Skocz do zawartości

Boston Celtics (2) - Chicago Bulls (7)


Jmy

Boston Celtics (2) - Chicago Bulls (7)  

22 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Boston Celtics (2) - Chicago Bulls (7)

    • 4-0 Celtics
      0
    • 4-1 Celtics
      0
    • 4-2 Celtics
    • 4-3 Celtics
    • 4-0 Bulls
      0
    • 4-1 Bulls
      0
    • 4-2 Bulls
    • 4-3 Bulls


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki, chociaż końcówkę porządnie obejrzeć mogłem :)

 

Bulls niesamowicie ... Pierce sypną ważną trójkę, ale ostatecznie się obesrał i dał złapać Salmonsowi ... Źle to rozegrali Celtics, no ale mi to nie przeszkadza ;) Zdecydowanie najlepsza seria w I rundzie ... i prawdodpobnie jedna z najlepszych w całych play-offach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uu a

chyba najlepsza seria. 2-2 po 4 meczach. 2 spotkania z dogrywkami. to co robi ray allen to jest jakas masakra.

meczu oczywiscie nie widzialem ale sledzlem na zywo box score.

statsy rondo i rose'a powalaja. zastanawia mnie jakby grali noah i thomas gdyby na boisku byl kg. c's maja przerabane. jesli nawet przejda bulls to dalej czeka ich ktos z pay 76ers-magic. tez minimum 6 spotkn. na koniec cavaliers. nie ma opcji by c's obronili tytul. no way. nie z wypoczetymi cavaliers, ktorzy do ecf moga nie zaliczyc nawet porazki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprocz game 3 to wszystkie 3 mecze niesamowite... Walka na maxa, dzis nawet byla lekka zadyma na parkiecie...

Co do samego meczu to ciesze sie ze Bulls nieodpuszczaja, ze graja wyzyny swoich mozliwosci... Noah naprawde pokazuje sie ze swietnej strony, wydaje sie jakby w tych playoff wskoczyl na wyzszy level... Dla Bykow jest duzy problem z trojka Bostonczykow... Allen - Pierce - Rondo... bo mamy tylko jednego Kirka Heinricha ktory potrafi ich dobrze rozboic. Niestety Gordon od poczatku nie radzi sobie z szybkim i skutecznym Allenem, na szczescie w koncowce Salmos troche upilonowal Allena, Kirk siedzial na Pierce, Derick walczyl z Rondo... Perkins i Big Baby wypadli z gry po 6 faulach... Jesli uda sie Bykom jakos utrzymac trojke Allen-Pierce-Rondo przy jednoczesnym utrzymaniu formy to moze dojsc do 7 meczu, choc przy takiej motywacji mozna sie juz nawet poklusic o kolejne zwyciestwo w Bostonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

meczyków nie oglądam niestety bo nie moge, zdrowie mi na to nie pozwala, ale sledze boxy, czytam co piszecie i raczej sie nie wypowiadam bo nie mam podstaw (może jak już odzyskam pełnie sił i nadrobie, bo sciagam mecze :P), ale to mnie dzis zdziwiło, bo to smierdzi nawet aferą podobna do tej z polskiej pilki...

The NBA assigned two Chicago natives, Bill Kennedy and Dan Crawford, to referee Game 4 of the first round series between the Bulls and Celtics.

 

Kennedy was controversially involved in an incident with Doc Rivers during a March win by Chicago in which both were fined by the league for jawing. The source also said that after the game family members of both referees departed wearing Bulls gear.

I teraz moje pytanie bo Infiniti pisał o jakiejś zadymce. Czy sedziowe mieli tam cos wspólnego z całym tym zajściem? I jak to mozliwe, żeby dwóch sędziów z Chicago prowadziło tak wazne spotkanie.

Crawford uznawany jest za jednego z najlepszych, o ile nie najlepszego pasiaka w lidze i nie wydaje mi sie, zeby władze zezwoliły na coś takiego nie mając na uwadze miejsca pochodzenia zebry.

No ale z drugiej strony to z goston globe, wiec moze to być po prostu szukanie winnych na siłę?

Co wy, którzy ten mecz widzieliscie o tym sądzicie. Czy w innych meczach tez mozna było sie przypierdzielic do poziomu sędziowania?

