Skocz do zawartości

beGM - [Playoffs 2018 East 1st Round] (3.) Cleveland Cavaliers - (6.) Milwaukee Bucks


Tomek9248

Rekomendowane odpowiedzi

Drugi najgorszy mecz Middletona to 16pts na 100%ts, gdzie nie rzucał tyle bo był blowout, so...

 

Niektóre rzeczy powinny być oczywiste z przedkładaniem gry w pojedynczej serii w playoffowach, czy ogólnie grę zawodników, na tę grę i gdybym był w playoffach to pewnie bym się rozpisal. Nie mam pojęcia jaki jest sens pisania o średniej z całej serii McColluma skoro zagrał trzy średnio-niezle mecze (jeden na 60%ts ale dużo strat) i jeden wybitny. Uprzedzając, Middleton był hot przez 6 meczów.

 

Tak samo nie można powiedzieć, że Rondo gra inaczej niż całą karierę i nie unika często rzutu mając dobre pozycje, skoro tak nawet jest w tych playoffach. Analogicznie, jak Ben Wallace musiał sobie raz na jakiś czas jebnąć jumpera z których miał 25 procent to raczej nie można założyć, że nagle ich nie rzuca.

 

Tak, tendencyjne e-nba.pl znowu Ci umniejsza.

 

Wnioskowanie z on/off na takiej dawce indywidualnej gry w obronie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi najgorszy mecz Middletona to 16pts na 100%ts, gdzie nie rzucał tyle bo był blowout, so...

 

Niektóre rzeczy powinny być oczywiste z przedkładaniem gry w pojedynczej serii w playoffowach, czy ogólnie grę zawodników, na tę grę i gdybym był w playoffach to pewnie bym się rozpisal. Nie mam pojęcia jaki jest sens pisania o średniej z całej serii McColluma skoro zagrał trzy średnio-niezle mecze (jeden na 60%ts ale dużo strat) i jeden wybitny. Uprzedzając, Middleton był hot przez 6 meczów.

 

Tak samo nie można powiedzieć, że Rondo gra inaczej niż całą karierę i nie unika często rzutu mając dobre pozycje, skoro tak nawet jest w tych playoffach. Analogicznie, jak Ben Wallace musiał sobie raz na jakiś czas jebnąć jumpera z których miał 25 procent to raczej nie można założyć, że nagle ich nie rzuca.

 

Tak, tendencyjne e-nba.pl znowu Ci umniejsza.

 

Wnioskowanie z on/off na takiej dawce indywidualnej gry w obronie...

Middleton był minusowy w def on off przez cały sezon regularny a bucks byli w rl season poniżej przeciętna obroną.

 

Czyli pod pojeciem "trafiał jak pojebany" kryje się oddanie 9 rzutów 39 minut?:) dobre:)

 

Oczywiscie dawka 7 meczów jest wystarczająca tylko do chwalenia middletona. Żeby wskazac jego wady jest niewystarczajaca. Fajnie ze dobierasz sobie statsy pod teze ale nie udawaj ze jestes obiektywny.

 

W tym meczu co miał dużo strat mccollum miał ich tyle samo co w tym wybitnym meczu na 16 punktów middleton.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SlakB, będziesz grać więcej smallballem skoro Love głównie u flubera rzuca za 3 i nie zagraża Ci na OReb?

 

Co robisz jak Johnson jednak okazuje się żałosny?

 

Bronisz fulltime LeBrona Giannisem?

 

Powinieneś grać Giannisem, Kembą i Middletonem po 42 minuty, minimalizować obecność Twojej ławki i grać cały czas dwójka z twojej wiadomej trójki.

 

Ale dobry gameplan generalnie.

 

Fluber, nie będę Ci nawet odpisywać, napiszę tylko że to co uprawiasz w tym temacie jest właśnie najbardziej irytujące w tego typu grach.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Powinieneś grać Giannisem, Kembą i Middletonem po 42 minuty

Po 48 najlepiej. W tym momencie nie ma w tych playoffs ani jednego zawodnika grajacego 42 minuty na mecz a Ty proponujesz żeby bucks grali tyle większością swojej piątki??? Fajnie jest napisac zeby grac po czterdziesci pare minut najlepszymi graczami ale w praktyce to tak nie dziala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 a rzeczywistość jest taka że Bucks mają w RS z Cavs 2:2

Rzeczywistość jest taka, że Bucks dostali w tym sezonie 3 razy wpierdol od Cavaliers i JEDEN RAZ wygrali z Cavs, którzy grali 3 mecz w 4 dni na wyjeździe. 3 punktami. Nie wiem skąd wziąłeś to 2-2.

 

A odkąd LeBron wrócił do Cleveland są przeciwko Cavaliers 3-13.

 

To tyle apropos pisania, jak Bucks świetnie grają z Cleveland i LeBronem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2014 roku 10 zawodników grało 41.6mpg wzwyż, w 2015 roku 7, więc jednak w praktyce się to zdarza od czasu do czasu. Kiedyś to w ogóle był standard, więc Giannis i Middleton przeżyją grając 2 i 3 minuty dłużej w meczu niż z Bostonem.

 

Oczywiście SlaKB ma słabą ławkę, ale w pojedynczych seriach nawet Warriors potrafili grać taką rotacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2014 roku 10 zawodników grało 41.6mpg wzwyż, w 2015 roku 7, więc jednak w praktyce się to zdarza od czasu do czasu. Kiedyś to w ogóle był standard, więc Giannis i Middleton przeżyją grając 2 i 3 minuty dłużej w meczu niż z Bostonem.

 

Oczywiście SlaKB ma słabą ławkę, ale w pojedynczych seriach nawet Warriors potrafili grać taką rotacją.

W tym roku 2 zawodnikow gralo ponad 41 minut na mecz ( z głowy ) . Lebron i george. Pierwszy w ostatnim meczu 1 rundy zszedł ze skurczami do szatni, drugi w ostatnim meczu zrobił 2/16.

 

To nie są tylko 2, 3 minuty wiecej bo gdyby tak było to w nba graliby te 3 minuty więcej. To sie znaczaco odbija na kondycji i efektywnosci. Zwlaszcza ze zespoly graja szybciej i musisz wiecej biegac. Kiedys nie jest tu zadnym wyznacznikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat dla Giannisa granie 40 minut to raczej nic wielkiego. Bardzo często musiał to robić w Bucks i z tego powodu nikt nie płakał. W dodatku robiąc całą grę, a tu ma do dyspozycji o wiele lepszych partnerów, włączając w to potrafiącego kreować Kembe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat dla Giannisa granie 40 minut to raczej nic wielkiego. Bardzo często musiał to robić w Bucks i z tego powodu nikt nie płakał. W dodatku robiąc całą grę, a tu ma do dyspozycji o wiele lepszych partnerów, włączając w to potrafiącego kreować Kembe.

