NBA Finals: Lakers - Heat

[Chytruz]

24 minuty temu, mac napisał:

Według mnie lewa noga Olynyka zmieniła kierunek po zmianie kierunku przez ADavisa.

To nie jest sytuacja block/charge pod koszem, gdzie secondary defender musi zająć pozycję. Olynyk może się przesuwać (nawet musi, inaczej nie dałoby się bronić) i jest pierwszy na miejscu, a AD wpada w niego barem. Jak dla mnie good call, a nawet gdyby był bardziej 50/50, to sędziowie muszą być w stanie jednoznacznie stwierdzić że było inaczej żeby zmienić oryginalną decyzję, więc pewnie i tak by nie zmienili.

Edytowane 5 Października 2020 przez Chytruz

[mac]

6 minut temu, Chytruz napisał:

To nie jest sytuacja block/charge pod koszem, gdzie secondary defender musi zająć pozycję. Olynyk może się przesuwać (nawet musi, inaczej nie dałoby się bronić) i jest pierwszy na miejscu, a AD wpada w niego barem. Jak dla mnie good call, a nawet gdyby był bardziej 50/50, to sędziowie muszą być w stanie jednoznacznie stwierdzić że było inaczej żeby zmienić oryginalną decyzję, więc pewnie i tak by nie zmienili.

Ja też bym nie brał challengował, co do jednak ruchu, to Olynyk może się chyba zdaje poruszać tylko w kierunku własnego kosza, tutaj zaś imo ruszył do boku i lekko do przodu w miejsce w które poruszał się Anthony Davis.

Tak czy siak, Twoja wersja powoduje, że call mógły być.

Podczas meczu miałem wrażenie ( podobnie jak komentatorzy ), że to jakiś lol.

Całkiem możliwe, że był tam jakiś ruch barkiem czy łokciem, a to chyba też ma pierwszeństwo (prawie zawsze, np Lebron nawet krzyczał pod koniec, 'he elbowed me' mega głośno :D, ale nic nie wskurał ).

[ignazz]

Tu we wcześniejszych akcjach każdy Laker coś głośno do sędziów wykrzykiwał. Co gwizdek to na zbliżeniu i powtórkach widać to wyraźnie. Może to wkurzać gościa z gwizdkiem bo mało kto to lubi być pouczanym lub poprawiamy. To przy 50/50 może przynieść odwrotny skutek. Tym bardziej ze lakers nie grali porywająco aby mieć taki flow na dobre gwizdki. Przy takim szarpaniu te 50/50 mogą się zamienić na 49/51. Poprzez ten krzyk. 

[KeepItDirty]

Dajcie spokój z gwiazdkami. 

Lakers sfrajerzyli od początku. A AD wypisał się z wyścigu po MVP. Dla fanów LBJ to lepiej, że tak się skończyło bo kolejne 30+ Davisa byłoby trudne dla LBJ. 

Nie ma szans na kolejny taki mecz LA. A, raczek, w g4 James pójdzie na całość i 30-7-5 to będzie niż, bliżej 40 pkt spodziewam, sie. Sam to pewnie ma, w głowie już. 

Jednak brawa, dalej, dla, Heat. 

Jebane przecinki w mi10 ultra. 

[Chytruz]

Godzinę temu, mac napisał:

Podczas meczu miałem wrażenie ( podobnie jak komentatorzy ), że to jakiś lol.

JVG wg. mnie chciał przekazać, że 3 faul AD to poważna sprawa, więc to jest coś na co można użyć challenge. Po powtórce już nic nie powiedział, a historycznie zrobiłby 2-minutowy rant po gwizdku z dupy.

Edytowane 5 Października 2020 przez Chytruz

[matek]

W dniu 4.10.2020 o 09:58, Me Myself and I napisał:

jak nie zagrają w G3 to trzeciego meczu prawie nikt nie będzie oglądał pewnie już

 

Ciekawe, jak g3, ale czwarty mecz może skoczyć po dzisiejszym wyniku. 

Ogólnie weszli w politykę i promowanie syfu, to nie ma co się dziwić, że ludzie się odwrócili. Bardzo dobra nauka na przyszłość.

[mac]

12 godzin temu, Chytruz napisał:

JVG wg. mnie chciał przekazać, że 3 faul AD to poważna sprawa, więc to jest coś na co można użyć challenge. Po powtórce już nic nie powiedział, a historycznie zrobiłby 2-minutowy rant po gwizdku z dupy.

Juz nie pamietam, moze to ten Mark Jackson jeszcze potem cos wspomnial, jalby zdziwienie ze nie wzieto chalangu.

Edytowane 6 Października 2020 przez Dnc

[mac]

2 godziny temu, matek napisał:

Ogólnie weszli w politykę i promowanie syfu, to nie ma co się dziwić, że ludzie się odwrócili. Bardzo dobra nauka na przyszłość.

Czy aby na pewno to z tego wynika? Bardzo duze grono osob, zwlaszcza w usa bardzo lubi polityke i idee.

Moze ratingi wynikaja, ze na niespotykana skale rywalizuja wszystkie duze.sporty ze soba jednoczesnie + ofc ogolny wzrost internetu kosztem telewizji.

[ignazz]

Pewnie wszystko po trochu. Cios za polityczne wystąpienie ligi dopiero nastąpi bo obecne promowane poglądy to rasizm względem rasy białej. A ta dalej dużo lepiej wyglada i przoduje w zakupie karnetów loz premium i mocniej zaangażowana jest po stronie przychodu. Różnice finansowo rasowe i wpływ wprost w oglądalności TV są mniejsze i nie z tej strony przyjdzie cios. Dodatkowo przecież ten bąbel był nieudany bo wiele ekip olało gry i tu pokłosie słabej jakości sportowej jest. 
sierpien wrzesień to nie jest czas NBA i jestem w stanie sobie wyobrazić Amerykanina na wakacjach camperem u misia Yogi jak co roku. Spadek zatrudnienia tez nie napawa optymizmem i jakis procent ludzi ma inny problem gdy ma kredyt niż ile kroków robi lbj.  

