Brooklyn Nets 2020/2021

[Chytruz]

44 minuty temu, Przemek_Orliński napisał:

Dlatego liga miała szansę coś zrobić przy akcji z Hardenem, aby jakoś odzyskać "twarz", to wlepili mu żałosną kwotę kary i pogrozili paluszkiem. 

 

Za co mieli go ukarac? Mogli najwyzej za imprezowanie bez maseczki i zlewanie protokolu, a problem jest znacznie wiekszy.

Teraz jak gwiazda podpisuje kontrakt ma wlasciwie z defaultu:

- wplyw na decyzje personalne

- load management i personal days off na zyczenie

- trade request w dowolnym momencie + Player Option zeby miec leverage co do kierunku gdzie chca byc sprzedani (jak do LA, to zrobie opt in, jak do Wolves to nara)

Za robienie przypalu, dyscyplinowanie zawodnikow lezy w gestii klubu a nie ligi, ale kluby nie moga narazac sie zawodnikom i ich agentom, wiec zawodnicy sa z grubsza bezkarni, a jak nie chca grac, to kase i tak dostana.

Zmiana kierunku na bardziej pro-team jest malo prawdopodobna, bo w to wplatana jest polityka i jak nie jestes pro-players, to znaczy ze jestes pro-owners, a miliarderow teraz nikt nie lubi, do tego wszelkie zmiany na niekorzysc graczy beda miec optyke poskramiania czarnych.

 

[The Game 85]

37 minut temu, BMF napisał:

+ w NFL nie ma problemu, że Tom Brady zgłasza trade request, bo chce grać z Patrickiem Mahomesem, zupełnie inna specyfika sportu.  

Pod względem impaktu najlepszego zawodnika na wynik, NBA bije wszystkie sporty zespołowe, ciężka sytuacja.

Ogólnie jeśli chodzi o NFL to tam najważniejszymi zawodnikami są rozgrywający, ale z automatu nie mogą się ze sobą połączyć bo grać może tylko 1. Chociaż tez w mniejszym stopniu czasami dochodzi do połączenia gwiazd tak jak ostatnio Gronkowski wrócił z emerytury i dołączył do Brady'ego a niedawno dołączył też tam Antonio Brown.

[ely3]

57 minut temu, Przemek_Orliński napisał:

Dlatego liga miała szansę coś zrobić przy akcji z Hardenem, aby jakoś odzyskać "twarz", to wlepili mu żałosną kwotę kary i pogrozili paluszkiem. 

 

I tu się niestety kłania CBA. W CBA chyba jest wpisane ( choć może mieć pamięć zawodzić ) maksymalna kara dyscyplinarna na poziomie 50tys ... Więc mu wlepić nie mogli bo związek zawodników się kiedyś o to postarał. 

@ BMF

Tak tu masz rację,że rozgrywający potrzebuje swojej drużyny więc nie poprosisz o wymianę do silnej drużyny jeśli ona własnie ma zdolnego rozgrywającego. Trochę ta siła jest inaczej ustawiona. Jak już klub ma takiego to jest on piedestale ale nie może on sobie strzelić focha i poprosić o wymianę do innego klubu . To rzeczywiście trochę się postawiło na głowie w NBA w ostatnich latach

[Eld]

10 minut temu, ely3 napisał:

I tu się niestety kłania CBA. W CBA chyba jest wpisane ( choć może mieć pamięć zawodzić ) maksymalna kara dyscyplinarna na poziomie 50tys ... Więc mu wlepić nie mogli bo związek zawodników się kiedyś o to postarał. 

I tak i nie.

• Conduct against the best interests of the NBA or basketball: Fine up to $50,000 and/or suspension.

To prosto z CBA. Pkt 107 jak by ktoś dopytywał. Z tym 50k to przypał bo jak robili CBA to nikt nie pomyślał o tym, że jak salary będzie rosnąć to kary też powinny.

Natomiast "i nie" bo klub ma prawo zawiesić zawodnika i nie wypłacać mu gaży za każdy opuszczony mecz, a to już sporo może walnąć po kieszeni.

Inna sprawa, że praktycznie żaden klub nie ma jaj aby zrobić coś takiego swojemu SS.

[Gość (Przemek...)]

31 minut temu, Chytruz napisał:

Za co mieli go ukarac? Mogli najwyzej za imprezowanie bez maseczki i zlewanie protokolu, a problem jest znacznie wiekszy.