W 4 meczach w ktorych giannis grał najwiecej minut w tych playoffs bucks 4 razy przegrali. Raz zagrał w regulaminowym czasie 42 minuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki talent ofensywny maja Celtics na ławce?

Brada Stevensa :)

 

X poziomu telefonu mi się nie chce szukać, ale sądząc po tempie w jakim nas zasypujesz reklamami swojej drużyny Tobie pewnie też się nie chciało sprawdzić. Skoro Giannis grał dłużej to pewnie dlatego, że reszta grała słabiej i jedynym ratunkiem było próbowanie grania nim większych minut prawda? Tak samo piszesz non stop o tych Cavs rl nie rl zmianach nie zmianach, a sam pomijasz ze granie 40 minut ww dwóch z KM i jako jedyny kreator a granie 40 minut obok KD Kemby i Barok to fc*** inna sprawa :]

 

A to wszystko pomijając fakt, że w Twoim rosterze ciężko dopatrzeć się jednego dobrego+ obrońcy podczas gdy Celtics ma ich całą plejadę

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brada Stevensa :)

 

X poziomu telefonu mi się nie chce szukać, ale sądząc po tempie w jakim nas zasypujesz reklamami swojej drużyny Tobie pewnie też się nie chciało sprawdzić. Skoro Giannis grał dłużej to pewnie dlatego, że reszta grała słabiej i jedynym ratunkiem było próbowanie grania nim większych minut prawda? Tak samo piszesz non stop o tych Cavs rl nie rl zmianach nie zmianach, a sam pomijasz ze granie 40 minut ww dwóch z KM i jako jedyny kreator a granie 40 minut obok KD Kemby i Barok to fc*** inna sprawa :]

 

 

Bledsoe rok temu robil ponad 20 punktow na mecz lekko w nieplayoffowych suns. I jest nie gorszym kreatorem od kemby. Przyszedl do bucks i giannis go stlamsil. Dlaczego mialoby byc inaczej w przypadku kemby ktorego od bledsoe odroznia lepsza trojka i gorsza obrona?

 

A Ty pomijasz ze wedlug slakb giannis kryje lebrona.

 

Zreszta widze ze zabieranie giannisowi pilki przychodzi wam o wiele latwiej niz lebronowi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2014 roku 10 zawodników grało 41.6mpg wzwyż, w 2015 roku 7, więc jednak w praktyce się to zdarza od czasu do czasu. Kiedyś to w ogóle był standard, więc Giannis i Middleton przeżyją grając 2 i 3 minuty dłużej w meczu niż z Bostonem.

 

Oczywiście SlaKB ma słabą ławkę, ale w pojedynczych seriach nawet Warriors potrafili grać taką rotacją.

Jeszcze jedno. Giannis, kemba i middleton zagrali w playoffs lacznie 12 meczów na minimum 42 minuty.

 

Ich bilans w tych meczach to 1 wygrana i 11 porażek. To nie brzmi dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Fluber, ale nawet nie wiesz jak z boku wyglądają Twoje próby forsowania absolutnie wszystkiego co jest związane z Twoim zespołem. I nie wiesz jak to jest kontrproduktywne. 

Proponuję sobie przypomnieć jak Rivers, Kerr, Heat z okresu b2b potrafili grać 8- a pojedyncze mecze 7-osobową rotacją przez całe serie. A w ostatnich kilku sezonach nikt nie gra przez całe playoffy po 40-kilka minut, bo zespoły z czołówki są dużo bardziej napakowane talentem jak kiedyś. Nie znaczy że granie pojedyncze serie w ten sposób to tylko teoria.

 

Więc jak ja byłbym SlaKB to grałbym Kembą 38mpg (bo w sumie Burke na 10 min nie musi być tak zły) a Middletonem i Giannisem 42mpg, zawsze to 5-6 minut dla Joe Johnsona mniej. 


I nikt z głosujących pewnie nie kwestionuje że brak ławki to duży mankament, ale Tobie to nie wystarczy, musisz udowodnić, że po prostu nie da się grać 42mpg w playoffach. :) Jak wyżej. :)

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Fluber, ale nawet nie wiesz jak z boku wyglądają Twoje próby forsowania absolutnie wszystkiego co jest związane z Twoim zespołem. I nie wiesz jak to jest kontrproduktywne. 

 

I nikt z głosujących pewnie nie kwestionuje że brak ławki to duży mankament, ale Tobie to nie wystarczy, musisz udowodnić, że po prostu nie da się grać 42mpg w playoffach. :smile: Jak wyżej. :smile:

Widocznie doszło do jakiegoś nieporozumienia. SlakB nie gra po 42 minuty ani Khrisem, ani Giannisem, ani Kembą, bo najwyraźniej wie, czym to się kończy i jakie są konsekwencje tych paru minut więcej. Więc to co piszę o tych 42 minutach nie ma nic wspólnego z wynikiem tej serii. Ma jedynie coś wspólnego z Twoimi pomysłami, które są absurdalne i nie działają.

 

Generalnie parę dni temu wlazłeś do gry i już edytujesz mi i SlakBowi gameplany pod swoją wizję, choć wyjeżdżasz z takimi babolami, więc ja nie polemizuję tu po to, żeby dostać dodatkowe głosy, ja polemizuję z bzdurną tezą, którą tu sformułowałeś.  Ta gra nie polega na tym, że masz przyjść i tłumaczyć nam jak ludzie grają w koszykówkę, bo nie jesteś żadnym autorytetem w tej sprawie i nie mam pojęcia dlaczego Twoje zdanie miałoby być bardziej istotne niż każdego innego GM-a, jesteś tu po to, żeby oceniać lub pytać o rzeczy, które pomogą Ci w ocenie, ewentualnie, a nie dopierdalać się do GM-a i strofować błędne rotacje obu graczy.

 

LeBron z Lovem, Korverem i grupką totalnych kasztanów jest na prostej drodze do sweepa do finału konferencji, a Ty wyjeżdżasz tu z pierwszym postem, jak grupka ludzi, którzy nigdy nie przeszli 1 rundy, pierwszy raz wyrzucają LeBrona z play-offs na początku rywalizacji. W pierwszym poście. Trudno mi się dziwić, że podważam Twoje opinie, skoro są tak odległe od rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej Ty jeden to zauważyłeś:)

 

Jutro odniosę się do moich odpowiedzi na Twój gameplan, ale na razie wypunktuję kilka bzdur, które tu napisałeś:)

 

 

 

1) Nie masz ławki, na SF dojechałeś do 40 minut. Rozumiem, że przez 8 minut w każdym spotkaniu grasz w czterech, czy po prostu wstydzisz się, że grasz 20 minut Joe Johnsonem:)

 

Ale jakim? Lopez rzuca 34,5% za 3 w tym sezonie, mocno poniżej ligowej średniej. W play-offs nie grał.

