Skocz do zawartości

Dominacja lakers


Luki

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie. O co te gadanie ? Po cholerę gdybać. Było jak było i to się nie zmieni.

 

Też można powiedzieć, że gdyby Bynum był zdrwoy to Lakers ograliby Houston 4:0, a ni 4:3.

 

Tylko, że to sensu nie ma. Jest nowy sezon i się zobaczy jak KG zmieni ten team po kontuzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BEZ swojej najwiekszej gwiazdy, lidera Celci ugrali 4-3.

No i tym się Josephnba różnimy, bo moim zdaniem Garnett, dziwnie to może zabrzmieć, ale Garnett grał w Bostonie w tych PO. Boston nie miał tyle pożytku co z Kevina Garnetta w PO 2008, co zresztą widać gołym okiem, tam grał, tu nie zagrał ani jednej minuty, ale ...nadal bardzo solidnie wzmacniał Celtów.

 

W jaki sposób?

 

Dla mnie Boston to przede wszystkim niesamowita CHEMIA w zespole. Drużyna, w której atmosfera odgrywa bardzo dużą rolę. W całej lidze, chyba nie ma takiej drużyny, w której chemia stanowiłaby tak znaczącą rolę o sile zespołu (nie wiem, teraz może Lakers, zresztą nieważne, ale z pewnością takich zespołów jest naprawdę niewiele). I tu się chyba każdy zgodzi, zdecydowanym liderem Celtów w sferze mentalnej, jest bez wątpienia Garnett.

Wobec tego dochodzimy do pytania, czy rzeczywiście Boston grał z 0% wkładem Garnetta? Dopiero wtedy moglibyśmy użyć słowa BEZ. A jeśli nie, to jak duży był ten wkład Kevina w poczynania drużyny. Bo przecież tak jak Garnett, na ławce siedział McGrady, siedział Nelson, siedzieli inni.

Ostatecznie zadajmy sobie pytanie, kogo wolelibyście mieć na ławce kontuzjowanego, albo po prostu nie mogącego grać - Garnetta, czy Yao, czy kogolwiek innego z zawodników?

Jestem przekonany, że zdecydowana większość miałaby Garnetta na czołowym miejscu jak nie na pierwszym. Z tego w końcu znany jest Garnett, pamiętacie chyba te (dla mnie jako supportera Bullsów w tej serii, kretyńskie, ale mające znaczenie) jego miny podczas rywalizacji z Chicago, każdy zresztą widział, któremu z zawodników nakręcono coś takiego.

 

I moim zdaniem psychologia, atmosfera, chemia są w przypadku Bostonu niedoceniane, a przeceniana jest rola poszczególnych zawodników w drużynie, bycie na parkiecie. Celtowie tak naprawdę nie mieliby Garnetta, wtedy, gdy jego nie byłoby w ogóle na ławce rezerwowych, w hali, a siedziałby przed telewizorem. Wtedy można byłoby mówić o braku Garnetta w drużynie. Dopingując, motywując, będąc liderem obok, na ławce, dając wskazówki Davisowi, Rondo i innym, był w zespole. Nie jego 100%, ale (tutaj nie chcę się bawić w liczby) 50, 60%. A tak jak pisałem wcześniej, Boston to takiego typu drużyna, w której te 50, 60% to jest cholernie dużo.

Dzięki niemu, Davis i inni MUSIELI grać na 110%, bo na parkiecie było o dwóch mniej (oprócz KG, Powe). Gdyby jednak Garnett był na parkiecie, nikt z jego kolegów NIE MUSIAŁBY grać na ponad swój poziom, a tylko MÓGŁBY. A chyba każdy widzi różnicę pomiędzy mógł a musiał.

 

Tak więc dla mnie twierdzenie, że jego nie było w Bostonie, podczas gdy ta drużyna to ...drużyna nie tylko z nazwy, jest nieprawdziwe i tworzy pewnego rodzaju fałszywy obraz rzeczywistej siły tej drużyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby tak było to s5 mogłoby cały sezon odpoczywać i wchodzić tylko na PO :)

 

Garnett na ławie, a na parkiecie to jednak co innego.

