadem i Lebronem , raz ma MVP game a potem bierze juz zwyczajowy miesiac wolnego w lutym by se odpoczac, chce liderowac ale chce to robic na specjalnie stworzonych dla niego prawach

klasyczny przyklad ''jest spoko'' ''jest zajebiscie''

jak jest dobrze to jestem usmiechniety i wszystko to moja zasluga, jak jest hujowo to wszystko zasluga reszty, jak sie trzeba wysilic to juz mu sie nie chce, nudne i niepotrzebne

 

rok temu Nuggets wygrywali mecze ktore powinni wygrac plus grali dobrze ale nie wygrywali z potegami ligi

w tym roku Nuggets grali swietnie z potegami a odpuszczali z cieniasami

rok temu byli niezli na wyjazdach w tym byli zenujacy momentami

w zeszlym roku zawsze sie im chcialo w tym miewali mecze jakby cala noc pili i z gory sie poddawali (przed ASG z SAS u siebie)

rok temu jak Melo mial kontuzje Smith zrobil steppin up i mial kosmiczny miesiac ktorego od niego wszyscy oczekiwali, w tym roku Smith na jeden mecz nie ruszyl sie z lawki

praktycznie wszystko wskazywalo na to ze sezon pojdzie nie tak, wszystkie zle nawyki i obyczaje klubowe, tylko ze do pewnego momentu mieli 2 seed, klepali wszystkich i bylo spoko, po tym jak Karl zachorowal wszystko sie posypalo

nie bylo zwyciestw w statement games, Lawson sie polamal i Carter wrocil do rotacji (LVP sezonu jak dla mnie posrod wszystkich zawodnikow), Martin se wzial wolne pod pozorem chorego kolanka i zaczely sie ''wroce albo nie wroce na playoffs''

prawde mowiac jakbym byl w takim stanie co Karl i mial sie z tymi jelopami uzerac to tez bym sie nigdzie nie spieszyl

nie bylo Kleizy(bardzo niedoceniany playoff performer i bardzo przeceniany RS performer)

 

niby podobne bilanse ale to byly dwie rozne druzyny Nuggets 09' mieli to cos plus mocno im przyfarcila drabinka w playoffs

Nuggets 10' wraz z trwaniem sezonu stracili to cos, posypali sie mentalnie, MVP campaign Melo zamienilo sie w nieporozumienie i do tego dostali anty Nuggets

Billups Smith i Kenyon w CY, mysle ze bedzie mozna sporo za nich wyrzezbic szczegolnie w to lato na wszelakich s'n't

potrzeba kogos z glowa pod kosz, nie musi byc taki blyskotliwy i energiczny jak Kenyon wystarczy ze bedzie pracowity i nieglupi i nie bedzie odpierdala wszystklich tych gamechangingmoment killerow ktore to Kenyon ma w nawyku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nuggets po jednorazowym zeszłorocznym wyskoku i bycia chwilowo papierowym contenderem, wrócili do starej tradycji odpadania w pierwszej rundzie, to będzie już 6 raz w ciągu 7 lat.

 

Najbardziej ironiczne wydaje mi się, że tak zatęsknili za Karlem, powszechnie uważanym za idiotę i nie pomógł im wcale Billups, o którym mówiło się przecież, że to on jest trenerem w Nuggets, odpowiada za atak, obronę, leadership i warunki narciarskie w Colorado. No i tak poliderował, że Nuggets wyglądali zespół-urgency wise zdecydowanie najgorzej na zachodzie.

 

 

idealne podsumowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.