Skocz do zawartości

Święta, Święta, Święta czyli najlepsze mecze w sezonie?


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Ja Kily też nie mam zamiaru pisać ponownie tego co pisałem jakieś 6 m-cy temu. Wszystko jest tam, więc na każdy swój argument o wyższosci Jamesa nad każdym defensorem w Lidze znajdziesz odpowiedź w tych kilku postach, które tam wysmarowałem

Jakkolwiek byś pytania nie postawił odpowiedź z mojej strony będzie jedna

Bo ja na ignorancje zawsze odpowiadam tym samym stąd też moja odpowiedź do chyba jedynego namacalnego dowodu jakim było 6 spotkań z C's

Ja mam tylko jedno pytanie. Gdzie był LeBron w siódmym meczu? Tak mu sie spieszyło na samolot na Kanary, ze nie bronił?

PS: prosiłem pół roku temu i niestety muszę prosić po raz kolejny

Nie zaśmiecaj tematu argemntami o pojedynczych filmikach, bo sorry tym to mozesz sobie na podwórku wśród kolegów co sie nie za bardzo na koszu znają brylować, może ich zachwyci mix super bloków z pomocy, mnie nie

My tu za duzo całych spotkan oglądamy, zeby na podstawie mixów sobie zdanie wyrabiac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, nie wiem czy słusznie, ale skuszę się jeszcze na odpowiedź, skoro obaj nie mamy zamiaru przerabiać znowu tego samego. W takim razie chyba nie ma co tego kontynuować, zwłaszcza że pisząc tu tego w żaden sposób nie sugerowałem. Zaznaczyłem tylko, że finały '09 nie byłyby żadnym decydującym materiałem do oceny obrony Jamesa, zwłaszcza dlatego, że nie on byłby etatowym defensorem na Bryanta, bo i taka decyzja ze strony coacha byłaby nielogiczna. Mieliśmy za to kilka lat i kilka serii Playoffs do oceny i na ich temat napisaliśmy wystarczająco dużo. I że wciąż się nie zgadzamy, to nie znaczy, że mamy ciągle to samo powtarzać. Odpowiem tylko jeszcze na to:

 

Ja mam tylko jedno pytanie. Gdzie był LeBron w siódmym meczu? Tak mu sie spieszyło na samolot na Kanary, ze nie bronił

A nie bronił? Moim zdaniem nadal bronił bardzo dobrze, tylko czasem tak już bywa, że gracze z najwyższej półki typu Pierce mają dzień konia i bez względu na indywidualną obronę po prostu trafiają. Pierce'owi trafił się taki mecz życia właśnie w game 7, a w zasadzie przez pierwsze 3 jego kwarty, bo już w czwartej, a zwłaszcza samym crunch time w tym matchupie znów królowała obrona Jamesa. Zresztą podobnie sprawa miała się ze znakomitym występem wówczas LeBrona. On nadal grał przeciwko doskonałej defensywie zorganizowanej tak bardzo wokół niego, ale po prostu odpowiedział Pierce'owi również czymś wielkim. Trafiał już rzuty z dystansu przez ręce, czego nie był w stanie robić wcześniej i robiąc wielkie rzeczy udaremniał świetną robotę Celtów w obronie. Dlatego zresztą ten mecz przeszedł do historii jako niezapomniany pojedynek dwóch gwiazd.

 

PS-a natomiast zupełnie nie rozumiem, bo w żadnym momencie w tym temacie nie podniecam się pojedynczymi akcjami, a co więcej - sam miałem pretensje do Pietrasa, że opiera swoją opinię na highlightsach zamiast brać pod uwagę całość. No i jakie miksy? Gdzie ja piszę o jakichś miksach? :confused: Przeczepiłeś się do wspomnienia o pierwszej akcji LeBrona przeciwko PP z PO '08, która miała dobrze oddać to, co spotkało w tych meczach tego drugiego. Mimo, że sam potrafiłeś wspominać pojedyncze akcje w defensywie. A co do atletyzmu to i Lorak wówczas zwrócił Ci uwagę, że ignorujesz ogromną przewagę LeBrona na tym polu. No i te bloki. Nie na tym opierałem swój osąd zgodny z wynikami głosowania (bo wcale nie zgadzam się z tym, co powiedział "mój kolega", że Battier "jedzie na opinii"), ale powtarzanie tego na okrągło jest tu bezcelowe, bo to, że każdy robi w gacie gdy James skacze do niego z pomocy samo w sobie działać może tylko na jego korzyść. Zresztą o tych blokach pisało wówczas zdaje się sporo osób i stąd może wydaje ci się, że ciągle tylko o tym pisałem... Zresztą ten temat wciąż istnieje, można go przeczytać ponownie jak ktoś odczuwa taka potrzebę, ale na pewno nie ma potrzeby przerabiać tego na nowo. Nie po to wtedy w końcu skończyliśmy, ale tu się na szczęście zgadzamy.

 

Zatem Wesołych Świąt i naprawdę świątecznej atmosfery

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stąd też moja odpowiedź do chyba jedynego namacalnego dowodu jakim było 6 spotkań z C's

Ja mam tylko jedno pytanie. Gdzie był LeBron w siódmym meczu? Tak mu sie spieszyło na samolot na Kanary, ze nie bronił?

PS: prosiłem pół roku temu i niestety muszę prosić po raz kolejny

Nie zaśmiecaj tematu argemntami o pojedynczych filmikach,

jak to tak Joseph - z jednej strony sam krytykujesz (słusznie akurat) drugą stronę, za opieranie się na zbyt małej próbce (mixy), a z drugiej sam takiej używasz: jeden G7, czy nawet jedna seria to nic w porównaniu z setkami meczów jakie rozegrał dany zawodnik. poza tym wyjątkowo zabawne jest opieranie się na jednym spotkaniu (G7) i krytykowanie kogoś za obronę tylko dlatego, że jego oponent zagrał mecz życia. na tej zasadzie równie dobrze mógłbyś krytykować Battiera za to, że Kobe tak a nie inaczej zagrał w ostatniej serii przeciw rockets. swoją drogą skoro na tej podstawie chcesz oceniać defensywę, to szybkie spojrzenie na dokonanie Bryanta vs houston (a więc i przeciw Battierowi) w 2009 oraz dokonania Pierce'a przeciw cavs (a więc i LeBronowi) w 2008:

 

Kobe

27.4 ppg (26.8 w regular), 53.5 TS% (56.1), 48.7% eFG (50.2), 2.36 ast/tov (1.90)

 

Pierce

19.4 ppg (19.6), 53.1 TS% (59.9), 45.4 eFG (50.2), 1.04 ast/tov (1.64)

 

te liczby nie mówią nam oczywiście wszystkiego, lecz jakąś wskazówką są i skoro przez większość czasu Kobe/Pierce byli kryci przez Battiera/LeBrona, a ty na podstawie jednej serii oceniasz defensywę, to wniosek jest dość prosty. a że LeBron miał dodatkowo (i w przeciwieństwie do Battiera) na głowię całą ofensywę, to wniosek ten jest jeszcze bardziej imponujący.

