NBA Finals'09 Lakers (65-17) - Magic (59-23)

[spabloo]

Lakers są po prostu jedyną drużyną z którą się spotykają w PO teraz (jak nie całej lidze), która ma potencjał podkoszowy MOCNO ograniczyć Howarda

Lakers nie są tą jedyną drużyną . Lakers nie mają gracza rozmiarów Perkinsa, który nie da się przepchnąć w okolicach obręczy, a tylko to jak na razie zapewniało sukces. Howard radził sobie bardzo dobrze z Dalembertem, Rattlifem, Varejao i Ilgauskasem. Nie wiem czemu miałby nie radzić sobie z Gasolem? Większe problemy sprawiał będzie Bynum, ale na razie jest w słabej formie i nie widać jakichś oznak poprawy. Granie Bynumem na Howarda oznacza mniej minut Odoma i Gasola i być może jeszcze więcej problemów z bronieniem Lewisa i Turkoglu. Dlatego nie zdziwię się jeśli Jackson poświęci Dwighta a postanowi zatrzymać resztę, tak jak zrobił z Shaqiem w ECF 1996. Jeśli nie to Howard będzie podwajany.

[m_o2]

pozniej byl mecz kiedy kobe przywital dwighta dunkiem przeskakujac go.

 

swego czasu Dwight powiedział w NBA Action, że to był jego najgorszy moment w karierze

[josephnba]

a ma ktos linka do tego dunka KB nad DH? Niby nic istotnego, ale chętnie to zobacze

 

Niech mi ktos tylko powie gdzie teraz najlepiej to ogladać, bo ATDHE zrobiło sie tragiczne na maxa i albo sie tnie, albo wyłącza i pyta o subskrypcje (ktos ma tę opcje wykupioną? warto?)

Jak nie ma nic darmowego to czy jest jakis płatny sposób, ale dobry, bo od kiedy mieszkam w wawie C+ nie mam :?

[Kily]

- jeden ze słynniejszych posterów ostatnich lat.

[konsul]

Lakers są po prostu jedyną drużyną z którą się spotykają w PO teraz (jak nie całej lidze), która ma potencjał podkoszowy MOCNO ograniczyć Howarda

Travisc post wcześniej napisałeś, że DH i Kobe to dominatorzy na swoich pozycjach i nie da się ich powstrzymać. Teraz piszesz, że tylko LAL mają zawodników zdolnych do zatrzymania DH. A Boston to co????? Popatrz jak wykluczyli Howarda. Sorry ale Gasol to nie MUtombo, Mourning i Wallace w jednej osobie. Gasol w ofensywie jest bardzo dobry nie przeczę ale defensywa?? A Bynum na razie nie powstrzyma DH może za rok, dwa lub trzy tak ale teraz jest jeszcze szczeniakiem na dodatek bardzo kontuzjogennym.

 

Za chwile będzie że na ławkę LAL Orlando nie ma odpowiedzi, Kobiego nie powstrzymamy, Gasol Odom i Bynum wykluczą Howarda jednocześnie zdobywając razem po 50 pkt i 35 reb dominując deskę, Ariza będzie blokował Rysia i Turka jednocześnie, a Fiszer pokryje Alstona, że nie będzie w stanie przeprowadzić piłki przez połowe w 10 sec.

 

 

 

Mam nadzieje, że forum nie przybierze podobnego tonu jak wątek Cle-Orl.

[konsul]

a ma ktos linka do tego dunka KB nad DH? Niby nic istotnego, ale chętnie to zobacze

 

Niech mi ktos tylko powie gdzie teraz najlepiej to ogladać, bo ATDHE zrobiło sie tragiczne na maxa i albo sie tnie, albo wyłącza i pyta o subskrypcje (ktos ma tę opcje wykupioną? warto?)

Jak nie ma nic darmowego to czy jest jakis płatny sposób, ale dobry, bo od kiedy mieszkam w wawie C+ nie mam :?

Napisz do mnie na gg 1107219 po godzinie 20:00 to ci podeśle 2 czy 3 stronki z linkami. Jedna to na pewno:

 

http://soccer-live.pl/transmisje.php?id=koszykowka

 

a reszte musze w domu sprawdzic. Oczywiście musisz się zaopatrzyć w sopcast, ppmate, ppcast, tvants które są do pobrania z stronki powyzej.

[tomaszan]

To ciekawe bo bierze się jako szanse wygrania u Orlando to, że jeżeli wszyscy na 100 % zagrają to magic wygrają. A co przepraszam jeśli u Lakers wszyscy zaskoczą ? Łącznie z Bynumem i ławką i zagrają najlepiej jak umieją ?

Teoretycznie mogą bo w tych PO nie grali czegoś nadzwyczajnego a w g6 z Denver wyglądało jakby się zaczęli budzić z letargu ?

