2 runda na Wschodzie Celtics kontra 76ers

[Julius]

Mozna bylo sie tego spodziewac, dlatego  miałem nadzieje, że Biid nie zagra. 

Wyraznie nie jest gotowy, a C's grali w tym meczu o życie, a Sixers wybili się z rytmu grania bez Biida, wstawili go na jednej nodze i nie ma ani W, ani dluzszej rekonwalesencji, a do tego blowout w glowie.

[MA23]

2 godziny temu, ignazz napisał:

Kwestia głębi. Fatalny Tatum był tak fatalny ze go trener zdjął i rezerwy zagrały bardzo dobrze.

Inna sprawa że szybko wpadł w problem z faulami przez co 2 kwarty prawie wogole nie grał, a i rytmu nie miał jak złapać. Nie zmienia to faktu że jak grał to słabo. Brown przejął stery jako lider. Do tego pomoc Smarta i Whitea ( gość naprawdę robi robotę i tego staty nie pokażą) + Brogdon.

76ers natomiast pudłowali na potęgę ( Embid spod kosza nie trafił z jednej kontry) i raczej nie ma co się nastawiać że zagrają drugi taki mecz. Natomiast coś czuję że następny mecz w Phili to będzie popis rzutów osobistych. 

In plus po stronie 76ers to na pewno Maxey. 

Szkoda G1, ale w końcówkach na styku Celci są fatalni. Ze zdrowymi Heat raczej nie dadzą rady jeśli dojdzie do takiego zestawienia.

 

[kcp78]

6 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

 

od poczatku pisalem, ze to jest pajac. ale wowczas zjebki od 'wszystkich' lecialy...

Edytowane 4 Maja 2023 przez kcp78

[BMF]

6 minut temu, kcp78 napisał:

od poczatku pisalem, ze to jest pajac. ale wowczas zjebki od 'wszystkich' lecialy...

Ty pisałeś semi-rasistowskie komentarze wyzywające go od małp z tego co kojarzę. 

Wiadomo, że typo jest starym dziadem at this point i fajna sprawa, że w ogóle wyciągnął G1, przez co seria nie zakończy się na G3, a istniało takie ryzyko - ale ten Harden to dobra enigma w playoffach, że po career night sobie walnie casualowo 2/14 z gry z rywalem pod ścianą, gdy ten Embiid w sumie wyglądał całkiem dobrze (w pierwszej połowie). To by nic nie dało (tzn. musiałby znowu zrobić 45p night), bo Sixers bronili komicznie/przegrywali wszystkie 50/50 piłki/Celtics byli hot zza łuku, but still. 

[Lucas]

2 minuty temu, BMF napisał:

Ty pisałeś semi-rasistowskie komentarze wyzywające go od małp z tego co kojarzę. 

Wiadomo, że typo jest starym dziadem at this point i fajna sprawa, że w ogóle wyciągnął G1, przez co seria nie zakończy się na G3, a istniało takie ryzyko - ale ten Harden to dobra enigma w playoffach, że po career night sobie walnie casualowo 2/14 z gry z rywalem pod ścianą, gdy ten Embiid w sumie wyglądał całkiem dobrze (w pierwszej połowie). To by nic nie dało (tzn. musiałby znowu zrobić 45p night), bo Sixers bronili komicznie/przegrywali wszystkie 50/50 piłki/Celtics byli hot zza łuku, but still. 

Ale jemu chyba chodziło o Embiida, a nie Hardena.

[BMF]

Wiem.

[kcp78]

6 minut temu, BMF napisał:

Ty pisałeś semi-rasistowskie komentarze wyzywające go od małp z tego co kojarzę. 

Wiadomo, że typo jest starym dziadem at this point i fajna sprawa, że w ogóle wyciągnął G1, przez co seria nie zakończy się na G3, a istniało takie ryzyko - ale ten Harden to dobra enigma w playoffach, że po career night sobie walnie casualowo 2/14 z gry z rywalem pod ścianą, gdy ten Embiid w sumie wyglądał całkiem dobrze (w pierwszej połowie). To by nic nie dało (tzn. musiałby znowu zrobić 45p night), bo Sixers bronili komicznie/przegrywali wszystkie 50/50 piłki/Celtics byli hot zza łuku, but still. 

'semi-rasistowskie' lol. niezly bullshit. pisalem, ze zachowywal sie jak malpa, a ze coniektorym wszystko koajrzy sie z jednym, to juz jest ich problem, nie moj...

