Playoffs 2018 - 1st round Boston Celtics vs Milwaukee Bucks

[Lucas]

Niby dlaczego? jeśli zostałby sfaulowany zanim oddałby rzut?

To zabrzmiało jakbyś nigdy nie widział gwizdków z dupy. Po dotknięciu Khris skacze do góry i udaje, ze rzuca, a w efekcie dostaje 3 ft.

[Bogut]

brzmi jak brzmi, ale w 9/10 przypadków przecież tak jest

Ja taki stan rzeczy wiążę z tym, że to jajogłowi uznali że to się nie opłaca bo ryzyko że faulowany dostanie trzy rzuty jest relatywnie duże.

 

"Niepisana zasada" zabrzmiało dla mnie jakby to była jakaś kwestia honoru czy tradycji. Stąd moje pytanie.

[jamalcegłacrawford]

Niby dlaczego? jeśli zostałby sfaulowany zanim oddałby rzut? 

 

Ok. Prześlij klatkę z meczu, na której widać moment, w którym powinno się faulować Middletona.

Edytowane 15 Kwietnia 2018 przez jamalcegłacrawford

[Vice]

To zabrzmiało jakbyś nigdy nie widział gwizdków z dupy. Po dotknięciu Khris skacze do góry i udaje, ze rzuca, a w efekcie dostaje 3 ft.

Jak CIe złapie w poł za łapy nim dostaniesz piłke jak oddasz rzut? rozumiesz o co mi chodzi?

[Lucas]

Jak CIe złapie w poł za łapy nim dostaniesz piłke jak oddasz rzut? rozumiesz o co mi chodzi?

Nim dostaniesz piłkę? To wtedy (jeśli coś się nie zmieniło) jest ft i znów piłka z boku, a wtedy można grać alleya na 2 pkt.

 

Dodatkowo jak wspominałem to jest biznes. Efektowne rzuty go nakręcają.

[MarcusCamby]

Jak CIe złapie w poł za łapy nim dostaniesz piłke jak oddasz rzut? rozumiesz o co mi chodzi?

 

Lol, może jeszcze mu przywalić z zaskoczenia?

 

O technical foul słyszałeś?

 

O to chodzi w całym tym wyrzucie z boku, by gracz miał chociaż odrobinę czasu do złożenia się do rzutu. Nie musi nawet wyskoczyć i wypuścić piłki z rąk, by był to faul, więc oczywiste jest, że lepiej taką akcje bronić.

[marzec]

bucks sa strasznie irytujacy w pozycyjnym, ball movement jest slaby, wszystko to jakies powolne jest , czytelne, generalnie łatwe do bronienia. tak jest w sumie od poczatku sezonu, nie ze akurat w tym meczu. czasem wiadomo zagraja cos zajebiscie pilka, ale generalnie brakuje rozrzutu i penetracji. to ciagle izo na giannisa i krzysia tez srednio wychodzi,wszystko to jest jasne i czytelne. c's sa jak najbardziej do ogrania bo wsciekly pies rozier i morris dnia dziecka cala serie miec nie beda, no ale to ofense i znacznie szybsze granie jest imho kluczem do sukcesu. w D oprocz tego ze im dali rzucic z 20 pkt z podan pod samą dziure nie jest najgorzej. pewnie c's w 7.

[BMF]

Końcówka meczu Cavs-Sixers to świetny przykład jak ryzykowne są te faule w końcówkach. Cavs przegrywają 3 pkt, mają jakieś 3 sekundy, Love rzuca inbound pass do LeBrona, Covington go fauluje przed oddaniem rzutu - sędziowie nic, LeBron rzuca - Covington popełnia błąd i też fauluje -> trzy osobiste. Popełnił błąd RoCo, ale powinien być normalny faul, ale w takim momencie cholernie ciężko coś takiego zagwizdać. No i ciężko sfaulować przed oddaniem rzutu i przestać faulować gdy zawodnik X zaczyna oddawać rzut. LeBron miał trzy osobiste, ale drugiego nie trafił, ale prawie Sixers przegrali wygrany mecz przez to.

Edytowane 15 Kwietnia 2018 przez BMF

[rw30]

faulowac to sobie mozna jak jest pare sekund do konca.  Jak jest pol sek do konca to wiadomo ze gosc jest w shooting motion zanim zlapie pilke jeszcze, wiec przy faulu opcje sa dwie:

1. 3 rzuty

2. faul uznany jest za faul przed rzutem, o czym ktos tu pisal powyzej, wtedy jest technical FT i znowu wznowienie, ale wtedy druzynie atakujacej wystarczy grac za 2 pkt, albo za 3 i mozna wygrac

 

krotko mowiac, faulowac ma sens ale jak jest pare sek do konca i mozna faulowac zanim gosc jest w shooting motion

 

 

I nie, nie ma zadnej niepisanej zasady, ale fakt ze w osttnich latach fauluje sie duzo czesciej niz kiedys. Kiedys chyba statystycznie wychodzilo ze chlopaki nie umieli rzucac, obstawiales najlepszego shootera i reszta miala marne szanse na trafienie i bardziej opylalo sie probowac wybornic niz wdawac sie w te wymiany osobistych. Dzisiaj jak 4 ludzi na 5 umie rzucac, a na te pare sekund mozesz wstawic 5 z dobra trojka, to lepiej faulowac niz liczyc na to ze sie wyborni.

