Power ranking NBA - Edycja noworoczna

[ely3]

 Power ranking

 

Wersja noworoczna – mamy za soba 2 tygodnia koszykówki . Część drużyn ma sobą 6-7 meczów zarówno u siebie jak i na wyjeździe. Dane co do obrony czy ataku zaciągam z Cleaning the glass bo oni odcinają garbage time a tego mamy niestety sporo na początku tego sezonu

 

30 – Timberwolves – od momentu kontuzji Townsa to bez dwóch zdań najsłabsza drużyna ligi. Na początku sezonu Russell wchodził z ławki a teraz odwrotnie on jest starterem a Rubio ławkowiczem. Tylko, że to kompletnie nie działa. Rubio z ławki nie ma komu kreować. Sam zostawiony zz łukiem pudłuje jak leci. Russell jako starter miał jak na razie jedną dobra kwartę tj 3 z Denver tylko po to by w 4 wrócić do swojego poziomu – straty, złe decyzje rzutowa,. Słaba obrona. Nie wiem kiedy wróci Towns i czy wiele zmieni ale obecnie czasy Wiggins-Zach wydają się wspaniałe

 

29 – Pistons – tyle było narzekania na dziwne ruchy Detroit… I wygląda ,że były prawidłowe bo Detroit wygląda źle. Niby Grant to lider drużyny obecnie ale ten zespół gra jak zlepek a nie monolit. Obrony nie ma. Debiutanci nic nie pokazują wielkiego. Blake się brzydko zestarzał i teraz już tylko rzuca za 3. Sekou gra najgorzej w swojej krótkiej karierze.

 

28- Raptors – potencjał mają sporo wyższy ale Lowry gra rewelacyjnie naprawdę to jest poziom all Star. OG bardzo dobrze, FVV również ale jak na razie Raptors sa bezradni . Siakam gra bardzo bardzo źle . On ostatnie 3 mecze to ma dwa razy wyfaulowany i jedna absencja dyscyplinarna. Siakam nie podejmuje żadnej dobrej decyzji w obronie i ataku .. Gdyby istniała najgorsza piątka ligi to Siakam by tam wskoczył. Baynes z Lenem jak na razie nie wkomponowali się udanie w schematy Raptors choć Len jednak ciut lepiej. Do  tego Powell tez jakby poszedł sobie odpocząć na tydzień dwa i mimo świetnej gry liderów (poza Siakamem) to nadal bilans jest fatalny

 

27 – Grizzlies- lubię ich energię. Lubię ich motywacje , walkę ale oni stracili obu liderów . I widać ostatnio ,że jak rywal ich dociśnie to nie mają argumentów. Anderson Slo-Mo gra bardzo dobry sezon. Robi wszystko co powinien. Kreuje. Trafia Broni zbiera ale dopóki nie wróci Morant z Meltonem to nie widze Memphis wyżej niż Bottom 5 tej ligi nawet jeśli Bane będzie kolejnym świetnym wyborem drafotwym ( a na razie na takiego wygląda)

 

26- Bulls – tu się przyznam ,ze oglądam urywnki i jak ktoś uzna ,że powinni być wyżej lub niżej to poproszę o rzeczowy komentarz. Ale te urywki nie porywają. Zach chyba dziś zagrał w końcu dobrze . WCJ gra słabo. White może lepiej ale też nie wiem czemu miałem wyższe oczekiwania. Udało im się trafić Mavs bez liderów czy Wizards ze swoimi problemami ale ogólnie to nie widze tam szans na wiele zwycięstw. Dla mnie to kandydat do TOP5 draftu

 

25- Hornets – myślałem ,że będą wyżej ale Bismarck to bardziej maskotka niż gracz. Hayward gra z kontuzją i stracił jak na razie swój rzut. Rozier niby kręci cyferki ale druzyna z nim jest regularnie na minus. Fajnie gra PJ czy LaMelo ale Hornets jak na razie są mocno nierówni. Mają momenty dobre ale i wiele złych .Nawet dużo za dużo. Oczywiście może się to zmienić ale choć dużo ich oglądam to nie za bardzo wiem jak bez sensownego centra oni chcą coś osiągnąć

 

