Skocz do zawartości

EKIPA DEKADY - San Antonio Spurs 2009/2010


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

w prestiżowych bądż nie rankingach dotyczących nie tylko koszykówki ale i wszystkich sportów zawodowo-narodowych USA San Antonio Spurs wybierana była wielokrotnie jako ekipa dekady.

 

temat może być mylny bo ekipa z tego sezonu nie jest ta naj ale nawiazując do nagrody o dekadzie chce porozmawiać równocześnie o obecnym sezonie!!!

 

cóż warto jak to ze spurs bywa, cos udowodnić i postawić w końcu kropkę " nad i " i zdobyc tytuł raz jeszcze...

 

z jednej strony niedowiarkom zamyka usta krytyki a z drugiej strony umacnia pozycje Duncana w bilansie ogólnym ever

 

droga długa wyboista i z zakretami ale patrząc na grę spurs ( nie wyniki ) mozliwa do ukończenia....

 

dlaczego?

 

1. Skład a salary cup

 

Po raz pierwszy w historii klubu zrobiono wyjątek w budowie zespołu i postawiono na noieliczenie się z kosztami stąd aż 5 wynik w lidze i 80.600.000 $ wydatków co rodzi dodatkowe 8.000.000 $ podatków

 

przykładowo

 

najlepszy sezon 2002/2003 miejsce 15 i tylko 51.000.000 $

sezon 2004/2005 szokujące 23 miejsce i 44.000.000 $

2008/9 także bez szału 59.000.000 $

 

z jednej strony oszczędność z drugiej jednak skompstwo i nie przedłuzanie na siłe graczy typu Hedo, s-Jax Derek Anderson, Malik Rose i inni gdy ci po mistrzowskich sezonach zażyczylli sobie podwyżek

 

nie było to łatwe patrząc jak inni wydawali na lewo i prawo w lato $$$ a spurs z konsekwencją budowali stopniowo na drafcie i doborze graczy zadaniowych.

 

było minęło kontrakt Jeffersona i pełne MLE na Dice'a mimo, że warte ceny sprawia, ze juz wiecej ruchów ( jedynie krakany na forum za MLE w lato Jermain O' Neal) nie bedzie i trzeba się skupic na stanie posiadania.

 

2. Sezon obecny po 35 meczach:

 

22-13 63% W - sytuuje spurs w grupie pościgowej za Lakers czyli 2-5 ekipa na zachodzie, gdzie słuszny zarzut że w tym sezonie spurs na razie wygrywaja ze słabueszami a maja problemy z zespołami powyżej 50%W bronię faktem, że 4 mecze na styku z >50% były IMO wygrane ale zabrakło ostatniego ciosu a kontuzje i rotacje składu znacznie ograniczyły wyniki zespołu

 

co szokuje w grze? jeszcze mocniejsze nastawienie na atak i tu postepy ofensywne spurs sa masakryczne a patrząc na kolejne spuszczenie ze smyczy poza Parkerem i Manu równocześnie Hilla, Rogera Masona którzy maja całkowitą swobodę w oddawaniu rzutów w szalonym nieograniczonym tempie nie wiem do końca jak to się skończy

 

poluzowanie schematów ofensywnych łaczy się oczywiście także z luzem w obronie i to jest kolejny sezon gdy spurs az tak nie duszą się w obronie przez co duzo ładniej się ich ogląda :idea:

 

3. jak obecnie wyglada sezon indywidualnie?

 

klasa dla siebie i najrówniej grającym graczem Ostróg jest

:arrow: Tim Duncan

 

Duncan maszyna 20/10,5/3,1/1,8 na 55,3 % FG z poprawioną na 77% FT skutecznością gra z blokada kolana całkiem całkiem

 

:arrow: Tony Parker

 

po raz pierwszy słychac bardzo wyrażne narzekanie gracza na długi sezon, intensywność 82 plus meczy połączone z reprezentacją Trójkolorowych w sumie 5 lat z życiorysu...

