Skocz do zawartości

The Last Dance


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

43 minuty temu, RappaR napisał:

Dolan właśnie c***owo, bo tylko za NYC ma.

Pffff, laurki zbierają zawodnicy, którzy robią tytuły grając w superteamach, a nie ci, którzy wciągają kasztanów do PO. Only fair, że te same kryteria zaaplikujemy właścicielom, amirite?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Chytruz napisał:

Dolan GOAT.

Oj tak! Dolan to podobno "dobrze się bawił" z MJem jak ten wizytował NYC. Zamiłowanie do kreski, hazardu i dziewczyn, mają na podobnym poziomie. Aż strach pomyśleć co by się działo gdyby MJ zagrał dla Knicks... :)

W dniu 23.05.2020 o 11:48, rw30 napisał:

https://www.heartmybackpack.com/united-states/salt-lake-city-nightlife-bars/

 

dla mających mniej czasu niż ja polecam olać cały artykuł (naprawdę nieciekawy) i wyszukać od razu zdanie zawierające słowa winter olympics i przeczytać kilka zdań przed i po.

Utah. Mormons. Weirdos.

No wiadomo, że to nie było Las Vegas, LA czy NYC, ale bez przesady że nie było gdzie zjeść i się pobawić. Mam kumpla z liceum co studiował tam w drugiej połowie lat 90-tych i nie narzekał na brak uciech - choć trzeba pamiętać, że za dużo świata wcześniej nie zwiedził, więc może i perspektywa inna :)

Niemniej wtedy wiele nawet większych miast na północy Stanów trochę inaczej funkcjonowało, bo to mocno robotnicze miasta były (patrz np. Seattle i czasy grunge). Mnie rozbawił ten artykuł o SLC

https://www.ksl.com/article/41493577/looking-back-at-utah-music-and-dance-venues-that-no-longer-exist

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.05.2020 o 16:08, Kubbas napisał:

nagle po tylu latach sie przyznal ze to pizza, jakos nigdy wczesniej o tym nie wspominal

O pizzy mówiło się od dobrych kilku lat.

Jedno po tym dokumencie mnie nie zdziwiło. Tak jak z tego co pamiętam z lat 1996-1998 tak w tych odcinkach - ogromnie niedoceniana rola Rona Harpera. Przed przyjściem do Bulls był świetnym strzelcem, po przyjściu do Bulls , wiadomo miał pełnić inną rolę. Przez całe 10 odcinków pojawił się tylko w kontekście słynnego rzutu Jordana przeciwko Cleveland (10 odcinka jeszcze nie oglądałem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Audio of Michael Jordan has been published by Jack McMullum saying he wouldn't play for the United States in the Olympics if Isiah Thomas was also on the team.

"Rod Thorn called me, and I said, 'Rod, I won't play if Isiah Thomas is on the team,'" Jordan said in a 2011 interview.

"[Thorn] assured me," Jordan said. "He said, 'You know what? Chuck doesn't want Isiah. So, Isiah is not going to be part of the team.'"

Jordan contended in an interview in "The Last Dance" that he didn't influence the selection or omission of Thomas.

"Before the '92 Olympics, Rod Thorn calls me and says, 'We would love for you to be on the Dream Team,' Jordan said in the documentary. "I say, 'Who's all playing?' He says, 'What does that mean?' I say, 'Who's all playing?' He says, 'Well, the guy you're talking about or you're thinking about, he's not going to be playing.'

"I respect Isiah Thomas' talent. To me, the best point guard of all time is Magic Johnson and right behind him is Isiah Thomas. No matter how much I hate him, I respect his game. Now, it was insinuated that I was asking about him, but I never threw his name in there."

Thorn backed up Jordan's account.



 


4 minuta podpisuje sie pod tym co perk mowi, dokument pelny klamstw

a w ogole jak slysze najlepszy dokument ever..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, DeltaCenter napisał:

O pizzy mówiło się od dobrych kilku lat.