 

No bo przeciez nie tak dawno mówiło sie, że porażka Suns z SAS w pólfinale 2 lata temu to też była wina pasiaka :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sedziowanie bylo Ok... To byla fizyczna koszykowka, wiele bylo walki bark w bark jak na kosza hehe. Co do zadymy miedzy Big Baby i Milerem to bylo tak ze Boston przy wznowieniu gry spod wlasnego kosza zrobil blad i Miller przejal pilke jednak zostal agresywnie powstrzymany przez Big Baby. Miller dostal lokciem w nos,,, wkurzyl sie i troche ruszyl na Davisa po czym ten zasymulowal jak w wrestlingu z dostal na bani od Millera. W pierwszej ocenie sedziowie chcieli wyrzucic z meczu Millera, jednak zdecydowali sie zobaczyc powtorke po czym Miller zostal ukarany jedynie technicznym. Moim zdaniem techniczy powinien dostac Davis za symulke i wprowadzanie sedziow w blad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sedziowanie bylo Ok... To byla fizyczna koszykowka, wiele bylo walki bark w bark jak na kosza hehe. Co do zadymy miedzy Big Baby i Milerem to bylo tak ze Boston przy wznowieniu gry spod wlasnego kosza zrobil blad i Miller przejal pilke jednak zostal agresywnie powstrzymany przez Big Baby. Miller dostal lokciem w nos,,, wkurzyl sie i troche ruszyl na Davisa po czym ten zasymulowal jak w wrestlingu z dostal na bani od Millera. W pierwszej ocenie sedziowie chcieli wyrzucic z meczu Millera, jednak zdecydowali sie zobaczyc powtorke po czym Miller zostal ukarany jedynie technicznym. Moim zdaniem techniczy powinien dostac Davis za symulke i wprowadzanie sedziow w blad.

ja osobiście myśle, że Miller chciał pokazać sędziom, że coś mu się stało i tak, że tak powiem rozłożył ręce, a przypadkiem trafił Davisa ;p A Davis to już też gra hollywodzka, bo na tyle nie zostal uderzony, aby tak to okazywac ;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyżby było po serii?

Gordon, który w tym sezonie jak i w PO jest naszym najmocniejszym punktem ataku wciąz nie daje sobie rady z tym urazem z g.4...

 

Bez niego nie damy rady, Celci bez KG i reszty grają z Bulls jak równi, chwiami nawet przewyższają szalony atak Bulls. Bez Bena mamy pozamiatane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajebista jest ta seria, az chce sie ogladac, oby tylko nie skonczyla sie po 6 spotkaniu, ja chce 7 gier :)

Gordon jednak zagral, jednak kto ogladal widzial jak mial "swietna" skutecznosc. Czy tylko mi wydaje sie ze powinien byc "flegrant faul" w ostatnich sec po faulu na Millerze (ktory zreszta strasznie zjabal FT, to jest zreszta plaga Bykow w koncowkach tej serii)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wolne Millera to pikuś, ale jak on się zbierał do szarży na kosz :lol: Normalnie jakby - cytując klasyka Gmocha - "miał po pół kila ołowiu w nogach" 8) Kurna, open space, luzik w pomalowanym, aż się prosi o jumperka, a ten przy stanie 104-106 dla C's rozpędza się iście "po byczemu" :wink: Normalnie ręce mi opadły, bo faul Pierce'a był desperacki, a okazał się skuteczny - 0-2 z wolnych i tyle... Kurcze jakoś Brad swoim znanym IQ nie błysną... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna seria. Bulls mieli swoja szanse na wygranie tego meczu... Najbardziej mnie wkurzyl najlepszy koszykarz swiata, i jego wywiad po meczu. Ze niby maja dobra zabawe grajac te serie, z glupim usmieszkiem na twarzy i ze chca zakonczyc w 6. Tak jakby nie bylo zagrpozenia ze moga odpasc. Szkoda, ze sie Bulls nie udalo tego wygrac bo bym chcial widzioec jego mine wtedy. Tak to juz jest, ze bardzije doswiadczony zespol jak Celtics w takich moementach wygrywa, nawet bez Garnetta i Allena na parkiecie. Te jego rzuty z tej samej pozycji, krok przed linia rzutow wolnych, podrecznikowe, i latwe. Trudno bo wiem, jak wiele osob musialo, Bullls po cichu kibicowac, jak to zawsze bywa. Chcesz zeby ten pretendent zostal zniszczony przez underdoga. Teraz chyba jest juz za pozno ten mecz 5 byl kluczowy. Ale fajnie jakbysmy w tej serii zobaczyli 7 meczy. Wszytko w rekach Bulls.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celtics po prostu są clutch... Kurcze, to co oni wyrabiali w IV kwarcie i dogrywce to było niesamowite. Szczególnie Pierce jak trafiał w 3-4 kolejnych izolacjach. Bulls też są dobrzy w końcówkach, bo w końcu te poprzednie mecze dogrywkowe wygrywali, a i w ogóle umieją trzymać się blisko... Ale odnoszę wrażenie, że gdyby Bulls byli mniej "Baby Bulls", a mieli więcej zimnej krwi, to oni by teraz prowadzili w tej serii albo mieli ją wygraną. Na ich życzenie są te męczarnie. Boston się mobilizuje i wyrywa im mecze, które powinni wygrać. Tak ja to widzę, choć klasy Bostonowi nie ujmuję, bo grają z sercem i do samego końca. Pierce mnie wkurza, ale jak zagrał po zejściu (przymusowym) Allena, to majstersztyk. A Bulls za bardzo polegają na Gordonie. Chłop im wszystkiego nie wygra. To samo Rose. Spalił się. Rookie to rookie i w końcu da ciała. Nie każdy jest Magicem Johnsonem, żeby w pierwszym sezonie wygrywać finały. Piękna seria. Nie pamiętam drugiej tak zaciętej do ostatnich sekund w aż tylu meczach.

