OKC vs Dallas Mavs

[iglo13]

Wygrali lepsi, wspaniały Doncic w ataku, Lively odmienił gre. Ale trzeba oddać że SGA to jest gracz wybitny 

[Kucharius1]

No i pięknie. 2 finał konferencji w 3 lata w tej przeładowanej konferencji :))

Szczerze poza pierwszym meczem, cały czas czułem że Dallas jest jednak w tej serii lepsze no może poza...

 

... SGAem. Shai był niesamowity, teraz jak już rywalizacja się skończyła, trzeba przyznać że dowoził. Dla mnie był najlepszym graczem tych PO. Regularny i w obronie i w ataku. Chyba nie zagrał słabego meczu, więc oddaje honory.

 

Sporo mówiło się że Doncic jest samolubny. Podajcie mi drużynę w której DJJ czy PJ by dostawali tyle wypracowanych pozycji w 4 kwarcie. Luka się mocno zmienił i nie musi być za każdym razem bohaterem. To chyba mu się przełączyło w głowie od gry z KAIem.

 

Wielki DJJ

 

Wielki PJ git Washington

 

No i wspaniały rookie DLII. Grał w tej serii jak czołowy center ligi.

 

Dziękuję OKC I kibicom za rywalizację. Jak dodadzą trochę scoringu i kogoś do walki na tablicach, będą prawdziwym contenderem. A mają od groma zasobów.

 

Deraz trzymam kciuki za Denver bo od lat marzę o serii Jokic vs Luka 

Dobranoc i dzień dobry

[ignazz]

Oj oj Pj to grał tak że przez 40 minut myślałem że ma uraz i jest w szatni. 

Świetny mecz. 

[Kucharius1]

13 minut temu, ignazz napisał(a):

Oj oj Pj to grał tak że przez 40 minut myślałem że ma uraz i jest w szatni. 

Świetny mecz. 

Wiadomo, to nie był to jego mecz, ale serię miał bardzo dobrą. Teraz też dołożył 9 pkt w 4 kwarcie.

[Koelner]

Derrick Jones Jr

[josephnba]

 

 

 

[RonnieArtestics]

Dallas wygrało tą serie rolesami. Liderzy nie zawiedli, nie mam tego na mysli ale to pomocnicy przechylili szalę. 

- wielki PJ Washington, nawet gdy dziś mu bardzo nie szło to trafił trójkę na 113-110 a potem skuteczne osobiste. Ale w całej serii był wszedzie. Dobra obrona, trafianie open looks ale tez brał na siebie czasem akcje 1vs1 i wchodził pod dziurę bez kompleksów. 
- wielki Derrick Jones jr, który pamietam na początku pierwszej rundy był mega jechany tutaj przez kogoś, za to że nie zdobywa punktów, a teraz zrobił 20ppg w decydujących ostatnich dwóch meczach serii. Nie ma dla niego lepszej drużyny, idealnie wie co robić przy luce i Kyrie, czyli czai się na loby, jest zagrożeniem jako cutter i coś tam trafia trójki. W obronie robi fenomenalną robotę już druga serie z rzędu. 
- Luka cała seria na 6/10 ale dowiózł w decydujących dwóch meczach. 

- Kyrie trochę zgasł w końcówce serii, ale koleś nagle jest strasznie niedocenianym obrońcą. Idealny sidekick. 
 

- Gafford i Lively wiadomka, nie są to wybitni centrzy ale obaj solidni. Na holmgrena starczyło, w następnej serii  dopiero będą mieli ręce pełne roboty. 
 

mavs trafili w dziesiątkę w trade deadline i to pójście all-in już im się opłaciło, bo nawet jak przegrają WCF luka i kyrie nie maja prawa być niezadowolonymi gwiazdami i oczekiwać jeszcze lepszego składu. Ten skład jest idealnie skrojony pod nich dwóch. Strach pomyśleć jakby wyglądało to z żenujacym grant willem,

pewnie faktycznie odpadliby gdzieś w playinach i byłyby plotki o nieuchronnym, nadchodzącym trade request Luki Doncica. 
 

OKC są najmłodszą drużyną z 1st seedem w historii, wiec nie ma co po nich jechać. Mają na czym budować i mysle ze te playoffy tylko pokazały im co musza zrobić a muszą :

- znaleźć silnego i dużego PF-a
- kupić czym prędzej worek 50kg ryżu i karnet na siłownie i wyslac Chetowi do domu. Holmgren musi nabrać masy i siły, nauczyć się zbierać. 
- czym prędzej pozbyć się Giddeya, chociaż nie wiem czy na jakis fajny zwrot nie jest już za pozno. Ale kolo nadal ma jakiś potencjał jako PG, wiec dawac go do jakiegoś tankera i może się jeszcze odbuduje w swojej roli 
- podpisać z dwóch wetów, ale nie taką pomyłkę jak Gordon Hayward, tylko kogoś z charakterem, mającego posłuch wśród młodych. A Może by tak powrót cp3? 
 

