Nuggets (2) - Wolves (3) WCSF "Payback time..." or "Don't ever underestimate the heart of a champion!"

[Reikai]

Teraz, Chytruz napisał(a):

Wow, co defense Wolves najebali to koniec (w 2Q zwlaszcza). Wybili mistrzom z glowy granie, w drugiej polowie Nuggets juz tylko czekali az bedzie mozna isc do domu. 

Murray pokazuje, ze sedziowie wzieli hajs, krzyczy o wszystko, rzuca na boisko przedmioty podczas live ball (wtf?). Tam powinno byc ejection, a gosc nawet jednego technika nie dostal. Nie zdziwie sie jak go zawiesza za ten heat pack tbh.

Nom

Przegrywac tez trzeba umiec, a tu psycha sitting max.

[airmax]

2 minuty temu, Chytruz napisał(a):

Nie zdziwie sie jak go zawiesza za ten heat pack tbh.

Powinni, dawno czegoś tak zjebanego nie widziałem. Żeby rzucać coś w tłum zawodników akurat skaczących pod koszem. Brakowało tylko, żeby tam Jokic się na tym heat packu rozjechał i załatwił na resztę serii

ale wszyscy wiemy, że nic takiego (zawieszenie) nie będzie miało miejsca, show must go on

[Reikai]

Odpowiadajac na pytanie kiedy Towns przestal byc pizda - odkad dostal top doga w druzynie I nie musi byc juz liderem.

[NieMy]

król jest nagi!

 

Jokic od początku PO wygląda jakby grał na kacu, widać że chłop nie jest odpowiednio przygotowany, dodatkowo Murray gra z kontuzją, sam Porter tego nie uciągnie.

Teraz widać jak cienkie było LAL, że dostało sweepa 1-4 od słabych Nuggets

 

Dallas będzie miało ciężko ale dadzą radę!

[rw30]

Gdyby nie explozja Gordona w 1st Q to już po pierwszej kwarcie byłoby ~ +20 dla Minny

o wszystkim już napisaliście więc się nie będę powtarzał, ale dodam jeszcze że Denver też jakby mało zmotywowane w obronie, czasem gubili rotacje itp, na Minny na takiej kur-wie to nie wystarczy

 

no i Murray b.dobrze broniony, fakt, ale na moje oko to rusza się trochę jak mucha w smole, czyli chyba ta kontuzja 

Edytowane 7 Maja przez rw30

[NieMy]

20 minut temu, Reikai napisał(a):

Odpowiadajac na pytanie kiedy Towns przestal byc pizda - odkad dostal top doga w druzynie I nie musi byc juz liderem.

dostałeś sto razy wpierdol na boisku więc w końcu przyszedłeś z Jordanem i teraz już nie jesteś pizdą, teraz jesteś legendą xD

tak to wygląda, gdzie ludzi kupa tam i Herkules Jokic dupa (szczególnie bez szczytowej formy)

Edytowane 7 Maja przez NieMy

[lorak]

8 minut temu, NieMy napisał(a):

dodatkowo Murray gra z kontuzją,

może gra może nie gra, ale to przede wszystkim D wolves jest niesamowita:

 

[Reikai]

Dajcie spokoj, kto nie gra na tym etapie z kontuzja. Z ta sama kontuzja wjebal 2 game winnery.

Wilki sa wielkie po prostu.

[rw30]

4 minuty temu, Reikai napisał(a):

Dajcie spokoj, kto nie gra na tym etapie z kontuzja. Z ta sama kontuzja wjebal 2 game winnery.

Wilki sa wielkie po prostu.

Wilki są wielkie a Murray zdaje się ruszać sporo gorzej niż zwykle, jedno drugiego nie wyklucza ani nie mówię że byłoby 2-0 dla Denver gdyby Murray był lepszy

wielu gra z kontuzjami, ale są kontuzje i kontuzje

[lorak]

1 minutę temu, rw30 napisał(a):

wielu gra z kontuzjami, ale są kontuzje i kontuzje

właśnie, sporo graczy mówiło, że na tym etapie każdy jest poobijany, boli go jak nie to to tamto. więc coś takiego raczej trudno uznać za kontuzję. natomiast gdy mamy do czynienia z poważnym urazem, to takich zawodników zwyczajnie nie dopuszcza się do grania.

[Reikai]

Nie chce sie basic w amerykanskie media, ktore na sile pompuja Edwardsa ktory jest ostatnia nadzieja USA.

Ale w przypadku jak to bedzie dalej tak wygladac, to byl lepszy run w tym wieku vs tacy przeciwnicy w historii NBA?

Lebron I Jordan mieli mleko pod nosem w tym wieku.

[LeweBiodroSmoka]

6 minut temu, Reikai napisał(a):

Nie chce sie basic w amerykanskie media, ktore na sile pompuja Edwardsa ktory jest ostatnia nadzieja USA.

Ale w przypadku jak to bedzie dalej tak wygladac, to byl lepszy run w tym wieku vs tacy przeciwnicy w historii NBA?

