MVP, DPOTY, COTY - NBA Awards 2023/2024

[DRK]

Przewalcowanie Joelowego kolana przez Kumingę może całkiem zakończyć temat.

Draymond ma szczęście, że to nie jego robota, bo u niego z domniemaniem intencji w takim przypadku mogło być różnie. 

[josephnba]

4 godziny temu, DRK napisał(a):

Przewalcowanie Joelowego kolana przez Kumingę może całkiem zakończyć temat.

Draymond ma szczęście, że to nie jego robota, bo u niego z domniemaniem intencji w takim przypadku mogło być różnie. 

 

To ma być zdarzenie wywołujące taki ból że ten pajac prawie się popłakał? 

Co za pizda 

Koleś tyłkiem siadł mu na noge!

[RonnieArtestics]

https://www.nba.com/news/kia-mvp-ladder-jan-26-2024-edition
 

brunsona nawet w top15 nie dają ? Najbardziej wyruchany superstar ever, pierwsza piatka asg tez się należała jak psu buda zamiast tego leszcza Lillarda. 

[Reikai]

2 minuty temu, josephnba napisał(a):

 

To ma być zdarzenie wywołujące taki ból że ten pajac prawie się popłakał? 

Co za pizda 

Koleś tyłkiem siadł mu na noge!

Ja pi****le

Na prawde ludzie mogliby sie ogarnac z tym hejtem na Embiida, bo niektore opinie sa wrecz szokujace.

Siadl Ci kiedys na kolano 100 kg gosc? Jak chlop wyleci na 15 meczow to tez jest pizda?

[rw30]

można kogoś nie lubić, można być też pojebem jak joseph i 80% postów pisać nt  jak to sie kogoś nie lubi nie znosi. co ja komuś zrobiłem że muszę to czytać?

 

najlepsze* że jak ktoś nazwie to po imieniu raz na jakiś czas to jeszcze pewnie będzie miał nieprzyjemności z moderatorami. ale jak się OD LAT po dobroci prosi o reakcję na te śmieci, to jak grochem o ścianę

 

*ironia jakby ktoś nie skumał

Edytowane 31 Stycznia przez rw30

[LeweBiodroSmoka]

może powinniśmy się przyzwyczaić, że to już tak będzie wyglądać(zwłaszcza ja sam i wyluzować), żal patrzeć ja się typ sypie z meczu na mecz, no, ale kto wyraził zgodę aby w ogóle grał... ten limit spotkań ma wpływ na all-nba i wywiera w ten sposób kolosalną presję na graczach, którzy przez to stracą miliony z drugiej strony trzeba jakiś limit ustalić aby na koniec nie krzywdzić tych co są zdrowi i mają w nogach o wiele więcej, nie ma tu chyba złotego środka, tak samo jak nie było chyba w historii gracza z taką karierą jak Joel, robi się z tego postać tragiczna

Edytowane 31 Stycznia przez LeweBiodroSmoka

[josephnba]

Godzinę temu, Reikai napisał(a):

Ja pi****le

Na prawde ludzie mogliby sie ogarnac z tym hejtem na Embiida, bo niektore opinie sa wrecz szokujace.

Siadl Ci kiedys na kolano 100 kg gosc? Jak chlop wyleci na 15 meczow to tez jest pizda?

Siadł mi dupa nie raz koleś i k**** żyję 

Wstałem, trochę potruchtalem i grałem dalej 

 

Tym bardziej że tu nie tyle mu siadł co się osunął na kolano 

Nie przesadzajmy z tym głaskaniem joela po jajkach bo tak jak Green ma opinię c***a, jak ja mam opinię c***a tak embiid ma opinię primadonny co się krzywi od dotknięcia w paznokieć więc nie dziw się że kolejną sytuację gdzie ten skręca się z bolu jakby mu co najmniej to kolano wykręcił na drugą stronę kwituje swowami pizda  

Koleś ma jaja Howarda a zgrywa Rodmana 

 

[ignazz]

Wyjaśniliśmy chociaż jedną wątpliwość że kolesie często siadają na Ciebie dupą. Mi to już zrobiło dzień. Miłego i dla Ciebie. Ktoś puka do drzwi? Otwórz. Może kolejna przygoda   dzień psuje tylko myśl że są 100kg plus. Muszę z tym żyć. Pozdrawiam 

Wiem wiem. Interwencja  

Sikawka strażacka pod ciśnieniem może niektórych zmylić 

[Pepis21]

Chciałem napisać, że wróciła karma za kolano Greena ale chyba ugryzę się w język, ponieważ może to zostać źle odebrane.

