Skocz do zawartości

San Antonio Spurs 2025/26


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Roggi napisał(a):

Po tym co się wydarzyło z Leonardem to teraz pewnie nawet na zdrowych graczy będą chuchać i dmuchać tygodniami. Wiadomo już coś na ile wyleciał Harper?

multiple weeks

i prawidlowo powinni na goscia chuchac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Koelner napisał(a):

technika rzutu Sochana wygląda naprawdę przyzwoicie 

Ładny meczyk Sochana choc te faule. A technika choc to dopiero jeden mecz wygląda obiecujaco. 3 na 4 osobiste i mechanika wygląda ok. za trzy trafił raz gdy był zostawiony. Ta trójka w ostaniej sekundzie akcji niecelna ALE przez rece i blisko. Zobaczymy jak go bedzie trener wykorzystywał. olynik nie jest do grania pod koszem wiec z nim w składzie może funkcjonować. Z Wenbanyama który bawi się w rozgrywanie tez może to nieźle wyglądac jako scinającydo kosza.  Jak doda pewny rzut za 3 to bedzie dobrze. Ale ciegle próbka za mała.

Casel fajny w obronie ale rozgrywajka z niego nie bedzie. za dużo strat ale jest młody i sie poprawi. Dla mnei casel to elitarny 6-men nie głowny rozgrywajek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, marceli73 napisał(a):

Ładny meczyk Sochana choc te faule.

Zagrał naprawdę dobrze jak na pierwszy mecz po półrocznej przerwie, byłem nastawiony na niemrawy powrót i powolne odzyskiwanie formy. Ważne żeby w każdym meczu trzymał równy dobry poziom, bo z tym u niego różnie bywało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisaj Jeremy słabiutko. Widac ze mu pewności brakuje.Jeden błąd i ten trenejro go od razu na ławkę sadza. Dobrze bronił w pierwszej częsci ale po błędach w ataku od razu na ławeczkę choć nie tracił bardziej niz Castle. Widać też że koledzy go nie widzą gdy obcina sie na kosz i jest wolny. Wolne juz dobrze wyglądają. Rzut za trzy tak jakby mu sie troszkę ręce trzesły. Może wie że kazdy błąd lub cegła skróca mu mnuty i nie pogra. Chyba w przyszłym roku Jeremy bedzie juz w innej drużynie. 

A Spurs jako całość pomimo braku Harpera i Foxa wyglądaja jak drużyna z aspiracjami. dziaiejszy meczyk był ważny bo wygrany z kontenderem ktory niby ma najlepszy atak. Poza tym Houston zostali stłamszeni na własnej tablicy pomimo tego że byli wyzsi i niby to oni słyneli ze zbiórki w ataku. 

A na wschodzie w tabeli:

1.Detroit

2 Chicago

Co tu sie dzieje :)

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał być piknik a były w sumie momentami ciężary. 
Spurs zamienili się w najczęściej rzucający zespół z mid range bo robią to obecnie wszyscy zawodnicy. 
Powrót Foxa bez fajerwerków ale 13 punktów z rzędu w 2Q pokazuje że taki gracz ( dziś dużo bez piłki grał) na ciągnięcie punktowe się przyda. Dwójkowe akcje z Wemby też cieszą. 
Polak Rodak znowu bardzo fajnie z ławki grał, mocna obrona obwodu, coraz lepsze ustawianie się do zbiórek, operowanie pod koszem na dobitki czy łatwe Dunki i mnóstwo niewykorzystywanych przez kolegów okazji do podań i punktów Sochana. Martwi gorsza chemia ( eye test) z Wemby a lepsza z Foxem czy Keldonem. W chwili obecnej gra sporo bez Wembiego i tu obrona choć gorsza nie załamuje się jak rok temu. 
Mnie irytuje Castle bo pomimo 14 asyst miał tyle głupich strat lub decyzji ( które na szczęście dla niego w protokole stratą nie były) że aż dziwi cierliowosc względem niego. Za to zbiera jak na swoją pozycję elitarnie i tu sporo wyszarpuje.

Mecz potwierdził jakimi skarbami są Murphy III  i Jones z pelikanów. Świetni gracze. 