[NieMy]

15 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

Gordon Hayward

nic z typa nie zostało, po tej strasznej kontuzji spadł o 70%, szkoda.

[Chytruz]

Thunder zrobili niezly run i nabyli troche doswiadczenia. Mogliby spokojnie nabyc tego doswiadczenia wiecej i grac dalej, gdyby management przez caly sezon konsekwentnie nie odmawial zaadresowania najwiekszej bolaczki tego skladu. Chcieli grac na tym poziomie pod koszem jedynie Chetem, ktory wazy 65 kg i Jaylinem Williamsem, ktory jest czwartym wysokim w normalnym skladzie i zostali wyruchani na smierc przez rookiego i odrzuty z Wizards i Hornets.

[RonnieArtestics]

Miles Bridges i backup pg i back up C weterani? Bridges pasuje wiekiem, zakładam ze Chet nauczy się lepiej zastawiać i zbierać więc to byłby dobry fit tak mysle. On Chyba bedzie FA, nie wiem tylko czy OKC maja space ? 

Edytowane 19 Maja przez RonnieArtestics

[karpik]

5 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

Miles Bridges i backup pg i back up C weterani? Bridges pasuje wiekiem, zakładam ze Chet nauczy się lepiej zastawiać i zbierać więc to byłby dobry fit tak mysle. On Chyba bedzie FA, nie wiem tylko czy OKC maja space ? 

Thunder będą mieć miejsce na maxa i mają dwuletnie okienko kiedy mogą płacić J-Dubowi i Chetowi grosze na to, żeby ściągnąć jakąś podstarzałą gwiazdę na PF. Idealny byłby LeBron i to dla obu stron, ale on nie wygląda na kogoś, kto by chciał zamienić LA na Oklahomę. A tytuł z Thunder to mógłby być potężny boost do legacy...

Siakam i George też raczej poza zasięgiem, Anunoby chyba też i tak se teraz myślę, że Presti może mieć pretensje tylko do siebie, że nie przelicytował Knicks.

Zostają pewnie trejdy, dzwoniłbym do Suns w celu zorganizowania wzruszającego powrotu Duranta, ale też wątpię, że do tego dojdzie, bo pewnie Suns wciąż myślą, że coś ugrają z big3, a i sam KD to postać bez honoru i rigczu.

Także pewnie skończy się na jakichś pomniejszych ruchach i nie wykorzystaniu w pełni potencjału jaki mają Thunder przez najbliższe dwa lata.

[ignazz]

Może też być ciekawy i bardzo tani ruch OKC po centra w tegorocznym drafcie. Wystarczy ze wysupłają jakiś pick ekstra których mają wręcz za dużo i dokładają klocka na deskę. Jasne że lepiej byłoby sprowadzić mocne nazwisko ale już taki ruch byłby ciekawym otwarciem. 

Clingan Edey a może ostro po Sara? 

Mają #12 pick więc część centrów sama bez ruchów jest w zasięgu. 

A przesiadka za -#12 na -#1 mimo dopłaty nie musi być jakaś astronomiczna. 

[karpik]

A w ogóle co do meczu to niesamowity sabotaż zarówno Kidda jak i Marka D. Ten run z końcówki 2Q Thunder mógłby się wcześniej skończyć, ale Kidd odmawiał wzięcia TO, bo się kończyła połowa.

Potem Thunder, a w zasadzie samodzielnie Cason Wallace przy +14 podarowali Mavs 10-0 run. Wallace zrobił back2back stratę, potem dał się zablokować przy trójce i widać było jak chłopina się pospinał i bał się zrobić z piłką cokolwiek. Mark D nie reagował, ani nie wziął TO ani nie zdjął Casona, który już do końca meczu grał z krechą na gaciach. I nie mam tu wielkich pretensji do gracza, bo jest młody i cóż, zdarza się, ale trener w takiej chwili powinien zareagować. No i wreszcie w ostatniej akcji ten bezsensowny challenge, przez który stracili TO i możliwość przeprowadzenia jakiejś normalnej akcji.

[kndz_]

Dobrze ,że Luka w końcu zrozumiał że ma ograniczenia na Tej nodze i nie gra heroballa i zamiast 20+ rzutów robi 15.

Naprawdę pod koniec pierwszej połowy to Mavs kompletnie mentalnie odlecieli dali się z równowagi wyprowadzić po tym co sędzia robił i w 2 minuty z remisu zrobiło się -16.  DJJ i PJ szacunek za tą serię.

A i Shai ofensywnie to racja zagrał świetne PO ale w D tragedia pierwsze mecze krył głównie PJa który nagle wyglądał jak superstar ,a w ostatnich 2 meczach jak zmienili krycie i dostał DJJ który wtedy zaczął świetnie wyglądać w ataku i zdobył 22 i 19 pkt więc Shai można chwalić ale proszę nie idźmy drogą amerykańskiej tv z narracją ,że jest jakimś super dobrym defensorem bo nie jest.

