Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

LeBron właśnie rozgrywa swój szesnasty sezon. Jordan skończył na piętnastu, na koniec nie wchodząc dwukrotnie do play-off z Wizards. Legacy Jamesa jest niezagrożone, co najwyżej nie doda sobie kolejnych punktów. 

Z pewnością ma sporo w nogach. 8 finałów z rzędu ostatni raz kto miał w nogach w tej lidze ? Ano właśnie.

Nadal jest spora szansa, że większość fachowców będzie Jamesa wstawiać w rankingu alltime za Jabbarem,

który ma więcej punktów, tytułów i MVP. Jeszcze jeden tytuł lub przeskoczenie Jabbara w klasyfikacji punktowej i

ma zaklepane 2 miejsce.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron i 3rd NBA team nawet w tym sezonie to była by jawna kpina na poziomie atrakcyjności all-star game.

 

no pewnie można spokojnie argumentować, że Blejk i LMA bardziej zasługują - cyferki mają nieco gorsze, ale postawa na boisku i poza nim, effort w kazdym meczu i jak na razie skuteczne ciągnięcie na plecach swoich teamów do playoffs dają dużo punktów w kategorii "narracja"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porownywac gosci na podstawie wieku to jakis ostra jazda:D

 

 

ogólnie można zamknąć na forum takie dyskusje ponieważ nigdy nie znajdziesz zawodnika , który zaczynałby karierę w tym samym wieku, miał ten support, rozegrał tyle same meczów, grałbym w tym samym zespole.... :)

 

wyobraźcie sobie ,że jesteście w czymś najlepsi , robicie sobie przerwę na 2 lata , inni nadal to robią ,wracasz i wystarczy Ci rok żeby znowu ich przez 3 lata dojeżdżać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak, LeBron przybył by wygrywać kolejne pierścionki, wpłynąć na rozwój młodych graczy, być liderem i przy okazji gm-em. PO to podobno był pewniak, wątpliwość budziło jedynie miejsce po rundzie zasadniczej, oczywiście jak wysoko LA będą w tabeli. Gdy cały misterny plan jebnął z hukiem, nagle się okazuje, że wytłumaczenie jest banalne, otóż James wybrał 4 letnie wakacje, a o prawdziwej rywalizacji już nie myśli, bo podobno nie wybrał 76ers. Davisa to chciał dla towarzystwa, by wspólnie błaznować na kolejnych tanecznych filmikach? Swoją drogą szkoda, że x-lat wstecz Lebron po przygodzie z Miami, nie zdecydował się na kontrakt z zespołem z zachodu np. Timberwolves, to może weryfikacja przyszłaby szybciej, a i liga w postaci sędziów nie musiałaby ratować mu dupska przed Oladipo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to, że bez dwóch allstarów w składzie LeBron nie wchodzi do PO.

Nie wyobrażam sobie Jordana w tym wieku, który nie wchodzi do PO. Fck no.

Fanem LeGoata nie jestem, grę doceniam, ale mi tu wychodzi, że James jest overrated.

Ten sezon go zaboli, może inaczej - zaboli jego legacy. Mnie to bawi. Don't cry.

Ja nie wyobrażam sobie Lebrona w swoim 14 sezonie nie wchodzącego do PO. Tak odróżniasz mistrzów od tych, którym się pofarciło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę ze śmiechu, jak niektórzy mają żale do LeBrona, że nie wejdą do Play offs, sam w grudniu pisałem, że Lakers tam się nie znajdą, ale w okolicznościach jakich on sam się znalazł (przerwa spowodowana kontuzją) to raczej on ma usprawiedliwienie ALE NIE LAKERS, bo jak się przegrywa mecze z czerwonymi latarniami pod nieobecność króla to z czym do ludzi? Powrotu do gry po kontuzji, też nie można liczyć na jakiś wiekszy minus LBJ-a (a raczej wyników w tym okresie) bo też nie wiemy na ile procent jest wstanie rzeczywiście od powrotu grać. 

 

Druga kwestia: ciągle ktoś tam wspomina o tym, że LeBron się nie stara etc. z motywacja dla druzyny, tworzenia huj wie jakiego team spirit. Prosze was.. ogladacie mecze? przecież nawet bottom tej ligi wygladaja bardziej jak kolektyw, a Lakers od początku to jest zlepek nie wiadomo czego, z bandą osłów w sztabie którzy przez 60 spotkan sezonu, jeszcze nie wymyslili nic konkretnego.

