Skocz do zawartości

Power ranking NBA - Edycja noworoczna


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, ely3 napisał:

Fajnie gra PJ czy LaMelo

Oj nie grają fajnie obaj, PJ którego lubię jest tragiczny, a Melo to dobre zagranie przeplata 2 koszmarnymi.

Z innych zamieniłbym Nuggets z Wizards. Ci pierwsi naprawdę wyglądają źle, a po wygranej z Sota bez KATa i tak koszmarnym DLO trudno jakieś większe wnioski wysnuć bo jeszcze niecałe 10 min przed końcem przegrywali...

Natomiast Wizards wyglądają coraz lepiej, szczególnie energia Bryanta i dojrzałość Beala, pokazują że ekipa ma potencjał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, dannygd napisał:

Oj nie grają fajnie obaj, PJ którego lubię jest tragiczny, a Melo to dobre zagranie przeplata 2 koszmarnymi.

Prawda. PJW ma fajne momenty, ale generalnie słabo wygląda. Nie pomagają też warunki, tj. brak legit centra w zespole. LaMelo tak jak piszesz. Btw, najgorszy to i tak chyba Graham jest z tej drużyny. Mega zawód jak na razie. Więcej się spodziewałem po Hornets, ale są dosyć młodzi, wsparci dobrym weteranem i powinni się rozegrać. Jednak center poszukiwany od zaraz! Może powinni zapytać o Valanciunasa? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, żeby coś, ale nie wyszła z tego ani ocena dotychczasowej gry w regularze (Celtics, Kings czy Wizards), ani projekcja na regular (Heat, Hawks, Raptors), ani projekcja na playoffy (większość poza Clippers i Lakers), bo kilku teamom dałeś punkty premium za upside, a kilku nie, zaś kilkanaście pozycji różnicy to tak naprawdę różnica jednego meczu (jakby Wizards przegrali z Nets, to pewnie byliby obok Raptors).

Wiadomo, że zbyt wcześnie co najmniej te dwa tygodnie, ale najciekawsza część tej ~1/3 lub nawet połowy regulara to nie będzie kwestia oceny tego, kto jest real contenderem (bo raczej niczego się nie dowiemy, chyba, że ktoś się połamie/pozyska Hardena), a fakt, że przy tych regułach z play-in jak ktoś bardzo źle zacznie sezon, to ryzykuje, że z 7-8 seedu nie zrobi nawet playoffów. Zwłaszcza na Zachodzie jak jacyś Mavs czy Nuggets skazaliby się na granie w tym play-in turnieju, to z grubsza oznacza granie o życie w mega loteryjnych warunkach tuż przed playoffami.

To w ogóle najciekawsza rzecz w całym regularze, oczywiście dlatego, że ten przypis jest wyjątkowo głupi i może wypaczyć jednym meczem cały sens regulara. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dannygd napisał:

Oj nie grają fajnie obaj, PJ którego lubię jest tragiczny, a Melo to dobre zagranie przeplata 2 koszmarnymi

PJ wygląda źle jak go rzucają na centra w small ballu . Ogólnie pod koszem to Hornets mają dramat bo Bismarck już naprawdę nie powinien wychodzić na więcej niż 12-14 minut .. Z nim obrona wygląda naprawdę słabo

A LaMelo 0 no cóż ja po prostu lubię taki profil zawodnika. Tak jak kiedyś Rubio a teraz właśnie jego wiec przymykam oko na te niektóre błędy bo to debiutant i to jest wpisane w naturę debiutanta

@BMF

Ale tak to już jest . Na tak wczesnym etapie jakby Wizards przegrali z Nets to jednak uznałbym ,że jeszcze są dalecy od zgrania a tak to widzę progres w ich grze. I powtarzam dla mnie to projekcja gdzie te ekipy będą za 2-3 tygodnie np Heat dla mnie mają problemy , których nie rozwiążą tak szybko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Suns to bym tylko doprecyzował, że to nie tylko przyjście CP3. Bo dobre granie zaczęło się już od bąbla. Nałożyło się na to kilka czynników. Wydaje mi się, że Monty miał czas (pomiędzy zawieszeniem sezonu a bąblem) by popracować więcej z drużyną i przemyśleć co się działo na początku sezonu. W bąblu ograniczył czas gry Baynesa (który poza początkiem sezonu, tak pierwszych 10-12 spotkań, moim zdaniem był tragiczny), a także dzięki nieobecności Oubre więcej minut grali Bridges i Cameron Johnson, który jako rookie potrzebował moim zdaniem takiego zaufania. On już w bąblu pokazywał, że może być przydatny. No i nieobecność Oubre chyba wszystkim w Phoenix (może poza większością kibiców) pokazała jaki to kasztan i ile Phoenix traciło gdy on był na parkiecie. No i Cameron Payne, którego zakontraktowali przed bąblem i który już tam pokazywał, że pasuje do tej drużyny co pozwoliło pozbyć się w końcu Okobo i pozwolić grać Carterowi bardziej jako SG, a nie PG. Przyjście CP3 wraz z odejściem Oubre tylko scementowało tę pozytywną zmianę w grze Phoenix. I myślę, że Crowder i Galloway też jednak jakieś tam mentorskie wsparcie dają.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, rw30 napisał:

jakież to? krótkie googlowanie nic nie zwraca

Houston Chronicle pisał  o tym

https://www.houstonchronicle.com/texas-sports-nation/rockets/article/Rockets-PJ-Tucker-continue-extension-not-close-15814001.php