Jedno po tym dokumencie mnie nie zdziwiło. Tak jak z tego co pamiętam z lat 1996-1998 tak w tych odcinkach - ogromnie niedoceniana rola Rona Harpera. Przed przyjściem do Bulls był świetnym strzelcem, po przyjściu do Bulls , wiadomo miał pełnić inną rolę. Przez całe 10 odcinków pojawił się tylko w kontekście słynnego rzutu Jordana przeciwko Cleveland (10 odcinka jeszcze nie oglądałem).

Tu jest wypowiedź Grovera z 2013 roku, która wyjaśnia więcej niż ta zaprezentowana w dokumencie.

"Yes, 100 percent poisoned for ('The Flu Game')," Grover said on TrueHoop TV. "Everyone called it a 'Flu Game,' but we sat there and we were in the room, we were in Park City, Utah, up in a hotel. Room service stopped at like 9 o'clock. And he got hungry, and we really couldn't find any other place to eat so we ordered ... I said, 'Hey, the only thing I could find is a pizza place.' He said, 'All right, order pizza.' We had been there for a while, so everybody knows what hotel ... I mean Park City (didn't have) many hotels back then. Everybody kind of knew where we were staying.

https://www.espn.com/nba/story/_/id/9183990/michael-jordan-flu-game-was-really-food-poisoning-trainer-says

Byli w Park City, czyli mieścinie która ma populację  7558 osób (stan na 2010).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, to tak jak @Chytruz mówił, Park City to kurort narciarski (tam odbywały się zawody narciarskie podczas Zimowych IO).

Anyway, gruby to hotel gdzie room service kończy się o 9, no ale, mormoni utah etc. 

13 godzin temu, DeltaCenter napisał:

Przed przyjściem do Bulls był świetnym strzelcem, po przyjściu do Bulls , wiadomo miał pełnić inną rolę. 

nie do końca tak było jak piszesz.

Harper przyszedł do Bulls latem 94 roku i jego zadaniem miało być (na tyle na ile to możliwe oczywiście) zastąpienie MJa jako pierwszego SG czyli bycie volume scorerem. W 93 Jordan odszedł tuż przed sezonem i nie było już czasu na polowanie na sensownych FA.

Harper okazało się (początkowo) wielkim rozczarowaniem, jego średnia punktowa w Bulls w 94/95, nawet do przyjścia Jordana, byla sporo (ponad 2x) niższa w porównaniu do tego co wcześniej rzucał w Clippersach. Z czasem & po powrocie MJa  faktycznie, odnalazł się jako bardzo pożyteczny roles,  i ogólnie musiał to być jakiś porządny człowiek & teammate i pewnie kumał trójkąty skoro JAckson 'wziął go ze sobą' do Lakersów gdy tylko tam wylądował. Co nie zmienia faktu, że w czasach Bulls nie było pewności czy Harper nie był overpaid, tegoż lata 94 dostał od Bulls całkiem wysoki na tamte czasy  kontrakt i np w 97/98 był drugi na liście płac Bulls tylko za MJ (na równi z Kukocem) , a w 98/99 na pierwszym

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Tylko w sezonie 94/95 dostawał dwa razy mniej minut niż w LAC, ale potem miał naprawdę chyba życie jak w raju. Dobra kasa, w ataku nie musiał być opcją nr 1 czy nawet 2 , cały ciężar wygrywania nie spoczywał na nim, pierścionków przybywało czyli wszystko się zgadza. Jednak szkoda, że tak mało było Harpera i Longleya w tym serialu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grubo nie grubo z hotelem. 
w Polsce obecnie jest wiele ślicznych hoteli z rewelacyjna kuchnia gdzie można składać zamówienia do 21:00. 
gdansk Zakopane itp. Wiec mnie to w Utah aż tak nie dziwi. 