Ogólnie Sochan coraz lepiej wygląda na zbiórce. W statystyce zbiórek kontestowanych jest bardzo wysoko. I poprawia ten element tak jak wolne. 

Keldon w latach 80 tych by grał PF. Dupa coraz grubsza i styl Barkleya przejął. Co ważne nie psuje to gry zespołu. 

Nie mówi się o tym głośno ale spurs powoli robi się ekipą fajnych atletów. 

Sochan ranked 1st on the team in contested rebounding % (after Minix and Ingram who didn't play enough meaningful minutes to be ranked) at 44%, the next highest is Bassey and Wemby at 38.8% and 38.3%. His rebounding % is so much higher than 2nd place Bassey that the gap is the slightly more than the gap between Bassey and the #6 ranked KJ. In fact, of all the players in the league who played more than 10 mpg and played more than 20 games for the season, Sochan ranked 42 out of 408 players in contested rebounding % last year. Kornhub ranks #1 btw.
 


He is second on the team in deferred rebound changes at 1 per game (Wemby is #1 at 1.5) and given Wemby plays about 8 minutes (or about 33% more minutes than Sochan, that is really damned close. He's number 3 on the team in average rebounding distance (behind Bassey and Wemby) which means that these are tough close to the basket fought it out type of boards, and factoring in that he is #2 on the team in OREB % at 10% (behind Bassey at 15.9%), when OReb are ridiculously difficult and physical to get, there is ZERO basis to say that those are "garbage" rebounds.
 

Sochan ranked second on the team last year on % of offensive Box outs at 35.3%, which would have ranked #41 out of the 408 players to have played more than 20 games and 10 mpg last year. A player gets the rebound 0.3 times when he boxes out which would've ranked him 117th in the league. He boxes out 0.6 times a game, which ranked him 133 last year, and that's 5th on the team behind Biyombo, Bassey, Barnes and Wemby

Umknęło mi to w zeszłym sezonie bo sezon był cienki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Castle pomimo dużej ilości głupich strat zalicza też sporo przechwytów i idzie pod kosz jak czołg. On, Johnson i Champagnie to są idealni zadaniowcy na play off.

Wemby momentami wygląda jak wielka pi... na parkiecie. Utkwiła mi w pamięci jedna sytuacja z meczu z HOU gdzie bodaj Castle zdobył ważne punkty, a Johnson podbiegł do Francuza i zaczął nim tarmosić niczym gruszą: "Ciesz się kur... chłopie z punktów kolegi".

Jeszcze jeden ogarnięty wysoki obok Victora i tu może być terror na lata. Kogoś fajnego w kolejnym drafcie powinniśmy wyciągnąć...

Edytowane przez Roggi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Victor zalatwil  Chicago. Jedyny gracz ktory dzisiaj grał na wysokim poziomie w SA. Fox starszne cegły za 3. Nawet Jeremy takich nie rzucał. A Jeremy jak wrocil Kornet dostaje juz tylko smieciowe minuty na 3 minuty do konca kwarty 1-3. W 4-tej juz nie zagrał. Chyba nie jest ulubiencem tego trenera. Sadza go po najmniejszym błędzie na ławke a dzisiaj usadził go nawet na minute do konca kwarty gdy wszedł na 3 minuty do konca tejże gdy podał na rozgrywanie piłke Wenbanyamie :). Przeciez k**** wszyscy mu podawali bo Victor był jedynym prewnym elementem w  ataku dzisiaj a Sochana chyba nie ma w zadnych setach do gry. 

Chyba trzeba życzyc naszemu rodzynkowi klubu ktory bedzie mu zaufał i miał pomysłl na jego grę. 

Na pewno w SA cieszy to że graja bardzo szeroką rotacją co musi przynieśc korzysci w dłuższej perspektywie i przynosi obecnie ale Jeremiego nie widze pod tym trenerem. 

Pytanie tylko czy Jeremi leci w przerwie all-star czy po sezonie. Może przydałoby mu sie doświadczenie w PO w tym roku co byc może zapewniłoby mu lepsze poważanie i lepszy kontrakt.  

