MVP Race 22/23

[lorak]

trudno wyciągać wnioski na podstawie jednego meczu, bo ten był wyjątkowo słaby jak na jego standardy. w sumie miał 15/21 DFG (71.4%), podczas gdy w sezonie jest to 9/19 (47.5%).

[BMF]

Ostatnie momentum po stronie Embiida (+50pts w statement game z Celtics vs Jokic z 14 pts i bliski turnover-triple double przy -20 z tankerem) - czy jeszcze się zdąży to ponownie odwrócić? 

Historycznej skali scorerem stał się Embiid w ostatnich latach. 

[Reikai]

Godzinę temu, BMF napisał:

Ostatnie momentum po stronie Embiida (+50pts w statement game z Celtics vs Jokic z 14 pts i bliski turnover-triple double przy -20 z tankerem) - czy jeszcze się zdąży to ponownie odwrócić? 

Historycznej skali scorerem stał się Embiid w ostatnich latach. 

Yup, tu juz sie nic nie zmieni, od kilku dni w ESPN mowia o Embiidzie jako ''MVP'', takze raczej wajcha sie ostatecznie przechylila na jego strone i tu sie juz nic nie zmieni, zwlaszcza po takim statement game. 

[lorak]

a na głównej r/nba króluje wątek o słabym występie Jokicia mając ponad dwa razy więcej upvotes niż wyczyn Embiida.

[Reikai]

1 minutę temu, lorak napisał:

a na głównej r/nba króluje wątek o słabym występie Jokicia mając ponad dwa razy więcej upvotes niż wyczyn Embiida.

To jest w ogole ciekawa historia jak od miesiaca- dwoch zrobila sie nagonka na Jokicia zewszad, jakies lowlighty na reddicie pompowane totalnie naciagane. 

white privalage

[lorak]

i teraz ciekawe, czy to naprawdę ludziom się tak odmieniło, czy jest to jakaś zorganizowana akcja.

[Reikai]

4 minuty temu, lorak napisał:

i teraz ciekawe, czy to naprawdę ludziom się tak odmieniło, czy jest to jakaś zorganizowana akcja.

4.9k upvotow na temat slabego meczu Jokicia. To nie moze byc odmienienie zwyczajne.

Od dawna uwazalem, ze Jokic jako 3xMVP srednio pasuje pewnym srodowiskom w Stanach i to sie potwierdza, a zaczelo sie w sumie od Perkins ktory mial byc ''nieistotna gadajaca glowa, ktora gada by gadac i nie ma wplywu na nic''. Wystarczyl jeden debil zeby wyszedl przed szereg, zeby cala lawina ruszyla.

Edytowane 5 Kwietnia 2023 przez Reikai

[lorak]

pewnie tak, tylko w temacie NBA takie rzeczy widzimy, ale tak samo działa to też w innych, bardziej złożonych, jak choćby polityczne, gdzie nie jest nam tak łatwo to wychwycić. 

[LeweBiodroSmoka]

3 godziny temu, Reikai napisał:

4.9k upvotow na temat slabego meczu Jokicia. To nie moze byc odmienienie zwyczajne.

Od dawna uwazalem, ze Jokic jako 3xMVP srednio pasuje pewnym srodowiskom w Stanach i to sie potwierdza, a zaczelo sie w sumie od Perkins ktory mial byc ''nieistotna gadajaca glowa, ktora gada by gadac i nie ma wplywu na nic''. Wystarczyl jeden debil zeby wyszedl przed szereg, zeby cala lawina ruszyla.

