Skocz do zawartości

NBA Finals Nuggets vs. Heat


rw30

kto wygra?  

62 użytkowników zagłosowało

  1. 1. kto wygra?



Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, vero1897 napisał:

Tylko ci Nuggets muszą się nauczyć zamykać mecze bo to co wyprawiają w końcówkach to momentami totalna amatorka i regularne poruszenie się o kłopoty

To po prostu brak doświadczenia na tym poziomie. Kto tu grał w finałach? Pope i chyba Green w CLE.... Niemniej jak oni to wygrają, to za rok będą (nawet bez zmian) nawet mocniejsi. Lakers, Warrios czy Suns będą robić co mogą, ale na dziś to oni mają skład na kolejne finały w przyszłym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, dannygd napisał:

To po prostu brak doświadczenia na tym poziomie. Kto tu grał w finałach? Pope i chyba Green w CLE.... Niemniej jak oni to wygrają, to za rok będą (nawet bez zmian) nawet mocniejsi. Lakers, Warrios czy Suns będą robić co mogą, ale na dziś to oni mają skład na kolejne finały w przyszłym roku.

No ja w to wierzę, pierwsze mistrzostwo zazwyczaj wywakcza się w bólach a już w tak powiedzmy niszowej organizacji bez sukcesów może to nieść za sobą dodatkową presję.

2 minuty temu, Lucas napisał:

Raczej słabsi, bo pewnie ktoś da kasę Bruce'owi. No ale to będzie okazja ma minuty Brauna i Watsona.

Osobowo? Może i tak ale pamiętaj, że się pojawią jacyś ring chaserzy chętniej spoglądający na taką ekipę. Ale tutaj bardziej chodziło o mental i większe wyrachowanie w tych końcówkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, vero1897 napisał:

Myślę, że jak takiemu undrafted graczowi się trafia okazja na dobrą wypłatę to z niej korzysta przy pierwszej okazji bo drugiej już może nie dostać, wiec nie kombinuje ryzykując utratę choćby dolara w przyszłości. IMHO opcja z paycutem czy tym bardziej z jakimś 1+1 raczej tu nie przejdzie.

Dokładnie. Większość gwiazdek zgarnia cale salary cup zespołu a myślą ze ktoś będzie się za nich poświęcał z pay-cat'ami. Niestety trzeba wyłożyć niezłe pieniążki w tym roku na Strusa, Vincenta, Hatchimurę, Reavesa i jeszcze paru innych. Miami ma szanse ich podpisac tylko wtedy gdy nikt nie sypnie kasy lub jak wyrównają te pewnie przepłacone kontrakty.

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, vero1897 napisał:

Osobowo? Może i tak ale pamiętaj, że się pojawią jacyś ring chaserzy chętniej spoglądający na taką ekipę. Ale tutaj bardziej chodziło o mental i większe wyrachowanie w tych końcówkach

No na pewno ten run w PO daje dużo doświadczenie i buduje pewność siebie. Jestem ciekawy co latem mogą Nuggets przyciągnąć i kto zapłaci Bruce'owi. Chyba że BB zakocha się trochę w Denver, co patrząc na jego aktywności jest jakoś możliwe :D

Edytowane przez Lucas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Lucas napisał:

Chyba że BB zakocha się trochę w Denver, co patrząc na jego aktywności jest jakoś możliwe :D

E tam jak zdobędzie miśka to pewnie poszuka pieniędzy. Jeden pierścień czy szansa na dwa mu pewnie nie zrobią różnicy a obecność w mistrzowskim teamie mu wartość na rynku dodatkowo podniesie. No chyba, że Nuggets będą w stanie mi dać porównywalna kasę ale chyba przy tym payrollu to raczej niewykonalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lucas napisał:

Raczej słabsi, bo pewnie ktoś da kasę Bruce'owi. No ale to będzie okazja ma minuty Brauna i Watsona.

Kurczę fakt, on ma PO, a oni nie mają praw birda, więc nawet jakby wyoptował to max. 120% dostać może od nich a dopiero za rok coś sensownego. Szkoda, bo trudno uwierzyć, że Brown weźmie 7,7 teraz, jak "pół ligi" chętnie da mu +15... Browna nie zastąpi Braun czy Watson, bo obaj są kiepscy na rozegraniu.

