Skocz do zawartości

Liga Tatuma


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

To że ktoś w ogóle wpadł na pomysł założenia takiego tematu i jeszcze pisze w nim o jakimś braku HCA Denver, które jak na out Murraya nie radzi sobie źle i dopiero zagrało niezwykle dokonujące Playoffs jest śmieszne.

To jest liga Jokicia, Tatum nawet jak zgranie mistrzostwo z tym Bostonem to zrobi to w dużej mierze siła organizacji i supportu. I to nie jest jakaś obraza Tatuma, bo to świetny gracz, top5-10 ligi, ale no to przynajmniej na ten moment nie jest gość, który miałby "mieć" te ligę. Zwłaszcza że ma trochę pecha w kwestii timeline, bo to na parę lat (zakładając brak urazów i tego że mu się znudzi) będzie liga Jokicia, a potem Tatum może nie mieć na tyle czasu, żeby być zdecydowanym #1 ligi biorąc pod uwagę kto czeka na przejęcie NBA :P

Tatum może być mvp, może zgarnąć mistrzostwa z zajebistymi Celtics, ale wątpię żeby był #1 tej ligi, a na pewno nie zasłużył ani on, ani Nikola na takie dywagacje teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kubbas napisał(a):

1. Ale sam pozniej napisales przeciez dodajac sklad Tatuma do Jokica, inna pozycja, Tatum nie musi teraz rozpierdalac boxscoreu z takim supportem

a jakbys przerzucil Tatuma do Denver to masz jakies watpliwosci ze numerki by poszly do gory? ja nie mam

to w ogole jest atut Tatuma, ze potrafi wspolgrac z takim Brownem bez kwasow i obaj rozpierdalaja razem.

2. Numerki tak mowia? Eye test mowi mi ze jest inaczej, nie widze zeby ktokolwiek probowal jechac z Tatumem, on z Brownem to jedno z lepszych duo na obwodzie pod wzgledem obrony

3. Tu troche racji, ale to jest przeciez scoring SG/SF, czego bys oczekiwal? zwlaszcza przy otoczeniu w ktorym gra gdzie ma mniej pilki o ile procent niz taki Haliburton? z 40%?

1. Tatum gra siódmy sezon w różnych stacked-teamach (pod względem lineupów), dobrze wiadomo już na co go stać, na co nie - stać go na rzucanie wielu punktów na b. dobrym-nie wybitnym efficiency z dobrymi offball skillsami, nie stać go na nic więcej niż 'dobra' obrona i bycie so-so kreatorem. Ciężko pisać alternatywne historie gdy na starcie sezonu robi to co zawsze. 

2. Tak, żadne numerki nie pokazują Tatuma jako kogoś więcej niż dobrego obrońcę. 

3. No i bycie scoring SG/SF z dobrą obroną daje borderline top5 gracza w obecnej lidze, nigdzie nie mówię, że to źle. ;] To Ty stawiasz tezę, że to jakieś transition period w NBA do wykorzystania przez potężnego Tatumka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wgl jak można napisać temat o nazwie „liga Tatuma” jak jest w tej lidze koleś co zrobił w ciągu ostatnich 3 lat 2x mvp RS, raz drugie miejsce w MVP voting i raz MVP finałów, MVP finałów konferencji, praktycznie definitywnie zdominował każde z tych trzech RS jak nikt do tej pory, robi historyczne TS-y i TD od trzech lat, nie ma na niego absolutnie żadnego obrońcy…

…a potem jeszcze po całym lecie obijania sie i tego jak krążą o nim memy, spodziewamy sie wszyscy gorszej gry na początku sezonu, a kolo po off-Season pełnym imprezowania i jeżdżenia konno - casualowo robi sobie jeszcze z tamtego historycznego poziomu PROGRESS w większości statystyk: 

22-23 vs 23-24 

FG % 62,8% vs 56,8% 
FT % 82,2% vs 79,4%
3pm 0,8 vs 1,4
PPG 24,5 vs 28,8 
RPG 11,8 vs 13,4
APG 9,8 vs 8,9
SPG 1,3 vs 1,2
BPG 0,8 vs 0,9
TOPG 3,6 vs 3,2

 

ok, jest lekki slumpik rzutowy (lol!)
Ale czy nie mógłbyś zmienić nazwy na liga Jokica, skoro koleś po tym jak ewidentnie całe lato się opierdalal i nawet nie trenował dalej jest najlepszym graczem ligi, bez żadnych ale? Bo ja się serio spodziewałem jakiegoś lazy-ass RS w jego wykonaniu, po tych fikołkach do wody i tańczeniu na stołach wszystkich klubów świata, a tu cyk, kolo jeszcze sobie robi progress, czy to nie jest impressive i czy nie zasługuje to na swoj temat ? 

