Skocz do zawartości

EKIPA DEKADY - San Antonio Spurs 2009/2010


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

choć nie wiem, czemu Koba tak wielu ludzi nie lubi.

nie lubię go za reakcje do sędziów ,za jego dąsający wyraz twarzy ,podniesioną brodę oraz za młodu elementy gwiazdorstwa.

That's right. Przede wszystkim jednak za to, że miał czelność stwierdzić że three-peat lakers to jego zespół a nie Shaqa. Tego jebanemu nigdy nie wybaczę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak spojrzałem na salary spurs i po jednej modyfikacji która wyciekła z wywiadu Manu wyglada to tragicznie:

 

podstawą tego 2-3 letniego zrywu Spurs póki dziadek Duncan "daje radę" ( stąd ryzyko w salary z Richem Jeffersonem) jest myslenie że Manu przedłuży kontrakt

 

spadające kontrakty Finna Bonnera i Masona Jr nie pomagają bo nadal rosnące kontrakty reszty (poza Duncanem który nie chciał maxa i zarobi za rok ponad 4Mln mniej :idea: wprowadzają 6 osobowy rooster na poziom 54.000.000 sprawia ze spurs nie są graczem na FA market

 

przepisy salary pozwalaja gdy zespół ponad limitem ( obnizonym o 5 mln za rok) może nadwyzke przeznaczyć na swojego FA, MLE i BaE i o ile łatanie składu na sezon 2010/11 a potem podpisanie Manu jest OK. to sytuacja robi sie trudna jeżeli Manu odejdzie "za darmo" bo to wymusi przy obawie straty za darmo także innych FA ( Mason Bogans Finley Bonner Ratlif Mahinmi) "przepłacenie" conajmniej Masona

 

sytuacje ratuje s'n't z Manu ale każdy wie że Argentyńczyk ma największą wartość dla spurs i wcale dużo chętnych nie bedzie aby oddać za niego SG pasującego na S5 do S.A.

 

dziwi mnie wywiad Manu choć może uczciwie chciał zakomunikować zarządowi sprzedajcie mnie teraz bo potem będzie za późno i stracicie mnie za darmo bo nie podejrzewam go o jakąś "grę w zielone"

 

idąc dalej to o ile strate Bonner Theo można załatać w MLE ( np. J'ON) to SG S5 tracąc w sumie w lato wszystkich 3 SG spurs nie będzie łatwo

dodatkowo Pop Hilla ( w sumie SG) trenuje teraz jako backup PG

 

najgorsze jest to, że pod 6 kontraktami już jest niewesoło a zebrać trzeba jeszcze 6-9 graczy więc z kasa krucho

 

oj Manu..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spurs część MLE mają zużyć na Splittera. Mason można z prawa Birda przedłużyć. W I rundzie biorą backupa na PG, albo weterana za LLE/Min. Jak nie wypali to mają prawa do De Colo, o ile dostępny. A chłopak jest ciekawym grajkiem. Pod kosz wygląda dobrze.

 

Sprawa kontraktu Manu... Jeżeli on z taką formą chce szukać podobnego kontraktu do tego co ma - szkoda, ale droga wolna. Spurs nigdy nie przepłacali. W tej chwili racjonalne jest $20M / 3 lata, ale musi wrócić do formy. Jeżeli ten sezon nie wypali, to Holt nie będzie już tak skory do płacenia podatku.

 

Poza tym Spurs mają jeden z najlepszych zarządów i nie zostaną na lodzie z takim graczami jak Duncan, Parker.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spurs część MLE mają zużyć na Splittera. Mason można z prawa Birda przedłużyć. W I rundzie biorą backupa na PG, albo weterana za LLE/Min. Jak nie wypali to mają prawa do De Colo, o ile dostępny. A chłopak jest ciekawym grajkiem. Pod kosz wygląda dobrze.

 

Sprawa kontraktu Manu... Jeżeli on z taką formą chce szukać podobnego kontraktu do tego co ma - szkoda, ale droga wolna. Spurs nigdy nie przepłacali. W tej chwili racjonalne jest $20M / 3 lata, ale musi wrócić do formy. Jeżeli ten sezon nie wypali, to Holt nie będzie już tak skory do płacenia podatku.

 

Poza tym Spurs mają jeden z najlepszych zarządów i nie zostaną na lodzie z takim graczami jak Duncan, Parker.