 

Darren Collison trafił 8 trójek w 7 meczach na skuteczności 34,8%, mocno poniżej ligowej średniej.

 

 

Wstyd to kraść, Twój ton wypowiedzi jest trochę śmieszny biorąc pod uwagę (wnioskuje z tego co pisałeś w innych tematach) że nastolatkiem już jakiś czas nie jesteś.

Popełniłem tutaj błąd i brakuje 8 minut co oczywiście poprawię. Nie oznacza to, że JJ będzie grał 20 minut, Patterson nie gra out-of position i nie wiem jak wyszło Ci że przez 18 minut nie ma na boisku zarówno Middletona jak i Giannisa.

 

34% jak na centra to niezły wyniki i nie można go ignorować na dystansie.

 

Heh, w przypadku Middletona PO to za mała probka i nie możemy tylko nią się sugerować, ale w przypadku Collisona już jest ok. :)

Więc albo w większym stopniu bierzemy pod uwagę 47% za 3 Collisona w RS, albo bierzesz jego 34% z PO, ale zakładamy również że Middleton robi 25 ppg na 71%TS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku przepraszam, że cytuję tak długie fragmenty GM-a Bucks, ale chciałem zmieścić odpowiedź w jednym poście, a niestety forum ogranicza liczbę możliwych cytatów, które można wstawić do jednej wypowiedzi. 

Słowem wstępu, nie ukrywam, że zamierzam pokonać Bucks w tej serii atakiem, a nie obroną. Uważam, że Bucks nie mają absolutnie czym powstrzymać mojej ofensywy, a siła ich ataku jest zupełnie nieporównywalna z moimi możliwościami. To będzie seria na 125-115, nie na 95-90. Na początek kilka uwag ogólnych

 

1) Zacznijmy od tego 0-10 moich graczy, oczywiście jest to fakt i taki stats świetnie brzmi dla flubera, pasowałoby jednak trochę bliżej się temu przyjrzeć.  Zarówno Lopez jak i Giannis w PO prezentowali praktycznie taki sam poziom jak w RS i był to poziom dosyć wysoki więc można zakładać, że to nie ich gra była przyczyną porażki. Walker rozegrał dwie serię w PO i rzeczywiście można do jednej z nich się przyczepić, bo zagrał w niej po prostu słabo, ale w Hornets cały atak opierał się właśnie na Kembie, a grał on przeciwko całkiem dobrej obronie. U mnie Kemba w zależności od match-upu i tego kto ma akurat lepszy dzień Walker jest 2-3 opcją. W realu nie miał okazji sprawdzić się w takiej sytuacji, ale ja myślę, że mógłby na tym sporo zyskać biorąc pod uwagę, że nie jest to typ który jakoś mocno dominuję piłkę, a wiadomo że łatwiej się gra gdy obrona nie skupia się tylko na Tobie. Middleton zagrał dwie średnie serię i jedną zajebistą więc też nie można powiedzieć, że on w PO sobie nie radzi. Biorąc pod uwagę serię z Celtics to wręcz przeciwnie. Dodatkowo żaden z nich nie grał nigdy w tak dobrej drużynie jak moja więc o ile to 0-10 to fajna ciekawostka to moim zdaniem nie powinna mieć większego znaczenia. 

 

 

1) Ten stat brzmi świetnie i jest świetny w rzeczywistości, zwłaszcza że w elimination games ludzie z rotacji SlakBa głównie zawodzili. Tutaj zadanie jest niezwykle trudno. Pokonać LeBrona z mocnym wsparciem bez przewagi parkietu grając praktycznie w pięciu. Przeszkód jest dużo, ułatwień bardzo niewiele. Rzeczywiście, Giannis i Brook grali w play-offs podobnie, co w sezonie regularnym. Natomiast, czy to jest atut w porównaniu do mojego teamu, gdzie wielu zawodników w play-offs wchodzi o poziom wyżej? Ponadto Lopez nie zawodził wtedy, gdy był graczem na dwadzieścia kilka punktów w meczu, w tym sezonie rzucał 13 punktów na mecz w nieplayoffowej drużynie. Trudno porównywać jego grę sprzed kilku lat z play-offs z tym co prezentuje obecnie. Middleton i Giannis mieli wszystkie atuty sportowe i dużą przewagę talentu nad Terrym Rozierem i spółką, ale nie udało im się jej wykorzystać. Nie wygrali ani jednego meczu na wyjedzie w 4 meczach z Celtics. Jakie są szanse, że odbiorą przewagę parkietu LeBronowi?  Kemba to przypaek, gdzie w play-offs rzeczywiście zagrał trochę słabiej, ale nie uważam tego za istotne. faktem jest natomiast, że Collison zagrał bardzo przeciętną serię przeciwko Cavs, przede wszystkim zawodząc na dystansie.

 

Co więcej, uważam że nie powinien na moją niekorzyść działać fakt, że wielu moich graczy wciąż jest w play-offs ( czytaj można się do nich przyczepić), a gracze Bucks sa już na rybach, przez co nie mogą pokazać się ze złej strony w czasie opisów o głosowania. Przy 10 seriach trudno mówić o przypadku, jeżeli żaden z tych graczy nie przeprowadził swojej drużyny dalej.

 

 

2) Kolejną sprawą jest to wrzucanie filmików Lebrona blokującego Giannisa i pisanie w takim tonie jakby Giannis chował się pod łóżkiem widząc Lebrona. Jest to oczywiście nieprawda i ma tylko wywołać wrażenie, że tak rzeczywiście jest. Jeśli ktoś nie śledził Bucks w RS (a prawda jest taka, że niemożliwe jest aby śledzić dokładnie poczynania wszystkich drużyn w RS) to pewnie stwierdzi, że Lebron niszczy Giannisa, a rzeczywistość jest taka że Bucks mają w RS z Cavs 2:2 i są chyba ulubionym przeciwnikiem Giannisa. Antetokounmpo w RS vs Cavs robi 34.5ppg-10rpg-6apg na 66.5FG%, filmików z blokami i dunkami Giannisa nie będę tutaj wrzucał bo to chyba nie o to chodzi. 

 

 

 

Naturalnie te filmiki nie są żadnym argumentem i miały jedynie wzbogacić i uatrakcyjnić odbiór moich wypowiedzi. Co do LeBron vs Giannis, to niżej parę słów na ten temat wrzucę

 

 

Teraz przejdźmy do rzeczy.