 

gra choc numery spadły sprawia dobre wrażenie choc mylne wrażenie mam ze zasięg rzutow sie poprawia (3-13 za 3 to parodia rozgrywajacego potencjalnego Mistrza)

 

Parker 16,6/2,5/5,8 przy 49% FG i 76% FT ( gorzej od TD) allstara nie robi ale jest solidnie jak na przemęczenie

 

nie Manu a Richard wpasowywujacy sie jak krew z nosa w skład jest 3 opcja choc szczerze liczyłem na top1

 

Jefferson 13,2/3,9/2,3 na 48% ale 36,4% za 3 powinno rosnąć tym bardziej że dramatyczne FT ( 70%)

 

co cieszy cała trójka gra poniżej 32 minut na mecz co troche ich oszczędza a szczególnie FT % niskich powinien wyrwać trochę punktów w górę

 

Manu z ławki z kontuzją: 13/3,3/4 i aż 1,37SPG na 41,6% FG (słabiutko!!!), 38% 3P i 90%FT robi sporo rezerwy i druga połówka roku mam nadzieje to potwierdzi

 

kto jest 5 opcją ?

 

wynalazek Popa Hill: chłopak ma spory kredyt i Popa i kolegów i postęp jest widoczny

 

Hill 9,3/2,2/2,2 na 44% FG/39% 3P/78%FT to solidne wskażniki

 

3. Kontuzje: myli sie ten który uważa że kontuzje Mahinmiego Finleya i Bonnera są mało istotne :idea:

 

gracze ci z szykowanym na stopera Bogansem ( poza Mihinmi) pełnią rolę rozciągających cała obronę: za 3

 

z istotnym wkładem grając Rogerem Masonem 0,395%, Bogansem 42,1%, Finleyem 41,4% i Bonnerem 0,45,1%

ta maszynka zdrowa sprawi że zatrybi w ekipie z najlepszą ławką

 

Dice 5,5/5,5 w 20 MPG jest ewidentnie oszczędzany kosztem młodziutkiego Blaira (tylko 16,5 MPG) przyzwoite 6,6/5,5

 

zagadką jest postawa wracającego w końcu Iana Mahnimiego (15/9 z Nets 6/6 FG)

 

najważniejszy fakt to taki, że spurs nie mieli jeszcze okazji zgrac się w komplecie i dopiero wtedy poznami ich siłę rażenia...

 

 

no dziś pierwszy sprawdzian z lakers :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak oglądałem mecz z Nets to ten Ian zrobił na mnie kolosalne wrażenie. Jest świetnym finisherem a do tego jaki talent w obronie! Muszę zobaczyć jak będzie radził sobie z klocami.

 

Hill to jest materiał na pierwszego rozgrywajka SAS, dobrze się rozwija. Najlepsze jest to, że jak on wchodzi a Parker schodzi to jakość rozgrywania nie spada. No i jest duży, może grać jako SG.

 

A Jefferson? Pop nie pozwolił mu być liderem, ale patrząc ostatnio nieźle mu idzie. Trochę za mało gra 1on1 w czym jest dobry, ale moze to skutek wytycznych od Popovicha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak oglądałem mecz z Nets to ten Ian zrobił na mnie kolosalne wrażenie. Jest świetnym finisherem a do tego jaki talent w obronie! Muszę zobaczyć jak będzie radził sobie z klocami.

 

Hill to jest materiał na pierwszego rozgrywajka SAS, dobrze się rozwija. Najlepsze jest to, że jak on wchodzi a Parker schodzi to jakość rozgrywania nie spada. No i jest duży, może grać jako SG.

 

A Jefferson? Pop nie pozwolił mu być liderem, ale patrząc ostatnio nieźle mu idzie. Trochę za mało gra 1on1 w czym jest dobry, ale moze to skutek wytycznych od Popovicha.

Hill jest bardziej dwójką, a jakość rozgrywania nie spada ze względu na to, iż manu przejmuje stery w ataku (rozgrywanie). Duo TP oraz Hill jest dobrym duetem, problem jest w centymetrach.

 

Sporo kibiców San antoioni zastanawia się czy Ian jeszcze zagra? Równie dobrze można podnieść jego trade value i pojechać na jakąś fajną wymianę.

 

Spurs mają teraz sporo problemów. Od zgrania poprzez złą grę antonio czy wyczerpanie się tony'ego aż po radzenie sobie z niewygodnymi matchupami.

