Nuggets (2) - Wolves (3) WCSF "Payback time..." or "Don't ever underestimate the heart of a champion!"

[airmax]

30 minut temu, Reikai napisał(a):

 

Lol, ale gosc jest maly. I tak, ze pojawil sie na konferencji.

I ze nikt nie oberwal z jakiejs butelki, czy cos.

tbf bardzo dużo rzutów Murraya to są dobre pozycje, więc pewnie coś jest na rzeczy z tym barkiem/łokciem/małym palcem u stopy. Broniony jest dobrze/bardzo dobrze ale nie na tyle, żeby robić historycznie c***owe numerki

Edytowane 17 Maja przez airmax

[Lucas]

34 minuty temu, Reikai napisał(a):

Lol, ale gosc jest maly. I tak, ze pojawil sie na konferencji

A tobie o co chodzi? Jamal gra słabo, zachował się jak gówniarz w G2, ale nie rozumiem o co się teraz czepiasz.

 

 

[josephnba]

20 minut temu, NieMy napisał(a):

KLUCZOWA INFORMACJA, DOKŁADNIE 21,37pkt

Odnosząc się do terminologii religijnej to święta wojna

[Reikai]

8 minut temu, Lucas napisał(a):

A tobie o co chodzi? Jamal gra słabo, zachował się jak gówniarz w G2, ale nie rozumiem o co się teraz czepiasz.

 

 

Nie chodzi mi o "who", bo mogl nie doslyszec, ale jesli dostajesz pytanie:

- Jak ciezko jest grac przeciwko Edwardsowi gdy on Cie kryje?

Odpowiadasz

"Nieeee, nie jest, to chodzi o moj lokiec, dlatego gram c***owo"

To mozna odpowiedziec tylko xD

[Lucas]

No gra c***owo, walczy też z urazami, więc nie jest pierwszym i ostatnim graczem, który się w ten sposób wypowiada.

Nie żebym go jakoś specjalnie miał ochotę bronić, bo strasznie mnie wkurwił (zachowaniem) w meczu i po samym meczu drugim, ale dziś to po prostu zagrał słabo i tyle, nic wielce kontrowersyjnego nie zrobił na konfie.

[Reikai]

1 minutę temu, Lucas napisał(a):

No gra c***owo, walczy też z urazami, więc nie jest pierwszym i ostatnim graczem, który się w ten sposób wypowiada.

Nie żebym go jakoś specjalnie miał ochotę bronić, bo strasznie mnie wkurwił (zachowaniem) w meczu i po samym meczu drugim, ale dziś to po prostu zagrał słabo i tyle, nic wielce kontrowersyjnego nie zrobił na konfie.

Mozna powiedziec

"He is doing hell of a job, I need to be better"

Mozna tez powiedziec "zamykaja mnie, bo boli mnie lokiec".

Co kto woli.

24 minuty temu, airmax napisał(a):

tbf bardzo dużo rzutów Murraya to są dobre pozycje, więc pewnie coś jest na rzeczy z tym barkiem/łokciem/małym palcem u stopy. Broniony jest dobrze/bardzo dobrze ale nie na tyle, żeby robić historycznie c***owe numerki

Oczywiscie. Luce krwawi np kolano(lol). Widziales, zeby cokolwiek o tym mowil w tym stylu? Ze gral slabo, bo kolano?

Mowisz I am fine i see you next game.

[Koelner]

jestem lekko zaskoczony

z gadki o GOAT do blow outu, nie wyobrażalne tak dostać w pizdę w elimination game

[Reikai]

Mam w ogole jakos wrazenie, ze za malo bylo Jokicia na postcie. Przeciez on takie oro robil tam w G5.

No i to o czym mowil Edwards - Towns w koncu nie byl w foul trouble.

[Behemot]

2 godziny temu, josephnba napisał(a):

Czy wygramy gm7 to tegoroczny mistrz? 

Bez junikorna Boston raczej nie pokona Wolves czy Nuggs

Ani z unikornem. 

[steve]

12 godzin temu, Pepis21 napisał(a):

Finały obu konferencji już się zakończyły? Chyba mnie ominęło coś, gdyż jak z rana sprawdzałem wyniki to wydawało mi się iż nadal trwa druga runda.