Rotacja:

 

PG - Kemba Walker 36/Trey Burke 12

SG - Darren Collison 30/Khris Middleton 16/Trey Burke 2

SF - Khris Middleton 22/Giannis Antetokounmpo 10/Joe Johnson 8

PF - Giannis Antetokounmpo 30/Patrick Patterson 10/Thon Maker 6/Joe Johnson 2

C - Brook Lopez 30/Aron Baynes 18

 

- Na parkiecie zawsze przebywa jeden z dwójki Middleton/Giannis

- Maker swoje minuty na PF gra tylko gdy nie ma na boisku Lebrona i może kryć Dirka grającego na PF

- Gdy na boisku nie ma Giannisa, a akurat jest Lebron (co raczej powinno być radzkie) to kryje go Middleton lub Johnson, a nie Patterson

 

 

Rotacja, trochę mnie zaskoczyła, jest zresztą pomyłka w opisie, bo za mało minut przydzielono niskim skrzydłowym ( a przy dużym obłożeniu Khris i Giannisa podejrzewam, że będzie grał je Joe Johnson). Rozkład minut wygląda tak:

Giannis 40 minut

Middleton 38 minut

Walker 36 minut

Collison 30 minut

Lopez 30 minut

Joe Johnson 18 minut

Aron Baynes 18 minut

Trey Burke 14 minut

Patrick Patterson 10 minut

Thon Maker 6 minut

 

Razi przede wszystkim brak jakiegokolwiek rzucającego obrońcy. Nie jest nim Collison, nie jest nim też Middleton, który w tym sezonie tylko 3% minut spędził na pozycji rzucającego obrońcy. Prawie połowę czasu gry gra poza swoją pozycją, co moim zdaniem ma istotne znaczenie. Do tego Giannis gra po 10 minut na pozycji SF, pozycji na której w tym sezonie w ogóle nie grał. To już są 22 minuty dwóch najlepszych graczy, którzy z konieczności grają poza swoimi pozycjami. Czemu z konieczności? Bo na pozycje 2 i 3 Bucks nie mają po prostu nikogo, a to właśnie na pozycjach 2 i 3 moja drużyna ma najszerszą rotację.

Podobnie jest z wysokimi, Patterson 80% minut grał jako center w tym sezonie, w Bucks wszystkie minuty gra na PF, Maker nie grał w ogóle poza pozycją centra w tym sezonie, w Bucks również gra wyłącznie na PF. Granie na dwóch centrów przez 1/3 meczu i absolutny brak smallballu przeciwko drużynie Cavs, która ma masę strzelców i dwóch świetnie rzucających za 3 centrów, moim zdaniem, absolutnie pogrąża tę rotację. Podobnie jak aż 18 minut, w których nie ma jednego z dwójki Middleton/Giannis. Tutaj dostrzegam dość istotną szansę dla siebie

 

 

Obrona:

 

Walker vs Rondo

Middleton vs McCollum

Collison vs Korver

Giannis vs Lebron

Lopez vs Love

 

Middleton kryję McColluma, który przy Khrisie nie powinien jakoś mocno poszaleć, Collison stoi w rogu przy Korverze ;) Wiadomo, że Korver ma tutaj dużą przewagę fizyczną, ale nie oszukujmy się - Korver to jest zawodnik, który głownie gra offball czekając na piłkę w rogu lub uciekając po zasłonach, Collison jako mniejszy zawodnik będzie lepiej przebijał się przez te zasłony i jako, że jest szybszy od Korvera to nie będzie zostawiał mu miejsca do złożenia się do rzutu. Poza tym jeśli fluber będzie chciał wygrać serię Kylem Korverem to proszę bardzo. Walker kryję Rondo bardziej na radar bardziej skupiając się na helpD, po jakiś błędach czy problemach w obronie to on ma dać pomoc odpuszczając Rondo. Jeśli Lebron będzie jechał z Giannisem to wtedy podwaja właśnie Walker odpuszczając Rondo, Kemba ma być też uważny przy wjazdach Lebrona, żeby w razie czego dobrze się ustawić. I tutaj po raz kolejny - jeśli fluber chcę wygrać serię trójkami Rondo to ja się na to zgadzam. Wiadomo, że jak odpuści się Rondo to on trochę asyst nabije, ale coś za coś. W sytuacji gdzie nie ma problemów w obronie i Kemba kryje Rondo zostawiając mu trochę miejsca to blokuję mu też możliwość wjazdów dzięki czemu Rajonowi będzie ciężej kreować partnerów. Middleton i Giannis to wiadomo, mają w obronie po prostu robić swoje i starać się ogranicza McColluma i Lebrona. Love po kontuzji nie jest póki co tym samym graczem i jego statsy z RS nie mają w związku z tym większego znaczenia. Wiadomo, że coś tam z dystansu trafi, ale raczej nie odmieni to losów serii. 

 

Wszystkie picki grane przez Rondo jako ballhandlera Walker ma oczywiście bronić przechodząc obok zasłony, aby nie tworzyć switchy, a Rondo rzucać po koźle nie umie już całkowicie. :smile: W sytuacji jakiś picków Lebron-McCollum to oczywiście to switc***e, Middleton spokojnie może próbować bronić Lebrona, a Giannis jest na tyle sprawny, że powinien ustawać McCollumowi. 

 

Jeszcze co do tego odpuszczania Rondo na dystansie to nie będę już się rozpisywał dlaczego to robię, Rajon po prostu słabo rzuca za 3, co tutaj bardzo ładnie cały czas udowadniają karpik i BMF i myślę, że nie ma potrzeby żebym ja to jeszcze dodatkowo robił. Pojawia się jeszcze pytanie w czyich rękach będzie piłka. Rondo czy Lebrona? Jeśli LBJ to Rondo jest praktycznie bezużyteczny, grając bez piłki nie ma on żadnych atutów. Jeśli to Rondo będzie miał piłkę to całkiem spoko, bo LBJ bez piłki też szału nie robi, że tak powiem. :smile: Poza tym zabranie piłki najlepszemu grajkowi w NBA to dla mnie fajna opcja. Jeśli fluber będzie pisał, że jakoś się pogodzą to chciałbym jeszcze zaznaczyć, że w kolejce po piłkę jest McCollum, który bez piłki też się na pewno przyda, ale pokozłować też sobie lubi i na pewno część atutów straci nie mając praktycznie wcale piłki w łapach. 

 

Co do tego, że Cavs w miarę ok bronili przeciwko Pacers, to trzeba wziąć pod uwagę, że Oladipo czyli najlepszy gracz Pacers zagral 3 fatalne mecze, a w pozostałych poza g6 rolesi nie trafiali trójek. Poza tym Oladipo miał ogromne problemy z trapami (nigdy wcześniej nie spotkał się z takim czymś) i nawet jeśli w miarę ok z tego wychodził to Pacers byli już 10 sekund w plecy. 

 

Planem na ofensywę flubera jest zajebisty ball-movement.. trochę dziwna sprawa przy Lebronie, który raczej po prostu bierze piłkę pod pachę i jazda, a przede wszystkim do takiej gry nie pasuje Rondo więc ten świetny ball-movement jest trochę naciągany. 