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, marceli73 napisał(a):

Sadza go po najmniejszym błędzie na ławke a dzisiaj usadził go nawet na minute do konca warty gdy wszedł na 3 minuty do konca tejże gdy podał na rozgrywanie piłke Wenbanyamie :).

Myślisz że go usadził za to? Ja myślę że nim się nie da za bardzo grać dopóki nie zacznie rzucać lub regularnie zdobywać pkt w inny sposób (o co będzie ciężko bo widać że go nie szukają w ataku)

Za Wembyego nie wejdzie póki Kornet jest zdrowy a jak wejdzie to większość centrów nim zamiata. Za Barnesa też ciężko go wpuścić (zwłaszcza jeśli obok jest Kornet) jeśli na parkiecie nie ma Champagnie, Vassella, Keldona czy kogokolwiek sensownie punktującego. Do tego jeśli masz na boisku Foxa i Castela to się robi tłok w paint I też bez sensu...

I co teraz? Zostaje nim grać jako zmiennik na 5 jak Kornet jest kontuzjowany i na 4 przy konkretnych lineupach czyli w praktyce to co widzieliśmy prze połowę zeszlego sezonu i ostatnie mecze.

Imo większe minuty będzie dostawał jak Castle nie będzie dawał rady jako on ball defender, bo w tym sobie radzi najlepiej.

Wiem że eksperty w podcastach powtarzają że musi być regularny ale on jest po prostu za słaby na centra (nie nadaje sie fizycznie do większości matchupow) a tak nim głównie grają, a na PF w słabo rzucających lineupach i bezdoświadczonego PG też będzie raczej słabo wyglądał więc tak to niestety pewnie będzie wyglądać. Pewnie z wyjątkiem meczy gdzie jest bardzo potrzebny jak on ball def I przeciw drużynom słabym w obronie typu właśnie Lakers.

Imo lepiej niech go wymienia bo szkoda marnować kolejny rok rozwoju na granie na nieswojej pozycji. Pytanie czy jest jakiś team który ma dla niego duże minuty na sf/pf i ogarniętego pg i jest skłonny wysłać za niego jakiegoś sensownego shootera, stretch big...

Edytowane przez Ivergs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.11.2025 o 21:27, Ivergs napisał(a):

Myślisz że go usadził za to? Ja myślę że nim się nie da za bardzo grać dopóki nie zacznie rzucać lub regularnie zdobywać pkt w inny sposób (o co będzie ciężko bo widać że go nie szukają w ataku)

Za Wembyego nie wejdzie póki Kornet jest zdrowy a jak wejdzie to większość centrów nim zamiata. Za Barnesa też ciężko go wpuścić (zwłaszcza jeśli obok jest Kornet) jeśli na parkiecie nie ma Champagnie, Vassella, Keldona czy kogokolwiek sensownie punktującego. Do tego jeśli masz na boisku Foxa i Castela to się robi tłok w paint I też bez sensu...

I co teraz? Zostaje nim grać jako zmiennik na 5 jak Kornet jest kontuzjowany i na 4 przy konkretnych lineupach czyli w praktyce to co widzieliśmy prze połowę zeszlego sezonu i ostatnie mecze.

Imo większe minuty będzie dostawał jak Castle nie będzie dawał rady jako on ball defender, bo w tym sobie radzi najlepiej.

Wiem że eksperty w podcastach powtarzają że musi być regularny ale on jest po prostu za słaby na centra (nie nadaje sie fizycznie do większości matchupow) a tak nim głównie grają, a na PF w słabo rzucających lineupach i bezdoświadczonego PG też będzie raczej słabo wyglądał więc tak to niestety pewnie będzie wyglądać. Pewnie z wyjątkiem meczy gdzie jest bardzo potrzebny jak on ball def I przeciw drużynom słabym w obronie typu właśnie Lakers.

Imo lepiej niech go wymienia bo szkoda marnować kolejny rok rozwoju na granie na nieswojej pozycji. Pytanie czy jest jakiś team który ma dla niego duże minuty na sf/pf i ogarniętego pg i jest skłonny wysłać za niego jakiegoś sensownego shootera, stretch big...