24- Spurs – nie chciałbym ich oceniać tylko po meczu z Jazz choć to jedyny mecz który widziałem cały ale…. Spurs gra archaiczny kosz. Mało trójek.. Dużo long 2 . Poetl zostaje często sam pod koszem. Brakuje wsparcia. Młodzi w obronie 1 na 1 nie dają rady . W zespołowej jest dużo błędów komunikacyjnych . Ja bym powtórzył za komentatorem z dzisiejszej nocy. Jazz wyglądają komfortowo bo Spurs nie robi nic by przeszkodzić rywalowi . Chyba czas by Pop odszedł na emeryturę bo on z tej mąki już nie upiecze nowoczesnego chleba

 

23 – Knicks – ja wiem ,że to fajna historia. Że pokonują mocniejszych od siebie ale jak długo Payton może udawać ,że jest Klayem Tompsonem a Randle ,że jest Ibaką… Jak tylko ta dwójka zejdzie na swój normalny poziom rzutu za 3 to atak Knicks stanie się dramatyczny. O ile obrona stworzona przez Tima wygląda naprawdę solidnie i tu np. widać poprawe u Robinsona. O tyle ofensywa to hmm jest schematyczna. Oni nawet teraz mają 27 atak w lidze a tu raczej może być tylko gorzej

 

22 – Cavs – a ja to już nie wiem jak oni robią to nr 1 obronę w lidze. Pewnie efekt małej próbki choć z Hawks Exum potrafił jako jedyny w tej lidze spowolnić Trae ( kto wie może teraz częściej będziemy widzieć wysokich obrońców na Youngu) ale ogólnie to Cavs mnie nie przekonuje i raczej nie utrzymają tak dobrej defensywy. Sexton czy Garland rozwijają się , Grają coraz lepiej i coraz pewniej ale coś czuje ,że jak tylko obrona Cleveland przestanie być tak mocna to szybko zsuną się na dół tabeli. Osobne słowa dla Osmana . On praktycznie podejmuje mnóstwo głupich decyzji  ale gra bo Cavs ma tak wąską rotację obecnie. Co do obrony Cavs to mniej więcej ta sama ekipa od 3 lata miała najgorszą obronę w lidze. Naprawdę ciężko jakoś ufać ,że teraz nagle stali się najlepsi

 

21 – Thunder – SGA ma łatwość mijania rywali. Dort wyrasta na najlepszego 3&D w lidze. Hill się stara choć drużyna jest słaba. Horford gorzej ale też coraz lepiej współgra z kolegami.. Thunder może nie być tak słabe jak się wydaje. Ale raz ,że mogą za chwilę zrzucić weteranów a dwa ,że może to być efekt ,że nie do końca wiadomo jak ich bronić na razie. Plus dodatkowy Maledon… Chyba Detroit nie tego Francuskiego rozgrywającego wzięło w drafcie

 

20 – Kings – kolejna ekipa co gra ponad swoje możliwości. Fox gra pewnie najlepiej w karierze . Poprawił obronę. Przejmuje grę w clutch. Kings grają znacznie lepiej w meczach na styk ale wystaczyła kontuzja Halliburtona ( wczesny faworyt do nagrody debiutanta roku) i już się układanka posypała. Bagley na razie wygląda bardzo słabo. Reszta mniej więcej to samo co rok temu i tylko w sumie Halliburton z Foxem ciągną ten wózek. Mimo wszystko nie wierzę by byli w PO na Zachodzie

 

19 – Warriors – Wrócił Draymond i od rau obrona Golden wygląda inaczej . To nadal radosny klub i nadal Oubre lepiej jakby nie rzucał ale Wiggins powoli gra lepiej . Wiseman daje naprawdę sensowne minuty . Curry nie będzie raczej rzucał po 60 pkt co noc ale i tak Golden w miarę już zdrowe powinno iść w kierunku PO lub play -in

 

18 – Heat  - pewnie ktoś wpadnie ,że za nisko ale oni hmm grają naprawdę źle . Nie wiem czy to efekt finałów ale poza meczem gwiazdkowym to Heat są bezbarwni. Butler gra bez energii. Dragić się snuje .Ich atak wygląda fatalnie. Duncan to klasa sama w sobie. Ale ogólnie są kompletnie bez formy. Jakby nie zapaść Bucks w drugim meczu to mieliby najgorszy bilans w lidze i nie byłby to przypadek. Oni mają jak na razie jeden dobry mecz ten z Pelicans i chyba już z 3 fatalne

 

17 – Mavericks- miałbym pewnie ich niżej od Heat bo zaczęli ten sezon bez formy. Ale raz ,że pokonali Heat i to bedyskusyjnie a dwa ,że Porzingis powinien na dniach wrócić do składu. Luka jest bez formy ale chyba powoli dotarło do niego ,że nikt nie położy się przed nim ze strachu i musi się wziąć za siebie. Schudnąć. Popracować nad rzutem itp.

