Skocz do zawartości

Wojna płci


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

29 minut temu, RappaR napisał(a):

Akurat przy obecnych prognozach, to człowiek jest zagrożony wyginięciem w perspektywie ~10 pokoleń.

Nie powiedziałbym, by istniało jakiekolwiek ryzyko przeludnia. 

No to tym bardziej powinnismy sie starac, zeby tego experience doswiadczyla jak najmniejsza licza osob.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Chytruz napisał(a):

No to tym bardziej powinnismy sie starac, zeby tego experience doswiadczyla jak najmniejsza licza osob.

Serio nie potrafię zrozumieć co chcesz przekazać.

Ludzie wymrą - by wymarcia dożyła jak najmniejsza liczba osób?

Istnieje górna granica i jest to jedna osoba, jedna osoba może być ostatnią osobą na świecie, nie więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, RappaR napisał(a):

Istnieje górna granica i jest to jedna osoba, jedna osoba może być ostatnią osobą na świecie, nie więcej. 

Tak, ale jak nastapi extinction level event i zacznie redukowac ludzkosc do tej jednej osoby, to lepiej jak zastanie na wejsciu np. 10 miliardow to work with, a nie np. 40.

Tym samym raw volume odwrotnosci dobrej zabawy jaka czeka tamtych ludzi w procesie wymierania bedzie nizszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Chytruz napisał(a):

Tak, ale jak nastapi extinction level event i zacznie redukowac ludzkosc do tej jednej osoby, to lepiej jak zastanie na wejsciu np. 10 miliardow to work with, a nie np. 40.

Tym samym raw volume odwrotnosci dobrej zabawy jaka czeka tamtych ludzi w procesie wymierania bedzie nizszy.

Ale nie ma mowy o exctintion level event, ale o braku zastępowalności pokoleń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RappaR napisał(a):

Ale nie ma mowy o exctintion level event

Ja cały czas mówię o extinction level event:

3 godziny temu, Chytruz napisał(a):

Za duzo jest ludzi na swiecie. Im mniej sie zalapie na nastepny extinction level event, tym lepiej.

 

5 minut temu, RappaR napisał(a):

ale o braku zastępowalności pokoleń.

Od kiedy żyję przybyło jakieś 50% ludzi na świecie. Z tego co widzę, projection od dzisiaj do 2050 to jakieś +25%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Chytruz napisał(a):

Od kiedy żyję przybyło jakieś 50% ludzi na świecie. Z tego co widzę, projection od dzisiaj do 2050 to jakieś +25%.

I tempo przyrostu zwolniło dwukrotnie. Do 2100 żaden kraj nie będzie miał zastępowalności pokoleń.

Mamy dzietność poziomie ~50%, czyli co pokolenie zmniejsza się ludność kraju o połowę. Za 10 pokoleń mamy wtedy 40 tysięcy Polaków, granica różnorości genetycznej pozwalającej na przetrwanie gatunku homo sapiens.

Dzietność Korei Południowej to ~33%. Za 10 pokoleń mamy 2 tysięcy Polaków( a dążymy do tego wskaźnika).

Przy dzietności 0,5 to wystarczy 7 pokoleń dla Polski i 8 dla świata by można uznać ludzkość za gatunek wymarły.

8 pokoleń to mniej więcej tyle, ile minęło od bitwy pod Legnicą do Bitwy pod Grunwaldem albo od Mieszka I do Bolesława Krzywoustego

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

I tempo przyrostu zwolniło dwukrotnie. Do 2100 żaden kraj nie będzie miał zastępowalności pokoleń.

No to zaczniemy się cofać. Może jak się odpowiedno cofniemy, to ludzie znowu poczują chęc zastępowania pokoleń albo sytuacja wymusi na nas podjęcie innych rozwiązań, na które teraz nie jesteśmy gotowi. Przybywanie ludzi w nieskończoność to jest model jaki chcemy podtrzymać, bo jest tak dobry?

 

7 minut temu, RappaR napisał(a):

Mamy dzietność poziomie ~50%, czyli co pokolenie zmniejsza się ludność kraju o połowę. Za 10 pokoleń mamy wtedy 40 tysięcy Polaków, granica różnorości genetycznej pozwalającej na przetrwanie gatunku homo sapiens.

 

 

Hahaha, to chyba jak się 40 milionów ludzi łącznie z dziećmi i emerytami zacznie nagle ruchać między sobą i umierać natychmiast jak się urodzi ich dziecko. Spadek nie jest tak gwałtowny, bo rozmnażają się ludzie w wieku rozrodczym, a potem żyją przez jakiś czas jednoczęśnie z dwoma następnymi pokoleniami. Także jak startujesz z 40 milionów ludzi, przy 50% dzietności to nie, za 25 lat nie będzisz miał w kraju 20 milionów ludzi. 

