Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, january napisał:

Ta po chu*u, zwłaszcza te posty o jakiś ciulatych drinkach, weź już nie irytuj ludzi takimi tekstami nawet. Nie przerzucaj na drugi raz moich postów w taki sposób i tyle.

 

Ale Ty spięty jesteś. 

A te drinki to przegapiłem rzeczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MarcusCamby napisał:

jak zwykle? Już nie pamiętasz jak rok i dwa lata temu zawsze uważałeś, że Cię ustawiam za wysoko?

Ceniłem te twoje RL I BeGM Nuggets dużo wcześniej niż ty.

ale to zwykle było przed sezonem, potem przy głosowaniach jakoś dziwnym trafem te Twoje bilanse dla mnie były z reguły niższe od średniej

15-13 na tym zachodzie to jest nieralne, ale ok, nie chcesz wytłumaczyć to nie musisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

ale to zwykle było przed sezonem, potem przy głosowaniach jakoś dziwnym trafem te Twoje bilanse dla mnie były z reguły niższe od średniej

15-13 na tym zachodzie to jest nieralne, ale ok, nie chcesz wytłumaczyć to nie musisz

ty chyba sobie żarty robisz. Ja do 2 stycznia nie mam dostępu do komputera, ale jak wrócę to udowodnię swoje rację.

Ja Nuggets zawsze zawyżałem bilanse względem reszty!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czwarty najlepszy gracz Lakers w pierwszym trymestrze jak tylko zdrowy jest Derrick Jones nie mieści się w rotacji Spoelstry i gra tylko w garbage.

I nie ma w tym nic dziwnego, bo wg 82games to najgorszy gracz z rotacji Heat...

LeBron, Butler, Ingram i dalej to już plaża.

Bardzo przereklamowany zespół. W RS takie teamy nie mają racji bytu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, MarcusCamby napisał:

Bardzo przereklamowany zespół. W RS takie teamy nie mają racji bytu. 

Abstrahując już od samych Lakers, u nas niestety panuje tendencja, że jeden gracz jest lepszy od zespołu.. choć z drugiej strony dzięki różnorodności propagandy poglądów mamy ciekawe dyskusje :) 

6 godzin temu, january napisał:

Ty to siedź cicho, boś celowo depth chartu nawet nie wrzucił, wiedząc że przy absencjach i waflowej rotacji brakujących 25 minut na PG-SG nie wyczarujesz i musiałoby tam grać jakieś frankojacksono-gówno. I jeszcze na tym braku opisu plusy zbierasz.

Tyus Jones, Aaron Holiday, Dillon Brooks, Coby White, Alec Burks i od biedy Musa ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Alonzo napisał:

Abstrahując już od samych Lakers, u nas niestety panuje tendencja, że jeden gracz jest lepszy od zespołu.. choć z drugiej strony dzięki różnorodności propagandy poglądów mamy ciekawe dyskusje :) 

A możesz wskazać gdzie dokładnie ta tendencja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Alonzo napisał:

Dziś nie mam ochoty i czasu na te dyskusje :) Zresztą przynajmniej o 2-3 przypadkach pisałem. 

nie masz, bo żadnej takiej tendencji nie ma, czego mój team jest najlepszym przykładem.

Za to na przykładzie historii wiemy, że w drużynach teoretycznie złożonych z gwiazd i szrotu jak Heat czy Celtics wyskakiwali jak z kapelusza inni zawodnicy uzupełniający rotację (typu chalmers, perkins itd) i nikt nie piał na temat krótkiej rotacji, a bilans był czołowy w lidze. Tutaj z różnych przyczyn (żeby nikomu z "wrażliwych" się nie narazić, to nie napiszę z jakich) nie jest brane to pod uwagę i bierzemy zero-jedynkowo jak leci (do tego dochodzi niesłuszne zawyżenie ofensywy względem defensywy via hornets). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, człowiek...morza napisał:

nie masz, bo żadnej takiej tendencji nie ma, czego mój team jest najlepszym przykładem.

Za to na przykładzie historii wiemy, że w drużynach teoretycznie złożonych z gwiazd i szrotu jak Heat czy Celtics wyskakiwali jak z kapelusza inni zawodnicy uzupełniający rotację (typu chalmers, perkins itd) i nikt nie piał na temat krótkiej rotacji, a bilans był czołowy w lidze. Tutaj z różnych przyczyn (żeby nikomu z "wrażliwych" się nie narazić, to nie napiszę z jakich) nie jest brane to pod uwagę i bierzemy zero-jedynkowo jak leci (do tego dochodzi niesłuszne zawyżenie ofensywy względem defensywy via hornets). 

No ale były też teamy, w których tacy ludzie nie wyskakiwali, jak np. Lakers Bryanta, Howarda, Gasola i Nasha. 

