Skocz do zawartości

MVP, DPOTY, COTY - NBA Awards 2023/2024


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

Jordana gra to był taniec, ten jego cross z kolanami przy parkiecie, reverse lejapy, przekładanie piłki z rąk do rąk , tomahawk dunki, fejdeweje, spiny -> poezja. LeBron właśnie przez własną toporność jest niedoceniany przez byłych/obecnych koszykarzy, nawet ostatnio Wielki Łukasz Koszarek określił LeBrona „czołgiem” i go nie wymieniał wśród najlepszych ( gruba przesada ), ale to jest dyskusja o gustach i co kto lubi. Ja tam te na siłę lbj drivy lubię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W latach dziewięćdziesiątych byłem zatwardziałym hejterem Jordana i w ogóle Bulls. Ciężkie czasy bo byłem wtedy jedyny w swoim rodzaju na dzielni. Dziś młodzieńczy ,,bunt" dawno przeminął i spokojnie stać mnie na to, aby oddać cesarzowi co cesarskie. 

MJ nie można było zatrzymać. Mozna za to było próbować go ograniczyć, minimalizować straty. Sam MJ podkresla, że najtrudniejszym (czy też jednym z najtrudniejszych) obrońcą dla niego był Joe Dumars.

Grali przeciwko sobie 70 razy. Bilans 37-33 dla MJ. Ale w PO już 12-10 dla Joe. I w czterech z rzędu epickich seriach PO też 3-1 na korzyść Dumarsa. Oczywiście Dumars był tylko jednym z trybików w maszynce o nazwie Jordan rules, ale tym najważniejszym. 

Do tego trzeba pamiętać o Thomasie, który podwajał, Rodmanie i Salleyu blokujacymi z pomocy. A na końcu i tak zawsze byli ludzie z ,,zasadami" (pilka może przejść, przeciwnik nigdy)tacy jak Laimbeer czy Rick Mahorn. Ewentualnie mogli popchnac na wspornik kosza, więc wjazdy były mocno ryzykowne.

Z innych obrońców na MJ uhonorowalbym jeszcze Paytona i Rodmana. Ale jak piszę - to wszystko w ramach minimalizowania strat.

Edytowane przez DRK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, DRK napisał(a):

W latach dziewięćdziesiątych byłem zatwardziałym hejterem Jordana i w ogóle Bulls. Ciężkie czasy bo byłem wtedy jedyny w swoim rodzaju na dzielni. Dziś młodzieńczy ,,bunt" dawno przeminął i spokojnie stać mnie na to, aby oddać cesarzowi co cesarskie. 

MJ nie można było zatrzymać. Mozna za to było próbować go ograniczyć, minimalizować straty. Sam MJ podkresla, że najtrudniejszym (czy też jednym z najtrudniejszych) obrońcą dla niego był Joe Dumars.

Grali przeciwko sobie 70 razy. Bilans 37-33 dla MJ. Ale w PO już 12-10 dla Joe. I w czterech z rzędu epickich seriach PO też 3-1 na korzyść Dumarsa. Oczywiście Dumars był tylko jednym z trybików w maszynce o nazwie Jordan rules, ale tym najważniejszym. 

Do tego trzeba pamiętać o Thomasie, który podwajał, Rodmanie i Salleyu blokujacymi z pomocy. A na końcu i tak zawsze byli ludzie z ,,zasadami" (pilka może przejść, przeciwnik nigdy)tacy jak Laimbeer czy Rick Mahorn. Ewentualnie mogli popchnac na wspornik kosza, więc wjazdy były mocno ryzykowne.

Z innych obrońców na MJ uhonorowalbym jeszcze Paytona i Rodmana. Ale jak piszę - to wszystko w ramach minimalizowania strat.

Nie byłeś sam. Jako miłośnik Robinsona grubo kibicowałem anty Jordan mimo tego wszechobecnego podniecenia w Polsce potęgowanego jeszcze tym że grał w polskim szikago

Graig ELO John starks dan Majerle  bryant Russell. Takich miałem z przymusu kolegów bo oni go zatrzymywali 

Lub biegali obok i uważali aby ich nie kopnął skacząc w powietrzu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarzut do kolesia ze był bardziej atletyczny i po prostu lepszy niż 99% ligi to typowy rappar który o koszu dowiedział się z murzyńskich rapowych teledysków 

To tak jakbym ja się przyjebał do DW czy jamesa o to że wpierdalał sterydy jak landrynki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, ignazz napisał(a):

Nie byłeś sam. Jako miłośnik Robinsona grubo kibicowałem anty Jordan mimo tego wszechobecnego podniecenia w Polsce potęgowanego jeszcze tym że grał w polskim szikago

Graig ELO John starks dan Majerle  bryant Russell. Takich miałem z przymusu kolegów bo oni go zatrzymywali 

Lub biegali obok i uważali aby ich nie kopnął skacząc w powietrzu 

Szkoda, że to forum nie powstało naście lat wcześniej, bo wtedy nie czułbym się tak wyalienowany i nie rozmyślał tyle czy ze mną wszystko w porządku jest :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, josephnba napisał(a):

Nie jest 

 

Nie ma za co ;)

Who knows?