 

16 – Wizards- Zaczęli fatalnie ale ostatnie dwa mecze widać coraz lepszą synergię w ataku. RW nadal kontynuuje kampanie pod tytułem mam gdzieś wynik liczy się kolejne TD . Ale jednak reszta ekipa się poprawia. Bertrans coraz częściej trafia. Bryant już nie robi wsadów do własnego kosza. Avdija zaskakująco od początku w s5 i daje dobre minuty. Ten Brooks tworzy koszmarne lineupy ale ostatnio jakby jednak lepsze ( w końcu odkrył ,że ma Raula Neto w składzie) i Wizards powinni powoli grać na miare ich potencjału. Więcej Neto

 

15 – Pelicans – to jest w sumie zagadka. Redick gra źle. Hayes gorzej niż rok temu. Ławki NOP praktycznie nie ma. Spacingu równieź. A jakoś mają bilans 4-2. Mają bardzo dobrą obronę pomimo tego ,że Zion nie ogarnia najprostrzego picka. I tu się nie powinno zmienić .Atak dziwnie ale mają ok 20 miejsca w lidze i tu chyba też powinno być lepiej. Ingram po cichu gra sezon na poziomie ALL nba . Fani NOP nie mają ich pewnie tak wysoko ale jakby popatrzyli jak gra obecnie Heat czy Mavs to ciężko stawiać Nowy Orlean niżej

 

14 – Rockets – ich bilans jest niski przez Covid ale dwaj panowie W pozyskani na jesienie grają świetną koszykówkę. Wall wygląda o wiele lepiej niż zakładam. Ba lepiej niż ktokolwiek zakładał . Nie wiadomo co z Hardenem ale jeśli zostanie to to jest skład na TOP8 tej ligi ale jak go jednak wymienią to będą niżej. Ciężko się ich ocenia. PJ też chciałbym odejść . Odrzucił przedłużenie z Rockets. Harden też.

 

13 – Magic – spore zaskoczenie ale tu znowy widziałem za mało by rozpisać się na temat wszelkich przyczyn tak dobrej gry. Fultz gra dobrze. Atakuje ten kosz. Gordon na limicie minut. Bilans całkiem fajny ale coś czuje ,że szybko będę ich miał w okolicach 23 miejsca bo patrzę na ich grę i nie widze tam czegoś co by mi pozwoliło uwierzyć w ich awans do PO

 

12 – Nuggets – Denver ma swoje problemy bo Jokić zaczął wyśmienicie ale bilans maja słaby . Niemniej JaMychal wrócił i od razu daje pozytywny wpływ na parkiet. MPJ  wróci zaraz z kwarantanny. Malone pewnie znowu znajdzie jak ułożysz piątkę rezerwową i to powinno zaskoczyć. Dozier gra bardzo dobrze. Jamal powoli też wraca do dobrej dyspozycji . Tu już tylko może być lepiej a nawet już powoli jest

 

11 – Pacers – Sabonis gra rewelacyjni. To taka lekka wersja Jokica . Brogdon również. Ale stracili Warrena a ich skład nie posiada jakiejś głębi. Dwa Oladipo wciąż nie może wrócić do swojego wysokiego poziomu i Indiana to fajny zespół do oglądania ale są idealnie przeciętni .Za mocni by nie wejść do PO za słabi by przeskoczyć pierwszą rundę – no chyba ,że Warren wróci szybko i razem z Victorem wskoczą na swój najlepszy poziom

 

10 – Blazers – ich obrona to dramat . Choć czasem Nurkicowi wyjdzie mecz to jednak Portland może wygrywać obecnie tylko i wyłącznie ofensywą i czasem im wyjdzie tak dobry mecz jak z Lakers a czasem tak słaby jak z Jazz. Blazers mimo wszystko powinni być w TOP6 Zachodu. Mają stabilny skad. Liderzy są u szczytu kariery i to nie przypadek ,że Harden wymienił ich jako klub do którego chce pójść.

