Coronavirus

[Krzemo]

Faragea, tego ruskiego agenta jeszcze pokazują w UK w TV!?

[fluber]

W dniu 10.11.2021 o 16:50, fluber napisał:

 

...tydzień temu zaprosili dwie osoby z rodziny na kolację do siebie, dzień po tej kolacji te dwie osoby się rozchorowały. W tej chwili oboje są w szpitalu i przechodzą covid bardzo ciężko ( około 60-tki oczywiście niezaszczepieni, testy pozytywne) @Sebastian 

To naturalne szczepienie to chyba też gówno warte, oni znowu trafili do szpitala z covidem w ciężkim stanie a dosłownie 2 miesiące temu ich wypisali. 

[Pepis21]

W tym przypadku to chyba po prostu mają układ odpornościowy do dupy albo geny skoro ich tak trafia często.

[fluber]

Godzinę temu, Pepis21 napisał:

W tym przypadku to chyba po prostu mają układ odpornościowy do dupy albo geny skoro ich tak trafia często.

Ja bardziej myślę że jak ci już raz covid spierdoli płuca to następnym razem wiele nie trzeba

[Pepis21]

Też tak może być ale wtedy to raczej i szczepienie by im nie pomogło.

[dannygd]

W dniu 21.01.2022 o 11:58, fluber napisał:

Po pierwsze zaszczepieni rzadziej chorują objawowo

Czyli nie mają temp...

W dniu 21.01.2022 o 11:58, fluber napisał:

na wejściach do zakładów są pomiary temperatury, jak masz podniesioną, nie wejdziesz do pracy

... czyli wpuszczą chorych, a nie wpuszcza np. kobiet z w czasie miesiączki... 

Ja już pominę, jak mierzą temp na wejściu do zakładu... na czole, na szyi prosto z wejścia z podwórka, gdzie najczęściej wyskakuje 34-35 stopni ;D

BTW. Z własnego doświadczenia zaraził nas mąż kuzynki na urodzinach tydzień temu:

Moja partnerka (lat 3x) - 3 dawki Pfizer, nie chorowała wcześniej - objawy typowo grypowo-przeziębieniowe (bóle mięśni, katar, kaszel, gardło, pewne problemy ze smakiem), temp niecałe 38

Ja (lat 4x) - przeszedłem COVID rok temu, 2 dawki Moderna, objawy typowo grypowo-przeziębieniowe (mocny kaszel, katar, gardło), temp trochę pow. 37

Mój wujek (lat 6x) - nie chorował wcześniej, choć covida mieli członkowie rodziny, bez szczepienia - objawy typowo grypowe, temp 38

Mąż Kuzynki (lat. 4x) - chorował na COVID, 1 dawka - objawy typowo grypowo-przeziębieniowe, temp ok. 37

Póki co bez problemów i oby tak zostało, zaraziło się na razie 4 z 9 osób, ciotka i kuzynka (mieszkają w chorymi razem) - 2 testy PCR są zdrowe, obie miały po 2 dawki szczepienia. Pozostałe 3 osoby siedziały też przy tym samym stole też są zdrowe (jedna szczepiona, 2 nieszczepione).

Podsumowując: 

z 4 osób chorych, 3 są po szczepieniach 1 bez. Z 5 zdrowych 2 po szczepieniach, 3 bez. Jak się coś zmieni, dam znać, ale ten wynik to poniekąd już tyko potwierdza to co od dawna w zestawieniach jest - szczepionki obecnie niewiele wnoszą, poza kasą dla koncernów farmaceutycznych.

Inny case - szwagier pracuje X-komie, na 8 osób 6 ma covid, z tych 6 - 4 dowiedziało sie przypadkiem, bo w pracy mogą sobie test zrobić gratis - więc zrobili  Objawy to katar, gardło, kaszel - gorączka max. 37 z kreskami. połowa zaszczepiona.

[dannygd]

Większym problemem koronki jest jednak coś innego:

https://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/dlugi-covid-czy-symptomy-dlugiego-covidu-znikaja-po-czasie/1cmlf37?tpcc=onet_bloczek_paid&utm_campaign=oferta_paid&utm_medium=sg_bloczek&utm_source=onet.pl&utm_aureus=k1fo3m0mnj%2C5f114ab8-d1c8-4bdc-bcd5-01f4fc69bef8

sam tego doświadczam na co dzień. Nie wiem czy szczepionka coś by tu pomogła, chorowałem, jak jej nie było dostępnej, ale to mega uporczywe na co dzień jest.

[fluber]

29 minut temu, Deltuś napisał:

Czy moderatorzy skasowali mój wcześniejszy post?

Mój 4-letni syn stał się ofiarą systemu. 7-dniowy areszt domowy dla zdrowego dzieciaka, bo inny dzieciak z przedszkola z pozytywem. Pewnie dzieciak z katarem zaprowadzony na test. Jaki to ma sens? 

Ten w którym wczoraj pisałeś jak to z rodziną normalnie żyjecie?