 

 

Tutaj się odniosę tylko do tego lineupu, który kryje SlakB, oczywiście ten lineup nie będzie grał zbyt długo, inne lineupy Cavs opiszę w dalszej części meczu.

 

Przede wszystkim chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że na PG i SG SlakB gra aż 80 minut tercetem Walker - Collison - Burke. Najwyższy z tego grona zawodnik ma 185 centymetrów wzrostu i każdy z nich jest najzwyczajniej w świecie słabym obrońcą. Przez 30 minut na mecz Bucks grają na SG zawodnikiem, który ma 180 centymetrów wzrostu i jest o głowę niższy od większości moich shooterów ( od niektórych o dwie...). W dzisiejszej NBA to jest samobójstwo. Przy moich wysokich obwodowych jak McCollum, Ellington, Manu, czy Korver to jest ogromna dziura w obronie.

 

Druga rzecz to jest Giannis na LeBronie, oczywiście Giannis sporo krył LeBrona w sezonie regularnym i jak już zwróciłem uwagę wczesniej w RS vs Cavs Bucks nie byli 2-2, tylko byli 1-3, wygrywając 3 punktami mecz u siebie, w którym Cavs grali 3 mecz w 4 dni w Milwaukee. Otóż LeBron w tym sezonie gdy Giannis go krył rzucił...65 punktów na TS 70%. Tylko jeden zawodnik w sezonie regularnym pozwolił LeBronowi na więcej punktów. W jakiej formie ofensywnej jest w tych play-offs LeBron nie muszę nikogo przekonywać, a robi się jeszcze groźniej, kiedy...

otoczę LeBrona strzelcami. Skuteczność wide open 3s w sezonie regularnym:

Korver 50%

Love 48,7%

Wade 47,8%

McCollum 44,7%

Ellington 43,8%

Nowitzki 44%

 

Poziom ligowej średniej w takich sytuacjach, to jest 37-38%. LeBrona broni Giannis, który w tym sezonie kompletnie sobie nie radzi, a dookoła przez większość czasu biegają strzelcy, z których najniższy jest o jakieś 10 centymetrów wyższy od Kemby Walkera, najwyższego z trójki Walker - Collison - Burke. 

 

Co więcej, grając wysoko ( nominalnym centrem na centrze + 1/3 minut centrem na PF) GM Bucks albo kompletnie odpuszcza Nowitzkiego i Love'a, którzy sporo czasu spędzają za łukiem, albo wychodzi spod kosza i zostawia miejsce na wjazdy oraz grę 1 na 1 LeBrona, który może podać, gdy tylko ktokolwiek postanowi podwoić, może jechać z Giannisem 1 na 1, bo ten nie potrafi go zatrzymać, może podawać do cutterów, do strzelców wychodzących po zasłonach, do strzelców stojących w rogach, sky is the limit. 

 

Sytuacja z LeBronem krytego przez innych graczy raczej nie wystąpi, skoro Giannis będzie grał 40 minut i ma kryć LeBrona zawsze kiedy ten jest na parkiecie. U mnie LeBron nie będzie grał więcej niż 40 minut, chyba że seria zacznie się wymykać spod kontroli, zatem można spokojnie przyjąć, że do tego zadania nie będzie musiał być oddelegowany Middleton

 

W tym miejscu powinienem się bardziej szczegółowo odnieść do mojej rotacji i używanych lineupów. Piątka pozostaje bez zmian, czyli Rondo - McCollum - Korver - LeBron - Love. Główną przyczyną takiego faktu jest chęć zastopowania Kemby Walkera w początkowych minutach spotkania, który, jeżeli się rozstrzela, robi się później trudny do zatrzymania, a Rondo jest w tych play-offs i w ogóle bardzo dobrym obrońcą, a jego 185 centymetrów przy Kembie nie jest problemem. W ataku gram między innymi picki Rondo/Love, atakuję obręcz LeBronem, korzystam z LeBrona jako screenera do wypracowywania wide open 3s Korverowi, przede wszystkim staram się atakować deskę, bo Brook Lopez notuje w tym sezonie 2,97DRPG i 3,97RPG w ogóle. Przy tak słabym zbierającym grzechem byłoby nie korzystać z tak elitarnego zbierającego jakim jest Kevin Love. Dominowanie deski ofensywnej nie jest zresztą w przypadku Cavs czymś nowym, bo wielokrotnie w poprzednich latach z tego korzystali nawet przy wysokich rywalach ( wtedy grali z Tristanem, którego nie mam). Tutaj przy centrze, który ma ogromne problemy ze zbieraniem piłek z tablicy jest to jakby oczywiste.

Lineup startowy gra przez 4-5 minut, Rondo czyta zagrywki, pomaga ustawić obronę, przekazuje na bieżąco wskazówki, posiadanie gracza który świetnie czyta grę i potrafi przekazać kolegom uwagi jest bardzo istotna zwłaszcza na początku meczu, bo w pewien sposób ustawia całą grę. Oczywiście jeżeli trafi mu się czyściuteńka trójeczka to biorąc pod uwagę, że robi z nich 1,1PPP jestem jak najbardziej za.

Kolejny lineup którym zamierzam katować obronę Bucks to: McCollum - Ellington - Korver - James - Love, który pojawia się po zejściu Rondo z parkietu. Ellington to kolejny dość wysoki shooter. Jako, że Middleton siedzi na McCollumie, staram się wykorzystać fakt, że Walker i Collison muszą kryć dwóch elitarnych shooterów, z niezwykle szybkim release i dużą przewagą wzrostu nad rywalami ( Walker ma 185cm, Collison 180cm, Korver 201cm, Ellington 193cm) plus wykorzystać fakt, że potrafią świetnie wychodzić do rzutu po zasłonach. James jest w tej grze rozgrywającym, Love 50/50 albo wyciąga Lopeza spod kosza, jeżeli James będzie chciał grać 1 na 1 z Giannisem i kończyć przy obręczy, a przy podwojeniu podać na obwód, albo będzie atakował ofensywną deskę w momencie kiedy LeBron będzie szukał wolnego strzelca po zasłonach. Oczywiście C.J. McCollum przy próbie pomocy ze strony Middletona dla Walkera i Collisona będzie niemiłosiernie wykorzystywał swoje wjazdy pod kosz.

