Skocz do zawartości

WCF: (1) Nuggets vs (7) Lakers


BMF

WCF title  

78 użytkowników zagłosowało

  1. 1. WCF title



Rekomendowane odpowiedzi

imponuje mi LeBron jak cholera, pełne Profi żadne wybielanie się kontuzją czy szukanie winy w gwizdkach, to coraz rzadziej spotykane 

oby grał jak najdłużej 

być może taki był plan aby w pierwszej połowie stracić jak najmniej sił i nie doprowadzić do problemów z punktowaniem w crunch trzeci mecz pod rząd, 4 fauli pewnie nie zakładano, ale wyszło to wszystko wzorowo

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, Denver jest lepszą póki co drużyną i z tym raczej nikt nie dyskutuje. Rozchodzi się o to, że ta ich przewaga nie jest na tyle duża,by Lakers przy nieco większym wsparciu trenera/niektórych zawodników nie byli w stanie wyrywać przynajmniej jednej gry. 

KCP gra świetnie, lepiej niż w Lakers za czasów bańki, ale to już norma w przypadku naszych byłych grajków.

Zawodzi Russell - gość będący na kilkunastomilionowym kontrakcie nie może być tak minusowym graczem trzeci mecz z rzędu. Jeśli on by zaliczył jedną grę na poziomie z serii z GSW czy Memphis, to Lakers wyjęliby jakieś zwycięstwo. Być może to spłycanie problemu, ale pokrótce to wygląda niestety tak, że w Nuggets  pierwsza trójka punktujących gra z grubsza swoje (Jok, Murray, Porter), a w Lakers tej trzeciej dotychczasowej opcji brakuje. Co się z nim podziało nie mam pojęcia - dziwi ta zapaść tym bardziej, że Denver na obwodzie nie broni jakoś  wybitnie (Reaves, mający  we wcześniejszych seriach często większe problemy w ataku niż DLo, w tej odżył, a to z grubsza gracze opierający przecież swój scoring na podobnych elementach).

Tak jak pisze Jendras, Ham jest w tej serii zbyt zachowawczy. Vanderbilt nie robi takiej różnicy w kryciu ballhandlerów na obwodzie jak w poprzednich seriach, w ataku, mimo że jest odpuszczany, to nie trafia i tym sposobem dobre momenty w ataku szybko się załamują. Jako że jak dla mnie główny problem leży w ofensywie, to nie wiem czy nie lepiej  byłoby w akcie desperacji sięgnąć po Beasleya za DLo czy nawet Vanderbilta i liczyć na to, że ten akurat będzie miał dzień strzelecki. 

Edytowane przez Geronimo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RonnieArtestics napisał:

Ten Vanderbilt mimo że w s5, to grał 16 i 13 min w game 2 i 3, aleście się uczepili, ktoś musi przecież grać, bo w pięciu po 48min się raczej nie da. 
 

niby tak, ale to  że wychodzi w S5 powoduje, że zespół nie ma flow w ataku: tak dokładnie było w G3, gdzie w Q1 niby na pocz coś zapunktowali, ale większość na contestowanych rzutach, bo cały czas Vando był odpuszczany, więc łatwo było pomagać, a jak trudne rzuty Lakers przestały wpadać, to nagle zrobiło się bodajże 24-10 i już Lakers musieli gonić.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zawiedziony tym, ze w drugiej polowie 4Q Lakers zupelnie przestali grac, choc mecz byl po raz kolejny do wygrania, i to mimo trgo, ze w pierwszej polowie Murray byl w prawdziwej zone. Ekstra wrocili do gry, a tu nagle żadnych setow, tylko dac pilke Jamesowi i niech cos wykreuje, wiedzac, ze mu nie siedxi trojka wiec mogli go troche odpuszczac na obwodzie i lepiej sie przygotowywc na penetracje. Zadnych zagrywek na Davisa cxy Reavesa, ktorzy byli w gazie, Ham zupełnie zawiódł, a Nuggets z drugiej strony graja po prostu rewelacyjnie, trzeba tez zauwazyc z jak mocnym zespolem sie mierzą Lakers.

ps: 

3 godziny temu, NieMy napisał:

KRÓL JEST NAGI

Lol, gośc ma 38 lat a mimo to ma srednia prawie triple double na skutecznosci niespełna 50% mimo ze trojki katastrofalnie nie siedza. I malo strat. Gdzie sa inni zawodnicy w tej serii oprocz Davisa, Reavesa i Hachimury? We czterech nie wygraja.co robi w S5 Vanderbilt?  Oczywisice Murray i Jokic graja lepiej, ale to nie znaczy, ze James gra jakas padake, i tak to on sam ciagnie caly atak Lakers (same punkty i asysty to juz jakies 45 pkt).

takze proponuje bez hejtu i wiecej szacunku, to jest sport, ktos musi wygrac, a ktos przegrac i to nie oznacza, ze przegrany jest od razu loserem.

Edytowane przez Greg00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Greg00 napisał:

choc mecz byl po raz kolejny do wygrania

coraz bardziej jestem przekonany, że w tym WCF brakuje też takiej Soty, oni też mogli wygrać ze dwa spotkania więcej, bo kiedyś tam byli w grze, a nawet czasem prowadzili

tymczasem Lakers mieli

- swój parkiet

- nieźle dysponowanego Davisa

- kilku rolsów w dobrej formie dnia

- Joka i Browna z 4 faulami przez większość drugiej połowy

- Murraya, który nie rzucił punktów z gry w trzeciej kwarcie

- Joka ze statami rzędu 8/4/6 na 4/12 w pewnym momencie, usadzonego na 7 minut 3 kwarty

- wynik na styku do przerwy i w drugiej części gry

 

Mimo to nie dali rady zrobić nic gdy trzeba było pokazać karty i jak zwykle najczęściej pojawia się tu nazwisko Hama jako głównego winnego co prowadzi do:

 

25 minut temu, Greg00 napisał:

Lol, gośc ma 38 lat a mimo to ma srednia prawie triple double na skutecznosci niespełna 50% mimo ze trojki katastrofalnie nie siedza. I malo strat. Gdzie sa inni zawodnicy w tej serii oprocz Davisa, Reavesa i Hachimury?

Lebron jest pasywny i żaden z niego floor general w tej serii, dziś trafił dwie trójki, które wlały trochę nadziei w serca kibiców LAL, ale ogólnie to te jego rzuty stały się memem i jedną z głównych przyczyny tych porażek, oczywiście, że to może być pokłosie kontuzji, ale  z drugiej strony ma momenty gdy w pole 3sekund wchodzi jak błyskawica, jak wściekły byk (w Ściganym)

nie wiem jak można wymieniać tu nazwiska Reavesa czy Hachinury, bo oni akurat wyglądają bardzo dobrze, gdyby nie oni to byś dopiero nie wiedział co masz na temat tej serii napisać

niestety, ale te linijki są bardziej nabite niż świadczą o jego wielkości, zresztą przez wszystkie serie przejawiała się opinia, że to nie ten Lebron, ale dworzanie dojeżdzają i jest fajnie, także nie wiem skąd teraz nagle pretensje do całej reszty

Szacunek mu się należy, ale te jego linijki są niestety puste, bo jeśli nie jest w stanie być chociaż 4tym najlepszym graczem serii to nic tu po Lakers

 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mnie nie zrozumiałeś, bo wspomnialem, ze tych trzech dojechalo, a reszta nie.

nie wiem co to znaczy pusta linijka, chcesz powiedziec ze te jego 12 asyst sie nie liczy, ze nie przyniosły punktów Lakers? Nie widziales np. genialnych podan do Davisa? Albo że zbiórki nie dały Lakers posiadania? Bo nie rozumiem za bardzo.

zeby być precyzyjnym ponizej porównanie dokladnych statystyk Jamesa z kariery w playoffs i w tej serii:

Kariera w PO: 28,4 pkt, 9 zb, 7,2 as, 1,7 stl, 1 bl, 3,6 TO, 49,5% FGs, 33% 3 pt, 75,3%FTs