 

Ja mimo wszystko jakoś nie traktuję powrotu KG jako wzmocnienie. Tzn. inaczej. Traktuję go jako znak zapytania. Dla mnie zawodnik po takiej kontuzji, w tym wieku to wielka niewiadoma. Zwłaszcza, że wcześniej nic mu nie dolegało.

 

Wcale się też nie zdziwię jak będzie zaczynał sezon od ławki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon zasadniczy to całkowicie inna bajka niż Play Offs.

 

:?: :?: :?:

nie wiem po co te znaki zapytania? czego nie rozumiesz? Malone ma zupełną rację, jest wiele czynników które dochodzą podczas P-O, chociażby presja... baaardzo wielka presja....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abstrac***ac juz od c's czy innego grania w po

a powracajac do lakers i ich szans na dominacje. to ostatnie dni bardzo zmieniaja cala sytuacje. wciaz nie przedluzyli odoma. co wiecej odom podobno jedna noga jest juz w heat. za te same a nawet nizsze pieniadze, tylko rok dluzszy kontrakt. i o to sie rozchodzi. w la na workoutach jest juz sean may. mitch kontaktowal sie podobno z joe smithem i drew goodenem.

 

niemniej to wszystko to nic w porownaniu z tym co moze dac odom. i imo powinni zgodzic sie na 45/5. dac mu ten jeden rok wiecej i tyle. sprawa tymbardziej dziwna, bo podobno wiecej ma tu do powiedzenia jego agent niz sam odom. bo podobno lamarowi takie warunki zaproponowane przez lakers odpowiadaly...

 

ak czy siak, zeby nie wyszlo jak zwykle. turiafow, arizow moglismy sobie odpuscic. ale nie odoma! faq.

 

z 2 strony przy zdrowym bynumie, rola odom moze sie ograniczyc. choc jak pokazal zeszly sezon nawe do momentu kontuzji bynum, ten mial duzo czasu na granie. zreszta cale trio ma ponad 90 minut i tu jest co dzielic pomiedzy nich.

 

jak sie okaze, ze bynum bedzie wymiatal, wtedy odoma mona opchnac gdzies za pg czy cos. ale najlepiej dla tematu zawartego w tytule tej dyskusji byloby gdyby lo pozostal w lakers...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sie okaze, ze bynum bedzie wymiatal, wtedy odoma mona opchnac gdzies za pg czy cos. ale najlepiej dla tematu zawartego w tytule tej dyskusji byloby gdyby lo pozostal w lakers...

o to bym sie nie martwil, bo jako kibi Cavs moge ci powidziec, ze Bynum bedzie wymiatal i bedzie wielkim + dla LA: ;} w jego przypadku akurat bardziej bym sie bał, żeby go kontuzje nie nękały, bo przeciez ostatnio własnie to było... A Bynum jest jeszcze młody i moze zrobic wielki prosgres, ale wlasnie musi unikac kontuzji wtedy za 5 lat bedzie czolowym pod koszkowym ligi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrzac na przeszlosc. nikomu dobrze nie robilo pozbywanie sie wartosciowych zawodnikow swojego zespolu.

lakers 00-02 byli tego swietnym przykladem. odpuszczali klocek po klocku i w koncu obudzili sie z reka w nocniku bo okazalo sie, ze ciezko wygrac najmniejszym kosztem.

 

celtics rok temu pozbyli sie poseya imo ich xfactora. i nawet gdyby kg gral to imo nie zastapiliby tego w serii z lakers, co bylo widac w meczach sezonu regularnego, gdzie polegli 2-krotnie lakers.