Splitera maja z draftu wiec MLE nie muszą wykorzystywać bo na podpisanie rookasów liczymy osobno nad kreską a Tiago może dostać tylko "z tabelki"

 

PG w drafcie 2010 nie wezmą tym bardziej ze jest w 2010 15 bardzo utalentowanych PF a poza wyjatkami mało PG na poziomie ...

 

Parker Hill to jedyna kompletna para w spurs obok trio Duncan Dice Blair i nie tu szukać trzeba wzmocnień

czkawka może się odbić aż 3 letni kontrakt dla dziadka Dice'a który za dwa lata owszem bedzie towarem ze spadajacym kontraktem ale za rok dziwnie moze blokowac skład a salary też rośnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Splitera maja z draftu wiec MLE nie muszą wykorzystywać bo na podpisanie rookasów liczymy osobno nad kreską a Tiago może dostać tylko "z tabelki"

 

 

Czytałem, że po tylu latach od wyboru to wysokość kontraktu nie jest z tabelki. Przykład to Scola, który od razu za 3mln podpisał, a nie poszedł w TOP10 draftu

 

 

PG w drafcie 2010 nie wezmą tym bardziej ze jest w 2010 15 bardzo utalentowanych PF a poza wyjatkami mało PG na poziomie ...

 

No tutaj jest problem. Bo Spurs z wysokimi problemu nie mają. Jak dojdzie ten Splitter to wybór wysokiego byłby nie rozsądny, a dobrych PG brakuje. No chyba, że Wall też nie ma ACL`s i spadnie na koniec 1 rundy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

That's right. Przede wszystkim jednak za to, że miał czelność stwierdzić że three-peat lakers to jego zespół a nie Shaqa. Tego jebanemu nigdy nie wybaczę.

o proszę człowiek uczy się całe życie, zawsze uważałem się za nieźle zorientowanego w sprawach Lakers a tu jak widać taka rewelacja mi umknęła. Mogę prosić o jakiś link, cytat, cokolwiek na potwierdzenie tego co właśnie napisałeś ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wracajac do spurs to chyba wypada mi I'm podziekowac za niesamowite przezycia w tym sezonie:

 

Dostarczaja mi wszystkiego rodzaju rozrywki I przezyc grajac takim roznorodnym wachlarzem zachowan ze przebili miszczow GSW

 

Graja:

 

- albo dobrze zbilansowani w ataku I w obronie I wygladaja wtedy solidne

 

-albo cwaniacko I asekuracyjnie co na ekipy nieopierzone styka

 

-albo wykazujac sie totalna indolencja rzutowa I bidom w ataku conajmniej w 1 kwarcie ktora okazuje sie wyjatkowo kluczowa wtedy

 

-albo jakby rzeczywiscie mieli po 100lat I zaraz sie rozsypac tracac emeryckie znizki do klubu seniora I kina

 

-czasem zaskocza w koncowce I uda I'm sie przegrac wygrany mecz gdy brakuje zadania ostatecznego ciosu na 3-4 minuty przed majac spora przewage (6-8 pkt

)

Ale ostatnio zagrali jeszcze inaczej! Totalnie czego nie widzialem bardzo dawno nie grali w obronie NIC ozwalajac przerzucic sie walecznym ale nie jakims tam mocnym Rakietom w kazdej kategorii rzutowej pozwalajac na ponad 51% FG przeciwnika

 

Miodzio........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EL SEGUNDO, Calif. -- The Los Angeles Lakers will open the season Tuesday night at home with all four of their future Hall of Famers starting against the Dallas Mavericks ... but nothing even close to total harmony.

 

That's because Shaquille O'Neal and Kobe Bryant are feuding anew, out in the open, after a long thaw in their historically icy relationship.

 

O'Neal and Bryant seemed to be interacting comfortably Sunday on the practice floor, sharing the ball freely during an afternoon workout. Then they traded nasty verbal jabs after the session -- arguably their harshest comments since L.A.'s second championship season -- all stemming from O'Neal's suggestion Friday night in Las Vegas that Bryant "should probably look to be more of a passer until he gets his legs strong."

 

Bryant, recovering from offseason knee and shoulder surgeries, didn't welcome the suggestion, saying: "I definitely don't need advice on how to play my game."

 

Not even advice from O'Neal?

