Russell vs Michell

[BMF]

Tutaj ciekawe nie jest kto jest lepszy (Mitchell jest lepszy), a kto będzie lepszy za 3-4 lata. A tutaj to coś w stylu większy upside w ataku vs two way potencjał, ale obaj mają dziury w swojej grze na tyle duże, że jak skończą na poziomie przysłowiowego Kemby (wciąż sensowna kariera ocw), to nie będzie to jakąś wielką sensacją, ale jak skończą mniej więcej tam gdzie Lillard - to w sumie też nie. 

Mitchell jest takim sobie finisherem i streaky strzelcem, Russell bardzo przeciętnie broni i w playoffach może mieć cholerne problemy ze scoringiem, jak dalej będzie oddawać ~10% rzutów spod obręczy, ale jest lepszym kreatorem i chyba ma większy upside jako strzelec.

Może 60/40 dla Mitchella, nie wiem.

Stąd chyba ten komentarz Loraka, bo pytanie o ''cornerstone'' chyba też sugeruje, że chodziło trochę o przyszłość.

[Borys]

Chłopaki, co wy macie z tym narzekaniem? Rozwalacie jeden temat za drugim (oLBJ to samo, @elwariato teraz widzisz jak o jest? ), macie na liście tematów 50 z nich, nie podoba się nie wchodźcie. Nie rozwalajcie bez sensu temat, mi się temat spodobał, wszedłem zerknąć, jakie są opinie, a tu same Wasze słabe wypociny, chcecie ponarzekać? Jest temat o polityce.

Nie podoba się Wam temat, nie czytajcie/postarajcie się założyć alternatywny, bo to Wasze biadolenie to dopiero słabo się czyta...<3

[elwariato]

W dniu 28.04.2019 o 06:02, Alonzo napisał:

Żeby nie było, że Tobie nie odpowiedziałem, to:

Warto zaczekać pomimo niedorzeczności twojej tezy przed postawieniem tego rodzaju pytania m.in. na to kto w ogóle w Nets będzie opcja nr 1 : LeVert, czy Russell już abstrahując od wielu innych kwestii.

I miło by było El, gdybyś wiedział też jak pisze się poprawnie nazwisko lidera Twoich Jazz

Pozdrawiam

 

taki lider to tak piszę  plus jednak widać po komentarzach że chyba tylko ty taką dysproporcję w ich talencie widzisz, nawet przychylając się do opinii że Michell >Russell

W dniu 28.04.2019 o 01:15, rw30 napisał:

ciężko mi stwierdzić czy ma sens czy nie - ja DLO widziałem w 1 albo 2 meczach, nie oglądam zespołów pokroju Brooklyn Nets, także nie wiem. 

Z moim odczuć to: gość ma fajne kocie ruchy  i fajnego floatera  

ok panie koneser, wino też tylko wytrawne

[lorak]

W dniu 28.04.2019 o 17:59, ely3 napisał:

Od kiedy przestały ci odpowiadać zaawansowane statystyki?

nie przestały. zdanie "RAPM nie pokazuje kto jest lepszy" nie jest tożsame z "RAPM jest bezużyteczne/nie odpowiada mi".

poza tym raz jeszcze poproszę o źródło tamtych danych.

[elwariato]

Widziałem co Murray pocisnął z PTB, ogólnie jakie ma po, to może złego kontr kandydata dałem ... choć w sumie zważywszy na te play offy właśnie to chyba dobrego bo Murray po dobrym rs obecnie wzniósł się na poziom wyżej jak prawdziwy wymiatacz, w przeciwieństwie do Michella czy Russela

[dapunk20]

Murray w ofensywie jest i będzie zapewne zdecydowanie lepszy od obu, tylko nie wiadomo jak to będzie z jego obroną (chociaz w tym sezonie imo jest juz duzo lepszy)

Edytowane 6 Maja 2019 przez dapunk20

[Alonzo]

W dniu 27.04.2019 o 19:47, elwariato napisał:

tak mnie korciło już dawno żeby temat takowy założyć, a skoro sezon i za jednym i za drugim to można śmiało podsumować dokonania. Po skrócie kogo uważacie za lepszego obecnie, który będzie w przyszłości lepszym grajkiem, któremu bardziej będzie warto "posmarować" itd Obaj średnio efektywni, acz po bdb rs, jeden miał pojedynczy dobry mecz w po, drugi całą kwartę  Michell, przynajmniej przez pryzmat rs, lepszy obrońca, Russell  lepszy kreator. 

Po zeszłym sezonie zdecydowanie bardziej przychylałbym się do kandydatury Michella, po obecnym ciężka sprawa, także FIGHT

El,

Jakieś nowe przemyślenia w tej kwestii? 

[KeepItDirty]

Mitchell wydaje się mieć o wiele więcej do zaoferowania w przyszłości. Większy upside to napewno. Pokazały to chociażby ostatnie PO.