 

swoją drogą wystawianie swojego najlepszego ofensywnie niskiego do bronienia najlepszego ofensywnie zawodnika przeciwników jest karygodnym błędem taktycznym. na kilka akcji owszem, można, czasem trzeba, ale nie na cały mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lorak czy Ty nie pamietasz jak toczyła sie tamta dyskusja?

Pamietasz ze własnie czepiałem sie pojedynczych spotkań, więc niue jest dla Ciebie dziwne, ze teraz nagle wywlokłem ten jeden mecz? otóż własnie chciałem Kily'emu jego własną bronią uzmysłowic, ze pokazywanie D gracza na podstawie pojedynczych akcji/spotkań mija sie z celem. On tego nie zauważył, Ty tak, choć wnioskowałeś ze miałem inne intencje

Ironia to mocna broń, szkoda, ze nie zawsze przekazywana za pośrednictwem słowa pisanego ma tę samą moc ;)

 

Teraz różnice w statach KB i Pierce'a, ach te staty...

Jeśli dobrze pamiętam ktos z obozu Cavs wspomniał o najlepszej wg statów D zespołowej Cavs i bodaj 7mej Rox

Mam kontynuować?

 

No i trzeci wątek, mój chyba ulubiony

Błedem jest wrzucanie najlepszego ofensywnego gracza na najlepszego ofensywnego przeciwnika.

Zgoda...o ile Twój najlepszy gracz ataku nie jest jednocześnie najlepszym defensorem.

Tak bywało w przypadku Robinsona, Hakeema, Malone'a, Duncana, Garnetta, Pippena, Jordana, Reggiego, Bryanta, Stocktona, Hardaway'a- specjalnie zrobiłem rundkę po wszystkich pozycjach, zeby wykazac błąd tej tezy

Mam dalej wymieniać?

jakoś Bykom nie przeszkodziło uganianie się MJa za Millerem w ECF'98 w wygraniu serii i Ligi. To tak nawiązując do mojej ulubionej serii spośród wszystkich jakie kiedykolwiek widziałem

A nadmienię, ze MJ jak latał za Millerem miał lat 35, James na 25... jest ponoć szybszy, na pewno bardziej atletyczny...

 

O, i kolejny argument dla Kily'ego- widać nie zawsze warunki, lepsze warunki predysponują do bycia lepszym defensorem, owszem pomagają, ale nie zawsze i nie w porównaniu z kazdym

również nie z Battierem, nie z Bowenem, KB czy Jordanem. Wszyscy o warunkach gorszych, ale zjadający Jamesa w D na śniadanie i to bez popitki

 

A skoro mamy stawiać znak równości między nazwiskiem Jamesa i najlepszych defensorów to równajmy w górę nie w dół

No, ale błedem jest wystawić najlepszego defensywnie gracza przeciw najlepszemu rywalowi, bo

no własnie dlaczego?

 

Sorry, ale nie kupię bajeczki o tym, ze LBJ musi mieć siły na atak, ten facet ma siły na zagranie dwóch takich spotkań, nie tylko jednego na dobę

Mało tego.

Dlaczego wystawienie na np Pierce'a nie było błedem a wystawienie na przykładowo KB już miałoby byc błedem?

Przecież Ariza ma niemal identyczne warunki (5cm i 3kg różnicy), wiec West spokojnie dałby radę, Pavlovic raczej też, skoro miał kryć KB to z powodzeniem dałby radę z Arizą

 

 

 

Szkoda, ze jednak tej serii nie było, bo teraz jest Artest, o którym w jakiś dziwny sposób nastawiajac sie na ten mecz zapomniałem i skupiłem sie na tym jak to KB będzie krył LBJa...

Szkoda, bo porażka w jedym meczu to nie to samo co w całej serii...

 

Wesołych świąt jeśli juz przed wyjazdem nie wróce na forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lorak czy Ty nie pamietasz jak toczyła sie tamta dyskusja?

Pamietasz ze własnie czepiałem sie pojedynczych spotkań, więc niue jest dla Ciebie dziwne, ze teraz nagle wywlokłem ten jeden mecz? otóż własnie chciałem Kily'emu jego własną bronią uzmysłowic, ze pokazywanie D gracza na podstawie pojedynczych akcji/spotkań mija sie z celem. On tego nie zauważył, Ty tak, choć wnioskowałeś ze miałem inne intencje

Ironia to mocna broń, szkoda, ze nie zawsze przekazywana za pośrednictwem słowa pisanego ma tę samą moc ;)

ok

 

Teraz różnice w statach KB i Pierce'a, ach te staty...

Jeśli dobrze pamiętam ktos z obozu Cavs wspomniał o najlepszej wg statów D zespołowej Cavs i bodaj 7mej Rox

Mam kontynuować?

przydałoby się, bo ktoś cię mocno wprowadził w błąd. D cavs w '08 była na 11 miejscu w lidze (-1,1 od średniej) a D rockets w '09 na 4 miejscu (-4,3). wprawdzie Minga zabrakło w 4 meczach przeciw lakers, ale akurat jego defensywny wpływ jest dość mały na zawodnika tak opierającego swoją grę na półdystansie jak Kobe.

 

No i trzeci wątek, mój chyba ulubiony

Błedem jest wrzucanie najlepszego ofensywnego gracza na najlepszego ofensywnego przeciwnika.

Zgoda...o ile Twój najlepszy gracz ataku nie jest jednocześnie najlepszym defensorem.

Tak bywało w przypadku Robinsona, Hakeema, Malone'a, Duncana, Garnetta,

zwróć uwagę, że wyżej napisałem "niskiego" i nie było to przypadkiem ;)

chociaż i tak nawet wysocy - szczególnie jeśli są dobrzy z pomocy - często nie są wystawiani na najlepszego gracza ataku. lepiej np. by Perkins bronił Howarda, a KG ewentualnie właśnie przychodził z pomocy.

 

Pippena, Jordana,

to zdecyduj się który z nich był najlepszym defensorem drużyny, bo obaj przecież nie mogli.

