wojna na ukrainie

[ttr]

3 minuty temu, julekstep napisał:

czyli odsetek jest duzo wiekszy - to co fluber napisal

Ale legitne źródło to jednak legitne źródło

[Koelner]

3 minuty temu, ptak napisał:

Ale wam chodzi o brutalność policji czy macie ból dupy bo nie możecie obejrzeć meczów? LBJ jako obrońca ucisnionych jest jak dla mnie mało wiarygodny. Wolę szczerego MJ

Jordan tłumaczył , że republikanie też kupują buty. To jest gość .

[ely3]

15 minut temu, fluber napisał:

Co tam rasizm. Z linkowanego przez Ciebie artykułu dyskryminacja wobec mężczyzn aż bije po oczach. 

Przecież to nie ma nic wspólnego z dyskryminacją, a z tym, ze wśród Afroamerykanów odsetek przestępców jest wielokrotnie wyższy niż w populacji białych.

Pewnie tak jest ,że częściej aresztują mężczyzn lub po prostu kobietę jakby co jest łatwiej obezwładnić.. Niemniej jednak dane statystyczne pokazują ,że jest większe prawdopobieństwo zastrzelenia przez policję czarnego mężczyzny niż jakiekolwiek innej rasy. Co przeczy Twojej tezie ,że jest jakoby odwrotnie

[ptak]

Takie linijki są lekko z dupy wzięte. Nie uwzględniają całokształtu. Afroamerykanie mają dużo gorszy start w życie i później cały czas pod górkę. Żeby mieć kasę mają 2 wyjścia, sport albo gangsterka. Z patologi  naprawdę trudno się wyrwać. Nie chce mi się rozwijać tematu, bo nasza dyskusja jest bez sensu. Koleś nie jest kandydatem na "męczennika", policja w USA jest dużo bardziej brutalna w stosunku do afroamerykanow niż w przypadku białych. A policji wierzę tak jak w przypadku Stachowiaka

[ttr]

Czarnoskórzy stanowią 13,4% ludności USA (dane za rok 2019).
Czarnoskórzy odpowiadają za 53,3% zabójstw, 33,7% ataków z poważnymi obrażeniami ciała, 54,2% kradzieży, 27% gwałtów (dane za rok 2018, za poprzedni jeszcze nie ma). Przestępstwa w których przodują biali: alkoholizm, ćpanie, jazda pod wpływem, niepłacenie alimentów i uszkodzenie mienia (z reguły związane z pierwszymi trzema).
Czarnoskórzy zabici przez policję: 235 w 2019 roku, 111 w 2020 roku.
Biali zabici przez policję: 370 w 2019 roku, 215 w 2020 roku.

 

 

 

[fluber]

Teraz, ely3 napisał:

Pewnie tak jest ,że częściej aresztują mężczyzn lub po prostu kobietę jakby co jest łatwiej obezwładnić.. Niemniej jednak dane statystyczne pokazują ,że jest większe prawdopobieństwo zastrzelenia przez policję czarnego mężczyzny niż jakiekolwiek innej rasy. Co przeczy Twojej tezie ,że jest jakoby odwrotnie

Nie, ely3, jeżeli z moich postów zrozumiałeś coś takiego, to nie miałem tego na myśli.

Generalnie policjanci łagodniej obchodzą się z zatrzymywanym Afroamerykanami niż z zatrzymywanymi białymi.

Liczbowo z uwagi na znacznie liczbę przestępstw popełnianych przez Afroamerykanów, więcej z rąk policji ginie Afroamerykanów. Natomiast dane statystyczne pokazują, że przyczyną nie jest większa brutalność policji wobec Afroameykanów niż wobec białych.

[barcalover]

Cytat

Wisconsin's attorney general says Jacob Blake — the Black man shot seven times in the back by a police officer in Kenosha, Wisconsin, on Sunday — was near a knife when the shooting took place, but he would not say whether Blake was carrying the knife when he was shot.

[...]

Investigators found the knife in the footwell of the vehicle, and Blake confirmed to investigators that he was in possession of a knife, Kaul said.

Czyli wg prokuratora generalnego, Blake nie miał noża przy sobie, i nie miał naładowanego pistoleta w aucie, tylko był bez broni i szedł do auta, w którym znaleziono nóż.