A DLO to może być wiecznym talentem. Fajne staty, niby wszystko fajnie, ale to defacto case jak z Ingramem (zabawne, że obu bez żalu pozbyło się LAL) - czyli fajna 2 opcja na PO, ale napewno nie walki o finał konferencji. Na tą chwilę to nawet DLO nie byłby 2 opcja nawet w czołowych ekipach w lidze. Za dużo mankamentów do poprawy, by wierzyć, że stanie się kimś więcej.

Pomimo, że jak widac wiecej spodziewam się po Mitchellu to dałem w ankiecie 3 opcje. A wyjaśnia to jedno zdanie: Obaj mi obojętni.

[elwariato]

52 minuty temu, Alonzo napisał:

El,

Jakieś nowe przemyślenia w tej kwestii? 

No ok Russell kariera przychamowala, ale dal j ja fanem Mitchella nie jestem i to bynajmniej nie jego postawa głównie determinuje teraz wyniki Jazz, już bardziej Conleya. Nie pamiętam nawet gdzie, chyba na slc funk, jak sobie przypomnę to zapodal, był art o tym jak Mitchell poleciał w dół jako obrońca, także za wcześnie mnie @Alonzo do tablicy wywołałeś imo

[Alonzo]

Teraz, elwariato napisał:

No ok Russell kariera przychamowala, ale dal j ja fanem Mitchella nie jestem i to bynajmniej nie jego postawa głównie determinuje teraz wyniki Jazz, już bardziej Conleya. Nie pamiętam nawet gdzie, chyba na slc funk, jak sobie przypomnę to zapodal, był art o tym jak Mitchell poleciał w dół jako obrońca, także za wcześnie mnie @Alonzo do tablicy wywołałeś imo

Miałem wcześniej, ale dziś mi się przypomniało  

Swoją drogą niedocenianie przez fanów Jazz Mitchella jest dla mnie fenomenem na naszym forum  

[ely3]

Dość w symie zabawnie wyglądają niektóre wpisy choć o wyższości Russella w kreowaniu. Na dzień dzisiejszy Mitchell zjada DLO w każdym dosłownie aspekcie koszykarskiego rzemiosła. A nawet Jamala przywoływanego też w tym wątku. ( z tym ,że Jamala nie w kazdym aspekcie ale ogólnie graczem  jest lepszym)

Mitchell ma dużo w tym roku podań tego typu. Właściwie żadna obrona nie jest w stanie zareagować na tak szybkie podanie ... Po prostu nikt się tego nie spodziewa

Mitchell poprawił znacząco decyzyjność. Nadal miewa problemy z kreowaniem pnr i tu Conley go przewyższa . Ale kick-out , czy podania w kontrach ma na naprawdę wysokim poziomie. Obrona to prawda ,że w porównaniu z tym jak grał rok czy dwa lata temu to jednak odpuścił. Nie jest dziurą w obronie ale wirtuozem też nie. No i przede wszystkim rzadko kiedy naprawdę zapieprza w obronei co jeszcze 2 lata temu było normą

Z całym szacunkiem ale po takim meczu jak dziś @elwariato twierdzić ,że wciąż za wcześnie powiedzieć kto jest lepszy Don czy DLO to naprawdę nieporozumienie. Mniej więcej to jest tak ,że DLO wg fanów Soty jest najgorszym graczem najgorszej w NBA drużyny ( gruba przesada - ja osobiście go nawet bronię choć faktem jest ,że popełnia mnóstwo głupich decyzji) a Mitchell wg wielu dziennikarzy ( twitty z dzisiejszej nocy) to najlepszy gracz obecnie najlepszej drużyny NBA ( ja wciaż mam ciut wyżej Goberta bo bez jego obrony Jazz nie byłaby taką machinę ale obecnie samą obronę nie wygrasz)

[TryczekSzukarek]

@ely3 Jazz wieźli tego całego Covida na sposób. Wykorzystali rodzine Goberta a później to już dalej poszło  pierwsi się zarazili to i pierwsi mogli dojść do siebie  dzięki temu nie maja w sezonie aż takich problemów jak niektóre ekipy. 
 

mieli w tym sezonie jakieś zachorowania/kwarantanny? 

[ely3]

2 minuty temu, TryczekSzukarek napisał:

@ely3 Jazz wieźli tego całego Covida na sposób. Wykorzystali rodzine Goberta a później to już dalej poszło  pierwsi się zarazili to i pierwsi mogli dojść do siebie  dzięki temu nie maja w sezonie aż takich problemów jak niektóre ekipy. 
 

mieli w tym sezonie jakieś zachorowania/kwarantanny? 