 

Reggiego, Bryanta, Stocktona, Hardaway'a- specjalnie zrobiłem rundkę po wszystkich pozycjach, zeby wykazac błąd tej tezy

Mam dalej wymieniać?

tak. szczególnie że zupełnie nie wiadomo co taki Reggie robi w tym zestawieniu.

 

jakoś Bykom nie przeszkodziło uganianie się MJa za Millerem w ECF'98 w wygraniu serii i Ligi. To tak nawiązując do mojej ulubionej serii spośród wszystkich jakie kiedykolwiek widziałem

A nadmienię, ze MJ jak latał za Millerem miał lat 35,

no tak, bo Miller był wtedy młodzieńcem w sile wieku, bo przecież jest aż o dwa lata młodszy od Jordana.

poza tym chyba za bardzo ufasz swojej pamięci, bo Reggiego pilnował zwykle Harper, a MJ uganiał się za Mullinem. do tego i tak Jordan nie był najważniejszym ofensywnie zawodnikiem tamtych bulls. pewnie się sporej liczbie osób tym narażę, ale atak (obronę zresztą też - choćby ta seria, to było zniszczenie Jacksona) tam nakręcał Pippen (to zresztą widać po osiągnięciach chicago z nim i bez niego), a Jordan był właściwie przede wszystkim scorerem, być może nawet był wtedy najbliżej w karierze ideału off guarda.

 

tak w ogóle mam dla ciebie lepszy przykład, też z tamtego okresu. może pamiętasz kto głównie krył Jordana w finałach 1996? i wiesz czemu nie był to Payton - aktualny DPOTY?

 

generalnie oczywiście można przywołać wiele przykładów z obu stron (np. Jordan faktycznie w młodości pilnował najlepszych niskich przeciwnika, nawet takich zawodników jak Thomas - choć raczej dla drużyny ostatecznie na dobre to nie wychodziło), ale jeśli sięgniemy do fundamentów koszykówki, to logicznym wydaje się, że jeśli twój niski odpowiadający za atak jest jednocześnie najlepszym niskim defensorem, to nie opłaca się go rzucać na najgroźniejszego ofensywnie z niskich przeciwników. nie opłaca się, bo i ryzyko szybkich fauli (choć to można po części kontrolować) i przede wszystkim strata energii, która jest potrzebna na atak, skoro dany zawodnik za niego odpowiada. nie ma więc sensu, by cały mecz uganiał się za jakimś super scorerem z pozycji 1-3.

 

O, i kolejny argument dla Kily'ego- widać nie zawsze warunki, lepsze warunki predysponują do bycia lepszym defensorem, owszem pomagają, ale nie zawsze i nie w porównaniu z kazdym

również nie z Battierem, nie z Bowenem, KB czy Jordanem. Wszyscy o warunkach gorszych, ale zjadający Jamesa w D na śniadanie i to bez popitki

nieprawda.

 

Mało tego.

Dlaczego wystawienie na np Pierce'a nie było błedem

a kto powiedział, że nie było błędem? przecież nawet mimo że LeBron spisał się w tej roli bardzo dobrze nie znaczy, że to była słuszna decyzja, bo cavs przez to mogli stracić więcej w ataku niż zyskali w obronie (i tak właściwe było).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie ze probujecie mierzyc defensywe obwodowych za pomoca boxscore stats :lol:

 

biorac pod uwage cala kariere (2003-2008) to Lebron jest lekko ponadprzecietnym obronca +1.50 defensive adjusted +/-. dla porownania

 

Battier 3.92

Ariza 2.87

C.Lee 2.32

Hinrich 1.72

Sefolosha 3.75

Kirilenko 3.51

KG 7.82 (miazga, zdecydowanie najlepiej ze wszystkich)

Artest 5.09 (najlepiej z obwodowych)

Duncan 4.78

Baron 2.10

Bowen 2.95

 

(przy okazji, Nash -2.32 czyli zle ale nie jest game changerem)

 

jesli wezmiemy liste bardziej nastawiona na teraz, ktora przypisuje wieksze wagi tym blizszym naszym czasom sezonom, to James wypada lepiej - ma 3.02

 

inni:

Iguodala 6.64

KG 8.74

Artest 5.01

Battier 2.98

G-Wallace 2.48

Hinrich 2.38

Wade 2.96

 

ciekawostki:

Pierce 0.21 (to apropos jego inspired defense Chytruz)

Bogut 8.21 :shock: :shock:

Chuck Hayes 7.31

Przybilla 7.04

Bowen 4.10

Mbah a Moute 4.70

Melo -2.95 (gorzje od Nasha)

 

czyli ogolnie wyniki sa takie, ze Lebron jest jednym z najlepszych obroncow obwodowych teraz, ale sa jednak lepsi od niego. Battier ma na pewno zanizony ranking przez zeszly sezon gdzie wiekszosc czasu byl kontuzjowany i nie mogl szybko sie ruszac, ale generalnie przyjmujac jego srednia z kariery to jest lepszym obronca niz nawet najlepsza wersja Jamesa.

 

przy okazji

-Garnett jest zdecydowanie najlepszym obronca ligi, on ma ~8, grupa poscigowa ma ~5, najlepsi obwodowi ponizej 4...

-Nash jest slaby, ale nie jest taki tragiczny jak ludzie mysla, a poza tym jest najlepszy w ofensywie (i overall zawsze jest w scislej czolowce ligi, lepszy od Kidda ktory ma dwukrotnie mniejszy impact w ataku)

-Kobe slabo wypada, ponizej przecietnej. dla mnie to nic zaskakujacego, od dawna bylem za "Kobe jest overrated w D", on broni kiedy chce, ale w tutaj liczy sie kazde possessions i czeste meltdowns w obronie nie pozwalaja byc dobrym obronca overall.