Choć bieda Dania typu tost czy makaron na telefon raczej powinny być. USA to królowa mikrofali przecież. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jordan vs James
Ad1 – Jordan 6/6 w finałach. Ostatnie 6 pełnych sezonów w Bulls 6 mistrzostw. Bez 2 letniej przerwy miałby spokojnie teraz 7 lub 8 mistrzostw. W 1994 Bulls z nim byliby 100% faworytem, a w 1995 poległ z Magic tylko dlatego 2-4, bo był bez formy i w drugich połowach nie miał nawet siły, by grać na poziomie playoff. Patrz głupie przegrane w game 1 i 6. Rok później w formie fizycznej zniszczył ich 4-0. Bez rozpadu Bulls z powodu Jerrego Krause w 1999 spokojnie Bulls mogli mieć tytuł także. W 1990 nie wygrali z powodu słynnej migreny Pippena w game 7 fin. konf. przeciw Pistons, gdzie Byki były silniejszą dla nich przeszkodą niż rywal z zachodu vs James 3/9 w finałach, gdzie wygrał fuksem w 2013 przez rzut R.Allena bez którego nie byłoby dogrywki w game 6 i SAS mieli ich na deskach, a w 2016, bo Curry był kontuzjowany w playoff, Bogut wypadł w game 6 i 7, a Green został zawieszony w game 5. Bez tego GSW wygraliby 4-1. W 2012 wygrany tytuł ma z gwiazdką przez lockout.
Ad2 – Jordan dominował nad ligą przez całą dekadę zespołowo, a najlepszy w lidze indywidualnie był praktycznie od sezonu 87/88. vs James nie był w stanie zdominować ligi NBA w takim stopniu.
Ad 3 – Jordan przy krótkiej karierze ma 5 MVP sezonu i 6 MVP finałów, gdzie wiadomo, że w 1993 i 1997 każdy wiedział, że był lepszy od Barkleya i Malone, którzy zgarnęli MVP sezonu co im udowodnił w finałach. A nie miał MVP finałów 1994 i 1995 tylko z powodu przerwy od NBA vs James, który przy długiej karierze ma 4 MVP sezonu i 3 MVP finałów
Ad 4 – Jordan przy krótkiej karierze 10 razy król strzelców regular season i 12 razy król strzelców playoff (średnia w regular season 30,1 pkt, a bez Wizards 31,5, a średnia w playoff 33,4 pkt) vs James przy długiej karierze 0 razy król strzelców regular season i bodaj 3 razy król strzelców playoff (średnia z regular season 27,1 pkt, a średnia z playoff 28,9 pkt) A przecież za czasów obecnej NBA jest dużo łatwiej o punkty więc sprzyja Jamesowi, a jest przeciw Jordanowi. A jednak średnia w playoff Jordana 33,4 pkt z kariery to jedyna powyżej 30 z wszystkich graczy NBA.
Ad 5 – Jordan przegrał tylko 1 raz serie, gdzie był faworytem w 1995, ale na dobrą sprawę analitycy źle to wyliczyli, bo był bez formy fizycznej vs James, który przegrał 3 serie, gdzie był faworytem w 2009 przeciw Magic, w 2010 przeciw Celtics, w 2011 przeciw Maverics. A do tego sędziowie go przepchnęli w 1R playoff 2018, gdzie oszukali w jednym meczu Pacers i tylko dlatego 4-3 wygrało wtedy Cavaliers, które dotarło aż do finałów, a nie powinni nawet grać w 2R. Równie dobrze sędziowie mogli przepchnąć Jordana w 1995 przeciw Magic robiąc wałek niesprawiedliwymi gwizdkami w game 1 i 6, gdzie mecze były na styku i mogli puścić je na stronę Bulls
