LeBron vs Jordan - tak na poważnie

[rw30]

3 godziny temu, vero1897 napisał(a):

Najwyżej rozważyłbym choćby Ginobili over Harden.

czekam jeszcze że ktoś napisze że Horry over K. Malone

[Kubbas]

mimo ze uwielbiam cp3, tez biore nasha

nash byl clutch w c*** i nie osrywal zbroi, niby cp3 tez ale nash bardziej, nash lepszy shooter o wiele, nie byl tak zlym obronca jak sie wydawalo, byl calkiem wysoki jak na pg o czym sie zapomina, chociaz w tej erze targetowania by go pewnie bardziej atakowali niz cp3

best ability is your avability

 

 

[vero1897]

8 godzin temu, Reikai napisał(a):

Nie no, Harden musi tu być, bez jaj z Manu.

Widać, że cyferki z RS przysłoniły wam chłodną kalkulację. Nic nie poradzę, że jak się naooglądam zbyt wielu porażek konkretnego gracza gdy on sam mocno obniża poziom to później niechętnie mi przychodzi by go wyróżniać w różnych rankingach i szukam alternatyw bo się go stamtąd pozbyć. Kawhi wam też nie pasuje?

[lorak]

12 godzin temu, Reikai napisał(a):

Moze chociaz tu forumek sie zgodzi

no nie bardzo, skoro wyżej BMF argumentował za CP>Nash ; ] na realgmowskich listach też tak regularnie wychodzi.

i zgadzam się z Rapparem, że Jokic powinien być przed Shaqiem. pierwsza piątka dla mnie wyglądałaby tak: Curry, LJ, KG, Duncan, Jokic.

[Reikai]

45 minut temu, lorak napisał(a):

 na realgmowskich listach też tak regularnie wychodzi.

@rw30 masz jakiegos gifa z Hardenem pod reka?

IMO ten Jokic i Giannis jeszcze nie czas, zeby stawiac go nad Shaqiem w tej dekadzie.

[Koelner]

2 godziny temu, Reikai napisał(a):

@rw30 masz jakiegos gifa z Hardenem pod reka?

IMO ten Jokic i Giannis jeszcze nie czas, zeby stawiac go nad Shaqiem w tej dekadzie.

dokładnie, tym bardziej że te dwa sezony Shaqa to on wszystkich mieli 

[RonnieArtestics]

16 minut temu, Koelner napisał(a):

dokładnie, tym bardziej że te dwa sezony Shaqa to on wszystkich mieli 

A Jokic nie mieli? Lool 

[P_M]

11 godzin temu, Kubbas napisał(a):

mimo ze uwielbiam cp3, tez biore nasha

nash byl clutch w c*** i nie osrywal zbroi, niby cp3 tez ale nash bardziej, nash lepszy shooter o wiele, nie byl tak zlym obronca jak sie wydawalo, byl calkiem wysoki jak na pg o czym sie zapomina, chociaz w tej erze targetowania by go pewnie bardziej atakowali niz cp3

Nie no dajta spokój, przecież Nash jest wybitnym przykładem na to, jak okoliczności potrafią zmienić percepcję, to nigdy nie był gracz z półki MVP, co pokazuje jego pierwsze 8 sezonów w NBA:

Trafił na swoje okienko, ok, ale skoro tak są gloryfikowane te 2-3 sezony Nasha, to nie wiem jak wysoko Penny, czy inny Grant Hill musiałby tu latać...

[Koelner]

15 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

A Jokic nie mieli? Lool 

te PO git ale do zeszłych to takie tylko se 

[Reikai]

Tu jest dyskusja, czy woli ktoś peak i wybitny atak Nasha, stawienie się w PO, czy wybitne longevity na 14 sezonow w RS po obu stronach parkietu oraz połamanie się w PO lub obsranie się.

Mi blizej do CP3, ale Nash ma jak najbardziej swoje argumenty w tej dyskusji.

[Koelner]

Polecam 

@Chytruz 

[RappaR]

1 godzinę temu, Koelner napisał(a):

te PO git ale do zeszłych to takie tylko se 

czyli jeden run w PO stawiasz nad 3 MVP RS?

[Reikai]

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

czyli jeden run w PO stawiasz nad 3 MVP RS?

Shaq w tej dekadzie zrobil
Dwa mistrzostwa jako 1 opcja (01/02)
Jedno mistrzostwo jako druga (06)
4 finaly lacznie

To troche wiecej niz jeden run.

