Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, january napisał:

Nie wołałem tyle za niego :P To CM za swojego Robinsona tyle woła jak coś^

Ale fakt, faktem że Jerome rozegrał w tym sezonie już 450 minut w RL Clippers (też mnie to dziwi!) 

Rok temu nie wolales tyle? Bo pamietam ze reklamowałeś go jako „wybór Jerryego Westa”- co bardzo mi się podobało jako świetne hasło marketingowe - ale nie wróć, przecież Lakers nie handlują graczami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, polishllama69 napisał:

nie mam zamiaru czytać tego co tu było kiedyś i tak za dużo czasu na to amrnuję

Nikt Ci nie każe, ale możesz wziąć poprawkę na moje uwagi ;)

Przejdźmy do Pacers z dedykacją dla @BMF bo jego samego chyba pamięć zawiodła, a ja już mam moje notatki.

Wspominałeś o kontuzji Lamba i jego slumpie. Nie ma tego złego jak to mówią. Langston Galloway to gracz cholernie chimerczny, ale pierwszy trymestr miał bardzo udany. 42,2% za trzy przy sześciu próbach na mecz. Trzeci najlepszy gracz Pistons za pierwszy trymestr. Nie było tak wielkiej konkurencji, ale Galloway był hot. Można więc traktować na przestrzeni całego trymestru, że to Galloway był solidnym starterem, a Lamb wciąż wartościowym zmiennikiem, jakby nie patrzeć ma szerszy skillset niż sam rzut.

Bardzo udany trymestr miał też Justin Holiday. Serio, oglądałem sporo Pacers i oni mimo tych kontuzji wyszli obroną ręką, też dzięki temu jak dobrze grał ich drugi unit często nawet robiący przewagi. Aaron Holiday, TJ McConnell, Justin Holiday i Doug McDermott. Cisi bohaterowie pierwszego trymestru, dzięki którym absencje Mylesa Turnera, Jeremy Lamba, a potem też Malcolma Brogdona przeszły właściwie niezauważone, a Pacers są pod względem bilansu na poziomie teamów jak Raptors, Heat czy Celtics.

O Will Bartonie nie ma sensu pisać. Sam nawet chciałeś go w naszej zabawie dać do ASG. Ok, gość jest rolesem, ale dał trymestr z impactem all-stara. Oczywiście te jedynki w DRPM były przesadzone mocno, ale to był jego wielki trymestr i pod względem całokształtu moim zdaniem najlepszy gracz Nuggets.

Także problemy Lamba, którego zastąpił mający akurat wielki trymestr Galloway ( teraz mocno spadł i to kolejny powód do tego, że Pacers nie powinni wcale zwyżkować ), a Mylesa Turnera zastąpił też bardzo dobrze Theis.

Biorąc pod uwagę całokształt:

Plusy:

- Zdrowy Myles Turner

- Lepszy Derrick Rose

- Lepszy Julius Randle (?) - taki naciągany plus, bo ja wielkiej poprawy nie widzę, a do tego tutaj jeszcze opuszczał mecze co w pierwszym trymestrze nie miało miejsca

Minusy:

- Dużo gorszy Galloway, a Lamb dalej cegli

- Wypada główny architekt gry, który nawet pod formą wnosi swoją jakość ( casus Jokica, chociaż w mniejszej skali )

- Gorszy Will Barton, który był głównym ojcem dobrego bilansu Pacers.

Skąd więc narracja o nagłej poprawie sytuacji? Moim zdaniem minusy są większe niż plusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Nikt Ci nie każe, ale możesz wziąć poprawkę na moje uwagi ;)

lubiłem go w Socie i w małej i w dużej roli a tutaj wyglądał tragicznie i dopiero zabranie usage dało mu jakiś wygląd, jak to więc określić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, polishllama69 napisał:

lubiłem go w Socie i w małej i w dużej roli a tutaj wyglądał tragicznie i dopiero zabranie usage dało mu jakiś wygląd, jak to więc określić ?

Sam nie bardzo to rozumiem. Wydaje mi się, że różnica w  adv stats wnika głównie z trójki. Ile on tam rzucał w pierwszym trymestrze? Chyba nawet poniżej 0,200% za trzy. Teraz poprawił skuteczność, lepiej dystrybuje piłkę. Uczy się systemu? Nie wiem. W Wolves był legit jako starter jak tylko wypadał Teague, kręcił świetne cyfry. W RPM miał jakieś irracjonalnie wysokie miejsca.

Jest regres w każdym elemencie. Teraz widać poprawę, ale też kosztem minut i bycia w cieniu Meltona. Nie tego oczekiwałem dając mu wysoki, długoterminowy kontrakt. Ale wciąż myślę, że stać go na impact wartościowego startera w przyszłości.

2 godziny temu, january napisał:

Ja to bym chociaż Aleca Burksa za 2nd rounder sprowadził, Lakers naprawdę brakuje scorera, który chociaż minimalnie potrafi coś sam sobie wykreować na obwodzie.

Alec Burks pochwalony na ogólnym forum przez Jasia 😘

Chociaż jeden się zna. Widać rękę przyszłego mistrza ligi, a nie ten leszcz od Dotsonów i DJ Wilsonów. Wielki Juancho nie mieści się w rotacji, chociaż w Nuggets szpital. Jakiś PJ Dozier go z miejsca czapką nakrył.