Lebron I Jordan mieli mleko pod nosem w tym wieku.

 

[Chytruz]

1 minutę temu, lorak napisał(a):

właśnie, sporo graczy mówiło, że na tym etapie każdy jest poobijany, boli go jak nie to to tamto. więc coś takiego raczej trudno uznać za kontuzję. natomiast gdy mamy do czynienia z poważnym urazem, to takich zawodników zwyczajnie nie dopuszcza się do grania.

A moze, uwaga uwaga, mozemy wziac odrobine wiecej niuansu pod uwage i zamiast podzielic kontuzje na 2 kategorie:

- Pomniejsza, mozna grac

- Powazna, nie mozna grac

 

Podzielimy np. na 3:

- Mozna grac bez wielkiego wplywu na performance

- Mozna grac z widocznym wplywem na performance

- Nie mozna grac

 

?????????????

 

[lorak]

my możemy w ten sposób podzielić, ale czy w NBA tak do tego podchodzą i ryzykują zdrowie zawodników (bo skoro jest wpływ na poziom, to coś poważniejszego)?

[LeweBiodroSmoka]

7 minut temu, Chytruz napisał(a):

A moze, uwaga uwaga, mozemy wziac odrobine wiecej niuansu pod uwage i zamiast podzielic kontuzje na 2 kategorie:

- Pomniejsza, mozna grac

- Powazna, nie mozna grac

 

Podzielimy np. na 3:

- Mozna grac bez wielkiego wplywu na performance

- Mozna grac z widocznym wplywem na performance

- Nie mozna grac

 

?????????????

 

no to raczej oczywiste, nie wiem czy @Reikai sobie odbija teraz nerwy za zeszłorocznego Lebrona czy na siłę chce forsować tezę, że typ sobie rzuca na 37 fg%, biegając w spowolnionym tempie, będąc w pełni sprawny

5 minut temu, lorak napisał(a):

my możemy w ten sposób podzielić, ale czy w NBA tak do tego podchodzą i ryzykują zdrowie zawodników (bo skoro jest wpływ na poziom, to coś poważniejszego)?

a powrót Antka w Finałach też uważasz, że był w pełni racjonalny?

[rw30]

1 minutę temu, lorak napisał(a):

my możemy w ten sposób podzielić, ale czy w NBA tak do tego podchodzą i ryzykują zdrowie zawodników (bo skoro jest wpływ na poziom, to coś poważniejszego)?

a może nie ryzykują?   a może ryzykują ale wolą go mieć na boisku niż Reggie Jacksona?   

nie mam pojecia i pewnie, poza doktorami Barył i wąskim gronem - drużyną i sztabem, pewnie mało kto wie

 

co nie zmienia faktu że ten czy inny kibic w Polsce mogą sobie coś domniemywać

[Reikai]

5 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

no to raczej oczywiste, nie wiem czy @Reikai sobie odbija teraz nerwy za zeszłorocznego Lebrona czy na siłę chce forsować tezę, że typ sobie rzuca na 37 fg%, biegając w spowolnionym tempie, będąc w pełni sprawny

a powrót Antka w Finałach też uważasz, że był w pełni racjonalny?

Tzn gdy Lebron byl widocznie wolniejszy, to nie mialo to znaczenia bo przeciez wychodzi na boisko.

Oczywiscie, ze nie jest w pelni zdrowy. Ale nikt nie jest to raz, dwa chlop jest zaszczuty przez obrone Wilkow. Tu nawet I w pelni zdrowia ciezko, ,zeby robil jakas chora serie. Murray jest zbyt inconsistent zeby robic chore rzeczy vs najlepsza obrona ligi.

Nie zawsze gra sie przeciwko srednim Lakers, gdzie sie wyglada jak superstar.

[Chytruz]

6 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

no to raczej oczywiste

No wyglada na to, ze nie oczywiste, bo od lat czytam, ze jak ktos gra to pewnie nic mu nie jest i wymowki. Albo jak zagra 1 na 5 meczow dobrze, to znaczy ze nic mu nie jest, bo przeciez kontuzjowany nie moze miec lepszych i gorszych dni.

[Reikai]

Teraz, Chytruz napisał(a):

No wyglada na to, ze nie oczywiste, bo od lat czytam, ze jak ktos gra to pewnie nic mu nie jest i wymowki. Albo jak zagra 1 na 5 meczow dobrze, to znaczy ze nic mu nie jest, bo przeciez kontuzjowany nie moze miec lepszych i gorszych dni.

@LeweBiodroSmoka dokladnie o tym mowilem w konteskcie Lebrona w tym roku pytajac czy grywasz w kosza.

Sa dni ze jest git

A sa ze nie podnosisz sie z lozka

[karpik]

W ogóle tak sobie myślę, że fajnie te PO i dwie jak dotąd najlepsze defensywy (Wolves i Thunder) pokazują ile znaczą klasowi PoA, presja na piłce oraz screen navigation i że nie warto switchować wszystkiego, bo walka na zasłonach przynosi znacznie lepsze efekty.