 

9 – Nets – Brooklyn zaczął mocno ale im dalej tym gorzej. Drużyna po kontuzji Spencera straciła rytm , Gra drugiej piątki wygląda chaotycznie. Obrona im kompletnie siadła,. Jest więcej grania bohatersko indywidualnie ale tak to można czasem wygrać mecz jak z Hawks ale częściej przegrać jak z Wizards

 

8 – Bucks – Milwaukee gra naprawdę średnio, Miewają momenty kiedy dominują po obu stronach parkietu. Albo kiedy Giannis samodzielnie ciągnie drużyny i robi +15 minut w 6 minut ale ogólnie Bucks zaczęli delikatnie mówiąc średnio. Porażka z Heat kompletnie niewytłumaczalna. Giannis tez jakby mniej dominujący niż w poprzednich latach

 

7 – Jazz – sam nie wiem co sądzić o Jazz. Z jednej strony Gobert gra rewelacyjnie po obu stronach parkietu . Wczesny kandydat do nagrody obrońcy roku . Conley w końcu gra tak liczono rok temu ale Jazz jak na razie daje łatwo się wytracić ze swojej gry. PS Jazz jak na razie na wyjeździe jeszcze nie przegrało. Bojan z Mitchellem jak na razie pudłują a Royce boi się rzucać i nawet ten jeden świetny mecz z San Antonio nie zmieni mojej opinii

 

6- Celtics- Boston nie przekonuje mnie ale za chwilę powinien wrócić Kemba. Brown gra świetnie a Tatum ,który jest dość nijaki większość meczu ma taką pewność w sobie ,że jak jest wynik na styk to można być pewnym że trafi zwycięskie punkty ( no chyba że to jest mecz w Indianapolis)

 

5 – Suns – Paul gra lepiej niż myślałem Oby jak najdłużej w zdrowiu bo Phoenix z nim jako liderem wygląda bardzo dobrze. Booker ma dziwny trend do samolubstwa w 4 kwartach przez co zalicza głupie straty i trwoni wysiłek drużyny. Ale Ayton gra dobrze ostatnio. Cameron zaskakująco dobrze. Suns od bąbla wyglądają rewelacyjnie i teraz to kontynuują. Ba dziś leżeli na deskach z Clippers a mało brakowało by ten mecz wygrali. CP3 naprawdę zmienił ich z dobrej ekipy na realnego contendera. Tylko by zdrowie dopisało

 

4 – Hawks – Atlanta gra fantastycznie. Trae spokojnie jest w TOP 15. Collins z Capelą tworzy rewelacyjny duet podkoszowy ,. Nie wiem czy nie najlepszy w tej lidze. Mają dużo zadaniowców. Mają strzelców za 3, Mają plastry. Dobrych obrońców. Dobrych centrów. Blokujących. Tylko doświadczenia brak więc pewnie grają teraz ponad stan . Ale chwilo trwaj

 

3 – 76ers – najlepszy bilans w lidze i choć trochę pomógł im terminarz to Phila wygląda najlepiej odkąd się zaczął proces ( tak wiem te 2 miesiące z Butlerem były może lepsze) . Hmm wymiana z MAvs się spłaca. Seth idealnie pasuje do składu Filadelfii. Ben Simmons daje wszystko na elitarnym poziomie poza trójka. Niech on w końcu dołoży ten floater. Ileż można o to prosić .Pewnie znowu w PO zawiodą ale jak na razie to są najlepsi na Wschodzie

 

2 – Clippers- Leonard gra w masce co mocno mu utrudnia grę. Morrisa jeszcze nie widzieliśmy ale Clippers miewiają momenty takiej dominacji jakiej nie ma nikt w lidze. Oni mogą być tylko lepsi. PG gra fantastycznie i gdyby nie ten dziwny mecz z Dallas to Clippers miałoby obronę ok 15-20 miejsca. Bo atak i tak mają najlepszy w lidze. A co do obrony to kilka razy widziałem jak Clippers potrafią bronić. Naprawdę ciężko i mwtedy rzucać punkty.

 

1 – Lakers są faworytami od początku i nawet jeśli ten Harell to dziura w obronie to i tak Lakers mogą sobie wygrywać mecze grając na pół gwizdka. Jak docisną pedał to wygląda to tak jak dziś w nocy z Grizlies z remisu się robi +15 w 5 minut

 

Inne zdanie. krytyka mile widziane bo pomimo przerwy świątecznej to jednak jednych oglądam sporo ( np Hornets czy Kins) a drugich mało ( jak np 76ers czy Spurs)

[nba2midnight]

Fajny post- sa wybory z ktorymi sie zgadzam, i sa takie z ktorymi sie nie zgadzam. Pytanie techniczne - publikujesz swoje power rankingi i reszta mowi co dalaby wyzej/nizej, czy kazdy moze pisac swoje z miejscami i uzasadnieniami?

