TOP 100 na kwiecień 2018

[MarcusCamby]

Niedługo się okaże, że nawet ławka Sixers jest w TOP50. Dawno nie było tak napompowanego balonu. Jak uwielbiam Embiida tak trochę zaczynam im złorzeczyć...

 

Saric i Covington bardzo przypominają zeszłoroczny casus Crowdera.

[Alonzo]

Dlatego napisałem "jeślli dobrze policzyłem" . Pewnie dodałem mecze z Houston przez "przypadek.

Utah ma bilans 9-7. Owszem z Heat przegrali oba mecze i żadnych usprawiedliwiających ich elaboratów pisać nie zamierzam.

Jak inaczej porównasz Heat z Zachodem jak nie poprzez bezpośrednie mecze?????

A argument typu " a gdyby" no to wiesz. Słaby jest.

 

Oglądałem te wszystkie mecze.

Oczywiście można dyskutować - bo spotykali się na różnych etapach sezonu - gdyby z Jazz grali później - pewnie by coś przegrali, gdyby ze Spurs grali później - pewnie by coś wygrali, gdyby z Minnesotą grali w marcu to by wygrali.

W uśrednieniu są na porównywalnym poziomie. Gdyby mieli grać 50 meczy z Zachodem, to z pewnością inaczej by do nich podeszli. 

 

Z drugiej strony przy takiej ocenie należałoby brać pod uwagę że niektórzy trenerzy są lepsi a niektórzy gorsi i jaki mają wpływ jak poprawiają albo pogarszają swoich zawodników.

 

Być może dobrym kryterium byłoby postawienie sobie pytania, od kogo wolalbys zacząć budować swoją drużynę na playoffy? Albo kto według ciebie na playoffy byłby lepsza opcja lub dawał więcej, to być może ulatwiolby budowanie listy

 

Dokładnie - każdy system, rotacja, kontuzje powodują, że gracz ma albo więcej minut na boisku, albo musi o nie rywalizować.

Przykładowo - w Heat jest czterech wysokich do rotacji - Whiteside, Olynyk, JJ i Adebayo i Spo każdym musi grać. Bama szkoda w tym sezonie było marnować na ławce. Doszła kontuzja Whitesidea, ale nie trzeba było forsować jego szybkiego powrotu.

 

Dlatego Wade na tej liście jest tak wysoko, że biorę m.in. pod uwagę jego grę w playoffs. 

DeRozan ma etykietkę gracza na regular, Simmons może i jest już top30 graczem, ale to nadal debiutant. Fajnie to będzie zweryfikować po playoffs. 

W uproszczeniu ta lista ma taką właśnie kolejność - gwiazdy, all starzy, czołowi gracze drużyn, zadaniowcy.

Tylko, że taki Covington może biegać po 40min. po obu stronach boiska, a Wade już tak tylko z 20min. DeAndre Jordan będzie dominował pod koszem, ale to Eric Gordon będzie rozciągał grę dla Hardena itd. Ciężko to zamknąć w szablonach.

Niedługo się okaże, że nawet ławka Sixers jest w TOP50. Dawno nie było tak napompowanego balonu. Jak uwielbiam Embiida tak trochę zaczynam im złorzeczyć...

 

Saric i Covington bardzo przypominają zeszłoroczny casus Crowdera.

Co do Saricia nie zgodzę się z Tobą, trochę go oglądałem i jak kiedyś sie z niego śmiałem, tak teraz podoba mi się jego gra - technika, rzut, boiskowe IQ, wiadomo, że w obronie pewnego poziomu nigdy nie przekroczy, ale walczy. Myślę, że  w waszych rankingach dalej niż 60-70 miejsce nie spadnie.

Covington to trochę inny temat - jest role playerem i nim będzie. Statsy mówią, że ma duży wpływ na grę, ale wiadomo, że gra obok Embiida i Simmonsa  - dużo łinuff, sporo dobrych graczy to wywindowuje jego statsy. Mimo wszystko w top 100 i tak bym go umieścił na ten moment.

[BMF]

Jest 2018 rok i raczej wszyscy widzą, że grupa bieda-jedynie-scorerów ani w obecnej lidze nie nadaje się do ciągnięcia swoich drużyn, ani nie jest dobrym fitem do poważnych zespołów. Melo, Wiggins, Parker, Hardaway, do tego tegoroczny Teague, Batum, Ingram, Rubio - oni wszyscy są słabszymi zawodnikami w tym momencie od Covingtona. Wprawdzie RoCo jest streaky, momentami zachowuje się jak idiota, ale Oklahoma/Bucks/Knicks/Wolves byliby po prostu lepszymi zespołami z nim w miejsce w/w. Nie wiem czy to daje 66. czy 72. miejsce na tej liście, to inna sprawa.

 

Dragić to poziom niezłego startera i niespecjalnie widzę argumenty przeciwko tej tezie.

Edytowane 7 Kwietnia 2018 przez BMF

[elwariato]

Twój pierwszy post na forum i od razu się dopier%#$sz

 

Brawo Ty!

 

 

Nie wiedziałem co zrobić z Leonardem, czy Conleyem, więc założyłem ich przybliżoną formę po powrocie.

najpierw piszesz na kwiecień 2018 później wpier..... kolesi którzy mają właściwie sezon w plecy, to trzeba było od razu napisać że to subiektywny rank talentu grajków którzy na chwilę obecną są w nba

 

PS Jingelsa zapomniałeś uwzględnić w tym rankingu, chyba że źle widzę to sory a patrząc po nazwiskach to co najmniej w okolicach 6/7 dziesiątki powinien być

Edytowane 7 Kwietnia 2018 przez elwariato