Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

54 minuty temu, Reikai napisał:

 

Żarty żartami, ale takie teksty i cała polexitowska narracja trochę przeraża, bo to znaczy ze rządzą nami wariaci.Chociaz wciąż mam nadzieje, ze jest to temat zastępczy i machanie szabelką.

To jest temat zastępczy wolnych mediów bo sytuacja na granicy obniżyła notowania opozycji więc trzeba było zająć się sprawdzonym tematem. 

Moim ulubionym polexitowym newsem jest maciej stuhr. Wyjdziemy z Unii po Polska nie kleczala przed meczem a anglia tak:) tak jakby to oni byli w Unii:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, fluber napisał:

To jest temat zastępczy wolnych mediów bo sytuacja na granicy obniżyła notowania opozycji więc trzeba było zająć się sprawdzonym tematem. 

Moim ulubionym polexitowym newsem jest maciej stuhr. Wyjdziemy z Unii po Polska nie kleczala przed meczem a anglia tak:) tak jakby to oni byli w Unii:) 

Ale to media tworzą te newsy, czy politycy pisu pierdola głupoty dzięki czemu media.maja o czym pisać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fluber napisał:

Media układają odpowiednie pytania żeby potem łapać za słówka które nic nie znaczą:) 

No ja myślę, że jednak otwarte nawoływanie do opuszczenia UE, wieczna krytyka i ciągle problemy z nami, bo jakies zabobonowe strefy LPG mają wpływ na naszą pozycje na arenie międzynarodowej,  nawet jeśli jesteśmy obecnie na dnie dyplomacji to takimi wypowiedziami zakopujemy się tam głębiej, przywódcy innych krajów mają internet i widza z jakimi oszołomami mają doczynienia :). Ciężko pod slowa Suskidgo, Terleckeigo czy tego barana od wysyłania armii na Brukselę podpiąć, że to łapanie za słówka,  takze gratuluję ze próbujesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, quevas napisał:

mnie chodziło raczej o wnioski ogólne : dlaczego model gospodarczy PRL znalazł się na dnie, doprowadził społeczeństwo do bankructwa i runął jak długi, skoro, jak twierdzisz, Polska miała taki rewelacyjny potencjał ?

To "na dnie" to poziom ponizej europy zachodniej + USA + Japonia , a wyżej niż cała reszta świata, dlatego nazywanie tego na dnie jest moim zdaniem mocno nieuprawnione. Polacy nie byli na dnie, mieli tylko niższy poziom zycia niż europa zachodnia (nie aż tak niższy jak pokazywało hollywood) bo konsumpcja była niska, bo w zamian bardzo dużo kasy szło własnie w te pogardzane lokomotywy które służyły do rozbudowy tego czesto przeinwestowanego potencjału przemysłowego

Obecnie mamy narzekanie ze za duzo idzie na konsumpcje a za mało na inwestycje, w PRL skrajnie dużo szło na inwestycje a mało na konsumpcję i właśnie z tego wynikał potencjał. Prawdą też jest ze te inwestycje rzadko były high-tech, ze przemysł był energochłonny, mało konkurencyjny w stosunku do zachodu. Miał jednak jedna ważną zaletę, był tani, tańszy niz ten zachodni, więc pogardzane lokomotywy można było sprzedawac również po 1989 nie na zachód ale do reszty świata, można było sprzedawac na zachód cement i żarcie (bo tu jakoscia nie odbiegaliśmy a wręcz przeciwnie) a reszte czyli lokomotywy, wagony, stal, turbiny, obrabiarki, silniki, statki, maszyny rolnicze, meble, tkaniny, chemię domową sprzedawać na resztę zacofanego wtedy w stosunku do nas świata. Biedne kraje kupowały by tanie szampony z Polleny a nie droższe z niemieckich koncernów, ale sposób w jaki przeprowadzono przemiany doprowadził do tego ze cały ten potencjał przemysłowy sobie zaoraliśmy i on upadł. Jeszcze raz powiem, to były w większości produkty gorsze od zachodnich ale nieporównanie tańsze, na zachodzie mogły sie przebijać niektóre z nich ceną, a w innych czesciach świata i ceną i jakością.

Za czasów komuny eksportowaliśmy w najdziwniejsze miejsca świata ale ilośc tych miejsc była ograniczona ze względu na politykę, wiec jak Mongolia czy Libia trzymała troche z ruskimi to tam sie dało sprzedać jakieś maszyny, ale jak dany kraj był w strefie wpływów zachodnich to juz sie sprzedac nie dało. Od 1990 by tej bariery nie było a zamiast rozliczać się czesto w rublach transferowych rozliczano by sie juz tylko w dolarach.

No ale wszystko zaorano, bo Polacy dali sobie wmówić ze produkcja tanich solidnych lokomotyw trwałych jak czołgi to wstyd, lepiej jak dziś produkowac kolorowe opakowania i śrubki dla lokomotyw robionych na zachodzie. Dziś jesteśmy najczesciej tanim podostawcą dla producentów wyrobów końcowych. Na koniec PRL mieliśmy masę własnych wyrobów robionych w całosci w Polsce od momentu wytopienia stali do momentu wyruszenia lokomotywy w drogę:

Przypomne filmik z "kraju w którym nic nie było", to wszystko nie były montownie tylko najczesciej produkcja od "A do Z"

 

Patrzac na film widac ze nasza gospodarka nie runęła za PRL, tylko juz za IIIRP

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.