 

A do krajów czy narodów nie ma się co przywiązywać, bo to krótkie błyski w odmętach historii gatunku (również bardzo krótkiej). Jak się naród nie chce przedłużać, no to cóż. Będą następne, o ile się sam nie zmodyfikuje w coś innego zanim wymrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Chytruz napisał(a):

No to zaczniemy się cofać. Może jak się odpowiedno cofniemy, to ludzie znowu poczują chęc zastępowania pokoleń albo sytuacja wymusi na nas podjęcie innych rozwiązań, na które teraz nie jesteśmy gotowi. Przybywanie ludzi w nieskończoność to jest model jaki chcemy podtrzymać, bo jest tak dobry?

 

I o tym mówię. Ludzkość jest blisko szczytu, już żaden kontynent poza Afryką nie zwiększa populacji i de facto się już cofa.

 

5 minut temu, Chytruz napisał(a):

 

Hahaha, to chyba jak się 40 milionów ludzi łącznie z dziećmi i emerytami zacznie nagle ruchać między sobą i umierać natychmiast jak się urodzi ich dziecko. Spadek nie jest tak gwałtowny, bo rozmnażają się ludzie w wieku rozrodczym, a potem żyją przez jakiś czas jednoczęśnie z dwoma następnymi pokoleniami. Także jak startujesz z 40 milionów ludzi, przy 50% dzietności to nie, za 25 lat nie będzisz miał w kraju 20 milionów ludzi. 

No to opóźnieni o 50 lat każdej zmiany przy czym jest ona wtedy całkowicie nieuhronna.

6 minut temu, Chytruz napisał(a):

A do krajów czy narodów nie ma się co przywiązywać, bo to krótkie błyski w odmętach historii gatunku (również bardzo krótkiej). Jak się naród nie chce przedłużać, no to cóż. Będą następne, o ile się sam nie zmodyfikuje w coś innego zanim wymrze.

Dlatego właśnie mówię, że świat przy obecnych trendach umiera w krótkim błysku około 2300 o ile się coś nie zmieni.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Chytruz napisał(a):

A do krajów czy narodów nie ma się co przywiązywać, bo to krótkie błyski w odmętach historii gatunku (również bardzo krótkiej). Jak się naród nie chce przedłużać, no to cóż. Będą następne, o ile się sam nie zmodyfikuje w coś innego zanim wymrze.

W sensie jednostkowo nie warto się do czegoś przyzwyczajać bo z punktu widzenia gatunku to coś trwa krótko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, RappaR napisał(a):

No to opóźnieni o 50 lat każdej zmiany przy czym jest ona wtedy całkowicie nieuhronna.

Dlatego właśnie mówię, że świat przy obecnych trendach umiera w krótkim błysku około 2300 o ile się coś nie zmieni.

 

Według moich super uproszczonych obliczeń, które właśnie zrobiłem na kolanie, jeśli zaczniemy od 2100 z 9mld ludzi i 50% replacement rate, to za 500 lat w 2600 będziemy mieć ok 180 milionów. More than enough, a może na przykład na tym 500 letnim odcinku się to gdzieś ustabilizuje dzięki jakimś zmianom na jakimś korzystniejszym poziomie lub w korzystniejszym kierunku niż permanentny wzrost.

 

19 minut temu, julekstep napisał(a):

W sensie jednostkowo nie warto się do czegoś przyzwyczajać bo z punktu widzenia gatunku to coś trwa krótko?

Jednostkowo warto.

W kwestiach narodów i krajów, to są wszystko mixy, remixy, rebooty (mniej lub bardziej udane) i wiecznie zmieniający się żywioł. Jak ma być 20 milionowa Polska, to będzie 20 milionowa, it eez what it eez. 10 pokoleń temu naród był tylko szlachecki. 40 pokoleń temu dzielisz zestaw przodków z Trumpem, Putinem i Lukiem Kornetem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Chytruz napisał(a):

Według moich super uproszczonych obliczeń, które właśnie zrobiłem na kolanie, jeśli zaczniemy od 2100 z 9mld ludzi i 50% replacement rate, to za 500 lat w 2600 będziemy mieć ok 180 milionów. More than enough, a może na przykład na tym 500 letnim odcinku się to gdzieś ustabilizuje dzięki jakimś zmianom na jakimś korzystniejszym poziomie lub w korzystniejszym kierunku niż permanentny wzrost.

 

Średni wiek pokolenia - 25 lat.