Zawyżanie ofensywy w sezonie regularnym i zawyżanie defensywy w play-offs to żadna nowość. Atakiem wygrywa się mecze, a obroną mistrzostwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

Zawyżanie ofensywy w sezonie regularnym i zawyżanie defensywy w play-offs to żadna nowość. Atakiem wygrywa się mecze, a obroną mistrzostwa.

nie widzę podstaw dla postawienia tak stanowczej tezy. 

za to widzę choćby na przykładzie tego sezonu, iż najgorsza drużyna z TOP10 w DRTG (nie licząc Bulls) ma bilans 21:12

Ciekawe, że moi Knicks są oceniani gorzej od wszystkich tych drużyn. No ale pewnie atak z Irvingiem/Leonardem i Davisem by leżał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, człowiek...morza napisał:

nie widzę podstaw dla postawienia tak stanowczej tezy. 

No to jest raczej naturalne, że jednym graczem ( takim Hardenem) możesz powygrywać mecze w sezonie regularnym, ale jego przeciwieństwem ( kozackim obrońcą) meczów w sezonie regularnym nie powygrywasz. W sezonie regularnym samym skillem, talentem możesz dodawać wygrane ( patrz w tym sezonie na słabe obrony Houston, czy Dallas ), bo żeby dobrze bronić potrzebujesz się przygotować na konkretnego rywala, potrzebujesz odpowiedniego schematu przygotowanego pod konkretną drużynę, żeby kogoś zatrzymać. Ofensywa może chodzić przez 82 mecze i korzystać z pakietu uniwersalnych zagrywek lub indywidualnych umiejętności zdobywania punktów poszczególnych graczy. Jaki byłby defensywny odpowiednik step-back trójek Hardena? Ja takiego nie widzę. Przepisy w NBA są takie, że atak>obrona. Musisz zdobywać punkty. Złóż piątkę z all-starów bez obrony i z all-d ludzi bez ataku i zapytaj na forum, kto wygrałby mecz między tymi zespołami? Odkąd pamiętam, w ten sposób ocenia się teamy w sezonie regularnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, fluber napisał:

No to jest raczej naturalne

Nic co piszesz nie jest naturalne, a posługiwanie się skrajnościami typu harden bądź all-stars vs all-d to uproszczenie. 

 Nie ma tu jakiejś zależności. Widzę natomiast, że pierwsza drużyna z dodatnim bilansem ma dopiero 14 obronę od końca (czyli de facto jest to środek tabeli i są to Rockets ze swoim zajebsitym w rs atakiem). Śmiem wątpić by twoja drużyna w tym względzie wypadłaby lepiej (co nie oznacza, że przy gorszej obronie nie mogłaby mieć lepszego bilansu. Byłaby po prostu wyjątkiem, które się oczywiście zdarzają).

Niemniej twoje założenia są błędne i tak jak pisałem wcześniej, nie znajduję dla nich podstaw. Na pewno nie przy argumentacji którą zaproponowałeś.  

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, człowiek...morza napisał:

nie masz, bo żadnej takiej tendencji nie ma, czego mój team jest najlepszym przykładem.

Za to na przykładzie historii wiemy, że w drużynach teoretycznie złożonych z gwiazd i szrotu jak Heat czy Celtics wyskakiwali jak z kapelusza inni zawodnicy uzupełniający rotację (typu chalmers, perkins itd) i nikt nie piał na temat krótkiej rotacji, a bilans był czołowy w lidze. Tutaj z różnych przyczyn (żeby nikomu z "wrażliwych" się nie narazić, to nie napiszę z jakich) nie jest brane to pod uwagę i bierzemy zero-jedynkowo jak leci (do tego dochodzi niesłuszne zawyżenie ofensywy względem defensywy via hornets). 

wiesz, że LeBron podczas panowania Wschodu z Love/Irving lub Wade/Bosh tylko raz wygrał RS?

Czemu oglądał przez lata plecy DeRozan/Lowry, Milsap/Horford, George/Hibbert, Rose/Noah, a nawet I. Thomasa? Głupiec wyciagnąłby oczywiste wnioski obserwując tą ligę.

Ale obaj z Jaśkiem chcecie byśmy dodawali impact waszym słabym rolesom, bo "LeBron czyni lepszym". Ale ten aspekt jest już wliczony w impact LeBrona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarcusCamby napisał:

Ale obaj z Jaśkiem chcecie byśmy dodawali impact waszym słabym rolesom, bo "LeBron czyni lepszym".

Tak. I byłoby to słuszne rozwiązanie.

 

Teraz, Tecu napisał:

@człowiek...morza

Skoro jest temat obrony to może odpowiesz kto w Twojej mocarnej obronie biega na obwodzie, kryje najlepszego obwodowego - Leonard, którym grasz na SG? 

chcesz to se wroc pare stron. byl ten temat poruszany przy okazji rozmowy z ignazzem. 

poza tym to bieganie po obwodzie w dobie przejmowania krycia przy wiekszsoci zaslon ejst overrated

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, january napisał:

Jesteś już drugą osobą po fluberze (o Lopezie), która pisze nieprawdziwe rzeczy (bo to co powyższe to nie jest prawda) na podstawie spotkań z drugiego już trymestru o moim teamie.

Przypominam, że oceniamy pierwszy trymestr.

Dziękuję.

Szkoda, że sam tego nie respektujesz przy Ingramie i Russellu. 

Obaj są dobrzy/bardzo dobrzy od drugiego trymestru, a próbujesz trochę tym grać pod kątem pierwszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.