To coś zmienia, czy nadal zasłużył na 7 kul w plecy, bo był nieposłuszny?

48 minut temu, fluber napisał:

Prawda jest taka, że tłukąc we wszystkich możliwych mediach sytuacje, w których podczas zatrzymania przez policję ginie Afroamerykanin ( a porównanie liczby doniesień medialnych w takich sytuacjach, gdy ofiarą jest Afroamerykanin lub biały) , buduje się w ludziach fałszywe poczucie tego, że rzeczywiście są prześladowani przez białych. Media w USA robią to dla celów politycznych ( tak jak nagłaśniali sprawę Kinga, żeby reelekcji nie dostał Bush, tak teraz nagłaśniają sprawę Floyda i Blake'a, żeby reelekcji nie dostał Trump). Fakt, że w ostatnim zdaniu wystąpienia George'a Hilla i Sterlinga Browna pada bardzo znaczące zdanie "pamiętajcie, żeby głosować 3 listopada" sugeruje dość jasno, jaki jest prawdziwy cel tego przedstawienia i o co w tym wszystkim chodzi.

Na ile % jesteś pewien, że taka jest prawda? 

[mistrzBeatka]

2 minuty temu, ptak napisał:

Takie linijki są lekko z dupy wzięte. Nie uwzględniają całokształtu. Afroamerykanie mają dużo gorszy start w życie i później cały czas pod górkę. Żeby mieć kasę mają 2 wyjścia, sport albo gangsterka. Z patologi  naprawdę trudno się wyrwać. Nie chce mi się rozwijać tematu, bo nasza dyskusja jest bez sensu. Koleś nie jest kandydatem na "męczennika", policja w USA jest dużo bardziej brutalna w stosunku do afroamerykanow niż w przypadku białych. A policji wierzę tak jak w przypadku Stachowiaka

sorry zyjemy w polsce , te bzdety o tym jak oni maja tam ciezko i jakie maja nierowne szanse  tutaj nie przejda.LOL

[fluber]

38 minut temu, ely3 napisał:

 prawdopodobieństwo brutalnej akcji policji jest 7 krotnie większe w stosunku do czarnych niż białych ale  niemniej poprosze Ciebie o żródło tych danych

I z Twojego artykułu ta teza nie wynika.

Jeżeli policjant jedzie na interwencję w USA, to akcja nie jest statystycznie brutalniejsza jeśli jedzie do Afroamerykanina niż do białego. Afroamerykanie giną częściej nie z powodu większego prawdopodobieństwa brutalności policji w takiej sytuacji, a z powodu tego, że policja częściej musi jeździć na interwencję w wyniku przestępstw popełnianych przez Afroamerykanów.

[ptak]

Sam widzisz. Białych jest 5xwiecej a ginie tylko 2.

Te cyferki to czarni robią w swoim własnym gronie czy procentowobw całym społeczeństwie? Bo jak strzelają się między sobą to co białej policji do tego?

 

5 minut temu, mistrzBeatka napisał:

sorry zyjemy w polsce , te bzdety o tym jak oni maja tam ciezko i jakie maja nierowne szanse  tutaj nie przejda.LOL

Wszędzie z biednego, patologicznego srodowiska trudniej jest wyjść na prostą. Nie mają równych szans. 

[fluber]

3 minuty temu, barcalover napisał:

Czyli wg prokuratora generalnego, Blake nie miał noża przy sobie

Ciężko jest przeprowadzić sensowną dyskusję, jeżeli podkreślasz tłustym drukiem następujący fragment:

Cytat

would not say whether Blake was carrying the knife

po czym tłumaczysz go na polski pisząc

Cytat

wg prokuratora generalnego, Blake nie miał noża przy sobie

 

8 minut temu, barcalover napisał:

 

Na ile % jesteś pewien, że taka jest prawda? 

Nie posiadam narzędzi statystycznych, aby być to w stanie zweryfikować. Traktuj to jako moją opinię.

[barcalover]

4 minuty temu, fluber napisał:

Ciężko jest przeprowadzić sensowną dyskusję, jeżeli podkreślasz tłustym drukiem następujący fragment:

po czym tłumaczysz go na polski pisząc

To zignoruj moje tłumaczenie i odnieś się do cytowanego fragmentu, jeśli tak wolisz.

