MarcusCamby Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 5 godzin temu, RappaR napisał: Teraz spadną gromy na Hardena, trochę, ale nie do końca zasłużenie, jednak przede wszystkim ta seria ma jednego bohatera. Stephen Curry zamknął mordy wszystkim krytykom(w tym i mnie), grając na poziomie All-Time. Harden zagrał niesamowitą serię, jednak pod nieobecność Duranta Curry potrafił w ważnych momentach grać perfekcyjnie. Inną serie widziałem. Ja widziałem, właśnie jak przereklamowany jest Curry, którego wielu upycha w TOP10 all-tme. Nie ta liga, żujek. W sumie Curry to taka powtórka z Kobego. Kto inna ciągnie serie, ale potem w highlights pokażą jakieś big shoty i Janusze łapią narracje o wielkich bohaterach serii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 Nie no szanujmy się! Gdzie Kobas a gdzie Curry? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 5 godzin temu, BothTeamsPlayedHurd napisał: e ja to widzę tak, że warriors mieli impakt w postaci draymonda i iguodali, a rockets nie mieli w tym roku takiego arizy czy mbah a moute jakby nie byli centusiami i nie cięli taxu (i np. zamiast shumperta dobrali kogoś lepszego) to może by mieli większe szanse dokladnie, na koniec dnia roznice zrobili goscie "wspierajacy" shumpert duuzo lepiej wygladal w sacto, niemniej rok temu faktycznie to wsparcie bylo duzo lepsze. w sensie, ci 2 , ktorych wymienil @BothTeamsPlayedHurd robili robote praktycznie co noc. w tym roku tego zabraklo i himerycznosci pozostalych nie dalo sie zakamuflowac. green tez zaliczyl zjazd w porownaniu z zeszlym sezonem... z meczu na mecz w tej serii to wychodzilo. udalo sie w g3 i 4 zabraklo w g6... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BothTeamsPlayedHurd Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 1 godzinę temu, MarcusCamby napisał: Ja widziałem, właśnie jak przereklamowany jest Curry, którego wielu upycha w TOP10 all-time. top10 pewnie nie, ale top15 to już leciutko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 k**** to serduszko jest pedalskie, nie da się zrobić kciuka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek9248 Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 2 minuty temu, josephnba napisał: k**** to serduszko jest pedalskie, nie da się zrobić kciuka? k****, ten kciuk byłby dopiero pedalski, nie da się zostawić serduszka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 Wole kufelek piwka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panautobus Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 (edytowane) Właśnie przypomnieliśmy sobie w ostatnich 2 meczach jak potężną drużyną jest GSW nawet bez Duranta. Wieszacie psy na Houston a to jedyna drużyna która potrafi przeciwstawić się w ostatnich latach. Harden i Paul zagrali w serii na bardzo dobrym poziomie i dzięki temu każdy mecz był na styku. Wielu z Was potrafi wieszać psy na Paulu i Hardenie ( mnie osobiście gra Houston się nie podoba, uwielbiam za to patrzeć na grę Golden bez Kevina Duranta ) ale dla pewnej rownowagi warto sobie ułożyć w głowie że Chris Paul to jeden z najlepszych klasycznych rozgrywających w historii tej gry ( może nawet top 3-5 ) i do tego wielki wojownik od pierwszego swojego sezonu. Harden to jeden z najlepszych ofensywnych graczy w historii. I dzięki temu mamy nawiązanie walki, do byc może najlepszej drużyny w historii. Z innej beczki, zadziwia mnie u wielu podziw dla umiejętności Kyrie Irvinga i jego potencjału. Rozumiem jego młyn jaki tworzy przez kilka minut w meczu i czasami odmienia jego losy ale taki Paul jest wyraźnie bardziej wartościowym zawodnikiem. Chris Paul potrafi ocierać się o nagrodę MVP w swoich najlepszych sezonach a Kyrie może będzie włączył o nagrodę za najlepszego rezerwowego, na którego zresztą doskonale się nadaje ( tu wyrażam się pozytywnie