Skocz do zawartości

ECF: Celtics (1) - Pistons (2)


Jmy

Wygra lepszy czyli:  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wygra lepszy czyli:

    • Boston w 6
    • Boston w 5
      0
    • Boston w 4
    • Boston w 7
    • Detroit w 4
      0
    • Detroit w 5
    • Detroit w 6
    • Detroit w 7
    • The Big Ticket


Rekomendowane odpowiedzi

Nareszcie. Detroit Pistonsn to nie Atlanta i nie Cleveland. Znajda sposob na pokonanie Celtics na ich wlasnym parkiecie. Czy jednak Boston znajdzie sposob na pokonanie Pistons w Palacu. Jesli nie to sen o mistrzostwie bedzie dalej tylko snem. Szykuje sie naprawde ciekawa rywalizacja, to co wszycy typowali przed playoffs i na to na co wszyscy czekalismy. Kluczem wydaje m i sie, moze okazac sie lawka. Taka, mysl tylko. Jesli tutaj dojdzie znowu do siedmiu meczy, Boston chyba musi sie kiedys zmeczyc takimi dlugi seriami. A jesli uda im sie przejsc po 7 do finalu to beda chyba pierwsza druzyna w historii, ktorej dojscie do finalu zabralo 7 meczy w pierwszych trzech rundach. Czekam z niecierpliwoscia na przelamanie sie Ray Allena, ktory jak do tej pory gra kompletnie nic. Ciekawi mnie rowniez jak sobie poradzi Rondo przeciwko Billupsowi (ktory podobno jest juz w 100% gotowy i wykurowany) Moze znowu szanse dostanie Stuckey, zeby torche odciazyc Billupsa a to juz troche lepszy matchup dla Rondo.

 

This is what everybody expected, right?

 

Since the day last summer when Kevin Garnett joined Ray Allen and Paul Pierce in Boston and the Celtics were immediately anointed as the new Beasts of the East -- this showdown was inevitable.

 

"They're a good team," Rasheed Wallace said after the Pistons held an early-evening practice as a result of the Celtics' victory over the Cavaliers in Game 7. "They are an NBA team this year and I love going against teams like that -- Team NBA I like to call them."

 

It's the new beast vs. the established beast -- the Celtics vs. the Pistons in the Eastern Conference finals. Game 1, after the Celtics dispatched the Cavaliers on Sunday, will be at 8:30 p.m. Tuesday in Boston.

 

"We've been the two best teams in the league all season long," Pistons coach Flip Saunders said. "It's two teams that really mirror each other, especially on the defensive end. It should be a really good series."

 

The Pistons have toiled, sometimes happily, sometimes bitterly, in the Celtics' shadow all season. The Pistons' 59 regular season wins were barely acknowledged; trumped by the Celtics' 66 wins. In one breath they would say, "We love it, let them talk about the Celtics all they want. We prefer to stay under the radar," then in the next breath complain how the Celtics were everybody's darling even though there wasn't a championship ring to be found among their starting five.

 

Before the playoffs began, Wallace said, "We've took them all down, ever since I've been here. First Jersey was the team to beat, then Indiana, then Cleveland and Miami. Now Boston -- it's just another notch on the belt."

 

On the eve of the series, though, the talk was a bit more politically correct.

 

"What they did all year, they warranted a lot of that media love," Chauncey Billups said. "You win 66 games, you deserve a lot of credit. But we love it, we love being the hunter. We are at our best when we are hunting teams."

 

The Celtics haven't been nearly as impressive in the postseason as they were in the regular season. They haven't won a road game yet, and they were taken to seven games by both the Hawks and the Cavaliers.

 

The Pistons, on the other hand, have surged. Given up for dead after losing two of the first three to the 76ers in the first round, they have won seven of their last eight.

 

Where a month ago, the Celtics would have been the consensus favorites to win the East, the odds now might be a lot more even -- even with the Celtics having home court advantage.