-Pierce i Ray Allen nie sa bardzo dobrymi obroncami. Allen przed przyjsciem do Celtics byl gorszy od Nasha (reputacji zreszta tez nei mial), Pierce byl lekko ponad przecietny, tak jak teraz. Allen sie poprawil w Celtics, nie tylko przez KG i Perka pod koszem, ale przede wszystkim nie ma takiej odpowiedzialnosci w ataku. (KG byl najlepszym defensorem ligi nawet jako 1 opcja, jeszcze bardziej imponujace)

 

ogolnie troche za duzo offtopow zrobilem, ale bottomline jest taki, ze Lebron jest gorszy od Battiera. calosc kariery znacznie gorszy, teraz troche gorszy (jesli wezmiemy pod uwage kontuzje stopy z zeszlego sezonu, a przeciez musimy). lepsi z obwodowych sa rowniez Artest, Iguodala i Wade (ma zanizone ratings przez sezony gdzie byl kontuzjowany).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joseph, nie mam czasu za bardzo, ale proszę raz jeszcze, żebyś uzmysłowił sobie, że to nie ja opieram swoją opinię na pojedynczych akcjach. To ja mówiłem o kolejnych o choćby kolejnych seriach LeBrona w PO, gdzie bez względu na to, czy bezpośredni jego rywal nazywał się Prince czy Pierce, to i tak generalnie obniżał swoje notowania, czasami nawet do komicznych rozmiarów. W przeciągu kariery Jamesa, rywal przez większość czasu przez niego kryty tylko raz w serii PO miał lepsze osiągnięcia niż w RS - i to też bez szaleństw (Jefferson w '07, kiedy LeBron bardzo dużo pomagał przy Carterze). Ty potrafiłeś to wszystko zdekredytować tym, że James nie zawsze wystawiany jest przeciwko najlepszemu niskiemu z drużyny przeciwnej (a dlaczego tak jest tłumaczyłem, i to samo próbuje teraz Lorak) i populistycznymi hasłami typu (tak, wbrew temu co piszesz to nie jest argument, tylko przejaw populizmu):

O, i kolejny argument dla Kily'ego- widać nie zawsze warunki, lepsze warunki predysponują do bycia lepszym defensorem, owszem pomagają, ale nie zawsze i nie w porównaniu z kazdym

również nie z Battierem, nie z Bowenem, KB czy Jordanem. Wszyscy o warunkach gorszych, ale zjadający Jamesa w D na śniadanie i to bez popitki

Podsumowując zaprezentowałem dość szerokie podejście do tematu, o wiele szersz niż sugerujesz. I sam miałem pretensje - czy to do Pietrasa o te nieszczęsne highlightsy i trzymanie się przy każdej możliwej okazji dwóch meczów z RS; czy teraz do Ciebie - o czepianie się jednego meczu, który w żaden sposób nie przeczy dobrej grze w obronie Jamesa. Zatem nie tłumacz swoich wypowiedzi wyimaginowanym obrazem tego co ja piszę. Sam wymyślasz jakieś cuda o miksach i później wychodzi, że Twoje czepianie się jednego meczu było spowodowane rzekomym podobnym podejściem z mojej strony.

 

EDIT: Bastek. Fajnie, że uważasz swoje cyferki za nieomylne, ale po cholerę wciskasz tu cały początek kariery LeBrona, w którym wiadomo, że był bardzo słabym obrońcą, skoro chodzi wyłącznie o stan obecny, a uściślając ten sprzed pół roku. To nie ma tu kompletnie racji bytu. A już skoro nawet w Twoich cyferkach mających oddać teraźniejszość wychodzi, że LBJ ma 3,02, a Shane 2.98, to i działa to na korzyść LeBrona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajną masz taktykę. Po kompromitacji zedytować całą wiadomość, powiedzieć że poprawiłeś w niej tryby aby się zgadzało, a później mieć pretensje, że nie chce mi się czytać w kółko tego samego.

Zacznij czytać cudze posty i skończ się kompromitować odpowiadając bez czytania, bo napisałem ewidentnie, że go zmieniłem i zamieszczam nową wersję na którą odpowiedziałeś BEZ CZYTANIA.

Chodzi raczej o to, że masz problemy ze sklejeniem prostego logicznego zdania, przez co wychodzą takie farfocle jak ten podkreślony.

No tak, bo jak ci się 1 zdanie wśród 150 nie spodoba, to rzeczywiście mam problem. Brawo! No ale tak jak pisałem - jak masz gówno do powiedzenia to się przypieprza logicznego sensu 1 zdania wśród dziesiątek innych. Każdy inteligentny człowiek wywnioskowałby znaczenie z całego akapitu, a pojedyncze źle złożone zdanie nie przeszkodziłoby mu w zrozumieniu całości. Przykro mi, że tobie akurat się nie udało.

 

Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że nie napisałeś 1 (SŁOWNIE: jednego) merytorycznego słowa w odpowiedzi na moje argumenty z cytatu. Nawet jednego!

 

Pieprzysz same farmazony o dupie maryny, jak cię pytam o konkrety to się wycofujesz.

 

W zasadzie opierając się na highlightsach zamiast na pełnej informacji doskonale sam siebie podsumowałeś.

poproszę o cytat gdzie w dyskusji o całokształcie obrony Lebrona na KB opieram się na highlightsach zamiast na pełnych meczach.

Żeby ci pomóc wyjaśnię ci tak zawiłą (lol) rozmowę w której padło jedyne słowo highlights:

otóż jeśli dyskutujemy o tym czy podczas tego meczu KB zpostupował Lebrona, rzucił nad nim jumpera oraz czy go minął, to 3 linki na yt do pojedynczych akcji wystarczą jako dowód, że miało to miejsce. Nie wiem co w tym trudnego. Biorąc pod uwagę ilość akcji w których KB był kryty przez Lebrona to te 3 akcje stanowią pewnie jakieś 30 a nawet 40% całości :)

 

to teraz przejdźmy wreszcie do konkretów:

 

Kily:

  • Lebron nie może kryć KB, bo West musiałby kryć wyższych od siebie graczy:

    "grający więcej od Jamesa West (6-3) będzie cały czas krył Arizę (co najmniej 6-8) bądź Odoma (6-10)"[/*:m:2cbt2ddl]

  • Lebron się zmęczy ganiając za KB, a jest przecież motorem ofensywy Cavs:

    "po to, aby motor napędowy całego ataku mógł stracić jak najwięcej sił w obronie uganiając się za najlepszym graczem rywali?"[/*:m:2cbt2ddl]

  • James jest lepszy od Battiera:

    "W obronie indywidualnej na pewno porównywalny. To znaczy w obronie indywidualnej z pozycji guardów, bo oczywistą wyższością Jamesa w tej kwestii jest zdolność do krycia szerszego wachlarza zawodników."