[BMF]

4 minuty temu, kcp78 napisał:

'semi-rasistowskie' lol. niezly bullshit. pisalem, ze zachowywal sie jak malpa, a ze coniektorym wszystko koajrzy sie z jednym, to juz jest ich problem, nie moj...

Jak nie rozumiesz, dlaczego wielokrotne nazywanie czarnoskórego zawodnika z Afryki ,,małpą'' jest niestosowne, to już raczej nie zrozumiesz - ale dostawało Ci się ,,zjebki'' za to, nie za to, że go nie lubisz (co nikogo nie interesuje jbc). 

[kcp78]

8 minut temu, BMF napisał:

Jak nie rozumiesz, dlaczego wielokrotne nazywanie czarnoskórego zawodnika z Afryki ,,małpą'' jest niestosowne, to już raczej nie zrozumiesz - ale dostawało Ci się ,,zjebki'' za to, nie za to, że go nie lubisz (co nikogo nie interesuje jbc). 

nie jest niestosowne. chyba, ze ktos ma kompletnie 'zjebana' inteleigencje (jezykowa) albo jest wybitnie niezyczliwie nastawiony (czyt. uprzedzony) do innych. przypominam tobie laskawie, ze jestesmy w polsce! u nas slowo 'malpa' nie ma rasistowskich konotacji. ale ty juz raczej tego nie zrozumiesz. nie pozdrawiam...

[RappaR]

39 minut temu, BMF napisał:

Jak nie rozumiesz, dlaczego wielokrotne nazywanie czarnoskórego zawodnika z Afryki ,,małpą'' jest niestosowne, to już raczej nie zrozumiesz - ale dostawało Ci się ,,zjebki'' za to, nie za to, że go nie lubisz (co nikogo nie interesuje jbc). 

Ja nie rozumiem, w sytuacji kiedy nikt nie pluje się nazywanie Polaków małpami czy do małp ich porównuje 

[ignazz]

29 minut temu, kcp78 napisał:

nie jest niestosowne. chyba, ze ktos ma kompletnie 'zjebana' inteleigencje (jezykowa) albo jest wybitnie niezyczliwie nastawiony (czyt. uprzedzony) do innych. przypominam tobie laskawie, ze jestesmy w polsce! u nas slowo 'malpa' nie ma rasistowskich konotacji. ale ty juz raczej tego nie zrozumiesz. nie pozdrawiam...

Forum nie przestaje mnie zaskakiwać. Nie wiem dlaczego forsujesz tu moim zdaniem mylna koncepcje ze coś nie jest obraźliwe bo osoba używająca epitetu tak myśli. Moim zdaniem istota wszystkich delikatnych aspektów językowych jest to jak zrozumie ciebie „cel” twoich porównań a nie autor slow. To ze ktoś lubiłby np płatna miłość i kazda koorewka dla takiej osoby byłaby aniołem nie znaczy ze do wyjątkowej kobiety możesz zawsze bezkarnie szepnąć jej do ucha ze jest królowa koorew. Z małpa podobnie. Istotna jest reakcja odbiorcy a nie to ze tobie się wydaje ze słowo małpa nie ma znamion rasistowskich. 
Dzisiejsze czasy są pewnym paradoksem bo z jednej strony ilość bodźców i brutalizacja życia powszechnego zrobiła znieczulicę ale z drugiej strony mamy potężne przewrażliwienie społeczne ma niektóre elementy w tym rasizm. Tu już pokazanie banana może być odebrane negatywnie a co tu mówić o wyzywaniu od małp. Twoja pewność o swojej racji nie napawa optymizmem ze dyskusja dalsza ma sens. Nie przekona ciebie nikt. Nawet ta królowa. 

Jeżeli dołożymy do tego twoja ocenę innych ludzi ze mając wyższa wrażliwość językowa ktoś ma zjebana inteligencje to ręce opadają. Wszyscy zjebani tylko ty normalny 

Nie wiem mam odwrotnie. Za bardziej inteligentnego uważałem kogoś kto unika dwuznaczności wulgaryzmów czy ocierania się o obrażanie ludzi ogólnie. Mocne przekonanie o swojej nieomylności tez przejawem wyższego poziomu rozumowania nie jest moim zdaniem. 

[Lucas]

Godzinę temu, BMF napisał:

Wiem.

Aaa ok, jakoś skumalem Twoja odpowiedź inaczej.