 

czy może faktycznie info ze Boston celtics zrobili 13-4 w listopadzie jest jakims wyznacznikiem tego, ze tworzy się tam jakaś dynastia ?? No dla mnie nie.. Cmon, niech wejdą do PO zdrowi i tego im życzę, ale tak, to jest gruube overreaction i bullshit. 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Kubbas napisał(a):

tylko Tatum ma all time support i jest top10 graczem w lidze wszystko jest w jego rekach i moze zdominowac lige razem ze swoja druzyne bo Boston odjebal kawal roboty

Czyli podsumowując, więcej sensu miałby temat "Boston rządzi ligą" i zachwycać się ich depth chartem, bo sam Tatum to właśnie tak jak wspomniałeś balansuje na granicy gracza z impactem TOP10, nigdy nawet nie ocierał się o MVP, więc ciężko mówić o tym, by to była jego liga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatum nie ma papierów na bycie numero uno. Nie przy takiej konkurencji, gdzie mamy sporo graczy wyraźnie lepszych indywidualnie i do tego bardziej wyrazistych, zbierających zresztą z tych powodów statuetki czy tytuły. To co Tatum ma najlepsze już zaprezentował, teraz znowu niczym nowym w swojej grze nie zaskoczył, ma poprostu najmocniejszy roster a i tak nawet tego nie potrafi narazie przekuć w jakąś mocną narrację o MVP dla siebie. Pomysł tematu sugerujący, że ktoś taki będzie w stanie nagle zdominować ligę to jakaś odklejka, nie pierwsza już zresztą u autora tematu. Jeśli jednak naprawdę chciałeś @Kubbas podkreślić mocarność kadry Celtics to poprostu bez sensu wybrałeś tą nazwę, bo sugeruje ona coś innego. Ja się trzymam tego co zaznaczyłem w temacie Celtics: Porzingis nie będzie zdolny do gry, Brown będzie gubił piłkę i tyle będzie z tego mocarnego supportu i marzeń o Pucharze. Oczywiście mogę się mylić, to tylko przewidywania na podstawie doświadczeń z poprzednich sezonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.05.2023 o 02:17, LAF napisał(a):

Jayson 1 punkt 0/5 FG. Cóż szykuje się kolejny raz fenomenalna pierwsza połowa. 

W dniu 12.05.2023 o 03:16, Kubbas napisał(a):

To przecież od x lat normalne w jego wykonaniu że on się zesrywa w po a Brown ciągnie 

W dniu 12.05.2023 o 03:47, ptak napisał(a):

Na przykładzie poprzednich spotkań doszedłeś do takich wniosków? Gdyby dzisiaj grał tak jak do tej pory to już byłoby po meczu

W dniu 12.05.2023 o 04:16, Kubbas napisał(a):

Wielu choćby cale finały w zeszłym roku ceglil i unikał piłki jak ognia a Brown bral za niego grę na siebie

W dniu 30.05.2023 o 23:56, Kubbas napisał(a):

Nie róbmy z Browna jakiegoś buma lol bo przypominam że jak Tatum nie dojeżdżał to Brown ciągnął ta drużynę choćby rok temu w finałach lol

8 godzin temu, Kubbas napisał(a):

gosc [Tatum - przyp.] nie osrywa zbroi

Tak kojarzyłem właśnie, że ktoś mocno hype'ował tego sprzeciętniałego Browna kosztem Tatuma swego czasu. ;] 

Nie, żebym wypominał opinie, bo sam piszę często głupoty, ale szybko Ci się odmieniło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha wiedzialem ze to wyciagniecie

mialem nawet wbic i sam to podac jako argument ze Tatuma nie lubie, bo go nie lubie tak samo jak Reikai ktory to pisal wczesniej

nadal nie rozumiecie ze to nie jest zadne porownywanie graczy 1do1

chyba ze chcecie go porownywac do Haliburtona czy SGA to oczywiscie ze jest lepszy na ten moment bo jest proven co juz pisalem wczesniej

okolicznosci sa wrecz ulozone pod Tatuma bo tak jak sam pisales, Jokic z takim rosterem szedl by po all time run

dalej Browna uwazam za przekozaka i bede dalej bo nim jest, w wielu innych druzynach by byl gwiazda numer 1, przede wszystkim dlatego ze jest 2 way i ma niesamowity shot making plus miniecie 

jakbym wlasnie czegos szukal u Tatuma to nie na sile o playmaking do scoring 2ki ktora ma byc i wywiazuje sie z tego

ale wlasnie bycie inconsistent, bo jaja ma zeby brac gre na siebie w koncowkach, nawet jak odpala te swoje pojebanie trudne rzuty

a no i po finalach wyszlo ze byl kontuzjowany przeciez.

tylko wiadomo ze teraz w lidze jest lepiej usiasc na lawce niz grac z urazami i byc mniej eff.