 

"We know who they are; they're a terrific team," Boston coach Doc Rivers told reporters Sunday. "You know, listen, before the year people thought it would be us and Detroit in the Eastern finals. We believed that, too, and we just wanted it start at home in Boston."

 

They got that, but at what price?

 

"It's a tough turnaround for them," Billups said. "For seven games they've been locked into one team. Then you've got one day to prepare for another team that's been waiting and ready to go. We'll see how they handle it.

 

"But frankly, I don't care if they handle it at all. I am just worried about us."

 

Lindsey Hunter cautioned his teammates against thinking the Celtics might be physically or mentally fatigued.

 

"We can't go into the series thinking that is an advantage for us," he said. "We have to go and play them like they've swept everybody.

 

"They were the best team in the NBA. They didn't accomplish that by chance. That (fatigue) won't be a factor."

 

The Pistons don't think their seven-day layoff will be a negative factor, either.

 

"We still have that fire in our (bellies)," Wallace said.

 

Playing on the road hasn't been nearly as big an issue with the Pistons as it has for the Celtics. In fact, the last two times the Pistons opened the Eastern Conference finals on the road (in 2004 and 2005), they won and advanced to the NBA Finals.

 

"My thing is, to be the best, you have to beat the best," Hunter said. "(Boston) was the best all season. It's fitting that we should meet in the conference finals and it's going to be a hard-fought series.

 

"But we aren't satisfied just to be here. We want the chance to win another NBA title. That's the only reason we are here. This matchup is good for the league and it's a historical battle and all of that. But we're trying to make our own legacy. We are trying to get another title so we will be considered a dynasty."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qrwa jmy

kolejny topic robisz wklejajac caly art z jakiejs amerykanszczanskiej strony. qrwa jak ktos chce to sobie poczytac to mogles zarzucic linkiem, badz ludzie sami wczesniej czy pozniej zagladna na espna czy cnna. mnie strzela jak widze taki opis serii. jak tak masz to robic to lepiej sobie odpusc. moze ktos bardziej ambitny zrobi to... szerzej.

 

nie zapodales ani terminarzu, ani ciekawych statsow. nie mam nic do ciebie, ale takie potraktowanie tej serii mnie wqrwilo.

 

detroit w 6.

 

bo boston nie gra tego co powinien. sory ale jesli lakers potrafia zrobic 8-2, detroit 8-3 to boston przy takich przeciwnikach jakich mial powinien zrobic 8-2. zrobil 8-6. nie istnieje ray allen. kg gra pol tego co gral, pierce tez nei zawsze ma dzien. musza liczyc na cassellow i pj brownow a to najlpiej o nich swiadczy.

 

detroit tez nie mialo wesolo. zaczelo od 1-2 w serii z sixers. ale szybko opanowali pozar. nie tylko w dobrym stylu awansowali do 2 rundy ale i pokonali magic 4-1.wygrywajac przy tym 2 zaciete mecze i to bez billupsa. za to nalezy im sie szacunek. chauncey mial tydzien wolnego i duzo bedzie od niego zalezalo. tzn od jego zdrowia.

 

wszystko rozbije sie o obrone. jesli hamilton bedzie trafial i dostanie wsparcie prince'ow, rasheedow i innych mlodych rezerwowych to zobaczymy detroit basketball w finalach nba. boston nie wygra w palace of auburn hills. nie ma mowy. a widmo porazki u siebie jest coraz wieksze i blizsze.

 

zatem 4-2. dla detroit.

 

chyba ze detroit zatnie sie w ataku.ale nie liczylbym na to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gm. 1:Tue., May 20: at Boston, 8:30 p.m.

Gm. 2:Thu., May 22: at Boston, 8:30 p.m.

Gm. 3:Sat., May 24: at Detroit, 8:30 p.m.

Gm. 4:Mon., May 26: at Detroit, 8:30 p.m.

Gm. 5*:Wed., May 28: at Boston, 8:30 p.m.

Gm. 6*:Fri., May 30: at Detroit, 8:30 p.m.