[julekstep]

24 minuty temu, ignazz napisał:

Forum nie przestaje mnie zaskakiwać. Nie wiem dlaczego forsujesz tu moim zdaniem mylna koncepcje ze coś nie jest obraźliwe bo osoba używająca epitetu tak myśli. Moim zdaniem istota wszystkich delikatnych aspektów językowych jest to jak zrozumie ciebie „cel” twoich porównań a nie autor slow. To ze ktoś lubiłby np płatna miłość i kazda koorewka dla takiej osoby byłaby aniołem nie znaczy ze do wyjątkowej kobiety możesz zawsze bezkarnie szepnąć jej do ucha ze jest królowa koorew. Z małpa podobnie. Istotna jest reakcja odbiorcy a nie to ze tobie się wydaje ze słowo małpa nie ma znamion rasistowskich. 
Dzisiejsze czasy są pewnym paradoksem bo z jednej strony ilość bodźców i brutalizacja życia powszechnego zrobiła znieczulicę ale z drugiej strony mamy potężne przewrażliwienie społeczne ma niektóre elementy w tym rasizm. Tu już pokazanie banana może być odebrane negatywnie a co tu mówić o wyzywaniu od małp. Twoja pewność o swojej racji nie napawa optymizmem ze dyskusja dalsza ma sens. Nie przekona ciebie nikt. Nawet ta królowa. 

Jeżeli dołożymy do tego twoja ocenę innych ludzi ze mając wyższa wrażliwość językowa ktoś ma zjebana inteligencje to ręce opadają. Wszyscy zjebani tylko ty normalny 

Nie wiem mam odwrotnie. Za bardziej inteligentnego uważałem kogoś kto unika dwuznaczności wulgaryzmów czy ocierania się o obrażanie ludzi ogólnie. Mocne przekonanie o swojej nieomylności tez przejawem wyższego poziomu rozumowania nie jest moim zdaniem. 

ze skrajności w skrajność

 

[ignazz]

Po czesku Murzyn to Czarnoch a Murzynka Czarnoszka 

[Reikai]

50 minut temu, RappaR napisał:

Ja nie rozumiem, w sytuacji kiedy nikt nie pluje się nazywanie Polaków małpami czy do małp ich porównuje 

A czy do Polaków potrafią na trybunach kibice udawać odgłosy małp albo rzucać w nich bananami?

[kcp78]

42 minuty temu, ignazz napisał:

Forum nie przestaje mnie zaskakiwać. Nie wiem dlaczego forsujesz tu moim zdaniem mylna koncepcje ze coś nie jest obraźliwe bo osoba używająca epitetu tak myśli. Moim zdaniem istota wszystkich delikatnych aspektów językowych jest to jak zrozumie ciebie „cel” twoich porównań a nie autor slow. To ze ktoś lubiłby np płatna miłość i kazda koorewka dla takiej osoby byłaby aniołem nie znaczy ze do wyjątkowej kobiety możesz zawsze bezkarnie szepnąć jej do ucha ze jest królowa koorew. Z małpa podobnie. Istotna jest reakcja odbiorcy a nie to ze tobie się wydaje ze słowo małpa nie ma znamion rasistowskich. 
Dzisiejsze czasy są pewnym paradoksem bo z jednej strony ilość bodźców i brutalizacja życia powszechnego zrobiła znieczulicę ale z drugiej strony mamy potężne przewrażliwienie społeczne ma niektóre elementy w tym rasizm. Tu już pokazanie banana może być odebrane negatywnie a co tu mówić o wyzywaniu od małp. Twoja pewność o swojej racji nie napawa optymizmem ze dyskusja dalsza ma sens. Nie przekona ciebie nikt. Nawet ta królowa. 

Jeżeli dołożymy do tego twoja ocenę innych ludzi ze mając wyższa wrażliwość językowa ktoś ma zjebana inteligencje to ręce opadają. Wszyscy zjebani tylko ty normalny 

Nie wiem mam odwrotnie. Za bardziej inteligentnego uważałem kogoś kto unika dwuznaczności wulgaryzmów czy ocierania się o obrażanie ludzi ogólnie. Mocne przekonanie o swojej nieomylności tez przejawem wyższego poziomu rozumowania nie jest moim zdaniem. 

definicje pojec sa calkiem precyzyjne. w jezyku polskim nie ma znaku rownosci miedzy takimi pojeciami jak 'czarnuch', 'asfalt' vs 'murzyn', 'malpa'...

