Koelner Opublikowano 18 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2010 Parker jest łamliwy i wytrejdowanie jego póki ma jakąś wartość to trafny pomysł. Na początku następnego roku kiedy wejdzie w contract year z pewnością znajdzie się jakaś ekipa ,która postanowi robić reboulding (może NOH?) a Parker będzie mógł gdzieś sobie pójść. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boowka Opublikowano 18 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2010 Czy ktoś oglądał mecz z Orlando? Przez jaki czas swojej gry Gortat krył Duncana i w jakim stopniu przyczynił się do najgorszego meczu TD w karierze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Allen35 Opublikowano 18 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2010 Oglądalem ...Marcin krył TD w 2 kwarcie kontestowal z tego co pamietam 4 jego rzuty, Timi raczej mial zly dzien niz mega obrona Marcina natomiast w obronie kryl DH i robil dobrą robote... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubbas Opublikowano 18 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2010 Ja nie wiem co z tymi Spurs, ale nie ma powodu żeby się ich bać w 1 rundzie, a pewnie wylądują na 8 seedzie, obecnie nie ma powodu, nie ma defensywy, ofensywa od Jeffersona i Manu tylko wczoraj grała, co się z tą "ekipą dekady" dzieje do c***a pana? Magic pyknęli ich praktycznie bez żadnego impactu Dwighta, 2 alleye w 2 połowie to jedyna rzecz, która pamiętam od niego, crazy shit Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duncan@24 Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Porażka w kompromitującym stylu, zero walki, Tim też jakby miał wszystkiego po dziurki w nosie i przeszedł sobie obok meczu, przynajmniej tak to wyglądało. Brakuje zwycięstw z realnymi kontenderami, nie widziałem też spotkania, w którym Spurs przegrywając więcej niż 10 pkt w czwartej kwarcie wygraliby mecz. Ogólnie albo mocno zaczynamy albo gra na styku i męczarnie. Chciałby także zobaczyć mecz w którym Spurs przegrywając więcej niż 20 pkt potrafią wrócić do meczu. Był taki? Ręki sobie nie dam uciąć, ale na 95% nie było w tym sezonie takiego cudownego come backu. 6 zwycięstw z rzędu tez nie widziałem i jeśli się nic diametralnie nie zmieni w naszej grze to można te marzenia odłożyć na przyszły sezon. Spurs mają swoją czarną kopię Gortata. Francuz Mahinmi niestety cieszy niziutkim zaufaniem Popowicza i gra w garbage time, wtedy kiedy jest już po ptokach. Szkoda, bo ja go widziałbym u boku Timmiego. Dziś mecz z GSW, ale kto normalny ogląda tą pseudo-drużynę. Na pewno nie ja. Dać Duncanowi dzień wolnego, pośrednie rozwiązanie z limitowaniem minut średnio zdaje egzamin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iminol Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Problem tkwi w tym, że Hill nie jest prawdziwym PG. W drafcie nie ma żadnych ciekawych i dostępnych do 25 picku rozgrywających. A to nie prawda. Jest taki pan w Maryland, który będzie stealem Spurs 2010. Parker jest łamliwy i wytrejdowanie jego póki ma jakąś wartość to trafny pomysł. Parker łamliwy? No daj pan mi spokój, pierwszy sezon, kiedy po prostu ciało nie wytrzymało ponad setki spotkań w roku (nba: regularny, nba: playoffs, francja: kwalifikacje do me, polska: me). Razem metry meczy, po raz pierwszy ciało Parkera powiedziało - zwolnij pan. Na playoffs Parker już tylko będzie pracował nad %, bo i kostka i udo i stopy będą naprawione. Teza o łamliwości - bezsensu. ...nie widziałem też spotkania, w którym Spurs przegrywając więcej niż 10 pkt w czwartej kwarcie wygraliby mecz. W tym sezonie był tylko jeden taki mecz. Po 3. kwartach w A&T prowadziła Indiana 83-70, a przegrała 99-100. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mal Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Spurs mają swoją czarną kopię Gortata. Francuz Mahinmi niestety cieszy niziutkim zaufaniem Popowicza i gra w garbage time, wtedy kiedy jest już po ptokach. Szkoda, bo ja go widziałbym u boku Timmiego. . skoro po 3 latach, gdy dostaje swoją szansę i robi 3 razy kroki, to oznacza tylko, że jest surowy, a takich tutaj nie potrzeba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 19 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Teza o łamliwości - bezsensu. od trzech sezonów opuszcza mecze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mal Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 wow, spurs właśnie pukneli 147 pkt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duncan@24 Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Zdecydowanie bardziej cieszy mnie ta 100% skuteczność Tima(8-8 fg); 5 asyst ; 6 zbiórek; 1 blok w zaledwie 14min. Zero strat(widocznie musiał dostawać piłkę po wyżej pasa i posmarował sobie dłonie czymś przylepnym Małą bruzdą jest te 1 na 4 ft, ale chyba jestem zbyt wymagający. Dick szczytuje ze swoimi osiągnięciami pkt, jak tak dalej pójdzie to samym Marcu zaliczy więcej dobrych spotkań niż przez cały sezon. Mnie sto razy bardziej ucieszy ograniczenie oponenta do 60-70 pkt niż zdobycie ponad dwukrotnie większej liczby oczek. W szczególności gdy rywalem pośmiewisko ligi nr 2. Wszyscy wiedzą, czym wygrywa się mistrzostwo i mecze z najlepszymi w tej lidze. Spurs przez całą dekadę Duncana usadowili się w absolutnej czołówce najlepiej broniących drużyn w lidze. W tym sezonie gołym okiem widać, że nie jest różowo, stats don't lie ; 96.2 traconych pkt ( 7 miejsce) ; defensive rating: 104.5 (8 miejsce). Wracając do tych 147pkt, to rekord Spurs został ustanowiony 8 listopada 1978r. - 163 pkt bez OT przeciwko San Diego Clippers ( już się nie dziwię, dlaczego przez lata dostają od nas srogie bęcki, historii nie można lekceważyć Mahinmi, surowy powiadasz? Dziś bardzo dobre cyferki(bazujących na nich, bo meczu nie widziałem) relatywnie do spędzonego czasu na parkiecie: 12 pkt(6-9); 6 zbiórek i blok. Ja niestety, aby kogoś ocenić potrzebuje znacznie więcej czasu. Wolisz Bonnera? Jego losy rozstrzygną się w offseason. Narazie prawie pewne jest, że papa mówi MASON. Los Iana i kilku innych nadal nie jest przesądzony. Czekamy na kolejne jego występy, Nets coraz bliżej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mal Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Mahinmi, surowy powiadasz? Dziś bardzo dobre cyferki(bazujących na nich, bo meczu nie widziałem) relatywnie do spędzonego czasu na parkiecie: 12 pkt(6-9); 6 zbiórek i blok. Ja niestety, aby kogoś ocenić potrzebuje znacznie więcej czasu. Wolisz Bonnera? Jego losy rozstrzygną się w offseason. Narazie prawie pewne jest, że papa mówi MASON. Los Iana i kilku innych nadal nie jest przesądzony. Czekamy na kolejne jego występy, Nets coraz bliżej... Mason leci, Spurs już zrezygnowali z Team Option Mahimniego na następny sezon. Też meczu nie widziałem, ale 16 minut w kompletnym blowoucie przeciwko D-League`owej drużynie Warriors, która nie udaję że broni nie może być wyznacznikiem czegokolwiek. I tak , wolę Bonnera niż surowego bambusa, który przez 3 lata nie przebił się do rotacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mac Clane Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 nie zależnie od przeciwnika jestem w szoku... jeszcze wczoraj tekst "Spurs rzucili 142 pkt" potraktował bym jak dowcip:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mal Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Miałem okazję obejrzeć Spurs przeciwko Hawks i teraz Thunder. Muszę powiedzieć, że grają coraz lepiej. Dziś Hill career high, Mason trafił wreszcie za 3. Manu jest w świetnej formie. Duncanowi zabrakło pary w końcówce, ale zagrał dobre zawody. Jak Parker wróci na playoff i będzie w jako takiej formie, Spurs mogą się liczyć. Ważne by zdrowie dopisało i PHX or OKC w 1 rundzie się udało trafić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 23 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Miałem okazję obejrzeć Spurs przeciwko Hawks i teraz Thunder. Muszę powiedzieć, że grają coraz lepiej. Dziś Hill career high, Mason trafił wreszcie za 3. Manu jest w świetnej formie. Duncanowi zabrakło pary w końcówce, ale zagrał dobre zawody. Jak Parker wróci na playoff i będzie w jako takiej formie, Spurs mogą się liczyć. Ważne by zdrowie dopisało i PHX or OKC w 1 rundzie się udało trafić ja tradycyjnie widziałem na zywo wtopę z Hawks a jak odpóściem Okla to wygrali... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iminol Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Schedule of death Oto jak wygląda końcówka sezonu zasadniczego w prawdziwym Texasie (nie tam żadnej południowej Oklahomie - patrz Dallas). Mar 21st @ Atlanta L Mar 22nd @ Oklahoma W Mar 24th vs LA Lakers L Mar 26th vs Cleveland Mar 28th @ Boston Mar 29th @ New Jersey Mar 31st vs Houston Apr 02nd vs Orlando Apr 04th @ LA Lakers Apr 06th @ Sacramento Apr 07th @ Phoenix Apr 09th vs Memphis Apr 10th @ Denver Apr 12th vs Minnesota Apr 14th @ Dallas Hehehe, dobre nie? Po prostu nie mam pytań, 10 z 15 meczów to TOP10 teamy, przeciwko którym nasi Silver Spurs w tym sezonie tak niekoniecznie walczą. Jak to się najprawdopodobniej zakończy? Myślę, że będzie to 8 spot i pierwsza runda vs. Lakers. Cholera. Jeśli musimy i tak ich pokonać, to cieszę się, że będzie to 1st round, a nie 4 games away from the final. Żeby było bardziej skomplikowanie przed nami trzy back-2-backi, w których musi (have to) Pop benchować wreszcie Tima, który notabene zardzewiał w ostatnio troszkę w ataku. TP już prawie naprawiony Jutro minie trzeci tydzień, kiedy Parker złamał rękę. Odświeżanie Francuza idzie sprawnie, a sam zainteresowany nawet mówi "potrząsając" rączką na treningu: “It didn’t hurt at all, Pop. Not even a little". W odzyskiwaniu wigoru pomaga mu jak może żona, z którą tyle wspólnego czasu nie spędził chyba od draftu. Eva nam pomoże! Jakiś farmazon z D-league Na początku SAS zrobiło call-up po nasz 2005 prospect lottery pick, Ian Mahinmi z Austin Toros. Jest wzrost jest mięso, jest młodo, ok fajnie. Następnie był czas dla zawołanie Malika Samorego Hairstona. Wydawać się by było, że po stracie centrów (Haislip, Ratliff) kolejne obniżenie składu to kretyństwo, lecz statsy Malika z Austin Toros (nr 1 w punktach) niejako usprawiedliwiało uzupełnienie rostera, bo przecież Finley na wylocie. Ale teraz co się dzieje dalej. 6-6 feeter Garrett Temple (w tym sezonie Rio Grande Valley Vipers i 10 daye w Rockets/Kings) i jeszcze wczoraj 6-1 feeter Curtis Jerrells (Austin Toros)- poddaje się. Are we saved? Nic nie kumam. I'm out. Ultra small-ball oraz stado nieopierzonych ballerów, helouu? Najsmutniejszy cytat miesiąca - “I always root for a blowout. You get to that third quarter, you're up 20 or 30 — you start to think there's a chance you might get in.” by Ian Mahinmi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quester Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Najsmutniejszy cytat miesiąca - “I always root for a blowout. You get to that third quarter, you're up 20 or 30 — you start to think there's a chance you might get in.” by Ian Mahinmi. Wow, niezły demotywator. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 27 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Cavs at Spurs 1. mecz zobaczyłem " nie na żywo" i od razu wynik inny!!! 2. co do spostrzeżeń to cavs są na tyle dobrą druzyną ( delikatne określenie jak na najlepszy bilans w NBA ) aby w pełni pokazać, że spurs się męczą bez jakiegokolwiek PG, a Hill nim na pewno nie jest co objawiło się 3 masakrycznie trywialnymi stratami ( dwa podania w poprzek po których poszły łatwe kontry i punkty i wpuszczone w niski kozioł zagranie Masona) brakiem prowadzenia tempa ataków 3. rzeczywiscie widać jak na dłoni największy problem spurs: miękka gra w pomalowanym, ze słabą obroną swojej deski (11:1 z ponowień dla cavs) i przy nieskutecznej akcji w ataku ( proste przestrzelenia z wolnych pozycji) beznadziejne przejście do obrony.... widać że ostatnimi latami łatwe rzuty po prostu wpadały i nie trzeba było szybko wracać do D bo piłkę miała ekipa przeciwna z boku no i brak utrzymania INTENSYWNOŚCI gry bo dawn0o wygrany mecz z Cavs starano się mimo wszystko przegrać :oops: 4. no i kolejny raz zaskoczył mnie Pop złamanie kanonu gdy na zmianę przy linii na 5 minut do końca czekali wypoczęci Duncan i Jefferson podczas gdy Blair Bonner z Bogansem grali energetycznie i... wycofanie się z decyzji Popa.... wiele widziałem ale żeby gwiazdorzy bez sprzeciwu ale za to z wyczuciem podporządkowali sie karnie woli Popa :shock: i wrócili na ławę mimo