 

Jak do tej pory spurs nie wygrali żadnego meczu, więc nadal czekam. dzisiaj LA przyjeżdżają do miasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak oglądałem mecz z Nets to ten Ian zrobił na mnie kolosalne wrażenie. Jest świetnym finisherem a do tego jaki talent w obronie! Muszę zobaczyć jak będzie radził sobie z klocami.

 

Hill to jest materiał na pierwszego rozgrywajka SAS, dobrze się rozwija. Najlepsze jest to, że jak on wchodzi a Parker schodzi to jakość rozgrywania nie spada. No i jest duży, może grać jako SG.

 

A Jefferson? Pop nie pozwolił mu być liderem, ale patrząc ostatnio nieźle mu idzie. Trochę za mało gra 1on1 w czym jest dobry, ale moze to skutek wytycznych od Popovicha.

Hill jest bardziej dwójką, a jakość rozgrywania nie spada ze względu na to, iż manu przejmuje stery w ataku (rozgrywanie). Duo TP oraz Hill jest dobrym duetem, problem jest w centymetrach.

 

Sporo kibiców San antoioni zastanawia się czy Ian jeszcze zagra? Równie dobrze można podnieść jego trade value i pojechać na jakąś fajną wymianę.

 

. dzisiaj LA przyjeżdżają do miasta.

Pop powiedział wyraznie że z Hilla robi PG

Mahinmi i trejd? nie bo w salary zbyt tani i nic sie za niego nie dostanie nawet dodając Masona czy finna którym sie kontrakty kończą

 

jedynie Haywood jest w zasięgu cenowym ale Masona tam nie wyslą..tylko ze na niego to masa chętnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku hill był zmuszany do tego choć i tak nawet mason musiał wyprowadzać piłkę co się przełożyło na jego słabszą grę ...

Hill teraz og ólnie w większości to wyprowadza piłkę, a jak jest manu na parkiecie to Manu rządzi. z reszą w spursach nie ma klasycznego rozgrywającego. Ale najlepszy na rozegraniu w spurs jest manu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku hill był zmuszany do tego choć i tak nawet mason musiał wyprowadzać piłkę co się przełożyło na jego słabszą grę ...

Hill teraz og ólnie w większości to wyprowadza piłkę, a jak jest manu na parkiecie to Manu rządzi. z reszą w spursach nie ma klasycznego rozgrywającego. Ale najlepszy na rozegraniu w spurs jest manu.

który dla Blaira jest tym co Williams dla Gortata - najczęściej współpracują...Pop rok temu rozgrywajkiem zrobił Masona w tym Hilla aby własnie odciążyć Manu...

 

Hill to taka odpowiedz na akcję obronną gdy trzeba będzie bronić ostatniej akcji na parę typu Billups/JRS lub na akcję 3 punktową przy gonieniu gdy Tony w obu przypadkach bedzie siedział na ławie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym sezonie manu właściwie nie istniał, dlatego mason musial wyprowadzać piłkę, ale z rozgrywaniem to miało mało wspólnego.

w zeszłym sezonie Hill był w zasadzie 'trzecim stringiem' i skupiony byl na tym aby rozegrać piłkę i jakoś skapować samo rozgrywanie. jako rookie który właściwie z rozgryaniem miał mało wspólnego przed przyjściem do NBA.

teraz dostaje więcej swobody, ale jak jest na parkiecie z tp to tp raczej się zajmuje tą profesją a jak jest z manu to manu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ignazz, bro, Spurs grali niesamowity basket, są niewątpliwie DRUGĄ drużyną całej dekady. 100% right

 

Chcę tylko coś powiedzieć odnośnie ich ekipy 09/10

 

The Big Fundamental ma ciągle niesamowity wachlarz post moves i jest jednym z najlepszych big men w def, ale to nie już ten sam kolo, który zdobywał champy.

Batman nadal jest jendny z czołowych 6th manów ligi, choć wg mnie nigdy nie był "true 6". Daje mega powera tej drużynie.

Rychu jest niewypałem, dobra przesadzam, nie jest na pewno different makerem

Tony Parker Longoria też od jakiegoś czasu nie notuje improvea.

