Polityka w Polsce

[Cardi]

 

7 godzin temu, Hoolifan napisał:

No takie łatwe to jednak nie jest, bo tak jak wcześniej PO Kidawy praktycznie nie wspierało, tak w ostatnich dniach widać było, że nastawienie się zmieniło i wszyscy mówili dokładnie te same rzeczy (świetny kandydat po kryzysie, jako pierwsza mówiła, że te wybory są bez sensu) i nawet jeśli były one śmieszne, to przedstawiały jakąś spójną linię, która opierała się na budowaniu kandydatki. 

To, że Kidawa jest tragiczna wiedzą wszyscy, ale zastąpienie jej kimś innym na tak zaawansowanym etapie, to wizerunkowy strzał w stopę, kolano i jeszcze seria po klatce piersiowej. Gdyby Budka powiedział, że zmienia kandydata, bo tamtego wybrał Schetyna, to ma z miejsca wojenkę wewnątrz ugrupowania i to z gościem, który akurat w tym jest całkiem niezły i w dodatku ma swoją frakcję. Chciałbym tylko przypomnieć, że do prawyborów z Kidawą nikt się nie pchał i na minę wsadzili Jaśkowiaka, który musiał w nich polec. Nawet jeśli wyjmą z kapelusza kogoś nowego, to on zamiast bić w PiS, będzie musiał ładować w Hołownię, bo to właśnie tam ucieka teraz najwięcej dotychczasowych sympatyków PO.

Za Budką i całą Platformą nie przepadam, ale szczerze gościowi współczuję, bo naprawdę nie ma z tego wyjścia dobrej sytuacji w scenariuszu, który zakłada wystawienie własnego kandydata. Teoretycznie można byłoby poprzeć takiego Hołownię, ale jeżeli największe, opozycyjne ugrupowanie musiałoby się do czegoś takiego uciekać, ryzykując, że raz wesoły, a raz zapłakany Szymon im podziękuje, to to będzie niebywała kompromitacja.

Kidawa spadła z ilu? 24%? na okolice progu wyborczego. Jeżeli PO ma jeszcze cokolwiek do stracenia to nie wiem co to może być. Rozum i godność człowieka już dawno stracili. Sytuacja jest nie do pozazdroszczenia, ale oni i tak już mają pętlę na szyi, a stołek spod nóg się wysuwa. 

[josephnba]

37 minut temu, lorak napisał:

Hołownia będzie prezydentem

 

Szkoda że to nie ona kandyduje. bym nawet chyba zagłosował bo na tle tej bandy osłów kandydatów, wydaje sie naturalna i szczera

No i jasno pokazała kto w tym związku nosi spodnie

Duda że jest spuchnięty to wiedziałem ale co on taki czerwony? Raczej nie wali wody jak kwach, może przesadził z solarium

Taka oto przewodnia myśl mi przyświecała w czasie debaty co jawnie pokazuje jaki poziom prezentowali klauni w tv i pierwszy raz od dawna nie mogę skrytykować za to tvp bo to aktorzy tym razem zjebali imprezę 

Bosak tym stwierdzeniem "za mną stoją prawdziwi Polacy" spierdolił całą niezłą narrację swoich wypowiedzi

No ale nie byłby sobą gdyby nie rzucił takim debilizmem 

[MA23]

Obejrzałem całą debatę ...

- aktualny prezydent punktowany przez pozostałych taka trochę huzia na józia zresztą do przewidzenia- trzymał wydaje mi się taktykę nie zwracać uwagi na innych tylko klepać swoje teksty jaki to za jego kadencji dobrobyt przy czym wyraz twarzy wskazuję na to że sam ma beke z tego co mówi

- Kidawa - czyli odbudowanie Polski poprzez dialog (WTF). Jest kiepsko ? Ok. Pogadamy i wszystko się samo naprawi.

- kamysz - większość czasu poświęcił na przepychanki o wiek emerytalny 

- Piotrowski - były fan aktualnego prezydenta który chyba startował tylko po to żeby powiedzieć na debacie jak mu przykro i źle z powodu kadencji aktualnego prezydenta i że wraz z jego rodziną zostali przez niego oszukani. Prawie mi się smutno zrobiło.

- Żółtek - mimo że popieram niektóre jego poglądy które przedstawił to sory ale on pasuje na prezydenta jak pięść do nosa. W sumie mówi jedno i to samo ale w jakiś swój sposób odpowiada na pytania

- Tanajno - tutaj nie wiem co się odjebalo bo o ile Żółtek się powtarzał ale starał się odpowiadać na te pytania to ten zlał to kompletnie i mówił jedno i to samo cały czas ( zdarta płyta). Ten typ który zapytany przez kelnera co chce zamówić kawę czy herbatę to ten zaczął by mu pi*****ić o tym jak źle mają przedsiębiorcy i odstawił kelnera z kwitkiem. Gość najgorzej wypadł w tej debacie. Kandydat kamikadze.