 

dlatego wolalbym miec tego odoma. jako polise. bynum rownie dobrze moze przyszly sezon zagrac na 18-11 jak i zlapac kolejn kntuzje i wtedy zostajemy niczym. choc mysle, ze doskonale przeanalizowali sytuacje z andrew i dlatego podpisali extension. choc wtedy nie bylo 2 urazu kolana. poczekamy zobaczymy ale wolalbym miec odoma na lawce w razie w. za rok- dwa jak sie okaze, ze andrew wymiat mozna spuszczac odoma.

 

z 2 stony faktycznie tamci lakers nie bazowali tak bardzo na mlodych. tutaj w sumie jest zastepstwo artesta, ktory powinien dac to co ariza i odome momentami. moze nawet wiecej i jest bynum, ktory moze zrobic duzo postep w stos. do tego co gral chocby w finalach.

 

nie zmienia to faktu, ze z odomem to ekipa na 3peat. i tego zdania nie zmienie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niemniej to wszystko to nic w porownaniu z tym co moze dac odom. i imo powinni zgodzic sie na 45/5. dac mu ten jeden rok wiecej i tyle.

 

I załatwić sobie od razu salary na przyszłość. Za dwa lata extension dla Gasola, za trzy Bynum na team option, do tego nowy kontrakt Bryanta. Buss raczej nie ugnie się do pięciu lat, żeby utrudnić Lakers przebudowę/wzmocnienia przez 35-letniego Odoma z 10 milionami w payrollu. Ja tam szczerze mówiąc nie widzę, co takiego wnosi Lamar że z nim mamy 3-peat a bez niego nie, chociaż biorąc pod uwagę to że nie mamy już MLE, a Odom jednak był ważną postacią mistrzowskiej drużyny, dobrze by było wypracować jakiś kompromis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie. Trochę się zaczyna robić z odejścia Odoma tragedia narodowa. Ja go bardzo lubię, ale nie ma ludzi niezastąpionych.

 

Bądź co bądź Odom to rotacja i super 6h man, ale patrząc na nasz s5 to wychodzi to masakrycznie. Bynum-Gasol-Artest-Bryant to kwartet, który grając bez piątego zawodnika z przeciętnymi zmiennikami wygrałby z 90 % drużyn w lidze.

 

Odom jest ważny, ale sądzę, iż gdyby na jego miejsce przyszedł bardzo dobry PG i solidny PF na zmianę to większego braku Odoma byśmy nie odczuli. Zwłaszcza gdyby była to dwójka Hinrich i Thomas to ja bym od razu zgodził się na wymianę. Sam swoim słowom się dziwię bo kiedyś dałbym się pokroić za Odoma i za nic bym go nie oddał. Jednak po tym syfie z kontraktem i z tym, że agent trzyma jego jaja w rękach tak się wkurwiłem, że jak mu źle to krzyż na drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie to roznie z tym bywa.

 

oczywiscie twoj argument jendras rozumiem, ale tak jak pisalem przed sezonem, majac trio bynum-gasol-odom plus mbenge i powella na wszelki wypadek u boku,mamy mieszanke, ktore nie przeciwstawi sie zadna sila w lidze. bo o trio mozemy ustawic w taki sposob, ze kazdy zle matchupuje sie z nami. i to bylo naszym duzym plusem. w po rozwalilismy wiele ekip wlasnie odomem wychodzacym z lawki. te wszystkie najwazniejsze runy czy to z jazz, rockets, nuggets czy magic byly z odomem na boisku. co wiecej w finalach chlopak poczul sie tak pewnie, ze momentalnie jak wchodzil gral 1on1 z gortatem i tutaj gortata zniszczyl w bezposrednim pojedynku w przekroju finalow. to bylo niesamowite jak odom kilka akcji pod rzad grajac 1on1 potrafil ogrywac tych rywali. kiedys takich rzutow nie trafial, a tu nagle odom byl niesaowicie pewna opcja w ataku, i te layupy, wejscia wygladaly naprawde dobrze.