o potencjale tego zawodnika ). Wybaczcie ale ciągłe jeba...nie Chrisa Paula za jego karierę a częste chwalenie Irvinga jest starasznie z dupy Tak jeszcze dodam. Spojrzycie na to inaczej jak w niedalekiej przyszłości z resztą drużyn NBA Wojownicy przejadą się jak z powietrzem Edytowane 11 Maja 2019 przez Panautobus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcusCamby Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 A ktoś ma w ogóle Irvinga nad CP3? Irving to przecież żywy dowód na to jak ogromna jest różnica między sidekickiem, a franchise playerem, a wiele osób to bagatelizowało. CP3 mimo braku sukcesów jest w TOP25 all-time, bo miał i genialny peak i trzymał się w TOP5 koło dekady. Gdyby dorzucił pierścień byłby gdzieś nad Dirkiem czy Wade. Ja ogólnie mam go wyżej od Stefka, ale wiadomo, że sukcesy w sporcie zespołowym mocno wpływają na notowania i tu już CP3 ma zamkniętą drogę, bo to już taki sukces na plecach Hardena. Jeszcze rok temu byli niemal równorzędni, ale dziadek czas zaczął chyba o sobie mocno dawać znać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 Jego to mi jednak szkoda z tego parszywego Houston Zawsze go lubiłem Taki Charles Oakley swoich czasów trochę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kepler Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 6 godzin temu, BothTeamsPlayedHurd napisał: e ja to widzę tak, że warriors mieli impakt w postaci draymonda i iguodali, a rockets nie mieli w tym roku takiego arizy czy mbah a moute jakby nie byli centusiami i nie cięli taxu (i np. zamiast shumperta dobrali kogoś lepszego) to może by mieli większe szanse 1 godzinę temu, badboys2 napisał: dokladnie, na koniec dnia roznice zrobili goscie "wspierajacy" shumpert duuzo lepiej wygladal w sacto, niemniej rok temu faktycznie to wsparcie bylo duzo lepsze. w sensie, ci 2 , ktorych wymienil @BothTeamsPlayedHurd robili robote praktycznie co noc. Luc Mbah a Moute w zeszłorocznych finałach zagrał łącznie 54 minuty w zaledwie 4 spotkaniach, zdobywając 5 pkt i dołożył do tego 7 zbiórek. Nie, nie na mecz ale w całej serii. Przejeb....ny impakt. Gdyby taki impakt mieli w tym roku rezerwowi Houston to pewnie Durant nie zdążyłby się kontuzjować bo nie doszłoby do 5 meczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 @kepler moze i masz racje spojrzalem w statsy z serii z rockets sprzed roku i porownalem z tegorocznymi i duzych roznic/odstepstw nie ma. nie wiem ,takie mialem wrazenie, ze rok temu to wsparcie duzo lepiej wygladalo ale moze toty;lko moje zludne wrazenie. za arize w sumie wskoczyl rivers (defensywnie przepasc na korzysc arizy) green spory zjazd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HyHy Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 (edytowane) Co by nie powiedzieć Houston miało wszystko we własnych rekach...pierwsza polowe cała grę GSW trzymał Klay ale Hou przez swoje głupie błędy/gapiostwo w def caly czas podawalo ręke do Goldenow. Najlepszym przykladem tego jest chyba ta kontra w ktorej Hou są 3v s1 i to spierdalają - z tego leci transition 3 Stefana albo Klaya (nie pamietam) Statystycznie Hou ( Haren + Paul ) stawili sie na mecz... ale nie pociagneli meczu w decydujacym momencie, albo nie umieli wyorzystac bledow przeciwnika przez caly mecz, Broda cos tam rzucil w koncowce, nie osral sie tak strasznie jak zwykle, ale na GSW to za mało, to właśnie odróżnia MVP level od RS level - w PO sie wznosisz i pokazujesz to co na prawde masz w baku... tu nie chodzi o linijke meczowa - tu chodzi o to co zrobił Steph.. nie gra pół game 6, a później przejmuje mecz i wysyła Hou na rybki, czapki z głów... elo. Edytowane 12 Maja 2019 przez HyHy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrzBeatka Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 (edytowane) w tamtym