[Kubbas]

szkoda Shaia

ale Washington odjebal glupote z tym wbiegnieciem prosto w klate Dorta

mial farta ze potem Shai go sfaulowal bo to mogl byc faul na miano serii

Dallas kupilo sobie troche czasu tym meczem, Luka moze sie podleczyc

dalej nie rozumiem trenerow co nie robia adjustments

Washington to nie jest jakis scrub, w pewnym momencie musisz cokolwiek wprowadzic jakies hard contesty przynajmniej z dobiegniecia cokolwiek jak cie typ morduje cala serie

ale tez w ogole pechowo strasznie, Jones Jr wali fadeawaya za 2 i trafia

a potem jeszcze tracisz timeout bo bierzesz challenge

mega sie pospieszyli z tym przeciez zanim by doszedl do linii oddac osobiste to mozna powtorke z 3 razy obejrzec

straszny blad sztabu trenerskiego

plus zasady sa zjebane ze tracisz ten timeout challengem

3 godziny temu, Chytruz napisał(a):

Thunder zrobili niezly run i nabyli troche doswiadczenia. Mogliby spokojnie nabyc tego doswiadczenia wiecej i grac dalej, gdyby management przez caly sezon konsekwentnie nie odmawial zaadresowania najwiekszej bolaczki tego skladu. 

yup, dla mnie to jest popierdolone, w nba gdzie wszystko co roku zmienia sie like that, masz zdrowa ekipe, mloda mocna w sezonie gdzie spokojnie mozna wygrac mistrzostwo

w c*** assetow

i jej nie wzmacniasz BO NIE cytujac GMa Thunder, chcemy sobie zobaczyc jak to bedzie wygladac

LOL

juz w RS widac bylo jak ich Lakers jebali w kazdym meczu sizem

to sie odbije czkawka.

[Chytruz]

27 minut temu, Kubbas napisał(a):

yup, dla mnie to jest popierdolone, w nba gdzie wszystko co roku zmienia sie like that, masz zdrowa ekipe, mloda mocna w sezonie gdzie spokojnie mozna wygrac mistrzostwo

w c*** assetow

i jej nie wzmacniasz BO NIE cytujac GMa Thunder, chcemy sobie zobaczyc jak to bedzie wygladac

Co ciekawe Presti już raz miał team z nieskończoną ilością czasu - Harden, KD, Westbrook, Ibaka wszyscy 23 lata lub poniżej. Ostatecznie wyszły z tego jedne przegrane finały i jedne przegrane WCF zanim wszystko poszło w pizdu.

Z drugiej strony, tak się wtedy zasabotował trejdem po Perka, że może teraz ma PTSD i nie chce nic ruszać.

[marceli73]

Godzinę temu, Chytruz napisał(a):

Co ciekawe Presti już raz miał team z nieskończoną ilością czasu - Harden, KD, Westbrook, Ibaka wszyscy 23 lata lub poniżej. Ostatecznie wyszły z tego jedne przegrane finały i jedne przegrane WCF zanim wszystko poszło w pizdu.

Z drugiej strony, tak się wtedy zasabotował trejdem po Perka, że może teraz ma PTSD i nie chce nic ruszać.

Żeby nie było takiego samego efektu jak dawniej w OKC lub jak teraz w Boston gdzie mając super utalentowany skład zostało im może okienko na ten i przyszły rok  a potem do widzenia. 

[agresywnychomik]

OKC ma tyle talentu, pickow, miejsca w salary, możliwości trajdowania jak nikt inny w tej lidze, brak 1 mistrzostwa w nastepnych 2-3 latach bedzie kolejną mega porazka tej organizacji, później juz czas Wembego.

[the_secret]

48 minut temu, marceli73 napisał(a):

Żeby nie było takiego samego efektu jak dawniej w OKC lub jak teraz w Boston gdzie mając super utalentowany skład zostało im może okienko na ten i przyszły rok  a potem do widzenia. 

co ty bredzisz człowieku? Boston ma starterów zaklepanych na lata, oni będą pewnie do 2030 co roku się bili o finały

jeżeli komuś się konczy okienko to jest to Milwauakee

Edytowane 19 Maja przez the_secret

[marceli73]

3 godziny temu, the_secret napisał(a):

co ty bredzisz człowieku? Boston ma starterów zaklepanych na lata, oni będą pewnie do 2030 co roku się bili o finały

jeżeli komuś się konczy okienko to jest to Milwauakee

Mowie za dwa lata jak beda mieli w składzie Browna za 50 melonow Tatuma za 50 melonow Holidaya za 30 Perzingisa juz bez kolan, za 30, White'a juz w innym zespole, Hardforda na emeryturze i brak kasy na jakiekolwiek wzmocnienia. Bedzie to taki sam przypadek jak Phoenix obecnie. Chyba ze ktoś dobry przyjdzie za darmo ale kto ma się wyrzekać kasy żeby taki kasztan Jka Brown zarabiał 50 baniek a wartościowy zmiennik min.

Edytowane 19 Maja przez marceli73