 

"Definitely not," Bryant continued. "I know how to play my guard spot. He can worry about the low post, and I'll worry about the [perimeter]."

 

When apprised of Bryant's reaction, O'Neal lashed out harder.

 

"As we start this new season, we want [expletive] done right," Shaq said. "If you don't like it, then you can opt out next year. As long as it's my team, then I'll voice my opinion. If you don't like it, then opt out."

 

That was a reference to Bryant's plan to exercise an option in his contract at season's end and test the free-agent market next summer, a stance Bryant has said he won't change in the wake of his felony sexual assault charge in Colorado.

 

Asked to clarify his "my team" remark, O'Neal added: "Everybody knows that. You [media] guys may give it to [bryant] like you've given him everything else his whole lifetime, but this is the Diesel's ship. So ... if you ain't right [physically], don't be trying to go out there and get right on our expense. Use the people out there, then when you get right you [can] do what you do."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bastek a to wyżej to odnośnie czego wstawiłeś ?

Odnośnie tego co ja napisałem. Ja nie wkleje żadnego konkretnego linku, bo nigdy nie byłem dobry w szukaniu. Pamiętam natomiast że Kobe podważył to, co powiedział Shaq.
po pierwsze to czytałeś to co wkleił Bastek (swoją drogą też zastanawiałem się w jakim celu...)?

bo albo ktoś tu nie rozumie angielskiego, albo ktoś nadinterpretuje...

myślę więc że słowa typu "I was important part of that team" przetłumaczyłeś jako "to była moja drużyna". Jak podasz konkretny cytat to się dowiemy, bo ja też o tym nie słyszałem, ale ja mogłem nie słyszeć. Jak już Van nie słyszał to coś mi tu śmierdzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

(Wklejam z nowego wątku "Spórz zrobią to ponownie", ja ślepy szukałem i nie zauważyłem tego tematu #fail. Sorrki)

 

Are you fucking kidding me? No, i'm just a serious believer. 1,2,3 mic jest o to takie wejście. Temat przez większość z was nie będzie brany poważnie pod uwagę, ale nic nie szkodzi. Większość z was ochrzciło już San Antonio Spurs 2010, ekipką Detroit Pistons 2009. Pewnie słusznie, bo przecież ball/standings don't lie, ale mimo wszystko, chciałbym poruszyć kwestię, czy pacjent jest w stanie jeszcze chodzić. A więc, are the Spurs done or don't ever underestimate heart of Gregg Popovitch?!

 

Dick, nie rider, Dick is (not) adjustment.

Dick w czasie 2006-09 poniżej 10 punktów schodził 16 razy. W SAS "zszedł" już 17 razy! To nie rotacja Popa, gdyż Dick grał już w 10 różnych starting line-up'ach. I zawsze grał słomę. Bench him till end of contract. T-Mac style. Oficjalnie biggest vagine of Spurs Decade. 14 mln faggot ma problemy z agresywnością na obręczach, często widoczna w indolencji jej zbierania. No Jason Kidd = RJ emanuje chemią Stephona Marburego czy tam AI3. Hejty, ale dłużej na to nie mogę patrzeć. Żaden klub go nie chce, więc pozostała modlitwa o turn around.

 

Deadline 2010

Karuzela właściwie została rozpętana, gdy sources (jedno z moich ulubionych słówek) podały, że SAS jest zainteresowane back-up PG oraz back-up forward. Co to oznaczało? Na jedynce szukano wsparcia dla wolniejszego TP9. Rumours donosiły TP9 za CP3, ale więcej to była bzdura niż spekulacja. Było też Ginobili & Dick for Grant Hill & Stoudemire z lokalnej gazetki texańskiej. Inny, że T.Thomas + J.Salmons za R.Mason + M.Bonner + M.Finley. My wonder tip był wynalazek: Camby i Nocioni do SAS, McDyess i R.Davis do Kings, RJ do Clipps. Albo RJ (aka struggling to find his rhythm and fit system) Mason JR, Bonner za Chandlera i JAXA(!!). Ale zweryfikowany momentalnie po tym jak liga dała do zrozumienia, że RJ'a nikt nie chce. Nadal trzymam kciuki, żebyC Bufordowi żaden Tay Prince (najniższy career PER 9.08) czy Maggette do łba nie strzelił.