[ely3]

Twój wybór. Tu nie ma zasad tylko opinie. A i to są moje projekcje gdzie kto będzie za 2-3 tygodnie a nie kto będzie faworytem na koniec sezonu

[dannygd]

50 minut temu, ely3 napisał:

Fajnie gra PJ czy LaMelo

Oj nie grają fajnie obaj, PJ którego lubię jest tragiczny, a Melo to dobre zagranie przeplata 2 koszmarnymi.

Z innych zamieniłbym Nuggets z Wizards. Ci pierwsi naprawdę wyglądają źle, a po wygranej z Sota bez KATa i tak koszmarnym DLO trudno jakieś większe wnioski wysnuć bo jeszcze niecałe 10 min przed końcem przegrywali...

Natomiast Wizards wyglądają coraz lepiej, szczególnie energia Bryanta i dojrzałość Beala, pokazują że ekipa ma potencjał.

[Braveheart22]

47 minut temu, dannygd napisał:

Oj nie grają fajnie obaj, PJ którego lubię jest tragiczny, a Melo to dobre zagranie przeplata 2 koszmarnymi.

Prawda. PJW ma fajne momenty, ale generalnie słabo wygląda. Nie pomagają też warunki, tj. brak legit centra w zespole. LaMelo tak jak piszesz. Btw, najgorszy to i tak chyba Graham jest z tej drużyny. Mega zawód jak na razie. Więcej się spodziewałem po Hornets, ale są dosyć młodzi, wsparci dobrym weteranem i powinni się rozegrać. Jednak center poszukiwany od zaraz! Może powinni zapytać o Valanciunasa?

[BMF]

Nie, żeby coś, ale nie wyszła z tego ani ocena dotychczasowej gry w regularze (Celtics, Kings czy Wizards), ani projekcja na regular (Heat, Hawks, Raptors), ani projekcja na playoffy (większość poza Clippers i Lakers), bo kilku teamom dałeś punkty premium za upside, a kilku nie, zaś kilkanaście pozycji różnicy to tak naprawdę różnica jednego meczu (jakby Wizards przegrali z Nets, to pewnie byliby obok Raptors).

Wiadomo, że zbyt wcześnie co najmniej te dwa tygodnie, ale najciekawsza część tej ~1/3 lub nawet połowy regulara to nie będzie kwestia oceny tego, kto jest real contenderem (bo raczej niczego się nie dowiemy, chyba, że ktoś się połamie/pozyska Hardena), a fakt, że przy tych regułach z play-in jak ktoś bardzo źle zacznie sezon, to ryzykuje, że z 7-8 seedu nie zrobi nawet playoffów. Zwłaszcza na Zachodzie jak jacyś Mavs czy Nuggets skazaliby się na granie w tym play-in turnieju, to z grubsza oznacza granie o życie w mega loteryjnych warunkach tuż przed playoffami.

To w ogóle najciekawsza rzecz w całym regularze, oczywiście dlatego, że ten przypis jest wyjątkowo głupi i może wypaczyć jednym meczem cały sens regulara. 

[ely3]

Godzinę temu, dannygd napisał:

Oj nie grają fajnie obaj, PJ którego lubię jest tragiczny, a Melo to dobre zagranie przeplata 2 koszmarnymi

PJ wygląda źle jak go rzucają na centra w small ballu . Ogólnie pod koszem to Hornets mają dramat bo Bismarck już naprawdę nie powinien wychodzić na więcej niż 12-14 minut .. Z nim obrona wygląda naprawdę słabo

A LaMelo 0 no cóż ja po prostu lubię taki profil zawodnika. Tak jak kiedyś Rubio a teraz właśnie jego wiec przymykam oko na te niektóre błędy bo to debiutant i to jest wpisane w naturę debiutanta

@BMF

Ale tak to już jest . Na tak wczesnym etapie jakby Wizards przegrali z Nets to jednak uznałbym ,że jeszcze są dalecy od zgrania a tak to widzę progres w ich grze. I powtarzam dla mnie to projekcja gdzie te ekipy będą za 2-3 tygodnie np Heat dla mnie mają problemy , których nie rozwiążą tak szybko