[josephnba]

21 minut temu, Pepis21 napisał(a):

Chciałem napisać, że wróciła karma za kolano Greena ale chyba ugryzę się w język, ponieważ może to zostać źle odebrane.

A dlaczego? 

Mało w lidze jest fiutów (w sumie on jeden), którzy niemalże kończą kariery kolegów z zespołu żeby tylko wyżebrać gwizdek 

[BMF]

6 godzin temu, Reikai napisał(a):

Na prawde ludzie mogliby sie ogarnac z tym hejtem na Embiida, bo niektore opinie sa wrecz szokujace.

Niesamowite jest to zapotrzebowanie wśród fanbazy NBA na hejtowanie jakiejś gwiazdy. Na starcie sezonu to był Harden, ale Clippers okazują się legit, więc teraz przeszło na Embiida. W sumie nie ma za bardzo innego kandydata obecnie, bo kto? Durant jest passe, LeBron ma swoją niszę, ale jest też starym dziadem w nierelewantnych Lakers, Westbrook jest sensownym back-upem.

Potem człowiek czyta teorie, że X (Embiid) ryzykuje stratę wielomilionowych premii (65g), bo unika Jokicia/omija mecz z Blazers, żeby mieć przykrywkę za uciekanie przed Jokiciem/wygląda badziewnie z Warriors, bo c*** tam, niesamowita sprawa. 

Czekam jeszcze na fake-pozytywny przekaz o 'cieszeniu się rywalizacją wiadomej dwójki' na forumku i 'szkoda Joela'. XD 

Edytowane 31 Stycznia przez BMF

[Lucas]

@BMF ale uważasz że to nie ma podstaw i ludzie tak losowo wybrali Embiida do krytykowania?

Ja tam chętnie zobaczę ich rywalizację w finale i to od paru sezonów moja wymarzona para na finałowy matchup, ale Joela krytykują fani różnych zespołów i generalnie nie jest specjalnie lubiany ze względu na swoją osobowość czy styl gry, ale jako Troel Embiid nie powinien mieć z tym problemu.

[BMF]

2 minuty temu, Lucas napisał(a):

@BMF ale uważasz że to nie ma podstaw i ludzie tak losowo wybrali Embiida do krytykowania?

Dla jakiejś części NBA-fanbazy liczy się negatywny content.

Embiid to (jedyny) easy target w tym momencie, więc leci mocny instynkt stadny. 

W skrajnym przypadku powodować to może, że hejt zbiera grający życiówkę koszykarz tracący chyba właśnie szansę na accolades przez problemy z kontuzjami/Sixers którzy z tego powodu są właśnie już bez HCA - co w sumie obserwujemy.

Gdyby wstawić tutaj Duranta 2017, to Embiid zbierałby z 40% obecnego hejtu, gdyby wstawić LeBrona 2010/2011 - to tak z 25%, ale że nikogo takiego nie ma (banda family-friendly eurosów, niewyrazistych Amerykanów i emerytów), to wypełnia tę niszę Joel dla ludzi np. jak Ty.

Oczywiście nie odbieram prawa do wyzywania w internecie koszykarzy od 'beznadziejnych pizd'. 

Gość zerwie w końcu achillesa czy cuś i ludzie znajdą sobie kogoś innego.

[Lucas]

No ale to w dużej mierze jest efekt tego jak zachowuje się Embiid i jego otoczenie. Zwłaszcza krzywdę mu zrobili tym brakiem raportu o kontuzji przed Nuggets, bo to nie tylko komentarze na TT, ale też media w USA, podcasty etc. Włączyłem mismatch to przy Giannisie i meczu z Denver też oczywiście były strzały w Joela, bo Antek w Denver zagrał będąc w raporcie o kontuzji.