 

45/5 to nie jest az tak duzo za luksus grania takim podkoszowym trio.

 

problemy by sie zaczely w momencie gdy trzeba by bylo znalezc jakiegos pg ale mysle, ze jak spadna kontrakty morrisona i farmara bedzie nas stac na solidnego pg za mle. napewno cos sie znajdzie. spadnie tez kontrakt fisha.

 

nie zaplacimy przeciez takiej samej kasy starszemu andre millerowi. bo tu wpakowalibysmy sie w kontrakt z goscime do 37 roku zycia.

 

hiunrich i tyrus wyglada sensownie z tego wszystkiego. i tu bym sie zgodzil na to bo zyskujemy pg i tyrusa, ktory spokojnie zastapilby odoma. troche w inny sposob ale jednak. z tym, ze dojscie do s'n't jest tu duzo trudniejsze niz chyba nam sie wydaje.

 

niby bulls wystawili thomasa i kirka na sprzedaz ale czy poszliby na to? czy dom chcialby grac w bulls? tu trzeba dopasowac wiele klockow i obawiam sie, ze nic z tego nie wyjdzie. kirk to tez dobra opcja, droga ale dobra, bo jest mlodszy od odoma.

 

ale jezeli mamy w ogole nie miec odoma, to ja juz wole wpieprzyc sie w dluzszy kontrakt niz za darmo go odpuscic. za 2 lata mozna go gdzies spokojnie wcisnac. jego wartosc duzo nie spadnie. znajda sie spokojnie chetni. a spadnie sasha jeszcze wtedy.

 

choc zdaje sobie sprawe, ze utrzymanie 4 gosci zarabiajacych pow 10 baniek na sezon jest trudne. a jak dodamy artesta za mle to i tak wciaz jestesmy duzymi farcirzami...

 

reasumujac ten 3peat uzalezniam od odoma poniewaz bez niego mamy dziure pod koszem. powell moze sie rozwinie ale to nie to. on zrobi swoje ale przewagi takiej jak odom nam nie da. dj? bez jaj. to samo joe smith czy gooden. ale pakiet hinrich-thomas wyglada juz duzo lepiej. pytanie tylko czy w ogole wpadna na taki pomysl.....

 

 

edit:

mniej wiecej chodzilo mi o to co napisal jendras.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zgadzam niemal całkowicie z tym co napisałeś. Wiadomo. Lepiej ciut przepłacić Odoma niż go nie mieć.

 

Ta wymiana z BUlls też fajnie wygląda.

 

Jednak wybaczcie, ale posiadanie Smitha czy Goodena - nawet ich obu, to dla mnie żadne wzmocnienie. Już serio wolę przepłacić Odoma niż ich dwóch mieć.

 

Skoro Heat chcą Odoma to możemy z nimi pohandlować tylko nie wiem czy poza Haslemem mają coś co by nas interesowało/byłoby możliwe do wymiany.

 

Ogólnie jednak skłaniam się ku propozycji Jendrasa. Wrzucić na luz, olewać plotki i czekać na fakty.

 

Ja nie wiem czemu, ale czuję, że Lamar i tak zostanie w LA. Mogę się mylić, ale tak jakoś coś czuję. Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kirk to idealna opcja dla Jaxa. Wysoki PG, który genialnie potrafi grac D i wytkonywac polecenia HC. Facet to taka duzo lepsza wersja Fishera, owszem mniej doswiadoczona i tym samym nie gwarantująca takich rzutów jak Fish, ale Kirk to mega skarb.

Pytanie tylko czy Kumchak nie chcący płacić Odomowi 10mln zechce płacic te 10 Hinrichowi? raczej watpie, zwłaszcza ze i Tyrus za chwuilę zarzada umowy bo przeciez w jego opinii może grać na pozycjach od 3 do 5!!!