Czyli kuriozalnie Denver ma większe szanse zgarnąć Vincenta korzystając z MLE, niż Browna... ale oby nie zostali na koniec z Bartonem... ;)

15 minut temu, vero1897 napisał:

pojawią jacyś ring chaserzy chętniej spoglądający na taką ekipę

Wiadomo, ale Denver potrzebuje określonego profilu gracza, tu pseudogwiazdka grająca z ławki za mniejsza kasę może być gorszym rozwiązaniem... Z tańszych i doświadczonych graczy to mógłby pasować Ingles, Winslow, Ross - ale to wszystko klasa lub dwie niżej.

3 minuty temu, vero1897 napisał:

No chyba, że Nuggets będą w stanie mi dać porównywalna kasę ale chyba przy tym payrollu to raczej niewykonalne?

Nie mogą. 

PS. Ciekawy jestem czy MPJ by nie dali rady gdzieś pchnąć do młodszej ekipy za jakieś picki. Bardziej mobilny SF byłby dla nich na wagę złota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, vero1897 napisał:

 

Wiadomo, nie zrobił tego ani Jok rozkładając obronę Miami i kręcąc 30/20/10, ani Murray ich nie rozstrzelał, Gordon też nie: czy to w obronie czy walcząc pod tablicami. Zrobił to rookie Braun bo przecież zagrał dużo lepiej niż od się oczekuje od takiego żółtodzioba na tym etapie w tym zrobił fajnego dunka w kontrze, to ich napewno zniszczyło.

dokładnie, jakiś lokalny białas cię dojeżdża 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamy już tracking staty i podobnie jak w G1, tak i teraz jednym z najważniejszych czynników była D Jokicia - szczególnie w pomalowanym. wykręcił 11/27 DFG (nikt w tym meczu nie bronił większej liczby rzutów), w tym 4/13 at rim.

w sumie w finałach ma póki co 40.2 % DFG (40% at rim) i z przeciwników heat tylko Robert Williams może się z nim równać (41.3 oraz 43.5). tak więc nie dość, że w ataku gra na all timerskim poziomie, to jeszcze tak wymiata w D.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym prosił żeby niektórzy co tęsknio za latem i  w każdym temacie już muszo pisać o rumorsach z dupy niech to robio w tematach temu poświęconym, jest kilka, a jak za mało (typu lato w Nuggets, lato w Portland) to sobie załóżcie i tam piszcie

 

nieciekawy w sumie mecz, no ale jak gwiazdy teamu A się stawiajo na ile się to tylko da, a team B robi 37% z gry w tym 31% za 3 to trudno żeby było inaczej. 

Aaron Gordon fajny gość, statline nieciekawy ale, jak na gracza tak ograniczonego w ataku, to sporo daje & right play after right play.

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lorak napisał:

mamy już tracking staty i podobnie jak w G1, tak i teraz jednym z najważniejszych czynników była D Jokicia - szczególnie w pomalowanym. wykręcił 11/27 DFG (nikt w tym meczu nie bronił większej liczby rzutów), w tym 4/13 at rim.

w sumie w finałach ma póki co 40.2 % DFG (40% at rim) i z przeciwników heat tylko Robert Williams może się z nim równać (41.3 oraz 43.5). tak więc nie dość, że w ataku gra na all timerskim poziomie, to jeszcze tak wymiata w D.
 

tak jak pisalem po g2, juz sam eyetest mowil ze Jok swietnie bronil

nie ogladalem meczu, widzialem skrot

ale Jokica tak grajacego mozna przezyc, Murraya juz nie, prawie triple double, znowu shotmaking najwyzszego poziomu na displayu, niesamowity jest gosc, kto by na niego nie gral w tych po to liczy tak jak Lakers "a moze zacznie pudlowac" ale nie zaczyna.

Spo to pojebalo z tym wychodzeniem na trap do Murraya? przeciez przy spacingu Nuggets to samobojstwo i Jokicu

a pare razy Bam tak do niego wychodzil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie wiem czy ktoś akcentował mocno to historyczne wydarzenie. 
 

https://twitter.com/NBAHistory?ref_src=twsrc^tfw|twcamp^tweetembed|twterm^1666649805613834243|twgr^4ad687be7acd992beecb1ee0b6ca29a9466f731d|twcon^s1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.spurstalk.com%2Fforums%2Fshowthread.php%3Ft%3D301992page%3D8p%3D10905895post10905895

 

Dodatkowo podziwiam Jokica bo te jego TD wychodzą mu naturalnie i nie widzę zbytnio patrzenia w protokół aby uzupełnić jak RW brakujący element do TD. Tu wszystko naturalnie się rozwija i idzie jedna za druga akcja która po prostu robi robotę. Szanuje. 

