Skocz do zawartości

Dallas Mavericks 2022/2023


iglo13

Rekomendowane odpowiedzi

Bryant zażądał transferu, ale potem wetował potencjalne wymiany (nie chciał do Detroit, nie podobało mu się, że Bulls oddaliby Denga), więc tak do końca nie wiadomo, czy faktycznie chciał odejść. Był jednak gotów ostro pogrywać, bo kilka lat wcześniej jako FA mocno flirtował z Clippersami, więc nie zawsze tam było cukierkowo. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BMF napisał:

According to the Los Angeles Times, the Lakers were in discussions with the Bulls but were hung up on the inclusion of forward Luol Deng

Bulls chyba w końcu zgodzili się oddać Denga, ale Kobe chciał mieć go w zespole:

"As ESPN.com reported on Saturday, the Lakers have asked for Deng, Thomas, guard Ben Gordon and rookie Joakim Noah as the core parts of any trade for Bryant.

Contrary to most reports, the Bulls remain ready and willing to deal Deng, the source said. But if they're going to include Deng in a deal, they will not part with more than one of the other three, said the source.

Even then, it is not clear that any trade involving Deng would be acceptable to Bryant, who is wielding the power of the NBA's only no-trade clause by threatening to veto certain deals.

"It's not just the Bulls and Lakers who have to be happy with this deal. Kobe does, too, and that's a major factor," the source said."

https://www.espn.com/nba/columns/story?columnist=sheridan_chris&page=Deng_Bryant

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.03.2023 o 20:35, BMF napisał:

Kuzma to starter, Beal to statpadder. 

Porzingis ma statsy jeżeli chodzi o nim protection na poziomie Brooka + jest świetnym shooterem + jest zdrowy. W teorii powinien zajebiscie fitować do contendera. Tez za bardzo nie chce tego analizować, bo czasami niektóre rzeczy w danej konfiguracji nie działają, a Porzingis się non stop sypał i grał nierówno - ale raczej łatwo zauważyć, że lineup Brunson-Doncic-DFS-Kleber-Porzingis na papierze wyglada troszkę lepiej niż to, co teraz mają w składzie Mavs. Co może być dziełem przypadku i/lub pecha, ale co jednak dobrze pokazuje jak zwijają się jako ekipa, co w sumie miałem na myśli w tamtym poście.

Porzingis drops 32 PTS, 13 REB, 6 AST on 67% FG as the Wizards get a HUGE 130-111 WIN over Boston!

W Dallas by dalej stał w rogu tak jak Kleber styl gry Doncicia to wymusza

Także szkoda, ale lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.03.2023 o 09:13, Pan A. napisał:

Nie przesadzaj w drugą stronę. Gasol to byl czołowy wysoki tej ligi, w primie i z dobrym zdrowiem. W Memphis udowodnil swoją wartość.  KP niemiał i nie ma startu do niego.

Prime i dobre zdrowie sie zgadzam, z tym czołowym wysokim ligi - to chyba patrzenie przez pryzmat późniejszych sukcesów z Lakers, bo nie był czołowym PF/C ligi (chyba, że definicja czołowy obejmuje naprawdę sporą liczbę graczy).

W dniu 28.03.2023 o 09:20, ignazz napisał:

Dokładnie.  Gasol to różnica dwóch klas. 

Chyba z tymi 2 klasami to jednak Ty przesadziłeś - zwracam uwagę że mówimy o Gasolu przed 2007 rokiem... 

Dla przypomnienia w tamtym czasie pod koszem królowali:

KG, Duncan, Shaq, Howard, Ming, Amare na PF Marion, Nowitzki, Webber, Bosh, J.O'Neal

mieliśmy specjalistów od defensywy jak Wallace, Camby, Chandler, Kirilenko, Dalambert jak i od ofensywy jak Brand, Boozer, Walker czy Randolph

nie twierdzę, że każdy z w/w był overall lepszy, bo nie był, ale w 10 na pewno go nie ma, a i wg mnie w 15 na siłę by go szukać. To był bardziej gracz poziomu Ilgauskasa, Millera, Westa lepszy od Jamisonów czy Okurów, ale który w PO kompletnie nie sprawdzał się roli lidera i dostawał sweep za sweepem w 1 rundzie.

Kristaps więcej nie osiągnął, ale w lidze ciężko wymienić 15 lepszych PF/C: Davis, Giannis, Embiid, LMA, DMC, Dray i niech będzie Jokic (wtedy dopiero wchodził na wyższy poziom) oraz KAT z młodych. Dałbym tu jeszcze Horforda i Goberta z defensywnych i raptem 10 się uzbierało. Reszta to past prime DAJ, Howardy, Gasole, Love oraz z młodszych Drummond, Capela... gdzie trudno któregoś z nich wyżej postawić w 2017 roku.

Zresztą jak kolega @Kubbas napisał:

21 godzin temu, Kubbas napisał:

Porzingis drops 32 PTS, 13 REB, 6 AST on 67% FG as the Wizards get a HUGE 130-111 WIN over Boston!