Przy tak skonstruowanym skladzie i z tym trenerem ktory mu nie ufa Jeremy nie ma szans sie wykazać. Nie wiemy czy Sochan sie poprawił bo nie ma w nim pewności czy może grać narazajac sie na blędy. Przeciez cegły za 3 foxa sa duzo gorsze a straty Castle nieskonczone a obaj maja przyzwolenie na agresywna gre. Jeremy wylatuje na ławkę po jednym takim zagraniu.

Po grze w w tym sezonie nie można stwierdzić czy Jeremy sie poprawił czy nie. Na pewno nie ma w nim pewności siebie potrzebnej by nie bać sie rzucać. 

Dodam jeszce raz. Ani Cassel ani Fox niemaja lepszego rzutu za 3 niż on. Wiem że robia wiele innych rzeczy ale Jeremi tez by mógł na wiele sposobów pomóc. 

Nie wiemy czy mentalnie Jeremi jest jeszzce w Spurs w sumie. Czasami mam wrażenie że jest już myslami w innym zespole. To może też jest tym elementem ze nie widac go po powrocie. 

PS. Ogólnie trzeba dodać że parę rzczy sie zmieniło odkąd Jeremy był szykowany przez Popa na odciazajacego rozgrywanie point forwarda. Konkretnie 4 rzeczy sie zmieniło i ta zaleta Sochana nie ma juz dla SA specjalnego znaczenia. Tzn Wemby bawi sie juz na 100% w point centra. Doszedł Castle, doszedł Harper i doszedł Fox czyli 3 point guardów zamieniło Tre Johnsona. Tak wiec jak Jeremy nie bedzie naper.. trojek i GRAŁ BEZ PIŁKI jak Vessel i Barns to nie bedzie spełniał oczekiwań SA. 

I jeszcze jedno. Przemiana Keldona. W poprzednim sezonie Keldon mial przykazane odchudzaj sie bądz fit bedziesz gral szybciej i dalej od kosza a w ten off-season ŻRYJ KELDON PAKUJ MIĘŚNIE bedziesz grał na PF :). I gra. Miejsce Sochana na zbiórce ofensywnej jest zaklepane dla Keldona podobnie jak zaklepany jest jego kontrakt a SA ma czasami w zwyczaju opniżać wartośc swoich zawodników  co nie jest optymistyczne dla Jeremiego ALE jeśli chca go dobrze sprzedac to może mu zorganizują pare fajnych maczów by sie przypomniał.  

No i jest na PF jeszcze Olynik i Kornet. Obaj z w miarę dobrym rzutem podobnie zreszta jak Keldon. 

Jak czytam swoj post to dochodze do wniosku że Jeremy powinien pojsc do szefostwa i deleikatnie im przekazać że najlepiej dla wszystkich byłoby zorganizowac jego trade :). 

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marceli73 napisał(a):

Przy tak skonstruowanym skladzie i z tym trenerem ktory mu nie ufa Jeremy nie ma szans sie wykazać. Nie wiemy czy Sochan sie poprawił bo nie ma w nim pewności czy może grać narazajac sie na blędy. Przeciez cegły za 3 foxa sa duzo gorsze a straty Cassela nieskonczone a obaj maja przyzwolenie na agresywna gre. Jeremy wylatuje na ławkę po jednym takim zagraniu.

Po grze w w tym sezonie nie można stwierdzić czy Jeremy sie poprawił czy nie. Na pewno nie ma w nim pewności siebie potrzebnej by nie bać sie rzucać. 

Dodam jeszce raz. Ani Cassel ani Fox niemaja lepszego rzutu za 3 niż on. Wiem że robia wiele innych rzeczy ale Jeremi tez by mógł na wiele sposobów pomóc. 

Nie wiemy czy mentalnie Jeremi jest jeszzce w Spurs w sumie. Czasami mam wrażenie że jest już myslami w innym zespole. To może też jest tym elementem ze nie widac go po powrocie. 