Śmiem twierdzić, że wówczas byłoby 4:0 dla Lakers niemniej NIGDY nie będę brał czegoś takiego pod uwagę.

I bardzo słusznie, bo 4-0 dla żadnej ze stron raczej na pewno nie będzie :wink: . Kwestia jest inna. Jak oglądam PO i Magic i Lakers, to wydaje mi się, że większe niewykorzystane rezerwy pozostają w Magic. Nie chodzi mi tu o domniemany powrót Nelsona (nota bene, nie wydaje mi się, aby po tak długiej kontuzji był on w stanie coś dobrego dać drużynie), ale o grę Turka i Lewisa. W LA jedynym zawidnikiem, którym mógłby zagrać zdecydowanie lepiej jest chyba tylko Bynum. Tyle, że jest bez formy i jakiś zagubiony i miejmy nadzieję, że tak zostanie . Jeżeli Turk zacznie trafiać, to ja nie widzę dla niego przeciwnika (nawet Ariza). Kwestią sponą jest też ławka, bo jakoś nikt nie docenia ławki Magic, a przede wszystkim Polish Hammer :twisted: . A tak poważnie, to ławka Magic nie wydaje mi się jakaś gorsza od ławki Lakers. Na Lakers wszyscy patrzą pod kątem Kobe i tak ta drużyna jest ocenania. Identycznie było z Cavs. Jednym słowem, jak gra Kobe, to Lakers grają rewelacyjnie, jak Kobe gra słabo, to i Lakers nie są wielką drużyną. Tak to jest, gdy drużyna ma jednego lidera. Ja jednak zakładam, że Kobe spręży się na finały i będzie szalał, więc Lakers będą grali świetnie. I teraz w grę wchodzi mój wywód. Jeżeli wszystkie elementy w Magic zaskoczą (dominacja Howarda pod koszem, trójki i celność Turka), to mistrzem będzie Orlando. Jeżeli chociaż jeden z elementów nie wypali, mistrzami będą Lakers, bo będą grać rewelacyjnie i najlepiej jak potrafią :wink: . Gdyby w Magic grał Nelson na swoim normalnym poziomie, to stawiałbym, że Lakers nie dadzą rady. Ale nie ma Nelsona i cóż... stawiam, że jednak Lakers nie dadzą rady :twisted: .

 

Bo na papierze dużo lepiej wyglądają Lakers

Papier w sumie wszystko przyjmie, tyle że ja na tym papierze, za wyjątkiem pozycji nr 2, to jakoś strasznie tego lepsiejszego wyglądu nie widzę... No, ale każdy może się mylić :wink: .

 

Dlatego, że ciężko wszystko powiedzieć uważam, że szanse są wyrównane

Jak przed każdym spotkaniem, gdy jest 0:0 .

[travisc]

Lakers są po prostu jedyną drużyną z którą się spotykają w PO teraz (jak nie całej lidze), która ma potencjał podkoszowy MOCNO ograniczyć Howarda

 

Npisałem, że mogą DH12 OGRANICZYĆ ! Powstrzymać go może by dała radę cała trójka naraz czego na bank nie będzie.

[travisc]

To ciekawe bo bierze się jako szanse wygrania u Orlando to, że jeżeli wszyscy na 100 % zagrają to magic wygrają. A co przepraszam jeśli u Lakers wszyscy zaskoczą ? Łącznie z Bynumem i ławką i zagrają najlepiej jak umieją ?

Teoretycznie mogą bo w tych PO nie grali czegoś nadzwyczajnego a w g6 z Denver wyglądało jakby się zaczęli budzić z letargu ?

Śmiem twierdzić, że wówczas byłoby 4:0 dla Lakers niemniej NIGDY nie będę brał czegoś takiego pod uwagę.