    "o każdej porze dnia i nocy w D biorę Jamesa nad battierem"[/*:m:2cbt2ddl]

  • Lepiej jak KB kryje West:

    "głupotą ze strony Cavs byłoby krycie Bryanta Jamesem"

    "Chociażby dlatego, że dla Westa taki SG to w zasadzie naturalny matchup."[/*:m:2cbt2ddl]

  • warunki fizyczne są istotne przy porównywaniu obrońców:

    (O Lebronie w stosunku do Battiera) "Dużo szybszy, dużo silniejszy, i do przyklejenia się do rywala z każdej pozycji i do nieziemskich bloków z pomocy, i szybsze ręce itd."[/*:m:2cbt2ddl]

  • Howard dostał DPOTY, bo musiał, bo był dobrym obrońcą (w statsach np.) w dobrej team defense:

    "A dostał Howard bo musiał. Wysocy mają w tej kategorii zdecydowanie łatwiej i jeśli notuje się tyle bloków przy dobrej zespołowej obronie to ma się tę nagrodę zapewnioną."[/*:m:2cbt2ddl]

  • KB słabo idzie przeciwko Lebronowi:

    "Żeby ci ułatwić zrozumienie, zaznaczę że już kiedyś wybierałem wszystkie akcje z kariery Jamesa kryjącego Bryanta i notowałem skuteczności tego drugiego. Wyszło mi, że Kobe'emu nie szło zbyt dobrze."[/*:m:2cbt2ddl]

W odpowiedzi:

  • Po 1 nawet jak w S5 był Pavlovic to i tak Lebron nie krył KB, mimo że Pavlovic nie tworzyłby żadnych mismatchy.

    Po 2 West krył nawet Turkoglu, który ma 6-10, więc z Arizą i każdym innym SF Lakers by sobie poradził dużo spokojniej niż z KB.

    do kosza.[/*:m:2cbt2ddl]

  • KB dał radę z młodszym, mniej wyeksploatowanym, silniejszym, wyższym, cięższym i korzystającym w 100% ze swojej atletyczności czołowym ofensywnym graczem NBA mając jednocześnie na plecach ofensywę Lakers. Skoro KB dał radę to czemu Lebron by nie dał?[/*:m:2cbt2ddl]
  • Nie są porównywalni we wszechstronnej obronie guardów, bo Bryanta Battier kryje, a Lebron nie (Bryant jako przedstawiciel ścisłej czołówki ofensywnych graczy ligi).[/*:m:2cbt2ddl]
  • Naturalny matchup dla Westa to był Lee w serii z Magic, więc jak widać naturalne matchupy gówno znaczą.[/*:m:2cbt2ddl]
  • Jest też dużo lepszym matchupem w obronie do Bryanta (przynajmniej w teorii, bo będąc tak atletyczniejszym od KB dawał się postupować) niż West, bo jest od niego atletyczniejszy, silniejszy itp. Czemu więc to West krył KB?[/*:m:2cbt2ddl]
  • to samo pasuje do Cavs i Brona. Głosy na DPOTY dostał za wysoką pozycję Cavs w rankingu drużynowym.[/*:m:2cbt2ddl]
  • Wg moich wyliczeń przeciwko Battierowi idzie jeszcze gorzej.

    Lebronowi przeciwko Bryantowi też idzie gorzej niż normalnie.[/*:m:2cbt2ddl]

i prośba ode mnie - stosuj te numerki jako oznaczenia podwątków naszej dyskusji. Jeśli chcesz dodać nowe argumenty lub ja jakichś twoich nie zauważyłem lub chcesz odpowiedzieć na jakieś moje, których tu nie ująłem to dodaj pod kolejnym numerem.

 

PS.

Może tak. Tradycyjne dobijasz się własną bronią, bo najwyraźniej nie znasz znaczenia terminu "większość". No a co do farfocli, to jesteś niesamowicie bezczelny. A po tym, w jaki sposób wszedłeś dzisiaj do tego tematu ( ), to już trzeba naprawdę nie znać poczucia wstydu, żeby móc w ogóle w tym kontekście pisać. Swoich opinii się nie wstydzę, jeśli nie zauważyłeś i co więcej nadal się jej trzymam w tym temacie. Poza tym w tamtym temacie mnie cytowałeś wyłącznie Ty, a ja bez problemu z samego dzisiejszego dnia mógłbym wybrać dużo więcej więcej tekstu Twojego autorstwa, który nadawałby się tam o niebo lepiej. Po prostu takie postępowanie jak to z Twojej strony jest mocno irytujące, ale dojście do tego niektórych najwyraźniej przerasta.

No to proponuję zakład o to czyje wypowiedzi wzbudzą większe śmiechy na forum. Proponuję zawęzić pole do tego tematu, żeby było ci łatwiej skoro tak chcesz. Ludzie czytają twoje i moje posty, zobaczymy z czyich pośmieją się głośniej. Termin na zbieranie wyników - do końca tygodnia. o 100?

 

 

Bast daj jakiegoś linka gdzie byłoby coś więcej, np ogólne statsy i opis co dokładnie one przedstawiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie ze probujecie mierzyc defensywe obwodowych za pomoca boxscore stats :lol:

 

biorac pod uwage cala kariere (2003-2008) to Lebron jest lekko ponadprzecietnym obronca +1.50 defensive adjusted +/-. dla porownania

 

CIACH

skąd wziąłeś te def adj +/-?

 

poza tym w zeszłym sezonie LeBron był najlepszym niskim w defensywie jeśli chodzi on on/off.

czy tu (-8.4) http://www.82games.com/0809/ONSORT5.HTM

czy tu (-8.12) http://basketballvalue.com/topplayers.p ... =2008-2009

są dane to potwierdzające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak Lorak jak są teraz dane potwierdzające to, że w tym sezonie Cavs bronią lepiej kiedy jego nie ma na parkiecie, nieprawdaż ? o takich szczegółach jak to, że Kobe ma on/off lepsze niż miał KG kiedy dwa lata temu był DPOTY już nie wspominając.

 

Ja nie wiem jak można w ogóle bawić się w ocenianie defensywy za pomocą tych głupkowatych statystyk. Kiedyś nie mieli ludzie dostępu ani do internetu, ani do zaawansowanych statystyk Hollingera czy innych pajaców, którzy w życiu nie grali w kosza na żadnym poziomie, nawet często nie oglądają meczów i jakoś nie mieli problemów z ocenianiem tego kto jest najlepszym graczem, kto dobrze broni, kto umie rzucać, a kto nie. Teraz to aż czlowiek mdli bo jest taki Bastillion, który to traktuje jak biblię, wybiera sobie statystyki, które mu pasują i uważa, że zjadł wszystkie rozumy. Gdyby te pieprzone cyferki faktycznie jeszcze można było brać na poważnie, żeby były niepodważalne, ale właściwie zawsze znajdzie się jakiś przykład by móc je obalić.