 

Jedno mi tylko śmierdzi- Kirk, mój obecnie najbardziej lubiany gracz w Lidze w Lakers, w tych znienawidzonych złótych landrynach :twisted:

fuj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwolennikiem Hinricha w LA jestem od dawna, kontrakt nie powinien być aż takim problemem, bo z roku na rok sumy spadają no i nie jest specjalnie długi (a o długość się tu rozchodzi - zaznaczam, że cały czas rozmawiamy o koszykówce ;).

 

 

Hinrich to solidny systemowy pg, świetnie broni, ma dobry rzut, jest wysoki, może pograć jako dwójka, a przy tym potrafi być efektywny bez piłki. Lamar za Kirka to pierwsza opcja, druga - Odom, Morrison, Farmar za Hinricha i Thomasa. Obie raczej mało prawdopodobne, bo:

 

 

1. Odom musiałby chcieć grać w Chicago.

2. Byki musiałyby chcieć Odoma.

3. Buss i Kupchak musieliby się na to zgodzić.

 

 

A przede wszystkim jakikolwiek deal wymagałby spokojnych rozmów, a nie wiem czy Buss po tym wszystkim będzie tego chciał.

 

 

Co do Miami, to najbardziej łakomym kąskiem jest oczywiście Chalmers, ale jeśli Heat uznają, że mogą mieć Lamara za MLE, to nie będą niepotrzebnie oddawać jednego ze swoich młodych graczy.

 

 

Co do Lakers i Odoma, to cały czas sprawa jest otwarta. 45/5 to duży wydatek, Lakers raczej na to nie pójdą, bo to może nas mocno ograniczyć za kilka lat. Kibice by chcieli, żeby sprawa została szybko załatwiona, niech zapłacą Odomowi i będzie spokój itp. itd. Ci sami kibice za cztery lata będą narzekać na Bussa, że nie chce zapłacić kosmicznego podatku, żeby zapewnić drużynie kolejny mistrzowski run. Co do 3-peatu, to teraz ważne jest zatrzymanie Odoma, bo nie mamy zbyt dobrych rezerwowych opcji, ale dalej w grę wchodzą dużo ważniejsze czynniki. Czy będziemy dość zdrowi, wystarczająco elastyczni, żeby w razie czego uzupełnić skład, czy nie zabraknie motywacji, a Kobe nie zacznie się szybko starzeć? Lamar to jest role player. Ważny, przydatny, ale trzon drużyny stanowi przede wszystkim duet Bryant-Gasol, dalej mamy Artesta i Bynuma pod kontraktami, oni nam zapewniają ten mistrzowski potencjał na kilka najbliższych lat. Teraz trzeba działać racjonalnie, nie pod wpływem emocji, nie "zapłać mu, Buss!!!" a ekonomia niech idzie się kochać.

 

 

 

A co do Bostonu, to brak Garnetta to oczywiście olbrzymie osłabienie. Bez niego przede wszystkim obrona zespołu była znacznie słabsza (co wyraźnie widać było w serii z Bulls), samo to powinno już wystarczyć, a gdzie deska, gdzie atak, KG był przecież trzecim strzelcem, a jego wartość to nie tylko punkty, ale nieprzeciętna inteligencja i passing skills. Tak to już jest w tej lidze - Boston nie leży Orlando, Orlando nie leży Cleveland. Ale jeśli Celtics byliby zdrowi, to wcale nie jest powiedziane, że przeszliby Kawalerzystów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pelni się zgadzam z przedmowca i o Lakers i o pasujacym lub nie Celts Magic Cavs

 

Zdrowi Celts mogloby sprawic że obejrzelibysmy final KB LBJ bo nie powiedziane jest że mimo gry KG ktos dalby rade zatrzymac Jamesa

 

Nie naleze do jego jakistam dworzan ale trzeba mu przyznac że sezon mial bardzo bardzo udany

 

Oj szybko zapominamy o tych dokonaniach (nawet tylko z RS) a przeciez to 29 zespolow nie zdobylo mistrza

 

