Skocz do zawartości

Utah Jazz 2019/20


elwariato

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, ely3 napisał:

Kompletnie się nie zgadzam bo Jazz na PF gra Bojanem.. Więc powtórzę pytanie - co ci nie pasuje w nim? Potrzebujemy defensora na obwód i dobrego centra na ławkę ale PFa absolutnie nie potrzebujemy bo tu nie mamy słabości

I tu też się nei zgadzam. Horford sparowany z Gobertem tworzy te same problemy co w 76ers z Embiidem. A Love to juz w ogóle slaba opcja. Gorszy od Inglesa i gorszy od Bojana a za ktoregoś z nich musiałby wejść do s5..  Za kogo wg Ciebie on by miał wejść do s5? 

a to sobie przeczytaj co wyżej, jaki k. mać z Bojana pf 🤪 a Embid to nie Gob, plus Horford może grać tak jak Fav w zeszłym sezonie z tą różnicą że ma lepszy rzut, także jeszcze raz no brainer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minutes ago, elwariato said:

i to jest dopiero ciekawe, że tego nie zauważono najsamprzód

mysle, ze kazdy zauwazyl to od razu :)

co do drugiej czesci, to grajacy to co w ostatnich latach Ed Davis rozwiazalby czesc naszych problemów. PF nie jest naszym problemem. Horford, Griffin, Love - o matko jedyna  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, karl napisał:

mysle, ze kazdy zauwazyl to od razu :)

co do drugiej czesci, to grajacy to co w ostatnich latach Ed Davis rozwiazalby czesc naszych problemów. PF nie jest naszym problemem. Horford, Griffin, Love - o matko jedyna  

myślę że wal się :P gdyby on grał jak wcześniej to by nie było tej dyskusji, a co ty chcesz od Lova czy Horforda ? znaczy dodatkowy wysoki nie jest potrzebny, co masz do sparowania Lova z Gobem np? bo Bojan to nie jest pf on gra jak nominalny sf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, elwariato napisał:

myślę że wal się :P gdyby on grał jak wcześniej to by nie było tej dyskusji, a co ty chcesz od Lova czy Horforda ? znaczy dodatkowy wysoki nie jest potrzebny, co masz do sparowania Lova z Gobem np? bo Bojan to nie jest pf on gra jak nominalny sf

Bo teraz się gra small ball. W Houston biega Tucker. W Denver Grant a w Clippers często George. Poza tym czy ty chcesz Bojana na ławie bo ja nie wiem jak ma niby wyglądać S5 po tej wymianie?

My w ogóle nie potrzebujemy zmian w S5 bo ona nasze S5 są w top 4 ligi a tylko na ławę kto wzmocni obronę pod koszem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, ely3 napisał:

Bo teraz się gra small ball. W Houston biega Tucker. W Denver Grant a w Clippers często George. Poza tym czy ty chcesz Bojana na ławie bo ja nie wiem jak ma niby wyglądać S5 po tej wymianie?

My w ogóle nie potrzebujemy zmian w S5 bo ona nasze S5 są w top 4 ligi a tylko na ławę kto wzmocni obronę pod koszem

😬 nie, chce Royce na ławie, a jak ty porównujesz Tuckera do Bojana to gratki, matko ludzie jakieś czytanie ze zrozumieniem, ja rozumiem że tam moja składnia może nastręczać problemów, ale wszystko jest jakoś wyłożone :P zamykając poniekąd tą dyskusję, ten strech pokazał ze Conley nie jest specjalnie potrzebny i że brak wartościowego wysokiego, Conleya można by pchnąć gdzieś, nie nie dlatego że jest ch. tylko jak wyżej, i zgarnąć gościa który byłby wsparciem/zmienikiem dla Goba. To że my gramy teraz 3 sf w wyjściowej 5 to nie jest smal ball tylko kiepsko poskładany roster, jakby Oneal wchodził z ławki, tak jak powinien, to by taki Love grał sobie obok Goba a piątka by wyglądała tak Gob/Love/Bojan/Jingels/Spida. Już kufa prościej nie mogę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze można napisać ,że ostatnie wyniki pokazują, że LAkers nie potrzebują Davisa

