Skocz do zawartości

TOP 100 na kwiecień 2018


Alonzo

Rekomendowane odpowiedzi

Gwoli ścisłości, DeRozan w tym sezonie raczej nie jest najlepszym zawodnikiem Raptors, Lowry zaczął grać mniejsze minuty więc spadł mu boxscore, ale statystyki dalej pokazują, że wprawdzie jest może trochę słabszy w ataku, to w obronie jest dużo lepszy. Oczywiście DeRozan zdobywa więcej punktów, więcej dostaje cały hype, ale to dalej słaby obrońca.

 

Oladipo zwolnił w drugiej części sezonu, i należy mieć na uwadze, że w drugiej części sezonu wrócił do swoich procentów rzutów z dystansu, ale to bardziej istotne w kontekście przyszłego sezonu, bo ma generalnie lepszy RS niż DeRozan czy George kiedykolwiek. Oladipo robi z zespołu gdzie drugim najlepszym graczem jest Darren Collison 48-50W team (z nim mają 45-26, 7. atak i 4. obronę!), więc tu nie powinno być jakichkolwiek wątpliwości, że powinien być wyżej niż DeRozan.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oladipo powinien być w tol15 jak nie top10 za to co robi w tym roku .. a zwłaszcza ostatnio

Oladipo powinien być w tol15 jak nie top10 za to co robi w tym roku .. a zwłaszcza ostatnio

Alonzo zamień go z PG i będzie git. Lider zdecydowany vs druga opcja podobnych bilansowo teamów ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saric nie jest soft - bo jest typowym walczakiem, nie jest ''cholernie minusowy'' w obronie - bo jest przeciętny (jakby go wstawić do drużyny ze średnią defensywą ze średnim zmiennikiem to miałby on/off w D na zero pewnie; S5 Sixers robi 97.6 DRTG, to nie byłoby mozlliwe z cholernie minusowym wysokim), i jest dosyć zajebistą 3. opcją w ofensywie, od końcówki listopada robi 17-7-3 na 47-42-87 w 31 minut.

 

Raz, że taka lista mnie specjalnie nie interesuje, a dwa, że Dario żałosny był na starcie sezonu (przez co wygląda gorzej w tych wszystkich RPM niż realnie gra), więc nie wiem gdzie Sarić powinien być na takiej liście, ale jest lepszy od wielu nazwisk na podobnym miejscu (Melo, Wiggins, Parker, lol), i ogólnie na tej liście jest ze 20 nazwisk kompletnie w złym miejscu, więc jak chce Ci się to analizować to Chorwat chyba nie jest jej wiodącym problemem.

 

I nie, nie jest drugim Ryanem Andersonem. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMF

Właśnie chodzi o to, żebyś napisał kto za wysoko, a kto za nisko.

 

Oladipo przed Klaya Thompsona (jest 3 opcją). OK

To jego pierwszy sezon tak świetnej gry, dajmy mu trochę czasu, zanim go wrzucimy za wysoko.

 

Georgea za nisko bym nie spuszczał, przez lata praktycznie sam ciągnął Indianę, teraz gra jako nr 2 za Westym.

 

Marcus Camby

Saric gra naprawdę świetne, gdzieś koło 50-55 miejsca bym go widział. Mogę go spuścić kilka miejsc w dół, ale kogo w górę? (Portera naniosę).

 

Dinwiddie to nie jest wg mnie gracz na poziomie top100. Gra w sprzyjającym mu bardzo systemie.

Gdybyśmy robili tylko sztywny ranking za ten sezon, to ok - Oladipo w 10, a Dinwiddie w 100.

 

Odnośnie DeRozana to ma RPM 1,98, a RPM Wins 8,36, a Lowry ma  odpowiednio - RPM 5,50, a RPM Wins 1,94 (i jest 5 w lidze) - dlatego nie szalałbym tak z DeRozanem.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatecznie top 100 przed playoffs widziałbym tak:

 