- Bosak - w sumie najlepiej wypadł z tego grona moim zdaniem. Ale jak kolega zauważył tekst że głosują na niego prawdziwi Polacy można dwojako zrozumieć. Mimo wszystko zwyciesca debaty

- Hołownia - ok ale był tak charyzmatyczny że nie bardzo pamiętam o czym mówił. Jedynie to to że Polskę stać na to żeby być wielkim państwem.

- Biedroń - temu w niesmak było pytanie o związkach małżeńskich. Jakoś wybrnął? Dość kontrowersyjne wg mnie na ile mógł to tak. Gdyby odpowiedział jak reszta straciłby wiarygodność u swoich wyborców. Promuję rozdawnictwo. No nie lubię, nie popieram.

Tak ja to odebrałem.

Jeśli to jest "sól tej ziemi" to mamy prze....ane.

Edytowane 7 Maja 2020 przez MA23

[Camelus]

8 godzin temu, fluber napisał:

arlukowicza mogliby wyciagnac

8 godzin temu, Sebastian napisał:

Przecież on jest chodzącą porażką.. 

Też mi się wydaje, że nikogo lepszego nie znajdą. O ile w ogóle będą chcieli zmieniać - chociaż z Kidawą to imho nawet na podium się nie wepchną.

Niezły mają ból głowy teraz - jakby nie zagrali to i tak słabo. 

Czemu niby Arłukowicz taka porażka? Gorzej niż Kidawa to w obecnej sytuacji być nie może... Chyba

[ignazz]

Masakryczny poziom kandydatów. Bardzo boli mnie jakość słowa mówionego przez tych wybrańców. Zjadanie końcówek. Błędne akcenty. Błędy gramatyczne. Logiki i merytoryki się nie spodziewałem bo te 60 sekundowe gongi rodem z USA to nie jest metoda aby sprawdzić wiedzę kandydata. O głębszej myśli i merytoryce nie marzyłem. Niech się ten lud najpierw nauczy poprawnie wysławiać na dowolny temat (Kidawa straszne wrażenie) potem dojdziemy do polityki. 
mam nieodparte wrażenie ze najmłodsi z tych kandydatów uczepia się polityki która traktują jako zarobek za nic do końca życia i tak będą sobie tkwili w polityce. Raz opozycja raz koalicja może i ekipa wygrana czasem. Oby próg przekroczyć i mieć podstawę zwana dieta i bonus zwany łapówka gdy dojdzie do jakiegoś przetargu czy okazji bycia w radzie nadzorczej podkomisji czy delegacji. Plus obowiązkowo program Rodzina. ( własna oczywiście) w Spółkach Skarbu Państwa.  
te gadające głowy jak będę siwy będą siwe i bez zażenowania będą dalej to klepać. Raz z tej strony raz z drugiej. 

Od czasu do czasu przyjdzie jakiś Kosmita aby było weselo. 

[Zdzich]

A wg mnie najlepiej wypadł Tanajno. Groteskowe wybory, których nie będzie, groteskowa kampania i groteskowa debata. Dlatego szanuję, że odstrzelony gość poszedł i zrobił groteskę. Merytorycznie było niewiele w całej debacie. Większość rzucała banalnymi populizmami, że tutaj dam, tutaj poprę, a tutaj sam wyjdę z wnioskiem... Albo wszyscy mają pomysł jak wyjść z kryzysu, ale jak słuchałem ich pomysłów to już wiem, że będzie gorzej niż przewidywałem. Już bardziej szanowałbym jakby ktoś wyszedł i powiedział wprost w TVP "Będzie do dupy - pogódźcie się z tym!". Dlatego szanuję Tanajno, który przynajmniej wpisał się swoim happeningiem w nurt debaty - skoro gadać banialuki to przynajmniej być przy tym sobą, a nie stać na baczność, mówić podniesionym zdecydowanym głosem, że się troszczy o obywateli i rozrzucać pieniędzmi na około... Migalski i reszta "spin doktorów" byłaby zachwycona po wczorajszych "występach" niektórych kandydatów, chociaż wartości to ma mniej niż zero. A tu gościu w modnych oksach wbija do publicznej i w charakterystyczny sposób zwraca na siebie uwagę i wygłasza swoje tezy. Oderwane nieco od rzeczywistości, ale zrobił co chciał i jak chciał. Ode mnie szacun za to, że gość się nie pierdolił w tańcu. Szans na wygranie wyborów nie miał, a tak to może przez swoją takie wyróżnienie się to zostanie lepiej zapamiętany na przyszłość.