5 godzin temu, vero1897 napisał(a):

Tatum nie ma papierów na bycie numero uno. Nie przy takiej konkurencji, gdzie mamy sporo graczy wyraźnie lepszych indywidualnie i do tego bardziej wyrazistych, zbierających zresztą z tych powodów statuetki czy tytuły. To co Tatum ma najlepsze już zaprezentował, teraz znowu niczym nowym w swojej grze nie zaskoczył, ma poprostu najmocniejszy roster a i tak nawet tego nie potrafi narazie przekuć w jakąś mocną narrację o MVP dla siebie. Pomysł tematu sugerujący, że ktoś taki będzie w stanie nagle zdominować ligę

ty tu bardziej widze szukasz jakiegos stat paddingu pod MVP, ktorego nie bedzie z wiadomych powodow z mocy rosteru Celtics i z pozycji na jakiej gra Tatum

to nie jest Jokic czy Lebron ktory jest systemem i trzaska numerki z samego wkladu w kazdy aspekt gry

dlatego tez Kobe nie trzaskal numerkow blisko triple double jak obecni MVP kandydaci bo uwaga uwaga uwaga odkrycie byl

shooting guardem

wracajac do sedna tematu, Celtics wygrywaja 2 mistrzostwa w nastepne 3 lata, sugerujecie mi ze to wtedy nie bedzie liga Tatuma?

lol, do czerwca to nie byla liga jokica przypominam, jak playoffy sie zaczynaly to nawet Embiid u niektorych ruszal z wyzszego pulapu do playoffow

ale co sie stalo? no wygral mistrza i nagle tutaj krzyczycie jaka to jest liga Jokica 

to Tatuma niby nie bedzie jak zagra 2 razy zajebiste finaly wygra MVP finalow 2 razy?

crazy shit, ciekawa logika nie powiem

6 godzin temu, MarcusCamby napisał(a):

Czyli podsumowując, więcej sensu miałby temat "Boston rządzi ligą" i zachwycać się ich depth chartem, bo sam Tatum to właśnie tak jak wspomniałeś balansuje na granicy gracza z impactem TOP10, nigdy nawet nie ocierał się o MVP, więc ciężko mówić o tym, by to była jego liga.

ciezko powiedziec stary, bo tez ciezko zeby SG mial impact Jokica to chyba jest dla kazdego zrozumiale

ale skoro Butler potrafil w zeszlym roku grac jak top3 w lidze to czemu mialbym miec watpliwosci ze Tatum nie zrobi takiego runu w PO? czemu?

6 godzin temu, RonnieArtestics napisał(a):

Wgl jak można napisać temat o nazwie „liga Tatuma” jak jest w tej lidze koleś co zrobił w ciągu ostatnich 3 lat 2x mvp RS, raz drugie miejsce w MVP voting i raz MVP finałów, MVP finałów konferencji

mordeczko, wydawalo mi sie ze to jest oczywiste iz temat jest gdybologia i wgledem w przyszlosc, nikt nie ma zamiaru to wojowac z accolades Jokica zwlaszcza ze przeciez pisalem o obecnym supporcie Tatuma.

6 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

skąd Ty to możesz wiedzieć skoro w innym temacie pytasz jak broni Oklahoma :D

 

xD pytalem BF'a o statystyki bo cytowal wczesniej indywidualne Holmgrena, ale w sumie nie doprecyzowalem w poscie widze 

6 godzin temu, Lucas napisał(a):

To jest liga Jokicia

w czerwcu nie byla, tak samo rok temu w czerwcu

liga jest tego kto wygrywa

na tej zasadzie jak sobie rzucacie tutaj statami mozna powiedziec rownie dobrze ze to jest liga Embiida

ja stawiam teze ze Tatum ma najlepsza sytuacje w lidze zeby wygrywac w nastepnych x latach mistrzostwa, plus do tego jest przejebanie dobrym graczem ktory sie rozwija caly czas

7 godzin temu, RonnieArtestics napisał(a):

Kubbas, ty pisales o byciu twarzą ligi, etc. Przeczytaj sobie jeszcze raz główny post może, bo już chyba nie wiesz co napisałeś :D

ja zrozumiałem ten post jako next lebron coming etc. 
 