1. LeBron James

2. James Harden

3. Stephen Curry

4. Kevin Durant

5. Anthony Davis

6. Giannis Antetokounmpo

7. Chris Paul

8. Russell Westbrook

9. Kawhi Leonard

10. Joel Embiid

11. Jimmy Butler

12. Damian Lillard

13. Paul George

14. Karl Anthony Towns

15. LaMarcus Aldridge

16. Nikola Jokic

17. Kyrie Irving

18. DeMar DeRozan

19. Rudy Gobert

20. Victor Oladipo

21. Draymond Green

22. Klay Thompson

23. John Wall

24. Kristaps Porzingis

25. DeMarcus Cousins

26. Marc Gasol

27. Hassan Whiteside (jeszcze, z nadzieją na dobrą grę w playoffs)

28. Al Horford(wiem że jest świetny, ale w systemie Stevensa nawet Rozier wygląda jak gracz top100)

29. Jrue Holiday

30. Kyle Lowry

31. Kemba Walker

32. Ben Simmons

33. Bradley Beal

34. Gordon Hayward

35. Andre Drummond

36. Kevin Love

37. Blake Griffin

38. Donavan Mitchell

39. Steven Adams

40. Khris Middleton

41. CJ McCollum

42. Myles Turner

43. Goran Dragic

44. Devin Booker

45. Mike Conley

46. DeAndre Jordan

47. Gary Harris

48. Aaron Gordon

49. Otto Porter

50. Paul Millsap

51. Dario Saric

52. Serge Ibaka

53. Tobias Harris

54. Eric Gordon

55. Julius Randle

56. Clint Capela

57. Josh Richardson

58. Lou Williams

59. Jusuf Nurkic

60. Jabari Parker

61. Carmelo Anthony

62. Andrew Wiggins

63. Eric Bledsoe

64. Dwyane Wade

65. Robert Covington

66. Ricky Rubio

67. Dwight Howard

68. Jayson Tatum

69. Al Farouq Aminu

70. Jeff Teague

71. Kelly Olynyk

72. Jaylen Brown

73. Jonas Valanciunas

74. James Johnson

75. Jamal Murray

76. Tyreke Evans

77. Reggie Jackson

78. Danilo Gallinari

79. Harrison Barnes

80. Joe Ingles

81. Darren Collison

82. Derrick Favors

83. Pau Gasol

84. Avery Bradley

85. DeMarre Carroll

86. Brook Lopez

87. Will Barton

88. Isaiah Thomas

89. Brandon Ingram

90. Dirk Nowitzki

91. Nicolas Batum

92. JJ Redick

93. Nikola Vucevic

94. Dennis Schroeder

95.  Tim Hardaway         

96. Zach LaVine

97. George Hill

98. Dennis Smith

99. Malcolm Brogdon

100. Kyle Anderson

 

OK, przekonaliście mnie – Russell wylatuje z 100 na ten moment.

Hood niech w playoffs najpierw coś pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O

 

Przepraszam, ale chyba dawno nie było tak bezsensownego rankingu. I nawet nie chodzi mi o miejsca, choć tutaj mi się końcówka pokazuje i George Hill jest nad Kylem Andersonem, ale o sam sposób i obszerność. Raz, że ułożyć rzetelnie 100 nazwisk to nie lada wyzwanie, bo gdzieś po 30/50 zaczyna się już pamięciówa, jak to koledzy zwrócili uwagę. Dwa, wręcz niemożliwe jest ułożenie tak obszernej listy bez ŻADNYCH kryteriów. Trzy, tu chyba największy uśmiech się pojawił u mnie, sposób "korekcji" jest nieprawdopodobny. W efekcie pewnie spędziłeś nad tym trochę czasu, a wartość tego jest bliska zeru, niestety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy ranking pisałem na bazie moich obserwacji/informacji o drużynach, graczach i ogólnych statsach.

Później weryfikowałem licząc się z Waszymi uwagami i zacząłem analizował bardziej szczegółowe statsy o wpływie danego gracza na grę.

 

Kylea Andersona dałbym wyżej, ale chyba jako jedyny na tej liście nie ma nawet 10pkt (ma 7,9).

Oczywiście cały czas coś bym zmienił - wyżej Portera, niżej Nurkicia.

Ogólnie jestem zadowolony ze swojej listy.Tak do 50-60 miejsca nieznaczne ewentualnie korekty. Później różnie - Jamsesa Johnsona bym dał wyżej (wyjdzie to mam nadzieję w playoffs). Tak od 80 do 140 jest tak dużo wyrównanych graczy, że faktycznie stronniczość jest nieunikniona. 

 

Jasne, że każdy z Was widzi to inaczej i właśnie temu miał służyć ten temat. 

Gdyby się większej ilości osób chciało wypowiedzieć o poszczególnych graczach, to można by jeszcze obiektywniej, choć uważam, że już i tak jest co najmniej poprawnie. 

 

Temat można pociągnąć w sezonie ogórkowym, jak widzimy to przed nowym sezonem (już po playoffs i po podpisaniu kontraktów przez najbardziej rozchwytywanych graczy w lipcu).

 

Mogę taką ogólną listę forumową moderować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leonard i West. Bardzo blisko. A oni są bardzo daleko w obu przypadkach. Albo albo.