A poważnie to jest tak ,że Jazz potrzebuje rezerwowego centra ale nie będzie nim ani Kevin Love ani Blake ani Tobias Harris. Al Horford byłby świetny w tej roli ale naprawdę można mieć tańszego kolesia na ławkę niż za 30 mln

A co do Conleya to się nie zgadzam ,że nie jest nam potrzebny bo w tej chwili Snyder musi żonglować rotacją.i Mudiay głównie gra z s5 a nie ławką a ławkę prowadzi Mitchell co nie najlepiej mu wychodzi,. Conley w formie może być dużą poprawą jako prowadzący ławkę a i w s5 daje duże możliwości bo para Don-Gob będą otoczeni 3 dobrymi strzelcami za 3 gdzie Conley z Inglesem może spokojnie kozłem złamać obronę i wytworzyć sytuacje 2 na 1.

Ogólnie sukces Jazz nie polega na zniknięciu Conleya ale na fakcie ,że:

po 1- Mudiay gra najlepszy basket w karierze i ma najlepszą trójkę w karierze.

po 2-  Ingles wszedł na jakiś rewelacyjny poziom . On rzuca za 3 ponad 50% na dużym wolumenie od miesiąca, a jego pnr z Gobertem dają ok 1,2 pkt na posiadanie i jest to 3 najleszpy pnr w lidze .

po 3 - Każdy nas rozgrywający Mudiay, Ingles , mitchell ma teraz otwarta drogę na wjazdy bo w rogu zawsze stoi wybitny spec od rzutu za 3 . Bojan, Niang, Royce Ingles . Za każdym razem na parkiecie mamy minimum 2 graczy o skutecznościa za 3 powyżej 40 % i oni stoja w rogach. Rywale nie moga ich odpuścić bo za każdym razem jak to robią to Mitchell czy Mudiay podają do rogu. A jak tego nie zrobią to Gobert ma dużo swobody na dunk, na rolowanie pod kosz czy na dobitkę

Dlatego ciekawi mnie czy lepsze ekipy będą w stanie ustawiać lepsze schematy defensywne na coś takiego. Dołozenie Conleya da ci dodatkową opcję bo Mike wyłączając pierwsze 7 gier ma trójkę na ponad 40% i na dodatek da ci kolejnego gracza z dobrym kozłem . Kolejne dobra opcja po wyjściu po zasłonie stawianej przez Goberta

Nie widzę co niby Kevin Love czy nawet Blake mogliby wnieść do gry Jazz pozytywnego 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, ely3 napisał:

Równie dobrze można napisać ,że ostatnie wyniki pokazują, że LAkers nie potrzebują Davisa

A poważnie to jest tak ,że Jazz potrzebuje rezerwowego centra ale nie będzie nim ani Kevin Love ani Blake ani Tobias Harris. Al Horford byłby świetny w tej roli ale naprawdę można mieć tańszego kolesia na ławkę niż za 30 mln

A co do Conleya to się nie zgadzam ,że nie jest nam potrzebny bo w tej chwili Snyder musi żonglować rotacją.i Mudiay głównie gra z s5 a nie ławką a ławkę prowadzi Mitchell co nie najlepiej mu wychodzi,. Conley w formie może być dużą poprawą jako prowadzący ławkę a i w s5 daje duże możliwości bo para Don-Gob będą otoczeni 3 dobrymi strzelcami za 3 gdzie Conley z Inglesem może spokojnie kozłem złamać obronę i wytworzyć sytuacje 2 na 1.