Seria z Den: 23,7 pkt, 9,3 zb, 10,3 as, 1,3 stl, 1 bl, 2,7 TO, 48,1% FGs, 15,8% 3pt, 72,7% FTs

widac, ze jedyne dwie istotne rozbieznosci to PPG, co jest po czesci wynikiem mniejszej liczby rzutow (o 2,5), ktorych generalnie nie siłuje, no i oczywiscie te trojki, co do ktorych wszyscy sie zgadzamy, ze jest masakra. Ale jak wspomnialem, nawet mimo beznadziejnych trojek ma 48% z gry, a musimy oceniac calkosztalt (bo to oznacza, ze mega nadrabia rzutami za 2). Tak ze generalnie widac, ze trudno tu mowic o jakiejs wiekszej obsuwie i z pewnoscia to jest najlepszy zawodnik Lakers w tej seriii i w ogole, gosc od ktorego wszystko sie zaczyna. Taki Reaves np. jest super w ataku, ale w obronie jest wielka liability, przesuwaja go jak dziecko.


a jezeli ktos krytykuje Jamesa i jego procenty, to niech sobie spojrzy jaka skutecznosc i inne osiagniecia mial w tym wieku Jordan w swoim pierwszym sezonie w Wizards, i to po 3 latach odpoczynku i pewnie o 1/3 mniejszym mileage’u, od Jamesa, ktory przekroczyl już 1700 meczów (!).

Naprawde proponuje sie wszystkim krytykujacym Jamesa ogarnac, Wam sie chyba wydaje ze on do piecdziesiatki bedzie rzucal po 30+ pkt na 55% FGS. On robi wielkie rzeczy w tym PO i raczej jemu i Lakers nalezy sie uznanie, ze odstrzelili dwie bardzo trudne, wyzej notowane druzyny i przegrywaja nieznacznie dopiero z druzyna z najlepszym bilansem w NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Greg00 napisał:

Chyba mnie nie zrozumiałeś, bo wspomnialem, ze tych trzech dojechalo, a reszta nie.

a no tak, mój błąd

co do reszty no to właśnie przez to, że tak patrzysz na te cyferki, jeszcze je porównując do reszty PO kariery, błędnie racjonalizujesz sobie postawę Lebrona zamiast przyjrzeć się temu jak rzeczywiście gra, a poza tym, że ma w meczu kilka dobrych momentów nie zmienia faktu, że w tej serii nie dojeżdża, ja to bardziej oceniam z eye-testu, natomiast jeśli chodzi o cyferki:

4 kwarty w tych 3 meczach

6.7/2.3/3.3  35.3%fg  11% za 3 (3 FGA) -5.4 NET  46.7TS 38.2 eFG%  usg% 33.8 w 11.4 minuty (!!)

a te staty i tak są mocno podkręcone tym co działo się w 4 kwarcie G1, w którym na koniec to on zawinił najbardziej nie próbując wjeżdżać w mającego 5 fauli Murraya, zamiast tego odpalił kolejną cegłę zza łuku

ps. tak, tak ja też już czuję jak zakrzywia się czasoprzestrzeń i mam tylko nadzieję na wyrównaną walkę w G7

 

 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

na pewno był prawdopodobny faul Joka na zasłonie gdy zdemolował Shroedera i Murray trafił z tego trójkę z czego Lakers już się nie podnieśli, a to byłby 5ty Joka i sporo do końca 

na szczęście LAL zagrali tą część gry na tyle słabo, że ich fani nie muszą się chyba tym niezdrowo ekscytować

Ale nie można zapominać, pisałem o tym w jazda jazda na żywo że był stretch chyba 4 czy 5 gwizdkow gdzie wyszliśmy na prowadzenie dzięki nim

Sędziowanie było ok

15 godzin temu, the_secret napisał:

To osrane crypto jak zwykle atmosfera niczym na pikniku, żałosna publiczność.

KCP nie pamiętam żeby w Lakers był tak regularny w trafianiu tych trójek, no ale tutaj jest otoczony jeszcze lepszymi shooterami to i pozycje do rzutu lepsze.

