Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Deltuś napisał:

Tak nie było. Na wsi mięso jedzono odświętnie. Praktycznie raz w tygodniu. Moja mama często wspomina, że dieta opierała się na mleku, kaszach, często jedzono po prostu chleb z przysmażoną cebula. Info z wiosek okolorzeszowskich i okolowroclawskich. 

Dane pokazują do 200g miesa (prawdziwego czystego wtedy mięsa) dzień w dzień, również w piatek, również niemowlaki i również Ci co mięsa jeśc nie chcą, więc nawet jak gdzieś ktoś jadł od świeta, to gdzies ktoś inny jadł pół kilo dziennie.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, starYfaN napisał:

Wiemy i mamy nadzieję, że Ci obetną fundusze :)

 

Ps. ruskie trole działają głównie na niszowych forach - takie są wnioski naszych spec służ od ruskich troli.

tbh jakbym był ruskim trollem to pierwsze co bym robił to rzucał na lewo i prawo oskarżeniami o bycie ruskim trollem :) 

2 minuty temu, darkonza napisał:

Dane pokazują do 200g miesa (prawdziwego czystego wtedy mięsa) dzień w dzień, również w piatek, również niemowlaki i również Ci co mięsa jeśc nie chcą, więc nawet jak gdzieś ktoś jadł od świeta, to gdzies ktoś inny jadł pół kilo dziennie.

no z tym że za komuny (wbrew nadrzędnym hasłom) byli równi i równiejsi to myślę że większość osób się zgodzi :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, darkonza napisał:

Na pewno wtedy rozkład był bardziej jednolity niz dziś, i dzięki zbliżonym zarobkom, ale też dzięki kartkom których chcieli i komunisci i ich przeciwnicy, własnie po to zeby wszyscy mieli podobnie napełnione żoładki

. W 1980 r. mięsa i jego przetworów oraz czekolady i jej wyrobów wystarczało dla 75% potrzebujących, margarynę mogło kupić 79% zainteresowanych, ser – 80%. Na początku lat 80. braki w zaopatrzeniu dotyczyły 80% wszystkich artykułów konsumpcyjnych.

Najlepszego mięsa z grupy I (do niej zaliczono schab, karkówkę, szynkę z kością, łopatkę z kością czy wołowinę bez kości) można było kupić tylko 40 dag. Poza tym: 85 dag mięsa z grupy II (żeberka, boczek, mielone, nerki, serca). Należało się też 40 dag wędlin grupy I (baleron, szynka gotowana czy polędwica sopocka) oraz 85 dag grupy II (parówkowa, mortadela, pasztet, mielonki w puszkach) plus jedna sztuka kurczaka. Społeczeństwo zostało podzielone na 9 grup.

 

Do grupy „B”, o której mowa powyżej, zaliczono pracujących w gospodarce uspołecznionej, młodzież uczącą się powyżej 18 roku życia, urzędników i cudzoziemców. Najwięcej – 5 kg mięsa i jego przetworów plus jeden kurczak – należało się górnikom i kobietom w ciąży oraz matkom karmiącym. Oni mogli liczyć na „aż” 60 dag mięsa grupy I i tyleż dobrej wędliny.

Rolnikom, pracownikom PGR-ów oraz młodzieży wiejskiej przydzielono 2 kg wyrobów mięsno-wędliniarskich, ale nie wiedzieć czemu pozbawiono ich przydziału kurczaka. System, który miał wyrównać szanse na zjedzenie „kiełbasy”, jeszcze bardziej pogłębił podziały.

System kartkowy nie obejmował wszystkich. Ani grama nie dostawali uczniowie w internatach, emeryci w domach opieki czy rolnicy, którzy nie sprzedali płodów państwu. 

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, fluber napisał:

 W 1980 r. mięsa i jego przetworów oraz czekolady i jej wyrobów wystarczało dla 75% potrzebujących

Przecież to jest na maksa niekonkretne, było 74kg na łebka w 1980, więcej niż dziś się je, ale nie wystarczało dla wszystkich. W IIRP jadło się kilakanascie kilo i co z tym zrobic? Mieszkań budowano więcej niż dziś i też nie starczało dla wszystkich

To jest zwykła manipulacja słowem  a nie tym co realnie było.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, darkonza napisał:

Przecież to jest na maksa niekonkretne, było 74kg na łebka w 1980, więcej niż dziś się je, ale nie wystarczało dla wszystkich. W IIRP jadło się kilakanascie kilo na łebka i tam dla ilu % starczało? Mieszkań budowano więcej niż dziś i też nie starczało dla wszystkich

To jest zwykła manipulacja słowem i a nie tym co realnie było.