 

Po kilku minutach z tego lineupu wymieniam Love'a na Dirka głównie dlatego, że Dirk średnio nadaje się do naparzania z Baynesem. Kevin Love jest zdecydowanie lepszy do tego zadania, ponadto Korver też dostaje trochę odpoczynku w związku z czym jeszcze w 1 kwarcie gram lineupem McCollum - Ellington - Manu - LeBron - Dirk. W przypadku tego lineupu trochę cierpi moja ofensywna zbiórka, Dirk ma oczywiście za zadanie grozić rzutem i wyciągać Lopeza spod kosza ( 44% z czystych trójek w tym sezonie). Middleton zakładam, że albo jest na Manu, albo na McCollumie w związku z czym którykolwiek z nich ma słabszego fizycznie i niższego obrońcę, ten zajmuje się wjazdami pod kosz ( zakładam, że jednak Bucks odpuści Manu). 2 metrowy Manu tanecznym krokiem wjeżdża pod kosz na Kembie albo Collisonie i albo kończy radosnym layupem, albo odgrywa na obwód do wolnego strzelca ( cały czas wszyscy gracze na parkiecie grożą rzutem, przykro mi SlakB). W tym lineupie pozwalam trochę odsapnąć LeBronowi, którzy przecież cały czas kryje Giannisa i używam go jako screenera i rozciągającego grę. 

Następnie, kiedy w 2 kwarcie pojawiają się rezerwowi ( Trey Burke, centrzy na PF, Baynes na centrze) do gry wraca Kevin Love, a za McColluma wchodzi Wade i gra następujący lineup: Rondo - Wade - Ellington - Manu - Love. Love wyciąga już teraz do bólu Baynesa spod kosza i czeka na wolne trójki, Rondo w końcu dostaje piłkę w łapy i przyspieszamy:) Maker, czy Patterson nie są w stanie nadążyć z bieganiem za Manu, nie są w stanie ustać na nogach, jeżeli kryją Ellingtona, nie są w stanie za nim biegać po zasłonach, Rondo czy Wade, w zależności od tego, którego z nich kryje Burke wjeżdżają obok niego jak przez drzwi obrotowe, bo to jeden z najgorszych obrońców w NBA na pozycji PG. Rondo kończy dobrze spod kosza, a Wade świetnie ścina, czy piłkę w rękach ma w akcji Rondo, czy Manu oczywiście znajdą ścinającego Wade'a, odpuszczonego Love'a, co tylko dusza zapragnie. Zresztą Bucks grają w tym momencie dwoma rozgrywającymi, dwoma centrami i Giannisem lub Middletonem, to nie może się udać.

Po paru minutach odpoczynku do gry wraca LeBron i Korver. Za Love'a wskakuje Nowitzki i wrzucam absolutnie hipsterski lineup: Rondo - Korver - Manu - LeBron - Dirk. Rondo zawiaduje czterema ludźmi, z których każdy ma 2 metry wzrostu. Dirk dalej wyciąga Lopeza spod kosza, Manu i Korver wykorzystują przewagę fizyczną, LeBron gra jako point forward, dużo pick and rolli i pick and pop: Rondo/James, Manu/James, Rondo/Nowitzki, Manu/Nowitzki a do tego biegający tam i z powrotem Korver, szukający czystej pozycji do rzutu.

Po krótkim odpoczynku wraca Love ( za Dirka) oraz McCollum za Rondo, Manu kończy w tym lineupie i raczej kończę połowy zestawem McCollum - Korver - Manu - LeBron - Love, głównie z uwagi na możliwość wykorzystania przewagi warunków fizycznych.

 

Na specjalne okazje wystawiam smallballowy lineup śmierci: McCollum - Korver - Ellington - Manu - James jako center, ale to tylko na specjalne okazje w 4 kwartach, gdyby były problemy z końcowym rezultatem, bo GM Bucks nie ma absolutnie żadnego sposobu, żeby zagrać smallball, chyba że chce biegać tercetem Walker - Collison - Burke to wtedy bardzo proszę. Na inne specjalne okazje mam też tallballowy lineup śmierci: Manu - Korver - James - Nowitzki - Love.

 

Mam jeszcze kilka pomysłów na kontrlineupy, gdyby coś tutaj nie działało, ale raczej wszystko powinno działać.

Na pewno na 3-4 minuty pojawi się też lineup z Jeffem Greenem, ale o tym przy obronie

 

Naturalnie podział minut będzie zależał od tego, jak będzie reagował SLakB na moje rotacje, ale uzwględniając jego podział minut to wygląda to mniej więcej tak:

James - 36 minut

McCollum - 36 minut

Love - 34 minuty

Korver - 28 minut

Ellington - 26 minut

Manu - 26 minut

Rondo - 22 minuty

Nowitzki - 14 minut

Wade - 13 minut

Green - 5 minut

 

Ogólnie Rondo i LeBron grają obok siebie jakieś 10 minut na mecz, może parę minut więcej jak ten hipsterski lineup będzie ładnie działał. Oczywiście ten podział minut może się też zmieniać w zależności od tego, jaka jest dyspozycja dnia moich zawodników. Jeżeli ktoś będzie miał dobry dzień ( jak Wade przeciwko Sixers) to pewnie zagra więcej, jak ktoś będzie miał słaby mecz, to pewnie zagra mniej. Ważne, że mam bardzo szerokie pole manewru, którego Bucks nie posiadają.

 

 

Atak:

 

Cavs mają słabo broniący skład, Lebron w PO rzeczywiście broni lepiej niż w RS, ale i tak daleko mu do tego poziomu, który w PO wiele razy prezentował, może wejdzie na niego w kolejnych rundach, ale w pierwszej tak nie było. Tak na prawdę w s5 Cavs mamy jednego w miarę ok obrońcę i jest nim Rondo. Giannis i Middleton powinni mieć autostradę pod kosz. Dodatkowo Middletona broni Korver.. i o ile tutaj po części zgodzę się z fluberem, że nie można tylko pod uwagę brać tak małej próbki jak jedna seria w PO to jednak ta seria jakieś znaczenie powinna mieć, szczególnie że Boston to jedna z najlepszych obron w lidze, a Cavs jedna z najsłabszych, a Middletona ma kryć Korver. 

 

Poza Giannisem każdy grozi rzutem za 3 więc Cavs nie mogą zabunkrować pomalowanego, Brook oczywiście wyciąga Love na obwód. Oprócz tego mam w składzie 4 solidnych kreatorów, Lopez też potrafi podawać więc na pewno wykorzystuje atletyzm i szybkość mojej ekipy to różnych cutów itd., ma kto dograć piłkę tym cutterom, oprócz tego dzięki temu, ze mam tylu kreatorów nie muszę się bać o przestoje w mojej ofensywie ponieważ mało prawdopodobne jest to, że nagle wszyscy staną i nie będą wiedzieli co mają zrobić z piłką. Tym bardziej, że tak jak wspominałem wcześniej Cavs w obronie nie imponują. 

Gram oczywiście dużo pnr zarówno z Giannisem jako ballhandlerem jak i rolującym pod kosz. Walker i Collison mają oczywiście wykorzystywać wszystkie switche bo zarówno Love jak i Lebron są za wolni, żeby ich pokryć. Giannis po switchu gdy kryje go Rondo/McCollum/Korver to gra post up. 