 

Wydawałoby się, że coś takiego jak defensywę jednak powinno być łatwo obiektywnie ocenić, ale jak widać nie bo mamy takich, którzy twierdzą, że Lebron broni lepiej niż Battier, mamy takiego jednego, który za wszelką cenę stara się nam wmówić, że Steve Nash nie jest wcale taki beznadziejny w defensywie. Niestety jak dla mnie w bardzo złym kierunku to wszystko idzie, przez to zapatrzenie w statystyki taki Marcus Camby ma DPOTY, a Duncan nie ma, przez to krótko mówić średni obrońca jakim jest Lebron kończy drugi w takim głosowaniu, a w końcu pewnie i je wygra, a goście, którym do pięt nie dorasta pod tym względem jak Battier czy nawet ten skur.. Bowen nigdy nie wygrali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak Lorak jak są teraz dane potwierdzające to, że w tym sezonie Cavs bronią lepiej kiedy jego nie ma na parkiecie, nieprawdaż ? o takich szczegółach jak to, że Kobe ma on/off lepsze niż miał KG kiedy dwa lata temu był DPOTY już nie wspominając.

tak, ale na pewno wiesz jakie znaczenie ma wielkość próbki. np. taki wynik Kobe to raczej anomalia właśnie z tego wynikająca niż faktyczna wartość (o czym świadczy też wyraźne odchylenie od poziomu z reszty kariery). na koniec sezonu raczej będzie to już inaczej wyglądało (w przypadku LJ również).

 

Ja nie wiem jak można w ogóle bawić się w ocenianie defensywy za pomocą tych głupkowatych statystyk. Kiedyś nie mieli ludzie dostępu ani do internetu, ani do zaawansowanych statystyk Hollingera czy innych pajaców, którzy w życiu nie grali w kosza na żadnym poziomie, nawet często nie oglądają meczów i jakoś nie mieli problemów z ocenianiem tego kto jest najlepszym graczem, kto dobrze broni, kto umie rzucać, a kto nie.

skąd wiesz że nie mieli? właśnie okazuje się, że panowało wiele mitów i im więcej mamy danych tym bliżsi obiektywności jesteśmy. a to, że fakty nie zgadzają się z czyimiś wyobrażeniami to już problem tych osób, a nie faktów. oczywiście bardzo zrozumiale jest, iż budzi to niezadowolenie, bo człowiek nie lubi, gdy wykazuje mu się, że tkwi w błędzie, albo - co gorsze - że sposób w jaki coś postrzegał był wadliwy. najlepiej to widać na starszych ludziach, którzy często kończą na argumencie w stylu "mam 70 lat, więc nie będziesz mnie pouczał smarkaczu". ty Vanie przyjmujesz niestety trochę podobną postawę, np. "widzę, że ten jest lepszy od tamtego w D, więc koniec dyskusji, bo moje oko jest wyrocznią".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 year average

 

http://spreadsheets.google.com/ccc?key= ... nb0E&hl=en

 

wazona, na teraz

 

http://spreadsheets.google.com/ccc?key= ... 4WkE&hl=en

 

tak Lorak jak są teraz dane potwierdzające to, że w tym sezonie Cavs bronią lepiej kiedy jego nie ma na parkiecie, nieprawdaż ? o takich szczegółach jak to, że Kobe ma on/off lepsze niż miał KG kiedy dwa lata temu był DPOTY już nie wspominając.

dlatego wlasnie bierze sie ADJUSTED +/-, a nie surowe. surowe nie bierze pod uwage, ze Kobe gra wtedy gdy Artest, ktory jest swietnym obronca.

 

Niestety jak dla mnie w bardzo złym kierunku to wszystko idzie, przez to zapatrzenie w statystyki taki Marcus Camby ma DPOTY, a Duncan nie ma, przez to krótko mówić średni obrońca jakim jest Lebron kończy drugi w takim głosowaniu, a w końcu pewnie i je wygra, a goście, którym do pięt nie dorasta pod tym względem jak Battier czy nawet ten skur.. Bowen nigdy nie wygrali.

gdyby ludzie korzystali z zaawansowanych statystyk to Camby na pewno nie dostalby DPOTY. jest bardzo dobrym obronca, scisla czolowka ligi, powiedzmy TOP5, ale i tak sa lepsi jak KG czy chocby ten Duncan.

 

oceniajac defensywe na DPOTY po statsach przyjeloby sie pewnie takie kryteria:

 

-team DRtg

-adj +/-

-steals + blocks

-charges

-pick and roll defense (ciezko zweryfikowac, ale zazwyczaj wysocy ktorzy maja duzo steali lub charges, to rowniez tacy ktorzy bardzo dobrze bronia picki)

 

zapewniam cie ze wyniki bylyby znacznie lepsze niz ci pajace co rozdawali nagrody. na pewno Hakeema nie obrabowanoby z chyba 5 DPOTY gdy byl w defensywnym prime, szczegolnie w 1990 gdzie mial chyba WSZYSTKIE kryteria lepsze od Rodmana i nie dostal tej nagrody grajac dodatkowo wiecej minut. na pewno rowniez James nie wyladowalby na 2 miejscu w glosowaniu DPOTY, a Kobe mialby conajmniej 2 razy mniej all-defensive teamow.

 

jakbys Van wiedzial cokolwiek o adj. +/- i wynikach jakie przedstawia to moze bys nie pierdolil takich glupot jak tutaj. to uwzglednia pod uwage znacznie wiecej niz boxscore stats i miedzy innymi dlatego Bowen czy Chuck Hayes maja takie kosmiczne wskazniki mimo braku fancy boxscore stats.

 

EDIT: Bastek. Fajnie, że uważasz swoje cyferki za nieomylne, ale po cholerę wciskasz tu cały początek kariery LeBrona, w którym wiadomo, że był bardzo słabym obrońcą, skoro chodzi wyłącznie o stan obecny, a uściślając ten sprzed pół roku. To nie ma tu kompletnie racji bytu. A już skoro nawet w Twoich cyferkach mających oddać teraźniejszość wychodzi, że LBJ ma 3,02, a Shane 2.98, to i działa to na korzyść LeBrona.

pisalem o tym - trzeba tu wziac pod uwage kontekst. Battier przez duza czesc zeszlego sezonu mial kontuzjowana stope i ogolnie kiepsko mu wtedy szlo. gdy jest zdrowy to jest lepszy od Lebrona, co potwierdza jego 03-08 average w ktorym ma prawie 1 wiecej niz LBJ.