Jokić moze nie jest idealna twarzą ligi, ale to on dzieli i rządzi w tym momencie, takie są fakty. Nie ma na niego obrońcy w tej lidze. a Tatum, pewnie i prędzej czy później zgarnie tytuł i MVP finałow, ale ten Boston to też żaden materiał na dynastie, Jrue się po mału kończy, Porzingis nie był do tej pory nigdy zdrowy przez cały sezon, a Derrick White i Jaylen Brown, choć to legit gracze, no to sorry, to nie jest support który zrobi jakaś dynastie. Nadal Grube overreaction. Potencjał na dynastie to nuggets właśnie, bo maja gracza na którego nikt nie może znaleźć odpowiedzi. Tatum nic takiego nie pokazał, owszem miał 51 pts w game7 second round, ale miał tez 2x14 pts w WCF, czy 7pts w game2 serii w Sixers. We wspomnianych finałach z Warriors robił zawrotne 21,5ppg. To nie jest typ, który bedzie dominował ligę, choć mu nie chce niczego ujmować i tez uważam ze jest w top5-10 ligi indywidualnie. 

szanuje zdanie, czas pokaze kto mial racje nie raz sie przyznawalem jak nie mialem, a nie raz sie cieszylem jak mialem ;)

Tatuma niezbyt lubie personalnie, ale juz w zeszlym sezonie mialem uczucie ze cos jest na rzeczy

kto wie jakby to sie potoczylo jakby nie skrecil tej kostki w 1q g7, pewnie Malone by zoutchowal Celtics w finalach bo to byl ich najwiekszy problem w zeszlym sezonie

aleeee, moze nie ? co jakby na tym poteznym Jokicu Tatum jebnal miska?

dziwi mnie jak bardzo przekonani jestescie tego co mowicie, ja wcale nie jestem tak pewien ze Jokic by sie przejechal po Bostonie

a zapomnialem jeszcze tez musze sobie posmieszkowac

jak to moze byc liga Jokica jak on Senguna nie moze przykryc?\

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, airmax napisał(a):

Nie no xd

Sengun te same cyferki robił vs (przyszły niedoszły DPOTY i MVP) Davis. I to na o wiele lepszych %

Jak już to co-MVP z Lebronem!

Z tym Sengunem to też swoją drogą niezły hot take x D

Naprawdę dziwaczny timing i konstrukcja tego tematu, bo ani Tatum nikogo niczym nie zaskoczył ani reszta kandydatów nie gra jakoś gorzej a wręcz zaliczają nadspodziewanie niezłe sezony, czy to indywidualnie(Jok) czy drużynowo (Doncic).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to wytłumaczenie intencji autora ma sens. Właśnie taka liga jest ze sukces zespołowy uwidacznia bardziej zalety indywidualne i po tytule Hakeem Dirk LBJ czy Jok dostają kickera. I w tym kontekście jeżeli uda się Tatumowi zdobyć skalpy to nagle mimo raczej braku rewolucyjnych postępów sam sukces sprawi ze postrzegany będzie dużo wyżej. A jak zrobi to seryjnie to da mu się ten tytuł ze liga jego. 
 

Po prostu @Kubbas napisałeś to tak inaczej mocniej akcentując ocenę gracza przez umiejętności a nie poprzez fakt powyższy.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, airmax napisał(a):

Nie no xd

Sengun te same cyferki robił vs (przyszły niedoszły DPOTY i MVP) Davis. I to na o wiele lepszych %

 

2 godziny temu, vero1897 napisał(a):

Jak już to co-MVP z Lebronem!

Z tym Sengunem to też swoją drogą niezły hot take x D

Naprawdę dziwaczny timing i konstrukcja tego tematu, bo ani Tatum nikogo niczym nie zaskoczył ani reszta kandydatów nie gra jakoś gorzej a wręcz zaliczają nadspodziewanie niezłe sezony, czy to indywidualnie(Jok) czy drużynowo (Doncic).

