Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

39 minut temu, polskignom napisał:

Jakie to śmieszne czasy nastały. Jeszcze kilka tyg temu Vice pisałeś o ludziach w maskach jako ludziach z iq chodnika, a teraz cytujesz gostka, który zarzuca dyrektorom szpitali zakaz noszenia masek...żeby daleko nie sięgać wybory się niedawno odbyły i we Francji i w Bawarii. Ale trochę nie pasuje do narracji, wiec warto strzelić Etiopia, żeby dodać dramatyzmu do wypowiedzi ;) 

No odbyły się wybory we Francji i w Bawarii. Dziś Bawaria jest liderem zachorowań w Niemczech a we Francji po wyborach też im się zdaje choroba rozlała, prawda ? Rozumiem, że brak rozsądku u tych państw przedkładasz nad rozsądne zachowanie Etiopii.  Ciekawe to jest, naprawdę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fluber napisał:

Aktualny stan jest nie do utrzymania. Ludzie nie ogarniają powagi sytuacji. Długo się przed tym broniłem, ale stan nadzwyczajny to chyba jedyne rozwiązanie, żeby ustawić społeczeństwo do pionu.

Stan nadzwyczajny powinien być, ale restrykcje, izolacja i zakazy powinny dotyczyć głównie starszych ludzi.

Reszta powinna powoli zacząć wracać do normalności, zaczynając od szkół.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Szkoła to jest ostatnie miejsce, które powinno wrócić do działania akurat ( zresztą jako pierwsze zostało zamknięte)

Dzieci są najmniej narażone i prawie nigdy nie wymagają hospitalizacji a nauczyciele bardzo rzadko mają powyżej 60 lat.

Przyjrzyj się zresztą tym wykresom w których uwzględniono wszystkie strategie walki z epidemią (nie robimy nic, robimy to co teraz, izolujemy tylko chorych i starszych bez zamykania szkół itp).

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/koronawirus-w-polsce-i-na-swiecie-co-nas-dopadlo-dwie-epidemie-w-jednej/2ppxqqr

Wynika z tego, że najlepszą strategią jest restrykcyjne podejście jedynie do osób objętych kwarantanną oraz do osób starszych bez zamykania szkół, uczelni i punktów usługowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Artlan napisał:

 

Wynika z tego, że najlepszą strategią jest restrykcyjne podejście jedynie do osób objętych kwarantanną oraz do osób starszych bez zamykania szkół, uczelni i punktów usługowych.

Zajęcia na uczelniach można zrealizować zdalnie bez żadnego problemu, a kadra na uczelniach jest jednak w dużej mierze trochę starsza niż nauczyciele.Szkoły to chyba tylko po to, żeby rodzice do pracy wrócili.

Z tego co wkleiłeś to czytam, że wniosek jest jednak nieco inny:

Cytat

Wniosek badaczy z Imperial College jest w związku z tym taki, że ograniczenia trzeba utrzymywać cały czas, do momentu znalezienia szczepionki, ale z różnym natężeniem. Ograniczenia miałyby być rozluźniane i wzmacniane zależnie od sytuacji na oddziałach intensywnej terapii, mniej więcej w rytmie: 3 miesiące ograniczeń, 2 miesiące luźniejsze

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Artlan napisał:

Dzieci są najmniej narażone i prawie nigdy nie wymagają hospitalizacji a nauczyciele bardzo rzadko mają powyżej 60 lat.

Przyjrzyj się zresztą tym wykresom w których uwzględniono wszystkie strategie walki z epidemią (nie robimy nic, robimy to co teraz, izolujemy tylko chorych i starszych bez zamykania szkół itp).

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/koronawirus-w-polsce-i-na-swiecie-co-nas-dopadlo-dwie-epidemie-w-jednej/2ppxqqr

Wynika z tego, że najlepszą strategią jest restrykcyjne podejście jedynie do osób objętych kwarantanną oraz do osób starszych bez zamykania szkół, uczelni i punktów usługowych.

Co z tego, że wrócą skoro jak nauczyciel złapie wirusa, to cały personel szkoły też idzie na kwarantanne. Bez sensu wznawiać zajęcia, żeby za chwile robić przerwe 2 tyg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, fluber napisał:

Zajęcia na uczelniach można zrealizować zdalnie bez żadnego problemu, a kadra na uczelniach jest jednak w dużej mierze trochę starsza niż nauczyciele.Szkoły to chyba tylko po to, żeby rodzice do pracy wrócili.

To jeden z powodów. A drugi to taki, że dokończenie roku szkolnego i przeprowadzenie egzaminów maturalnych jest jednak dość ważne.

Cytat

Z tego co wkleiłeś to czytam, że wniosek jest jednak nieco inny:

A zwróciłeś uwagę na ostatni wykres?

15 minut temu, Eliasz napisał:

Co z tego, że wrócą skoro jak nauczyciel złapie wirusa, to cały personel szkoły też idzie na kwarantanne. Bez sensu wznawiać zajęcia, żeby za chwile robić przerwe 2 tyg.