Ogólnie sukces Jazz nie polega na zniknięciu Conleya ale na fakcie ,że:

po 1- Mudiay gra najlepszy basket w karierze i ma najlepszą trójkę w karierze.

po 2-  Ingles wszedł na jakiś rewelacyjny poziom . On rzuca za 3 ponad 50% na dużym wolumenie od miesiąca, a jego pnr z Gobertem dają ok 1,2 pkt na posiadanie i jest to 3 najleszpy pnr w lidze .

po 3 - Każdy nas rozgrywający Mudiay, Ingles , mitchell ma teraz otwarta drogę na wjazdy bo w rogu zawsze stoi wybitny spec od rzutu za 3 . Bojan, Niang, Royce Ingles . Za każdym razem na parkiecie mamy minimum 2 graczy o skutecznościa za 3 powyżej 40 % i oni stoja w rogach. Rywale nie moga ich odpuścić bo za każdym razem jak to robią to Mitchell czy Mudiay podają do rogu. A jak tego nie zrobią to Gobert ma dużo swobody na dunk, na rolowanie pod kosz czy na dobitkę

Dlatego ciekawi mnie czy lepsze ekipy będą w stanie ustawiać lepsze schematy defensywne na coś takiego. Dołozenie Conleya da ci dodatkową opcję bo Mike wyłączając pierwsze 7 gier ma trójkę na ponad 40% i na dodatek da ci kolejnego gracza z dobrym kozłem . Kolejne dobra opcja po wyjściu po zasłonie stawianej przez Goberta

Nie widzę co niby Kevin Love czy nawet Blake mogliby wnieść do gry Jazz pozytywnego 

po meczu z Magic niezbyt trafny przykład :P  ogólne sukcesy to polegają w związku ze szrotem vs jaki gramy, tutaj nie trzeba się specjalnie rozpisywać, co niezmienia faktu że Spida na 1 wygląda dobrze i wygląda lepiej niż na 2. a Horford byłby mega fitem bo jak sam wspomniałęs jakiś czas temu najbardziej w tej ekipie to Fava brakuje, więc Horford byłby nawet wzmocnieniem w tym względzie bo ma rzut, a Snyder mógłby ustawiać rotację podobnie jak w zeszłym sezonie. A że jest przepłacony, cóż chcesz mieć wyniki musisz bulić, zresztą przepłacony to na chwilę obecną jest koszmarnie Conley więc o czym my gadamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, elwariato napisał:

po meczu z Magic niezbyt trafny przykład :P  ogólne sukcesy to polegają w związku ze szrotem vs jaki gramy, tutaj nie trzeba się specjalnie rozpisywać, co niezmienia faktu że Spida na 1 wygląda dobrze i wygląda lepiej niż na 2

A co to za problem by Conley więcej rzucał albo na zmianę z Inglesem byli drugim rozgrywającym. Spokojnie da radę. Ba Conley wnosi wiecej wartości do gry Jazz niż którykolwiek PF proponowany przez Ciebie

 

2 godziny temu, elwariato napisał:

bo jak sam wspomniałęs jakiś czas temu najbardziej w tej ekipie to Fava brakuje, więc Horford byłby nawet wzmocnieniem w tym względzie bo ma rzut

JA pisałem ,że brakuje Favorsa bo to był świetny gracz ale brakuje mi tego co dawał grając jako zmiennik Goberta a nie tego co dawał w parze z Rudym. Bo razem na parkiecie wygladali źle.Horford w s5 będzie tym samym problemem bo piłkę w dłoniach musi mieć Donovan a potem Ingles więc Al będzie malo grał z piłką.

 

2 godziny temu, elwariato napisał:

zresztą przepłacony to na chwilę obecną jest koszmarnie Conley więc o czym my gadamy

Jego umowa kończy sie za 1,5 roku w idealnym momencie. Jazz może wtedy ustawić miejsce na maxa pod 3 giwazdę jeśli zrezygnuje kompletnie z Conleya. Z 30+ miln na Horforda nie ma takiej opcji . A na dodatek on będzie wtedy niegrywalny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież jakby dziś Conley grał zamiast Mudiaya to by Jazz tego nie przegrało. Mudiay był dziś słaby. Grał poza kontrolą i od razu ławka zaliczyła przysiad. Inna sprawa że Jazz przegrało mecz nie przez brak Goberta a brak energii w końcówce.

Prowadzili 4 na 2 minuty do końca 4kwarty i pozwolil na zbiórkę ofensywną Lonzo. Potem spudłowali 2/4 ft w ostatnich 30sekundach meczu i był remis

Potem na 2,5 minuty do końca prowadzili 5 pkt i do końca już nie trafili ani jednego rzut.