Nie da się tego już znieść, u mnie to już się objawia niechecią wchodzenia na Twittera, bo poziom wylanego szamba przekręca licznik. Zero kontekstu, zero analizy, nie wiem nawet czy Ci ludzie w ogóle kochają koszykówkę czy tylko śledzą Lebronów, Embiidów czy Durantów (nieprzypadkowo ich wymieniam) mając ich za symbol walki z wiadomo już czym, nieprzypadkowo bardzo często najgorsze, najbardziej odklejone twitty mają lokalizację w Pensylwanii, a że stan spory to ma się wrażenie, że to jest już wszędzie 

aby być sprawiedliwym nie tylko te społeczności mają dość nierówno o czym świadczy dzisiejszy komentarz pod artem na 6G:

Ale ja się pytam za co wrócił? Za bycie najgorszym obrońcą layupów w historii koszykówki? Za absolutną masakrę, jaką mu w każdych playoffs serwują przeciwnicy? MVP, który jest celem polowania to żaden MVP. W głowie mi się nie mieści, że stoimy u progu nagrodzenia po raz trzeci zawodnika, który w postseason ciągnie drużynę na dno w obronie i nie wywiązuje się z podstawowych obowiązków centra – rim protection anyone?

Ale za to jak wspaniale podaje! Cudownie, nagradzajmy dalej gimmick playerów, klaszczmy, gdy point guard ma 208cm i nie chce uczyć się rzucać. Bijmy brawo, gdy center jest rozgrywającym, który puszcza 13 punktów na mecz w contestowanych layupach. I zastanawiajmy się jakich to gwiazdek z nieba trzeba, żeby ułomni zawodnicy mogli wygrywać, zamiast stawiać na tych, u których nie musisz robić rosterowej kombinacji norweskiej, żeby w ogóle móc zacząć spekulować o szansach.

"Co więc może pójść nie tak, oprócz tego, że damy nagrodę typowi, który za moment zostanie spektakularnie rozwalcowany w playoffs? Bo jaki inny scenariusz tu widzicie, skoro nic się w tym temacie nie zmienia, a blueprint został rozpisany lata temu. Ja widzę tylko taki: Bill Russell 3peat MVP = 3 tytuły; Wilt Chamberlain 3peat MVP = 1 tytuł; Larry Bird 3peat MVP = 3 finały, 2 tytuły; Nikola Jokić 3peat MVP = 3 razy cel polowań i ładujemy go do dziury coming soon." 

mi się nie chce już nawet takich typków tam wyjaśniać, choć zwykle robię to jakby z potrzeby serca i pewnej misji, szkoda, że dla nikomu nie chce się zreflektować, że Jok nie odpoczywał tylko rzeczywiście coś z tą łydką miał, że przy takich urazach się nie trenuje nawet rzutówek, że grał w tym meczu z restrykcją minut i w 4Q wszedł na parkiet już przy bodaj -7… dodatkowo Murray ma od kilku tygodni problem z kciukiem prawej dłoni i grał tylko 9 minut, choć wcześniej zdążył zaliczyć 4 asysty w tym przynajmniej 3 do Joka, RJ to niestety totalne zwłoki póki co, a Brown nie jest i nie będzie pewnym ballhandlerem 

dlatego trochę słabo  @BMF pisać, o 8 stratach i porażce bez kontekstu i wieszczyć koniec czegokolwiek z niekrytą satysfakcją, bo wpisujesz się dokładnie w ten sam trend, jedynie przedstawiając to w sposób bardziej kulturalny 

boję się o zdrowie liderów, może Jok potrzebuje tylko ogrania, ale ten kciuk Jamala napawa obawą, takie rzeczy też leczy się zwykle przez odpoczynek na który nie ma już czasu

 

[BMF]

17 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

dlatego trochę słabo  @BMF pisać, o 8 stratach i porażce bez kontekstu i wieszczyć koniec czegokolwiek z niekrytą satysfakcją, bo wpisujesz się dokładnie w ten sam trend, jedynie przedstawiając to w sposób bardziej kulturalny 

W sumie nie miałem tego na myśli, ale możemy założyć, że miałem, tak śmieszniej, bo chyba Cię to wszystko dotyka. ;] 

[LeweBiodroSmoka]

19 minut temu, BMF napisał:

W sumie nie miałem tego na myśli, ale możemy założyć, że miałem, tak śmieszniej, bo chyba Cię to wszystko dotyka. ;] 

Dotyka nie dotyka, najgorsze w tym całym szajsie jest weryfikowanie rezultatu po jednym meczu, i to w 90% zawsze chodzi o mecze Hansa, więc nie wiem co tam miałeś na myśli, ale dokładnie zrobiłeś to samo tylko w takim stylu aby móc się potem wybronić, że nie o to chodziło.