[Qbajag]

Co do Suns to bym tylko doprecyzował, że to nie tylko przyjście CP3. Bo dobre granie zaczęło się już od bąbla. Nałożyło się na to kilka czynników. Wydaje mi się, że Monty miał czas (pomiędzy zawieszeniem sezonu a bąblem) by popracować więcej z drużyną i przemyśleć co się działo na początku sezonu. W bąblu ograniczył czas gry Baynesa (który poza początkiem sezonu, tak pierwszych 10-12 spotkań, moim zdaniem był tragiczny), a także dzięki nieobecności Oubre więcej minut grali Bridges i Cameron Johnson, który jako rookie potrzebował moim zdaniem takiego zaufania. On już w bąblu pokazywał, że może być przydatny. No i nieobecność Oubre chyba wszystkim w Phoenix (może poza większością kibiców) pokazała jaki to kasztan i ile Phoenix traciło gdy on był na parkiecie. No i Cameron Payne, którego zakontraktowali przed bąblem i który już tam pokazywał, że pasuje do tej drużyny co pozwoliło pozbyć się w końcu Okobo i pozwolić grać Carterowi bardziej jako SG, a nie PG. Przyjście CP3 wraz z odejściem Oubre tylko scementowało tę pozytywną zmianę w grze Phoenix. I myślę, że Crowder i Galloway też jednak jakieś tam mentorskie wsparcie dają.   

[Eld]

Scrolluję, scrolluje, scrolluje, OKC nie widzę.

Ale nie - są. Na 21. Jeszcze trochę i znów playoffy zrobimy tyle tylko, że ja tego Cade chcę .

 

[rw30]

7 godzin temu, ely3 napisał:

PJ też chciałbym odejść . Odrzucił przedłużenie z Rockets

jakież to? krótkie googlowanie nic nie zwraca

[ely3]

12 godzin temu, rw30 napisał:

jakież to? krótkie googlowanie nic nie zwraca

Houston Chronicle pisał  o tym

https://www.houstonchronicle.com/texas-sports-nation/rockets/article/Rockets-PJ-Tucker-continue-extension-not-close-15814001.php

Tam się rozbijało o to ,że mu Houston nie chciało też w pełni gwarantowanego drugiego roku. Więc nie jest to tak ,ze odrzucił bo chce odejść . Raczej chodzi o to ,że on chce mieć gwaranantową kasę i tyle

13 godzin temu, Qbajag napisał:

Co do Suns to bym tylko doprecyzował, że to nie tylko przyjście CP3. Bo dobre granie zaczęło się już od bąbla.

 

20 godzin temu, ely3 napisał:

Suns od bąbla wyglądają rewelacyjnie i teraz to kontynuują.

Przecież ja to napisałem . Tylko ,że Paul zamienił ich w realnego contendera . A tak to byli po prostu dobrą ekipą

Po dzisiejszej nocy wygląda na to ,że mam za wysoko Houston ale prawda jest tak ,że od 12 do 19 to chyba z 6 razy zmieniałem kolejność bo wszystkie te ekipy są dla mnnie na podobnym etapie. Zawodzą , mają problemy z liderami albo zgraniem i nie wiadomo jak szybko się uporają. 

[KeepItDirty]

Brooklyn idealne miejsce. Gdzieś 8-10. Oni defensywnie nie istnieją i jak każdy chyba wie, obrona Duranta to mit tak jak all D Kobe Bryanta. On nie ma prawa stać w każdym meczu, by nie można było obnażyć jego słabości. 

4/5 L przywraca normalność, a brak Spencera odbiera im dużo na ławce.