Co do D'Angelo Russella to mam informacje insiderskie, że po meczu podobno Pelinka sam kazał odholować samochód Dlo którym ten przybył na miejsce i zamiast tego utalentowany point guard Lakersów został przetransportowany do swojego domu śmieciarką

No atmosfera to był dramat w tym meczu

Ale też Lakers zaczęli człapiąc mecz u siebie to kibice nie mieli się kiedy i na co odpalić 

6 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

coraz bardziej jestem przekonany, że w tym WCF brakuje też takiej Soty, oni też mogli wygrać ze dwa spotkania więcej, bo kiedyś tam byli w grze, a nawet czasem prowadzili

tymczasem Lakers mieli

- swój parkiet

- nieźle dysponowanego Davisa

- kilku rolsów w dobrej formie dnia

- Joka i Browna z 4 faulami przez większość drugiej połowy

- Murraya, który nie rzucił punktów z gry w trzeciej kwarcie

- Joka ze statami rzędu 8/4/6 na 4/12 w pewnym momencie, usadzonego na 7 minut 3 kwarty

- wynik na styku do przerwy i w drugiej części gry

 

Mimo to nie dali rady zrobić nic gdy trzeba było pokazać karty i jak zwykle najczęściej pojawia się tu nazwisko Hama jako głównego winnego co prowadzi do:

 

Lebron jest pasywny i żaden z niego floor general w tej serii, dziś trafił dwie trójki, które wlały trochę nadziei w serca kibiców LAL, ale ogólnie to te jego rzuty stały się memem i jedną z głównych przyczyny tych porażek, oczywiście, że to może być pokłosie kontuzji, ale  z drugiej strony ma momenty gdy w pole 3sekund wchodzi jak błyskawica, jak wściekły byk (w Ściganym)

nie wiem jak można wymieniać tu nazwiska Reavesa czy Hachinury, bo oni akurat wyglądają bardzo dobrze, gdyby nie oni to byś dopiero nie wiedział co masz na temat tej serii napisać

niestety, ale te linijki są bardziej nabite niż świadczą o jego wielkości, zresztą przez wszystkie serie przejawiała się opinia, że to nie ten Lebron, ale dworzanie dojeżdzają i jest fajnie, także nie wiem skąd teraz nagle pretensje do całej reszty

Szacunek mu się należy, ale te jego linijki są niestety puste, bo jeśli nie jest w stanie być chociaż 4tym najlepszym graczem serii to nic tu po Lakers

 

Yup coś w tym jest

Lebron jest nawet pasywny jeśli chodzi o podania, w tej serii nie podejmuje żadnych trudnych decyzji, zazwyczaj oglądając go masz kilka takich passów gdzie mówisz ja pi****le jak on to zobaczył i to nie chodzi o to ile ma lat bo nadal jest zajebisty i każdy to wie, więc nie róbmy też z wieku wymówki że nie można gościa krytykować, tylko bardziej o input i o decision making, rzutowy czy ogólny 

6 godzin temu, Greg00 napisał:

Chyba mnie nie zrozumiałeś, bo wspomnialem, ze tych trzech dojechalo, a reszta nie.

nie wiem co to znaczy pusta linijka, chcesz powiedziec ze te jego 12 asyst sie nie liczy, ze nie przyniosły punktów Lakers? Nie widziales np. genialnych podan do Davisa? Albo że zbiórki nie dały Lakers posiadania? Bo nie rozumiem za bardzo.

zeby być precyzyjnym ponizej porównanie dokladnych statystyk Jamesa z kariery w playoffs i w tej serii:

Kariera w PO: 28,4 pkt, 9 zb, 7,2 as, 1,7 stl, 1 bl, 3,6 TO, 49,5% FGs, 33% 3 pt, 75,3%FTs

Seria z Den: 23,7 pkt, 9,3 zb, 10,3 as, 1,3 stl, 1 bl, 2,7 TO, 48,1% FGs, 15,8% 3pt, 72,7% FTs

15 procent za 3 

Damn, boli. Zwłaszcza że większość tych trójek to stand still z małym contestem 

Dobrze ze nie szuka wymówek 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anyway to jeszcze nie koniec serii

Jeden u siebie jeden na wyjeździe i wracamy do domu a potem g7 xD

Oczekuję od Hama D Lo z ławki Rui do s5, przestania grania nie grywalnymi gościami i żadnego Bamby który nie grał kupę czasu i ma niby wychodzić na Jokica lol

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.