Teraz jak gwiazda podpisuje kontrakt ma wlasciwie z defaultu:

- wplyw na decyzje personalne

- load management i personal days off na zyczenie

- trade request w dowolnym momencie + Player Option zeby miec leverage co do kierunku gdzie chca byc sprzedani (jak do LA, to zrobie opt in, jak do Wolves to nara)

Za robienie przypalu, dyscyplinowanie zawodnikow lezy w gestii klubu a nie ligi, ale kluby nie moga narazac sie zawodnikom i ich agentom, wiec zawodnicy sa z grubsza bezkarni, a jak nie chca grac, to kase i tak dostana.

Zmiana kierunku na bardziej pro-team jest malo prawdopodobna, bo w to wplatana jest polityka i jak nie jestes pro-players, to znaczy ze jestes pro-owners, a miliarderow teraz nikt nie lubi, do tego wszelkie zmiany na niekorzysc graczy beda miec optyke poskramiania czarnych.

 

No właśnie za to mogli go ukarać surowiej. Trudne czasy wymagają innego działania, a moim zdaniem pandemia jest takim trudnym czasem i była to okazja dla ligi, aby odzyskać trochę władzy i twarzy.

Zgadzam się ze stwierdzeniem, że dyscyplinowanie gracza leży po stronie klubu, ale nie mówimy tu o jakimś Plumlee, który nagle poszedł z kolegami robić urbex w ruinach Detroit, a o graczu z TOP10/TOP5 ligi, który jakby nie było, jest jej rozpoznawalną twarzą. Twarzą na której wzorują się młodzi ludzie i skoro jest przyzwolenie przez klub i ligę , że gość idzie na wódkę, dziwki i lasery, ma w dupie przepisy i obostrzenia, nie przestrzega protokołu i zasad ustalonych odgórnie, to po co ja się mam do tego stosować i np: nosić głupią maseczkę, skoro Harden tego nie robi?

I tu liga już powinna znaleźć jakąś lukę w CBA i zrobić z niego przykład, że się nie fika. Oni zamiast tego dali mu 50 koła kary - czyli kwotę jaką James daje swoim ziomkom w prezencie urodzinowym - i tyle.  

Teraz sytuacja z Irvingiem jest podobna. Nie tylko KI pluje w twarz pracodawcy, z którym ma podpisaną umowę, za którą pobiera potężną wypłatę, ale też jego samowolka oddziałuje na wizerunek ligi, która stara się jakoś przetrwać i funkcjonować w czasie pandemii. 

[Qbajag]

Kyrie nie zagra przez co najmniej tydzień, a NBA prowadzi dochodzenie ws. tego filmiku.

[Eld]

44 minuty temu, Qbajag napisał:

Kyrie nie zagra przez co najmniej tydzień, a NBA prowadzi dochodzenie ws. tego filmiku.

Żeby to jednego.

Widziałem przynajmniej jeszcze dwa inne.

[julekstep]

LeBron właśnie zyskał 100 punktów do legacy za to że z tego gamonia zrobił 2gą opcję mistrzowskiego teamu grając przeciwko historycznie mocnej drużynie  

btw - ciekawe czy te filmiki nie wyciekają przypadkiem z burner accounts Duranta xDDD

Nets moją drużyną na ten RS!

Edytowane 12 Stycznia 2021 przez julekstep

[Chytruz]

6 minut temu, julekstep napisał:

LeBron właśnie zyskał 100 punktów do legacy za to że z tego gamonia zrobił 2gą opcję mistrzowskiego teamu grając przeciwko historycznie mocnej drużynie

Jak Kyrie powiedział, że nie chce już grać z LeBronem i poszedł do Celtics, to LeBronowi się jeszcze za to dostało lol

[Kubbas]

Godzinę temu, Chytruz napisał:

Jak Kyrie powiedział, że nie chce już grać z LeBronem i poszedł do Celtics, to LeBronowi się jeszcze za to dostało lol

bo nikt wtedy nie wiedzial jakim turbozjebem jest kyrie

powinien mu silver jak tom cruise pojechac

 

[memento1984]

3 godziny temu, Kubbas napisał:

bo nikt wtedy nie wiedzial jakim turbozjebem jest kyrie

powinien mu silver jak tom cruise pojechac

 

[julekstep]

3 godziny temu, Kubbas napisał:

bo nikt wtedy nie wiedzial jakim turbozjebem jest kyrie

nope

 

a co do tematu:

 

[ttr]

28 minut temu, julekstep napisał:

nope

 

a co do tematu:

 

Kai Irving  No chłop ma chyba wyjebane generalnie i robi sobie co mu się podoba.