 

TD: "Myślę, że drugą część sezonu dokończymy grupą jaką teraz mamy.Będziemy dalej starali się bardziej zgrać i zaskoczyć jako zespół". Chociaż puścił jeszcze tekst jak: "if something happens, something happens". Spurs w dekadzie nie robili big tradów midsezonowych. FA no może. Nie inaczej wydaje się, że tym razem będzie.

 

Poposmallo

A sam Pop smallballuje jak talib. To oficjalne. Nikt jeszcze nie ustalił dlaczego tak się dzieje, ale statystycznie największe run'y w plecy mają miejsce, gdy Dick (raz doszło do sytuacji, że nawet Fin) jest ustawiany na 4rce (sic). Obrona pada jak titanic. Modlitwy również przydadzą się, do zmiany tej tendencji.

 

 

Służba zdrowia

Sezon 2008/09, playoffy, kwalifikacje do ME'09, same ME'09 dały popalić TP, przez co zmaga się z wredną kontuzją plantar fasciitis lewej stopy. Podobny uraz ma Ron Artest, jak to wpływa na jego wyskok i footwork w ataku, chyba każdy widział. Lekarze wypowiedzili się, że w sytuacji Francuza do pełnego wyleczenia tej dolegliwości potrzebny jest odpoczynek 2 miesięcy od koszykówki. Tony skomentował to tylko mniej więcej tak, że czas nauczyć się grać z kontuzjami. Dodajmy przecież jeszcze jego skręconą 2 tygodnie temu kostkę, czy stłuczone żebro tydzień temu. W środę vs. Indiana jest questionable, passa urazów Tone'go jest coś co bardzo krzywdzi Spurs. Bilansowo. Sam biedak jest dobrej myśli, mini-urlop spędził z Evą w Malibu i zapewnia, że jest gotów na ważniejszą część sezonu. Zobaczymy.

 

Jeśli chodzi o status injury reszty zawodników, w skrócie możemy podsumować, że nie jest źle:

- Michael Finley (powrót po dotkliwej kontuzji kostki i czekanie na odzyskanie skuteczności 1.5 trójki w meczu),

- Matt Bonner (po złamaniu ręki, oswajał się do rzucania w specjalnej rękawiczce, był top %3 w lidze, do tej skuteczności potrzebny będzie zapewne 1-2 miesiąc),

- Richard Jefferson i McDyess (epizodyczne spasmy bleców - moim zdaniem nie tylko). Tutaj ważne jest to, że Dice gra coraz pewniej i lepiej. Jest to nadal top mid-range jumper w lidze, to na pewno cieszy. Dick? Czyt. osobny punkt.

 

LIDERZY:

- TD, wciąż zaznacza w wywiadach że czuję się dobrze. Podkreśla, że nie odczuwa ograniczeń w ataku, nie ma blokady, utrata wagi i mniejsza średnia ilość minut daje efekt. A statsy mówią - TOP20 w 4 kategoriach (FG %,bloki,zbiórki,punkty). Jako jedyny playa w 2009/10.

- Manu, również wypowiada się, że jego organizm dochodzi do pełnej dyspozycji. Jego rzut mówi co innego i nadal jest ciśnięta cegła z (pół)dystansu. Shake up!

 

Słowo na niedzielę

Oprócz największego problemu drużyny czyli wygrywanie z teamami +50% winning, dochodzi moim zdaniem o wiele większy. Mianowicie, moc traci powiedzenie dekady: "Koszykówka to jest taka gra gdzie biega 10 zawodników, a na końcu i tak wygrywają Spurs". W tym sezonie to mit! Gdy wynik oscyluje wokół remisu, SAS najczęściej przegrywa (zgubiłem gdzieś dokładny ten stat) i to mnie chyba martwi najbardziej. A co z byłym top blokerem całej ligi, T. Ratliffem?! Tego sam nie wiem, póki co wygląda na to, że Pop włożył go do zamrażarki (jak kiedyś wkładał Horrego) i prawdopodobnie więcej pogra bliżej playoffs. Rozczarowany jestem Keithem Bogansem. Bruce Bowen II to przekleństwo jak ktoś śmie tak nazwać jego rolę. Jest mniej stretch, defense najczęściej to symulacja obrony i o seryjnych corner bomb treeeys można już zapomnieć. Od tego SF.