 

Staram się na pickach wyeksponować słabość Love, tak naprawdę picki z Brookiem mogą grać wszyscy z moich graczy i żadnego z nich Love nie będzie w stanie pokryć więc rucham tego Love na pickach ile tylko mogę. :smile: To, że Brook w ataku też nie ma drewnianych rąk tylko w tym pomaga. Chciałbym też tutaj podkreślić, że Lopez w ostatnim trymestrze dostał więcej minut i possesions i wyglądał naprawdę dobrze więc to tez powinno mieć jakieś przełożenie na PO. 

Dużą wagę przykładam też do transition, Cavs nie mają zbytnio składu do biegania więc staram się to wykorzystać i nakręcam tempo co powinno przynieść trochę easy points co w PO jest bardzo ważne. 

 

 

Problemy z obroną Cavs są powszechnie znane, mam jednego dobrego obrońcę na obwód, czyli Rajona Rondo, który i tak nie nadaje się do krycia Middletona, jednego bardzo dobrego obrońcę na Giannisa, czyli LeBrona, który u mnie nie jest tak ujechany i nie jest one man army w ataku, więc energii na krycie Giannisa powinno mu starczyć, a przez te pozostałe parę minut na Giannisie będzie Jeff Green, obrońca, bądźmy szczerzy, taki sobie, ale lepszych nie mam. Zdecydowanie głównym problemem będzie Middleton, na którego nie mam bardzo dobrego obrońcy, a który miał świetną serię w ataku przeciwko Celtics. Na szczęście mam Korvera, który potrafi bardzo dobrze bronić na dystansie, więc Middleton nie będzie miał łatwych trójek, natomiast z wjazdami pod kosz Middletona rzeczywiście mam problem. Tutaj na pewno bedę korzystał z pomocy, biorąc pod uwagę fakt, ze Brook Lopez to bardzo przeciętny shooter ( 34,5 % w tym sezonie, a gdybym był złośliwy, to bym napisał, że w karierze trafił jedną trójkę w play-offs, ale nie będę taki) , a Collison miał bardzo słabą rzutowo serię w tych play-offs, więc będę mógł liczyć w takich sytuacjach na help defense. Moja obrona obręczy też pozostawia wiele do życzenia, bo poziom około 60% obrony obręczy Dirka i Love'a to poziom przeciętny ( choć na szczęście nie tragiczny). Na szczęście Bucks grają 18 minut Baynesem, grają Pattersonem na PF, grają 18 minut bez jednego z dwójki Giannis - Middleton i jakoś powinienem to ogarnąć. Na Middletona choć nie mam obrońcy, mogę rzucać kilku różnych ludzi, którzy mogą dać mi sporo energii, bo w przeciwieństwie do graczy Bucks nie będą mieli nad wyraz dużych minut.

 

Natomiast chciałbym przestrzec przed przecenianiem Walkera w tej serii, bo SlakB będzie grał dużo z Giannisem z piłką w rękach ( trudno mu sie dziwić), co znacząco obniży usage i możliwość wykorzystania Kemby. 

21,1PPG 4,8RPG 6,3APG 43%FG

22,1PPG 3,1RPG 5,6APG 43%FG

 

Pierwsza linijka to Eric Bledsoe w nieplayoffowym teamie przed dołączeniem do Giannisa.

Druga linijka to Kemba Walker w nieplayoffowym teamie w tym sezonie

 

13,6PPG 3,4RPG, 3,7APG 44%FG

 

A trzecia linijka to są staty Bledsoe z tegorocznych play-offs obok Giannisa i Middletona.

 

Oczywiście nie twierdzę, że Walker robiłby takie staty w Bucks, ponieważ ma zdecydowanie lepszy rzut z dystansu niż Bledsoe, ale na pewno poziom jego gry poleciałby w dół. 

 

W przeciwieństwie do Bucks z RL NBA, SlakB nie ma absolutnie żadnego strzelca z ławki, co jest dla mnie dobre, bo oznacza większe obciążenie graczy s5 w ataku, co skutkuje spadkiem efektywności.

 

Z dobrych stron mojej obrony mogę wymienić bardzo dobrą zbiórkę. Zarówno Love, LeBron, jak i Rondo są bardzo dobrzy w tym elemencie gry, zwłaszcza zbiórki Rondo mogą być bardzo przydatne przy przechodzeniu do szybkiego ataku w lineupach bez LeBrona ( Rondo prowadzi najszybszy atak w lidze, a dzięki temu, że piłka szybciej trafia do jego rąk niż gdyby zbierał wysoki, może szybciej uruchamiać grę w szybkim ataku)

 

Chciałbym zwrócić także uwagę, że Cavs nie są wcale aż tak beznadziejną obroną w tych play-offs i są w tej chwili 8 obroną w play-offs, czyli w środku stawki. Nie będę jednak ściemniał, że ta obrona jest bardzo dobra.

 

Lineup z Greenem do krycia Giannisa, gdy LeBrona nie ma na parkiecie:

Rondo - Korver - Ellington/Manu - Green - Love/Nowitzki

 

Mam co prawda świetnego w tym sezonie obrońcę obręczy, czyli Emekę Okafora, ale jest on tak potężną dziurą w ataku, że wolałbym uniknąć grania nim.

 

Ławka

 

Tutaj nie będę ukrywał, ławka nie jest moją mocną stroną. Z drugiej strony na ławce mam firepower w postaci Burke, który robi w tym sezonie 12.8-4.7 na 56%TS w 21.8 mpg (PER 36 21-8), dzięki temu że gra z nim jeszcze jeden z dwójki Middleton/Giannis to o atak nie muszę się martwić przez cały mecz. Burke zagrał naprawdę świetny trzeci trymestr i o ile wiadomo, że nigdy nie będzie gwiazdą to w takiej formie spokojnie może być 6th manem i prowadzić grę ławki w poważnym zespole. Z tym graniem out of position fluber trochę przesadza, bo Joe Johnson to jest SF-PF, a Patterson PF-C. W sumie Patterson większość kariery (i w tegorocznych PO) grał dużo więcej na PF, w tym sezonie się to dopiero wyrównało. 

 

Chciałbym też zwrócić uwagę na to, że na ławce Cavs poza Ellingtonem mamy samych starszych panów. I o ile taki Manu czy Wade będąc jedynymi tak zaawansowanymi wiekowo graczami w swoich drużynach mogą fajnie funkcjonować to moim zdaniem granie w tym samym czasie trójką z czwórki Wade/Manu/Dirk/Okafor to proszenie się o kłopoty, mimo wysokiego bbIQ są oni już po prostu zbyt wolni żeby dawać radę będąc razem na boisku. Gdy taka sytuacja ma miejsce to oczywiście to wykorzystuje, moja ławka ma wtedy wrzucać wyższy bieg, tacy weterani nie są wstanie za tym nadążyć. Dodatkowo odważniej też atakuje wtedy deskę, nawet jeśli nie uda się zebrać piłki to zanim starsi panowie ją wyprowadzą moi zawodnicy zdążą już wrócić. 