Inna sprawa to sędziowie

Dziś dawali takie gwizdki NOP że chyba chcieli im oddać błąd z poprzedniego meczu. 6 faul Goberta to kpina. Inna sprawą że faul Hayesa na 0,2 s był ale kto coś takiego gwiżdże w takim momencie? 

Jazz nie przegrało przez sędziów ale bo nie dawali rady biegać za tempem gry NOP a na koniec już pudłowali nawet proste layupy. Pojedynek strzelecki Ingram vs Mitchell rewelacyjny. Sam mecz bardzo dobry. Favors jest świetny..Z nim NOP to zespół na PO. Brandon dziś był rewelacyjny choć kilka gwizdków dostał od czapy ale niech ma za krzywdę z poprzedniego meczu. Jazz powinno to spokojnie zamknąć w normalnym czasie ale zabrakło spokoju lub sił i jest jak jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ely3 napisał:

Przecież jakby dziś Conley grał zamiast Mudiaya to by Jazz tego nie przegrało. Mudiay był dziś słaby. Grał poza kontrolą i od razu ławka zaliczyła przysiad. Inna sprawa że Jazz przegrało mecz nie przez brak Goberta a brak energii w końcówce.

Prowadzili 4 na 2 minuty do końca 4kwarty i pozwolil na zbiórkę ofensywną Lonzo. Potem spudłowali 2/4 ft w ostatnich 30sekundach meczu i był remis

Potem na 2,5 minuty do końca prowadzili 5 pkt i do końca już nie trafili ani jednego rzut.

Inna sprawa to sędziowie

Dziś dawali takie gwizdki NOP że chyba chcieli im oddać błąd z poprzedniego meczu. 6 faul Goberta to kpina. Inna sprawą że faul Hayesa na 0,2 s był ale kto coś takiego gwiżdże w takim momencie? 

Jazz nie przegrało przez sędziów ale bo nie dawali rady biegać za tempem gry NOP a na koniec już pudłowali nawet proste layupy. Pojedynek strzelecki Ingram vs Mitchell rewelacyjny. Sam mecz bardzo dobry. Favors jest świetny..Z nim NOP to zespół na PO. Brandon dziś był rewelacyjny choć kilka gwizdków dostał od czapy ale niech ma za krzywdę z poprzedniego meczu. Jazz powinno to spokojnie zamknąć w normalnym czasie ale zabrakło spokoju lub sił i jest jak jest

ok pewnie by nie przegrało, ale co za różnica jak masz tak skład uzależniony od jednego gracza to wiadomo, ze jest to skład źle uformowany, szczególnie że tu nie chodzi o nie wiadomo kogo na zmianę dla goba, tylko solidnego rolsa. Ogólnie widziałem, że tak będzie, kibice to najbardziej porypana grupa ludzka jaką uświadczysz, najpierw było rwanie szat, teraz hura optymizm. Nic się dalej nie zmieniło to jest przeciętna ekipa i tak zostanie, spadnie Conley michel z Gobem dostaną full pakiet i 2rd do zaje. ale co się dziwić że Millerowie nie chcą wydawać skoro własna gawiedź broni ich kasy jakby to im z portfela miało ubyć 😬

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o czym Ty piszesz. Bojan dostał większą kasę niż dawali mu Pacers. Wzięli gruba umowę Conleya. Teraz Royce dostanie wypłatę. Gdzie tu sknerstwo? Tylko kasę trzeba wydawać z głową a nie pakować się w najgłupsze umowy jakie są na rynku. Blake Love czy Horford. Conley niech pogra zanim go zaczniesz wymieniać. Jakbyś proponował pozyskanie Baynesa z Suns to co innego. Ale dziś przerypali przez słabość ataku a nie brak zamiennika dla Goberta. Wystarczyło by Ingles trafił swoje wolne na 30 s do końca albo sędziowie gwizdneli kroki Ingramowi który na 6s do końca szedł do ławki i i dopiero po kilku metrach Gentry się zorientował że ma brać czas. Tam na 100% była strata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.