reakcja odbiorcy jest kompletnie bez znaczenia. gdybys mial zastanawiac sie nad kazdym potencjalnym odbiorca twoich tresci, nad tym, jakie ew. reperkusje moze wywolac twoja opinia, czy aby nie spowoduje dyskomfortu/dysonansu poznawczego etc., to nie moglbys sie absolutnie z nikim komunikowac! nie bierzesz odpowiedzialnosci za czyjes projekcje/idenftyfikacje!...

masz oczywiscie racje piszac o 'przewrazliwieniu', ktore jest dzis, niestety, b. powszechnym zjawiskiem. lata urabiania ludzi na marksizm kulturowy zbieraja zniwo...

i daruj sobie bezczelne manipulacje! nigdzie nie pisalem, ze 'wszyscy' sa 'tacy czy owacy'...

fakt, ze co chwila piszesz 'moim zdaniem' jest przejawem braku pewnosci siebie i bynajmniej nie czyni z ciebie osoby bardziej 'taktownej'...

[lorak]

Godzinę temu, ignazz napisał:

Moim zdaniem istota wszystkich delikatnych aspektów językowych jest to jak zrozumie ciebie „cel” twoich porównań a nie autor slow.

to prowadzi nas w drugą skrajność i w imię widzimisię eliminowanie wszystkiego co niepożądane, a stąd już prosta droga do raju poprawności politycznej/obrazy uczuć religijnych. dlatego też istotne są fundamentals komunikacji, czyli aby obydwie strony używały słów w tym samym znaczeniu.

[kcp78]

skonczmy te niepotrzebna dyskusje...

małpować

2. pot. «przedrzeźniać kogoś»

 

...przypominam, ze pisalem to naowczas w odniesieniu do sytuacji, w ktorej biid na wszelkie sposoby prowokaowal dre...

[ignazz]

44 minuty temu, kcp78 napisał:

 

reakcja odbiorcy jest kompletnie bez znaczenia. gdybys mial zastanawiac sie nad kazdym potencjalnym odbiorca twoich tresci, nad tym, jakie ew. reperkusje moze wywolac twoja opinia, czy aby nie spowoduje dyskomfortu/dysonansu poznawczego etc., to nie moglbys sie absolutnie z nikim komunikowac! nie bierzesz odpowiedzialnosci za czyjes projekcje/idenftyfikacje!...

 

Oczywiście ze nie popadajmy w skrajności ale myśle ze właśnie osoba dojrzała zanim wypali tekstem powinna przewidywać potencjalne konsekwencje. Ogólnie kieruje się zasada ze jeżeli ktoś ma wątpliwości czy to kogoś skrzywdzi czy nie powinien odpuścić ryzyko i ostatecznie zmienić drażliwe słowo w wypowiedzi. To takie trudne? 
zamiast teraz rozstrzasac bliskość znaczeń slow małpa vs czarnuch odpuścić oba i nie starać się na ludzi mówić małpa. 

46 minut temu, lorak napisał:

to prowadzi nas w drugą skrajność i w imię widzimisię eliminowanie wszystkiego co niepożądane, a stąd już prosta droga do raju poprawności politycznej/obrazy uczuć religijnych. dlatego też istotne są fundamentals komunikacji, czyli aby obydwie strony używały słów w tym samym znaczeniu.

Zgoda. Ale mając ryzyko obrażenia kogoś nie warto w imię dobrych relacji odpuścić te kontrowersje? 

To taki dyskomfort?

Przypomina mi się nasz firmowy półfinał w kopanej w Londynie gdzie zdecydowanie najlepszy w firmie piłkarz ( kolega otarł się o druga ligę wiec był niezły na tle tych wszystkich korpo ludzików) w meczu z Hiszpania strasznie pokopany odpalił do sędziego Bambusie który był przystojnym ciemnoskórym miłośnikiem dredów i miał według kolegi polskiego języka nie zrozumieć. 

Kolega wyciągnął wnioski i w finale wolał mop. 

 

Dawno to było na szczęście bo to były jeszcze czasy bez klękania. 

Wtedy była żółta kartka Teraz pewnie wywalenie z roboty. 

Nigdzie nie twierdze ze dzisiejsze czasy są lepsze żeby nie było. 

[julekstep]

21 minut temu, ignazz napisał:

Nigdzie nie twierdze ze dzisiejsze czasy są lepsze żeby nie było. 

będąc reprezentantem tej skrajności którą zaprezentowałeś mocno je propsujesz tbh