Ale 2nd rounder to za mało, chociaż jakby poszedł do Lakers i dostał tam drugi unit to jarałbym dupsko, mimo że to pieprzone Lakers :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, MarcusCamby napisał:

Sam nie bardzo to rozumiem. Wydaje mi się, że różnica w  adv stats wnika głównie z trójki. Ile on tam rzucał w pierwszym trymestrze? Chyba nawet poniżej 0,200% za trzy. Teraz poprawił skuteczność, lepiej dystrybuje piłkę. Uczy się systemu? Nie wiem. W Wolves był legit jako starter jak tylko wypadał Teague, kręcił świetne cyfry. W RPM miał jakieś irracjonalnie wysokie miejsca.

Jest regres w każdym elemencie. Teraz widać poprawę, ale też kosztem minut i bycia w cieniu Meltona. Nie tego oczekiwałem dając mu wysoki, długoterminowy kontrakt. Ale wciąż myślę, że stać go na impact wartościowego startera w przyszłości.

imo więcej grę jebał mu brak kończenia pod obręczą, playmaking też leży (względem tego co było), ale kontrolę tempa i inne takie dalej robi elegancko (ale nikt mi za Hilla punktów nie dawał, więc ja też nie daję ;) ),niektórzy po prostu dobrze czują się w jednym środowisku, w roli X a zmiany szkodzą, jako POA też się nie nadaje a ciężko go też na wingu schować, bo ciut za mały jest

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BMF napisał:

Nic takiego nie pisałem - pisałem jedynie, że Barton i Fournier są półkę wyżej od Warrena, ale np. Fournier to okolice top60 ligi na tamten moment.

Niech Ci będzie :)

Planujesz się odnieść do reszty postu o Pacers? ;) Jestem trochę ciekaw, bo w sumie wyśmiałeś fakt, że ten zawyżony bilans mógł być oparty na Will Bartonie, a teraz po wypadnięciu Mike Conleya tyle ciepłych słów masz dla Pacers. Rose + Turner, aż tak działają na wyobraźnie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, człowiek...morza napisał:

Booker kozak top20, Ayton zrobił postępy w obronie, Oubre jako idealne uzupelnienie w s5, rubio prowadzi kings do PO. 

A Suns jakos w lidze c***nia. 

Ktoś chyba musi nie mieć racji? Pytanie kto?

jak mnie pamięć nie myli to jak grają Ayton Rubio Booker to Suns mają bilans 7-5 i to nie naklepane na ostatnich kartoflach, ale do PO nie wejdą, bo kalendarz ich dojedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, january napisał:

Ja chcę przeczytać dlaczego mnie w to akurat wciepnąłeś :) 

Kilka razy pisałeś gdzieś, że Trae nabija statsy w garbage time, widzę więc, że ludzie zaczynają powtarzać bez zrozumienia :)

@Eld niby piszemy w jednym języku i mam wrażenie, że w miarę zrozumiale, a jednak nic nie rozumiemy. Szkoda tracić czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, karpik napisał:

 

@Eld niby piszemy w jednym języku i mam wrażenie, że w miarę zrozumiale, a jednak nic nie rozumiemy. Szkoda tracić czas.

Dlatego za spokojnie poczekamy do opisów. Mój post to był z typu 'right here, right now', a tu pamiętajmy że się jeszcze trymestr nie skończył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, karpik napisał:

Kilka razy pisałeś gdzieś, że Trae nabija statsy w garbage time, widzę więc, że ludzie zaczynają powtarzać bez zrozumienia :)

@Eld niby piszemy w jednym języku i mam wrażenie, że w miarę zrozumiale, a jednak nic nie rozumiemy. Szkoda tracić czas.

Trae akurat robi robotę. On z marszu polepsza innych. Collins jest wręcz uzależniony od niego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, polishllama69 napisał:

rotacja Ignazza, podobno taka super:

LMA progres w O, w D dalej kasztan 

Brogdon - pół trymestru nie gra

Wiggins - nie skomentuję

Morris - wokół Jokicia/Plumlee spoko, ale jako primary bh - nie czuję tego i jest ot below avg starter jak gra 30mpg

Gay - 20mpg i w sumie bez bajerwerków, ot pogra, i idzie pod prysznic 

Len - nie skomentuję, dalje jest klockiem bez mobilności, ale rzut też nie siedzi

Reddish - dwa spoko mecze i 20 c***owych, nie tędy droga

Stan J - nie skomentuję

Bertans - połowa trymestru poza grą

Little -garbage time player

Murray - 24mpg i gra tyle, bo Pop go lubi, szkoda  wtym wszystkim potężnego Derricka

Collins - na C ujdzie (dalej c***owy, ale nie jak na  PF), w ataku wymaga kreatora żeby żyć, każdy większy go przestawia

Langford - kto to ?

Bradley - obrona istnieje ?

Schofield - garbage player Wizzards

sorry bardzo, ale to nie jest tak jak w opisie Iggy'ego

 

 

 

 

A oferowałem Ignazzowi Dienga, który podniósłby ten roster na wyższy defensywny level...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.