Ludzie są zmęczeni tym, że rzuca tyle osobistych i nurkuje po faule. Ludzie są zmęczeni tym, że co roku zawodzi w Playoffs, jak indywidualnie mało który zawodnik z poziomu dyskusji o MVP.

Do tego mają prawo narzekać na te mecze w Denver, gdzie nie grał od tyłu lat, a rok temu zagrał w końcówce wszystko oprócz meczu w Denver. Gdy jeszcze sam w wywiadach walił w Jokicia.

A to że Embiid niby zagrał w tej teorii Amicka dlatego, że się przejął "odwróceniem świata koszykówki" można dość łatwo interpretować jako, że bał się iz wyklucza go z dyskusji o MVP.

Ja sam też o tej pizdzie chyba napisałem jak wyleciał z meczu Denver, bo to już X mecz z Nuggets na wyjeździe, a przed meczem nie było go nawet ze statusem questionable.

[Reikai]

19 minut temu, BMF napisał(a):

Dla jakiejś części NBA-fanbazy liczy się negatywny content.

 

+1

Mam wrazenie ze wielu nie Jara koszykowka I NBA, a to ze moga sobie popluc na kogos, zazwyczaj co kilka miesiecy na kogos innego.

To dochodzi do takiego stopnia, ze ludzie zaczynaja wierzyc w jakies z dupy teorie, np Embiid boi sie Jokicia I udaje kontuzje, Simmons boi sie grac dlatego ma operacje plecow I jakos od 3 lat ma rozjebane plecy co chwile, Harden nie lubi kosza I interesuje go tylko stripclub, a ten skill co go ma to na pewno nie z treningu, bo przeciez on tylko imprezuje, Lebron wiadomo wszystkie grzechy swiata.

Sami oszusci I zjeby ci koszykarze.

[Lucas]

3 minuty temu, Reikai napisał(a):

+1

Mam wrazenie ze wielu nie Jara koszykowka I NBA, a to ze moga sobie popluc na kogos, zazwyczaj co kilka miesiecy na kogos innego.

To dochodzi do takiego stopnia, ze ludzie zaczynaja wierzyc w jakies z dupy teorie, np Embiid boi sie Jokicia I udaje kontuzje, Simmons boi sie grac dlatego ma operacje plecow I jakos od 3 lat ma rozjebane plecy co chwile, Harden nie lubi kosza I interesuje go tylko stripclub, a ten skill co go ma to na pewno nie z treningu, bo przeciez on tylko imprezuje, Lebron wiadomo wszystkie grzechy swiata.

Sami oszusci I zjeby ci koszykarze.

Ja oczywiście jestem bias fan Jokicia, ale w tym wydaniu zwłaszcza w USA to też dyskusja rasowa w pewnym sensie, która rok temu zapoczątkował Perkins i jak on gada głupoty, tak było o tym po prostu głośno.

To wobec Jokicia powstały też teorie z dupy jak statpaddingu, wygrywanie bo jest biały czy to że jest gorszy od Embiida, bo siedział w końcówce meczu gwiazd na ławce (Nick Wright) czy jest najgorszym MVP w historii etc.

Ja częściowo się z Wami zgadzam, ale w przypadku Embiida za tym stoi w dużej mierze też mało rozrywkowy styl gry i to że on sam też lubi poddymic i sam się nazywa trollem.

[BMF]

4 minuty temu, Lucas napisał(a):

No ale to w dużej mierze jest efekt tego jak zachowuje się Embiid i jego otoczenie.

Naah, Embiid może być 'mocno nielubiany' - do tieru 'wroga publicznego nr 1' w NBA trzeba szczególnych okoliczności. W przypadku Embiida z 'mocno nielubiany' na tier 'wróg publiczny nr 1' przeskoczył dlatego, że po prostu nie ma kogo jebać w tym momencie, typ ma 30 lat, nie zaczął nagle robić rzeczy których do tej pory nie robił. Morant poganiał z gnatem w wakacje, ale się połamał (patrz niżej), i to by było na tyle. 