To chyba znaczy że 25 procent nie miało w ogóle i było wege z przymusu:) 

5 minut temu, darkonza napisał:

Przecież to jest na maksa niekonkretne, było 74kg na łebka

Skoro było 74 kilo na łebka to czemu na kartki dawano 30 kilo na łebka i to nie wszystkim? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, fluber napisał:

To chyba znaczy że 25 procent nie miało w ogóle i było wege z przymusu:)

PRL to był ustrój który choć próbował równo wszystkich traktować, niemożliwe ze 10 mln ludzi nie dostawało wcale. To 75% to po prostu wymyślona cyferka.

Poza tym co to w ogóle znaczy ze czekolady starczało dla 75%? Moim zdaniem to akurat jej nie starczało dla nikogo, nie znałem dzieciaka co miał tej czekolady nadmiar, więc tu bym powiedział ze starczalo na 0% z tych co chcieli jeść czekoladę. Zrównywanie zaspokojenia potrzeb w temacie czekolady i mięsa to jest jakiś wygłup propagandzisty, a to ze PRL produkujacy mieso masowo i importujacy czekoladę w śladowych ilościach zaspokojał potrzeby na jedno i drugie w taki sam sposób to jakiś żart.

Powiedziałbym ze nie było zaspokojonych potrzeb ani w temacie czekolady, ani w temacie pomarańczy, czy bananów natomiast były zaspokojone w temacie mięsa, masła czy mieszkań, ale epoka gierka rozbudziła w tych tematach wymagania w sposób absurdalny

14 minut temu, fluber napisał:

Skoro było 74 kilo na łebka to czemu na kartki dawano 30 kilo na łebka i to nie wszystkim? 

Widać wiele miesa było spożywane w postaci zup, albo pierogów z miesem, albo jakiś wyrobów zawierajacych mieso do kupna których kartek nie było potrzeba.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, darkonza napisał:

 

Widać wiele miesa było spożywane w postaci zup, albo pierogów z miesem, albo jakiś wyrobów zawierajacych mieso do kupna których kartek nie było potrzeba.

Obejrzyj fragment z DTV który wrzucilem. Statystyka statystyka a ludzie zatrzymywali Jaruzelskiego na ulicy że nie ma ziemniaków czy mięsa w sklepie;) 

Teraz, julekstep napisał:

Za to dane GUSu z tamtych czasów to pewniak od Boga! Jak dekalog!❤️

Ja wrzucam nagrania z tamtych lat gdzie ludzie się skarżą że nie ma mięsa i ziemniaków a dark wrzuca dane z GUS że nikomu niczego nie brakowało. Komu tu wierzyć;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, fluber napisał:

Obejrzyj fragment z DTV który wrzucilem. Statystyka statystyka a ludzie zatrzymywali Jaruzelskiego na ulicy że nie ma ziemniaków czy mięsa w sklepie;) 

Znam ten fragment. Własnie takie "memiczne" filmy budują dziś "prawde" o PRL, ze w jakims sklepie nie było chwilowo zaopatrzenia. Czesto nie było bo ludzie wykupowali wszystko co lepsze "na pniu", było ich na to stać, ale jak statystyki pokazuja ze duzo produkowano i dużo konsumowano to widac tak było, tylko ludzie chcieli jeszcze więcej.

Znów musze sie odniesc do mieszkań bo są najpewniejszym dowodem, też znajdziesz mase filmów w których narzeka sie na brak mieszkań, ale przeciez ich tez było więcej niz teraz nawet. Nie ma filmów z narzekaniami na brak mieszkań w latach 90-tych, a to wtedy było ich najmniej. Nawet 3 razy mniej niż za Jaruzela i 4 razy mniej niz za Gierka

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, darkonza napisał:

Znam ten fragment. Własnie takie "memiczne" filmy budują dziś "prawde" o PRL, ze w jakims sklepie nie było chwilowo zaopatrzenia. Czesto nie było bo ludzie wykupowali wszystko c lepsze "na pniu", było ich na to stać, ale jak statystyki pokazuja ze duzo produkowano i dużo konsumowano to widac tak było, tylko ludzie chcieli jeszcze więcej.