 

Normalnie jakby - cytując klasyka Gmocha - "miał po pół kila ołowiu w nogach"

Ale on tak od zawsze. Taką ma mobilność i koniec. Choćby chciał, to lepszego startu mieć nie będzie :) Ja bym się przyczepił do tego, że za wcześnie zaczął dwutakt. Miał zrobić jeszcze jeden kozioł, a nie po pierwszym od razu piłka w łapy i wio w swoim żółwim tempie. Zrobiłby dodatkowy kozioł, to mógłby kończyć bliżej kosza, może pokusić się o próbę wsadu, cokolwiek, ale bliżej kosza z większą szansą na trafienie dla centra. Szkoda tego, bardzo. :?

 

Chciałbym się mylić, ale czuję, że Celtics teraz tę serię skończą w Chicago. Pierce i Allen się rozkręcili, Rondo robi co chce od początku, a jeszcze Big Baby dostarcza sporo punktów. Są na fali wznoszącej, a Bulls jadą w dół. Rose odczarowany na dobre, Gordon z kontuzją, to się źle dla nich skończy. Choć kurde chciałbym Celtów tym stwierdzeniem zapeszyć...

 

PS. Jeszcze jest kwestia taka, czy faul Rondo był flagrant...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zly bylem po tym meczu bo kiedy jak kiedy ale wczoraj Boston byl juz w parterze 11 pkt w 4 tek kwarcie na + dla Bykow i wtedy zaczal sie koszmar. Najpierw Rondo praktycznie poszedl w uliczke bez niczyjej obrony a pozniej Pierce za 3 i z 11 zrobilo 6. Kolejne minuty to zryw Bostonu. Oni tak kilka razy juz nas zrobili kiedy wydaje sie za mamy ich pod kontrola.Moim zdaniem zabraklo troche doswiadczenia Negro bo on powinien po tym wziac czas i nie patrzec na nic. Pozniej te bezsensowne uslizgi Rose pod koszem. Zdecydowanie dpbre posuniecie Negro ze dalej Gralismy juz raczej Gordonem. Co tu duzo pisac... Jur=tro licze na zwyciestwo... Pierce sie zestarzal, taka mam opinie. Boston meczy sie z Bykami wiec watpie zeby cos wiecej ugral w tych playoffs nawet jesli przejda Bulls.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, Pierce to już nie ten zawodnik co kiedyś. Bardzo stacjonarny się zrobił. Kiedyś był mobilniejszy. Ale za to nabrał doświadczenia. Szacunek dla niego. Gordon przy swoich izolacjach był mocniej kryty. Byki zostawiły Pierce'a tylko z Salmonsem, a wokół pełno miejsca i nikt nie próbował nawet pomagać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WOOOOOOW. najlepsza seria pierwszej rundy w historii nba. ten wsad Noaha po przechwycie pilki od Piercea - przepiekne. ta hala eksplodowala, jak Pierce wylecial. Ogladalem ten mecz niemalze caly, tak przekrecalem, ze widzialem wszytkie punkty Gortata i caly ten historyczny mecz. Damn. Niesamowite. Naprawde, brakuje slow. Naprawde cokolwiek sie stanie w g7, takiej serii w historii pierwszorundowej przynajmniej nba nie bylo.