Tam się rozbijało o to ,że mu Houston nie chciało też w pełni gwarantowanego drugiego roku. Więc nie jest to tak ,ze odrzucił bo chce odejść . Raczej chodzi o to ,że on chce mieć gwaranantową kasę i tyle

13 godzin temu, Qbajag napisał:

Co do Suns to bym tylko doprecyzował, że to nie tylko przyjście CP3. Bo dobre granie zaczęło się już od bąbla.

 

20 godzin temu, ely3 napisał:

Suns od bąbla wyglądają rewelacyjnie i teraz to kontynuują.

Przecież ja to napisałem . Tylko ,że Paul zamienił ich w realnego contendera . A tak to byli po prostu dobrą ekipą

Po dzisiejszej nocy wygląda na to ,że mam za wysoko Houston ale prawda jest tak ,że od 12 do 19 to chyba z 6 razy zmieniałem kolejność bo wszystkie te ekipy są dla mnnie na podobnym etapie. Zawodzą , mają problemy z liderami albo zgraniem i nie wiadomo jak szybko się uporają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brooklyn idealne miejsce. Gdzieś 8-10. Oni defensywnie nie istnieją i jak każdy chyba wie, obrona Duranta to mit tak jak all D Kobe Bryanta. On nie ma prawa stać w każdym meczu, by nie można było obnażyć jego słabości. 

4/5 L przywraca normalność, a brak Spencera odbiera im dużo na ławce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu mogę tylko napisać ,ze nie doceniłem tego Spurs. Inna sprawa ,że po meczu z Jazz przeszli dziwną metamorfoze i grają o wiele skuteczniej za 3. Aż nie chciało mi się wierzyć ,że to ten sam zespół co z Jazz rzucił mniej trójek niż Jazz trafiło

Hornets powoli grają jak myślałem ale też  trafili na zespoły w kryzysie tj Pelicans i Hawks bo obiej ekipy są 0-3 ostatnio... Magic rozłożyły kontuzje. Hawks i Rockets rozsadzają wewnętrzne konflikty więc raczej się będą zsuwać

Warriors i Mavericks z kolei czeka marsz w górę bo widać ,że powoli u nich zaczyna to klikać

Za to Wizards to ja już sam nie wiem co myśleć bo wyglądają znowu bardzo źle a z drugiej tam jest ogrom talentu i nawet ten Avdija momentami wygląda nieźle a na dziś nie wyglądaja na zespół. Brooks nie dotrwa do końca sezonu a może i końca stycznia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fultza można nie lubić, ale ta gra inaczej wygląda z nim niż bez niego i nie wiem czy jest taka różnica między nim a Cole czy chodzi o to, że głos mają Bacony tego świata

Warriors tym meczem pokazali dlaczego są tacy groźni - energia ich ławki jest w stanie dobić każdego + Wiggins może na końcówkę nie dojechał, ale cały mecz poza krótkim okresem w drugiej połowie naprawdę dobry, zwłaszcza że Curry też zagrał pewnie jeden z gorszych meczów w karierze i mieli Oubre. Tutaj propsy dla Kerra, że nie forsował nic ani nie krzyczał tylko chciał upraszczać grę. Kent Bazemore, Damion Lee, Brad Wanamaker robią te małe rzeczy, które robią te duże jako wypadkową sumę a Draymond może oddać 0 rzutów z gry i być 2 najlepszym graczem tego zespołu, gdyby nie obecność Jokicia w tej lidze to byłby bez wahania najlepiej podajacy big w tej lidze, gdzie nikt nie jest nawet blisko.

Oglądałem dużo Wizards, ale mi się znudzili swoim poziomem i absurdami, które się tam wyprawiają. Ciekawe jak będa wyglądać w ofensywie po stracie Bryanta, bo teoretycznie to straszny ogór, ale ma świetne instykty w ataku, które ułatwiają grę i przede wszystkim - co rzadkie w tym zespole - jest efektywny w swojej grze. Szkoda Bongi, bo on daje bardzo dobrą obronę na skrzydle a teraz nie wącha parkietu z jakiegoś powodu, tutaj przydałaby się również wymiana po jakiegoś porządnego centra, tylko nie wiem kto wpisuje się w porządany archetyp, bo z Lopezem jako starterem i Wagnerem/Rui jako back upem to oni nie dość, że nie będą dalej bronić to im atak będzie trudniej przychodzić. No i chciałbym wiecej Palestyńczyka z piłką

Fanem JB Bickerstaffa na pewno nie jestem, ale podoba mi się jak sprawnie reaguje na boiskowe wydarzenia i nie boi się ryzyka (granie jumbo kiedy cała 3 wysokich wygląda bardzo dobrze) w mieszaniu line upami, no może poza zdejmowaniem Drummonda kiedy jest słaby, ale im zaczyna brakować talentu jak posypał się Garland ta gra też w ofensywie wygląda na bardziej rwaną, o wylocie Exuma nie mówiąc.

