Skocz do zawartości

Podatki


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Cardi napisał:

No powinny, pamiętam jakie wszyscy wyjebali oczy na tej mojej uczelni na pierwszym wykładzie z matmy (włącznie ze mną, który się rozbijał po wojewódzkich szczeblach konkursów) gdy typ nam dyktował ogólne definicje dotyczące macierzy, używając wyrażeń jak "m-ta i n-ta potęga" "i-ta i j-ta kolumna", ogólnie na sali wykładowej panika i stan przedzawałowy, po czym na ćwiczeniach następnego dnia pokazał to na przykładzie w 4 minuty i nabrało to sensu. Po co się przez 20min silił na podyktowanie definicji? Nie wiem do dziś.

Bo generalnie panuje przeświadczenie że po studiach masz wyższe wykształcenie więc powinieneś umieć nie tylko odtwarzać ale wiedzieć skąd co się wzięło. Tylko że taka wiedzą nie jest już potrzebna nikomu do niczego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, venglas napisał:

Średnia nic nie mówi, lepiej sprawdz jak wygląda mediana. 

Fajnie że zacytowałeś Rappara, bo na ignorze nie widać co pisze :) 

Odnośnie tego, że to bujda, to jak sobie pod mapką posortujemy jakie kraje znajdują się poniżej czyli:

Croatia
Slovakia
Greece
Hungary
Latvia
Romania
Portugal
Russia
Bulgaria
Serbia
Belarus
Montenegro
Ukraine
North Macedonia
Bosnia and Herzegovina
Azerbaijan
Albania
Georgia
Kosovo
Armenia
Moldova

to wyjdzie nam, że kraje o których większość emigrujących w Polsce myśli są raczej w tej grupie ponad Polską. Czyli teza @venglas zgadza się jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Cardi napisał:

Dlatego wciąganie danych od tych osób do obliczenia średniej i używanie jej jako wykładnik do dyskusji na forum między ludźmi, którzy (zakładam) nie kiszą i nie marynują mija się z celem. Fajnie, że to wreszcie dostrzegłeś, tylko szkoda, że dopiero PO TYM jak sam użyłeś tego argumentu.

To błędnie zakładasz! Ja robię przetwory ze zbiorów z własnego ogródka! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, fluber napisał:

Miastuchy... Nawet nie wiecie ilu ludzi na prowincji ma swoje działaczki, swoje owoce, warzywa, przetwory na zimę itd. Tu coś ukisza, tam coś zamarynuja, oni nawet 200 złotych na miesiąc nie wydadzą na jedzenie. 

Już to widzę jak osoba zarabiająca 5k kisi kapustę w kawalerce zamiast iść zjeść do reestauracji. Przyznam Ci rację - da się przeżyć za 300zł miesiąc, ale jakbym miał tak żyć to bym sie po prstu za robote wziął, a nie liczył grosz do grosza. Zaraz mi pewnie napiszesz, że niektórzy mają małe emerytury. No dobra, ale kto im zabraniał zapracować sobie na lepszą? Albo kto im zabraniał odkładać na starość? Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujmę tak, opiszę sytuacje dwóch kolegach bez wyższego wykształcenia :)

 

Kumpel przed 30 wykształcenie średnie.

Studiuje aktualnie zaocznie pielęgniarstwo

Kumpel spędził 5 lat w wojsku, w pewnym momencie był PO chorążym, ale nie dostał pensji z tego, bo nie miał wyższego(to na temat tego czy warto robić studia).

Po szkole policealnej ratowniczej.

Miał ofertę pracy za granicą jako ratownik w Rumunii - 12k na czysto.

Aktualnie ma kilka ofert robienia szkoleń dla ratowników w wojsku i służbach - stawki po 7-8k na czysto(ma porobione wszystkie kursy), ale akurat musi wyjechać do innego miasta(zastanawia się nad tym)

Ma spłacone mieszkanie, w miarę samochód, spore oszczędności, aktualnie za nienormowany czas pracy pensję za którą da się wyżyć(5 cyfr)

 

Inny kumpel ratownik po 20 latach jako ratownik w jednostkach specjalnych(i misjach zagranicznych po całym świecie) teraz na emeryturze dostaje za jeden dzień prowadzenia wykładu w miesiącu 17k brutto. Do tego emerytura sierżancka i sobie dorabia jeszcze jako ratownik w szpitalu :) Ogółem dzieciom nic nie brakuje

 

 

Wiem, że mi się udało w życiu wyjątkowo, ale bez przesady, jak idziemy na wódkę ze znajomymi, to nikt nie patrzy na cenę w menu :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, RappaR napisał:

Biorąc pod uwagę, że wszystkie krają podobne GINI, to raczej podobna proporcja. 

Niby tak, ale nie, bo jednak:

średnia zarobków w 2020 roku 5841 zł brutto, co daje 4207 zł netto (czyli na rękę) przy zatrudnieniu na umowę o pracę.
Kto w polsce na UOP zarabia 4207? Bo na pewno nie większość :D 

Srednia mówi tyle, że jak ja zarabiam 10k, a Ty 2, to średnio zarabiamy 6k, czyli nie mówi nic.
Kraje w których jest dużo milionerów, ale też jest duży procent ubóstwa też będą miały dużą średnią.
Mediana jest dużo lepszym wyznacznikiem tego ile statystycznie zarabia przeciętna osoba.