Jak odpadnięcie z polamanymi Knicks to już cały świat się będzie z was śmiać.

3 godziny temu, josephnba napisał(a):

Czy wygramy gm7 to tegoroczny mistrz? 

Bez junikorna Boston raczej nie pokona Wolves czy Nuggs

Porzingis ma wrócić na finały, chyba nawet w ECF wróci.

Oglądałem w nocy i nie wiem czy dobrze pamiętam ale Wolves zrobili w 1q run 9:0, szalony Mike nie bierze przerwy i wzial czas dopiero jak był run 24:0? Tak się przegrywa, abstrahując od reszty meczu.

[josephnba]

46 minut temu, steve napisał(a):

Jak odpadnięcie z polamanymi Knicks to już cały świat się będzie z was śmiać.

Porzingis ma wrócić na finały, chyba nawet w ECF wróci.

Oglądałem w nocy i nie wiem czy dobrze pamiętam ale Wolves zrobili w 1q run 9:0, szalony Mike nie bierze przerwy i wzial czas dopiero jak był run 24:0? Tak się przegrywa, abstrahując od reszty meczu.

Wrócić na serię to jedno 

Być w formie po kontuzji to co innego 

Choć oczywiście jako że w tych parach najbardziej kibicuje Celtom to czekam na jego grę na poziomie 

Godzinę temu, Behemot napisał(a):

Ani z unikornem. 

Kasy bym na to nie postawił 

[LeweBiodroSmoka]

zajebiście zazdroszczę postronnym kibicom śledzenia tej serii, nawet z takich historycznych blowoutów można pewnie czerpać sporo przyjemności, bo ta klikająca Sota, to jest jakość być może nawet i większa od tego co grają Nuggets na przestrzeni ostatnich 4 lat

dla mnie jednak jest to niebywała udręka, te wahania nastrojów są ciężkie do ogarnięcia i ciężko o akceptację po takim wpierdolu

sam też opuściłem gardę z pokory, wychodząc już w przód i zastanawiając się jak tym razem będzie odbierana drabinka Nuggets w drodze Finałów... absolutnie nie spodziewałem się porażki, byłem przekonany, że już to mamy, że pomimo świetnie skonstruowanej Soty nie damy już im uwierzyć w to, że mają szansę... a teraz to ja nie wiem czy powinienem wierzyć w sukces podczas G7, totalnie pojebana akcja

Edwards pewnie nie będzie drugim Jordanem, ciężko tak myśleć o gościu, który nie był nawet jeszcze w WCF, natomiast można chyba zaryzykować fakt, że jest  najbardziej dojrzałym 22latkiem, który na tym etapie kariery dotarł w takie miejsce i osiągnął taki statut, a potrzebował do tego zaledwie 6cu meczów w tych PO, piszę 6ciu, bo następne 3 tylko to wszystko potwierdziły, nawet w tym gorszym dla niego G5, gdzie był niemiłosierne odcinany, pokazywał niezwykłą dla graczy w jego wieku odpowiedzialność i grę pod drużynę, czapki z głów po prostu, tak rodzą się legendy, takie rzeczy zostają w pamięci wszystkich bez wyjątku

co do Murraya, to już zostawiając z boku te pewnie nacechowane zbyt dużym ego wypowiedzi - nie ma co go do końca tych PO usprawiedliwiać, bo można zagrać słabo, a można tak jak on dziś czyli po prostu c***owo i mało już kogo będzie obchodzić łokieć, łydka czy kant dupy, zwłaszcza, że wszyscy mają z tyłu głowy, to, że w normalnej, szanującej zdrowie graczy lidze nie zagrałby w G3 i najpewniej dawno byłoby już po serii

z drugiej strony mam wrażenie, że każdy już czuje trudy tej serii w nogach i Nuggets po tym runie 20-0 Soty nie za bardzo widzieli już możliwość powalczenia o cokolwiek, zresztą z taką wersją MPJ i reszty rolsów nie za bardzo było czego szukać

no nic, przynajmniej teraz już wiem, że nie ma absolutnie nic pewnego, taka lekcja się pewnie przyda, by na przyszłość nie wyrokować za wcześnie, przede wszystkim to, jak zmienia się postrzeganie Goberta jest sporą nauczką chyba dla nas wszystkich