PS. Ogólnie trzeba dodać że parę rzczy sie zmieniło odkąd Jeremy był szykowany przez Popa na odciazajacego rozgrywanie point forwarda. Konkretnie 4 rzeczy sie zmieniło i ta zaleta Sochana nie ma juz dla SA specjalnego znaczenia. Tzn Wemby bawi sie juz na 100% w point centra. Doszedł Cassel, doszedł Harper i doszedł Fox czyli 3 point guardów zamieniło Tre Johnsona. Tak wiec jak Jeremy nie bedzie naper.. trojek i GRAŁ BEZ PIŁKI jak Vessel i Barns to nie bedzie spełniał oczekiwań SA. 

I jeszcze jedno. Przemiana Keldona. W poprzednim sezonie Keldon mial przykazane odchudzaj sie bądz fit bedziesz gral szybciej i dalej od kosza a w ten off-season ŻRYJ KELDON PAKUJ MIĘŚNIE bedziesz grał na PF :). I gra. Miejsce Sochana na zbiórce ofensywnej jest zaklepane dla Keldona podobnie jak zaklepany jest jego kontrakt a SA ma czasami w zwyczaju opniżać wartośc swoich zawodników  co nie jest optymistyczne dla Jeremiego ALE jeśli chca go dobrze sprzedac to może mu zorganizują pare fajnych maczów by sie przypomniał.  

No i jest na PF jeszcze Olynik i Kornet. Obaj z w miarę dobrym rzutem podobnie zreszta jak Keldon. 

Jak czytam swoj post to dochodze do wniosku że Jeremy powinien pojsc do szefostwa i deleikatnie im przekazać że najlepiej dla wszystkich byłoby zorganizowac jego trade :). 

No też mam wrażenie że on myślami jest poza Spurs i to co piszemy tutaj on pewnie wie od połowy zeszlego sezonu.

Mam nadzieję że go wymienia w all-star break ale na pewno tego nie zrobią na siłę bo po co. 

Mogą go trzymać w rosterze i grać nim po 5 min i zobaczyć co mu rynek zaproponuje.

Różnie może byc i może zostanie do końca sezonu ale jak wszyscy będą zdrowi to w PO może dupy z krzesła nie podnieść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analiza wsteczna zawsze skuteczna. Jeszcze kilka dni temu przed debiutem Sochana w tym sezonie NBA bukmacherzy oferowali kursy 50-50% czy Sochan będzie miał średnią punktową 12,5. A w reprezentacji Polski nie zagrał, żeby wyleczyć się z kontuzji, aby walczyć o dobry kontrakt w Spurs. Chłop zagrał ledwie w 4 spotkaniach po kontuzji, a tutaj już totalne pogrzebanie i wypychanie ze Spurs. Sezon to maraton, a nie sprint. Zaraz się może połamać jeden z tercetu Barnes, Kornet, Wembanyama i wszystko się może zmienić o 180 stopni.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wyparlo napisał(a):

Analiza wsteczna zawsze skuteczna. Jeszcze kilka dni temu przed debiutem Sochana w tym sezonie NBA bukmacherzy oferowali kursy 50-50% czy Sochan będzie miał średnią punktową 12,5. A w reprezentacji Polski nie zagrał, żeby wyleczyć się z kontuzji, aby walczyć o dobry kontrakt w Spurs. Chłop zagrał ledwie w 4 spotkaniach po kontuzji, a tutaj już totalne pogrzebanie i wypychanie ze Spurs. Sezon to maraton, a nie sprint. Zaraz się może połamać jeden z tercetu Barnes, Kornet, Wembanyama i wszystko się może zmienić o 180 stopni.

tak slabo gra?