 

Spurs nie są contenderem. Wspomnienia zostaną piękne, ale tego roku nie będzie co wspominać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ignazz, bro, Spurs grali niesamowity basket, są niewątpliwie DRUGĄ drużyną całej dekady. 100% right

 

Chcę tylko coś powiedzieć odnośnie ich ekipy 09/10

 

The Big Fundamental ma ciągle niesamowity wachlarz post moves i jest jednym z najlepszych big men w def, ale to nie już ten sam kolo, który zdobywał champy.

Batman nadal jest jendny z czołowych 6th manów ligi, choć wg mnie nigdy nie był "true 6". Daje mega powera tej drużynie.

Rychu jest niewypałem, dobra przesadzam, nie jest na pewno different makerem

Tony Parker Longoria też od jakiegoś czasu nie notuje improvea.

 

Spurs nie są contenderem. Wspomnienia zostaną piękne, ale tego roku nie będzie co wspominać

rozumiem, że zespołem dekady jest zespół który nie wchodził do PO (czasem)

czasem odpadał w 1 rundzie a czasem wygrywał

nagroda murowana tylko w tym lepsi ( bez PO) od Lakers sa w dekadzie zespoły typu Charlotte

 

co do statystyki to pewnie też kłamie

 

cytat z pierwszego lepszego googla :lol:

 

W związku kończącą się pierwszą dekadą XXI wieku pozwoliłem sobie na małą analizę drużyn NBA ostatniego dziesięciolecia. Kto wygrał najwięcej meczów w sezonie regularnym? Kto najwięcej przegrał? Kto był mistrzem dekady? Zapraszam do analizy (która nie obejmuje bieżących rozgrywek) . Zaczynam od Konferencji Zachodniej. Wschód już jutro.

 

1. San Antonio Spurs - 576 - 244 (3x Mistrz Zachodu po sezonie regularnym, 3x mistrz NBA. Nigdy nie gorzej niż 4 miejsce, nigdy nie mniej niż 53 wygrane).

 

2. Dallas Mavericks - 558 - 262 (1x w Wielkim Finale, 1x Mistrz Zachodu po sezonie regularnym. Tylko raz poniżej 50 wygranych, 3x 60 lub więcej wygranych).

 

3. Los Angeles Lakers - 530 - 290 (4x Mistrz NBA, 6x w Wielkim Finale, 3x mistrz Zachodu po sezonie regularnym).

 

 

matematycznie lakers sa 3 ekipa na zachodzie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4x Mistrz NBA, 6x w Wielkim Finale

To wystarczy. W dodatku dwa razy obronili tytuł, a to jest coś co z pewnością nie należy do najprostszych spraw. Spurs nigdy nie potwierdzili swojej wartości. Lakers po przegranym finale jako pierwszy w historii zespół wrócił do finału i wygrał go. A przebudowa i powrót w chwale w ciągu 2 lat to tylko się chwali mimo tych niechlubnych wyników. Zresztą Lakers z przebudową 4 razy mistrz + 2 finał. Spurs 3 razy mistrz. Teraz LA mają największe szansę na kolejną dynastię. Ciekawe jak wyglądać będzie przebudowa SAS?

 

A wyniki z regulara? Zobacz jakie mieli Suns kilka lat i co z tego? Prawdziwa gra zaczyna się w PO i tylko to się liczy.

 

W żadnym wypadku Spurs nie są drużyną dekady. Trochę im do Lakers brakowało w tej dekadzie i to Jeziorowcom należy się ten tytuł, bezsprzecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest twój punkt widzenia i twoje liczby. oczywiście prawdziwe.

zadanie z gwiazdką dla ciebie: ile razy Lakers byli mistrzem w latach 2000-2009 a ile w tym samym okresie czasu byli nim Spurs. W oparciu o skomplikowane obliczenia odpowiedz pełnym zdaniem na pytanie: kto jest najbardziej utytułowanym zespołem NBA pierwszej dekady XXI wieku

 

a tak poważniej. IMO właśnie najprostsza i najbardziej oczywista statystyka jaką jest liczba tytułów określa drużynę dekady. Na nba.com będzie głosowanie niebawem na ten temat. ciekawe czy moje liczby czy Twoje zwyciężą.