Kategorycznie nie stwierdziłbym tego (choć z pewnością kibicowanie ostatnimi laty Tłokom można pewnie zaliczyć do jakiejś odmiany łagodnego masochizmu). Ale patrząc z boku na moich adwersarzy (tj fanów MJ i spółki) z lat 90 . to teraz prawie żodyn koszykówką się nie interesuje. A ja nie dość, że wciąż wierny temu samemu klubowi, to jeszcze dołączając do tego forum staram się rozwijać horyzonty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, DRK napisał(a):

Who knows?

Kategorycznie nie stwierdziłbym tego (choć z pewnością kibicowanie ostatnimi laty Tłokom można pewnie zaliczyć do jakiejś odmiany łagodnego masochizmu). Ale patrząc z boku na moich adwersarzy (tj fanów MJ i spółki) z lat 90 . to teraz prawie żodyn koszykówką się nie interesuje. A ja nie dość, że wciąż wierny temu samemu klubowi, to jeszcze dołączając do tego forum staram się rozwijać horyzonty.

Dzięki za potwierdzenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ignazz napisał(a):

No to jest podobnie jak wygrane najpiękniejszych w historii kobiet w wyborach miss. Żadna nie wygrała z piękniejsza. Rzeczywiście powód do hejtu. 

No nie. Bo Jordan mógł być MVP, bo był dobry technicznie i był dobrym koszykarzem. Albo dlatego, że był silny i szybki i był dobrym atletą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, DRK napisał(a):

Szkoda, że to forum nie powstało naście lat wcześniej, bo wtedy nie czułbym się tak wyalienowany i nie rozmyślał tyle czy ze mną wszystko w porządku jest :)

Faktycznie przytłaczająca większość kibicowała i zachwycała się Jordanem, ale oczywiście nie wszyscy. Ja kibicowałem typowi z awatara a mój brat Barkleyowi. Nie brakowało też fanów Kempa.

Z Chicago wolałem Pipena za kocie ruchy i indiańskie pochodzenie.

 

Nie mniej, po latach, należy przyznać, że Jordan był zdecydowanie najlepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, DRK napisał(a):

nych obrońców na MJ uhonorowalbym jeszcze Paytona i Rodmana. Ale jak piszę - to wszystko w ramach minimalizowania strat.

a ja pamiętam, że Bobby Phills był wymieniany zawsze jako jeden z lepszych obrońców na Jordana, tyle, że nie miał przyjemności aż tak często go kryć z rajci, ż egrał w słabszych klubach. W paru wywiadach pamiętam, że sam podkreślał, że udawało mu się często pokryć dobrze Jordana i był z tego często dumny. Zapadło mi to w głowie, bo swego czsu bardzo kibicowałem Charlotte, które było jego ostatnim klubem więc siłą rzeczy interesowałem sie ich zawodnikami bardziej. Jeśli dobrze pmiaetam sam Jordan wspominał, że ciężko mu się grało przeciwko niemu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony żal Joela ale z drugiej to jest dobre dla ligi. Prosta zasada przez która zawodnicy nie odpuszczają już tylu meczów. Dokładnio wiadomo kiedy ktoś może liczyć na nagrodę a kiedy nie. Pamiętam jak swego czasu była spora dyskusja czy Gobert powinien dostać nagrodę choć odpuścił sporo meczów. Klarowne zasady sa najlepsze bo są równe dla wszystkich. Oczywiście pytanie czy te 20% jest właściwym progiem. Czy nie lepiej 25% i wtedy bylby próg 61 meczów 

Szkoda tych kontuzji Embiida ale z drugiej strony taki Zach Love zrezygnował z głosowania na MVP bo gracze mieli do niego pretensje o utratę zarobków 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

image.png

Mitchell chyba tier Kawhiego w MVP voting, a już na pewno Bickerstaff w COTY race obok Daigneulta w tym momencie: Cavs mają +5 SRS pomimo tego, że Mitchell opuścił 9g, Garland - 25, Mobley - 24, LeVert - 11, Allen - 5, a to top6 Cavs pod względem minut, Sota, Thunder czy Clippers mają dużo mniej opuszczonych meczów jeżeli chodzi o top rotację. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.