Ad 6 – Jordan nigdy nie płakał i nie uciekał z Bulls. Przyjmował na klatę porażki z Pistons vs James uciekający 3 razy, by mieć łatwiejszą drogę po mistrzostwa najpierw do Heat do Wade, by mu zdobył tytuł, potem do Cavaliers, gdy widział w finale 2014, że Wade się kończy i lepiej będzie połączyć siły z Irvingiem (z początku chciał grać w Heat nawet 7 lat – słynna wyliczanka), a następnie ucieczka do Lakers, najsłynniejszego klubu do którego ciągną wielkie gwiazdy co poskutkowało, że dali mu A.Davisa dominującego podkoszowego
Ad 7 – Jordan zawsze stawiał się w serii i dawał z siebie 100%. vs James posranie się przeciw Celtics 2010 i Maverics 2011 oraz brak mentalności lidera w finale 2014, gdzie pozwolił, by jego Heat przegrało największą różnicą punktową w historii finałów. Jazz 1997 i 1998 grało podobną koszykówkę co SAS 2014. Bulls mieli z nimi problemy w obu finałach, ale Jordan nie pozwolił, by go upokorzyli, jak Lakersów i nawet nie pozwolił im wygrać tych finałów, gdy SAS 2014 wygrywali 4 mecze 20 punktami z Heat nawet oba w Miami kończyły się miażdżącą róznicą punktową. Co to za lider z Lebriona ? Jordan na treningach niszczył swych kolegów, by byli gotowi. Cisnął ich. Przygotował psychicznie i fizycznie na batalie, a Lebron nie ma takiej mentalności. Nawet w tych finałach 2014 nie krzyczał na nich.
Ad 8 Jordan rzadko robił kroki, a w latach 90' sędziowie byli wyjątkowo uczuleni na to, by je gwizdać vs James robiący co w 5 akcji kroki, które w obecnej lidze się mu nie gwiżdże. W latach 90', by to nie przeszło
Ad 9 Jordan grający na starych przepisach obronnych przeciw brutalnie grającym Pistons 1988-1991 czy NYK 1992-1993 vs James grający na lajtowych przepisach obronnych, gdzie nie można bronić fizycznie, a nawet dotykać płacze o byle co do sędziów. On grając przeciw takim drużynom jak Pistons 1988-1991, NYK 1992-1994 czy Bulls 1996-1998 i grał na starych przepisach to zapłakałby się :)
Zresztą wystarczy zobaczyć ile stracili po zmianie przepisów Pistons, którzy w 2004 i 2005 na starych przepisach obronnych bardziej straszyli defensywą niż po zmianie przepisów w 2006 i 2007. Mocno stracili na tym. James grał przeciw dobrym obronom jak Pistons 2006 i 2007, SAS 2007 czy Celtics 2008 i 2010, ale to wszystko już było po zniesieniu hand checking, zakazie fizycznej gry i jakiegokolwiek kontaktu wraz z opieraniem się. Zobaczcie na co pozwalali sobie w obronie Pistons 1988-1991 czy NYK 1992-1994. To była rzeźnia.
Ad 10 Wejścia Jordana na kosz, który musiał w powietrzu manewrować i czarować, by przebić się przez obrony, gdzie kiedyś pozwalano im na znacznie więcej w obronie vs James wejścia jednowymiarowe, które odnoszą skutek w obecnej NBA, gdzie defensorzy nie mogą wiele, ale nie przeszłyby z obroną podkoszowych na starych przepisach, którzy szybko by go skarcili np: Pistons 1988-1991 Lambier i Rodmanem, NYK 1992-1994 Ewing z Oaklayem czy Bulls 1996-1998 Rodman z Pippenem. Nie mówiąc o Olajuwonie.
Ad 11 Jordan lepszy w obronie jeden na jeden ze względu na znakomitą pracę nóg i grający bardziej intensywnie w defensywie, potrafiący też grać świetnie w systemie obronnym zespołu wraz z Pippenem, Rodmanem i Harperem, bo potrafili rywala zatrzymać na poziomie 75 pkt w playoffach w wielu meczach vs James grający średnio w obronie jeden na jeden, często mało intensywnie, w systemie obronnym zespołowym radzący sobie solidnie. James potrafił natomiast być świetny w obronie z pomocy.