Edytowane przez venglas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, venglas napisał:

Już to widzę jak osoba zarabiająca 5k kisi kapustę w kawalerce 

20 lat temu wszyscy robili przetwory bo 75 procent ludzi nie stać było na pomidory w zimie więc kupowali jak były tanie itd. Teraz z pomysłu kiszenia kapusty się śmiejecie, taka to dla was abstrakcja a jednocześnie próbujecie tu kogoś przekonać ze jest coraz gorzej;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, venglas napisał:

Niby tak, ale nie, bo jednak:

średnia zarobków w 2020 roku 5841 zł brutto, co daje 4207 zł netto (czyli na rękę) przy zatrudnieniu na umowę o pracę.
Kto w polsce na UOP zarabia 4207? Bo na pewno nie większość :D 

Srednia mówi tyle, że jak ja zarabiam 10k, a Ty 2, to średnio zarabiamy 6k, czyli nie mówi nic.
Kraje w których jest dużo milionerów, ale też jest duży procent ubustwa też będą miały dużą średnią.
Mediana jest dużo lepszym wyznacznikiem tego ile statystycznie zarabia przeciętna osoba.

Dlatego piszę o wskaźniku GINI. Wskaźnik ten pokazuje rozwarstwienie społeczne.

Skoro w dwóch krajach jest podobne rozwarstwienie społeczne, to chyba podobny procent średniej będzie wynosiła mediana.

Plus Ty akurat lubisz się porównywać do najlepszych, więc w sumie nie wiem w czym problem :) Co z tego, że Niemcy są bogatsze? Porównujesz się do najlepszych, no to w Polsce da się też spokojnie zarabiać po kilkadziesiąt tysięcy :) Wymagasz od innych, wymagaj od siebie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał:

20 lat temu wszyscy robili przetwory bo 75 procent ludzi nie stać było na pomidory w zimie więc kupowali jak były tanie itd. Teraz z pomysłu kiszenia kapusty się śmiejecie, taka to dla was abstrakcja a jednocześnie próbujecie tu kogoś przekonać ze jest coraz gorzej;) 

w 1600 roku srali w zbroje. Taki to argument.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

20 lat temu wszyscy robili przetwory bo 75 procent ludzi nie stać było na pomidory w zimie więc kupowali jak były tanie itd. Teraz z pomysłu kiszenia kapusty się śmiejecie, taka to dla was abstrakcja a jednocześnie próbujecie tu kogoś przekonać ze jest coraz gorzej;) 

Dolicz koszt czasu poświęconego na przygotowywanie kiszonek czy pielenie ogródka do tych wydatków na jedzenie i wtedy sprawdź, czy wyjdzie powyżej czy poniżej 320 miesięcznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RappaR napisał:

Dlatego piszę o wskaźniku GINI. Wskaźnik ten pokazuje rozwarstwienie społeczne.

Skoro w dwóch krajach jest podobne rozwarstwienie społeczne, to chyba podobny procent średniej będzie wynosiła mediana.

Plus Ty akurat lubisz się porównywać do najlepszych, więc w sumie nie wiem w czym problem :) Co z tego, że Niemcy są bogatsze? Porównujesz się do najlepszych, no to w Polsce da się też spokojnie zarabiać po kilkadziesiąt tysięcy :) Wymagasz od innych, wymagaj od siebie :)

Nie czytałeś wcześniej tego co pisałem. Kilka razy nawet powtórzeyłem, że w polsce się da dobrze zarabiac tylko trzeba chcieć i włożyć w to wysiłek.
Nie lubię się przechwalać ile to mam na koncie, ale możesz spać spokojnie, stać mnie na wynajem, utrzymanie samochodu (czyta benzyna!), a i jadam na mieście, i od czasu do czasu uberem gdzieś pojadę, ba dodam - jestem w stanie jeszcze miesięcznie fajną sumę z tego odłożyć :)

Ja nie mówię strictę o sobie tylko o tym jak jest w kraju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, venglas napisał:

Nie czytałeś wcześniej tego co pisałem. Kilka razy nawet powtórzeyłem, że w polsce się da dobrze zarabiac tylko trzeba chcieć i włożyć w to wysiłek.
Nie lubię się przechwalać ile to mam na koncie, ale możesz spać spokojnie, stać mnie na wynajem, utrzymanie samochodu (czyta benzyna!), a i jadam na mieście, i od czasu do czasu uberem gdzieś pojadę, ba dodam - jestem w stanie jeszcze miesięcznie fajną sumę z tego odłożyć :)

Ja nie mówię strictę o sobie tylko o tym jak jest w kraju...

No to ogółem jest całkiem spoko.

W Niemczech też jest bieda, jak minimalna to 1200 euro, a cena metra kwadratowego w Monanchium to 12 000 euro :)

Oczywiście, można mieszkać w gorszych miejscach, podobnie jak można sobie uprawiać pomidorki w ogródku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.