czekania? co by nie pisać o obecnych problemach spurs jak dla mnie spora klasa na tle innych przykładów w lidze autopromocji i nabijania swoich statystyk Parker wróć! patrząc na PO nie napalałbym się na to że z Parkerem z seedu #8 spurs dadzą radę z marszu Lakers więc stąd wolę seed #7 i mozliwe spotkanie z Lakers dopiero w WCF z Parkerem rozgrzanym i ponownie zgranym, niż na "świeżości" w 1st Round tym bardziej ze do tego czasu spurs walcząc w ogóle o byt w PO zajeżdzaja niemiłosiernie Manu (42, 34,36 i 33 minut) i Duncana (37, 35 minut) a Hill z przymusu gra GRUBO ponad 40 minut ( ostatnio 41, 36, 43,45 minut) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duncan@24 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Ewentualna wygrana z przekwitłym, acz nadal grającym drugi defense w lidze pozwoli mi na nowo uwierzyć w ten zespół. Moja wiara w coś więcej niż first round p.o.mocno podupadła po dołującej wtopie z Hawks( Manu zawalił dwie najważniejsze akcje i POP, którym postanowił, że w walce z wysoko latającymi Jastrzębiami najlepszy będzie nasz największy atleta Bonner, a nie Blair czy Dice(którego pierwszy mecz z Hawks był jego najlepszym występem w barwach SPURS) jak nakazywał to zdrowy rozsądek. Frustrująca porażka, która spowodowała, że zrobiłem sobie krótką, regeneracyjną przerwę. Taki mały rodzaj odwyku. Kompletnie nie jest w stanie tego ogarnąć, dlaczego Bonner cieszy się tak dużym zaufaniem i kradnie cenne minuty Blair'owi . Lepszym jest od niego obrońcą? Przestańmy sobie brzydko żartować, w końcu pierwszy kwietnia dopiero przed nami. W moim prywatnym rankingu, który jest zgodny z opinią 99% fanów Ostróg najbardziej znienawidzonym graczem jest Bogans, zaraz potem Bonner. Ci dwaj panowie potrafią skutecznie swoją grą obrzydzić nawet najbardziej emocjonujące spotkanie... Bonner jedyną szansę na jakąkolwiek rehabilitację w moich oczach ma jedynie w play off. Jeśli wyrówna osiągniecie Finley'a lub Bowena( rekord 8 trafionych trójek, Bruce trafił 7) to postaram się zapomnieć o jego wcześniejszych wiekopomnych dokonaniach. Tako rzecze Manu po ostatniej niezwykle rzadkiej wygranej z wysokiej półki: “It means we’re not that far from the best. Ignazz, special for you, mały rozkład jazdy, abyś wiedział co wybrać Mar 28th @ Boston W (Finley, ty nadal jesteś zardzewiały? Pojedynek dwóch najwybitniejszych obrońców dekady, klasyk) Mar 29th @ New Jersey W (lubimy rozdawać prezenty, ale nie tym razem, Mahinmi dostanie szanse) Mar 31st vs Houston L (Scola wciąż nie wybaczył, czas goi rany tutaj się nie sprawdza Apr 02nd vs Orlando L (DH12 nie będzie znał pojęcia litość) Apr 04th @ LA Lakers W (Lakers wcale nie są tak mocni i w tym roku nie wygrają ligi, szczerze zapewniam:) Apr 06th @ Sacramento W ( z nimi przegrać nie wypada....) Apr 07th @ Phoenix W ( Duet Nash- Amare znów będzie nas niemiłosiernie gnębił, ale może przetrwamy) Apr 09th vs Memphis W-L (jeśli będzie "żondził" nasz kanapkowy atleta, to poddajmy się przed meczem...) Apr 10th @ Denver W-L( Nuggets bez Martina są od nas zwyczajnie słabsi, ratuje ich nasze b-t- Apr 12th vs Minnesota W ( my to nie Utah i takich słabeuszy szybko pozbawiamy złudzeń) Apr 14th @ Dallas L-W( przegrać z wiecznymi looserami, nie widzi mi się to, ale niestety jest to prawdopodobne...) Jak widać, z mojej wszechstronnej analizy wynika, że w optymistycznej wersji notujemy bilans 52-30, w nieco gorszej skończymy 49-33. Może być ciut lepiej lub ciut gorzej. Zobaczymy. Reasumując spodziewam się na koniec RS pozycji wyższej niż seed #7 . Jeśli ławka dziś nie pomoże, to z Bostonem raczej nie wygramy. Ciekawe jak długo pociągnie na tak wysokich obrotach nasz jedyny koń pociągowy. Jestem dla niego pełen podziwu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mal Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Pięknie się zaczyna wszystko układać. b2b zwycięstwa z Cavs i C`s. W dodatku bez Parkera. No i Manu i jego blok. Pozdro Bastek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wirakocza Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Płakałem po tym bloku 8) KG nawet nie zaszczekał do Manu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się