No, ale możesz napisać o co Ci chodziło pisząc o prawie triple double ze stratami.

Edytowane 5 Kwietnia 2023 przez LeweBiodroSmoka

[lorak]

41 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Nie da się tego już znieść, u mnie to już się objawia niechecią wchodzenia na Twittera, bo poziom wylanego szamba przekręca licznik. Zero kontekstu, zero analizy, nie wiem nawet czy Ci ludzie w ogóle kochają koszykówkę czy tylko śledzą Lebronów, Embiidów czy Durantów (nieprzypadkowo ich wymieniam) mając ich za symbol walki z wiadomo już czym, nieprzypadkowo bardzo często najgorsze, najbardziej odklejone twitty mają lokalizację w Pensylwanii, a że stan spory to ma się wrażenie, że to jest już wszędzie 

aby być sprawiedliwym nie tylko te społeczności mają dość nierówno o czym świadczy dzisiejszy komentarz pod artem na 6G:

Ale ja się pytam za co wrócił? Za bycie najgorszym obrońcą layupów w historii koszykówki? Za absolutną masakrę, jaką mu w każdych playoffs serwują przeciwnicy? MVP, który jest celem polowania to żaden MVP. W głowie mi się nie mieści, że stoimy u progu nagrodzenia po raz trzeci zawodnika, który w postseason ciągnie drużynę na dno w obronie i nie wywiązuje się z podstawowych obowiązków centra – rim protection anyone?

Ale za to jak wspaniale podaje! Cudownie, nagradzajmy dalej gimmick playerów, klaszczmy, gdy point guard ma 208cm i nie chce uczyć się rzucać. Bijmy brawo, gdy center jest rozgrywającym, który puszcza 13 punktów na mecz w contestowanych layupach. I zastanawiajmy się jakich to gwiazdek z nieba trzeba, żeby ułomni zawodnicy mogli wygrywać, zamiast stawiać na tych, u których nie musisz robić rosterowej kombinacji norweskiej, żeby w ogóle móc zacząć spekulować o szansach.

"Co więc może pójść nie tak, oprócz tego, że damy nagrodę typowi, który za moment zostanie spektakularnie rozwalcowany w playoffs? Bo jaki inny scenariusz tu widzicie, skoro nic się w tym temacie nie zmienia, a blueprint został rozpisany lata temu. Ja widzę tylko taki: Bill Russell 3peat MVP = 3 tytuły; Wilt Chamberlain 3peat MVP = 1 tytuł; Larry Bird 3peat MVP = 3 finały, 2 tytuły; Nikola Jokić 3peat MVP = 3 razy cel polowań i ładujemy go do dziury coming soon." 

mi się nie chce już nawet takich typków tam wyjaśniać, choć zwykle robię to jakby z potrzeby serca i pewnej misji, szkoda, że dla nikomu nie chce się zreflektować, że Jok nie odpoczywał tylko rzeczywiście coś z tą łydką miał, że przy takich urazach się nie trenuje nawet rzutówek, że grał w tym meczu z restrykcją minut i w 4Q wszedł na parkiet już przy bodaj -7… dodatkowo Murray ma od kilku tygodni problem z kciukiem prawej dłoni i grał tylko 9 minut, choć wcześniej zdążył zaliczyć 4 asysty w tym przynajmniej 3 do Joka, RJ to niestety totalne zwłoki póki co, a Brown nie jest i nie będzie pewnym ballhandlerem 

dlatego trochę słabo  @BMF pisać, o 8 stratach i porażce bez kontekstu i wieszczyć koniec czegokolwiek z niekrytą satysfakcją, bo wpisujesz się dokładnie w ten sam trend, jedynie przedstawiając to w sposób bardziej kulturalny 

boję się o zdrowie liderów, może Jok potrzebuje tylko ogrania, ale ten kciuk Jamala napawa obawą, takie rzeczy też leczy się zwykle przez odpoczynek na który nie ma już czasu