Morgan był na kwarantannie bo miał kontakt z kimś zakażonym na początku sezonu a tak to nic. ale też sam stan Utah ma chyba drugą najwyższą liczbę testów na 100tys w całych stanach. Akurat tam testują na potęgę

[LeweBiodroSmoka]

2 godziny temu, ely3 napisał:

A nawet Jamala przywoływanego też w tym wątku. ( z tym ,że Jamala nie w kazdym aspekcie ale ogólnie graczem  jest lepszym)

chłopie, nie życzę Tobie aby Mitchell grał 1/3 sezonu z czterema mikrourazami, co to w ogóle za wnioski, trochę pomyślunku

[ely3]

22 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

chłopie, nie życzę Tobie aby Mitchell grał 1/3 sezonu z czterema mikrourazami, co to w ogóle za wnioski, trochę pomyślunku

Tu masz porównanie 4 sezonu Mitchella z 4 sezonem Jamala i powiedz mi w czym Murray jest lepszy

https://stathead.com/basketball/pcm_finder.cgi?request=1&sum=0&player_id1=mitchdo01&p1yrfrom=2021&player_id2=murraja01&p2yrfrom=2020

[LeweBiodroSmoka]

5 minut temu, ely3 napisał:

Tu masz porównanie 4 sezonu Mitchella z 4 sezonem Jamala i powiedz mi w czym Murray jest lepszy

https://stathead.com/basketball/pcm_finder.cgi?request=1&sum=0&player_id1=mitchdo01&p1yrfrom=2021&player_id2=murraja01&p2yrfrom=2020

co z tego, że to 4ty sezon skoro dzieli ich dwa lata różnicy? zresztą tam poza suchym ppg nie ma żadnej większej przewagi, ale jeśli serio zależy Tobie bym teraz zdecydował kto jest lepszy na tle kontuzjowanego Murraya to proszę - Mitchell jest ciut lepszy, możesz być dumny z kolejnej wielkiej analizy

[dapunk20]

No z tym Murrayem to tez nie rozumiem niepotrzebnego przywołania, Murray był lepszy w zeszłym sezonie a w tym gra trochę "na siłę" (powinien nie grać, bo ma niezaleczone urazy) a mimo to jeśli chodzi o realny impact to nawet i tutaj nie ma jakiejś wielkiej różnicy (Denver bez Murraya przegrywają -5 i -10 z Kings, Jazz wygrywaja bez Mitchella +19 i +12 z Dallas, takie tam detale )

 

Edytowane 10 Lutego 2021 przez dapunk20

[elwariato]

5 godzin temu, ely3 napisał:

Z całym szacunkiem ale po takim meczu jak dziś @elwariato twierdzić ,że wciąż za wcześnie powiedzieć kto jest lepszy Don czy DLO to naprawdę nieporozumienie. Mniej więcej to jest tak ,że DLO wg fanów Soty jest najgorszym graczem najgorszej w NBA drużyny ( gruba przesada - ja osobiście go nawet bronię choć faktem jest ,że popełnia mnóstwo głupich decyzji) a Mitchell wg wielu dziennikarzy ( twitty z dzisiejszej nocy) to najlepszy gracz obecnie najlepszej drużyny NBA ( ja wciaż mam ciut wyżej Goberta bo bez jego obrony Jazz nie byłaby taką machinę ale obecnie samą obronę nie wygrasz)

pan to tak się lubisz bezcelowo naprodukować, vide begm   gdzie ja napisałem teraz, że stawiam ich na równi, oni teraz w kompletnie innych ptk kariery są, jedynie na usprawiedliwienie dlo że może gdyby w Nets się ostał to by to mogło lepiej wyglądać, ale to gdybanie. Ja napisałem, że stawianie Mitchella jako autora sukcesów w obecnym Jazz jest mocno naciągane i tyle. Dla mnie koleś dalej jest głównie stat filerem, a Jazz bez niego bynajmniej specjalnie gorzej nie wyglądają, na co były w obecnych rozgrywkach już dowody. A tu wspomniany przeze mnie art: 

https://www.slcdunk.com/the-downbeat-latest-jazz-news/2021/2/8/22270315/is-it-time-to-give-up-on-donovan-mitchells-defense-utah-jazz

[ely3]

8 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

co z tego, że to 4ty sezon skoro dzieli ich dwa lata różnicy? zresztą tam poza suchym ppg nie ma żadnej większej przewagi, ale jeśli serio zależy Tobie bym teraz zdecydował kto jest lepszy na tle kontuzjowanego Murraya to proszę - Mitchell jest ciut lepszy, możesz być dumny z kolejnej wielkiej analizy

Jeśli głównym atutem Murraya jest ofensywa i ma on problem by za 3 być na poziomie średniej ligowej to myślę że jak zwykle przeceniasz zawodników Denver. Murray nawet zdrowy jest gorszym graczem od Mitchella poza PO bo tu Mitchell jak na razie przeplata beznadziejne występy z dobrymi a Jamal grał bardzo dobrze

Dopóki Mitchell sam miał trójkę tylko nieznacznie lepszą od Murraya to można było ich stawiać na tej samej półce ale jeśli Donovan stabilnie wskoczył na poziom trójki ok 40% to nie ma o czym mówić . Nie wspominając o tym, że Donovan obecnie jest lepszym rozgrywającym . I tu zdrowie Murraya nie ma wiele wspólnego

[mcreativo]

8 godzin temu, elwariato napisał:

oni teraz w kompletnie innych ptk kariery są

Obaj rocznik 96, jeden czwarty sezon, drugi szósty sezon.

Co według Ciebie znaczy, kompletnie innych ptk kariery są? Bo dla mnie w kompletnie innych ptk kariery to są np: Chris Paul i Luka Doncic.