John Konchar to bardzo intrygująca postać, absolutny top nudnych graczy, ale ma bardzo dobre instynkty czy to do zbiórki czy extra-passa, więc upside Joe Inglesa nie jest tutaj jakąś abstrakcją w przyszłości, ale póki co kupuje mnie Bane jako roles, tylko jak ma być starterem obok Ja za rok to przydałoby się aby bronił lepiej 1v1 bo warunki tutaj sa kapitalne a i footwork dobry też, ale to pewnie kwestia ogrania się w roli bardziej

No i Toronto zaczyna wyglądać coraz lepiej, OG - Siakam jako frontcourt wyglada ciekawie, ale nie wiem czy jest to rozwiązanie na wszystkie match-upy, z drugiej strony siła to nie wszystko i można ją nadrobić, bo boucher pomimo atutów to jest żadna odpowiedź na wszystkich olbrzymów tej ligi

z oglądanych regularnie zespołów zapomniałem o Suns - do porzygu nudna drużyna i mocno pod formą, ale ze świetnym spacingiem, zbiórką i obrona - to im póki co wystarczy, ale nieukrywam, że włączam mecze dla duetu Paul-Book a nie dla duetu Camów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, KyleLowryass napisał:

No i Toronto zaczyna wyglądać coraz lepiej, OG - Siakam jako frontcourt wyglada ciekawie, ale nie wiem czy jest to rozwiązanie na wszystkie match-upy

W TOR pewnym problemem jest wspólne granie Lowryego i FVV kiedy brakuje formy z ławki. Wygląda to trochę tak że oni dominują S5 gdzie nie są dobrze wykorzystywani Siakam i OG, a potem jak ich nie ma to ławka ssie. Czynników jest kilka: Powell na razie bez formy, Davis nie dostaje minut i touches, Baynes kompletnie bezproduktywny, a do tego Bembry i Flynn nie wykorzystywany mają potencjał bo zarówno FVV jak i Lowry grają ponad 36 MPG - po co 36 letni Kyle gra takie minuty - nie wiem, ale spokojnie powinnien on oddać 3-4 min dla ławki, a FVV może że 2-3 rzuty oddać Davidowi czy Powellowi i poprawi się flow i jakoś ławki. Swoją drogą mogliby też grać więcej small ball w S5 ze Siakamem na C, szczególnie jak C przeciwnika na to pozwala lub grać więcej z Boucherem.

6 godzin temu, KyleLowryass napisał:

Fultza można nie lubić, ale ta gra inaczej wygląda z nim niż bez niego i nie wiem czy jest taka różnica między nim a Cole czy chodzi o to, że głos mają Bacony tego świata

Fultz naprawdę ładnie grę prowadził i dawał D. Cole to rookie nieuksztaltowany z marnym rzutem, a do tego ostatnio Fournier nie gra. Zastanawia mnie czy oni chcą sezon ratować, bo jeśli tak to aż prosi się o deal po Bledsoe za Fournier, który ma fajny kontrakt i mógłby grać w przyszłym sezonie rolę 6th oraz mentora. Fournier obok Balla też ciekawa opcja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, dannygd napisał:

Fultz naprawdę ładnie grę prowadził i dawał D. Cole to rookie nieuksztaltowany z marnym rzutem, a do tego ostatnio Fournier nie gra. Zastanawia mnie czy oni chcą sezon ratować, bo jeśli tak to aż prosi się o deal po Bledsoe za Fournier, który ma fajny kontrakt i mógłby grać w przyszłym sezonie rolę 6th oraz mentora. Fournier obok Balla też ciekawa opcja...

Fournier pasuje do wielu zespołów i myślę, że w TD niektórzy będą szukać wzmocnień żeby go pozyskać, bo jego skillset w ataku jest użyteczny (bardzo dobry off-ball shooting + PnR BH ability + bardzo użyteczne man defense)

24 minuty temu, dannygd napisał:

Swoją drogą mogliby też grać więcej small ball w S5 ze Siakamem na C, szczególnie jak C przeciwnika na to pozwala lub grać więcej z Boucherem.

Boucher do S5 się nie nadaje, to typowy przykład energizera z ławki raczej, więc słuszny pomysł aby nawet 5 minut pograł jeden z białych, a ta uwaga z dysbalansem pomiędzy minutami FVV i Lowry'ego raczej słuszna, bo rzuca się to w oczy, ale nie wiem jak to wygląda w obrazie statystycznym i jak to sprawdzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, ely3 napisał:

@dannygd

To wrzuć sobie Siakama do tej układanki a potem Bouchera  ciekaw jestem do jakich wniosów dojdziesz?

Do oczywistych - Siakam gra źle, co gorsza z potrzebuje więcej piłki no i koszmarnie broni. Dlatego Opcja gdzie na C więcej Boucher pogra, a on na PF najlepiej zadziała jak jeden z dwócjki FVV/Lowry będzie grał z ławką więcej, albo Siakam na ławkę pójdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.