Gm. 7*:Sun., June 1: at Boston, 8:30 p.m.

 

Jak Boston wygra 2 pierwsze spotkanie, nabierze pewnosci i stawiam tutaj ze urwa jeden mecz na wyjezdzie :!:

 

Seria bedzie ciekawa, ja tutaj stawiam na Celtow, gdyz wiem na co ich stac. Pistons bedzie bardzo grozne, duzo zalezy od Billupsa, niby z nim wszystko wpozadku, ale jak jest naprawde to sie okaze...

wszystko rozbije sie o obrone. jesli hamilton bedzie trafial i dostanie wsparcie prince'ow, rasheedow i innych mlodych rezerwowych to zobaczymy detroit basketball w finalach nba

Podobnie jest z Bostonem :D Jesli Allen bedzie trafial, dostanie wsparce Garnetta, Pierce i innych zawodnikow to maja final w kieszeni :P

 

Zgodze sie obrona to podstawa, jak Pistons beda grali na takim poziomie jakim ich stac, to ciezko bedzie dotrzymac im kroku, ale wierze ze Boston rozbije ta obrone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnie może być w tej serii. Bardzo dużo zależy od tego, czy Celtics przełamią niemoc w obcych halach. Jeśli nie, to pojawia się szansa dla Pistons i tylko pytanie, czy będą mieli więcej skuteczności i szczęścia niż Cavs. Jeśli jednak Celtics choć w jednym meczu się przełamią, to jest Detroit IMO jest na straconej pozycji. Dużo w tym będzie zależało od Allena, który chyba nie będzie chciał zostać zdeklasowany w bezpośrednim matchupie przez Ripa, co będzie nieuniknione przy formie obu z drugiej rundy. Typ: 4-3 dla Celtics.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obstawiam ze wygra Celtics w 7 miu meczach. Dlaczego? Bo maja lepsza ekipe , obrone na poziomie pistons i maja rownie dennego kolcza. Sklad tu powinien zdecydować. Celtics sa napewno bardziej zadni zwyciestwa niz Pistons. Poza tym uwazam ze mecz po meczu bardziej sie zgrywaja i łapia doswiadczenie zespolowe. Pizdonsi sa prowadzeni przez piz..e Sandersa a to duzo mowi. Napewno nie jest lepszy od Riversa. martwi tylko ten zupelny brak ustawien i pomyslu w ataku celtics. w kazdym razie zanosi sie na zacieta i brzydka serie z 7ma meczami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam, jak długo może jeszcze trwać ta cała heca z wygrywaniem tylko u siebie. I nie chodzi mi tylko o Celtics, ale ogólnie o te playoffy. Dochodzę do wniosku, że na pewno nie wiecznie i czas wreszcie na jakieś ciekawe zwroty akcji :) Boston wygląda bardzo niepewnie, ale Pistons również mnie nie przekonują. Detroit są metodyczni i wygrywają to, co powinni. Ale od Celtics są słabsi pod względem składu i to, na co będą liczyć to wieloletnie zgranie i rutyna. Tutaj rzeczywiście otwiera się dla nich spora okazja. Ale i tak postawiłem na siedem gier i zwycięstwo Celtów. Za dużo tam gwiazd. Są za dobrzy, żeby trzecią kolejną serię przechodzić do porządku dziennego nad tym, że wygrywają tylko u siebie. W końcu zbiorą się do kupy i zajmą grą na porządnie. Choć nie powiem, żebym jakoś się przejmował, gdyby to Detroit wygrało. Najlepszy byłby finał Celtics - Lakers. Powtórka Spurs - Pistons będzie jak bolesny kop w dupę po tak obiecującym sezonie :wink: Choć tytułu nie życzę żadnej z ekip, które są w finałach konferencji. Każda z nich w jakimś stopniu mnie wkurza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Boston wygra 2 pierwsze mecze to nie ma bata - przełamią się na wyjeździe i skończą serię w miarę szybko. Jeśli wtopią u siebie Detroit będą mieli szanse. Z Billupsem mogą być problemy - będzie pewnie nagminnie wymuszał faule post-upjąc Rondo. Ray Allen - RIP, tak jak pisał Kily, przewaga 'formy' Hamiltona, do tego nieustanny ruch mogą totalnie wykończyć Raya. Sheed-KG, Prince-Pierce - ciekawe matchupy, nie widać jakiejś ogromnej przewagi Bostonu w tym elemencie. Po pierwszym meczu powinno się już trochę rozjaśnić w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bb2: qrwa jmy