 

krytykować Jokicia za PO gdy to Embiid bardziej w tej kwestii rozczarowuje…

[DRK]

W temacie MVP Joela trzeba zacytować klasyka: to chyba jakiś żart.

[BMF]

1 minutę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Dotyka nie dotyka, najgorsze w tym całym szajsie jest weryfikowanie rezultatu po jednym meczu, i to w 90% zawsze chodzi o mecze Hansa, więc nie wiem co tam miałeś na myśli, ale dokładnie zrobiłeś to samo tylko w takim stylu aby móc się potem wybronić, że nie o to chodziło.

No spoko, ale możemy założyć, że ,,to'' zrobiłem (cokolwiek tym jest), zdecydowanie się nie bronię. Przykro mi, że Ci przykro, I guess.

Bo z tym MVP race, to sprawa jest prosta:

Czy Jokic to najlepszy-najlepszy gracz w lidze, któremu się dostawało za brak jakiegokolwiek team success, albo dostaje się mu za to bardziej niż innym najlepszym graczom? Zdecydowanie nie. 

Czy Jokic to najlepszy-najlepszy gracz w lidze, któremu się dostaje przez voter fatigue? Zdecydowanie nie, nawet niepokalanie poczęta Maryja dziewica z Chicago przegrywała MVPs przez voter fatigue. 

Czy nagroda MVP RS to coś więcej niż fajny achievement-dodatek do poważnego grania-istotny dla graczy na dorobku?

Nie, to dalej fajny achievement-dodatek do poważnego grania-istotny dla graczy na dorobku - problem Jokicia jest taki, że Nuggets są zbyt słabi na poważne contenderowanie, mają siódmy SRS pomimo tego, że top6 graczy pod względem minut ma średnio 69 rozegranych meczów, więc zdrowi Suns ich pojadą.

Trzeba mieć nadzieję, że jak się nie uda w tym sezonie, to Jokic da jeszcze z rok Nuggets i potem ucieknie jak nic tutaj się nie zmieni, jest zbyt dobry na jakiś jeden wyżebrany tytuł w Denver, każdy fan jego talentu powinien polubić ten post. 

I to jest prawdziwa krzywda, a nie ,,ojej, hejterzy sympatycznego Jokerka, przykro mi tera'', bo jak Jordan przegrywał MVP z Malonem czy LeBrone z Rosem, to wiadomo było, że mają realne szanse ich pojechać w playoffach, a Nuggets - no cóż.

Dlatego fajnie, jeśli Embiid wygra, bo Sixers też niczego nie wygrają ze swoją głębią, i w sumie to byłoby na tyle. 

I dlatego fani Giannisa w c***u mają ten wyścig pewnie, bo on gra o poważne rzeczy, a nie o dodatki. 

[Kepler]

1 godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Ale ja się pytam za co wrócił? Za bycie najgorszym obrońcą layupów w historii koszykówki? Za absolutną masakrę, jaką mu w każdych playoffs serwują przeciwnicy? MVP, który jest celem polowania to żaden MVP. W głowie mi się nie mieści, że stoimy u progu nagrodzenia po raz trzeci zawodnika, który w postseason ciągnie drużynę na dno w obronie i nie wywiązuje się z podstawowych obowiązków centra – rim protection anyone?

Przecież Jokic w obronie jako center to jest po prostu kasztan, po co się obrażać na rzeczywistość, która jest jaka jest.

