wojna na ukrainie

[jack]

58 minut temu, Koelner napisał:

wcześniej miałem wyjebane 

ooo, właśnie to

1 godzinę temu, RappaR napisał:

Ogólnie to co mówi Franciszek jest zgodne z tym co mówił w trakcie pontyfikatu, szanuje bardzo człowieka za wierność i stałość poglądów.

Czym innym jest nawoływanie do miłości bliźniego a czym innym usprawiedliwianie sk****syństwa. Najlepiej by wszystko zakończyć, podać sobie ręce i dalej miłować. Zaraz zacznie zachęcać zgwałcone kobiety do ślubów z gwałcicielem.

[fluber]

10 minut temu, jack napisał:

 

Czym innym jest nawoływanie do miłości bliźniego a czym innym usprawiedliwianie sk****syństwa. Najlepiej by wszystko zakończyć, podać sobie ręce i dalej miłować. Zaraz zacznie zachęcać zgwałcone kobiety do ślubów z gwałcicielem.

Najlepszym podsumowaniem tego wywiadu są słowa samego Franciszka z niego właśnie:

Cytat

'Rozmawiałem z Kirillem przez 40 minut przez zoom. Pierwsze dwadzieścia minut z kartą w ręku odczytał mi wszystkie uzasadnienia wojny. Posłuchałem i powiedziałem mu: nic z tego nie rozumiem.

 

[P_M]

28 minut temu, fluber napisał:

Najlepszym podsumowaniem tego wywiadu są słowa samego Franciszka z niego właśnie:

'Rozmawiałem z Kirillem przez 40 minut przez zoom. Pierwsze dwadzieścia minut z kartą w ręku odczytał mi wszystkie uzasadnienia wojny. Posłuchałem i powiedziałem mu: nic z tego nie rozumiem.

Tak pozwolę sobie rozszerzyć twój cytat:

Cytat

Przez pierwsze dwadzieścia minut czytał mi wszystkie uzasadnienia dla wojny. Słuchałem i powiedziałem: nic z tego nie rozumiem. Bracie, nie jesteśmy urzędnikami państwowymi, nie możemy używać języka polityki, ale języka Jezusa.

Imho, w kolejnym zdaniu sam sobie przeczy, skoro rozróżnia te języki, to zdaje się dokładnie rozumieć o co chodzi

Btw. w sumie ten artykuł dość dobrze podsumowuje jaki jest problem z tymi wypowiedziami papieża:

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/o-pawel-guzynski-franciszek-nie-chce-byc-papiezem-nato/bcr7ngh,79cfc278

[Kołczu33]

W dniu 1.05.2022 o 19:31, lorak napisał:

kto by się spodziewał, że to był fejk i ciekawe ile jeszcze takich historii wyjdzie z czasem...

https://www.bbc.com/news/world-europe-61285833

Nie wiem czy to ironia czy nie. Zszokują cię po wojnie straty po stronie Ukrainy, korupcja, która ciągle ma się dobrze między innymi przy pomocy rozdzielaniu pomocy humanitarnej. Odczuwalna mniejszość informacji, która wychodzi ze strony ukraińskiej to czysta propaganda. I żeby nie było. W tym konflikcie jasno nie raz określałem się po, której stronie jestem ale warto mieć te wszystkie rzeczy w głowie, że nie wszystko złote co niebiesko-żółte.

[RappaR]

8 godzin temu, jack napisał:

Czym innym jest nawoływanie do miłości bliźniego a czym innym usprawiedliwianie sk****syństwa. Najlepiej by wszystko zakończyć, podać sobie ręce i dalej miłować. Zaraz zacznie zachęcać zgwałcone kobiety do ślubów z gwałcicielem.

Czymś innym jest konsekwencja i wierność poglądom, czym innym jest bycie głupkiem podążającym za modą, której się nawet nie rozumie 

[Koelner]

16 minut temu, RappaR napisał:

Czymś innym jest konsekwencja i wierność poglądom, 

to jest fanatyzm 

[Reikai]

Rappar ma rację, KK od zawsze robił laske agresorom, są w tym totalnie stali i przewidywalni i nie ma się co dziwić i teraz.

 

Szkoda tylko normalnych, dobrych ludzi wierzących, którzy tkwią w tym syfie.

[fluber]

11 minut temu, Reikai napisał:

Rappar ma rację, KK od zawsze robił laske agresorom, są w tym totalnie stali i przewidywalni i nie ma się co dziwić i teraz.