 

Trzecia kwestia: LeBron już nic nie musi, pojechał do Los Angeles, dziś wie, ze ten sezon to wakacje, i jeśli otworzy się szansa w przyszlym sezonie to zrobi ostatni zryw bo to LeBron, a jak ktoś nie widzi jaka przepaść dzieli Lakers np. od takich Denver ostatnio czy jak graja z kimś poważnym, i próbuje sobie wmawiać, że LeBron jakby wrzucił szósty bieg, i play offs mode to by rozjebał wszystkich to moim zdaniem jest w dużym błędzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kibice MJa też mieli mu za zle te wysoki i przerwy, ale przynajmniej do końca jak był na boisku to walczył i był z drużyną, a nie uganiał się za rekordami. Żal ...

to znaczy ze Lebron ma zamienic punkty na 30 asyst i 20 zbiorek, zeby jakis internetowy ciec go nie oskarzal za uganianie sie za rekordami? spocznij : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej został bohaterem

widać że kolesiowi zależy :) tak to jest Magic trza było iść w rozwój młodzieży czy co tam, a nie brać zmanierowanego emeryta

 

tylko w oczach tych, którzy postrzegają świat w czarno-białych barwach. LeBron już tyle osiągnął, że zaklepał sobie bycie top 2. przejście do lakers uniemożliwi mu co najwyżej bycie "consensus" numerem 1. ale z pogrzebem króla poczekałbym jeszcze rok.

 

 

matko to teraz po tej przygodzie w la to mu jeszcze wyjdzie że sobie zaklepie co najwyżej top 3, albo 4/5, przy czym pier.... najważniejsze, że w twoim serduszku będzie zawsze #1 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron już tyle osiągnął, że zaklepał sobie bycie top 2. przejście do lakers uniemożliwi mu co najwyżej bycie "consensus" numerem 1. ale z pogrzebem króla poczekałbym jeszcze rok.

 

 

 

zaklepać to sobie można "niestanie na kaście" w meczu w piłkę 7-latków

 

aha

 

Konsensus, konsens (od łac. consensus, czyli zgoda) – w wąskim rozumieniu synonim pojęcia określającego zgodę powszechną między członkami danej społeczności. W rozumieniu szerszym jest to również teoria i praktyka osiągania takiej zgody, a więc proces dochodzenia do konsensusu w znaczeniu węższym.

 

tak więc ja np. nie mam zgody, żeby pan LePizdeczka był uznawany za goata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaklepać to sobie można "niestanie na kaście" w meczu w piłkę 7-latków

 

aha

 

Konsensus, konsens (od łac. consensus, czyli zgoda) – w wąskim rozumieniu synonim pojęcia określającego zgodę powszechną między członkami danej społeczności. W rozumieniu szerszym jest to również teoria i praktyka osiągania takiej zgody, a więc proces dochodzenia do konsensusu w znaczeniu węższym.

 

tak więc ja np. nie mam zgody, żeby pan LePizdeczka był uznawany za goata

 

ty to popierwsze nie należysz do ich społeczności, czyli miłośników lebrona :) oni mają już konsensus od dawna :P

Nikt mi nie powie, że nie można było wyprzedzić Clippersów, którzy tak naprawdę w dupie mają te play-offy i Spurs, grających pół sezonu bez PG, z Forbesem w pierwszym składzie. Sorry, ale to nie były zapory nie do przejścia.

w zeszłym sezonie tak dużo im nie brakowało, tu nagle przyszedł lebron i nic nie ruszyło do przodu, można by się zastanawiać ale po ch. skoro jordan z wizz też ch. osiągnął :) słowem lebron to miałobyć jakieś +20 meczów in konto z założenia, ok miał kontuzję, to może chociaż 10 powini uciułać więcej niż przed rokiem.

 

PS pozdro jak zwykle dla tych wszystkich którzy nie wiedzą że koszykówka to sport zespołowy, naprawdę łatwiej byłoby wam ostać się jako kibice boksu czy może golfa, tam też zawsze można zwalać na jakiś support, a to trener marny a to caddy źle kij podał, ale zawsze sens uwielbienia dla jednostki jakiś większy pozostaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaklepać to sobie można "niestanie na kaście" w meczu w piłkę 7-latków

 

aha

 

Konsensus, konsens (od łac. consensus, czyli zgoda) – w wąskim rozumieniu synonim pojęcia określającego zgodę powszechną między członkami danej społeczności. W rozumieniu szerszym jest to również teoria i praktyka osiągania takiej zgody, a więc proces dochodzenia do konsensusu w znaczeniu węższym.

