Skocz do zawartości

Minnesota Timberwolves 2018/2019 Czy Tom wykorzysta potencjał i zrobi z KAT-a lidera?


dannygd

Rekomendowane odpowiedzi

Sama decyzja, choć pewnie wisiała na włosku od off season, to wg mnie byla wczoraj podyktowana emocjami osobistymi bardziej.

 

BTW. Nie wiem jak kontrakt TT wygląda - może też przekroczył jakiś okres, kiedy zwolnienie podyktowane zapisami, było poprostu tańsze niż jeszcze chwilę temu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo decyzje warte miliony podejmuje się po jednym meczu.. 

Po jednym nie ale chyba nie uważasz ,że zarówno TT jak Walton mają dobry sezon i zaliczyli pojedynczą wpadkę?

 

Ogólnie TT fatalnie rozwija młodzież. Źle rozegrał sytuacje z Butlerem

Sota i Lakers mają za sobą łatwiejszą część sezonu a teraz jedni mają drugi a Lakers piąty co do trudności pozostały terminarz. Jeśli chcą powalczyć jeszcze o PO to ostatni moment na zmiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jednym nie ale chyba nie uważasz ,że zarówno TT jak Walton mają dobry sezon i zaliczyli pojedynczą wpadkę?

 

Ogólnie TT fatalnie rozwija młodzież. Źle rozegrał sytuacje z Butlerem

Sota i Lakers mają za sobą łatwiejszą część sezonu a teraz jedni mają drugi a Lakers piąty co do trudności pozostały terminarz. Jeśli chcą powalczyć jeszcze o PO to ostatni moment na zmiany

 

 

Uważam, że jego posada upadła właśnie po sytuacji z Butlerem, której nie potrafił właściwie rozwiązać. Dalej szefowie czekali na to czy po transferze Butlera będzie umiał wykrzesać coś lepszego z KATa i Wigginsa i całego zespołu. Nie potrafił, więc jego los był przesądzony. Była tylko kwestia uzgodnień z kimś kto zechce zespół przejąć. Trzeba też pamiętać, że to są koszty,

 

Co do możliwości Wilków w zakresie kwalifikacji  do PO to nie widzę tego w jasnych barwach. Dużo musiałoby się zmienić, a ciężko coś zmienić jak się zdecydowało komuś płacić za byle jakoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Thibo sobie zbudował drobną legendę - jedyny który w przeciągu 20 lat wprowadził Minnesotę do PO.

Jarałem się strasznie corem jaki mieli i wydawało mi się, że stworzą contendera. Miast tego KAT przestał się rozwijać, Wiggins jest najgorszym kontraktem w lidze, reszta tych co wydawali się młodzi i obiecujący w czterech stronach świata. 

Nie jest miło być fanem Wilków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Thibo sobie zbudował drobną legendę - jedyny który w przeciągu 20 lat wprowadził Minnesotę do PO.

Jarałem się strasznie corem jaki mieli i wydawało mi się, że stworzą contendera. Miast tego KAT przestał się rozwijać, Wiggins jest najgorszym kontraktem w lidze, reszta tych co wydawali się młodzi i obiecujący w czterech stronach świata. 

Nie jest miło być fanem Wilków. 

 

John Wall ma pewne obiekcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wall to 3 polki lepszy grajek niz Wiggins tbh.

 

ale ma:

- wyższy kontrakt

- 15% trade kickera

- więcej lat

i jest:

- rakiem (Wiggins to raczej "tylko" leń*)

- po operacji

 

więc w kwestii kontraktu imho wygrywa przez split decision

 

* jak na standardy zawodowego sportowca, bo pewnie jest i tak z 5 razy bardziej pracowity ode mnie np :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I hoiberg ma ich niby pociągnąć wyżej?

Ludzie co tam się odjaniepawla?