kolejny topic robisz wklejajac caly art z jakiejs amerykanszczanskiej strony. qrwa jak ktos chce to sobie poczytac to mogles zarzucic linkiem, badz ludzie sami wczesniej czy pozniej zagladna na espna czy cnna. mnie strzela jak widze taki opis serii. jak tak masz to robic to lepiej sobie odpusc. moze ktos bardziej ambitny zrobi to... szerzej.

 

nie zapodales ani terminarzu, ani ciekawych statsow. nie mam nic do ciebie, ale takie potraktowanie tej serii mnie wqrwilo.

Jeden, ze nie mialem wystarczajaco czasu. Dwa, ze co to za roznica ile napisze w pierwsyzm poscie. Przeciez nikt Tobie nie zabrania wrzucic do tematu tego czego ja nie umiescilem. Po trzecie, tematy zakladam zaraz po tym kiedy wiadomo, kto gra w danej serii (tylko raz wczesniej) z jednego prostego powodu. A mianowicie, zeby ludzie nie pisali na temat tej serii w teamcie z poprzedniej serii druzyny, ktora ja przeszla, a tak sie juz wiele razy zdarzalo. Po czwarte, terminarzu jeszcze nie bylo jak pisalem temat i jak mowilem wczoraj nie mialem wystarczzajaco czasu, chcialem dokonczyc pozniej ale dopiero teraz wrocilem z pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pistons w 6. Celtics tak naprawde sa slabi - zazwyczaj ktorys z trojki (a raczej z dwojki bo allen gra strasznie slabo) garnett pierce ma dzien i przy wsparciu rollsow - pj browna czy rondo u siebie daja rade. albo maja troszke szczescia. Lebron albo sam spieprzyl w pierwszym meczu albo nie dostal wsparcia w 7. Tu jesli bilups zagra nie ma o tym mowy. pistons do bolu efektywni na pewno wygraja jeden z pierwszych dwoch meczy na wyjezdzie. a potem tylko beda wygrywac u siebie i tyle. Przeciez jak mozna miec aspiracje mistrzowskie i nie potrafic wygrac na wyjezdzie (nawet z atlanta !! ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa seria sie szykuje, stawiam na 4-2 dla Pistons. Trojka muszkieterow zmienila sie w 2 muszkieterow, Allen musi zaczac "grac", bo inaczej slabo widze ich szanse w tej serii. Niemniej jednak rowniez Detroit ma swoje problemy, nie wiem na ile w pelni sil bedzie Billups, i czy kontuzja mu sie nie odnowi. Chce jednak zobaczyc jak Kaszel bedzie sobie z nim radzil, przeciez podobno po to zostal sprowadzony? Aha i Boston musi zapomniec o oddawaniu pilki w rece Rondo w ostatnich minutach. My wciaz powtarzamy o tym ze Celci sa fatalni na wyjazdach, jednak dzieki rewelacyjnemu RS oni wciaz nie musza wygrywac na wyjezdzie, dlatego bardzo ale to bardzo chcialbym zeby w pierwszym meczu dostali po pupie, zobaczymy wtedy co zagraja na wyjezdzie przyparci do muru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem sobie G7 z serii Celtics-Cavs i podtrzymuję moje zdanie, że Boston wygra także Finał Konferencji. Celtics są ciency pod presją. Moim zdaniem tutaj mocno bije ich parę innych drużyn. Owszem, Pistons też. Ale za to defensywa Celtics jest świetna. Tutaj nie ustępują Pistonsom, a do tego mają większy potencjał ofensywny. Cavs mieli haka na Detroit i IMO umieją ich pokonywać. A Celtics pokonali Cavs, więc trudno mi uwierzyć, że mogliby teraz polec. Nie widzę w Pistons nikogo, kto mógłby siłą woli pociągnąć drużynę. To kolektyw, ale bez ludzi zdolnych przejąć mecz. To w Bostonie tkwi wielka rezerwa, a Pistons zapasu nie mają. Pokonują ich drużyny z większym głodem i charakterem. Ograło ich Miami z Wadem i Cleveland z LeBronem. A Celtics będą głodniejsi Finału niż te ekipy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie to twarda i długa seria, Celtics mieli jednego bardzo łatwego przeciwnikai jednego dosyć silnego i potrzebowali do dojścia do ECF 14 meczów, Pistons mieli w pierwszej rundzie słabą drużynę, w drugiej rundzie powiedzmy, ze średnią i prezentowali sie naprawdę dobrze już w tym pojedynku przeciw Magic.