sezonie w rs rockets bylo w czolowce jesli chodzi o defensywe (pierwsza siodemka?) , w tym sezonie na poczatku bronili bardzo kiepsko (byli w 3 dziesiatce) , pozniej sie troche ogarneli ale i tak chyba ani przez chwile nie byli w pierwszej dziesiatce, nie wiem jak statystycznie ich obrona wygladala w po w kazdym razie odeszli - balamute i ariza - ludzie od obrony. rockets w porownaniu do zeszlego sezonu zdecydowanie gorzej bronili natomiast w ataku wlasciwie utrzymali ten sam poziom , wiec wydaje mi sie ze brak ww. mial wplyw na wynik serii zwlaszcza ze sila gsw jest na obwodzie a obaj ww. to solidni obwodowi defensorzy Edytowane 11 Maja 2019 przez mistrzBeatka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 12 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2019 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 12 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2019 13 godzin temu, MarcusCamby napisał: Ja widziałem, właśnie jak przereklamowany jest Curry, którego wielu upycha w TOP10 all-tme. Nie ta liga, żujek. W sumie Curry to taka powtórka z Kobego. Kto inna ciągnie serie, ale potem w highlights pokażą jakieś big shoty i Janusze łapią narracje o wielkich bohaterach serii. przereklamowany?! przecież to Curry od zawsze ciągnie warriors i raczej jak już coś jest januszowaniem, to uważanie, że grający 1 vs 1 (dzięki uwadze, jaką Steph sciąga na siebie) Durant jest ważniejszy/lepszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KeepItDirty Opublikowano 12 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2019 A nie jest tak, że Curry jako ten bliższy typowemu Januszowi (odcień skóry, nie do konca wiedziano, ze aż tak wystrzelić) po prostu budzi pozytywniejsze emocje, a Duranta postrzega się poprzez pryzmat przejścia (i po jakiej porażce) jako tego bardziej "cipkowatego?". Koszykarsko Durant overall jest chyba ciut lepszy, co nie znaczy, że obaj nie są wybitnymi shooterami w skali all Time. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 12 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2019 19 minut temu, KeepItDirty napisał: A nie jest tak, że Curry jako ten bliższy typowemu Januszowi (odcień skóry, nie do konca wiedziano, ze aż tak wystrzelić) po prostu budzi pozytywniejsze emocje, a Duranta postrzega się poprzez pryzmat przejścia (i po jakiej porażce) jako tego bardziej "cipkowatego?". może tak być, ale też jednocześnie możemy oceniać w oderwaniu od tego, tylko pod względem koszykarskości i niezależnie od wszelkich sympatii Curry wypada lepiej. podobnie jak np. Kobe > Iverson, gdzie na AI to nawet wielu forumowiczów może patrzeć z góry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panautobus Opublikowano 12 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2019 (edytowane) 38 minut temu, KeepItDirty napisał: A nie jest tak, że Curry jako ten bliższy typowemu Januszowi (odcień skóry, nie do konca wiedziano, ze aż tak wystrzelić) po prostu budzi pozytywniejsze emocje, a Duranta postrzega się poprzez pryzmat przejścia (i po jakiej porażce) jako tego bardziej "cipkowatego?". Koszykarsko Durant overall jest chyba ciut lepszy, co nie znaczy, że obaj nie są wybitnymi shooterami w skali all Time. Trudno wyobrazić sobie Duranta który bez Currego doprowadza GSW do tytułu a Currego bez Duranta jak najbardziej. Nawet w obecnym sezonie gdzie drużyny są już lepiej przygotowane do obrony Edytowane 12 Maja 2019 przez Panautobus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dapunk20 Opublikowano 12 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2019 co do Kury wiadomo że nie jestem jakimś jego wielkim fanem, ale w dyskusji AT/lepsza kariera to raczej Durant nie powinien mieć podjazdu prawdziwą dyskusją za to powinno być Harden-KD. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się