 

Teraz mi sie ta wypoweidz Piercea przypomina o zamknieciu w 6 i dobrej zabawie. Juz bez usmieszkow, zasiadl na lawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zyje takich playoffs nie widzialem. Pomijajac G3 to z OT mozna by zlozyc chyba G8 ;p W dzisiejszym meczu bylo wszystko... niesamowita dramaturgia od poczatku do konca. Rondo powinien wyleciec za to co zrobil juz w G5 gdy uderzyl Millera w twarz, Tym razem gwizdki znowu mu podarowali po tym jak rzucil Kirkiem o stol a pozniej jeszcze chcial go piescia w twarz potraktowac,,,, Nie wiem, bo skoro za takie cos sie dostaje techniczny do jak to ma sie do tehcnicznego Millera ktory cos tam pod nosem sobie burknal...

Jedno jest pewne, g7 napewno nikt sie nie bedzie oszczedzal... a napewno nie Bulls. Napewno nie bedzie tez powtorki z g4 gdzie jumperki nas wyjkonczyly... Znowu bedzie mordercza walka na pogrfaniczu faul bo tylko tak mozemy sie przeciwstawic Bostonowi. I jeszcze moze jakas niespodzianka sie zdarzyc w postaci garneta... teraz to wszystko jest mozliwe,,,, Go BULLS!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WOW

 

Aż trudno cokolwiek zarzucić temu spotkaniu ... Gdyby nie te harce Rondo (dlaczego go sędziowie nie posadzili?) to śmiało można by było powiedzieć, że był to mecz bez skazy ... 3 dogrywki, emocje do samego końca (Rose pudłuje 2 FT w samej końcówce? WTF?), cudaczne rzuty wpadały po obydwu stronach ... Ray Ray, trzyma poziom, trzeba mu oddać to co jego ... Salmons też pokazuje klasę, nawet Brad Miller po tym głupim rozegraniu końcówki w g5 tym razem pokazał się ze świetnej strony.

 

G7 będzie kosmiczne ... mam nadzieję, że nikt z młodych Byków nie pęknie emocjonalnie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche tych playoffs sie naogladalem. seria kings-lakers z wcf02 byla fajna. jeszcze kilka innych serii bylo fajnych ale to jest nokaut. nie liczac g3 gdzie byl blowout to roznica w 5 spotkaniach przy 7 dogrywkach wynosi +1 dla chicago. cos niesamowitego i to tylko pokazuje jak wyrownane sa te zespoly.

 

co by sie nie stalo celtics juz przegrali. 7 dogrywek to jest 35 minut. czyli tak jakby juz rozegrali 7 spotkan a dojdzie 8 spotkanie. duuzo minut. ray allen gra swietnie. nie wiem czy reggie miller swego czasu traial tak seryjnie wazne rzuty(ile takich bylo kluczy w samej tej serii? 5?6?7?!! wszystkie trojki!!!) tak czy siak celtics bez kg i powe'a nie maja szans na to by cos w tych playoffs oiagnac po takiej serii. beda wymeczeni fizycznie i tego nie nadrobia bo zaraz przyjdzie kolejny przeciwnik, ktory juz czeka. choc magic sa jak najbardziej do ogania to tak zmeczeni c's beda potrzebowali ponownie 6-7 spotkan by przejsc ta runde. skonczy sie na tym, ze awansujac do ecf beda wygladali tak jak rok temu spurs vs. lakers. nawet gorzej.

 

to jest straszny minus. nie moga liczyc na nowych marbury'ego i mooore'a. rotacja choc obejmuje wiecej graczy niz w chicago to nie przynosi w ogole efektow. owszem glen rozgrywa serie zycia ale daleko nie zajada na tym paliwie. co zreszta juz widac po pierce.

 

co innego bulls. bulls sa w stanie fizycznie wytrzymac trudy takiej serii. maja po 1 zmienniku na kazdej pozycji. rotuja coprawda 7 graczy ale minuty a rozlozone rownomiernie. rezerwowi graja tyle samo co pierwszopiatkowcy i to idzie im na plus.

 

ciekawe czy g7 okaze sie wisianka na torcie czy bedzie to blowout bo ktos nie wytrzyma psychicznie czy fizycznie. ale nie mialbym niz przeciwko kolejnym dogrywkoom. to bedzie seria, ktora trzeba sciagnac i nagrac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.