0,5*0,5*0,5*0,5 = 0,625

Daje to nam zmniejszenie się populacji do ~500 mln ludzi(stabilizacja przy średniej wieku dojdzie w ciągu 50 lat)

Mamy 2200

Kolejne 100 lat - mamy już 36 mln(liczba którą tam osiągniemy w 2350 przy założeniu, że od tej pory dzietność wzrośnie do utrzymania się)

Kolejne 100 lat - 2 mln. 

Kolejne 100 lat 150 tysięcy.

I kolejne 100 lat i w Twoim 2600 mamy 9 tysięcy ludzi. Mniej niż profesjonalnych koszykarzy na świecie obecnie, to pozostanie im tylko oglądanie archiwalnego NBA z komentarzem Perkinsa.

 

Przy koreańskim 0,75 w ciągu 250 lat populacja ludzka zmniejsza się do mniej niż pół miliona. 

 

Przy czym dzietność w Polsce się w pól wieku zmniejszyła 3 razy, nic nie powiedziało, że się spadnie poniżej 0,5. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, RappaR napisał(a):

Średni wiek pokolenia - 25 lat.

0,5*0,5*0,5*0,5 = 0,625

Daje to nam zmniejszenie się populacji do ~500 mln ludzi(stabilizacja przy średniej wieku dojdzie w ciągu 50 lat)

Mamy 2200

Juz ci pisalem ze to tak nie dziala lmao

Jak replacement rate jest 50%, to nastepne pokolenie zrobione przez ludzi w wieku rozrodczym bedzie mniejsze o 50%, nie cala ludzkosc. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Chytruz napisał(a):

Juz ci pisalem ze to tak nie dziala lmao

Jak replacement rate jest 50%, to nastepne pokolenie zrobione przez ludzi w wieku rozrodczym bedzie mniejsze o 50%, nie cala ludzkosc. 

 

Ale to zakładasz, że ludzie przestaną umierać? Jak nie, to w ~50 lat to się wyrówna. 

Jeśli następne pokolenie będzie 100% mniejsze, to nie oznacza wcale, że cała ludzkość od razu wyginie, ale w ciągu ~100 lat wszyscy będą martwi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lorak napisał(a):

AI mówi, że przy założeniach Chytrego to będzie około 300 milionów w 2600 ; ]

Ale to jakiś Hinduskie, gdzie Pajeet chyba Ci pisał

Pytanie: przy dzietności 1 ilu zostanie ludzi po 500 latach z populacji 9 mld
 

Aby obliczyć, ilu ludzi pozostanie po 500 latach przy dzietności wynoszącej 1, możemy użyć wzoru na wykładniczy spadek populacji.

Krok po kroku:

  1. Określenie liczby pokoleń w 500 latach: Średnia długość pokolenia to około 25-30 lat. Załóżmy 25 lat dla uproszczenia.

  2. Obliczenie liczby pokoleń: n=50025=20n = \frac{500}{25} = 20n=25500=20

  3. Użycie wzoru na wykładniczy spadek populacji: Pn=P0×(12)nP_{n} = P_{0} \times \left(\frac{1}{2}\right)^nPn=P0×(21)n Gdzie:

    • PnP_{n}Pn to populacja po nnn pokoleniach,
    • P0P_{0}P0 to początkowa populacja (9 miliardów),
    • nnn to liczba pokoleń (20).

Obliczenia:

P20=9,000,000,000×(12)20P_{20} = 9,000,000,000 \times \left(\frac{1}{2}\right)^{20}P20=9,000,000,000×(21)20

Teraz wykonajmy obliczenia:

(12)20=1220=11,048,576\left(\frac{1}{2}\right)^{20} = \frac{1}{2^{20}} = \frac{1}{1,048,576}(21)20=2201=1,048,5761

P20=9,000,000,000×11,048,576P_{20} = 9,000,000,000 \times \frac{1}{1,048,576}P20=9,000,000,000×1,048,5761

P20=9,000,000,000÷1,048,576P_{20} = 9,000,000,000 \div 1,048,576P20=9,000,000,000÷1,048,576

P20≈8,583P_{20} \approx 8,583P208,583

Po 500 latach, przy dzietności wynoszącej 1, z populacji początkowej 9 miliardów, pozostałoby około 8,583 osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, RappaR napisał(a):

Ale to zakładasz, że ludzie przestaną umierać? Jak nie, to w ~50 lat to się wyrówna. 

Jeśli następne pokolenie będzie 100% mniejsze, to nie oznacza wcale, że cała ludzkość od razu wyginie, ale w ciągu ~100 lat wszyscy będą martwi. 