 

swoją drogą ciekawe kto zostanie graczem dekady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest twój punkt widzenia i twoje liczby. oczywiście prawdziwe.

zadanie z gwiazdką dla ciebie: ile razy Lakers byli mistrzem w latach 2000-2009 a ile w tym samym okresie czasu byli nim Spurs. W oparciu o skomplikowane obliczenia odpowiedz pełnym zdaniem na pytanie: kto jest najbardziej utytułowanym zespołem NBA pierwszej dekady XXI wieku

 

a tak poważniej. IMO właśnie najprostsza i najbardziej oczywista statystyka jaką jest liczba tytułów określa drużynę dekady. Na nba.com będzie głosowanie niebawem na ten temat. ciekawe czy moje liczby czy Twoje zwyciężą.

 

swoją drogą ciekawe kto zostanie graczem dekady

a znasz pełną Injured List spurs gdy walczyli o tytuły w minionej dekadzie?

 

wynik 4:3 w tytułach owszem plus dla lakers czyli -1 w stosunku do spurs

 

ale:

 

ciągłość pewnego poziomu +1

plus za RS i wygrane RS (statystycznie sumaryczne winsy jako jeden obok wielkich celts i LA wcześniej w historii) +1

i właśnie te dziwne przegrane bez liderów czy to w serii z LA ( bez Robinsona i S5 SG) czy z kulawymi Muszkieterami pokazują, że Spurs w dekadzie nie zdobyli 5 tytułów ( mogli i walczyć z LA mając robinsona i jeden gwizdek z Mavs) przez bad luck

( po drugiej stronie tylko łydka Malone'a) czyli dla sas +1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O gwizdku dla Mavs nie pisz bo serii z Suns jeszcze nikt nie zapomniał :)

 

4-3 w tytułach

6-3 w finałach - to jest różnica

 

Lakers bronili tytuł dwa razy, Spurs ani razu. A każdy to wie i każdy przyznaje, że obronić tytuł jest kilka razy trudniej niż zdobyć go po raz pierwszy. LA bronili dwa razy!

 

Lakers też mieli problemy zdrowotne. Czy to Malone, Kobe, Shaq... to jest wliczone w ten sport (zresztą jak każdy) i trzeba się z tym liczyć i to żaden argument.

 

RS a PO... jest różnica już same nazwy o tym świadczą i dają do zrozumienia co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy shit jaki słyszę to że dekada się kończy :roll: i to jest masowo jak cholera. Chyba że ja jestem głupi?

Zawsze liczyłem dekadę od 1-10, a ludzie teraz liczą od 0-9 ? nieźle

 

Przebudowa?

 

spurs przebudowywali od 2000 w zasadzie na draftach i jakiś minimalnych trade'ach

 

tim nie dostawał za darmo gasolów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karpik - faktycznie, nie wiem skąd mi się to wzięło :>

 

Gasol nie przyszedł za darmo i nie był on jedynym elementem obecnej układanki. Raczej najważniejszym, ale nie jedynym. W drugą stronę powędrował Marc, który jest głównym kandydatem do MIP. Poza tym trochę szczęścia i na miejscu LA mógłbyć każdy. To tak jak z Blairem.

 

A to, że Spurs budowali ekipę inaczej niż Lakers? Cóż, są różne metody. Liczy się skuteczność, a ta jest/była większa u Lakers, którzy 6 razy gościli w finale, 4 razy wygrywając.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy shit jaki słyszę to że dekada się kończy :roll: i to jest masowo jak cholera. Chyba że ja jestem głupi?

Zawsze liczyłem dekadę od 1-10, a ludzie teraz liczą od 0-9 ? nieźle

 

Przebudowa?

 

spurs przebudowywali od 2000 w zasadzie na draftach i jakiś minimalnych trade'ach

 

tim nie dostawał za darmo gasolów

o dekadzie i braku roku zerowego tez myslłem ale lata dwudzieste zaczynaja sie od 1 stycznia 1920 wiec chyba to przesuniecie jest choć milenium kończy sie inaczej a trudno 2000 nazwać 21 wiekiem ( to błąd)

 

o Gasolu via Memphis i aaron Mc Kee postanowiłem nie pisac nigdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.