Skocz do zawartości

Playoffs 2018 - 1st round Boston Celtics vs Milwaukee Bucks


Gość (Przemek...)

  

53 użytkowników zagłosowało

  1. 1. No to jak tam?

    • Boston w 4
      2
    • Boston w 5
      4
    • Boston w 6
      13
    • Boston w 7
      8
    • Bucks w 4
      0
    • Bucks w 5
      1
    • Bucks w 6 :)
      18
    • Bucks w 7
      7


Rekomendowane odpowiedzi

Drugi mecz to akurat blowout, pierwszy mecz na styku, ale Boston wygrał końcówkę, to nie wiem jaki byś chciał wynik? 2-0,5?

 

Ach, takiego Agresywnego Ala mógłbym oglądać bez końca. Kozak. W obronie dobrze ustaje Antkowi i nawet trochę go ogranicza (a jest to wyczyn w sumie xd), a w ataku, no kurde, robi z niego dziwkę. Super sprawa.

 

heh ;)

 

no ta ostatnia akcja w pierwszy meczu i ogólnie pierwszy meczu na styku do tego się bardziej odnosiłem, w drugim też tak źle nie było

iloma dostali? 15?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, do tego lider to przecież MVP caliber.

Obecni Bucks  przypominają mi trochę wczesne drużyny Lebrona (trochę gorszy lider, trochę lepszy support). Ale kurde, Cavsi toczyli Batalie z mocnymi wtedy Pistonsami czy Celtami. Bucks nie mogli przejść Raptorsów z klasycznym no-show ich liderów, a teraz dostali dwie gierki od Bostonu, w którym brakuje 2 gwiazd i 2 zadaniowców i jeśli nie dojdzie do jakiejś zmiany w zaangażowaniu, zgraniu, to znów odpadną. Nie wiem co tam się odpierdala. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, do tego lider to przecież MVP caliber.

Obecni Bucks  przypominają mi trochę wczesne drużyny Lebrona (trochę gorszy lider, trochę lepszy support). Ale kurde, Cavsi toczyli Batalie z mocnymi wtedy Pistonsami czy Celtami. Bucks nie mogli przejść Raptorsów z klasycznym no-show ich liderów, a teraz dostali dwie gierki od Bostonu, w którym brakuje 2 gwiazd i 2 zadaniowców i jeśli nie dojdzie do jakiejś zmiany w zaangażowaniu, zgraniu, to znów odpadną. Nie wiem co tam się odpierdala. 

 

1 gwiazdy i dwóch zadaniowców, bo Gordona nie mieli cały sezon, więc ciężko powiedzieć by to był "brak" bo go nigdy nie było. Hayward grał 5 minut i jego kontuzja sprawiła, że mogliśmy zobaczyć Tatuma i Browna w większej ilości minut co ładnie się przełożyło na ich rozwój. 

 

Po dwóch spotkaniach kozłem ofiarnym jest Eric B. Ma szanse się jeszcze odbić, ale w przypadku szybkiego odpadnięcia ten transfer okaże się wtopą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bledsoe gorszego meczu już nie zagra, także wierzę w 1-1.

Parker też nie zagra tak słabo (chociaż im gorzej,tym lepiej na przyszłość może zażąda poniżej 30 baniek)

Brogdon będzie mniej zardzewiały.

Krzysiulo pewnie dziś będzie słabszy,ale 4-1 po takim sezonie to minimum na moje skołatane nerwy.

Ty jakbyś spadł z wielbłąda to pewnie w piasek byś nie trafił ;-)

 

Czy ktoś obeznany w temacie napisze mi nazwiska tych ludzi z bucks którzy mają potencjał i talent? Bo jak obserwuje te zespoły to ja widzę talent i potencjał ale tylko po stronie celtów.

Edytowane przez kao chen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie w tych dwóch meczach największe wrażenie robi na mnie Brown jako two way player i Horford za całkiem niezły matchup z grekiem.Z ekipy przeciwnej oprócz Giannisa zdecydowanie Middleton,taki ekskluzywny 3&D. Generalnie myślałem że będzie trudniej, ale Milwaukee wygląda często jakby grali ze sobą pierwszy raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się poważnie zaczynam martwić, jak, do cholery, podzielić minuty na parkiecie, jak już wszyscy wrócą do zdrowia w przyszłym sezonie... Zwłaszcza na pozycjach 1-4.

 

Nie da się.

 

Będą podjęte, zdaje się, mega-ważne decyzje. Pewnie z zachowaniem zasady "zero-sentymentów".

 

Kogo zostawic, kogo opchnąć? Ja nie wiem, nie podjąłbym takich decyzji, fajnie więc, że jest DA, który to za nas zrobi, zostawiając tylko przyjemność (ale czy na pewno?) ich komentowania.

 

Będzie się działo w Cs na przestrzeni kolejnego roku, to na 100 procent.

 

Możemy spodziewac sie wszystkiego. Ja już mam nerwy z tego powodu.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie poleci Smart, Morris i ktoś z dwójki Rozier/Brown. Do tego jakieś Yabusele, Ojeleye czy inne wypełniacze z ławki. Albo zamiast Rozier/Brown pick od 76 i jakiś do kompletu.

Rozier i Brown grają na niskich kontraktach.