Pistons rozegrali w PO 11 meczów, do tego odpoczywają już od kilku ładnych dni, Celtics stoczyli niecałe dwa dni temu bardzo ciężki pojedynek z Cavs, a przecież już dziś mamy mecz numer 1.

 

Ja nie zdziwiłbym gdyby to właśnie Pistons dziś wygrali i ten mecz miałby kluczowe znaczenie dla całej serii. Według mnie "Tłoki" będą w stanie wygrać w Bostonie i według mnie to właśnie Pistons mają wieksze szanse na awans.

 

Bardzo fajny pojedynek będzie według mnie na PF, czyli Sheed vs Garnett, tutaj będzie się działo, obaj potrafią bronić, onaj potrafią grac w ataku, obaj dysponują zabójczymi fade awayami nie do zablokowania, obaj są graczami z charakterem i mam nadzieję, że pomiędzy nimi będziemy oglądali wielkie pojedynki w tej serii.

 

Do tego jest pojedynek Allen vs Hamilton, tyle, że akurat tutaj może nic nie być z rywalizacji, bo Ray gra w tych PO gorzej niż źle, natomiast Rip spisywał się bardzo dobrze, szczególnie w serii z Magic.

 

Dalej Pierce vs Prince, tyle, że tutaj to raczej ten pierwszy będzie grał w ataku, drugi przeciwko niemu w obronie, na odwrót już to nie wygląda tak fascynującą i prestiżowo, ale też możemy oglądać tu ciekawą rywalizację.

 

Zależy też na ile zdrowy jest Billups, jakby nie było chłopak odpoczywa już ze dwa tygodnie, jeśli zdążył sie wyleczyć, to powinien być bardzo świeży, a formy raczej nie stracił, Rondo może mieć ciężką przeprawę z nim.

 

Trudno typować, ale ja stawiam na 4-2 dla Pistons.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mecz już niedługo, wcześniej jakieś tam losowanie dzisiaj jest, ale kogo to obchodzi? ;-)

 

Detroit w sześciu. Na początku chciałem dac w siedmiu, ale zrezygnowałem z prostej przyczyny: jeżeli Detroit mają wogóle wygrać tą serię, to bez meczu nr. 7 w Boston, gdzie nie wyobrazam sobie porażki Celtics.

 

Ale tak ogólnie jaram się jak dzieciak czekający na prezent na Wigilie. Bo juz w RS mozna było wyczuć niesamowitą rywalizację w spotkaniach tych drużyn, walkę i dobrą obronę. Bedzie się działo.