I bardzo słusznie, bo 4-0 dla żadnej ze stron raczej na pewno nie będzie :wink: . Kwestia jest inna. Jak oglądam PO i Magic i Lakers, to wydaje mi się, że większe niewykorzystane rezerwy pozostają w Magic. Nie chodzi mi tu o domniemany powrót Nelsona (nota bene, nie wydaje mi się, aby po tak długiej kontuzji był on w stanie coś dobrego dać drużynie), ale o grę Turka i Lewisa. W LA jedynym zawidnikiem, którym mógłby zagrać zdecydowanie lepiej jest chyba tylko Bynum. Tyle, że jest bez formy i jakiś zagubiony i miejmy nadzieję, że tak zostanie . Jeżeli Turk zacznie trafiać, to ja nie widzę dla niego przeciwnika (nawet Ariza). Kwestią sponą jest też ławka, bo jakoś nikt nie docenia ławki Magic, a przede wszystkim Polish Hammer :twisted: . A tak poważnie, to ławka Magic nie wydaje mi się jakaś gorsza od ławki Lakers. Na Lakers wszyscy patrzą pod kątem Kobe i tak ta drużyna jest ocenania. Identycznie było z Cavs. Jednym słowem, jak gra Kobe, to Lakers grają rewelacyjnie, jak Kobe gra słabo, to i Lakers nie są wielką drużyną. Tak to jest, gdy drużyna ma jednego lidera. Ja jednak zakładam, że Kobe spręży się na finały i będzie szalał, więc Lakers będą grali świetnie. I teraz w grę wchodzi mój wywód. Jeżeli wszystkie elementy w Magic zaskoczą (dominacja Howarda pod koszem, trójki i celność Turka), to mistrzem będzie Orlando. Jeżeli chociaż jeden z elementów nie wypali, mistrzami będą Lakers, bo będą grać rewelacyjnie i najlepiej jak potrafią :wink: . Gdyby w Magic grał Nelson na swoim normalnym poziomie, to stawiałbym, że Lakers nie dadzą rady. Ale nie ma Nelsona i cóż... stawiam, że jednak Lakers nie dadzą rady :twisted: .

 

Bo na papierze dużo lepiej wyglądają Lakers

Papier w sumie wszystko przyjmie, tyle że ja na tym papierze, za wyjątkiem pozycji nr 2, to jakoś strasznie tego lepsiejszego wyglądu nie widzę... No, ale każdy może się mylić :wink: .

 

Dlatego, że ciężko wszystko powiedzieć uważam, że szanse są wyrównane

Jak przed każdym spotkaniem, gdy jest 0:0 .

 

Jakby w Lakers stawiano tylko na Kobea to by jeziorowcy do finału ligi nie weszli:)

 

EDIT mod: trzeba wysyłać dwa posty tylko po to, żeby napisać dwa zdania?

[konsul]

Npisałem, że mogą DH12 OGRANICZYĆ ! Powstrzymać go może by dała radę cała trójka naraz czego na bank nie będzie.

Napisałeś że LAL jako jedyni mają zawodników którzy mogą ograniczyć DH (fakt). Zwracam Honor że tak napisałeś. Tak i tylko Lakersi. Boston nie.

 

Against BOS 4 4 37.0 .491 .000 .750 4.3 11.3 15.5 1.3 0.5 4.0 16.8

Against DEN 2 2 35.5 .409 .000 .600 4.5 13.0 17.5 0.0 1.0 3.0 15.0

Against HOU 2 2 32.5 .476 .000 .429 2.0 7.5 9.5 0.5 0.5 2.5 13.0

Against NO 2 2 33.0 .316 .000 .522 3.5 8.0 11.5 1.0 0.5 2.0 12.0

 

i w końcu LAL

Against LAL 2 2 35.5 .500 .000 .613 6.0 10.0 16.0 0.5 2.0 2.5 21.5

 

No fakt tylko LAL ma na niego receptę. Staty z RS nie PO ale myśle że coś w tym jest.

Kolejny mega fan LAL który myśli że LAL mają wszystko najlepsze.

[travisc]

Jak przeczytasz mojego posta to zwrócisz mi jeszcze jeden honor bo napisałem, że JEDNĄ z takich drużyn są Lakers, a w nawiasie (jeśli nie jedyną).

 

To że jestem fanem Lakers nie znaczy, że mam mieć klapki na oczach i mówić, że cała reszta ligi jest lepsza w imię jakiegoś chorego zdobywania sobie sympatii. Mówię to co myślę i wg mnie Lakers mają największe SZANSE powstrzymania Howarda.

 

Wielu z Was chce łapać za słówka nie czytając i nie rozumiejąc tekstu. Wielu z Was (jak coś) to nie znaczy wszyscy.

[konsul]

Lakers są po prostu jedyną drużyną z którą się spotykają w PO teraz (jak nie całej lidze), która ma potencjał podkoszowy MOCNO ograniczyć Howarda. Jednak wątpię, iż ograniczą go w takim stopniu, że Howard zejdzie poniżej solidnego double-double.

 

Z DH12 jest tak samo jak z Kobe po drugiej stronie. Obaj to dominatorzy na swoich pozycjach i ich zatrzymać się po prostu nie da. Jedynie próbować ograniczyć.

Napisałeś Lakers są po prostu jedyną drużyną z którą się spotykają w PO teraz. - Masz racje innych już nie ma

która ma potencjał podkoszowy MOCNO ograniczyć Howarda - no są jedyną drużyną z którą się spotykają teraz i mają potencjał.

Orlando nie może się spotkać teraz inną drużyną niż LAL. tzn. mogą ale towarzysko.