No to dlaczego Twoim zdaniem Jaruzelski powiedział, że "MIĘSA MOŻE NIE BYĆ, ALE ZIEMNIAKÓW?!!!" Ta wypowiedź wskazuje na to, ze mięsa nie brakowało?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

No to dlaczego Twoim zdaniem Jaruzelski powiedział, że "MIĘSA MOŻE NIE BYĆ, ALE ZIEMNIAKÓW?!!!" Ta wypowiedź wskazuje na to, ze mięsa nie brakowało?:)

no przecież już napisał

mięsa nie brakowało - a jeśli jednak brakowało to dlatego że bogaci Polacy wykupili całe for fun :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

No to dlaczego Twoim zdaniem Jaruzelski powiedział, że "MIĘSA MOŻE NIE BYĆ, ALE ZIEMNIAKÓW?!!!" Ta wypowiedź wskazuje na to, ze mięsa nie brakowało?:)

To ze rozumie iż moze być chwilowy niedobór miesa. Mimo ze produkowano je w ogromnych ilościach on rozumiał ze ludzie chca go jeszcze więcej. Natomiast jeśli chodzi o ziemniaki tego nie rozumiał bo byliśmy chyba 2 producentem na świecie ruskich, a Ty na podstawie filmiku chcesz sugerowac ze ziemniaków też brakowało.

Rany, to tylko jakiś filmik, a nie dane. To jakbyś na podstawie tego co LBJ w szatni powiedział o jakimś zagraniu a Ty na podstawie tego wnioskował o jego karierze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, darkonza napisał:

Nie ma filmów z narzekaniami na brak mieszkań w latach 90-tych, a to wtedy było ich najmniej

Jest masa filmów pokazujących biedę (głównie na prowincji) w tych pierwszych +/- 10 latach po transformacji.

Mało kto to tutaj neguje?

1 minutę temu, darkonza napisał:

Rany, to tylko jakiś filmik, a nie dane. To jakbyś na podstawie tego co LBJ w szatni powiedział o jakimś zagraniu a Ty na podstawie tego wnioskował o jego karierze

Zła analogia z LeBronem, którego statystyki prowadzone są w dzisiejszych czasach w sposób mega transparentny.

Ty nie posługujesz się danymi z bbal ref dotyczącymi LeBrona a prędzej 'statystykami' mówiącymi o tym że Pele nasiekał 1,5k bramek w karierze :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, darkonza napisał:

To ze rozumie iż moze być chwilowy niedobór miesa. Mimo ze produkowano je w ogromnych ilościach on rozumiał ze ludzie chca go jeszcze więcej. Natomiast jeśli chodzi o ziemniaki tego nie rozumiał bo byliśmy chyba 2 producentem na świecie ruskich, a Ty na podstawie filmiku chcesz sugerowac ze ziemniaków też brakowało.

Rany, to tylko jakiś filmik, a nie dane. To jakbyś na podstawie tego co LBJ w szatni powiedział o jakimś zagraniu a Ty na podstawie tego wnioskował o jego karierze

Ja na podstawie filmiku sugeruję, zę regularnie brakowało mięsa. Ziemniaków to może akurat chwilowo nie było:) Zresztą produktów ktróych brakowało nie brakowało:)

Stosunkowo późno, bo dopiero w lutym 1984 r. oficjalnie wprowadzono kartki na benzynę (zaczęły obowiązywać w kwietniu tego roku). W praktyce racjonowanie benzyny istniało już wcześniej, przy czym miało różną formę, np. przez pewien okres wprowadzano ograniczenia w zakupie benzyny, posługując się kluczem będącym hybrydą numeru rejestracyjnego auta i kalendarza. I tak auta mające numer rejestracyjny kończący się na 1 mogły tankować 1, 11 i 21 dnia miesiąca, 2 – 2, 12 i 22 itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.