[ely3]

Po tygodniu mogę tylko napisać ,ze nie doceniłem tego Spurs. Inna sprawa ,że po meczu z Jazz przeszli dziwną metamorfoze i grają o wiele skuteczniej za 3. Aż nie chciało mi się wierzyć ,że to ten sam zespół co z Jazz rzucił mniej trójek niż Jazz trafiło

Hornets powoli grają jak myślałem ale też  trafili na zespoły w kryzysie tj Pelicans i Hawks bo obiej ekipy są 0-3 ostatnio... Magic rozłożyły kontuzje. Hawks i Rockets rozsadzają wewnętrzne konflikty więc raczej się będą zsuwać

Warriors i Mavericks z kolei czeka marsz w górę bo widać ,że powoli u nich zaczyna to klikać

Za to Wizards to ja już sam nie wiem co myśleć bo wyglądają znowu bardzo źle a z drugiej tam jest ogrom talentu i nawet ten Avdija momentami wygląda nieźle a na dziś nie wyglądaja na zespół. Brooks nie dotrwa do końca sezonu a może i końca stycznia

[KyleLowryass]

Fultza można nie lubić, ale ta gra inaczej wygląda z nim niż bez niego i nie wiem czy jest taka różnica między nim a Cole czy chodzi o to, że głos mają Bacony tego świata

Warriors tym meczem pokazali dlaczego są tacy groźni - energia ich ławki jest w stanie dobić każdego + Wiggins może na końcówkę nie dojechał, ale cały mecz poza krótkim okresem w drugiej połowie naprawdę dobry, zwłaszcza że Curry też zagrał pewnie jeden z gorszych meczów w karierze i mieli Oubre. Tutaj propsy dla Kerra, że nie forsował nic ani nie krzyczał tylko chciał upraszczać grę. Kent Bazemore, Damion Lee, Brad Wanamaker robią te małe rzeczy, które robią te duże jako wypadkową sumę a Draymond może oddać 0 rzutów z gry i być 2 najlepszym graczem tego zespołu, gdyby nie obecność Jokicia w tej lidze to byłby bez wahania najlepiej podajacy big w tej lidze, gdzie nikt nie jest nawet blisko.

Oglądałem dużo Wizards, ale mi się znudzili swoim poziomem i absurdami, które się tam wyprawiają. Ciekawe jak będa wyglądać w ofensywie po stracie Bryanta, bo teoretycznie to straszny ogór, ale ma świetne instykty w ataku, które ułatwiają grę i przede wszystkim - co rzadkie w tym zespole - jest efektywny w swojej grze. Szkoda Bongi, bo on daje bardzo dobrą obronę na skrzydle a teraz nie wącha parkietu z jakiegoś powodu, tutaj przydałaby się również wymiana po jakiegoś porządnego centra, tylko nie wiem kto wpisuje się w porządany archetyp, bo z Lopezem jako starterem i Wagnerem/Rui jako back upem to oni nie dość, że nie będą dalej bronić to im atak będzie trudniej przychodzić. No i chciałbym wiecej Palestyńczyka z piłką

Fanem JB Bickerstaffa na pewno nie jestem, ale podoba mi się jak sprawnie reaguje na boiskowe wydarzenia i nie boi się ryzyka (granie jumbo kiedy cała 3 wysokich wygląda bardzo dobrze) w mieszaniu line upami, no może poza zdejmowaniem Drummonda kiedy jest słaby, ale im zaczyna brakować talentu jak posypał się Garland ta gra też w ofensywie wygląda na bardziej rwaną, o wylocie Exuma nie mówiąc.

John Konchar to bardzo intrygująca postać, absolutny top nudnych graczy, ale ma bardzo dobre instynkty czy to do zbiórki czy extra-passa, więc upside Joe Inglesa nie jest tutaj jakąś abstrakcją w przyszłości, ale póki co kupuje mnie Bane jako roles, tylko jak ma być starterem obok Ja za rok to przydałoby się aby bronił lepiej 1v1 bo warunki tutaj sa kapitalne a i footwork dobry też, ale to pewnie kwestia ogrania się w roli bardziej

No i Toronto zaczyna wyglądać coraz lepiej, OG - Siakam jako frontcourt wyglada ciekawie, ale nie wiem czy jest to rozwiązanie na wszystkie match-upy, z drugiej strony siła to nie wszystko i można ją nadrobić, bo boucher pomimo atutów to jest żadna odpowiedź na wszystkich olbrzymów tej ligi

z oglądanych regularnie zespołów zapomniałem o Suns - do porzygu nudna drużyna i mocno pod formą, ale ze świetnym spacingiem, zbiórką i obrona - to im póki co wystarczy, ale nieukrywam, że włączam mecze dla duetu Paul-Book a nie dla duetu Camów

[dannygd]

6 godzin temu, KyleLowryass napisał:

No i Toronto zaczyna wyglądać coraz lepiej, OG - Siakam jako frontcourt wyglada ciekawie, ale nie wiem czy jest to rozwiązanie na wszystkie match-upy