 

Szkoda tylko normalnych, dobrych ludzi wierzących, którzy tkwią w tym syfie.

Jestem niemal pewien że @RappaR nie miał na myśli tego że KK od zawsze robił laskę agresorom. 

[ptak]

Do 8 mają Mariupol zniknie z powierzchni ziemi, bo żeby mieć jakiś sukces na defiladę Ruscy muszą zająć miasto.

W okolicach Charkowa Ukraińcy przeszli do natarcie i jak na ich możliwości idzie im całkiem nieźle.

[ignazz]

Niezależnie co napiszecie to przedstawione powyżej poglądy i cytat bezpośredni jest fatalny. I o tyle zadziwiający ze KK i wiarę kojarzyłem zawsze raczej z pragnieniem pokoju a nie takim dosyć miałkim stanowiskiem. W latach 70-80 KK np w Polsce był tym najodważniejszym elementem mimo możliwych sankcji - a tu z ciepłego kurwidolka padają takie szokujące słowa.  Dla mnie to jest jednoznacznie perfidne. 

[ptak]

3 minuty temu, ignazz napisał:

Niezależnie co napiszecie to przedstawione powyżej poglądy i cytat bezpośredni jest fatalny. I o tyle zadziwiający ze KK i wiarę kojarzyłem zawsze raczej z pragnieniem pokoju a nie takim dosyć miałkim stanowiskiem. W latach 70-80 KK np w Polsce był tym najodważniejszym elementem mimo możliwych sankcji - a tu z ciepłego kurwidolka padają takie szokujące słowa.  Dla mnie to jest jednoznacznie perfidne. 

Ty tak na poważnie z tą odwagą?

[fluber]

1 minutę temu, ignazz napisał:

Niezależnie co napiszecie to przedstawione powyżej poglądy i cytat bezpośredni jest fatalny. I o tyle zadziwiający ze KK i wiarę kojarzyłem zawsze raczej z pragnieniem pokoju a nie takim dosyć miałkim stanowiskiem. W latach 70-80 KK np w Polsce był tym najodważniejszym elementem mimo możliwych sankcji - a tu z ciepłego kurwidolka padają takie szokujące słowa.  Dla mnie to jest jednoznacznie perfidne. 

W latach 80-tych KK działał politycznie, tak naprawdę teraz działa bardziej według tego jaka była koncepcja pierwotna. Pierwsi chrześcijanie oddawali życie za próbę nawracania i ewangelizacji tych którzy ich zabijali. "Nie potrzebują lekarza zdrowi, tylko ci którzy się źle mają". "Jeźli tedy łaknie nieprzyjaciel twój, nakarm go; jeźli pragnie, napój go: bo to czyniąc, węgle rozpalone zgarniesz na głowę jego". Itd. Wg współczesnych standardów to jest czysto naiwny ultralewicowy frajerski pacyfizm ale ogólne przesłanie Ewangelii jest właśnie takie. 

[ignazz]

4 minuty temu, ptak napisał:

Ty tak na poważnie z tą odwagą?

Można teraz krytykować Kk hurtowo ale nie odbierajmy pewnych zasług w walce z komuna. Może nie z perspektywy prominentnych władz na gorze ale z poziomu tych zwykłych kapłanów. Wiele impulsów szło w Kk z dołu. Ceniłem chociażby dosyć ostre kazania na mszy akademickiej Jezuitów w Toruniu na rynku. Lub w epoce przedrydzykowej Oo Redemptorystów. Tam serio było sporo z odwagi dziś zostały popłuczyny co jest smutne. 

[Koelner]

8 minut temu, fluber napisał:

W latach 80-tych KK działał politycznie, tak naprawdę teraz działa bardziej według tego jaka była koncepcja pierwotna. Pierwsi chrześcijanie oddawali życie za próbę nawracania i ewangelizacji tych którzy ich zabijali. "Nie potrzebują lekarza zdrowi, tylko ci którzy się źle mają". "Jeźli tedy łaknie nieprzyjaciel twój, nakarm go; jeźli pragnie, napój go: bo to czyniąc, węgle rozpalone zgarniesz na głowę jego". Itd. Wg współczesnych standardów to jest czysto naiwny ultralewicowy frajerski pacyfizm ale ogólne przesłanie Ewangelii jest właśnie takie. 