To się dynamicznie zmienia, czasami do ocieplenia wizerunku wystarczy potencjalne 'prime-ending injury' (Durant), 'proving his haters wrong' (Bryant w ~2009 roku), walka 'against all odds' (LeBron i finały 2015), niekiedy 'zasłużeni' gracze są jebani tak mocno i tak długo, że nagle następuje hate fatigue i shift w opinii publicznej (Westbrook teraz, Carmelo w Blazers, którzy byli tak długo jechani, że ludzie zaczęli im w pewnym momencie kibicować z litości), niekiedy łatwe targety tracą relevance (Simmons), niekiedy (to outlier ocw) dają na wstrzymanie z alt-rightowym contentem (Kyrie). 

Jakbym miał typować, Embiid się połamie w końcu konkretnie, część tam dojdzie do wniosku, że jednak nie był taki zły, reszta będzie musiała sobie znaleźć nową ofiarę. 

NBA jest w słabej pozycji, bo inwazja eurosów powoduje, że nie ma polaryzujących postaci: Embiid niby Kameruńczyk, ale jednak HS w USA i jeszcze trafia w tę niszę. 

[LeweBiodroSmoka]

Ludzie nie rozumieją, że to jest w dużej mierze wojenka dwóch fanbejzów, Nuggets stali się najczęściej wyszukiwaną drużyną w necie o czym wielu jeszcze chyba nie wie, a Ci pozostali to jedynie mały odsetek, zwykle tych kibiców, którzy są sfrustrowani faktem, że o ich gwiazdach się tyle nie mówi, a na pewno na to zasługują (Giannis, Tatum, Lekersi, LAC itd.). Jok też ma bardzo dużo hejterów nie tylko ze stajni Sixers, ale przecież sama nagonka w mediach, gdzie wiadomo jak w US oddziaływują na ludzi, widzę, że kolega @BMF już zapomniał o tym co się działo nawet tutaj na forum kilka lat wstecz, a nawet jeszcze w trakcie sezonu przed pierwszym MVP. Generalne wśród kibców Sixers i Nuggets wywołała się atmosfera konfliktu zbliżona do tych najbardziej znienawidzonych piłkarskich klubów z Europy i może to trochę z naszej perspektywy dziwić, zwłaszcza jak się nie jest aż tak emocjonalnie związanym z jakimś klubem. No ja już niestety traktuję Nuggets bardzo osobiście, aż za bardzo, ludzie tego u nas nie kumają, ale trudno, nie zmieni się to pewnie za szybko. Nie ma więc przypadku w tym, że będą lekko spóźnionym na tip-off meczu z Sixers w Denver złapała mnie straszna kurwica gdy spostrzegłem, że jednak wyszli rezerwami choć nic tego nie zapowiadało, to wykracza poza normalną pasję do sportu i myślę, że kolega @Reikai w jakiś sposób jednak to rozumie, bo potrafił obruszać za "Lakers Daddy" choć teraz pewnie na luzie pozwolił by Malonowi zlać Hama pasem aby się ogarnął albo najlepiej sobie poszedł.

Embiid jest mega polaryzujący swoją grą, swoimi fanami i całą otoczką. Typ potrafi jebnąć  70 punktów by za chwilę nie zagrać w ogóle lub zagrać z ryzykiem poważnej kontuzji. Nawet Woj, który zwykle jest neutralny, podejrzewał jakiś szwindel, takie rzeczy się zwykle nie dzieją, nie z taką częstotliwością i nie trwają tak długo. Morant to płotka, jego odpały to jedynie wątek satyryczny, nigdy nie będzie tak dobry i tak wpływał na ludzi. Takiego case jak Hans jeszcze w lidze nie było, choć na końcu gdy opadają emocje, to zwykle jest gościa zwyczajnie szkoda, bo odrzucając na bok sławę i bogactwo, to raczej mało kto chciałby być obecnie w jego butach z jego presją i oczekiwaniami milionów, którym tak ciężko jest mu sprostać.

[julekstep]

1 godzinę temu, Reikai napisał(a):

+1

Mam wrazenie ze wielu nie Jara koszykowka I NBA, a to ze moga sobie popluc na kogos, zazwyczaj co kilka miesiecy na kogos innego.