Pomyśl jaka będzie ławka. Gwiazdy będą mogły w RS grać mniej minut, odpoczywać i zbierać siły na PO. Taki Hayward i Irving mogą na spokojnie wejść w sezon bo jak widać młodzież daje radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem skrót i Maker zrobił na mnie super wrażenie, 3/4 za trzy i 5 bloków

Uwielbiam Baynesa za contestowanie dunków, na początku meczu contestował Giannisa i spowodował, że Grek nie zdobył punktów, w późniejszej fazie meczu mu się nie udało i Giannis ma go na posterze, nie pierwszy raz w tym sezonie. Duży plus dla Australijczyka, że się nie chowa tylko broni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem świeżo po obejrzeniu meczu i powiem szczerze, że to był jeden z tych meczów, gdzie Bucks mogli ograć każdy zespół w lidze. Z perspektywy fana Milwaukee oglądało się to cholernie dobrze. Nasza przewaga była na tyle duża, że nawet Giannis nie musiał się dwoić. Bledsoe nareszcie się przebudził, Middleton utrzymujący wysoki poziom, świetny (nareszcie) Parker i niesamowity Thon Maker. 

W ogóle przypadek Makera to dla mnie ewenement. Gość w swojej karierze w NBA rozegrał już ponad 100 spotkań w sezonie regularnym i tylko 8 w PO, ale gdyby wybrać 5 jego najlepszych meczów to 3 z nich byłyby z playoffów. Ten mecz z Bostonem to chyba zresztą jego najlepszy występ w dotychczasowej karierze. 

Teraz bardzo istotny mecz numer 4. Jeśli przegramy to boje się, że będzie to koniec, bo Bucks raczej nie wygrają dwukrotnie w Bostonie. Jeśli doprowadzimy do stanu 2-2, jesteśmy wciąż w grze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2-2 uff. 

 

Sędziowie nie dociągnęli Bostonu ostatecznie i mamy serie. Oby Bucks w 6, bo w ewentualnym 7 meczu obstawiam, że się obsrają. No ale do tego daleka droga. 

 

"Powrót" Parkera i Makera to duża zmiana w tej serii, ciekawe jak zagrają na wyjeździe. Dwa kolejny block party w wykonaniu Bucks, którzy wreszcie wykorzystywali swoje warunki fizyczne.

 

Największy dylemat mam z Bledsoe, bo nie idzie mu, no ale widać że mu zależy, nie można odmówić mu chęci, lecz tak czysto sportowo to wygląda słabiutko w tej serii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bucks miało spokojną przewagę w połowie 3 kwarty . 15 pkt i Boston było bezradne po czym sędziowie stworzyli najgorszy spektakl od dawna.

 

Rozumiem wszystko ale Tatum chwyta za koszulke i nic. Baynes z łokciem wpada w Giannisa i nic. Tatum obejmuje w pół i nic.

Brogdon zahacza delikatnie nogą Horforda jak się mijali i gwizdek

 

Brown i Tatum stworzyli potem widowisko to trzeba im oddać ale jakby sedziowie gwizdali ewidentne faule to Tatuma byśmy nie oglądali już w połowie 4 kwarty a i pewnie Morrisa , który też faulował praktycznie przy każdej zbiórce ofensywnej.

 

Thon Maker w Milwaukee jest postrachem. Troche musi szybciej reagować na obwodzie bo jednak wiele tych trójek w 4 kwarcie to było bo Boston switchował na niego i potem trafiał bo Thon stał po prostu za daleko

Giannis troche sie przebudził na koniec  i wygrał mecz dla Bucks

 

Bledsoe to ja nie wiem co on ma w głowie bo kilka jego akcji było bezmyślnych. Nie kreuje nikogo praktycznie wiec atak Bucks to same prawie izolacje i trudne rzuty Middletona czy nawet Giannisa ...

To nie jest sposób na wygranie

 

Milwaukee powinno wygrać serię bo mają obecnie lepszych zawodników tylko kompletnie nie mają systemu w ataku i czasem to wygląda naprawde słabo.

Ten wsad Giannisa nad Horfordem to było cos niesamowitego.

 

Jest 2-2 i stawiam że Bucks pójdą za ciosem w meczu nr 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sędziowanie było fatalne, ale to nie zmienia faktu, że nawet w takich okolicznościach nie wolno tracić 20 punktowej przewagi w mniej niż 10 minut. To nie dopuszczalne, no ale na szczęście mamy to.

 

@Lucas

Zgadzam się z tobą. Bledsoe chęci ma, ale to co on odwala w tej serii (nie licząc G3), to jakaś paranoja. Nie wiem co z nim nie tak, bo pod koniec RS wyglądał lepiej niż dobrze. Może Maker wyssał jego skilla?
 
PS. Duży szacun dla Celtics, że się podnieśli, a w szczególności dla Browna i Tatuma. Dwaj młodziaki ciągnęli Celtics w tym meczu i byli o krok od wygrania spotkania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisy NBA nie przewidują czysto piłkarskich fauli z gatunku trzymania za koszulkę :smile:

 

Duże propsy dla chłopaków za powrót do meczu, w przeciwieństwie do @ely3 mam wrażenie, że to właśnie Boston, nie Bukcs, pójdzie za ciosem i spokojnie wygra g5.

 

Ogródek na pewno pomoże. Myślę też, ze game-changer tej serii, Maker, to typowy zawodnik swojej hali, karmiący się energią kibiców i w Bostonie albo się zagotuje, albo będzie non-factorem.

 

 

 Bedziemy miec game 7.

Edytowane przez KiTt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.