Wojska ruskie wtykające flagi ZSRR na budynki zdobytych miast na Ukrainie to pierwsi chrześcijanie? Podobieństwa między pionierami idei komunistycznej i chrześcijańskiej są duże oraz konkurencyjne ale chyba Franciszek nie poszedł tak głęboko  

Edytowane 4 Maja 2022 przez Koelner

[fluber]

2 minuty temu, Koelner napisał:

Wojska ruskie wtykające flagi ZSRR na budynki zdobytych miast na Ukrainie to pierwsi chrześcijanie? Podobieństwa między pionierami idei komunistycznej i chrześcijańskiej są duże oraz konkurencyjne ale chyba Franciszek nie poszedł tak głęboko  

Nie, ale Jezus nie zajmował się potepianiem rzymskiej okupacji na terenie jerozolimy tylko zachęcał do kochania ich i nawracania, przebaczania itd. 

[NieMy]

Godzinę temu, Reikai napisał:

Rappar ma rację, KK od zawsze robił laske agresorom, są w tym totalnie stali i przewidywalni i nie ma się co dziwić i teraz.

Rosja zawsze atakowała słabszych  i mordowała bezbronnych, nie ma co się dziwić i teraz.

Godzinę temu, Reikai napisał:

Szkoda tylko normalnych, dobrych ludzi wierzących, którzy tkwią w tym syfie.

Szkoda tylko normalnych,  dobrych Rosjan, którzy tkwią w tym syfie.

 

A nie czekaj! Skoro tkwią w tym syfie to nie są normalni i dobrzy! Po prostu im z tym po drodze!

[RappaR]

2 godziny temu, Reikai napisał:

Rappar ma rację, KK od zawsze robił laske agresorom, są w tym totalnie stali i przewidywalni i nie ma się co dziwić i teraz.

 

Szkoda tylko normalnych, dobrych ludzi wierzących, którzy tkwią w tym syfie.

Nie wiem co ma KK do tego, co pisałem na temat Franciszka, ale Franciszek żadnego agresora nigdy nigdzie nie poparł w żaden sposób i to co piszesz jest wobec niego bardzo krzywdzące. 

[lorak]

9 godzin temu, Kołczu33 napisał:

Nie wiem czy to ironia czy nie. Zszokują cię po wojnie straty po stronie Ukrainy, korupcja, która ciągle ma się dobrze między innymi przy pomocy rozdzielaniu pomocy humanitarnej. Odczuwalna mniejszość informacji, która wychodzi ze strony ukraińskiej to czysta propaganda. I żeby nie było. W tym konflikcie jasno nie raz określałem się po, której stronie jestem ale warto mieć te wszystkie rzeczy w głowie, że nie wszystko złote co niebiesko-żółte.

ironia, bo bawi mnie jak niektórzy od początku w tym temacie bezrefleksyjnie powielają tą propagandę, a dwóch forumowiczów próbujących przedstawić poglądy drugiej strony zwyczajnie zostało odstrzelonych.

[RappaR]

2 godziny temu, ignazz napisał:

Niezależnie co napiszecie to przedstawione powyżej poglądy i cytat bezpośredni jest fatalny. I o tyle zadziwiający ze KK i wiarę kojarzyłem zawsze raczej z pragnieniem pokoju a nie takim dosyć miałkim stanowiskiem. W latach 70-80 KK np w Polsce był tym najodważniejszym elementem mimo możliwych sankcji - a tu z ciepłego kurwidolka padają takie szokujące słowa.  Dla mnie to jest jednoznacznie perfidne. 

Ale właśnie postawa Franciszka jest bardzo odważna. Najłatwiej by było pójść za bezrozumnym tłumem i powiedzieć, że Putin zły, a USA dobre.

Franciszek konsekwentnie zaś mówi, że wojna jest zła, handel bronią jest zły, a życie uchodźcy się liczy na całym świecie

[starYfaN]

7 minut temu, lorak napisał:

 dwóch forumowiczów próbujących przedstawić poglądy drugiej strony zwyczajnie zostało odstrzelonych.

Raczej nie za to.

2 godziny temu, fluber napisał:

Pierwsi chrześcijanie oddawali życie za próbę nawracania i ewangelizacji tych którzy ich zabijali. "

Ale już drudzy chrześcijanie, odbili to sobie z nawiązką.

Ogólnie to była głupia i nieprzemyślana wypowiedź i nie bardzo można znaleźć usprawiedliwienie.