[fluber]

31 minut temu, ignazz napisał:

 Niech się ten lud najpierw nauczy poprawnie wysławiać na dowolny temat (Kidawa straszne wrażenie) potem dojdziemy do polityki. 

No przecież Kidawa wygrała ZDECYDOWANIE

 

[Gość StaryFan]

Po debacie, mogę powiedzieć, że w zasadzie te wybory mogą się nie odbywać.

"Ja obniżę podatki, ja jeszcze obniżę po obniżeniu, ja za to dam Wam więcej Waszych pieniędzy i też obniżę. Populizm."

 

Opozycja zrobiła błąd, bo wszyscy postawili Andrzeja na 1 i prosili o drugą rundę.

Kaczyński Gowin vs reszta KO. 

 

[fluber]

11 godzin temu, BMF napisał:

Ciekawe, kto za Kidawę.  

Nikt. Budka dziś w w TOK FM powiedział, że MKB zostaje

[Vice-kontorezerwowe]

"Nie znasz moich poglądów? sprawdź w internecie! wrzuć przeglądarkę ..jakąkolwiek.. yy latarnik wyborczy.  I jak będą takie same poglądy... zagłosuj na Mnie! Może wybory będą sfałszowane!" 

ma mój głos! 

 

Edytowane 7 Maja 2020 przez Vice-kontorezerwowe

[Zdzich]

Rozumiem, że można mówić, że wygrał debatę Duda, Hołownia, Biedroń czy Tanajno. Nawet WKK. Ale MKB była tak bezbarwna w tej debacie, że głowa mała. W tym sensie, że jakbym miał oceniać samą debatę i nie brać pod uwagę żadnych upodobań politycznych czy antyupodobań to Kidawa-Błońska nie ma prawa wygrać tej debaty wg kogokolwiek logicznie rzecz biorąc. PO przygotowało ją na zasadzie - idź i się nie skompromituj. No i się nie skompromitowała. O dziwo. Ale była tak mdła, że w debacie dała się zdominować większości kandydatom. Po prostu - nawet jak bym był za PO i popierał MKB to po wczorajszej debacie bym stwierdził, że nie dała się ośmieszyć i wyszła na zero po debacie. Ale no sorry - nie widzę tego, że ona mogła wczoraj kogokolwiek do siebie przekonać. Prędzej Hołownia, a zwłaszcza Biedroń. Biedroń widać, że nie jest z mojej bajki, ale charyzmę skubaniec ma. Dla mnie to on może dużo zyskać po tej debacie. WKK trochę poniżej oczekiwań, Bosak też, ale i tak lepiej od Kidawy. Duda? Lepiej od Kidawy, ale też poziom niezachwycający.

Tanajno pod względem wpisania się w nurt groteski to #1. Pod względem wypadania przed kamerami, charyzmą i takim podejściem do debaty to chyba Biedroń, potem Hołownia z Dudą, a tuż za nimi Bosak i WKK. Ale wszyscy na bardzo zbliżonym, przyzwoitym, nawet niezłym poziomie. Merytorycznie to nie ma czego oceniać, bo nie lubię oceniać populizmu.

[fluber]

Czyli skoro przegłosowano głosowanie korespondencyjne i nowe wybory zostaną rozpisane po tym jak SN uzna, że wybory 10 maja są nieważne, to...

w sobotę jest cisza wyborcza???

[Zdzich]

1 minutę temu, fluber napisał:

Czyli skoro przegłosowano głosowanie korespondencyjne i nowe wybory zostaną rozpisane po tym jak SN uzna, że wybory 10 maja są nieważne, to...

w sobotę jest cisza wyborcza???

Mam lepsze pytanie... Idę w niedzielę na wybory do mojego lokalu wyborczego, bo nie ma decyzji o tym, że wyborów nie ma. Do kogo mam zgłosić, że państwo uniemożliwia mi możliwość głosowania, zamykając lokal wyborczy? Policja wystarczy?

[Koelner]

14 minut temu, Zdzich napisał:

Mam lepsze pytanie... Idę w niedzielę na wybory do mojego lokalu wyborczego, bo nie ma decyzji o tym, że wyborów nie ma. Do kogo mam zgłosić, że państwo uniemożliwia mi możliwość głosowania, zamykając lokal wyborczy? Policja wystarczy?