[matek]

3 godziny temu, dannygd napisał:

Większym problemem koronki jest jednak coś innego:

https://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/dlugi-covid-czy-symptomy-dlugiego-covidu-znikaja-po-czasie/1cmlf37?tpcc=onet_bloczek_paid&utm_campaign=oferta_paid&utm_medium=sg_bloczek&utm_source=onet.pl&utm_aureus=k1fo3m0mnj%2C5f114ab8-d1c8-4bdc-bcd5-01f4fc69bef8

sam tego doświadczam na co dzień. Nie wiem czy szczepionka coś by tu pomogła, chorowałem, jak jej nie było dostępnej, ale to mega uporczywe na co dzień jest.

A covidowy penis? Ma ktoś?  

k**** jak się złożyło, czytałem o tym tydzień temu, a dwa dni później mnie rozłożył covid. I teraz stresik, co będzie za jakiś miesiąc 

[dannygd]

2 minuty temu, matek napisał:

A covidowy penis?

Dziś jeden z klientów dzwonił i szukał finansowania na maszynę do... prostowania penisów... Przypadek? Nie sądzę... 

Także nie ma cos się śmiać!

[fluber]

4 minuty temu, Deltuś napisał:

Przecież szczepiony byłeś to nie miał prawa rozłożyć cię covid. Dziś miła Pani z Sanepidu zapewniała mnie, że szczepionka chroni przed powikłaniami. 

Mnie nawet w gardle nie drapie:) 

[jordan20]

[Koelner]

13 godzin temu, matek napisał:

A covidowy penis? Ma ktoś?  

k**** jak się złożyło, czytałem o tym tydzień temu, a dwa dni później mnie rozłożył covid. I teraz stresik, co będzie za jakiś miesiąc 

jeszcze trochę a będą same eunuchy

[Cardi]

 

 

[starYfaN]

21 godzin temu, Deltuś napisał:

Czy moderatorzy skasowali mój wcześniejszy post?

Mój 4-letni syn stał się ofiarą systemu. 7-dniowy areszt domowy dla zdrowego dzieciaka, bo inny dzieciak z przedszkola z pozytywem. Pewnie dzieciak z katarem zaprowadzony na test. Jaki to ma sens? 

Masz dość roszczeniowe podejście do życia.

Twój 4 letni syn zraził się w przedszkolu, tak jak 100 % innych dzieci uczęszczających do przedszkola. W zasadzie wszystkie po roku zaliczają już wszystkie 4 typy korony, grypę i resztę.

Różnica jest jedynie taka, że ten typ korony ma kombinację R i objawów klinicznych rozkładających służbę zdrowia i gospodarkę.

20 godzin temu, Deltuś napisał:

Do dziś żyło się normalnie. Od jutra?  Hmmm. W systemie syn będzie na kwarantannie, ale tylko w systemie. powodzenia fluberku. 

No cóż, nie chcę nikogo pouczać, ale może lepiej podejść do tego poważnie. Na szelki wypadek. 

Są przypadki long-covid przy bezobjawowym przejściu u dzieci.

[julekstep]

20 godzin temu, Deltuś napisał:

Do dziś żyło się normalnie. Od jutra?  Hmmm. W systemie syn będzie na kwarantannie, ale tylko w systemie. powodzenia fluberku. 

JESTES HARDKOREM

SZACUN MORDECZKO!!!

JP 100%!!!

[memento1984]

gdybania nt przyszlosci wirusa (przynajmniej na jakis sensownych ramach "nature"):

https://www.nature.com/articles/d41586-021-03619-8

[starYfaN]

Godzinę temu, memento1984 napisał:

gdybania nt przyszlosci wirusa (przynajmniej na jakis sensownych ramach "nature"):

https://www.nature.com/articles/d41586-021-03619-8

Gdybanie, jak gdybanie, ale są tutaj wszystkie odpowiedzi na argumenty i postulaty antyszczepionkowców.

[starYfaN]

32 minuty temu, Deltuś napisał:

Co ty człowieku pierd***** jakie "zaraził się", jakie "bezobjawowe"? Bezobjawowa to była schizofrenia w Związku Radzieckim. Objawowo to można być błaznem jak jeden śmiszek na tym forum.

Wypada jedynie współczuć potomstwu  

I z odrobiną sensu proszę, bo jesteś jedną wielką stratą czasu w tym temacie. 

 

Edt.

Czasem mam wrażenie, że wpada tu jakiś chłop z widłami i gajową frazą, próbuje zdobyć poklask. 

Edytowane 25 Stycznia 2022 przez starYfaN

[fluber]

W dniu 24.01.2022 o 19:38, Deltuś napisał:

Do dziś żyło się normalnie. Od jutra?  Hmmm. W systemie syn będzie na kwarantannie, ale tylko w systemie. powodzenia fluberku. 

I jak tam? Syn poszedł do przedszkola czy tylko w Internecie jesteś taki groźny a w rzeczywistości obsrales zbroję?