Skocz do zawartości

Seriale


n_i_m_h

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuje jakiegoś fajnego serialu z topu topów.Obejrzane w całości póki co The Wire i Breaking Bad.Nie chcę żadnych gejowskich rzeczy.Tak samo nie interesuje mnie GOT czy Walking Dead, nie lubie po prostu opartych na fantastyce filmów/seriali.

 

Ściągnąłem pierwszy sezon House of Cards.Nada się, czy polecacie coś innego?

Top topów jakby zwykły fun był passe..

wywal cały ten hajpowy szajs

Hatfields & McCoys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tylko mi się 2 broke girl kojarzy z newschoolem w rapie? Same punche bez treści.

Tak, tylko Tobie, bo oprócz Ciebie i 15-letnich bezmózgich kretynek NIKT TAKIEGO GÓWNA DŁUŻEJ NIŻ 10 MINUT NIE OGLĄDA

 

 

BTW, zapomniałem o Mr. Robot spytać. Czy jest tak dobry jak wskazują oceny?

Nie kieruj się bredniami Rappara. Stawia gówniane serialedla durnej młodzieży i kur domowych nad topowymi produkcjami. Widzę, że wszystko jest teraz pretensjonalne - to nowość.

 

Mr. Robot jest świeży, ma świetnie napisane postaci, realizacyjnie mistrzostwo (muzyka i praca kamery) i, co z tego wynika, przede wszystkim klimat. Niespokojny, a wręcz paranoiczny - pasuje do fabuły, której rozwój jest niekiedy bardziej, a czasami mniej zaskakujący, ale trzyma poziom od początku do końca. Akcja rozpędza się w dobrym tempie i kulminacja jest mistrzowska.

 

Jessica Jones ma "najlepszego" antybohatera ze wszystkich adaptacji komiksowych, które widziałem, a widziałem chyba wszystkie. Jest po prostu do szpiku kości, przejebanie zły, a producenci nie bali się tego pokazać. Długo się rozkręca ale miło się ogląda.

Sherlock jest świetny, możesz oglądać i z pewnością się nie zawiedziesz.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje jakiegoś fajnego serialu z topu topów.Obejrzane w całości póki co The Wire i Breaking Bad.Nie chcę żadnych gejowskich rzeczy.Tak samo nie interesuje mnie GOT czy Walking Dead, nie lubie po prostu opartych na fantastyce filmów/seriali.

 

Ściągnąłem pierwszy sezon House of Cards.Nada się, czy polecacie coś innego?

 

Sopranos i nawet nie słuchaj innych propozycji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje jakiegoś fajnego serialu z topu topów.Obejrzane w całości póki co The Wire i Breaking Bad.Nie chcę żadnych gejowskich rzeczy.Tak samo nie interesuje mnie GOT czy Walking Dead, nie lubie po prostu opartych na fantastyce filmów/seriali.

 

Ściągnąłem pierwszy sezon House of Cards.Nada się, czy polecacie coś innego?

 

Top topów, poza wymienionymi wcześniej, to dla mnie Twin Peaks i Utopia. Oba specyficzne. Może nie jest to wprost fantastyka, ale też nie są w 100% realistyczne mimo, że akcja dzieje się współcześnie. I tak polecam obadać - oba po niewiele odcinków (Utopia 12, Twin Peaks koło 30) także jak się nie spodoba to stracisz niewiele czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje jakiegoś fajnego serialu z topu topów.Obejrzane w całości póki co The Wire i Breaking Bad.Nie chcę żadnych gejowskich rzeczy.Tak samo nie interesuje mnie GOT czy Walking Dead, nie lubie po prostu opartych na fantastyce filmów/seriali.<br /><br />Ściągnąłem pierwszy sezon House of Cards.Nada się, czy polecacie coś innego?

<br /><br />SOPRANOS jakby ktoś jeszcze nie wspomniał ;)<br /><br />
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy odcinek Shameless US już jest i jest tak samo dobry jak poprzednie 6 sezonów. Nie wiem czy tylko ja tak uważam, ale to jedyny serial jaki trzyma taki sam, wysoki poziom, od początku do końca.

 

Ma swoje drobne upadki, ale poniżej pewnego poziomu nie upada. Frank <3

Co jest najgorsze w tym serialu? Cycki Fiony, ani fajne, ani duże a z sezonu na sezon coraz ich więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to akurat jeszcze bardziej powinno zachęcić innych do obejrzenia

nie przesadzaj, ja z "sopranos" miałem tak samo jak Kulfon. w ogóle mi to nie podeszło. co do pytania Reikai, to obowiązkowo jeszcze "oz" i "Luther". no i chyba "24", choć to pod pewnymi względami podchodzi pod fantastykę ;) ale ogląda się znakomicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że obydwaj powinniście się zmusić i przetrzymać kilka odcinków żeby złapać klimat. Ja pamiętam, że do 1 sezonu chyba 3 razy podchodziłem, ale jak już się wkręciłem to nie mogłem przestać oglądać. A teraz myślę, że to minimum top3 seriali jakie w życiu widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również po obejrzeniu 1 odcinka za pierwszym razem mnie nie wciągnęło. Potem tak się z Gandolphinim zżyłem, że oglądałem taśmowo. Ale on to k**** zagrał. Z innych ról nie wspominam go jako aktora wybitnego ale po pierwsze, to nie widziałem zbyt wiele filmów z nim w rolach głównych raczej (albo nie zapadły w pamięć), a po drugie serial daje inne możliwości niż film. Do tej pory widzę jego grymasy, miny, mimikę, siedzącego na fotelu u Pani Doktor lub przy barze w strip clubie, a obejrzałem to chyba dwa lata temu.

 

Ale The Wire i tak jest numerem jeden. Tam genialnych postaci, które radowały i łamały mi serducho było ... niepoliczalna ilość. To chyba największa zaleta The Wire.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że tak już jest z serialami....obyczajowymi. tak był nazwał soprano , the wire. gdzie jest dużo bohaterów, wątków , budowania środowiska ,nastroju.

w the wire brakowało głównego bohatera mcnaulty to nie jest wymarzony bohater , ja się bardziej utożsamiałem z murzynami lub polakami ;] w policji ciężko było znaleźć swojego bohatera

a w soprano aktorzy byli mocno urozmaicani ,każdy z innymi prywatnymi problemami, Soprano, jego dzieciak ,córka ,żona, chris, paulie, tony b i reszta tworzyli postać którą próbowało się zrozumieć.

chociaż w soprano i w the wire były odcinki, które były na siłę przeciągane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że tak już jest z serialami....obyczajowymi. tak był nazwał soprano , the wire. gdzie jest dużo bohaterów, wątków , budowania środowiska ,nastroju.

w the wire brakowało głównego bohatera mcnaulty to nie jest wymarzony bohater , ja się bardziej utożsamiałem z murzynami lub polakami ;] w policji ciężko było znaleźć swojego bohatera

a w soprano aktorzy byli mocno urozmaicani ,każdy z innymi prywatnymi problemami, Soprano, jego dzieciak ,córka ,żona, chris, paulie, tony b i reszta tworzyli postać którą próbowało się zrozumieć.

chociaż w soprano i w the wire były odcinki, które były na siłę przeciągane.

Akurat The Wire kupiło mnie od pierwszej sceny z historią Boogera i wytłumaczeniem świadka. Mówi o tym serialu bardzo dużo.

 

 

w policji ciężko było znaleźć swojego bohatera

E ta. Lester Freamon królem policji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.