Dojscie do finalow Magic sprawilo że choc troche ciszej byli wszyscy Ci krytycy Ryska na PF do tego za taka kase

 

Wracajac do Odoma ja już od dawna nie rozumiem tych negocjacji bo na razie nie widac wygranych w tym sporze czy strategii negocjacyjnej

 

Dalej nie chcę Odoma w lA aby choc w kwarcie rezerwowych liga się wyrownala ;-) bo przy dzisiejszych matchupach wychodzi na to że z Odomem dodatkowo mozna z lawki na swiezosci kryc wiekszosc podmeczonych liderow zachodu

 

To Odom moze pokryc (w ograniczonym czasowo wymiarze ale korzystajac że swiezych nog) Novickiego, czasem Duncana, Battiera, Melo

 

Odejscie jego rodzi szanse wyrwania jakiegos meczu przez foultrouble Artesta ktory bylby w smallball bardziej przesuwany na PF

 

Dodatkowo umiejetnosci Odoma na rozegraniu sprawiaja że slabszy dzien Fisha i Vujacicia nie ma takiego wplywu

 

Pilka u Odoma jako PointF a od pomyslow glowa Jaxa nie boli i moze zobaczymy sklad z Morrisonem na SG Artestem na SF Gasolem na PF i AB?

Cholera jak srednia wzrostu?

Powyzej 208?

I tu najnizszy Artest ulomkiem by nie byl.....

 

Odom jako iskra wielokrotnie dobijala przeciwnikow masakrycznie

 

Kirk w LA bylby takim Harperem z Bulls i to uzasadnia strate Odoma ale IMO mocniejsi lakers sa z Odomem bo rodzi to wiele matchupow na ktorych nie maja przeciwnicy szans odpowiedziec

 

Z Kirkiem sa blizej klasyki rownoczesnie duzo slabsi na lawie....

 

Ale i tu Artest jest latajacym dziury ....

Choc podobno to od managmentu Rakiet dostalismy podobno bezproblemowy sezon Rona!

Po prostu nie ujawniali jego fanaberii

Jak bedzie zobaczymy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignazz, sezon co roku wyglada tak samo. mistrsotwo wygrywa jeden zespol. a przegranych jest 30.

dlaeczego 30 a nie 29?

juz tlumacze.

zespoly, ktore nie zdobyly mistrzostwa sa przegrane bo go nei zdobyly. musza sie wzmocnic. jest cisnienie kibicow. rok zmarnowany.

zespol, ktory wygral jest ez przegrany bo to kosztuje. albo zgodzi sie na przeplacenie swoich mistrzow (posey,ariza, odom) i walczy dalej o kolejne mistrzostwo lbo odpuszcza i jest duzo trudniej z obrona.

 

wlasciwie to do tego grona mozna zaliczyc wiecej zespolow do ej drugiej kat. wygranych. finalisci fc czy finalow tez musza przeplacac (turiaf,sasha,hedo) pod warunkiem, ze dla danego zespolu awans do cf jest sukcesem.

 

w sprawie odoma racje mial jendras i ramona czy jak jej tam. odom czeka. poczeka na decyzje jazz, na oferte portland, podbije swoja cene, moze cos wynegocjuje. moze fani beda probowali wywrzec cos na wladzach lakers. tu sie moze jeszcze duzo zdarzyc. choc poki co szanse na odoma w lakers wciaz sa najwieksze. gdziestam obliczyli, ze roznica w podatkach jest nieco przereklamowana. i odoma nie zarobilby tak duzo a na przejsciu na floryde jak to sie opisuje. nie jest to nawet milion rocznie.