W Dallas by dalej stał w rogu tak jak Kleber styl gry Doncicia to wymusza

KP potrafi grać, nawet po kontuzjach.

----------------------------------------------------------

Wracając do Dallas, to mega trudne 3 mecze przed nimi na wyjeździe (Heat, 76ers  i Hawks) a potem u siebie z Kings i Bulls - brak min. 2 wygranych w 4 pierwszych meczach praktycznie zamknie im walke o PlayIn. Co obstawiacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, dannygd napisał:

Prime i dobre zdrowie sie zgadzam, z tym czołowym wysokim ligi - to chyba patrzenie przez pryzmat późniejszych sukcesów z Lakers, bo nie był czołowym PF/C ligi (chyba, że definicja czołowy obejmuje naprawdę sporą liczbę graczy).

Chyba z tymi 2 klasami to jednak Ty przesadziłeś - zwracam uwagę że mówimy o Gasolu przed 2007 rokiem... 

Dla przypomnienia w tamtym czasie pod koszem królowali:

KG, Duncan, Shaq, Howard, Ming, Amare na PF Marion, Nowitzki, Webber, Bosh, J.O'Neal

mieliśmy specjalistów od defensywy jak Wallace, Camby, Chandler, Kirilenko, Dalambert jak i od ofensywy jak Brand, Boozer, Walker czy Randolph

nie twierdzę, że każdy z w/w był overall lepszy, bo nie był, ale w 10 na pewno go nie ma, a i wg mnie w 15 na siłę by go szukać. To był bardziej gracz poziomu Ilgauskasa, Millera, Westa lepszy od Jamisonów czy Okurów, ale który w PO kompletnie nie sprawdzał się roli lidera i dostawał sweep za sweepem w 1 rundzie.

 

Przez chwilę myślałem, żeby Ci odpisać, bo można podyskutować o tych "królujących w tamtym czasie" Mingach, Webberach, duecie z PHX i Gasolu, przed 2008 rokiem (wtedy Gasol trafił do Lakers), ale po tym jak zacząłeś wyskakiwać z Dalembertami, specami od obrony i ataku, a na końcu stwierdziłeś, że "Gasol to poziom Ilgauskasa i BRADA MILLERA"(!!!), to jednak wymiękam. 

 "Brad Miller lider plejofowej drużyny" 🤣

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, dannygd napisał:

Wracając do Dallas, to mega trudne 3 mecze przed nimi na wyjeździe (Heat, 76ers  i Hawks) a potem u siebie z Kings i Bulls - brak min. 2 wygranych w 4 pierwszych meczach praktycznie zamknie im walke o PlayIn. Co obstawiacie?

Z Philadelphią polegli, ale jeśli Doncić z Irvingiem zagrają we wszystkich pozostałych meczach, to czuję, że wyrwą te play iny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Pan A. napisał:

Przez chwilę myślałem, żeby Ci odpisać, bo można podyskutować o tych "królujących w tamtym czasie" Mingach, Webberach, duecie z PHX i Gasolu, przed 2008 rokiem (wtedy Gasol trafił do Lakers), ale po tym jak zacząłeś wyskakiwać z Dalembertami, specami od obrony i ataku, a na końcu stwierdziłeś, że "Gasol to poziom Ilgauskasa i BRADA MILLERA"(!!!), to jednak wymiękam. 

 "Brad Miller lider plejofowej drużyny" 🤣

 

 

trochę może za dużo wymienił, co nie zmienia faktu, że sukcesy Gasola przed dołączeniem do LAL to ROTY, 1 ASG selection & 3x in a row 0-4 w PO, więc czołowy (w pojęciu szerokiej czołówki) to on może był, ale żeby jakaś topka to absolutnie nie. W skrócie, Gasol pre LAL to kiepska pierwsza opcja i to w teamie bez żadnej drugiej opcji. Dopiero pierścienie & świetne występy w PO jako 2 opcja zmieniły jego postrzeganie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.03.2023 o 08:13, Pan A. napisał:

Nie przesadzaj w drugą stronę. Gasol to byl czołowy wysoki tej ligi, w primie i z dobrym zdrowiem. W Memphis udowodnil swoją wartość.  KP niemiał i nie ma startu do niego.

nah

wtedy kiedy trejd za Gasola sie wydarzyl, narracja ze Lakers zrobia mistrza byla ze wzgledu na Kobego i na to jak prognozowal Bynum

ZADNA

inna druzyna ktora dostalaby Gasola nie bylaby wykrzyczana jako numer 1 kandydat do mistrza wtedy

Gasol byl fajny ale dopiero granie jako 2 opcja w Lakers go zlegimityzowalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rw30 napisał:

trochę może za dużo wymienił, co nie zmienia faktu, że sukcesy Gasola przed dołączeniem do LAL to ROTY, 1 ASG selection & 3x in a row 0-4 w PO, więc czołowy (w pojęciu szerokiej czołówki) to on może był, ale żeby jakaś topka to absolutnie nie. W skrócie, Gasol pre LAL to kiepska pierwsza opcja i to w teamie bez żadnej drugiej opcji. Dopiero pierścienie & świetne występy w PO jako 2 opcja zmieniły jego postrzeganie.