 

Jeżeli firepower z ławki Bucks to zawodnik, który ponad połowę sezonu siedział w G-league, a Knicks zatrudnili go, bo daje świetne staty i pomaga w tankowaniu, to wiedz, że Bucks nie mają absolutnie żadnej ławki.

 

W rotacji SlakB gra z ławki Johnsonem na trójce, Pattersonem na czwórce i Baynes na piątce i pisze o wrzucaniu wyższego biegu i o tym, że nie będę za nim nadążał.

 

Rzeczywiście, moja ławka nie jest najmłodsza, ale nie gra bardzo wysokich minut, poza tym u mnie trudno nawet określić tradycyjny podział s5 - rezerwowi, bo mam tak naprawdę 9 zawodników na bardzo wysokim poziomie, z których każdy może w każdej chwili być wartością dodaną dla mojego teamu.

 

Jeśli chodzi o ławkę to nie ma chyba żadnego pojedynku w tych play-offs ( no, może poza Raptors - Knicks), gdzie różncia między poziomem ławek byłaby choć trochę porównywalna. Moim zdaniem moja ławka będzie miażdżyć rezerwowych Bucks, którzy generalnie są w słabej formie, grają poza pozycją i są w większości mocno minusowi. A LeBron nie będzie trwonił tej przewagi, co to, to nie.

 

Pisanie, że Patterson grał dużo więcej w play-offs na PF to zaklinanie rzeczywistości. Nie grał.

 

To nie Joe Johnson z Aronem Baynesem będzie robił tempo i wrzucał wyższy bieg, to prowadzący rezerwowy lineup Rajon Rondo będzie robił rzeźnię, grając minuty bez LeBrona. W tym opisie gry z ławki jest strasznie dużo myślenia życzeniowego. SLakB, Twoja ławka to dno, sorry za szczerość:)

 

Ogólnie przewaga parkietu i kosmiczna forma LeBrona w połączeniu ze świetnym shootingiem wokół niego nie daje żadnych nadziei Bucks na wygranie tej serii.


1) Popełniłem tutaj błąd i brakuje 8 minut co oczywiście poprawię. Nie oznacza to, że JJ będzie grał 20 minut, Patterson nie gra out-of position i nie wiem jak wyszło Ci że przez 18 minut nie ma na boisku zarówno Middletona jak i Giannisa.

2) 34% jak na centra to niezły wyniki i nie można go ignorować na dystansie.

3) Heh, w przypadku Middletona PO to za mała probka i nie możemy tylko nią się sugerować, ale w przypadku Collisona już jest ok. :smile:
Więc albo w większym stopniu bierzemy pod uwagę 47% za 3 Collisona w RS, albo bierzesz jego 34% z PO, ale zakładamy również że Middleton robi 25 ppg na 71%TS

 

1) A zatem komu dołożysz te brakujące 8 minut skoro Giannis i Middleton na trójce mają tych minut już do oporu?

Nie zarówno, jednego z nich.

2) To jest wynik na poziomie Rondo, ignorować go zupełnie nie można, ale ja gram dwoma centrami, którzy robią ponad 40% za 3, więc 34% nie robi na mnie żadnego wrażenia. Zwłaszcza od zawodnika, który był minusowy w Lakers w tym sezonie.

3) Zakładam, że Middleton jest w bardzo dobrej formie rzutowej, a Collison w kiepskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioskowanie z on/off na takiej dawce indywidualnej gry w obronie...

Middleton krył głównie w tej serii Tatuma, Browna i Marcusa Morrisa:

 

Gdy Middleton krył Tatuma ten rzucał 45,9% FG, gdy ktoś inny krył Tatuma ten rzucał 39,4% FG

 

Gdy Middleton krył Browna ten rzucał 56,7% FG, gdy ktoś inny krył Browna ten rzucał 42,8% FG

 

Gdy Middleton krył Morrisa ten rzucał 50% FG, gdy ktoś inny krył Morrisa ten rzucał 35,8% FG

 

I to są statystyki z 349 posiadań defensywnych w serii z Bucks. Middleton miał słabą serię w defensywie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kwestionowałem tego, że Middleton średnio w tym roku broni, tylko powoływanie się na on/off z takiej dawki jako argumentu samego w sobie.

 

Solidny gameplan, ale Patterson to jest PF, który gra w Oklahomie jako backup C, a Giannis to jest SF, który gra w smallballu Bucks jako PF, nie można powiedzieć, że u SlaKB grają out of position.

 

Btw. LeBron jakby się dowiedział, że w playoffach ma grać 36mpg to pewnie wyrzuciłby trenera. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kwestionowałem tego, że Middleton średnio w tym roku broni, tylko powoływanie się na on/off z takiej dawki jako argumentu samego w sobie.

 

Solidny gameplan, ale Patterson to jest PF, który gra w Oklahomie jako backup C, a Giannis to jest SF, który gra w smallballu Bucks jako PF, nie można powiedzieć, że u SlaKB grają out of position.

 

Btw. LeBron jakby się dowiedział, że w playoffach ma grać 36mpg to pewnie wyrzuciłby trenera. :grin:

 

W porządku, rozumiem.

 

Z Pattersonem ok, choć ja osobiście nie widzę go już w dzisiejszej NBA jako PF-a, to oczywiście to jest jego pierwszy sezon, gdzie gra na centrze.

 

Natomiast Giannis nie zagrał w tym sezonie na SF ani jednej minuty, więc jeżeli bierzemy pod uwagę RL season z NBA, to na pewno ma to jakieś przełożenie. Zwłaszcza, że gdy gra na SF to gra w lineupach z Pattersonem lub Makerem i Baynesem bez Middletona.

 

Jeżeli będzie potrzeba, żeby grał więcej to na pewno będę LeBronem grał więcej, ale staram się monitorować jego poziom zmęczenia, zwłaszcza że grając po 41 minut w RL NBA miał już problemy ze skurczami w 1 rundzie. Nie chcę, żeby mi wypominano, że zajechałem LeBrona, grał mniejsze minuty w 3 trymestrze i będę próbował grać tylko 36 minut w 1 rundzie. W kolejnych rundach mam mocnych rywali, tam LeBron na pewno dostanie więcej minut. Muszę mieć w perspektywie nawet finał NBA w tym skłądzie.

 

Naturalnie, jeżeli Bucks w takiej serii mocno by się stawiali, to minuty LeBrona oczywiście by rosły.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.