Czyli nic nie otwieramy do czasu wynalezienia szczepionki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, polskignom napisał:

Jakie to śmieszne czasy nastały. Jeszcze kilka tyg temu Vice pisałeś o ludziach w maskach jako ludziach z iq chodnika, a teraz cytujesz gostka, który zarzuca dyrektorom szpitali zakaz noszenia masek...

Czyli z tego wynika, że nie moge cytować wypowiedzi na temat obecniej sytuacji, głownie z perspektywy gospodarki, faktycznego stanu państwa, bo mam inne zdanie niż gościu na temat noszenia  maski

aha.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jak szczepionki nie wynajdzie nikt przez 20 lat? Jest taka możliwość. I co? Mamy czekać na coś co może nie nastąpić przez długie lata? Trzeba zaraz podjąć decyzję o otwarciu już na stałe. I nie ma możliwości potem to znowu zamykać, bo gospodarka legnie w gruzach ponownie. Ba, niedługo będzie trzeba zakończyć kwarantanny, bo jeżeli np. na 10 pracowników jakiejś firmy jedna przyjdzie chora, to wszyscy pójdą na kwarantannę na 2 tygle, a potem wracają i przychodzi inna chora i znowu 9 osób do kwarantanny. Jaki będzie tego sens? Paraliż wielu firm i państwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fluber napisał:

Zajęcia na uczelniach można zrealizować zdalnie bez żadnego problemu, a kadra na uczelniach jest jednak w dużej mierze trochę starsza niż nauczyciele.Szkoły to chyba tylko po to, żeby rodzice do pracy wrócili.

 

 

Zdalnie np uniwersytecie medycznym? Jak? To nie prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Artlan napisał:

Dzieci są najmniej narażone i prawie nigdy nie wymagają hospitalizacji

ale rodzice i dziadkowie dzieci będą hospitalizacji wymagać, a nigdzie tak się to nie będzie szerzyło jak w szkołach ze względu na to jaki rodzaj kontaktu społecznego ma ze sobą dzieciarnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, darkonza napisał:

ale rodzice i dziadkowie dzieci będą hospitalizacji wymagać, a nigdzie tak się to nie będzie szerzyło jak w szkołach ze względu na to jaki rodzaj kontaktu społecznego ma ze sobą dzieciarnia.

Starsi ludzie oraz ludzie z ciężkimi chorobami powinni być izolowani i poddani restrykcjom, reszta powinna wracać powoli do normalnego życia.

Obecnie to wygląda tak, że 17 latek nie może samodzielnie wyjść z psem a 75-latka śmiga całymi dniami po sklepach, targowiskach i aptekach. Gdzie tu sens, gdzie logika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzenie z psem, bieganie, moim zdaniem nie problem, a wręcz potrzebne, ale szkoły nie moga wrócić, dzieciaki w szkołach nawet bez relacji intymnych wchodzą w strefę intymnosci w kontaktach między sobą, więc w szkołach szybciutko wszyscy beda zarazeni i przyniosą to do domów.

Jeśli otworzymy szkoły jakikolwiek inne obostrzenia nie maja sensu

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Artlan napisał:

To jeden z powodów. A drugi to taki, że dokończenie roku szkolnego i przeprowadzenie egzaminów maturalnych jest jednak dość ważne.

A zwróciłeś uwagę na ostatni wykres?

Czyli nic nie otwieramy do czasu wynalezienia szczepionki?

Matury w tym momencie nie są ważne. 
Otwieramy tylko to co jest wymagane, żeby utrzymywać gospodarkę (o ile się da). Teoretycznie na plus by wyszło, gdyby w tym roku nie było naboru na studia, bo progi na uczelniach są za niskie i produkujemy ludzi, którzy robią papier, a potem narzekają, że nie ma pracy dla ludzi z ich wykształceniem. Rok przerwy to wyższe progi na studiach + więcej osób szybciej pójdzie do pracy jakiejkolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, darkonza napisał:

Wychodzenie z psem, bieganie, moim zdaniem nie problem ale szkoły nie moga wrócić, dzieciaki w szkołach nawet bez relacji intymnych wchodzą w strefę intymnosci w kontaktach między sobą, więc w szkołach szybciutko wszyscy beda zarazeni i przyniosą to do domów.

Jeśli otworzymy szkoły jakikolwiek inne obostrzenia nie maja sensu

Zacząłbym od otwarcia szkół podstawowych w systemie 2 dni w szkole, 3 dni w domu w dość małych grupach, a potem stopniowo to rozszerzał. Nawet jak część dzieciarni zachoruje to nie zajmą łóżek i respiratorów w szpitalu. Ich rodzice również nie są w grupie ryzyka (przeciętny rodzic nastolatka ma ok. 40-stki). Ważne jest przede wszystkim to, żeby dzieciak nie miał kontaktu z osobami starszymi i mającymi choroby przewlekłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.