Leonard stracił cały sezon i jego kontuzja wygląda dość tajemniczo. Więc wrzuciłem go na taką "bezpieczną" pozycję kompromisowo na ten moment. 

Westbroży jest jeźdźcem bez głowy i w normalnych warunkach oczywiście Leonard jest nad nim, ale to nie są jak wiemy normalne warunki. Kawhi nie wróci w tym sezonie zapewne, a jego dyspozycja jest nikomu ie znana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intryguje mnie potrzeba tworzenia tych topów.

 

Topka, którą stworzyłeś Alonzo mimo, że się przy niej napracowałeś jest bezwartościowa. To 100 nazwisk koszykarzy NBA ustawionych na praktycznie nie do odgadnięcia jakiej zasadzie. 

 

"Dobra" topka to taka, gdzie kryteria przydziału miejsc są jasne i klarowne i są stworzone przed układaniem kolejności, a nie po i nie zmieniają się pomiędzy poszczególnymi miejscami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tę listę zredukował do powiedzmy 30 nazwisk, wywalił kontuzjowanych pokroju Kawhiego i zaczął od nowa. W tej formie to się nie trzyma kupy i w sumie nie da się wybronić, chyba że zaczniemy analizować konkretne pary każdy z każdym i przestawiać, a to jakieś 1000 lat roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intryguje mnie potrzeba tworzenia tych topów.

 

Topka, którą stworzyłeś Alonzo mimo, że się przy niej napracowałeś jest bezwartościowa. To 100 nazwisk koszykarzy NBA ustawionych na praktycznie nie do odgadnięcia jakiej zasadzie. 

 

"Dobra" topka to taka, gdzie kryteria przydziału miejsc są jasne i klarowne i są stworzone przed układaniem kolejności, a nie po i nie zmieniają się pomiędzy poszczególnymi miejscami.

Kryteria podawałem - najlepsi gracze na ten moment oczywiście z uwzględnieniem playoffs. Od gwiazd, przez All Starów, przez graczy pierwszej piątki, rotacji po zadaniowców. Odpadają gracze, którzy grają poniżej tych około 20min. Liczy się faktyczna wartość gracza dla drużyny. Jednym słowem - najlepsi. 

 

Ja bym tę listę zredukował do powiedzmy 30 nazwisk, wywalił kontuzjowanych pokroju Kawhiego i zaczął od nowa. W tej formie to się nie trzyma kupy i w sumie nie da się wybronić, chyba że zaczniemy analizować konkretne pary każdy z każdym i przestawiać, a to jakieś 1000 lat roboty.

Można, tak jak piszesz, ale bardziej chodziło mi o to - nie czy Jokic jest 16, czy Aldridge, ale faktycznie wybranie tych 100 najwartościowszych graczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kryteria podawałem - najlepsi gracze na ten moment oczywiście z uwzględnieniem playoffs. Od gwiazd, przez All Starów, przez graczy pierwszej piątki, rotacji po zadaniowców. Odpadają gracze, którzy grają poniżej tych około 20min. Liczy się faktyczna wartość gracza dla drużyny. Jednym słowem - najlepsi.

 

I dlatego Gordon Hayward, który zagrał 5 minut jest 34 miejscu?

Dawanie Leonarda, który rozegrał 9 spotkań w top10 to żart (Spurs mieli z nim 5-4)

 

Te "kryteria" hmm. Po pierwsze jak możesz uwzględniać playoff czyli coś czego jeszcze nie było, nie mówiąc już o zdrowiu.

 

Sam się nie trzymasz kryteriów, które niby ustaliłeś.

 

2 opcja w contenderze jest niżej niż 1 opcja w tankerze i za Gordonem, który grał 5 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego Gordon Hayward, który zagrał 5 minut jest 34 miejscu?

Dawanie Leonarda, który rozegrał 9 spotkań w top10 to żart (Spurs mieli z nim 5-4)

 

Te "kryteria" hmm. Po pierwsze jak możesz uwzględniać playoff czyli coś czego jeszcze nie było, nie mówiąc już o zdrowiu.

 

Sam się nie trzymasz kryteriów, które niby ustaliłeś.

 

2 opcja w contenderze jest niżej niż 1 opcja w tankerze i za Gordonem, który grał 5 minut.

 

Fakt. Wyszło trochę groteskowo. Powinna być albo ocena overall jak u zaliasa albo tylko za ten sezon i wtedy Leonardy i Haywardy robią out, a w górę mocno idzie przykładowo Lou Williams.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.