meczyk z Lakers mial calkiem fpyte

w obronie sial zamet, w ataku tez cos dodal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój przekaz jest taki, że na razie nie ma, co dawać osądów, bo wszystko szybko może się zmienić. Sezon NBA to bardzo długi maraton i na wycinku 4 spotkań nie ma sensu jeszcze dawać osądów, że już jego koniec w Spurs, nie ma czego szukać, będzie grał ochłapy. Jeszcze 10 dni temu można było wysłać sobie Sochan under 11,5/12,5 (na teraz Sochan ma 6,8 na mecz) punktów średnia punktowa w sezonie po kursie 1.85 i nie widziałem, żeby ktoś pisał, że jest mega okazja do zarobienia.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo gdyby klamka już zapadła o korzystnej sprzedaży to by podbito minuty aby jego wartość podbijać a nie zaniżać. No chyba że spurs czekają na termin gdy już uzgodniona wymiana może dojść do skutku ( są przypadki że oficjalnie wymienić można graczy w grudniu/styczniu bo zależy to od czasu w którym dany klub kogoś pozyskał a tera. Chce oddać). Z boku sytuacja wygląda na niekorzystna dla Sochana ale spurs są dosyć spokojną organizacją jeżeli chodzi o wymiany. 

Poczekajmy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wyparlo napisał(a):

Analiza wsteczna zawsze skuteczna. Jeszcze kilka dni temu przed debiutem Sochana w tym sezonie NBA bukmacherzy oferowali kursy 50-50% czy Sochan będzie miał średnią punktową 12,5. A w reprezentacji Polski nie zagrał, żeby wyleczyć się z kontuzji, aby walczyć o dobry kontrakt w Spurs. Chłop zagrał ledwie w 4 spotkaniach po kontuzji, a tutaj już totalne pogrzebanie i wypychanie ze Spurs. Sezon to maraton, a nie sprint. Zaraz się może połamać jeden z tercetu Barnes, Kornet, Wembanyama i wszystko się może zmienić o 180 stopni.

Jakie znaczenie mają kursy? To co napisałem to widać i słychać od połowy zeszłego sezonu. Że dopóki kto się nie połamie to ciężko będzie o duże minuty i widać że sztab nie ma na niego pomysłu lub cierpliwości.

Oczywiście może wyszarpie te minuty, może nabierze pewności i zacznie wpadac, pojawi się zaufanie od kolegów, zacznie wchodzić pod kosz ale imo będzie miał ciężko.

Ofc jeśli się okaże że Barnesem, Olynykiem czy kornetem w PO nie da się grać w konkretnych marchupach to się można okazać że Sochan wyjdzie w S5 zwłaszcza jak Castle nie BD dawał rady jako on ball defender. Tego mi życzę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, ignazz napisał(a):

Dodatkowo gdyby klamka już zapadła o korzystnej sprzedaży to by podbito minuty aby jego wartość podbijać a nie zaniżać. No chyba że spurs czekają na termin gdy już uzgodniona wymiana może dojść do skutku ( są przypadki że oficjalnie wymienić można graczy w grudniu/styczniu bo zależy to od czasu w którym dany klub kogoś pozyskał a tera. Chce oddać). Z boku sytuacja wygląda na niekorzystna dla Sochana ale spurs są dosyć spokojną organizacją jeżeli chodzi o wymiany. 

Poczekajmy. 

No wlasnie i z tego co widać to chca go podpisać po taniości jakby im był czasami potrzebny. Może jak termin sprzedarzy przyjdzie beda go chcieli wypromować.  Ale jak chca go podpisac po taniości to ja na miejscu Jeremiego brałbym Q-offer i spadał z SA bo w SA jego mocne strony beda raczej tłumione a słabe wyolbrzymiane. 

Godzinę temu, Wyparlo napisał(a):

Analiza wsteczna zawsze skuteczna. Jeszcze kilka dni temu przed debiutem Sochana w tym sezonie NBA bukmacherzy oferowali kursy 50-50% czy Sochan będzie miał średnią punktową 12,5. A w reprezentacji Polski nie zagrał, żeby wyleczyć się z kontuzji, aby walczyć o dobry kontrakt w Spurs. Chłop zagrał ledwie w 4 spotkaniach po kontuzji, a tutaj już totalne pogrzebanie i wypychanie ze Spurs. Sezon to maraton, a nie sprint. Zaraz się może połamać jeden z tercetu Barnes, Kornet, Wembanyama i wszystko się może zmienić o 180 stopni.

Ale widać po działaniu trenera że jak coś sie zmieni to raczej bedzie wymuszone i prawdopodobnie tymczasowe. Nie zyczyłbym Jeremiemy byc zapchajdziurą a raczej bycie graczem ze ścisłej rotacji. 

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.