 

Ok. nie chcę głupich dogadywać pewnie miałeś na myśli coś innego niż napisałeś też czasami mam z tym problem. Bez urazy bo zamiast gadać rzeczowo piszemy o pomyłkach. Ale przyznaj że napisałeś to w taki sposób że nie można tego zrozumieć a tylko się domyślać co autor chciał napisać.

[travisc]

Zawsze pozostaje element niezrozumienia.

 

Dlatego wszystko powyjaśniałem.

 

Mas zrację. Nie ma co sobie przygadywać o byle co.

[Van]

Lakers są po prostu jedyną drużyną z którą się spotykają w PO teraz (jak nie całej lidze), która ma potencjał podkoszowy MOCNO ograniczyć Howarda

Lakers nie są tą jedyną drużyną . Lakers nie mają gracza rozmiarów Perkinsa, który nie da się przepchnąć w okolicach obręczy, a tylko to jak na razie zapewniało sukces. Howard radził sobie bardzo dobrze z Dalembertem, Rattlifem, Varejao i Ilgauskasem. Nie wiem czemu miałby nie radzić sobie z Gasolem? Większe problemy sprawiał będzie Bynum, ale na razie jest w słabej formie i nie widać jakichś oznak poprawy. Granie Bynumem na Howarda oznacza mniej minut Odoma i Gasola i być może jeszcze więcej problemów z bronieniem Lewisa i Turkoglu. Dlatego nie zdziwię się jeśli Jackson poświęci Dwighta a postanowi zatrzymać resztę, tak jak zrobił z Shaqiem w ECF 1996. Jeśli nie to Howard będzie podwajany.

podwojeń za wielu ze strony Lakers bym się raczej nie spodziewał niezależnie od tego kto będzie bronił Howarda. Myślę, że można się spodziewać Mbengi na parkiecie Phil lubi tak odkurzyć co jakiś czas jakiegoś gracza a Mbenga ma warunki by przynajmniej te parę minut co mecz posiłować się z Howardem.

 

Co do grania dwójką Bynum/Gasol to bardzo wiele będzie zależało kto lepiej będzie potrafił wykorzystać tą sytuację bo Pau to jednak nie ułomny ofensywnie Varejao i nawet jak Lewis w ataku parę trójek trafi to więcej może oddać pod koszem po drugiej stronie.

[kore_old]

pytanie do lublinian - ktos by sie wytbieral do Basketonu na finaly (jesli w tym roku tez bedzie transmitowal)? pytam bo wlasnie bb2 pytal czy mamy jakas miejscowke do ogladania serii, bo jest w krasniku na jakichs szkoleniach i szuka, gdzie mozna zlapac g1.

[PI3TR45]

ale na żywo? czy retransmisje? ja mam basketon jakieś 20 min piechotą, więc dąłbym radę. Nie wiem czy Spabloo dałby się namówić, ale to by dodało jeszcze pewnego smaczku a Lorak to już wogóle dopelniłby całe to towarzystwo do pełna :wink:

 

więc napisz więcej konkretów. Myślę, że będą transmitować, a pozatym miałem tam jakiś czas temu trochę znajomości, więc jak nie wymienili kompletnie kadry to dalej mam :wink:

[kore_old]

my tez mamy znajomosci kwestia jest taka ze jak sie zbierze pewna grupka osob to bedzie transmisja. w tym momencie czekam na dalsze info od kolegi, bede tutaj wrzucal na biezaco. ale widze ze juz by bylo nas trzech. a spabloo pewnie by sie bal przyjsc :twisted:

[PI3TR45]

Spabloo to wygląda tak, że mógłbyś mu pod pache na baczność wejść, więc wątpię, że on sie boi czegokolwiek :roll: :wink:

 

zadzwonię dzisiaj do niego i może da się namówić, ale wiesz - praca itp, ciężko czasem.

[josephnba]

a moze i my wzorem lublinian zorganizujemy cos podobnego w wawie? Nie mysle o championie bo tam najpewniej sie nie da (a moze jednak- dzis zajde i zapytam), ale w tym irish pubie moze by sie udało, jak nie na pierwszy to moze choc na kolejne mecze

[badboys2]

kore daj mi znac co i jak.

ja o 18.30 wyjezdzam z goscinnego do marty na impreze integracyjna. nie bede pil alko. ok 22-23 wracam do hotelu. wstane o 2.30 i jade do lublina. jeszcze drobne pytanie: gdzie jest basketon? centrum? a moze latwiej byloby mi podjechac po ktoregos z was? i wtedy razem podjechalibysmy do basketonu?

 

sory, ze kontaktuje sie przez forum ale poza nk nic nie maamy:D

 

w najgorszym wypadku o 22 wsiade w samochod oleje jutrzejsze zajecia i wroce do siebie:) akurat na2 bym dojechal:d