 

Chytruz:

 

statsy te mialy ci uzmyslowic, ze skoro KG jest BY FAR najlepszym obronca ligi, a Pierce jest lekko ponadprzecietny, to znaczy ze jest bardzo male prawdopodobienstwo ze Pierce byl w tej serii najlepszym defensorem Bostonu (co tam napisales). Pierce byl replaceable. KG nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, ale na pewno wiesz jakie znaczenie ma wielkość próbki. np. taki wynik Kobe to raczej anomalia właśnie z tego wynikająca niż faktyczna wartość (o czym świadczy też wyraźne odchylenie od poziomu z reszty kariery). na koniec sezonu raczej będzie to już inaczej wyglądało (w przypadku LJ również).

pożyjemy, zobaczymy

 

skąd wiesz że nie mieli? właśnie okazuje się, że panowało wiele mitów i im więcej mamy danych tym bliżsi obiektywności jesteśmy. a to, że fakty nie zgadzają się z czyimiś wyobrażeniami to już problem tych osób, a nie faktów. oczywiście bardzo zrozumiale jest, iż budzi to niezadowolenie, bo człowiek nie lubi, gdy wykazuje mu się, że tkwi w błędzie, albo - co gorsze - że sposób w jaki coś postrzegał był wadliwy. najlepiej to widać na starszych ludziach, którzy często kończą na argumencie w stylu "mam 70 lat, więc nie będziesz mnie pouczał smarkaczu". ty Vanie przyjmujesz niestety trochę podobną postawę, np. "widzę, że ten jest lepszy od tamtego w D, więc koniec dyskusji, bo moje oko jest wyrocznią".

Lorak, ale to zupełnie nie o to chodzi, gdyby te statystyki były niezawodne, niepodważalne gdyby praktycznie w każdej z nich nie można było wyszukać przykładu, który pokazuje, że może jednak pokazywać głupoty to jeszcze bym się zgodził, ale tak nie jest. Wystarczy, że znajdzie się jeden przykład, który pokazuje, że jednak coś może być nie tak, jeden mały precedens i w tym momencie stają się dla mnie one bezużyteczne.

 

Nawet mała próbka rok temu James broni Bryanta naprawdę dobrze w jednej akcji Kobe trafia nad nim z odchylenia jumperka wysokim lobem, w kilku innych akcjach James nie robi nic specjalnego w obronie, a Kobe nie trafia, czy teraz niedawny mecz kiedy Wade świetnie bronił Bryanta w tej ostatniej akcji. Podobnie dla mnie wygląda za każdym razem to jak Battier broni Bryanta i mam gdzieś to co mi pokazują statystyki i to jak Kobe świetnie może przeciwko niemu wypadać bo to co robi Shane w defensywie przeciwko niemu to krótko mówiąc lepiej się po prostu już nie da.

 

Statystki defensywne są moim zdaniem już w ogóle bezsensowne bo one nigdy nie pokażą tego co faktycznie ktoś robi w obronie, jego rzeczywistego wkładu, tego kogo broni czy to jakiś bolek czy gwiazda, czy to dzięki jego obronie gracz ataku nie zdobędzie punktów czy po prostu ma szczęście itd

 

Powiem Ci Lorak, że jak tak oglądam tą ligę kilkanaście lat, oczywiście też się zainteresowałem tymi wszystkimi zaawansowanymi statystykami znam je, umiem je czytać i analizować to mimo wszystko wolę polegać jednak na moich własnych obserwacjach i jakoś nieźle na tym wychodzę, patrzę na takiego Bastilliona, który oszalał na punkcie statystyk, który od początku swojej kariery forumowej wygłasza przeróżne tezy mniej lub bardziej śmieszne, a chyba tyko ai3 przebija go pod względem ilości błędnych typów, ocen poszczególnych graczy czy drużyn, także dziękuję. Może gdyby nie goście tacy jak Bastek miałbym do tego inne podejście i mniej je zwalczał, ale on umie skutecznie obrzydzić czy te wszystkie statystyki czy poszczególnych graczy także dziękuję, ale pozostanę przy moich wrażeniach z oglądania meczów przez tyle lat myślę, że nauczyłem się samemu wyciągać wnioski z tego co widzę i nie potrzebuję do tego dogłębnej statystycznej analizy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba tyko ai3 przebija go pod względem ilości błędnych typów, ocen poszczególnych graczy czy drużyn, także dziękuję

ktore z moich typow i ocen byly takie zle ? :lol:

akurat pod tym wzgledem mi idzie bardzo dobrze, a wypowiadam bardzo czesto kontrowersyjne tezy. lepiej sobie przypomnij co tam mowiles o Andre Millerze jak zostalem wysmiany na e-baskecie. gdzie jest dzisiaj Andre Miller ? Andre Miller, who ? Andre Miller ?! tell you what, Andre Miller dzisiaj jest nr1 do wytrejdowania, specjalisto.

 

nie mowiac juz o tym jak to wszyscy tutaj zajebisci eksperci przepowiadali upadek Bucks i miejsce w loterii, a ja jedyny ich bronilem.

 

albo jak wysmiewalem Shaqa w offseason mowiac ze Ben Wallace jest od niego lepszy i mi sie obrywalo. akurat pod wzgledem kontrowersyjnych tez ktore sie sprawdzaja to mnie tutaj raczej nikt na forum nie pobije ;]

 

i slucham tych moich pomylek wielkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

statsy te mialy ci uzmyslowic, ze skoro KG jest BY FAR najlepszym obronca ligi, a Pierce jest lekko ponadprzecietny, to znaczy ze jest bardzo male prawdopodobienstwo ze Pierce byl w tej serii najlepszym defensorem Bostonu (co tam napisales). Pierce byl replaceable. KG nie.

To może uzmysłów sobie najpierw, że średnie z kilku lat przeciwko kilkudziesięciu różnym przeciwnikom nie muszą w żaden sposób korespondować ze średnimi z jeden 7 meczowej serii przeciwko konkretnej drużynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj Bastek, a te wszystkie wypowiedzi na temat Lakers, Bynuma na krótko zanim zrobił miazgę z Suns w Christmas game pamiętasz ?

 

na temat Shaqa nic dziwnego, że teraz zgrywasz mądralę w końcu na własnej skórze przekonałeś się ile warte były twoje przewidywania dotyczące jego wkładu w powstrzymanie Duncana i Spurs :)

 

takich genialnych tekstów kiedy jesteś święcie przekonany, że się sprawdzą miałeś wiele, nie chodzi tylko o to, że coś przewidujesz, że się stanie lub nie, bo takich przewidywań ma każdy z nas wiele, ale również o sposób w jaki o tym mówisz, stopień przemądrzałości i pewności swego.