[Koelner]

2 minuty temu, RappaR napisał(a):

czyli jeden run w PO stawiasz nad 3 MVP RS?

zależy jaki run 

[RonnieArtestics]

14 minut temu, Reikai napisał(a):

Shaq w tej dekadzie zrobil
Dwa mistrzostwa jako 1 opcja (01/02)
Jedno mistrzostwo jako druga (06)
4 finaly lacznie

To troche wiecej niz jeden run.

Ja zapytałem po prostu czy Jokic tez nie mieli każdego? Nie ma gracza z lepsza efektywnością i on to już utrzymuje trzy lata, a że wcześniej support mu się łamał to nie ma jeszcze dwóch mistrzów. W sensie, argumentem Koelnera jest jakaś dominacja nad wszystkimi innymi, no to Jokic też taką dominację prezentuje już dwa-trzy lata. 
 

argumentem za Nashem powinien być fakt, że najlepszy gracz z jakim grał kiedykolwiek (procz nowitzkiego gdy Nash był przed prime) był Amare Stoudamire, który w żadnych dyskusjach w ogóle nie występuje, który owszem, przy Nashu wyglądał jak ~bajlepszy ofensywny wysoki ligi, ale bez niego nie zaistniał wcale… i oni owszem mając dobry skład, ale bez żadnych HOF, pokonali legendarnych spurs z trzema Hall of famerami w składzie, gdzie było dużo sędziowskich kontrowersji. 

[RappaR]

23 minuty temu, RonnieArtestics napisał(a):

argumentem za Nashem powinien być fakt, że najlepszy gracz z jakim grał kiedykolwiek (procz nowitzkiego gdy Nash był przed prime) był Amare Stoudamire, który w żadnych dyskusjach w ogóle nie występuje, który owszem, przy Nashu wyglądał jak ~bajlepszy ofensywny wysoki ligi, ale bez niego nie zaistniał wcale… i oni owszem mając dobry skład, ale bez żadnych HOF, pokonali legendarnych spurs z trzema Hall of famerami w składzie, gdzie było dużo sędziowskich kontrowersji. 

O Spurs z 10' można wiele powiedzieć, ale nie że byli legendarnym składem. I żadnych kontrowersji nie było wówczas

[Reikai]

6 minut temu, RappaR napisał(a):

O Spurs z 10' można wiele powiedzieć, ale nie że byli legendarnym składem. I żadnych kontrowersji nie było wówczas

To chyba chodzi o 2007 i 

 

Cytat

Longtime NBA referee Tim Donaghy resigned in 2007 after reports of an FBI investigation surfaced that the referee was betting on games and particularly influencing those he was gambling on.

One of those games was Game 3 of the Western Conference semifinals between the Phoenix Suns and San Antonio Spurs.

While the free throw discrepancy wasn’t extremely off-balance, the situational factors of calls going against the Suns and in favor of the Spurs in the fourth quarter stood out. The Spurs pulled away in a quarter they attempted 13 free throws in. The refereeing of that game was widely criticized at the time, beyond the usual fanfare. Turned out, there was something behind it besides human error.

 

 

Edytowane 10 Września 2023 przez Reikai

[RappaR]

3 minuty temu, Reikai napisał(a):

To chyba chodzi o 2007 i 

To nie pokonali, a zostali pokonani

[Pepis21]

3 godziny temu, P_M napisał(a):

Trafił na swoje okienko, ok, ale skoro tak są gloryfikowane te 2-3 sezony Nasha

I to jest chyba główny problem tej dyskusji. Przy Paulu wypomina mu się ostatnie sezony jakby zapominając o Hornets czy początkach w Clippers natomiast przy Nashu wspomina się głównie początki drugiej przygody z Suns a zapomina o całej reszcie.

[dannygd]

W dniu 8.09.2023 o 22:23, RappaR napisał(a):

Raczej, ten Raja Bell, Leanandro Barbosa i Boris Diaw w Suns to było elitarny support...

Nie wiem co chcesz od Diaw i Raji, ale Marion, Kurt Thomas, Tim Thomas plus shooterzy za 3 jak House czy James to gdzieś z tych Suns zniknęli? To, że Amare się połamał, to nie znaczy, że ten team nie był silnym PO teamem... Przecież tam poza 3 podkoszowych (ktorzy dobrze walczyli.na.deskach) reszta graczy rotacji miała 39-45% za 3 idealnie pasujących do Nasha i taktyki MDA. 

Tu 8-9 zawodnik rotacji był lepszy od 2-3 graczy S5 Lakers Nie wiem po kiego próbujesz deprecjonować talent tej ekipy.