Spokojnie, TT wszystko ukartował - najpierw wyciągnął wszystkich niezadowolonych dawnych graczy Bulls, wysłał do CHI młode talenty i picki, a teraz jako "znany z rozwijania ofensywnie uzdolnionej młodzieży" wróci do wietrznego miasta zbudować potęgę oparta na defensywie :) No i kasę ma, więc zrobi to na pensji promocyjnej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- rakiem (Wiggins to raczej "tylko" leń*)

 

Na Wallu mozna mimo wszystko zbudowac playoffowy zespol na wschodzie, wiec jakis tam pozytek z niego jest, nawet jesli kurewsko drogi. Z Wiggina nie ma zadnego pozytku.

 

Co do zacytowanego fragmentu, to narracja o lenistwie lub niewykorzystanym talencie podejrzanie czesto pojawia sie przy okazji okreslonego typu graczy. Ja mysle, ze Wiggins przede wszystkim jest slabym graczem, a nie leniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Wallu mozna mimo wszystko zbudowac playoffowy zespol na wschodzie, wiec jakis tam pozytek z niego jest, nawet jesli kurewsko drogi. Z Wiggina nie ma zadnego pozytku.

 

Co do zacytowanego fragmentu, to narracja o lenistwie lub niewykorzystanym talencie podejrzanie czesto pojawia sie przy okazji okreslonego typu graczy. Ja mysle, ze Wiggins przede wszystkim jest slabym graczem, a nie leniem.

 

Wiadomo, że to jest kanapowe "mnie się wydaje" (nie mam wąsa - jakbym miał to w tym momencie bym zakręcił), ale choćby w meczu bodajże z Orl przez 3 minuty coś Wigginsowi się przestawiło i zaczął wychodzić i machać o piłkę robiąc parę fajnych akcji pod rząd (w tym świetne wejście piwotem), potem wrócił do normy i zaczął chować się po rogach nie robiąc praktycznie nic. Z tego co kojarzę to on  tak już od dawna potrafi mieć momenty, kiedy wygląda na bardzo fajnego gracza (atakując kosz itp) i dużo więcej momentów kiedy gra jak za karę.

 

Jako sezonowiec Nuggets od paru lat mam porównanie z takimi 'niewykorzystanymi talentami' jak choćby Mudiay i Faried - gdzie widać było, że oni są po prostu słabi.

 

Co do Walla jako fundamentu play-off teamu na wschodzie to tutaj jest pytanie kto był prawdziwym fundamentem - Wall czy Beal. Nawet przyjmując, że to Wall to trzeba założyć, że powracający po długiej rehabilitacji 29 letni rozgrywający z podejrzanym rzutem, którego największą przewagą była szybkość raczej lepszy już nie będzie - ba! jest duża szansa, że będzie gorszy - a to wszystko za 170 baniek w 4 lata, trade kicker może zwiększyć tę kwotę do prawie 200 baniek w 4 lata. Totalnie nietrejdowalna sprawa.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że to jest kanapowe "mnie się wydaje" (nie mam wąsa - jakbym miał to w tym momencie bym zakręcił), ale choćby w meczu bodajże z Orl przez 3 minuty coś Wigginsowi się przestawiło i zaczął wychodzić i machać o piłkę robiąc parę fajnych akcji pod rząd (w tym świetne wejście piwotem)

 

Jak wczoraj przerzucałem kanały, to Robin Lopez zapodał dwa Hakeemowe movesy. A jak spędzałem sylwestra przy meczu Pacers-Hawks, to momentami świetnie z piłką wyglądał niejaki Daniel Hamilton. Jeśli nigdy o nim nie słyszałeś, to jest to koleś z G-League, przed tamtym meczem miał jakieś parędziesiąt minut zagrane w NBA. Rozumiesz do czego zmierzam ;]

 

 

 

Co do Walla jako fundamentu play-off teamu na wschodzie to tutaj jest pytanie kto był prawdziwym fundamentem - Wall czy Beal.

 

Nie no, może się to trochę wyrównało w zeszłym sezonie, ale wcześniej Wall tam był niekwestionowanym MVP, gdzie tam w ogóle, z czym do ludzi.