Cytuje 

a zapomnialem jeszcze tez musze sobie posmieszkowac

2 godziny temu, ignazz napisał(a):

No i to wytłumaczenie intencji autora ma sens. Właśnie taka liga jest ze sukces zespołowy uwidacznia bardziej zalety indywidualne i po tytule Hakeem Dirk LBJ czy Jok dostają kickera. I w tym kontekście jeżeli uda się Tatumowi zdobyć skalpy to nagle mimo raczej braku rewolucyjnych postępów sam sukces sprawi ze postrzegany będzie dużo wyżej. A jak zrobi to seryjnie to da mu się ten tytuł ze liga jego. 
 

Po prostu @Kubbas napisałeś to tak inaczej mocniej akcentując ocenę gracza przez umiejętności a nie poprzez fakt powyższy.  

No może trochę tak, racja 

Dokładnie tak jak napisałeś niedawno jak Giannis wygrał to była liga Giannisa

Jeśli mielibyśmy się kierować jakimiś numerkami z RS to tak jak wyżej pisałem równie dobrze to może być liga Embiida bo do czerwca to nie była liga Jokica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kubbas napisał(a):

Jeśli mielibyśmy się kierować jakimiś numerkami z RS to tak jak wyżej pisałem równie dobrze to może być liga Embiida bo do czerwca to nie była liga Jokica

Dla mnie była od dwóch lat jak coś :) 

5 minut temu, Kubbas napisał(a):

Dokładnie tak jak napisałeś niedawno jak Giannis wygrał to była liga Giannisa

Still, wróżenie Celtics dynastii bo zrobili 13-4 w listopadzie to nadal overreaction :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kubbas napisał(a):

 

Cytuje 

a zapomnialem jeszcze tez musze sobie posmieszkowac

No może trochę tak, racja 

Dokładnie tak jak napisałeś niedawno jak Giannis wygrał to była liga Giannisa

Jeśli mielibyśmy się kierować jakimiś numerkami z RS to tak jak wyżej pisałem równie dobrze to może być liga Embiida bo do czerwca to nie była liga Jokica

Zdrowy Giannis over Jokic to wciąż kwestia godna dywagacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Kubbas napisał(a):

dziwi mnie jak bardzo przekonani jestescie tego co mowicie, ja wcale nie jestem tak pewien ze Jokic by sie przejechal po Bostonie

po tym jak przegrywali 0:3 z Heat nie zasługują nawet na to by domniemywać co mogło się stać, Wolves bez dwóch bardzo istotnych graczy prezentowali się drużynowo lepiej od nich, ale rozumiem, że pasuje do narracji, podobnie byłoby pewnie że zdrowym Lebronem tylko jakie to ma znaczenie skoro zdrowy nie był

23 minuty temu, MarcusCamby napisał(a):

Zdrowy Giannis over Jokic to wciąż kwestia godna dywagacji. 

zwłaszcza, że Giannis dostaje od Joka regularny wpierdziel w rs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RonnieArtestics napisał(a):

Dla mnie była od dwóch lat jak coś :) 

a czemu nie Embiida skoro w ataku dominuje podobnie a jest lepszym obronca?

od 2 lat tez jbc

Cytat

Still, wróżenie Celtics dynastii bo zrobili 13-4 w listopadzie to nadal overreaction :) 

listopad tu nie mial kluczowego wplywu, konsekwentne playoff runy, finaly i offseason mialy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Kubbas napisał(a):

a czemu nie Embiida skoro w ataku dominuje podobnie a jest lepszym obronca?

od 2 lat tez jbc

przez ostatnie dwa sezony Embiid rozegrał średnio 67 gier, często wybierając sobie spotkania w których nie chce zagrać

i dlaczego rs ma mieć tu jakieś znaczenie, jak mówiłem, że boli Cb Wielki Jokić, to się wypierałeś, a trzeba było się przyznać, a nie się teraz kompromitować historiami z tysiąca i jednej baśni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

przez ostatnie dwa sezony Embiid rozegrał średnio 67 gier, często wybierając sobie spotkania w których nie chce zagrać

to mowimy o durability czy mowimy o tym jak kto gra?

do Murraya tez mamy sie zesrywac ze gra mniej niz taki Mitchell w ostatnich 3 latach?\

to co Mitchell lepszy niz Murray jest idac twoja logika?

sick shit

Cytat

i dlaczego rs ma mieć tu jakieś znaczenie, jak mówiłem, że boli Cb Wielki Jokić, to się wypierałeś, a trzeba było się przyznać, a nie się teraz kompromitować historiami z tysiąca i jednej baśni

raczej wychodzi z tego w jaki sposob odpisujesz ze Jokicowcow denerwuje jak blisko jest Embiid i zawsze byl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.