 

Po krótce dlaczego to Pistons sa dla mnie faworytem. Przede wszystkim dlatego, że im kibicuje i zycze mistrzostwa ;-) Ale juz mniejsza o to, Garnek stanie na przeciw Sheeda. Ray Allen sam sie wyeliminował z gry, a Pierce cokolwiek by nie zrobił (a stanie na przeciwko Taya, co też do przyjemnych się nie zalicza) sam ich nie pociągnie. KG bedzie sie musiał sporo napocić w ataku, bo przeciwko defensorowi pokroju Sheeda jeszcze w tych PO nie grał,a mimo wszystko za bardzo nie dominował (choć powinien). Musi wejsc na wyższy poziom, tym bardziej, ze w obronie też bedzie miał ciężko. Dla mnie kluczowy matchup tej serii.

 

I Billups. Na chwilę obecną niewiadoma, bo po kontuzji musi znowu wejśc w rytm. Jak się tak patrzyło na jego grę w kolejnych meczach, to rozkręcał się dość powoli i szkoda, ze opuścił te dwa spotkania.

 

Inna sprawa, że cali Pistons zaczęli jakoś niemrawo, ale patrząc na chwilę obecną na nich a na Celtics to różnica jest dosc znaczna. Przecenia sie troche tą pierwszą rundę, bo już druga pokazała, ze z Sixers chyba bardziej przeciwników zlekceważyli niż mieli jakiś kryzys. Spokojnie wygrana seria z Orlando i to bez jednego z kluczowych zawodników w dwóch spotkaniach powinno postawic ich w roli faworytów, no ale ludzie jarają się i przyklaskują na myśl Celtics - Lakers. Tymczasem będzie powtóreczka i rewanż Pistons - Spurs (a jako że Spurs nie wygrywają dwóch mistrzostw pod rząd, to... ;-) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie zastanawia ze dosc znaczna czesc forumowiczow mowi "wiekszosc chciala by finalu BOS - LAL ale ja nie...". Wychodzi zatem na to ze tak naprawde to wiekszosc chce Spurs - Pistons niz ta pierwsza pare :) A tak swoja droga tez bym nie chcial finalu Lakers - Celtics. Wolalbym zobaczyc rewanz za 2004, ale do tego jeszcze droga daleka.

 

Pistonsom bede kibicowal z podbnych wzgledow co kibicowalem pod koniec serii Cavs. Po prostu trzeba utrzec nosa pyszalkom co by nie mysleli sobie ze zrobili dwa duze trade'y i liga jest ich ;-)

 

Jesli chodzi o matchup KG - RW to spoko, bedzie on wazny choc IMO jesli czolowi zawodnicy obydwu druzyn utrzymaja forme to kluczowa bedzie postawa tego ktory ma ja w tym momencie beznadziejna, czyli Allena. Jesli on wroci do swojej dyspozycji z RS, Pistons polegna w 7, jesli utrzyma obecna forme to Pistons wygraja w 6, bo podobnie jak master uwazam ze g7 nie byliby w stanie wygrac i urwa gdzies wina w Bostonie wczesniej. Nie wiem dlaczego ale mam wrazenie ze dzisiaj bedzie ku temu najlepsza okazja. Inna sprawa ze jesli tak sie stanie to ta seria od razu zrobi sie jeszcze goretsza. I oby tak bylo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu jest grupa ludzi, której promocja Lakers - Celtics po prostu brzydnie. To byłby pojedynek, który sam siebie reklamuje a tą cała wrzawą wokół potencjalnej serii po prostu się chce już żygać.

 

Ale co do meczu: Ray się po prostu kompromituje. Tragedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Promocja Lakers i Celtow ? Oni sa juz wystraczajaca wypromowani, a tutaj chodzi o ciekawosc finalu, pojedynkow indywidualnych itp...