 

Ty podobnie zresztą jak ai3 prawie zawsze wypowiadasz się w taki sposób, ja z drugiej strony tylko w pewnych sprawach kiedy jestem już czegoś jak to, że dwa lata temu Lakers nie przegrają z nikim poza Spurs czy Celtics, jak to, ze rok temu nie przegrają z nikim jak będą zdrowi, czy starsze jak to, że drużyna z Iversonem czy Nashem jako liderem nigdy nie zdobędzie tytułu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwól, że pozwolę sobie pominąć wszelkie osobiste wycieczki czy rzeczy zupełnie nieistotne i postarać się wyszkujać cokolwiek merytorycznego i wnoszącego coś do naszego sporu z twojego postu. Po kolei:

Zacznij czytać cudze posty i skończ się kompromitować odpowiadając bez czytania, bo napisałem ewidentnie, że go zmieniłem i zamieszczam nową wersję na którą odpowiedziałeś BEZ CZYTANIA.

Napisałeś wyraźnie, że zmieniłeś "tryby, czasy, bla bla bla, żeby nawet prof Miodek się przywalić nie mógł". Uważam, że po zerknięciu na ten przerobiony post miałem pełne prawo uważać, że wiem co w Tym zmienionym poście ma być zawarte. I co ciekawe oprócz JEDNEGO doczepionego w trakcie zdania wszystko się zgadza. Ale Ty oczywiście w jednym miejscu musisz pisać, że ja niepotrzebnie przywalam się do jednego zdania, a z drugiej postępujesz tak jak w tym miejscu. Cytując Ciebie po raz kolejny - "konsekwencja".

 

poproszę o cytat gdzie w dyskusji o całokształcie obrony Lebrona na KB opieram się na highlightsach zamiast na pełnych meczach.

A kto mówi, że chodzi o całokształt obrony? Lubisz wyskakiwać z nieistotnymi wątkami pobocznymi i pisać tak jak tu:

Nie wykręcaj się też że mało widzieliśmy LBJ na KB, bo akurat w LA mieli się kryć na wzajem i KB z dislocated finger dawał radę i w ataku i w obronie. Sporo swoich punktów zdobył właśnie na Jamsie. Nie mam nic lepszego pod ręką, więc rzuć okiem na to:

Cavaliers -at- Lakers - 1/19 - SD Highlights

Lakers -at- Cavaliers - 2/8 - HD Highlights

Gdzie te akcje, które można wyliczyć na palcach jednej ręki nie zmieniają nic w kwestii oceny umiejętności Jamesa.

 

Numerki:

  • Co z tego, że krył Turkoglu, skoro było wyraźnie widać, że to błąd? West świetnie radził sobie z Carterem, Allenem, czy nawet z Wade'em itd. Hedo natomiast przeciwko Westowi radził sobie lepiej niż oni. Dlatego czy jest lepszy czy dlatego, że był dla Westa mismatchem chyba mówić nie muszę.[/*:m:1lhon51b]
  • Pisałem już o tym. LeBron miał w Cavs dużo lepszą alternatywę do bronienia Bryanta niż Walton czy Radmanović i sprawdzało się to nienajgorzej. Natomiast gdy wchodził Ariza, to już on krył Jamesa.[/*:m:1lhon51b]
  • Tu niestety znowu nie zrozumiałeś. Cytat nie odnosił się do porównania Jamesa i Battiera, tylko Jamesa i Westa, więc nie ma na co odpowiadać.[/*:m:1lhon51b]
  • Był to tragiczny w skutkach błąd taktyczny Browna. Natomiast biorąc pod uwagę, że West zawsze w tamtym sezonie był wyznaczany do krycia najgroźniejszych SG, to można było spokojnie zakładać, że w ew. finałach takiego błędu jak z Magic Brown by się nie dopuścił.[/*:m:1lhon51b]
  • Oszczędzę Ci kolejnego przyczepienia się do trybu. West kryłby Bryanta, bo sprawdzał się w kryciu graczy o takich parametrach. Bo w kryciu Bryanta w Cavs sprawdzali się gracze o parametrach Westa. Bo West nijak nie pasuje do Arizy. Bo angażowanie gracza w krycie kogoś takiego jak Bryant ma przełożenie na efektywność w ataku, a spadek efektywności w ataku Jamesa to dla Cavs gwóźdź do trumny. Zwyczajnie dużo więcej mogliby straić w ataku na kryciu Bryanta przez Jamesa, niż zyskać w obronie, biorąc pod uwagę jak dobrą mają alternatywę.[/*:m:1lhon51b]
  • I jest to słuszne, bo to w istotnym stopniu jego zasługa.[/*:m:1lhon51b]
  • Nie prowadziłem nigdy takiej statystyki w przypadku Battiera, ale patrząc choćby na osiągnięcia Bryanta w 10 meczach przeciwko Battierowi z zeszłego sezonu, wiarygodność Twoich wyliczeń wydaje się niemożliwa. Natomiast co do tego, jak idzie LeBronowi przeciwko Bryantowi, to raz jeszcze - nie ma to nic do rzeczy przy porównaniu LeBrona z Battierem. Nie odchodź od głównego tematu.[/*:m:1lhon51b]
Niestety bardzo dużo rzeczy się powtarza, chyba za dużo by to dalsze przerzucanie się miało jakiś cel...

 

A co do zakładu to wybacz, ale mnie taka błazenada kompletnie nie interesuje. Nie wiem czy już zapomniałeś jak po przegranym wstydziłeś się pokazać na forum nosząc wyznaczony przeze mnie avatar (nie Ty jeden ;)), czy aż tak bardzo chcesz się za to koniecznie odegrać, ale mnie to zupełnie nie obchodzi. Jak chcesz, to nadal uważaj opinię zgodną ze zdaniem dziennikarzy zza oceanu czy wykazywaną chociażby teraz w zestawieniu statystycznym przez Loraka za najśmieszniejszą pod słońcem. Jak chcesz, to we własnym zakresie ustal sobie, czy Twoje wpadki są od tego śmieszniejsze czy nie. Ja jednak wolę się skupić na czymś poważniejszym.

 

trzeba tu wziac pod uwage kontekst. Battier przez duza czesc zeszlego sezonu mial kontuzjowana stope i ogolnie kiepsko mu wtedy szlo. gdy jest zdrowy to jest lepszy od Lebrona, co potwierdza jego 03-08 average w ktorym ma prawie 1 wiecej niz LBJ.

Jesteś w stanie wykazać, że rzeczywiście Shane miał istotnie gorszy avarage przez tę "dużą cześć zeszłego sezonu"? I że w dalszej (również przy odpowiedniej próbce) miał ten avarage na poziomie tego 03-08? Bo osobiście nie zauważyłem żadnej dużej różnicy w poziomie gry Battiera w przekroju sezonu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.