[Reikai]

Internet i dostęp do streamów, nie ma innego wytłumaczenia jak dla mnie.

[ignazz]

2 minuty temu, Reikai napisał:

Internet i dostęp do streamów, nie ma innego wytłumaczenia jak dla mnie.

Główny rynek czyli USA to finały są w pasmach narodowej czasem? I nie trzeba szukać darmowego streamu?

[airmax]

Rok temu internet i streamy też były 

Robotę zrobiły kontuzje Heat, jak ktoś kto okazjonalnie ogląda NBA widzi w pierwszym meczu blow out, a na drugi mecz wypada 2 z 3 najlepszych graczy pokonanej w game 1 drużyny to nie dziwie się, że woli poskładać meble z Ikei 

[Koelner]

ludzie oglądali the last dance i nie chce im się oglądać obecnego softballu  całkiem serio to szkoda , że w te wakacje nie weszli ze space Jam 2 . Kina z 2 lata będą marginesem 

Edytowane 6 Października 2020 przez Koelner

[BMF]

11 minut temu, Koelner napisał:

ludzie oglądali the last dance i nie chce im się oglądać obecnego softballu

Yup, finały Spurs czy Pistons miały epicką oglądalność.

[lorak]

10 godzin temu, matek napisał:

Ciekawe, jak g3, ale czwarty mecz może skoczyć po dzisiejszym wyniku. 

Ogólnie weszli w politykę i promowanie syfu, to nie ma co się dziwić, że ludzie się odwrócili. Bardzo dobra nauka na przyszłość.

a to nie jest tak, że oglądalność TV w USA ogólnie spada? poza tym w przypadku NBA ważniejsze niż przy innych ligach są wyniki z całego świata.

----

ciekawa uwaga:

 

Edytowane 6 Października 2020 przez lorak

[Mirwir]

Porównywanie wyników oglądalności finałów z czerwca do finałów z października ma mniej więcej taki sam sens jak porównywanie oglądalności skoków w zimie i w lecie.

[BMF]

@up, yup. Do tego te teorie, że ludzie nie oglądają, bo im się nie podoba obecna koszykówka/finały są jednostronne też są trochę z dupy, skoro dwa lata temu finały Warriors-Cavs (symbol współczesnego kosza v. grubi underdogowie) miały świetną oglądalność od g1 do g4, gdy nawet ja (czyt. osoba oglądająca 80% meczów LeBrona) ze dwa razy poszedłem w ich trakcie na miasto. ;] 

[jak to się już pojawiło, to sorry]

W ogóle, teoria, że obecny kosz traci na oglądalności przez współczesny styl gry to trochę bieda, skoro z perspektywy janusza (który przede wszystkim konstytuuje oglądalność NBA) wyniki 120-112 są dużo atrakcyjniejsze niż 98-91, a i łatwiej się jarać atakiem niż defensywą. To tak jakby pisać, że przeciętni kibice futbolu wolą oglądać catenaccio z lat 80. a nie ekipy Guardioli - jakby to powiedzieć: no, k****, nie wolą, takie dywagacje to są możliwe tylko ze strony jakichś geeków. Co było widać po fakcie, że zapasy w błocie Pistons/Cavs/Spurs/Nets miały swego czasu historycznie niską oglądalność, bo to były teamy z nie-big marketów bez fajnych gwiazd (no, młody LeBron) z takim sobie stylem gry, czyli w sumie miały wszystko, żeby ich nie oglądać.

Ja się kompletnie nie znam, ale tak na logikę, ta konkurencja futbolu amerykańskiego/pora są pewnie decydujące.

[dannygd]

Funny fact dla fanów Rondo, który ofensywę Lakers w PO podnosi do poziomu zadziwienia. Co ciekawe bez LBJ rośnie ORtg do ponad 126... a bez Davisa do ponad 133... 

[Koelner]

3 godziny temu, BMF napisał:

Yup, finały Spurs czy Pistons miały epicką oglądalność.

true, tak naprawdę marketingowo mamy:

- LeBrona

- Lakers

- upamiętnienie Kobe'iego

nie wiem jak można było to spi*****ić

[ely3]

55 minut temu, Koelner napisał:

true, tak naprawdę marketingowo mamy:

- LeBrona

- Lakers

- upamiętnienie Kobe'iego

nie wiem jak można było to spi*****ić

Może faktem ,że koszykówka w dużej mierze jest oglądana w połnocno -wschodnich stanach. Nie pamiętam już dokładnie ale pas od Illinois do Nowego Jorku to 60-70% rynku telewizyjnego a w finale nie ma żadnej ekipy z tamtego rejonu. Do tego masz własnie playoffy MLB z szalejącymi Jankesami. I zaczęła się liga NFL i NCAAF. Konkurencja spora - nigdy nie było tak ,ze główne 4 ligi USA nałożyły się na siebie.

JAk ktoś piszę ,że to wina BLM to chyba nie wie gdzie jest koszykówka oglądana. Zazwyczaj w stanach ultraliberalnych z bardzo wysokim popraciem dla BLM> Ba nawet bojkot ligi miał poparcie ponad 65% fanów NBA w USA 

Masz dwie ekipy z Flory w playoffach bejsbola... Masz Dodgersów z Padresami...Elementów wpływających na to ,że siada oglądalność jest sporo