Kaczyński stosuje management by crisis . przypomnę , że jego partia zaczęła od „reformy” sądownictwa 

[Sebastian]

16 minut temu, Zdzich napisał:

Mam lepsze pytanie... Idę w niedzielę na wybory do mojego lokalu wyborczego, bo nie ma decyzji o tym, że wyborów nie ma. Do kogo mam zgłosić, że państwo uniemożliwia mi możliwość głosowania, zamykając lokal wyborczy? Policja wystarczy?

Choćbyś poszedł do prokuratury i ta nawet wszczęłaby śledztwo w tej sprawie to po trzech godzinach je zamkną. Także równie dobrze możesz nie robić nic. 

Serio PiS takie rzeczy odpierdziela teraz jakich jeszcze nie było. Wstyd po prostu. 

[jack]

42 minuty temu, Zdzich napisał:

Pod względem wypadania przed kamerami, charyzmą i takim podejściem do debaty to chyba Biedroń, potem Hołownia z Dudą, a tuż za nimi Bosak i WKK. Ale wszyscy na bardzo zbliżonym, przyzwoitym, nawet niezłym poziomie. Merytorycznie to nie ma czego oceniać, bo nie lubię oceniać populizmu.

Z Biedronia jakoś powietrze uszło. Nie miał tego wiosennego powiewu świeżości, entuzjazmu i uśmiechu co kiedyś. Wczoraj był taki marudny i płaczliwy. 

[lorak]

25 minut temu, jack napisał:

Z Biedronia jakoś powietrze uszło. Nie miał tego wiosennego powiewu świeżości, entuzjazmu i uśmiechu co kiedyś. Wczoraj był taki marudny i płaczliwy. 

dokładnie. moim zdaniem Biedroń wypadł najgorzej w każdej rundzie. tak to punktowałem (oceniałem merytoryczność oraz styl wypowiedzi; kwestię słuszności poglądów, czy się z nimi zgadzam, to odmienna sprawa, więc starałem się ignorować):

	I	II	III	IV	V	TOTAL
Bosak	5	1	1	1	4	12
Hołownia	4	3	2	2	8	19
Tajano	1	2	6	9	5	23
Piotrowski	7	4	7	4	1	23
Duda	2	7	9	3	3	24
Żółtek	3	5	4	5	7	24
Kidawa	6	8	5	8	2	29
Jakubiak	8	6	3	6	9	32
Kamysz	9	9	8	7	6	39
Biedroń	10	10	10	10	10	50

generalnie kandydatów można było podzielić na dwie grypy: naturalnie mówiących, wierzących w swoje przekonania (Bosak, Piotrowski, Żółtek, Jakubiak chyba Tajano oraz Hołownia - choć tego ostatniego jestem najmniej pewien, bo jednak duże doświadczenie w TV sprawia, że wie jak grać) oraz tych, którzy są pacynkami (Kamysz, Duda, Biedroń, Kidawa). 

dla mnie największym zaskoczeniem był ten Piotrowski, ale to pewnie dlatego, że drugi raz w życiu go widziałem. choć tak czy inaczej dość wyważony oraz konkretny. Duda też powyżej oczekiwań, był znakomicie przygotowany, ale być może to dlatego, że znał pytania - jedyną wpadkę zaliczył, gdy wdał się w pyskówkę z Kamyszem.

[Mirwir]

Patrząc na post loraka dochodzę do wniosku, że rozpaczliwie potrzebujemy powrotu sportu!

[fluber]

31 minut temu, lorak napisał:

dokładnie. moim zdaniem Biedroń wypadł najgorzej w każdej rundzie. tak to punktowałem (oceniałem merytoryczność oraz styl wypowiedzi; kwestię słuszności poglądów, czy się z nimi zgadzam, to odmienna sprawa, więc starałem się ignorować):

Po wynikach widać, że nie wziąłeś pod uwagę, czy pytany odpowiadał w ogóle na zadane pytanie. To daje niesłuszną przewagę w Twoich wynikach tym, którzy unikali odpowiedzi na pytania lub jak Tanajno w ogóle pytania ignorowali, prezentując wcześniej przygotowany tekst. 

Ale dla mnie też Bosak numerem 1.

Edytowane 7 Maja 2020 przez fluber

[lorak]

17 minut temu, fluber napisał:

Po wynikach widać, że nie wziąłeś pod uwagę, czy pytany odpowiadał w ogóle na zadane pytanie.

właśnie starałem się to brać pod uwagę, ale wiadomo że jakiś bias jest. gdzie ci się to najbardziej rzuca w oczy?