Nikola Jokic and Jamal Murray are the first teammates in NBA history (regular season, postseason, or Finals) to BOTH record 30+ point triple-doubles in the same game!
Jokic: 32 PTS, 21 REB, 10 AST

Murray: 34 PTS, 10 REB, 10 AST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kubbas napisał:

jak pisalem po g2, juz sam eyetest mowil ze Jok swietnie bronil

nie, w G2 bronił tragicznie, albo inaczej:

jak są jakiekolwiek hand-offy / pick'n'rolle, cokolwiek z jakimś ruchem ludzi w kombinacji większej niż 1 atakujący i 1 broniący, to Jokić ma tylko jedną opcję - deep drop. Co jakoś nie szokuje, chłop jest jaki jest, ale robienie z niego dobrego obrońcy w tych finałach to LOL. W G3 akurat Miami strasznie pudłowało, więc może w statach to dobrze wygląda. W G2 jak trafiali to Jok wyglądał nijak, nawet nie że bardzo źle, bo na upartego jak ktoś ZA KAŻYM RAZEM robi deep drop i nawet nie stara się kontestować to ktoś może powiedzieć 'ale on gra deep drop, taki plan taktyczny' ale ten plan taktyczny nie bierze się z przypadku (tylko z tego że gdyby wychodził wyżej to byłby yebany jak szmata) i to tyle.

 

W g3 Heat mocno pudłowali i wydaje mi się, że czyj jak czyj, ale Jokica udział był w tym niewielki (znowu, mam na myśli na pół- i dystansie). Niby się to kłóci ze statystykami, ale jakbyśmy zaczęli to analizować to jestem przekonany że wyszłoby na moje.

Pod koszem oczywiście jest dużo lepiej, on ma fajno tako awerness i kontestuje, ale na półdystansie i dystansie - drop drop drop. 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, rw30 napisał:

nie, w G2 bronił tragicznie, albo inaczej:

jak są jakiekolwiek hand-offy / pick'n'rolle, cokolwiek z jakimś ruchem ludzi w kombinacji większej niż 1 atakujący i 1 broniący, to Jokić ma tylko jedną opcję - deep drop. Co jakoś nie szokuje, chłop jest jaki jest, ale robienie z niego dobrego obrońcy w tych finałach to LOL. W G3 akurat Miami strasznie pudłowało, więc może w statach to dobrze wygląda. W G2 jak trafiali to Jok wyglądał nijak, nawet nie że bardzo źle, bo na upartego jak ktoś ZA KAŻYM RAZEM robi deep drop i nawet nie stara się kontestować to ktoś może powiedzieć 'ale on gra deep drop, taki plan taktyczny' ale ten plan taktyczny nie bierze się z przypadku (tylko z tego że gdyby wychodził wyżej to byłby yebany jak szmata) i to tyle.

 

W g3 Heat mocno pudłowali i wydaje mi się, że czyj jak czyj, ale Jokica udział był w tym niewielki (znowu, mam na myśli na pół- i dystansie). Niby się to kłóci ze statystykami, ale jakbyśmy zaczęli to analizować to jestem przekonany że wyszłoby na moje.

Pod koszem oczywiście jest dużo lepiej, on ma fajno tako awerness i kontestuje, ale na półdystansie i dystansie - drop drop drop. 

przeciez w G2 nawet w koncowce bylo ewidentne ze Jokic nie dropuje nisko i broni bardzo dobrze, nawet swietnie contestowal a w jednej z ostatnich akcji meczu zeswitchowal na butlera, nie dal sie minac i jeszcze calkiem dobrze scontestowal jego rzut, czego chciec wiecej?

 

nie nazwalbym tego zadny deep dropem, normalny drop, nawet przy tym trafionym jumperze na poczatku tez spoko scontestowal

ogolnie dobrze uzywa rak aktywnie na pickach przy tej akcji co Adebayo mial 2 osobiste

nie ma sie do czego przyjebac robi swoje

tragicznie???? na pewno nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.