4 minuty temu, fluber napisał:

Nie posiadam narzędzi statystycznych, aby być to w stanie zweryfikować. Traktuj to jako moją opinię.

Tak też właśnie czynię.

[Krzemo]

16 minut temu, barcalover napisał:

był bez broni i szedł do auta,

Tutaj kolega też szedł do auta. 

 

Edytowane 27 Sierpnia 2020 przez Krzemo

[fluber]

16 minut temu, barcalover napisał:

To zignoruj moje tłumaczenie i odnieś się do cytowanego fragmentu, jeśli tak wolisz.

Ok, podam kwestie, które uważam za fakty w tej sprawie, a Ty powiesz mi, czy zgadzasz się ze mną, że to są fakty, ok?

1. Policjanci krzyczą do Blake'a, żeby odłożył nóż. 

2. W interwencji uczestniczy trzech policjantów, którzy uważają, że Blake jest uzbrojony w nóż 

3. W momencie oddawania strzałów, Blake od pasa w górę znajduje się w samochodzie.

4. Jeżeli Blake trzymał w ręku nóż, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że w momencie oddania strzałów nóż upadłby do samochodu

5. Prokurator Generalny powiedział, że nie wie, czy Blake trzymał w ręku nóż, kiedy szedł do samochodu.

6. Nóż został znaleziony w samochodzie

Edytowane 27 Sierpnia 2020 przez fluber

[RonnieArtestics]

Abstrahując od tego ze chłopaki murem stanęli za kryminalista... A ktoś mi potrafi wyjaśnić czego ci zawodnicy wlasciwie oczekują od władz NBA, ze protestują i nie chcą przyjść do pracy? Silver ma zrobić zamach stanu i oddać władze w ręce zawodników, czy jaki jest plan wlasciwie ? Rozumiem próbować jakos uświadamiać społeczeństwo itd itp, nagłaśniać akcje z brutalnością policji, chodzić na protesty ale co im k**** NBA zrobiła, ze bojkot?? Jak to ma pomoc niby ??

Edytowane 27 Sierpnia 2020 przez RonnieArtestics

[ely3]

Godzinę temu, fluber napisał:

Fakt, że w ostatnim zdaniu wystąpienia George'a Hilla i Sterlinga Browna

Akurat Sterling Bronw jest przykładem brutalnego traktowania przez policje. Za to ,że zaparkował na miejscu na inwalidów oberwał paralizatorem , został skuty, auto mu przeszukano bez nakazu itp

Tak więc ten tego może jednak chodzi o coś więcej niz wybory 

[Gość eF.]

Nieco z innej beczki, ale wciąż na temat. Ostatnio zauważyłem, że jedynym człowiekiem, który się nie pucuje i jeszcze trzeźwo myśli w studiu NBA jest... Charles Barkley. Zyskał u mnie spory szacunek, bo nie bawi się w hipokryzję jak reszta tych "autorytetów". Widzi te podwójne standardy i nie ma u niego przyzwolenia na nie. VOTE FOR CHARLES!

Ps. NBA umiera na naszych oczach. Spadki są ogromne, a zapewne będą jeszcze większe. Tak to jest jak polityka miesza się ze sportem.

i tak jeszcze co do zamieszek... 

A 17-year-old has been arrested after two people were shot and another injured in Kenosha, Wisc., on Tuesday night, during protests over the police shooting of Jacob Blake.

[ignazz]

To jest 60 km od Milwaukee i dlatego był w nocy bojkot. 

Bucks podjęli kroki po tym incydencie a nie ze ogolnie do akcji dołączyli 

[Zimny]

Czołem, long time reader, first time poster

Jako, że jestem obecnie chory, leżę w wyrze i pierwszy raz od bardzo dawna mi się nudzi (miałem wreszcie oglądać mecze ;)), atmosfera w tym wątku zrobiła się nieco gorąca, a opinii w internecie nigdy mało, to stwierdziłem że i ja wtrącę tutaj swoje 3 grosze.

Na pewno wszyscy nie mogli się doczekać.

Od razu zaznaczam, że żaden ze mnie ekspert, socjolog, znawca sytuacji politycznej USA, tym bardziej czyjkolwiek moralizator, osoba o nieskazitelnym charakterze itd. Lubię oglądać jak kolesie rzucają piłką do kosza i to mnie z Wami łączy. Tyle.