 

Godzinę temu, BMF napisał(a):

Naah, Embiid może być 'mocno nielubiany' - do tieru 'wroga publicznego nr 1' w NBA trzeba szczególnych okoliczności. W przypadku Embiida z 'mocno nielubiany' na tier 'wróg publiczny nr 1' przeskoczył dlatego, że po prostu nie ma kogo jebać w tym momencie, typ ma 30 lat, nie zaczął nagle robić rzeczy których do tej pory nie robił. Morant poganiał z gnatem w wakacje, ale się połamał (patrz niżej), i to by było na tyle. 

To się dynamicznie zmienia, czasami do ocieplenia wizerunku wystarczy potencjalne 'prime-ending injury' (Durant), 'proving his haters wrong' (Bryant w ~2009 roku), walka 'against all odds' (LeBron i finały 2015), niekiedy 'zasłużeni' gracze są jebani tak mocno i tak długo, że nagle następuje hate fatigue i shift w opinii publicznej (Westbrook teraz, Carmelo w Blazers, którzy byli tak długo jechani, że ludzie zaczęli im w pewnym momencie kibicować z litości), niekiedy łatwe targety tracą relevance (Simmons), niekiedy (to outlier ocw) dają na wstrzymanie z alt-rightowym contentem (Kyrie). 

Jakbym miał typować, Embiid się połamie w końcu konkretnie, część tam dojdzie do wniosku, że jednak nie był taki zły, reszta będzie musiała sobie znaleźć nową ofiarę. 

NBA jest w słabej pozycji, bo inwazja eurosów powoduje, że nie ma polaryzujących postaci: Embiid niby Kameruńczyk, ale jednak HS w USA i jeszcze trafia w tę niszę. 

Brawo @BMF i @Reikai

jeszcze parę lat oglądania NBA i dojdziecie do tych samych wniosków do których doszli twórcy pro wrestlingu 100 lat temu!  

[josephnba]

3 godziny temu, BMF napisał(a):

Dla jakiejś części NBA-fanbazy liczy się negatywny content.

Embiid to (jedyny) easy target w tym momencie, więc leci mocny instynkt stadny. 

W skrajnym przypadku powodować to może, że hejt zbiera grający życiówkę koszykarz tracący chyba właśnie szansę na accolades przez problemy z kontuzjami/Sixers którzy z tego powodu są właśnie już bez HCA - co w sumie obserwujemy.

Gdyby wstawić tutaj Duranta 2017, to Embiid zbierałby z 40% obecnego hejtu, gdyby wstawić LeBrona 2010/2011 - to tak z 25%, ale że nikogo takiego nie ma (banda family-friendly eurosów, niewyrazistych Amerykanów i emerytów), to wypełnia tę niszę Joel dla ludzi np. jak Ty.

Oczywiście nie odbieram prawa do wyzywania w internecie koszykarzy od 'beznadziejnych pizd'. 

Gość zerwie w końcu achillesa czy cuś i ludzie znajdą sobie kogoś innego.

Wypraszam sobie 

Ja jadę po dużym dziecku od chwili jak pierwszy raz zajebał flopa że aż lebronowu się śmiać zachciało 

 

Człowiek nic nie osiągnął, zawsze znajduje sobje kozla ofiarnego niepowodzeń w PO, choć sam w nich nie błyszczy jak spocone jaja Rocco w Warszawie 

Przerwaca się jak pojebany, kontzujuje flopem kumpla z zespołu, płacze do sędziów jak dziecko któremu pani wstawiła uwagę i ty się dziwiszcze ludze go nie lubią? 

Zamknąłby mordę, zaczął twardo grać, nie jęczeć do sędziów to i krytyka by spadła 

 

On tymczasem skręca się z bolu bo mu ktoś dupą na kolanko się osunął w ferworze walki, gdzie nawet momentem tego osunięcia było w slowmotion 

Niech dostanie to mvp, niech wreszcie ma jaja żeby zaciągnąć Sixers do finału i niech tam zagra jak przystało na mvp, nie musi wygrać pucharu, ale niech pokaże że w PO też potrafi grać  to obiecuję że odszczekam wszystko co tu napisałem