 

tak więc ja np. nie mam zgody, żeby pan LePizdeczka był uznawany za goata[/size]

niektórzy nie godzą się też z tym, że ziemia nie jest plaska, albo że człowiek był na księżycu. trudno, taka natura ludzka i dlatego też nigdy consensu w pełnym tego słowa znaczeniu nie będzie.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty to popierwsze nie należysz do ich społeczności, czyli miłośników lebrona :smile: oni mają już konsensus od dawna :tongue:

w zeszłym sezonie tak dużo im nie brakowało, tu nagle przyszedł lebron i nic nie ruszyło do przodu, można by się zastanawiać ale po ch. skoro jordan z wizz też ch. osiągnął :smile: słowem lebron to miałobyć jakieś +20 meczów in konto z założenia, ok miał kontuzję, to może chociaż 10 powini uciułać więcej niż przed rokiem.

 

PS pozdro jak zwykle dla tych wszystkich którzy nie wiedzą że koszykówka to sport zespołowy, naprawdę łatwiej byłoby wam ostać się jako kibice boksu czy może golfa, tam też zawsze można zwalać na jakiś support, a to trener marny a to caddy źle kij podał, ale zawsze sens uwielbienia dla jednostki jakiś większy pozostaje

Porównywanie 39-40 letniego Jordana powracającego z drugiej emerytury po 3 latach przerwy do 34 letniego Jamesa nie ma sensu.

Każdy kto choć trochę uprawiał sport wie, ze jest różnica między utrzymaniem optymalnej formy wieku 30, a wieku 35 lat, a jeszcze trudniej w wieku 40 lat być tak dobry jak wieku 35 lat. Jabbarowi wydłużył karierę maksakrycznie Magic, a Malonowi Stockton. Bez tak dobrych podających bardziej, by zgaśli.

 

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS pozdro jak zwykle dla tych wszystkich którzy nie wiedzą że koszykówka to sport zespołowy, naprawdę łatwiej byłoby wam ostać się jako kibice boksu czy może golfa, tam też zawsze można zwalać na jakiś support, a to trener marny a to caddy źle kij podał, ale zawsze sens uwielbienia dla jednostki jakiś większy pozostaje

dlatego jak fanboje MJ licza mu pierscienie, to jest to troche zabawne, szczegolnie, ze jak poszedl w pizdu, to ten samograj wygral ponad 50 spotkan. druga sprawa to ta notoryczna mitologizacja, "ten to gryzl parkiet" "charakter" "sam w pojedynke" - mierzycie ten charakter iloscia minut jak jeden czy drugi "spial sie", szybko nogami przebieral (250funtowy czolg vs sub 200), opracowaliscie jakis algorytm do mierzenia charakteru z wyrazu twarzy w czasie meczu w rozdzialce 320x200, czy moze poprostu powtarzacie te cieple pierdy, bo w nie wierzycie ? Jak dyskusja schodzi w zaangazowanie i charakter to trzeba spierdalac. Lebron ma szanse zostac najlepszym koszykarzem w historii, poniewaz jest najbardziej kompletnym, trwalym produktem, ktoremu jeszcze daleka droga do bycia zajebanym na amen MJem w Wizzards.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opracowaliscie jakis algorytm do mierzenia charakteru z wyrazu twarzy w czasie meczu w rozdzialce 320x200, czy moze poprostu powtarzacie te cieple pierdy, bo w nie wierzycie ? 

 

jest dokładnie tak jak mówisz, podaję algorytm

 

6x + 2,5y x (156a - 1b) = z

 

gdzie

 

x - liczba przegranych w finałach

y - liczba organizacji wypatroszonych z assetów i porzuconych aby zapewnić sobie pierścienie

a - liczba pasywno-agresywnych tweetów i postów na insta pod adresem kumpli z drużyny

b - liczba serii,w których zostało się ogranym przez 57-letniego Jasona Kidda  i 48-letniego JJ Bareę

z - jeden wiecznie niezadowolony, płaczliwy koszykarz, któremu skończył się w tym roku patent na opierdalanie się w RS i podkręcanie tempa w PO, dlatego postanowił zbłaźnić się do końca

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.