 

Pazur schował Mason Junior. Loty obniżył wraz z ograniczeniem jego minut na parkiecie, ale niekiedy wciąż trafi dwie trójki z rzędu w czwartej kwarcie. Natomiast świecącym ostatnio elementem SAS jest skandalista G.Hill: notuje już 15.6 pkt średnio na 27-49 FG. Wszystko to od kiedy STARTuje. To samo można powiedzieć o steal of 2009 draft - DeJuan Blair. Ksywa Grizlly Blair mówi prawie wszystko, mimo, że undersized daje dużo energii i często odciąża TD na tablicach.

 

Co teraz?

Należy zakończyć Rodeo Road Trip. Na razie jest 3-2, w perspektywie łatwe przeprawy w Indianie, Philly i Detroit. Tak więc hipotetyczny 6-2 to jeden z najlepszych bilansów tułaczki lutowej Spurs. A jak jest po przerwie all-starowej, historia też pozwala wierzyć, że we ain't done yet! Podstawą jest zdrowie, o które raczej jestem spokojny, bowiem Pop benc***e starterów jak jeszcze nigdy. Na marginesie odnotujmy, że ławka SAS jest najskuteczniejsza w punktach (i nie tylko ten ranking) w całej NBA. Na koniec powiem sekwencje, którą powtarzam mniej więcej dwa razy w ciągu każdego tygodnia. SPURS!! OD TEJ POOOORYYY!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na jakiekolwiek atrakcje u Spurs straciłem wiarę....

 

ostatnio nawet sie zastanawiałem nad innym faktem...

 

"tu i teraz" u Duncana nie nastąpi w spurs to moze dac sobie siana i dać mu wygrać u boku innych aby "uhonorować" jego wielkość nie wpuszczając go w Bonnerów i Jeffersonów gdy tacy dallas sie zbroją ( cavs za chwilę) a Nuggets czy LAL poza zasięgiem

:arrow: jedyna myśl: dać Duncanowi "prawdziwą" szansę na Misia

 

bilansu i szans na sukces nie poprawi nawet ściągnięcie obecnie jakiegos allsrara :wink: bo to co gra kulawy Manu czy wolny TiPi nie zapowiada niczego dobrego o RJ nie wspomnę

 

więc zamiast ryzykować parowanie Shaqa z Amare dajcie w cavs pograć TD ( który w obronie dociągnie to co Shaq nie da rady :idea: ) a kosztem spadającego kontraktu Ilgauki ( trudno razem tyle kasy pchnąć w drugą stronę - więc kolejny team potrzebny) - wypchnijcie może i RJ co czyści salary spurs na maxa ( oczywiście dając sobie siana w lato z Manu)

 

piszę to poważnie jako taka propozycję zainspirowaną tym co robią spurs ostatnio, TD w ASG a Memphis jako czyszciciel salary ( tylko aby nie łapać takiego Zacha w postaci walczącego o kontrakt JJ, D. Lee czy Haywooda)

 

może to jest sposób Pop?

 

TD w cavs?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno Paker potrzebował kilku dni odpoczynku i dostał. Spędził z żoną walentynki i teraz zacznie się żwawiej ruszać. Niech ten jebany Jefferson się obudzi, bo jest mega cipowaty w tym sezonie.

 

A i najważniejsze - release the Beast. Statsy mówią, że Spurs dają łupnia, gdy Bestia gra powyżej 20 lub 25 min.

 

Że co ? TD w Cavs.. No fucking way

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno Paker potrzebował kilku dni odpoczynku i dostał. Spędził z żoną walentynki i teraz zacznie się żwawiej ruszać. Niech ten jebany Jefferson się obudzi, bo jest mega cipowaty w tym sezonie.

 

A i najważniejsze - release the Beast. Statsy mówią, że Spurs dają łupnia, gdy Bestia gra powyżej 20 lub 25 min.

 

Że co ? TD w Cavs.. No fucking way

wiem że to kij w mrowisko a fanem LBJ nie jestem

 

ale jestem realistą i mnie nudza juz te łudzenia panowie!