[Kołczu33]

4 godziny temu, julekstep napisał:

nope

 

a co do tematu:

 

Facet naprawdę zmienia się w Malcolma X'a 

[lorak]

4 godziny temu, ttr napisał:

Kai Irving  No chłop ma chyba wyjebane generalnie i robi sobie co mu się podoba.

żyje swoim życiem, a inni mają do niego o to pretensje. dziwne.

[ely3]

Irving po prostu prowadzi kamopanię rekrutacyjna w stosunku do Hardena i innnych . Gwiazdy wiedzą ,że jak chcą balować bezkarnie to tylko na Brooklynie z Irvingiem jako przewodnikiem 

A tu jeszcze wbijacie mu szpilki .Z Was nie są ludzie z  Was są wilki. A to przecież nieprawda ,że Irving balował na imprezie zwłaszcza ,że praktycznie nikt nie tańczył 

 

A co do meczu to więcej Browna. Już po meczu z Jazz pisałem ,że choć jest zardzewiały to w obronie daje na tyle dużo ,że Nets grać nim zamiast Luwawu czy Princem. Dziś w końcówce był tym języczkiem który przechylił szalę na korzyść Nets. Brawo

[Chytruz]

39 minut temu, lorak napisał:

żyje swoim życiem, a inni mają do niego o to pretensje. dziwne.

Wez przestan, dobrze wiadomo ze nie za zycie swoim zyciem ludzie maja pretensje.

[mac]

Godzinę temu, lorak napisał:

żyje swoim życiem, a inni mają do niego o to pretensje. dziwne.

Niesamowite, że koszykówka to dla niego hobby, a jak pojawia się na parkiecie to skillowo lata świetlne przed resztą profesjonalistów. W ballhandling + rzut chyba tylko Steph może się z nim równać w historii.

Do tego świetny artysta (muzyk,tancerz)

 

Leonardo da Vinci 21 wieku.

[andy13]

To jest liga zawodników, postulujecie, żeby Nets ukarali Irvinga i co dalej? Żaden solidny FA nie spojrzy wtedy na Brooklyn przez następną dekadę. Nie znam sportu drużynowego, który byłby tak zdominowany przez wybory pojedynczych zawodników, tak jest i trzeba się z tym pogodzić albo zająć się futbolem amerykańskim lub nie amerykańskim

11 godzin temu, Deuce napisał:

Szczerze mi szkoda fanów Nets

Panie, myślisz, że po latach oglądania gości typu Larkin czy inny Jarrett Jack dla kibiców Nets są problemem fanaberie jednego z topowych graczy ligi, podczas gdy na parkiecie szaleje Durant? Irving wróci i skopie dupe Twojej ulubionej ekipie.

21 godzin temu, Eld napisał:

Jak źle musi być, że kibicom Nets marzy się IT?

LOL. W ogóle nie jest źle, ale pamiętam tego gościa z Bostonu i był walecznym zawodnikiem, tak jak Dinwiddie. Wydają mi się bardzo podobni boiskowym charakterem, jeden i drugi nieustannie starał się coś udowodnić, potrafił skutecznie wziąć na siebie odpowiedzialność w kluczowych momentach. Nets mogą zwolnić kilka mln w związku z kontuzją Siriego i to chyba jasne, że kogoś będą chcieli pozyskać, a IT pozostaje na bruku. Marks może znów kogoś wyczarować, a ja pomyślałem, że może IT by pokazał trochę tego, co pokazywał w Bostonie i już nigdy potem.

[nba2midnight]

6 minut temu, andy13 napisał:

To jest liga zawodników, postulujecie, żeby Nets ukarali Irvinga i co dalej? Żaden solidny FA nie spojrzy wtedy na Brooklyn przez następną dekadę. Nie znam sportu drużynowego, który byłby tak zdominowany przez wybory pojedynczych zawodników, tak jest i trzeba się z tym pogodzić albo zająć się futbolem amerykańskim lub nie amerykańskim

Wiesz, jak sie gdzies nie zacznie to nawet nie ma szans na zmiany. Jeden przypadek moze nic nie zmieni. Moze jednak zacheceni pojedynczym przykladem inni pojda tym tropem i tak jeden po drugim ... kropla drazy skale.

Gdzies w kazdym razie trzeba zaczac. Oczywiscie jesli sie uwaza ze jest problem. Bo jesli sie uzna, ze jest ok to nawet tematu nie ma.