Liczyłem jakąś macierzą Lesliego, bo to chyba standard i ten spadek wychodzi dużo wolniejszy niż połowa ludzi out co 25 lat. Może parametry jakie sobie ChatGPT wybrał były c***owe, nie wiem, nie chce mi się za długo z tym jebać. W każdym razie my point is - ludzi jest w kurwę, za 10 lat będzie jeszcze więcej w kurwę, nie jesteśmy ani trochę blisko osiągnięcia 50% dzietności, a jak będziemy, to będzie jeszcze bardzo dużo czasu, w którym bardzo dużo będzie mogło się zmienić zanim dojdziemy do zera. Samoistne wymarcie nam w tej chwili nie grozi.

Przyrost jaki trwa przez ostatnie pokolenia to jest katastrofa i powienien jak najszybciej wyhamować

Jak już wyhamuje, to najlepiej jak się ludzkość zwinie o jakieś ~kilkadziesiąt % easy

Jak będzie presja z ubytku populacji, to może zaowocuje to jakimiś dobrymi zmianami i odejściem od c***owego status quo, który jest powodem tego, że ludzie nie chcą produkować nowych robotnikokonsumentów na biopaliwo do utrzymania gospodarki na chodzie

...

A nawet jeśli nic nie będziemy w stanie wymyślic i powolne spokojne wymieranie to to co nas czeka, to co z tego? Wstrzeliliśmy się w mega farciarskie okienko pogodowe na ziemi, które może się zamknąć w każdej chwili i żadne programy zwiększania dzietności nam w niczym nie pomogą. Ludzkość się skończy, inne formy życia będą kontynuować. Historia stara dosłownie jak życie na ziemi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, RappaR napisał(a):

Dlatego właśnie mówię, że świat przy obecnych trendach umiera w krótkim błysku około 2300 o ile się coś nie zmieni.

Ze co? Jakie trendy masz na mysli, ze Ci wychodzi taki scenariusz??? Nawet to co napisales ponizej temu przeczy...
 

5 godzin temu, RappaR napisał(a):

Krok po kroku:

  1. Określenie liczby pokoleń w 500 latach: Średnia długość pokolenia to około 25-30 lat. Załóżmy 25 lat dla uproszczenia.

  2. Obliczenie liczby pokoleń: n=50025=20n = \frac{500}{25} = 20n=25500=20

 

5 godzin temu, RappaR napisał(a):

Po 500 latach, przy dzietności wynoszącej 1, z populacji początkowej 9 miliardów, pozostałoby około 8,583 osób.

Alez skad, przy Twoich w/w zalozeniach tyle by bylo dzieci... ale do tego trzeba doliczyc ich rodzicow i dziadkow, ktorzy srednio rzecz biorac wciaz zyja.

5 godzin temu, RappaR napisał(a):
Pytanie: przy dzietności 1 ilu zostanie ludzi po 500 latach z populacji 9 mld

Fajnie postawione pytanie do ktorego z zapalem sie zabralem w arkuszu, ale to tak wlasciwie nie jest na poruszany temat.
Mamy ok 8 miliardow ludzi i solidna srednia swiatowa 2,2 potomka na kobiete.

Oczywiscie sa kraje, ktore maja duzo gorsza i tam sie zaczela panika, ale w skali globalnej to tylko oznacza migracje ludnosci.
Sa rowniez trendy spadkowe w tej kwestii o ktorych moznaby podyskutowac, ale IMO kluczowe pytanie brzmi:
czy dzietnosc pozostanie na tym samym poziomie przy 7/6/5/4/3/2 miliardach ludzi na ziemi? IMO nie.

Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, wiLQ napisał(a):

Fajnie postawione pytanie do ktorego z zapalem sie zabralem w arkuszu, ale to tak wlasciwie nie jest na poruszany temat.
Mamy ok 8 miliardow ludzi i solidna srednia swiatowa 2,2 potomka na kobiete.

Oczywiscie sa kraje, ktore maja duzo gorsza i tam sie zaczela panika, ale w skali globalnej to tylko oznacza migracje ludnosci.
Sa rowniez trendy spadkowe w tej kwestii o ktorych moznaby podyskutowac, ale IMO kluczowe pytanie brzmi:
czy dzietnosc pozostanie na tym samym poziomie przy 7/6/5/4/3/2 miliardach ludzi na ziemi? IMO nie.

60 lat temu wynosiła ponad 5, 50 lat temu ponad 4, 30 lat temu ponad 3. Dlaczego uważasz, że w ciągu najbliższych lat nie spadnie do 1?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak jeszcze swoja droga - zalozmy, ze mamy 2100 rok i jakies kraje juz dlugo jada na ujemnych liczbach. Jakie ciekawe pomysly moga nas czekac?

Hodowla ludzi z materialu od dawcow?

Panstwowe posady specjalistki rozplodowej?

Totalny replacement tubylcow imigrantami i przesuniecie problemu na (niewiele) pozniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.