Do rzeczy. Dużo osób pyta jak bojkotowanie meczów, sezonu i ligi ma niby wypłynąć na problemy na tle rasowym, co „im to da”?

Otóż gdyby nie to, że zawodnicy nie wyszli na mecz, to pewnie nikt nic na temat ostatnich wydarzeń by tu nie napisał. Pisalibyśmy (byście) o tym, że Bucks będą musieli się spiąć na kolejną rundę,  Orlando w pełnym składzie mogłoby bardziej powalczyć, a Vuca trzeba wypchnąć do klubu który walczy o coś więcej niż PO.

Nikt by nawet nie wspomniał o tym co się wydarzyło – zawodnicy NBA chcą zwrócić uwagę na problem. Chcą żeby osoby, które mieszkają na drugim końcu świata też ten problem dostrzegły.

Drugim przewijającym się w wątku pytaniem jest po co to właściwie robią. Zginął jakiś kryminalista, jeden z wielu, zdarza się.

Odpowiedź na drugie pytanie na pewno nie jest łatwa. Nie jest to jednak na pewno chęć powrotu do luksusowych willi, klubów ze striptizem, wygód. Nie jest to też „pray for jacob blake”. Chodzi o coś więcej.

Coś więcej czyli np. to, żeby forumowicze polskiego forum nba, w tym ich fani, nie podchodzili do ich problemów na zasadzie „głupi, pazerny murzyn, chce tylko wrócić z bańki, bo brakuje mu dziwek, niech gra bo przecież JA nie mam co oglądać” albo „ma murzyn umowę na grube miliony, musi grać, a jak nie to mu się w dupie poprzewracało i najlepiej niech Silver ich wszystkich udupi w przyszłym sezonie, to zobaczą”

NBA to ich całe życie, ich źródło utrzymania, pasja, a każdy jeden od dzieciaka marzy o mistrzostwie. Naprawdę uważacie, że ryzykują utratę tego wszystkiego tak o, bo coś tam sobie wymyślili? Bo są głupi i idą w ciemno za resztą? Goście, którzy są tutaj szanowani nie jako zawodnicy, ale jako biznesmeni, rolemodelsi, a nawet zwykli, przyziemni goście robią to wszystko dla jaj?

Coś więcej to gówniany system społeczny, system edukacji, rasizm, nadużywanie władzy przez policję i wiele wiele innych.

Został zastrzelony czarnoskóry mężczyzna. 7 razy w plecy. Tak, kryminalista, to prawda. Nie zmienia to faktu, że miał prawo do sprawiedliwego procesu. Należy też oczekiwać, że policja zrobi wszystko co w ich mocy żeby zatrzymać go w sposób skuteczny, a przy tym najmniej naruszający jego podstawowe dobra (np. życie, zdrowie). Nie zrobili tego, strzelili mu 7 razy w plecy.

Czy to normalne, że takie sytuacje się cyklicznie powtarzają? Czy to normalne, że policjant jest jednocześnie organem ścigania i sędzią? Ba, wiele ludzi ma teraz w USA poczucie, że też mogą być sędziami bo mają broń, więc będą samemu  wymierzać sprawiedliwość. Czarnoskóry gość rozwala mienie na ulicy, to mogę go zastrzelić, no nie?

To są tematy trudne, oczywiście jest wielu czarnoskórych, którzy wycierają sobie BLM mordy. Korzystają na rozróbach, są pospolitymi kryminalistami czy rasistami. Nie zmienia to jednak faktu, że w XXI-wiecznym, cywilizowanym państwie, ludzie powinni mieć prawo do sprawiedliwego procesu i sprawiedliwego taktowania. Obojętnie czy mowa o  Lebronie Jamesie, Jacobie Blake’u czy Brucie Willisie.

Powody tego wszystkiego więc są, problemy istnieją, a my jako kibice NBA powinniśmy chyba jednak trochę inaczej do tego podchodzić niż pospolity Kowalski.

 

 

[Vice-kontorezerwowe]

Teraz, ignazz napisał:

To jest 60 km od Milwaukee i dlatego był w nocy bojkot. 

szkoda że nie 60 km od Filadelfi.. 

problemu by nie było.