W TOR pewnym problemem jest wspólne granie Lowryego i FVV kiedy brakuje formy z ławki. Wygląda to trochę tak że oni dominują S5 gdzie nie są dobrze wykorzystywani Siakam i OG, a potem jak ich nie ma to ławka ssie. Czynników jest kilka: Powell na razie bez formy, Davis nie dostaje minut i touches, Baynes kompletnie bezproduktywny, a do tego Bembry i Flynn nie wykorzystywany mają potencjał bo zarówno FVV jak i Lowry grają ponad 36 MPG - po co 36 letni Kyle gra takie minuty - nie wiem, ale spokojnie powinnien on oddać 3-4 min dla ławki, a FVV może że 2-3 rzuty oddać Davidowi czy Powellowi i poprawi się flow i jakoś ławki. Swoją drogą mogliby też grać więcej small ball w S5 ze Siakamem na C, szczególnie jak C przeciwnika na to pozwala lub grać więcej z Boucherem.

6 godzin temu, KyleLowryass napisał:

Fultza można nie lubić, ale ta gra inaczej wygląda z nim niż bez niego i nie wiem czy jest taka różnica między nim a Cole czy chodzi o to, że głos mają Bacony tego świata

Fultz naprawdę ładnie grę prowadził i dawał D. Cole to rookie nieuksztaltowany z marnym rzutem, a do tego ostatnio Fournier nie gra. Zastanawia mnie czy oni chcą sezon ratować, bo jeśli tak to aż prosi się o deal po Bledsoe za Fournier, który ma fajny kontrakt i mógłby grać w przyszłym sezonie rolę 6th oraz mentora. Fournier obok Balla też ciekawa opcja...

[KyleLowryass]

17 minut temu, dannygd napisał:

Fultz naprawdę ładnie grę prowadził i dawał D. Cole to rookie nieuksztaltowany z marnym rzutem, a do tego ostatnio Fournier nie gra. Zastanawia mnie czy oni chcą sezon ratować, bo jeśli tak to aż prosi się o deal po Bledsoe za Fournier, który ma fajny kontrakt i mógłby grać w przyszłym sezonie rolę 6th oraz mentora. Fournier obok Balla też ciekawa opcja...

Fournier pasuje do wielu zespołów i myślę, że w TD niektórzy będą szukać wzmocnień żeby go pozyskać, bo jego skillset w ataku jest użyteczny (bardzo dobry off-ball shooting + PnR BH ability + bardzo użyteczne man defense)

24 minuty temu, dannygd napisał:

Swoją drogą mogliby też grać więcej small ball w S5 ze Siakamem na C, szczególnie jak C przeciwnika na to pozwala lub grać więcej z Boucherem.

Boucher do S5 się nie nadaje, to typowy przykład energizera z ławki raczej, więc słuszny pomysł aby nawet 5 minut pograł jeden z białych, a ta uwaga z dysbalansem pomiędzy minutami FVV i Lowry'ego raczej słuszna, bo rzuca się to w oczy, ale nie wiem jak to wygląda w obrazie statystycznym i jak to sprawdzić

[dannygd]

Wygląda dramatycznie dysbalans:

 

jak jeden schodzi ekipa nie funkcjonuje, lepiej jak już 2 nie ma

Rok temu:

Edytowane 12 Stycznia 2021 przez dannygd

[ely3]

@dannygd

To wrzuć sobie Siakama do tej układanki a potem Bouchera  ciekaw jestem do jakich wniosów dojdziesz?

[dannygd]

32 minuty temu, ely3 napisał:

@dannygd

To wrzuć sobie Siakama do tej układanki a potem Bouchera  ciekaw jestem do jakich wniosów dojdziesz?

Do oczywistych - Siakam gra źle, co gorsza z potrzebuje więcej piłki no i koszmarnie broni. Dlatego Opcja gdzie na C więcej Boucher pogra, a on na PF najlepiej zadziała jak jeden z dwócjki FVV/Lowry będzie grał z ławką więcej, albo Siakam na ławkę pójdzie.

[KyleLowryass]

20 godzin temu, dannygd napisał:

Wygląda dramatycznie dysbalans:

 

jak jeden schodzi ekipa nie funkcjonuje, lepiej jak już 2 nie ma

Rok temu:

co to za strona/narzędzie? wygląda bardzo intrygująco