[pg13]

Masz jakieś źródło na potwierdzenie tego? brzmi jak bullshit.

Słyszałem to kiedyś z ust jakiegoś komentatora. Porównaj sobie końcówki europejskich meczy do meczy nba przy prowadzeniu +3. W Europie nie dopuszczają do tego by rzucił za trzy, jest wznowienie, i natychmiast faul, jak tylko ktoś złapie piłkę. Takie końcówki są bardzo nieciekawe w odbiorze, bo jak sfaulowani zejdą po osobistych do +1, to oni natychmiast faulują, i tak w koło Macieju, dopóki ktoś nie spudłuje, albo nie skończy się czas. 

[Kości rzucone psu]

Bledsoe gorszego meczu już nie zagra, także wierzę w 1-1.

Parker też nie zagra tak słabo (chociaż im gorzej,tym lepiej na przyszłość może zażąda poniżej 30 baniek)

Brogdon będzie mniej zardzewiały.

Krzysiulo pewnie dziś będzie słabszy,ale 4-1 po takim sezonie to minimum na moje skołatane nerwy.

[shadowy86]

Boston przejdzie dalej.

Bucks moim zdaniem obejrzą plecy Celtów, którzy pokazali, że nawet poważnie osłabieni są bardzo groźni dla każdego. Stevens przygotuje bardzo dobry plan na Giannisa i spółkę i skończy się na urwaniu ze dwóch zwycięstw Celtom.

Celtics-Bucks 2-0.

Wszystko zgodnie z planem.

Brown z Rozierem rozklepali Bucks i to pomimo blisko 60% skuteczności gości. Szacun.

[ptak]

Jak Celtics wygrają 3 mecz to skończy się 4-0. Te dwa mecze dały odpowiedź czy warto poświęcić Browna/Tatuma w wymianie za KL. Bo pewnie poszedłby Morris i jakiś pick do tego.

Jak Rozier zagra kolejny sezon na takim poziomie to DA będzie miał spory problem.

[Gość (Przemek...)]

Zaśmiałem się głośno :]

 

https://www.youtube.com/watch?v=AM0hBGgf_q0 

[Bogut]

Gdyby Bucks wygrali serię to istniałoby ryzyko, że Prunty zachowałby posadę. Zanosi się na przegraną więc pewnie postarają się w Milwaukee o nowego coacha - miejmy nadzieję, że kogoś kompetentnego - Messina, Blatt, Fizdale, może Stackhouse choć jemu bym chyba nie dał już teraz drużyny na miarę playoffs

[Dnc]

szkoda, naprawdę 

ten pierwszy mecz mógł się zakończyć inaczej i byłby remis, szkoda tego faulu w końcówce Antka, bo pierwsze sędzia co był blizej gwizdnąl 1:1

 

w sumie wyrównana seria jest a wynik tego nie odzwierciedla

 

ciekawy jestem czy wrócą do Bostonu z 2:2

[Tecu]

Gdyby Bucks wygrali serię to istniałoby ryzyko, że Prunty zachowałby posadę. Zanosi się na przegraną więc pewnie postarają się w Milwaukee o nowego coacha - miejmy nadzieję, że kogoś kompetentnego - Messina, Blatt, Fizdale, może Stackhouse choć jemu bym chyba nie dał już teraz drużyny na miarę playoffs

Tylko, że wszyscy Ci kandydaci rozmawiają już z innymi drużynami a Bucks nie, bo i jak mieliby to robić jak grają play offy. Trochę byłoby to nieeleganckie. Także możliwe, że po zakończeniu nawet pierwszej serii już Ci kandydaci mogą być niedostępni, bo jest kilka drużyn, które szykują się na nich. Suns, Knicks, może Atlanta. Ja bym chciał Fitzdala, ale zobaczymy.

[shadowy86]

 Myślicie, że Bledsoe już wie, kto to jest Terry Rozier?

[pg13]

Maks trzy mecze i będzie po temacie. Tak to jest, jak cała ofensywa opiera się na gościu który nie potrafi rzucać. Mimo ogromnej sympatii i szacunku dla Giannisa, to w odległości powyżej 3 metrów od kosza jest bezużyteczny. Boston dobrze rozgrywa ta serie, daje szaleć pod koszem Grekowi, a odcina skutecznie pozostałych graczy, którzy i tak są delikatnie mówiąc w większości przeciętni.

[microlab]

w sumie wyrównana seria jest a wynik tego nie odzwierciedla

Drugi mecz to akurat blowout, pierwszy mecz na styku, ale Boston wygrał końcówkę, to nie wiem jaki byś chciał wynik? 2-0,5?

 

Ach, takiego Agresywnego Ala mógłbym oglądać bez końca. Kozak. W obronie dobrze ustaje Antkowi i nawet trochę go ogranicza (a jest to wyczyn w sumie xd), a w ataku, no kurde, robi z niego dziwkę. Super sprawa.