 

[rw30]

 

 

faktycznie się potwierdza że gość dobrze w wywiadach wypada

[Me Myself and I]

https://www.instagram.com/p/C7DtHUGM49B/

[josephnba]

10 minut temu, Me Myself and I napisał(a):

https://www.instagram.com/p/C7DtHUGM49B/

To może grozić takim jokicem w g.7, jakiego jeszcze nie widzieliśmy 

Jako zupełnie postronny kibic tej serii współczuję fanom tych ekip 

Ja już nie pamiętam jak to jest 

[lorak]

14 minut temu, Me Myself and I napisał(a):

https://www.instagram.com/p/C7DtHUGM49B/

robił mental notes. coś w stylu 50-20-15 się szykuje.

[LeweBiodroSmoka]

Godzinę temu, lorak napisał(a):

robił mental notes. coś w stylu 50-20-15 się szykuje.

takie monster game Joka nie są gwarancją wygranej, żeby przypomnieć 33/18/14 G3 z Portland w pierwszych PO czy 53/11/4 w G4 rok temu z Suns

cała drużyna bez wyjątku musi zaklikać by być pewnym przynajmniej wyrównanej rywalizacji, zresztą tak to wygląda na przestrzeni całej serii, wygrywają ci, którzy mają więcej atutów jako całość, 44 punkty Edwardsa też na niewiele się zdały

----------------------------------

Teams holding the Jokic Nuggets to 80 points or fewer in a playoff game:

3 — Rudy Gobert teams

0 — Rest of NBA history combined

 

Edytowane 17 Maja przez LeweBiodroSmoka

[Thomas]

6 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

no nic, przynajmniej teraz już wiem, że nie ma absolutnie nic pewnego, taka lekcja się pewnie przyda, by na przyszłość nie wyrokować za wcześnie

Po sześciu grach na pewno wiemy to, że w decydującym starciu może wydarzyć się wszystko.

[Wyparlo]

7 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

Edwards pewnie nie będzie drugim Jordanem, ciężko tak myśleć o gościu, który nie był nawet jeszcze w WCF, natomiast można chyba zaryzykować fakt, że jest  najbardziej dojrzałym 22latkiem, który na tym etapie kariery dotarł w takie miejsce i osiągnął taki statut, a potrzebował do tego zaledwie 6cu meczów w tych PO, piszę 6ciu, bo następne 3 tylko to wszystko potwierdziły, nawet w tym gorszym dla niego G5, gdzie był niemiłosierne odcinany, pokazywał niezwykłą dla graczy w jego wieku odpowiedzialność i grę pod drużynę, czapki z głów po prostu, tak rodzą się legendy, takie rzeczy zostają w pamięci wszystkich bez wyjątku

Ludzki mózg jest bardzo zawodny i szybko zapomina o dawnych czasach. Edwards rocznik 2001 gra świetnie i mega szacunek dla niego, ale chociażby Dwyane Wade w 2005 roku jako rocznik 1982 awansował do finału konferencji i jego Miami Heat przegrało 3:4 z Detroit Pistons, a za rok wygrał NBA i został MVP dominując grę i przejmując drużynę jako młody zawodnik nad Shaqiem.

Edwards dosyć mocno przypomina Wade'a, bo też ma mega atakowanie obręczy i jego gra jest świetna do oglądania i obaj są/byli graczami bardzo charakternymi.

[LeweBiodroSmoka]

6 minut temu, Wyparlo napisał(a):

Edwards rocznik 2001 gra świetnie i mega szacunek dla niego, ale chociażby Dwyane Wade w 2005 roku jako rocznik 1982 awansował do finału konferencji i jego Miami Heat przegrało 3:4 z Detroit Pistons, a za rok wygrał NBA i został MVP dominując grę i przejmując drużynę jako młody zawodnik nad Shaqiem.

ale powiedziałbyś, że Wade był wtedy lepszym graczem? na oko to Edwards jest skuteczniejszy, a i obrona to jest topka tych playoffów, wydaje się, że Ant, to też o wiele lepszy team playa