[LeweBiodroSmoka]

22 minuty temu, BMF napisał:

No spoko, ale możemy założyć, że ,,to'' zrobiłem (cokolwiek tym jest), zdecydowanie się nie bronię. Przykro mi, że Ci przykro, I guess

Dziwię się tylko, że poszedłeś w narrację typu ESPN, a takie wykrętki świadczą już z grubsza o czymś innym. 

25 minut temu, BMF napisał:

Czy Jokic to najlepszy-najlepszy gracz w lidze, któremu się dostawało za brak jakiegokolwiek team success, albo dostaje się mu za to bardziej niż innym najlepszym graczom? Zdecydowanie nie

A kto dostaje większy hejt? Co chwila wypominany jest sweap z Suns i 5 neczów GSW, choć wiadomo jakie były okoliczności i że nikt w takowych nigdy nic nie wygrał. 

27 minut temu, BMF napisał:

Trzeba mieć nadzieję, że jak się nie uda w tym sezonie, to Jokic da jeszcze z rok Nuggets i potem ucieknie jak nic tutaj się nie zmieni, jest zbyt dobry na jakiś jeden wyżebrany tytuł w Denver, każdy fan jego talentu powinien polubić ten post. 

Jok co chwilę powtarza, że chce być Duncanem w Denver, nie wygląda na osobę z grona ring culture, robi postępy co sezon łamiąc kolejne bariery, które sam ustanowił 

widzi też, że Murray wraca po kontuzji dłużej niż reszta, że Porter to jeszcze w zasadzie dzieciak i że nowi gracze niekoniecznie muszą się wkomponować po pierwszym sezonie lub, że po prostu mogą być za słabi 

32 minuty temu, BMF napisał:

I to jest prawdziwa krzywda, a nie ,,ojej, hejterzy sympatycznego Jokerka, przykro mi tera'', bo jak Jordan przegrywał MVP z Malonem czy LeBrone z Rosem, to wiadomo było, że mają realne szanse ich pojechać w playoffach, a Nuggets - no cóż.

Kto mówi o krzywdzie, pisałem, że się na da tego czytać, Jokicia to gówno obchodzi, mnie tym bardziej (od jakiś 2 miesięcy) piszę tylko o patologii w tej narracji, wolałbym mieć pewność, że wszyscy będą w miarę zdrowi 

35 minut temu, BMF napisał:

Dlatego fajnie, jeśli Embiid wygra, bo Sixers też niczego nie wygrają ze swoją głębią, i w sumie to byłoby na tyle. 

że swoją głebią?

daj Jokiciowi głębie Sixers a nie 7mego Jeffa Greena, to pogadamy o głębi i szansach na finały

3 minuty temu, Kepler napisał:

Przecież Jokic w obronie jako center to jest po prostu kasztan, po co się obrażać na rzeczywistość, która jest jaka jest.

o, wypęłzł 

nikt nigdy nie napisał, że Jok to dobry, solidny czy w ogóle rim protector, robotę i czyszczenie mu pola miał robić Gordon, prawda @julekstep ?

 

[BMF]

3 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Jokicia to gówno obchodzi, mnie tym bardziej

Mhm. xd

[julekstep]

jak zostałem wywołany to napiszę tylko

@BMF to forumowy łajdak i nie zna się na koszu

Embiid srembiid

 

dziękuję za uwagę

[LeweBiodroSmoka]

2 minuty temu, BMF napisał:

Mhm. xd

Pisałem już jakiś czas temu, że lepiej by MV3 nie było jeśli ma być taki hejt z tego powodu, od tego czasu jest w c*** gorzej z tym więc zdania nie zmieniam. Dostanie to dostanie, ważniejsze są inne cele, które być może są nierealne w tym sezonie.

 

[Kepler]

10 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

11 minut temu, Kepler napisał:

Przecież Jokic w obronie jako center to jest po prostu kasztan, po co się obrażać na rzeczywistość, która jest jaka jest.

o, wypęłzł 

Przez miłość do Jokica próbujesz odczłowieczyć kogoś innego używając słów jak "wypełzł". You're better than this.