 

a mysl o ułatwieniu TD walke o misia przyszła z myślą że spurs są zle zbudowana druzyna:

 

przy słabszych TP MG i RJ to nie TD powienien byc liderem tylko już tylko "pomagierem" jak D.Robinson w 1999/2003 roku

tak jak błędem byłoby obudowac Robinsona Mercerami dekade temu tak teraz robienie z "dziadka" podstawy

 

tej ekipie brakuje świeżości ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@iminol

szacun za wpis, poświęciłeś na to trochę czasu i napracowałeś się, ale warto było, końcowy efekt bardzo dobry, mnie się podoba, częstsza aktywność na forum mile widziana....Zdecydowanie bardziej podzielam Twój pkt widzenia(owszem aktualnie trąci nadmiernym optymizmem) niż kolegi poniżej

@ignazz

Mimo, że to mój dopiero pierwszy wpis, wcześniej wielokrotnie wchodziłem na te forum i przeglądałem różne "wypociny" , w tym także Twoje. Generalnie słusznie prawisz w wielu kwestiach dotyczących ekipy dekady, ale propozycja wytransferowania ikony klubu nawet 1 kwietnia zabrzmiałaby jak kiepściutki żart niziutkich lotów. Wytężając do granic możliwości moją wyobraźnię nie jestem w stanie tego ogarnąć. Nie wiem czy ja jestem tak ograniczony:), w każdym dla mnie ta wizja to science-fiction. Doceniam kierujące Tobą szlachetne pobudki, ale ani organizacja Spurs nagle nie stanie się altruistyczna, ani Tim do końca swojej kariery nigdzie się nie wybierze. Gwarantuje. Obie strony za dużo sobie wzajemnie zawdzięczają. Tyle drogą malutkiego wyjaśnienia, mam nadzieję, że te złe myśli definitywnie odeszły:)

 

tej ekipie brakuje świeżości ......

A co mają powiedzieć kibice Słońc, albo -lepszy przykład, bo team bardzo podobny do naszego - bostońskich celtów. Nie dość, że ich trio gwiazd jest starsze od naszego, to jeszcze kłopoty zdrowotne ich nie opuszczają, o braku pomocy z ławki rezerwowych nawet nie wspominam. Na tym tle Ostrogi wyglądają zupełnie dobrze. Drobne problemy zdrowotne, najlepsza w lidze ławka rezerwowych, wyraźnie oszczędzanie gwiazd. Podkreślam: Spurs nie są jeszcze wypaleni. Podobnie jak Boston mają ograniczony czas na zdobycie mistrzostwa: rok, góra dwa lata. Potem będę się martwił i modlił o nową wersję "Admirała", aby historia w pewien sposób zatoczyła koło. Liga przynosi straty i każdy kibic wie, że nic nie sprzeda się w tym roku lepiej niż niestety najprawdopodobniejszy na ten moment finał Cavs- Lakers. Ja jednak na przekór wszystkim anali(-y)tykom, ekspertom, fanom chciałbym, aby w finale zagrali właśnie Celtowie z Ostrogami. Byłoby miło i przyjemnie....

 

Dla Spurs prawdziwym testem będą dwa ostatnie miesiące rozgrywek, a zwłaszcza marzec i czekająca Spurs końska dawka(17 !) trudnych spotkań, w tym 5 meczy b-2-b. Mnie nurtuje to czy Spurs wygrają 50 meczy i czy uda im się wywalczyć 3 miejsce w konferencji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to odpowiem inaczej!

 

cieszą mnie wpisy fanów spurs ..ale...

 

 

 

jakby tak podsumować co kazdy z Nas osiągnął:

 

1. spurs na zywca widziałem "w komplecie" RAZ!

 

2. w San Antonio jeszcze nie byłem

 

3. oglądam Spurs w TV od poczatku ( jako szczyl) czyli od 1990 i w pierwszej transmisji spurs vs bulls 1990 :idea:

 

4. kibicuję Im i chcę dla Nich jak najlepiej "chyba" :wink: ta wyprzedaż aż tak zła dla organizcj nie jest (która pada na pysk ) nie nazwałbym tego jako żartu...jako 20 letni FAN SPURS

 

a) Duncan i jego 3 letni kosmiczny kontrakt zabija spurs a obecnie jakby go obudować bullshitem najlepszy do sprzedania jest .... i MOŻNA SPORO WYCIAGNĄĆ

B) brak ciagłości Manu i TP gdzie przy eksperymencie RJ po prostu nie wychodzi :oops:

B) inne ekipy za mocne jak na spurs a będzie jeszcze gorzej za rok.....

 

więc o co kamann?

 

spurs nic nie ugrają !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.