 

1:0 Boston, to mi sie podoba. Billups sobie nie pogral, fatalny mecz bym powiedzial w jego wykonaniu... Trzecia kwarta wszystko rozstrzygnela. Narazie wszystko zgodnia z planem :D

 

Allen niech za duzo nie rzuca jak mu nie siedzi, dzisiajszy mecz w jego wykonaniu oceniam na poprawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale juz mniejsza o to, Garnek stanie na przeciw Sheeda. Ray Allen sam sie wyeliminował z gry, a Pierce cokolwiek by nie zrobił (a stanie na przeciwko Taya, co też do przyjemnych się nie zalicza) sam ich nie pociągnie. KG bedzie sie musiał sporo napocić w ataku, bo przeciwko defensorowi pokroju Sheeda jeszcze w tych PO nie grał,a mimo wszystko za bardzo nie dominował (choć powinien). Musi wejsc na wyższy poziom, tym bardziej, ze w obronie też bedzie miał ciężko. Dla mnie kluczowy matchup tej serii.

no to trzeba powiedziec, ze KG zmiazdzyl w tym matchupie sheeda. w ogole ten drugi zagral jak ostatnia pizda...

 

nie zgadzam sie z tym, ze KG bedzie mial trudniej niz do tej pory. imo wlasnie Josh Smith byl najtrudniejszym rywalem dla Garnetta, bo widac bylo, ze mu nie lezy ktos tak atletyczny. w serii cavs tez mial przeciwko sobie Wallace'a ktory go bronil bardzo dobrze i zmuszal do ciaglych fadeaway jumperkow no i Varejao, ktory tez swietnie bronil. ich obrona w porownaniu do tej dzisiejszej wallace'a byla wspaniala.

 

tak jak przewidywalem, paul pierce zyskal confidence po tym G7 i mamy pewnego GTG, wiec powinno byc juz dobrze.

 

billups jest ciagle kontuzjowany i to widac po tym jak czesto atakuje kosz itd. to nie jest ten sam chauncey.

 

w tych okolicznosciach moje zdanie ulega zmianie i mysle, ze pistons tej serii nie wygraja. glownym czynnikiem jest tu ten billups, ktory jest teraz co najwyzej na poziomie stuckeya, a tak kolosalne oslabienie dla detroit nie moze sie skonczyc dobrze. teraz wszystko w rekach billupsa, wiemy jak duzo znaczy dla tej druzyny. byc moze jest nawet jej najwazniejszym czlonkiem, choc ciezko takiego w pistons znalezc. jesli sie nie wykuruje do swojego normalnego poziomu detroit nie awansuja do finalow po raz kolejny. to jest najwazniejszy czynnik serii. billups w takiej formie = c's w finale.

 

a doc zmiazdzyl flipa po kazdym wzgledem.

 

no i trzeba w koncu oddac celtics co ich. w dzisiejszej formie wygraliby pewnie z kazda druzyna. az sie boje co to bedzie, jesli allen sie przebudzi.

 

rondo - z takimi ludzmi sie wygrywa mistrzostwa. w skrocie kozak. to on wepchnal pistons daggera przy okolo 1:30 do konca meczu trojka z 8pt game na 11 pt game. kilka akcji wczesniej tez trafil trojke. confidence & no pressure.

 

eddie house tez ladnie zagral. wazna trojka na koniec 3 kwarty no i pare hustle plays :)

 

Go celtics Go! :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Allen sie przebudzil ale Celci dostali po dupie. Teraz dopiero zobaczymy z czego zieloni sa tak naprawde ulepieni, gdy w koncu musza wygrac wyjazd. Stuckey robil z nimi co chcial, co ten chlopak ma papiery na granie to mala banka. Lawka Celtow tragedia, nie mam pojecia co Rivers robi, w ogole praktycznie nie grajac od II rundy z Cavs Powe'm, woli stawiac na Browna i Davisa jego sprawa, ale czy to wychodzi druzynie na dobre to juz inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż się zdziwiłem, jak zobaczyłem w boxie Ray'a Allena i obok wpis, że zdobył 25 punktów :wink: Pierce +20, Garnett +20, a jednak wtopa w Boston Garden. Ale to dobrze. Wreszcie jest ciekawie. Koniec wygrywania u siebie (dotyczy nie tylko serii z Bostonem, ale też innych). Jakieś zwroty akcji to jest to. Jak mi się ściągnie mecz, to może więcej napiszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.