 

Wiggins nie jest słaby-słaby, jest pewnie gdzieś na spektrum przeciętności, jest słaby jak na swój kontrakt. To po prostu jeden z tych przypadków, gdzie gość był uważany za wielki talent przez posiadanie pewnych cech w ofensywie i zamiast zrewidować tą łatkę talentu jako pomyłkę (przytrafia się regularnie przy młodych graczach, no biggie), powstaje jakiś dziwny mit, że mega talent był, tylko gracz leniwy! W sensie to nie "my" się pomyliliśmy w ocenie, tylko zawodnika wina, bo leń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, może się to trochę wyrównało w zeszłym sezonie, ale wcześniej Wall tam był niekwestionowanym MVP, gdzie tam w ogóle, z czym do ludzi.

 

Wiggins nie jest słaby-słaby, jest pewnie gdzieś na spektrum przeciętności, jest słaby jak na swój kontrakt. To po prostu jeden z tych przypadków, gdzie gość był uważany za wielki talent przez posiadanie pewnych cech w ofensywie i zamiast zrewidować tą łatkę talentu jako pomyłkę (przytrafia się regularnie przy młodych graczach, no biggie), powstaje jakiś dziwny mit, że mega talent był, tylko gracz leniwy! W sensie to nie "my" się pomyliliśmy w ocenie, tylko zawodnika wina, bo leń.

 

I teraz pytanie, czy lepiej mieć na kolejne 4 lata 29-latka który raczej będzie już tylko gorszy (a nigdy nie był jakiś mega) z jakimiś tam red-flagami jeśli chodzi o "locker-room" za 170 baniek (przy ew. trejdzie podwyżka do prawie 200), czy jednak 24-latka co do którego pewnie się przeliczyliśmy, no ale jakieś tam nadzieje może jeszcze dawać za 120 baniek.

 

Imho z dwojga złego to drugie (choćby przez to, że pewnie łatwiej byłoby taki kontrakt gdzieś opchnąć)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I teraz pytanie, czy lepiej mieć na kolejne 4 lata 29-latka który raczej będzie już tylko gorszy (a nigdy nie był jakiś mega) z jakimiś tam red-flagami jeśli chodzi o "locker-room" za 170 baniek (przy ew. trejdzie podwyżka do prawie 200), czy jednak 24-latka co do którego pewnie się przeliczyliśmy, no ale jakieś tam nadzieje może jeszcze dawać za 120 baniek.

 

Imho z dwojga złego to drugie (choćby przez to, że pewnie łatwiej byłoby taki kontrakt gdzieś opchnąć)

Napisałem to już raz i powtórzę to jeszcze raz - wiara w 2019 w rozwój Wigginsa to jak wierzenie w 2019 w Melo elite rolesa z IO. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem to już raz i powtórzę to jeszcze raz - wiara w 2019 w rozwój Wigginsa to jak wierzenie w 2019 w Melo elite rolesa z IO. 

 

Tylko to nie jest wiara na zasadzie "Wiggins będzie legit playerem", ale wiara w to, że lepiej w 2019 mieć Wigginsa za 120 baniek niż Walla za 170(195).

 

Generalnie mając któregokolwiek z tej dwójki w payrollu raczej nie budujesz contendera (lol), więc te 5 zwycięstw/sezon więcej które da Wall nie mają specjalnej wartości.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I teraz pytanie, czy lepiej mieć na kolejne 4 lata 29-latka który raczej będzie już tylko gorszy (a nigdy nie był jakiś mega) z jakimiś tam red-flagami jeśli chodzi o "locker-room" za 170 baniek (przy ew. trejdzie podwyżka do prawie 200), czy jednak 24-latka co do którego pewnie się przeliczyliśmy, no ale jakieś tam nadzieje może jeszcze dawać za 120 baniek.

 

Imho z dwojga złego to drugie (choćby przez to, że pewnie łatwiej byłoby taki kontrakt gdzieś opchnąć)

 

W obu przypadkach jest c***owo, ale w próżni wolę ten z Wallem.

 

Poza próżnią, to Wiggins gra jeszcze na zachodzie, więc c***owość jego sytuacji trzeba pomnożyć przez 5.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.