No wypisz wymaluj Brad Miller! Z  T.Chandlerem czy Benem Wallecem jako pierwszą opcją to by MEM mogli dopiero namieszczać! 😛

 

Godzinę temu, Kubbas napisał:

nah

wtedy kiedy trejd za Gasola sie wydarzyl, narracja ze Lakers zrobia mistrza byla ze wzgledu na Kobego i na to jak prognozowal Bynum

ZADNA

inna druzyna ktora dostalaby Gasola nie bylaby wykrzyczana jako numer 1 kandydat do mistrza wtedy

Gasol byl fajny ale dopiero granie jako 2 opcja w Lakers go zlegimityzowalo

No nie. Lakers wskoczyli do grona faworytów bo pozyskali legitnego podkoszowca. 

"ŻADNA"

Obsawiam, że jakby dołączył w 2008 np do Cavs, to historia LeBrona mogłaby się potoczyć inaczej - nie musiałby szukać szczęścia w postaci mistrzostwa w Miami. Wiem, że teza odważne skoro już miał na środku takiego "tuza" jak Ilgauskas, ale zaryzykuje.

Koncze, bo to kompletnie nie na temat, a i nie miałem nikogo zamiaru przekonywać co do Gasola.

Edytowane przez Pan A.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Pan A. napisał:

No wypisz wymaluj Brad Miller! Z  T.Chandlerem czy Benem Wallecem jako pierwszą opcją to by MEM mogli dopiero namieszczać! 😛

 

No nie. Lakers wskoczyli do grona faworytów bo pozyskali legitnego podkoszowca. 

"ŻADNA"

Obsawiam, że jakby dołączył w 2008 np do Cavs, to historia LeBrona mogłaby się potoczyć inaczej - nie musiałby szukać szczęścia w postaci mistrzostwa w Miami. Wiem, że teza odważne skoro już miał na środku takiego "tuza" jak Ilgauskas, ale zaryzykuje.

Koncze, bo to kompletnie nie na temat, a i nie miałem nikogo zamiaru przekonywać co do Gasola.

Lebron z nim nie fituje, tak jak nie fitowal z Boshem ktory stal w rogu, tak jak nie fitowal za bardzo z Jamisonem

22 minuty temu, ignazz napisał:

To było topowe pozyskanie gracza młodego pokolenia i strasznie go niedoceniacie. 

nie bylo, bylo pozyskaniem bardzo dobrego nie proven na zadnym levelu poza international wysokiego z latka soft

z Lakers contendera zrobilo to ze dolaczyl do Kobego ktory rozpierdalal lige a nie Gasol sam w sobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Reikai napisał:

Love przed przejsciem do Cavs robil 26/12/4
Gasol robil 21/10/3

Ten sam tier pozyskania gracza mlodego pokolenia, czy nie?

Gasol był przy tym bardzo dobrym obrońcą, a Love nawet nie pozorował obrony, bo polował tylko na staty.

Swoją drogą zupełnie nie rozumiem forumowej beki z Brada Millera. Nie był to gracz klasy Pau Gasola, ale na pewno w pewnym okresie jeden z topowych wysoki w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, MarcusCamby napisał:

Gasol był przy tym bardzo dobrym obrońcą, a Love nawet nie pozorował obrony, bo polował tylko na staty.

Swoją drogą zupełnie nie rozumiem forumowej beki z Brada Millera. Nie był to gracz klasy Pau Gasola, ale na pewno w pewnym okresie jeden z topowych wysoki w lidze.

Czy on przypadkiem nie trafil na straszna biede w lidze, jesli chodzi o talent? 

Dzis raczej jest to niewyobrazalne, zeby wysoki robiacy 14/10 byl w meczu gwiazd.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Reikai napisał:

Czy on przypadkiem nie trafil na straszna biede w lidze, jesli chodzi o talent? 

Dzis raczej jest to niewyobrazalne, zeby wysoki robiacy 14/10 byl w meczu gwiazd.

W świetle nazwisk, które wymienił dannygd nie wygląda na biedę. 

a Brad Miller miał ten handicap, że był fun to watch. Całkiem nowoczesny wysoki jak na tamte czasy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brad Miller to chyba wyglądał jak bóg w advanced statsach za tamte sezony. 

A z tą reputacją Gasola za czasów Memphis to niby prawda, że szału nie było, ale też za bardzo nie ma co na to patrzeć, bo raz, że ludzie mieli wtedy anty-białasowy bias, a dwa, w sumie nie wiem co ten Gasol miał więcej zrobić w Memphis gdy tam drugim najlepszym graczem był Battier czy inny Posey, niż to co zrobił w realu. 

W playoffach mógł lepiej zagrać, ale też bez przesady, jak mawia klasyk: to by nic nie dało (raczej). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.