Ad 12 Jordan lepszy w ofensywie jako scorer, także lepszy technicznie, z większym arsenałem ofensywnym, by zaskoczyć rywala, wybitnie opanował kilka rzeczy jak wejścia na kosz i fruwanie z manewrami w powietrzu, mijanie rywala grą na koźle, czy rzut z półdystansu przodem do rywala lub grając tyłem do kosza i oddawanie rzutu z wyskoku z odejściem w powietrzu co było nie do zablokowania przy jego skoczności, a także grę na post up jak na jego wzrost miał bardzo solidną, bo był wyjątkowo silny fizycznie vs James, który doprowadził do perfekcji kilka rzeczy w ofensywie jak siłowe wejścia na kosz z rzutem o tablicę czy mega skuteczną grę na post up, którą uczył go Olajuwon w lato 2011
Ad 13 Jordan dużo lepszy w przechwytach, minimalnie lepszy w blokach mimo niższego wzrostu i mniejszej postury vs James lepszy trochę w zbiórkach, ale w tym i tak nie był nigdy dominatorem na miarę jego spotury co dziwne, bo wielu koszykarzy z jego warunkami fizycznym było elitarnymi zbierającymi, ale w zamian notuje też znacznie więcej asyst od Jordana choć MJ pokazał w finałach 1991, że gdy trzeba grać skrajnie zespołowo potrafi notować nawet w finałach ponad 11 asyst, a mimo to zdobywać ponad 30 punktów i solidnie bronić notując wiele przechwytów i nie dając się minąć
James powiedzmy jest nieco wszechstronniejszy, ale nie ze względu, ze dominuje w 5 statystykach nad MJ tylko ze względu, że może kryć graczy na różnych pozycjach niczym Rodman czy Pippen. Statystyki Jordan ma lepsze w punktach, przechwytach i minimalnie też blokach, a James znów zbiórki i asysty. Rzuty wolne to pięta achillesowa Lebrona. W obronie tylko w najlepszych swoich sezonach Lebron zbliżał się do tego co prezentował Jordan, ale rzadko grał na takiej intensywności w obronie jak Jordan 1988-1993. Z drugiej strony kiedyś w NBA była równowaga wieksza między ofensywą i defensywą, gdzie Byki wiele meczy potrafiły grać tak, że zatrzymywali rywali na 75-85 punktach, gdy za czasów Jamesa jest gra nastawiona na ofensywę, ale kosztem defensywy i dobrą obroną jest już zatrzymanie rywali na 95 punktach. Przy starszej NBA było łatwiej o zbiórki, bloki, przechwyty bez ryzyka, że sędzia zagwiżdże faul, a w obecnej NBA dużo łatwiej o punkty i asysty. Dobrze to wykorzystują Lebron, a także  Westbrook i Harden, ale oni tylko w regular season, bo w playoff gasną przeciw najlepszym zespołom. James wygrywa z Jordanem w longevity co wielu daje za silny atut, ale co z tego jak w longevity lepsi od Jordana są też Jabbar, K.Malone i wielu innych.
Jordan miał stosunkowo krótką karierę (zaledwie 11 pełnych sezonów w Bulls), ale bardzo konkretną z mocarnym peakiem jak Chamberlain i Magic, ale w playoff pokazał, że jest bardziej dominujący od nich i ma większą wolę zwyciężania. Z tego co on mówił to chciał przebijać Magica. Sądzę, że gdyby Magic nie miał 5 mistrzostw, a 6-7 i powiedzmy 3 lub 4 mistrzostwa z rzędu to Jordan nie zrobiłby sobie tej przerwy od NBA po mistrzostwie 1993, bo chciał przebić Magica i był już zadowolony z 3 mistrzostw z rzędu czego Magic nie dokonał..

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.