 

MK na ZPP sugeruje, ze odom ma poleciec do miami. prawdopodobnie w 2 strone poleci beasley? nie chce mi sie w to wierzyc ale jezeli lakers zrobiliby taki ruch to mitch jest mistrzem swiata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Bostonu, to brak Garnetta to oczywiście olbrzymie osłabienie. Bez niego przede wszystkim obrona zespołu była znacznie słabsza (co wyraźnie widać było w serii z Bulls), samo to powinno już wystarczyć, a gdzie deska, gdzie atak, KG był przecież trzecim strzelcem, a jego wartość to nie tylko punkty, ale nieprzeciętna inteligencja i passing skills. Tak to już jest w tej lidze - Boston nie leży Orlando, Orlando nie leży Cleveland. Ale jeśli Celtics byliby zdrowi, to wcale nie jest powiedziane, że przeszliby Kawalerzystów.

KG w PO '08 byl najlepszym strzelcem Celtics, a powiedzialbym, ze jego wartosc to przede wszystkim passing skills. czesto sie mowilo o tym, ze Lebron jest pass-first. Garnett jest pass-first. Lebron jest nabijaczem asyst w stylu Marburego. KG woli podac niz rzucic. Lebron poda gdy jest podwojony. nie bez powodu pojawiala sie krytyka Garnetta w stylu "powinien byc bardziej selfish", gdy gral w Wolves.

 

zgadzam sie z Malonem odnosnie "gry" Garnetta na lawce, przynajmniej jesli chodzi o sama obecnosc, bo do skali mam na pewno wiele zarzutow. wiadomo, ze leadership to jedna z najwazniejszych cech KG, ale zeby uznawac to za 50% ?

 

jestem pewny, ze Magic przegraliby w 5 lub 6 meczach ze zdrowym KG. Rashard Lewis to jest idealny matchup dla Garnetta - za krotki, zeby go bronic, a jednoczesnie nie ma zadnej przewagi nad Garnettem w ataku(szybkosc, sila, IQ...). gdy najlepszy gracz zespolu trafia na tak wygodny dla siebie matchup, nie ma szans zeby przeciwnik wygral, chyba ze reszta druzyny jest na innym poziomie talentu.

 

co do przyszlego sezonu...

trudno powiedziec. na pewno Garnett stawia Magic w bardzo trudnej pozycji i na pewno zdrowi Magic grajacy z Bassem lub Lewisem na PF nie maja najmniejszych szans na wygranie ze zdrowymi Celtics. gdyby jednak Gortat nauczyl sie naprawde dobrze rzucac w ten offseason, tak aby stal sie knock-down midrange jumpshooterem, to Magic grajac z nim na PF mieliby juz szanse z Celtics. mysle, ze Marcin bylby jednym z najtrudniejszych mozliwych matchupow dla KG w calej lidze. byc moze Garnett nigdy nie mial dla siebie bardziej niewygodnego rywala.

 

caly czas watpilem w to, ze Odom podpisze z Lakers. nic sie w tej kwestii nie zmienilo. Odom chce kasy, ktorej Lakers nie moga mu dac. Odom chce playing time w swoim koszykarskim prime. Lakers rowniez nie moga mu tego dac. Odom chce miejsca w s5. Lakers nie moga mu tego dac.

 

jedyny plus dla Lamara bylby taki, ze zostalby ze swoimi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

caly czas watpilem w to, ze Odom podpisze z Lakers. nic sie w tej kwestii nie zmienilo. Odom chce kasy, ktorej Lakers nie moga mu dac. Odom chce playing time w swoim koszykarskim prime. Lakers rowniez nie moga mu tego dac. Odom chce miejsca w s5. Lakers nie moga mu tego dac.

 

jedyny plus dla Lamara bylby taki, ze zostalby ze swoimi...

to, że wątpiłeś i wątpisz to akurat bardzo dobrze bo tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że Lamar zostanie w Lakers. Jak zwykle piszesz głupoty kasy nikt mu większej dać nie może, czas gry w LA ma i tak spokojnie w okolicach 30 minut a często i większy, jedyne czego nie może mieć to miejsce w S5.

 

Tutaj wygląda na to, że jak zwykle całe zamieszanie jest z winy kolejnego głupiego agenta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.